GAZETA POZNANSKIEGO
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.05.03 Nr103
Czas czytania: ok. 9 min.Nakładem Drukarni Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowśki.
/K 103. - W Czwartek dnia 3. Maja 1832.
Wiadolllości krajowe.
Z Berlina, dnia 29. Kwietnia.
N. Król raczył Tajnego Radzcę wojennego przy Ministeryum wojny G e r l a c h, mianować Prezesem połicyi tutejszej stolicy i 0Łręgu.
N. Król raczył dotychczasowego Assessors przy Regencyi Beurmann, mianować Ra' dzcą Regencyjnym w Potsdamie.
Wiadolllości zagraniczne.
Królestwo Polskie.
Z Warszawy, dnia 28- Kwietnia.
N. Cesarz i Król J mć przez postanowienie z d. 26. Marca (7. Kwietnia) r. b. mianował: Alexandra Hr. Strogonow, Generała- Majora z świty Swojej, Dyrektorem Głównym, Prezydującym w Kommissyi rządowej spraw wewnętrznych, duchownych i oświecenia narodowego; Generała- Lejtnanta dymissyonowanego, Kosseckiego, Dyrektorem Głównym, Prezydującym w Kommissyi rządowej sprawiedliwości; Rzeczywistego Radzcę Stanu Fuhrmana, Dyrektorem Głównym, Prezydującym w Kommissyi rządowej przychodów i skarbu.
Prrer postanowienie tejże daty, GenerałJLejtnant Rautenstrauch mianowany został członkiem Rady Administracyjne; Królestwa, a nadto przez postanowienie z dnia 39. Marca (10. Kwietnia) r. b. wezwany został do stałego zasiadania w Radzie Stanu. Przez postanowienie z tejże daty, Radzca Stanu nadzwyczajny Ignacy Zieliński, mianowany został Kontrolerem generalnym, Prezydującym w Najwyższej Izbie obrachunkowej, a przez postanowienie z dnia 28. Marca (9. Kwietnia) Radzca Stanu nadzwyczajny, Szambełan Dworu Cesarsko - Roseyjskiego, Józef Tymowski, Radzca Sekretarzem Stanu.
Mianowani zostali Kawalerami orderu Cesarsko- Królewskiego S. Stanisława klassy4tej: PP. Zarembski, pełniący obowiązki Prezesa Kommissyi województwa Lubelskiego w czasie działania wojsk Cesarsko- Iłossyjekich przeciw powetańcom Polskim; Gustaw Adolf Fiedler, fabrykant sukien w Opatówku; Waegner Poczthalter wGrajewie, 1 Wilhelm Hejmar, Kassyer obwodu Maryampoisfciego.
N. Pan zważywszy użyteczność Instytutu Sióstr Miłosierdzia pod tytułem Szpitala Sgo Kazimierza, w mieście stółecznem Warszawie istniejącego, i pragnąc zapobiedz potrzebom tego Instytutu, nadał mu dobra Łbiska, w powiecie Warszawskim, województwie Mazowieckiem położone. z n a d g r a n i c y w ł o S K i ej, d, 15. K wie t. (Z I Gazety Bawarskiej.) Wszystkie wiadomości, nadchodzące z półwyspu, w tern się zgadzają, źe wypadek układów względem sprawy ankpńskiej jeszcze jest zupełnie niepewnym i źe rozstrzygnienie nie w krótkim nastąpi cza. sie. Tyle pewna, źe aby uśmierzyć powstania w legacyach, potrzeba wojsk obcych, gdyźrząd zniedołęźniony przekonać się o tern niemoźe, źe wiek igty innych się domaga przywilejów i środkami zastarzałemi więcej się rządzić nie daje. To teź najsmutniejszą jest rzeczą w stosunkach państwa Kościelnego, źe można mu wprawdzie nadesłać wojska, niezaś takim napawać przekonaniem rząd cały, iż zmiany niezbędnie są potrzebne. Włosi poznali się na tern, ieAustryacy umieją utrzymać pokój i bronić własności. Podobnież Francuzi, tłumiąc zamachy pospólstwa, udowodnili obecnie, źe niemieszającnierządu z wolnością posiadają talent u trzymania pokoju. Tylko o własnem wojsku Włosi wyznać niernogą, źe się do przywrócenia i ustalenia pokoju przykłada, a przecież wojsko do tego niesłużąte próbnym jest ciężarem. Cała więc nadzieja Włochów zasadza się na tern, źe w skutek układów między Austryakami i Francuzami porządek nadal będzie zaprowadzonyniderlandy. Z Herzogenbusch, d. 19. Kwietnia.
Załoga belgijska w Wanloo w tych dniach tak została wzmocnioną, źe część wojska tam za zw\czaj stojącego musiała zająć stanowiska po wsiach. Z Bruxelji, dnia 21. Kwietnia.
Cholera wedle wiadomości urzędowych wybuchła na granicy naszej w gminie jednej niedaleko Avtsnes. W Douai umarł garbarz na cholerę.
F 2 a n c y a.
% P a ryż a, dnia ig. Kwietnia.
Mówią znowu powszechnie o wyborze Xięcia Tallejranda i wiadomości z Londynu głoszą, źe się wybiera do Paryża. Gameta Frankfurtska pisze, co następuje; M Wieść się upowszechniła, źe P. Perier, Prezes Rady Ministrów, funkcyą swoje złożył; powiadają> źe Kiąźę Decazes ma być jego następcą. Pan Argout ma być pośrednikiem między chorym Prezesem i pałacem Królewskim, Powiadają podobnież, źe sif Pan Tallejrand oświadczył za zięciem Pana St. Aulaire, aby tą drogą tern łatwiei usunąć trudności w sprawie ankońskiej zachodzące. Wzniesienie Pana Decazes przyczyniłoby się natychmiast do mianowania Pana Foudras Prefektem policy i, który to urzędnik jak 'najdokładniej poznał wewnętrzne stosunki stolicy. Razem z Panem Bondy ustąpiłby także zapewne Pan Gisquet, który więcej przyobiecywał, niź wykonał." Powiadają, źe z departamentu Rodanu 3COO ochotników zgłosiło się gotowych mieć udział w wyprawie Dom Pedra. Polacy także gromadami ofiarują służbę swoje byłemu Cesarzowi. Pan Charon, członek pierwszej Rady municypalnej w Paryżu, Prezydent konfederacyi d. 14 Lipca r. 1790. wczoraj w nocy umarł na cholerę w roku życia 73. Dzisiaj zrana zabrała policya u Sekretarza towarzystwa przyjaciół l ud u, P. Felix A vril, 500 egzemplarzy broszury pod tytułem; Ot Y .
wilizacyi. T e m p s gani rząd z powodu niedostatecznych środków ostrożności przeciw cholerze, od którejby się, gdyż postępy jej w stolicy początkowo były tak powolne, lepiej trze« ba było ochronić. "O ddaj emy, powiada ta gazeta, sprawiedliwość osobistemu poświęceniu Ministrów naszych, lecz gorliwość chwilowa choć najrzetelniejsza nie wynagradza braku przezorności, Coź mamy powiedzieć na te uroczyste przechadzki, które Hr. Montalivet odprawia przez gimnazyum Sgo Ludwika? Słuźyłyźli do czego kiedykolwiek takie okazałe oglądania, przy których wsztlkie niedostatki i błędy lak łatwo ukryć można przed oczyma oglądająctgo Pana? N ieuiył. byź Minister czasu swego nierównie lepiej, gdyby miasto okazałe promenady odbywać w Kollegium S Ludwika, naradzał się z urzędnikami swymi nad zaprowadzeniem i wykonaniem skutkujących środków zdrowia [O wszystkich gimnazyach francuzkich ? My Francuzi zanadto lubimy dramatyczne okazałości; zawsze postać wyniosła, ale uczynków brak zupełny." Z dnia 20. Kwietnia, Dzień i. Maja (imieniny Króla), obchodzony będzie tego roku sposobem żałobnym i okolicznościom teraźniejszym odp< władającym, gdyż N. Pan postanowił, atn suinmę zazwyczaj przeznaczoną na rozrywki publiczności, podzielono między ubogiih 1 chorujących. Gazeta d'Anjou, która twierdziła, lZ otrzymała sziafeią nadzwyczajną wiadomość o śmitrii E'ana K. Perier, zueiała przez policya zabrana, a redaktora pociągnięto do indagacyi. Dnia 18. n», b. umarło tu osób 445. Postrzeźono, źe wszystkie te dzielnice miasta, które są gazem oświecone, wolne zostały od zarazy. KHblyrry o zdrowiu Pana Argout brzmią w sposób zaspokajający; miał on wprawdzienoc bezsenną, lecz dnia następującego czuł się być nierównie zdrowszym. Dnia 19. wieczorem ogłosili doktorzy, że chory ciągle się Jepiej miewa. - Pan Rigny już zupełnie prawie wyzdrowiał. Nigdy niebył tak chorym, żeby niemogł sprawować służby swojej. N ocy onegdajszej P. K. Perier był bardzo drażliwy i w witlkiern »»ruszeniu; prawie wcale niespał , P ani, Perier ciągle bardzo słaba, a ponieważ niemoźna było dłużej taić stanu jej zdrowia przed Prezesem, skutkiem naturalnie tego było, że i on sam znowu mocniej zasłabł. Wczoraj Pan nieznajomy z orderem przyszedł do domu municypalnego, celem złożenia tamże na korzyść chorujących, 3000 łr. w imieniu wywołanego dzii »ka. Odpouiedziano mu, że pieniądze jako od osoby nieznajomej ofiarowane mogłyby być przyjęte, ponieważ zaś dawca obstaje przy obwieszczeniu publiczne»), iż (a summa jest darem u y w o ł a n e g o d z i e c i ę c i a , więc dar ten przyjętym być niernoże . Wiadomość o wymianie ratyfikacyi nadeszła tu dzisiaj przez telegrafy. W Nantes wybuchły rozruchy. Oburzyło się pospólstwo na redakcyą gazety Karolistyrznej l'ami du l'ordre, która cholerę nazwala karą Boską, wymierzoną na wszystkich liberalistów. Zdobyto szturmem dom redaktora, i połamano w nim wszystkie sprzęty. Siła zbrojna zapobiegła dalszym bezprawiom.
Z dnia 2 1. Kwietnia.
Pogłoska o zmianie w Mimsteryum coraz bardziej się upowszechnia. P, Pejrier wprawdzie obecnie niejest w żadnem niebezpieczeństwie życia, ale jednak niema tyle czerstwości, aby rozpocząć funkcye swoje. Zapadał on już od dawna na słabość na wątrobę, która przez choleryczne symptomata bardzo się wzmogła. Oprócz tego uważać tei należy na zachwiany stan zdrowia Pana Seb »ti niego, na nieprzyjemne położenie Pana .Louis względem dtfkytu Pana Kessntra, na chorobę uczciwego Pana Argouf; niepodobna więc wierzyć, aby się Panu Moritalivtt, jedynemu członkowi zdrowemu gabinetu dotychczasowego udać miało, utrzym >Ć tenże w dawniejszy m składzie. Lecz myłneuiby było zdanie tych, coby o zmianie systematu nastąpić mającej nadziei nabierali; owszem nowy wybór w tym zamiarze przedsięwziętym będzie, aby uniknąć wszelkiej zmiany w dotychczasowych zwadach rządu. Pan Tallejrand będący równie jak Pan Perier óu* ezą polityki nas I ej od i miesięcy i Królowi bardziej jeszcze od tegoż sprzyjający, kierować będzie zamierzoną zmianą. Zresztą sądzimy, ie Londynu obecnie nieopusci; bo że gońca do niego przed kilku dniami wysłano, stało się to tylko dla tego, aby niektórych mu względem wyboru tego udzielić rad i uwag. Zwierzchnicy zborów protestanckich kazawszy wydrukować wszystkie miejsca z pisma ś., w których mowa jest o wstrzemięźliwości, poprzybijali one na wszystkich rogach ulic. Dziennik handlowy urządzenie to bardzo chwali i życzy większego jeszcze tych przestróg rozprzestrzenienia. W Moicssac wybuchły rozruchy, L u d chciał niejakiegoś P. Cbaubard, aresztowanego z powodu odmówienia płacy podatków i podżegania pospólstwa do buntu, z rąk żandarmeryi uwolnić, co rnu się też udało. Wczoraj umarło tu osób 372. - Kaesa municypalna ciągle odbiera składki miłosierdzia na korzyść chorujących; ogółem nadesłano jej od początku pomoru 555 977 fr, - Substrypcye w biórze Kedakcyi Gazety fran. dochodzą do 20,732 fI. - Prezes Rady Ministrów musiał dzisiaj w nocy kazać nanowo sobie krew puścić; Pan Argout ma się wprawdzie lepiej, jest jednak zawsze jeszcze w jakiemś niebezpieczeństwie. - Sprawujący inleresa Hanowerskie, P. Philippe, umarł na cholerę..- Pani Chaudet, wdowa po sławnym rzeźbiarzu, umarła na cholerę. - Pan Appert, który dobrodziejstwa Królestwa J chmść rozdawał, zasłabł na cholerę; jest to wielfciem dla ubogich nieszczęściem, których był aniołem opiekuńczym, Z radością więc, powiada M e s s a g er, donosimy, że główne niebezpieczeństwo dla chorego już minęło. Karoliści i xięża rozsiewają od kilku dni odezwy, w których cholerę poczytują za karę Boską za występki rewolucyi lipcowej. Ganią oni takie ostro zaniedbane bywanie w kościołach. K o n s t y t u c yo n i s t a przypisuje wszystkie przesadzone pogłoski względem cholery potajemnym zabiegom Karojisiów, przyrzekając, że w swoim czasie dowody tego pada, A n g li a, Z L o n d y n u, dnia ao. Kwietnia.
(2f Gazety Vossa.) - - Posiedzenie Izby niż.
szej d. !£}- Kwietnia Stosownie do oświadczenia swego dawniejszego wniósł P. Fergusson sprawy polskie, "Statut organiczny z dnia ao. Lutego" rrioivij on, polega na tej zasadzie, ie Cesarz teraz Polskę posiada prawem zwycięzcy.
Zaś na kongreesie Wiedeńskim oświadczyła Rossya, iż byiiaj ;n»iejniezmierza do tego, aby X'esiwo Warszawskie wcielić do Cesarstwa Rossyjskiego, Oprócz tego samoistność Polski na kongressie Wiedeńskim przez sprzymie wana, ie akt Cesarski daty wymienionej koniecznie musi być poczytany za zgwałcenie układów. Po przytłumieniu rewolucyi ostatniej, istniała jeszcze konstytucya przez s. p. Cesarza Alexandra narodowi nadana; rząd więc rossyjski mógł podług praw narodów ukarać udział w rewolucyi mających, ale naród cały i organizacya pozostawały niemylnie w tychże samych stosunkach, jak dawniej. Tak postępowała An. glia z Idandyą w r. 1798. a przy dawniejszej sposobności z Szkocyą. Prawa narodu Irlandzkiego przez ową rewolucyą bynajmniej nieposzły w zatratę, ani można było wyzuć Szkocyą całą z jej przywilejów z powodu tego, czego ona pod wodzą Pretendenta dokazywała. A przecież proklamowała ona Pretendenta Królem swoim w Edynburgu, wdarła się aż w samo serce Anglii, walczyła z wojskiem prawego swego władzcy i wstrzęsła tron Anglii. Niewy. inagam bynajmniej, ażebyśmy wojnę wypowiedzieli Rossy i, lecz wiele jednak wskórać można przez przełożenia, które Anglia i Francya teraz czynić powinne. Powtarzam, nieźyczę wojny, lecz mam to za zły znak w sprawach Europejskich, źe mocarstwa Europy wojny z Rossyą się lękają, gdy tymczasem Rossya zupełnej tej obawy dzielić się niezdaje. Król Francuzów przyrzekł w mowie od tronu, ie narodowość Polaków niezaginie ; leczj eślistatutorganiczny z d, 2.6. Lutego zmienionym niebędzie, na ten czas istotnie owa narodowość zagładzona. Pan K. Perier powiedział wyraźnie w mowie swojej d. 7. Marca r. b., że Polska niestraciła praw swoich, nabytych przez traktaty; nieprzeczuwał on tego, źe przed 10 dniami manifest był wydany, wbrew się sprzeciwiający jego zasadom i widokom. Jeśliśmy się ujmowali za Belgijczykami, którzy nigdy niebyli samoistnym paroćlem - czego niewymieniam , aby to zganić - to zapewne Polska nierównie słuszniejBze sobie rościć może prawo do wstawienia się naszego.- Przy końcu mowy wynurzył P. Fergusson obawę swoje nad wzrastającą potęgą Bossyi i opowiadał obszernie, ie go po przybyciu swojem z Indyi wschodnich oficerowie rossyjscy często nachodzili, dopytując się ciekawie, jaką się udawał drogą, oraz śmiało oświadczając, źe oni sami prędzej czy później wynajdą sobie trakt do Persy i ilndyów, któremi równie dobrze j a t Anglicy rządzić potrafią. - Mówca wniósł następnie na przełożenie aktów dotyczących się sprawy polskiej. W nieobecności Ministra spraw zewnętrznych, Lorda Palmerston, odrzekł Kanclerz skarbu, Lord Althorp. Rząd, mówił on, nieotrzymałjeszcze urzędowych wiadomości o tern, co w Polsce
się dzieje. Chociażby obecnie nic więcej nlemógł oświadczyć, niemoźejednak wspomnieć o tych wypadkach bez wynurzenia tkliwych udziału uczuć, jakiemi utrapienia nieszczęśliwych Polaków serce każdego przyjaciela ludzkości przejmują; uczucia te równie zdjęły całe Ministeryum angielskie. Zresztą uważa on, źe rząd angielski nigdy i niczerri niezachecał P 0laków do rozpoczęcia walki, któ*m ich o ostateczną przyprawiła zgubę, i prosi, aby krótkość i zwięzłość oświadczenia swego niepoczyty wano za dowód obojętności Minieteryum na losy Polaków. - P. K. Forbes odezwał się, źe rząd wprawdzie brał udział w sprawie narodu tego, sam zaś żałuje, iż uczestnictwo to innych niewydało skutków. P. Sheil zapewniał członków, źe sposób myślenia, przez P. Fergusson wynurzony, podobnież się upowszechnił wlrlandyi i wzywał rząd aby przynajmniej wychodźcom polskim, zwiedzającym brzegi Anglii, wszelkiego udzielał wspomoienia,- Pan Hunt powiedział, źe Polacy uwieść się dali przez wolność prassy - ta i tu lud durzy (śmiech) i źe dla tego to mylnie sądzili, źe Anglia ich posiłkować będzie. - W tym samym duchu, jak P. Fergusson, mówili jeszcze G. Wawender, Labouchere, Sandon, Courtenay, Wrangham, Huwe i Ewart; w przeciwnym duchu nikt gło.
su niezabrał .
Hr. Aberdeen dostał zapalenia płuc; niemógł więc być przytomny ostatniemu posiedzeniu parlamentu. Czterdzieści polieyantów udało się stąd pocztą ku północnym stronom Królestwa, zapewne aby bronić pałacu i własności Biskupa Durhamskiego.
Sto sztuk macior owiec jednostrzyźnych jest do sprzedania z wolnej ręki w wsi Białczu w pow iecie Międzychodzkim. Leny zboża na Pruska miarg 1 wagę w Poznaniu. Dnia 30 Kwietnia i 83 2.
Tal, śgr. fen. do Tal. Igr. f«n; 2 2 7 1 15 I 25 I 5 I 10 23 6 27
Pszenica » .Zyto Jęczmień Owies
Groch 1 »5 I 20 Ziemiaki 12 15 Siana cetnar a XIO ff.. 17 6 a* 20 Słomy kopa a 1200 ff . 4 4 iS Masła carniec I 10 1 20
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.05.03 Nr103 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.