GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.05.19 Nr116

Czas czytania: ok. 9 min.

Wielkiego g

Xi es twa POZNANSKIEGO

,,-II-III i m i ii i =q Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dektra i Spółki. -. Redaktor: A. Wannowski.

JV 116. - W Sobotę dnia 19. Maja 1832.

Wiadolllości krajowe.

Z Berlina, dnia 15. Maja.

N. Król raczył Wiceprezesowi Sądu wyższego krajowego Z a n d er, Tajnemu Radzcy sprawiedliwości i Dyrektorowi Inkwizytoryatu Herbig, i Radzcy miejskiemu Migel, w Królewcu pr, dać order Orła Czerwonego 4>ej klassy.

N. Król raszył kupca Hamilton Ross w Kapstadt na przylądku dobrej nadziei mianować swoim Konsulem tamżemvvitviwvMji *

Wiadolllości zagraniczne.

Królestwo Polskie.

Z Warszawy, dnia 12. Maja.

Ustanowiona Kommissya w Warszawie przy Intendenturze celem ostatecznego przejrzenia kwitów przez wojsko Cesarsko-Rossyjekie mieszkańcom Królestwa Polskiego wydanych, odbywa posiedzenia swe w domu pod Nr. 41 J. przy ulioy Krakowskie Przedmieście. Generał jazdy Hrabia Wiit, mianowany inspektorem całej jazdy osad wojskowych. Przez postanowienie z d. 4. b. m" Rada Administracyjna mianowała do Komitetów

rozpoznawczych: W województwie Lubelskiem: Na Prezydującego, Józefa Jabłonowskiego, dziedzica dóbr Wołki Rokickiej; na Radzców: Karola Miłowicza, dziedzica dóbr Modryńca; Dyonizego Trzcińskiego, dziedzica dóbr Borowa, i Gabryela Rutkowskiego, dziedzica dóbr Szystowic; na zastępców Radzców: Kaźmierza Rożen wertha, dziedzica dóbr Smorynia; Adama Siedliskiego, dziedzica dóbr Gradzience, i Franciszka Brzezin * skjego z Bełżyc. -*» W województwie Sandomierskiem: Na Prezydującego, Teodora Jasińskiego, dziedzica dóbr Bidzin; na Radzców: Alexandra Rohozińskiego, dziedzica dóbr Dlużniewa; Jana llerynga, dziedzica 'dóbr Mniezewa, i Kaspra Wojnę z Strzyżewic ; na ich zastępców: Marcelego Kurosza, dziedzica dóbr Łękowicy; Hieronima N owosielskiego, dziedzica dóbr Strzemchy, i Erazma Chociszewskiego, dziedzica dóbr Pawłowskiej Woli. - W województwie Augusto« wekiem: Na Prezydującego, Leopolda Staniszewskiego, dziedzica dóbr Tarnowa; na Radzców: Michała Bukowieckiego, dziedzica dóbr Wilkowszczyzna; Bonawenturę Kulwieea, dziedzica dóbr Pograwże, i Michała Jelińskiego, dziedzica dóbr Obelina; na zastępców: Antoniego Dobrowolskiego, dziedzica dóbr Kretkąpie; Konstantego.Naszymskiego, dziedzica dóbr Wiiamowa, i Leo wszczyzria. Przez postanowienie z dnia tegoż mianowani zoetaJi: JXiadz Prałat Tadeusz Hr. Łubitński, członkiem Rady ogólnej dozórczej szpitali; JX. Marcin Głowiński, Proboszcz w Radziłlowie, Kanonikiem katedralnym Augustowskim; Jan G hrościelewski Pisarz, zastępcą Sędziego Sądu Krymiualnego wdztw Lubelskiego i Podlaskiego.

Z dnia 13. Maja.

Stosownie do art. 1. postanowienia pod dn.

20. Kwietnia (2. Maja) r. b, wydanego, morą łtórego J, C. K. Mość w rozwinięciu art. 28. Statutu Organicznego, Królestwu Polskiemu nadanego, zasirzegl sobie wyznaczenie dwa razy w rok, to jeet przed 1'. Stycznia i i. Lipca, członka Rady Stanu, mającego w razie nieobecności Namiestnika w (ej Rad/ie przez następne półrocze prezydować, N. Pan przez postanowienie r tejże daty, przeznaczy! Gen e r a ł a - L ej tn an t a Raut e n s tr au c lia, c z ł o nka Rady Stanu i Rady Administracyjnej, do prezydowania w Radzie Stanu, na przypadek powyższy, w pierwszern półroczu r. bieżącego. Przez postanowienie z dnia 30. Kwietnia, J. C, K. Mość mianować raczył P. Wyeiekierskiego, byłego Prezesa Sądu Kryminalnego województw Lubelskiego i Podlaskiego, Sędzią w Izbie Sądu najwyższego. B o s s y a.

Z Petersburga, d. 25. Kwietn. (star. et.) We czwartek d. 2/. b. m., w rocznicę imienin N. Cesarzowej i h C. M. W. Xigznej AleSandry, odbyło się w kaplicy dworskiej uroczyste nabożeństwo w obecności NN Ctsaretwa i JJ. CC. MM. Cesarzewicza Następcy ironu, W. X. Michała, W. X. Heleny i W. · X Maryi. Przytomni byli tej uroczystości WSZyscy wyżsi urzędnicy państwa, i po jej ukończeniu ciało dyplomatyczne miało zaszczyt złożyć N. Pani swoje powinszowania. Wieczorem miasto było oświecone.

Ukaz Cesarski do Rządź. Senatu. Ukaz z d. 30. Marca b. r. określa i ostatecznie wyjaśnia różne prawa i zachęty, udzielające się urzędnikom cywilnym, którzy się poświęcają, na służbę rządową w obwodzie Kaukazkim, Gruzyi, prowincyach Zakaukazkicb, Syberyi i Olunet'kiej gubernii. Główne urządzenia tego ukazu są następne: a) wszyscy urzędtrcy mający rangi, i jadący do wspomniouych krajów, otrzymują następując wyższą rangę, łi do Rad/cy Kolegialnego włącznie. - i) Prawo to niczajinuje t>ch, którzy, z jednego Z tych krajów, do drugiego przechodzą. .c) Otrzymujący nową rangę, powinien wysłużyć z nia, w gub, Qlciiietkiej lal aześć, a w iunych wskazanych miejscach nie mniej nad trzy lala, pod jej utratą. - d) Każdy jadący urzędnik otrzymuje w darze trzecią część swej pensyi, podług miejsca, które ma zająć; (en zaś, który niema żadnej jeszcze pewnej posady, podług miejsca które opuszczaj nakoniec ci, co wchodzą do służby po dymissyi, lub z takich miejsc, gdzie pensyi riiebrali, według ostatniej swej rangi, w porównaniu ze stopniami wojskowemi. - e) Następne rangi w ciągu służby, urzędnicy ci otrzymują na osnowie ukazów 16. Grudnia 1790. i 9. Grudnia 1799. - l) Urzędnikom nieszfacheckiego uro dzenia, przeciąg lat do odebrania rangi Assessora Kolegialnego b róconym zostaje do połowy, to jest do lat sześciu, zamiast 12SIU. - g) Ci, którzy przy wjeździe do Ołoneckiej gub. otrzymali rangę Assessora Kol., powinni do następnej rangi wysłużyć sześć lat. - li) Każdy, kto w Gruzyi, obwodzie Kaukazkim, Syberyi i Zakaukazkicb prowincyach, wysłuży lat daiesięć, zaczynając od urzędu Naczelnika stołu, ma prawo do zamiany na dożywotnią pensyą trzeciej części pensyi, pobieranej na ostatniej swej posadzie, kio wyełuży 20 lat, do połowy, a po 30 leciech, do całkowitej pensyi. W oznaczonych miejscach, ci, którzy wysłużyli pensyą dożywotnią, pobierają ją wraz a roczną; lecz, przechodząc do innego kraju, podlegają już ogólnemu prawu. - Niniejszy Ukaz znosi wszelkie poprzednicy prawa, stosujące eię do służby w miejscach wyżej wymienionych, lecz nieznosi praw, tyczących się służby w Kamczatce, Ochoisku i Hiżydze, ani Ukaz ów 22. C z e rw c a 1822. i 6. L u t e g o 1827. o wydzieleniu ziem urzędnikom w guberniach Syberyjskich i obw. Kaukazkim.

Z woli Cesa/rskiej w nInIejSzym roku maja, być ostatecznie ukończone roboty około doinego piętra no wo-wy budowanego gmachu tutejszej Cesarskiej pubiiiznej biblioteki; z tej przyczyny zakład ten zamknięty zostanie dla czytelników od l. d. przyszł. nita Maja.

Niemcy Z Wielkiego Xiestwa Heskiego, d.

5. Maja. - Gazeta powszechna donosi, źe stowarzyszenie wolności prassy Bipontynskiej (Zweybru KeM) zakazaneo» i rozwiążąnem zostało; lecz me publicznie, tylko na mocy reskryptu Ministeryum, udzielonego władzy prowincyonalnej, w której się tejże pilne czuwanie nad takiemi związkami zaleca, W wielkiem Xiesttvie Heskieu« p«« etają żarliwie na rozkaz wymieniony. W Boli 46 Deputowanych uroczystą podpisało protestacyą, B«<<»k»jle na nieprawne i życzeniom nie wolności prassy, które życie pubJiczne paraliżuje i narusza. (Gazeta Vo&sa.) F m a n c y a.

Z P a ryż a, dnia g. Maja.

Cholera, chwała Bogu! ustaje i tuszyć sobie można, ie Paryż wkrótce od niej będzie 0Bwobodzony, Umarło od 3. do 4, ra. b, tylko 58 osób.

W M e s s a g e r czytamy: W skutek środków przez Pana Brouseais użytych, Prezes Rady Ministrów wyleczony wprawdzie z cholery, dostał wszelako febry codzień wracającej się, połączonej r syiuptomatami zapalenia roozgu. Zazwyczaj w ciągu 12 godzin czuje on się przez 10 godzin prawie zupełnie zdrowym, używa lekkich pokarmów i widuje twoich krewnych i przyjaciół; ale przezdwie godziny napastuje go gorączka, która go przytomności i zmysłów pozbawia. Tuszą so bie, że to chwilowe pomieszanie razem z febrą ustąpi; ale tyle pewna, że przynajmniej miesiąc 1 przejdzie, za nioi P. Perier zdrowie swoje odzyska. Osobom otaczającym go jak najsurowiej zabroniono wspominać w obecności jego o sprawach politycznych. Wszystkie pogłoski, od dni kilku o stanie zdrowia jego w obieg puszczone, były płonn e; żadna z nim w tym czasie niezaszła odmiana. Doktor Esquirol, niezgadzający się, w zdaniu swojein z innymi doktorami, zupełnie się uchylił. - Gazette de France donoei, i« Pen Perier ma częstokroć w gorącz,ce marzenia fanatyczno - religijne, , gorzko natenczas pokutuje za wyprawę Aokońeką. (?) Wiadomości prywatne głoszą, że Pan Bourmont i Xiezniczka Berry utrzymując potajemne związki w warowni de la Lamargue, tęi opanować usiłowali. Zamiar na niczem spełzł. Podług listów prywatnych z Londynu musiała wczoraj nastąpić wymiana ratyfikacyi ze strony Rossyi. Głoszą wszelako, ie raiyfikacya rossyjbka wiele zawiera zastrzeżeń i warunków. Marszałek Soult groził podobno, że 6ię poda do dyraissyi. Pan Decazes wczoraj był w Tuileryach. Podobnież mieli konftrencyą z Królem J mć, Panowie Odilon - Barrot i Merilhou. Kuryer Europejeki opiewa, że na giełdzie dużo mówiono o wstąpieniu Panów Odilon-Barrot i Dupin do Ministeryum. Pan Odilon-Barrot miał oświadczyć, że rozwiązanie Izby pierwszyraby było uczynkiem Ministerstwa jego. Kuryer francuzki donosi, że Pan Monlalivet wszystkim dziennikarzom, których P. K« Perier płacił, nieprawna, należuość tęodjął 1 ze tą drogą miesięcznie 45,000 fr, Się, oszczę dza. Dziennik M e s s a g e r powiada: Milczenie naszego Ministeryum względem Algieru łatwe jest do wytłómaczenia. Jest rzeczą niezaprzeczoną, że Ministeryum Polignaca przedsigwzięło wyprawę tę bez zezwolenia Anglii. Niebraknie w wydziale spraw zagranicznych dowodów tego factum. Lord Wellington po uskutecznionem podbiciu, przynajmniej niechciał Francyi dozwolić z niego korzystać, Z tego powodu domaga się ustąpienia z Algieru. Ministeryum Polignaca odpowiedziało, ii to chwilowo jest niepodobieństwem, gdyżby nadto obrażało opinią publiczną we Francyi, i że dla pokoju Europy, potrzeba zostawić Ministeryum czas, dopóki się samo bardziej nieutrwali. Lecz jeżeli zostanie zmuszone do przerwania etósunków przyjacielskich, będzie wolało raczej uczynić krok t e n, niżeli narażać dynastyą. T o się działo między 15 i so. Lipca. Tymczasem wybuchła rewolucya lipcowa. Jej zostawiono kłopot kierowania tą sprawą. Pierwsze stosunki nowego gabinetu Tuileryi i gabinetu St. J ames, ściągały się do Algieru. Żądania Lorda Wellington były bardzo naglące; w skutek nich uczyniono oświadczenie, którego treść może być następująca. "N iechcemy za» trzymać Algieru, jeżeli to się zdaje przeciwne spokojności i interessom Europy." Przestał na lern Lord Wellington i pokwapił się z uznaniem rządu, który się okazał tak uległym. Odtąd rzeczy przybrały taką postać, iż przekonano się o niepodobieństwie za'" brać narodowi notą dyplomatyczną podbój krwią okupiony. Pomyślano więc o wynagrodzeniu i ofiarowano Anglii jako takowe Guadeloupe i Martinique. Lecz gabinet w Sf.

James niechciał tych przyjąć, gdyżby były dla niego raczej uciążliwe niż korzystne i że tern panowało wielkie rozjątrzenie umysłów, (idy się niepowiodła ta dyplomatyczne kombinacya, trzeba wynaleść inną. Takie jest obecne położenie naszego Ministeryum i ta jeetprzyv czyna milczenia jego przy rozszerzonych po. głoskach i wątpliwościach o losie naszej »sady; chociaż powinnoby jak się zdaje, dać oświadczenia zaspakajające naród w tyra względzie.

A n gli a.

Zr Londynu, dnia i, Maja.

Gazety tutejsze pisząj "Agenci reformistyczni porozjeżdżali się na wszystkie strony celem skłonienia obywateli do wzbraniania eięzapłaty podatków, gdyby eummę 10 funt. prawo do wyborów nadającą, w izbie wyższej powiększyć chciano, Wszaksze Toryssowie Z swojej z Antireformistów znaczne łożyło koszta, aby przeciw reformistóm utworzyć zbory w ich duchu; to się wszelako nicpowodzi; 50 - 60,000 ludzi trudno przekupstwem na swoją przeciągnąć stronę, a jeśli massa taka zdanie swoje 7. tak wielką wyjawia energią, z pewnością sądzić moina, iż niezostała przekupioną. - Zresztą obawiają się tu powszechnie, że lud istotnie wzbraniać się będzie wypłacenia podatków, gdyby nastąpić miała odmiana w warunIcach dotyczących się 10. funtów i podług zdania naszego Lord Grey zginie, jeśli w tym punkcie ustąpi. W G loucester odbyło się zgromadzenie antireformistów. Niebyło to jednak włas*ciwie zgromadzeniem ludu, lecz tylko klubem, gdyż liczba osób przytomnych ledwo do 150 dochodziła. Gazeta jedna poranna donosi: Dużo tu mówią o zabiegach, pochodzących od dworu w Holyrood. Podobno złożył Xiążę Tallejrand przed niejakim czasem rządowi swemu sprawę o uczynionych w tej mierze odkryciach. Głoszą tu, że od kilku dni znaczne ztąd do karo listów we Francyi wysełają summy pieniężne i że się ci w Paryżu gotują do wykonania wielkiego przedsięwzięcia. Ponieważ rząd wątek tych zabiegów wyśledził, spodziewać się należy, że zamiary niechętnych zniweczy. Dnia 29. Kwietnia zostało ogłoszone w kawiarni Lloyds co następuje: Z Madeiry JO. Kwietnia, Dnia 30. z. m, przybyły trzy okręty wojenne przed wyspę pod banderą Terceiry. Stały one spokojnie aź do dnia 4., w którym to dniu zatrzymały cztery amerykańskie statki, ostrzegając je, aby niezawinęły , gdyż wyspa jest ściśle blokowana. Podług innych doniesień eskadra, którą dowodzi kapitan Sartorius, składa się z jednej iregaty o 46 działach, jednego brygu o 20 działach i jednego szonera o 4 działach i wzbrania przystępu jedynie okrętom nieprzyjacielskim, lub obciążonym amunicyą i żywnością. Z wspomnianych czterech okrętów amerykańskich, dwa popłynęły do Gibraltaru, a dwa do wysp kanaryjskich, Sartorius zajął był jako pozycyą wyspę Porto- Santo, Mówią, iż milicya, której niedowierzano , została rozpuszczona. Dwórh inżynierów zajmuje się teraz rozpoznawaniem położenia miejscowego dla wytknięcia linii na drogę żelazną pomiędzy Bristol a Londynem. Po ukończeniu takowej drogi, wszelkie płody rolnictwa i t. p. z Irlandyi, za pośrednictwem statków parowych będą mogły przewozić się -do Londynu w 32 godzin. Pod względem zaś politycznym, przedsięwzięcie te przyniesie 'korzyści, iźw razie nagłej potrzeby, działa, wszelka broń; i rynsztunki wojenne ze zbrojowni tutejszej będą mogły być dostawiane do Bristol we 4 lub 5 godzin. Podług najświeższych wiadomości z Jamai« ki, powstanie czarnych niezupełnie dotąd, jak twierdzono, zostało przytłumionem. Znaczne ich oddziały biją się ciągle r wojskiem. Wezystkie gazety tameczne, zapełnione są samerni tylko doniesieniami z rozmaitych części wyspy o obrotach wojsk, chwytaniu i kaźni powstańców. Burza, która 31. Października z. r, powstała w tfalasore, przyprawiła o utratę życia do 20,oco ludzi; 50 mil kwadr, ziemi zalane zostały morzem do i5 stóp wysokości, i za ustąpieniem wody, cała ta przestrzeń okryta była pomieszanemi razem trupami ludzi, bydła i dzikich zwierząt. Lękano się nawet zarazy dla niepodobieństwa zagrzebania tylu trupów« Z dnia 4. Maja.

Wczoraj była przy dworze uroczystość galowa, podczas której Hr. Orlow z Królem Jmcią się pożegnał.

Batyfikacya Hossyjska traktatu z dnia 15. Listopada niejest jeszcze wprawdzie wymienioną, lecz przyczyną tego podobno jedynie ma być nieobecność chwilowa Lorda Palmerstona. Kuryer powiada, że chociaż Cesarz Rossyjski żadnycb innych niedołączył zastrzeżeń, jak Austrya i Prussy, jednak mocno protestował przeciw użyciu środków przymusu w sprawie belgijsko-holenderskiej. - Pan van de Weyer znowu jest w Londynie.

o powrocie swoim 2 Berlina donosi niniejszem najuniieniej F a s s, lekarz zwier2ąt.

Swarzędz, dnia 16. Maja 1832.

Akcyonaryusze towarzystwa owczarni zarodowej powiatu Szamotuiskiego uwiadamiająsię. niniejszem; że po odbytej na dniu 14. m. b, licytacyi tryków w Psarskiem, wypadła dividen de zysku na każdą akcyą stotaiarową, 16 Tal. 24 sgr. 9 fen., którą to kwotę odebrać może każden właściciel akcyi od d. 25. do 30. Czerwca r. b. w Poznaniu w domu Ziemstwa Kredytowego z rąk Dyrektora towarzystwa owczego. Poznań. dnia 17. Maia 1832.

Najnowsze Paiyzkie, damskie modne Kape» lusze, czepki, kwiaty i t. w. ofiaruje w najtańszych cenach J, E, Krzyżanowski. Poznań, Bynek N ro, 3 o,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.05.19 Nr116 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry