GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.04 Nr153

Czas czytania: ok. 9 min.

Wielkiego

Xiestwa

POZNANSKIEGO

Nakładem Drukarni Nadwornej W Dektra i Spółki. -- Redaktor: A. Wannowski.

M 153. - W Srodę dnia Ł Lipca 1832.

Wiadomości krajowe.

l-i

Z Beri ina, dnia 30 Czerwca.

N. Pan raczyłRadzcę Regencyjnego Liebr e c h t w Arneberg mianować Tajnym Radzcą Regencyjnym.

»VWMjVWVfcAW**

Wiadomości zagraniczne.

Niemcy.

Z M o na cli i 11 m, dnia 22. Czerwca.

Feldmarszałek Xiąźę W rede otrzymał najwyższe zlecenie, aby się w towarzystwie KróJtw-ik. Kadzcy rninisteryainego de Zentlti udał do obwodu Reńskiego w funkcyi dworskiego Kommissarza (t. j. nadzwyczajnego cywilnego i wojennego Gubern. tora). Powiadają, ii Xiążę najrozciąglejsze odebrał pełnomocnictwa ku przywróceniu pokoju i prawności w obwodzie wymienionym i ze po kilku dniach w podróż się uda. Towarzyszy Xietiu syn jego, Szef szwadronu w służbie Cesarsko- Rossyjskiej.

JI u s t 2 Y a.

Z Wiednia, dnia 19. Czerwca.

(Gaz. Powsz.) - Ouegdaj nastąpiła w chorobie Xi<;cia Rtichstadt iryz) s, podająca jakąźkolwiek nadzieję przedłużenia życia jego* Xiaię oddychał z wielką trudnością; pęknienie wrzodu wewnętrznego oswobodziło go przynajmniej od tej męki. - Cesarz Jmć po powrocie swoim do stolicy uda się do Baden, dokąd takie d. t. Lipca Xiai<; Metternich wy jeidia. - Goniec francuski, który wczoraj wyjechał do Paryia, zawiezie tam pewne o» świadczenia względem projektu rozbrojenia, Z T r y e s t u, dnia 12. Czerwca.

Podług wiadomości, przywiezionych przez; majtków z Roodue z dnia 24. Maja, twierdza S1. Jean d'Acre znajduje eięjui w mocy Ibrahima Baszy.

Włochy.

Z Rzymu, dnia 16 Czerwca, (Gaz. Powsz.) - O posiępowaniu Kardynała Aibani w łegscyacb dokładniejsze teraz odebraliśmy wiadomości. Zawołany edykt z dn. 5. Lipca r. 1831. po pokonaniu wielu trudności został nareszcie po prowineyach da skutku przywiedziony; imiona Radzcow gminnych przez Prołegaia wedle przepisu obranych były do Rzymu przesiane i zostały tamie potwierdzone. Potem przybył Kardynał Aibani do Bononii. Jednym z najpierwszyck czynów jego było wybadanie ścisłe sposobu myślenia ducha przezRadzrów gminnych, nowo obranych, dawniej objiu ionego. - Dwaj Kommisearze zwiedza!) 3 kgacye, Bo ptami policyi układali dokładne spisy imion Radzców, o ideę liberalizmu podejrzanych.

To postępowanie atoli takie wzbudziło nieukot.tentowanie w prowincyach, iź wkrótce nieśmiano trzymać się onego nadal. Kornmisearze więc przez kilka miesięcy czynności Bwych poprzestali, prowincye zaś tymczasem wysłały petycye przeciw takowemu zgwałceniu edyktu z d. 5. Lipca, do Rzymu; odwołanie Kardynała domniemane zdawało się nawet być rękojmią ocalenia dalszego lego edyktu; pochlebiano więc sobie, że rząd początkowych zamiarów zaniechał. Lecz właśnie na schyłku potęgi Kardynała 6rogi grot kraje te dotknął. Niespodzianie albowiem ku końcowi miesiąca Maja osoby przez Kardynała faworyzowane odebrały wokacye jako Radzcy g m i n n i, zaś ci wszyscy, których z uizędu złożono, otrzymali tylko oświadczenia gabinetu, w których im tenże za urzędowanie dotychczasowe, uprzejmie dziękuje. Jednozgodnie więc Magisiraiury takowemu zgwałceniu praw dzielny stawiały opór. Energiczne przedstawienia władzy miejskiej w Rawennie głębokie na umysłach Kardynałów uczyniły 'wrażenie. - Równie sprężysto postąpiła Magistrature w Faenza. Oświadczyła albowiem, ii z powodu złożenia z urzędu Radzców gminnych, ją składających, ona leź w istocie rzeczy istnieć przestała; zamknąwszy, więc ratusz, klucze onego wydala w ręce Gubernatora. Z tych Radzców gminnych, co zostali przy urzędzie, większa część dobrowolnie się podała 'la dyrniseyi; nowo mianowani, niecbcąc ściągnąć na się gniewu ludu w najwyższym stopniu oburzonego, idą za tymże samym przykładem, a ci, co niemają jeszcze potwierdzenia swego, już poprzednio wymawiają się od służby. Mamy więc teraz 3 klassy Radzców gminnych: potwierdzo-nych, dymiesyonowanych i nowo mianowanych - ale w rzeczy samej niemamy żadnych, - W Frosinone stosunki gminne, jeśli to by£ może, jeszcze są gorsze,-O Renewencie rozpościera się zadziwiająca pogłoska; twierdzą bowiem, iż między Rzymem i Neapolem (oczy się układ wymiany i kupna, podług którego Xiesiwa Renewent i Pontocorwo mają być ustąpione Królowi Neapolitańekiernu, za co tenże dworowi Rzymskiemu owę krainę Neapolitańską ofiaruje, która niedogodnie przecinając gościniec Rzymski z AaColi do Rieti, związki wszelkie tamuje, E g i P t .

ZAlexandryi, dnia 15, Maja.

Podług najnowszych w ciągu 7 d n i tu nadesłanych wiadomości ze Stambuły, dostrzeżono w naybliższem otoczeniu Mehmeda Alego pewną tajemniczość i niezmordowaną, czyność. Mówią że Basza zajmuje się z najzaufańszymi urzędnikami swymi redakcą publicznego usprawiedliwienia swej niezgody z Porią. Akt len, którego Europa słusznie wygląda z największem natężeniem, będzie bardzo zajmujący, a logicznie słuszne przedstawienie, wszystkie skuki tej niezgody ma zwalać na Porte: Wysłano bardzo ważne depesze przez statki parowe do Syryi. Dla u n iknicnia wszelkiego zarzutu, rozlewu krwi muzułmańskiej przez rozpoczęcie kroków nieprzyjaciel ski ch, wydano rozkaz do Ibrahima Baszy posuwającego się ku Aleppo, a» by powrócił do Ac re, która się trzymała do dnia 8go- Uzbrojenia siły zbroj nej, lądowej i morskiej popierają się zadziwiającym sposobem. W arsenale prawie dzień i noc pracuje 6000 ludzi; jeden okręt liniowy jest gotów, trzy inne z końcem Sierpnia wyjdą pod żagle. Ludność Syryi sprzyja Mehmedowi, lecz też i on ma ciągle o nią staranie. Założone tam składy żywności, zasilane ciągle przez 40 statków przewozowych, dla utrzymania przez kilka miesięcy wojska bez dowozu, są także otwarte dla mieszkańców Syryi za mierną zapłatę; bardziej jednak przez obietnicę niż działanie Basza ujął ich sobie tak, iż dobrowolnie zaciągają się pod jego sztandary. Skarb Baszy jest w dobrym stanie, może on liczyć na 120 milionów rocznego dochodu, a nawet summę tę podwoić może. Jeden z domów Angielskich w Egipcie zawarł układ o dostawę broni i amunicyi. Michał Toszyca bogaty bankier, godny ze wszech miar człowiek, mianowany głównym liwerantem wojeka w Syryi. F r a n c y a.

Z Paryża, dnia 23. Czerwca.

Powiadają, że się P. Hyde de Neuville nieuda do szpitalu, dokąd się początkowo miał udać, gdyż wszyscy 3 więźnie mają jutro być na wolność wypuszczeni. Xiecia Orleańskiego czekamy tu z powrotem, dopiero d. 2. Lipca; zwiedzi on jeszcze Tuluzę i departament wyższej Garonny.

Xiążę Tallejrand przybył tu dzisiaj z Londynu. Dzisiejsza Gazeta handlowa pisze, co następuje: "Wieści wojenne coraz większe zyskują prawdopodobieństwo. Zaczynamy pogłoski przez M e s s a g e r obwieszczane nie» poczytywać więcej za czcze wymysły; N o u - velliste albowiem, który w ogólności poda» nia jego zbija, potwierdza wszelako gjówny punkt, 1. j. mobilizacyą 300 batalionów gwardyi narodowej, cp wynosi 850,000 wojska. ale mężowie należący do juste milieu obawy ewojej taić niemogą. Jeden z nich, któremu się członek oppozycyt naprzykrzał z pytaniem o przyczynach owego mobilizowania, odpowiedział: "Spodziewamy się dotychczas, źe pokój niezostanic zakłócony. J estm wszelako środkiem ostrożności, 250.000 wojska posunąć ku granicom wschodnim, aby całą armią mieć w pogotowiu i jej użyć podług nadarzającej się sposobności."" Z G a z e t fra n K fu rtsk ich: "Twierdzą, że rząd przekonany, iż wojna wkrótce w> buchnie, zniesie stan oblężniczy i wyda dekret ułaskawienia, aby umysły zniechęcone pojednać z sobą. Mówią podobnież, że Xiąźę Tallejrand zaraz po przybyciu ewojem zostanie mianowany Prezesem Rady Ministrów, i że w tenczas dopiero cofną stan oblężenia, »by Ministra na sam przód uczynić popularnym, - Głoszą, że wiele pułków udało się w pochód, aby wzmocnić armią północną. W szystkie te pogłoski niepokoją od dni kilku mieszkańców stolicy w wysokim stopniu." Rozumieją powszechnie, że postanowienie Królewskie, dotyczące się mobilizacyi gwardyi narodowej, w przeciągu 14 dni wyjdzie i że Minister wojny już oznaczył miejsce, gdzie oddziały pojodyńcze tymczasowo obozem staną. -Na giełdzie głe*aono, że Monitor jutro albo w poniedziałek zamieści obwieszczenie adjudykacyi nowej pożyczki, z i80, albo, podług zdania innych, 140 milionów franków. Manifestoppozycyi liczy teraz 123 podpisów.

M e s s a g e r opiewa, że Xiezniczka Berry obecnie w Holandyi przebywa. Miała ona wsiąść na okręt w Ostende i w tymże samym dniu przejeżdżać przez Paryż, gdy władze rysopisy Xięźniczki i jej orszaku do publicznej podawały wiadomości. Od kilku dni cholera nanowo groźnie sie wzmaga, tak dalece, że słusznie obawiać się należy, iż pomór aż do jesieni rozgościwszy gię w Paryżu za nadejściem wilgotnych dni odzyska dawniejszą swoje siłę i równie tyle ofiar pochłonie, ile w pierwszych dniach awienia się swego porwał. W St. Pelagie wybuchła ta zaraza znowu z okropną gwałtownością, co tern większą wznieca obawę, dy w tein więzieniu od dni kilku przeszło 00 osób osadzono.

Tutejsza władza wojskowa zdaje się przywiązywać pewną do tego ważność, ażeby posiedzenia Sądu wojennego były zupełnie jawne. - Na żądanie Pułkownika Gazau, Szefa sztabu generalnego dywisyi, Kapitan Millot de Boulmey, jeden ze sprawozdawców, kazałurządzić w sali posiedzeń oddzielną ławkę dla dziennikarzy. Zwłoki zmarłego Generała Lamarque przy.

wieziono w nocy dnia g. na 10. do miejsca urodzenia nieboszczyka St. Sever, gdzie przez gwardyą narodową wspaniale przyjęte zostały; karawan ustrojony w trójkolorowe chorągwie, po wyprzęgnięciu koni ciągniony był ai do włości Ejers, gdzie je pochowano, A ngli a.

Z L o n d y n u, dnia 22, Czerwca.

Onegdaj po południu Xiążę Tallejrand opuściwszy Londyn pojechał do Paryża. Lord Dover (autor żywota Fryderyka W.) ma teraz zostać Posłem w Bruxelli w miejscu Pana Sir Robert Adair. Wiadomo, ii on osobistym jest przyjacielem Króla Leopolda. A t I a s opiewa, że treść ostatniego protokułu Londyńskiego bardzo jest ostra; grozi Holendrom, że wszelka szkoda, którąby w Antwerpii zrządzić mieli, ma być odciągniętą od długu belgijskiego, oraz że koszta dłuższego pobytu wojska belgijskiego na stopie wojennej tikże spadną na Hoiandyą. - Kuryer donosi, że konłerencya długą i dobrze pisa« ną (?) notę wydawszy do holenderskiego Ministra spraw zewnętrznych, Królowi Wilhelmowi w tejże pewny oznaczyła termin; tymczasem koufereneya czynności swoich poprzestanie, a Kroi Belgijczyków zaniecha wszelkich środków wojennych. Ta nota wsze« lako w lak nieprzyjaznych ku Holandyi wyrazach jest spisana, że na przypadek wzbraniania się Króla Wilhelma trzeba koniecznie gwałtu użyć, aby przynajmniej urzeczywistnienia niektórych warunków dopiąć, A I b i o n zawiera następujące wiadomości« Odebraliśmy następujące udzielę ni e: "O ś wi ad» czenie rządu hiszpańskiego względem spraw portugalskich. Rząd hiszpański zawiadomił gabinet angielski, iż się względem Portugalii na systemacie ścisłej recyprokracyi (naśladowania kroków Anglii) ograniczyć postanowił. Rząd angielski wyprawił eskadrę i mianował oficerów, aby czuwać nad poruszeniami woj? eka hiszpańskiego. Rząd hiszpański oświadcza z swojej strony, iż równie wyszle oficerów do Lizbony, aby czuwać nad poruszę* niami floty angielskiej, i że skoroby przedsięwzięcia Dom Pedra przez okręty wojenne angielskie w jakimkolwiek bądź względzie miały być wspierane, wojsko hiszpańskie natychmiast wkroczy w granice Portugalii." -r To jest główniejszą treścią oświadczenia, które gabinet nasz odebrał. Nadeszło tu z Lizbony własnoręczne pismo Dora Miguela do Xiecia Wellingtona, nieteryum. Gazety stolicy i prowincyonalne prawie wszystkie odradzają illuminacyą narodową i nakłady, co mają być łożone na uświetnienie dopięcia bilu, sądząc, iź nierównie rozumniej i szlachetnil jby było, te ogromne summy obrócić na wsparcie cierpiącej ludzkości. Ale blach mierze, malarze, oberżyści, olejarze i t. d" chcący z przygotowań do uroczystości korzystać, dzielnie aa nia obst ają. SPROSTOWANIE.

W numerze wczorajszym pisma naszego stron, 836, szpalta prawa, wiersz 43, po słowie »wychowańców« dodać należy »szkoł y politec hnicznej.«

OBWIESZCZENIE.

Przy nastąpionym losowaniu obligacyów miasta Poznania na dniu.dzisiejszym, wyciągnione zostały następujące numera, jako to: N ro. 1004. na ioo Tal, 1380. 50 345. - 100 r rOlO. - 25 116j, - 100 r r 411 - - 100 r 13/\2. - 100 r r tI3nO. -r- 50 c a.n;. - 100 r 3222. - 100 = -3 6 5. - 100 s 488. - KX) s 1399» - 25 - I - 912. - 25 Właściciele wymienionych obligacyi wzywają się niniejszem, aby wyszłe kwoiy od dnia 5. do 13. b. m. w kassie umorzeń długów miejskich na ratuszu, podczas godzin służbowych, odebrali; w przeciwnym razie kapitał nieodebrany pozostanie w asserwacyi tejże kassy bez prowizyi do 5. Stycznia i833> Oraz uwiadomiamy, że prowizye od jeszcze w kursie znajdujących się obligacyów miasta Poznania za kupon No. 15. w czasie i miejscu wyżej wyraźonem wypłacone będą. N akoniec wzywają się właściciele dwócb 0bligacyi

Nro. 247. na 100 Tal.

m r .. 553. - 50 = które dawniej juz wyciągnione zostały, ażeby kwoty te odebrali. Poznań, dnia 2. Lipca 1S32.

Kommissya do umorzenia długów miasta.

dzini'e gtej na tutejszym placu działowym około Go. już do służby jazdy nie zdatnych koni Król. 7. pułku huzarów, najwięcej dającemu za gotową zaraz zapłatę publicznie sprzedawane będą. Poznań, dnia 27. Czerwca 1832.

v. Rbeinbaben, pułkownik i dowód*ca. Łąki dwie do probostwa S. Magdaleny tu w Poznaniu należące, położone przy łąkach XX, Dominikanów są do wydzierżawienia na rok bieżący w terminie publicznej licytacyi dn. 9go m. b. po południu o godzinie 3ciej w domu na ulicy S. Wojciecha Nr. gę. Kollegia ta S. Magdaleny w Poznaniu.

Ponieważ Dominik Jankiewicz, który od S.

Jana 1830 r. do 1832.. w dobrach Mały Gander w powiecie Sternbergskin, w Nowej Marchii, położonych, u podpisanego służył, szczególniej w ostatnim roku bardzo się przeniewie« rzył, przeto ostrzegam każdego z tutejszych posiedzicieli dóbr, lub dzierżawców, aby wspomnionego Jankiewicza w służbę nieprzyjrnowali. Sędzino powiatu SzamotuIskiego, dnia 3»0 Lipca 1832.

Karol v. Oppen.

Dom z wielkim do tego należącym ogrodem owocowym na Rybakach pod Nr. 4. położony, a do sukcessorów Fiebiga należący, jest z wolnej ręki do sprzedania. Bliższą wiadomość powziąść można u kupca Karola Sc holt z, w rynku Nr. 02.

RF' Uwiadomiam gospodarzy wiejskich, ACS iź także w roku bieżącym zakupywać będę nasienie rzepakowe. P o z nań, dnia 21. Czerwca 1832.

F. Bielefeld.

Tytuń Turecki, któren się do tych czas u mnie funt po Złotych d wan aście przedawał, na złotych d z i e w i ę ć spuśeiłem. Poznań, dnia 2$. Czerwca 1832.

DideIot , w rynku Nr. 91.

Uwiadomią się niniejszem: iź we Czwartek Świeżą wodę Zelterską otrzymał i przedaje dnia 5, Lipca r. b. przed południem o go- tanio F. Bielefeld.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.04 Nr153 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry