GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.17 Nr164

Czas czytania: ok. 9 min.

Wielkiego

Xiestwa POZNANSKIEGO

Nakładem Drukami Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. WannowsM.

JSl164. - We Wtorek cI nia 17 Lipca 1832.

Wiadolllości krajowe.

Z B e rlina, dnia 12. Lipca.

J. K. Mość Xiężna Wilhelm, małżonka J.

K. Mości syna Króla Jegomości, wyjechała stąd do Doberan. p r z y b y ł t u: Szambelan, nadzwyczajny Poseł i pełnomocny Minister przy dworze Ceearsko-Austryackim, Hrabia de Matzlan z Wiednia,mwtmwHMwi

Wiadolllości zagraniczne.

R o s s y a, Z P e t e r s b u r g a, dnia 2J. Czerwca, (sL sL) Ostatniej niedzieli, 81. b. m. Baron Bourgoing Minister Króla Francuzów przy dworze naszym, na posłuchaniu, danem mu w pałacu na wyspie J ełagin, pożegnał NN. Cesarstwo. 16. b, m. przybył do tutejszej stolicy Xiąźę Wilhelm Pruski, i zatrzymał się we wspomnionym już pałacu wyspy J ełagin. Rozkazem dziennym Cesarskim z d. 17. b.m.

Major i6go pułku strzelców Gonczarewski, mianowany Komendantem twierdzy Modlina. U czniowie korpusów: Paziów, Igo i 2go Kadetekich i pułku Szlacheckiego, dotknięci losem rodzin, które ucierpiały od zdarzonego

8. b. m. w Petersburgu pożaru, jednomyślnie prosili u swej zwierzchności iżby im wolno było otrzymaną na paradzie 8. Maja b.r. nagrodę, wynoszącą po rublu srebrnym na głowę, ofiarować na rzecz tych nieszczęśliwych. Cesarz J mć z zadowoleniem raczył się przychylić do tak chwalebnego żądania, A u s t 2 Y a.

Z T rye s t u, dnia 3. Lipca.

Właśnie donosi tu wiarogodny kapitan okrętowy austryacki wiadomość, że twierdza SL Jean d'Acre poddała się Baszy Egipskiemu.

Bawiący się tu ze wschodu nieuważają wprawdzie jeszcze tego za wyraźnie wygraną, przyznawają jednak, że potrzebaby wielkiego wysilenia ze strony Porty Ottomańskiej, na odwetowanie tej klęski. Na stan cen produktów egipskich i arabskich będzie miał ten wypadek wpływ korzystny; ponieważ z jednego względu ujmuje się za wiele rąk uprawie ziemi, a z drugiego handel karawanami przez Syryą wielkiej przeszkody doznaje. - W tej chwili zarzuca bryg wojenny egipski kotwice na naszą zatokę i zostaje ż naszej warowni witanym, Niemcy.

Z nad brzegów Renu. - Ostatnie wypadki w Bawaryi i innych krajacb Niemiec zachodnich, dowodzą oczywiście, iż nieprzyjaciele porządku ciągle tam zostają w największej czynności, czyhając na obalenie wazy» pedstawienia na jego miejsce własnych nIerozsądnych i rewolucyjnych marztń. Rocznica wprowadzenia konstylucyi Bawarskiej, obchodzona w rozwalinach zamku Hambach, niedaleko N eustadt, w dniu 2.7. Maja, zdarła do reszty zasłonę, która, wichrzyciele poniekąd swe anarchiczne projekt;» okrywać ueiłowali. Pomimo zapewnień, czynionych przez Dyrektorów tego obchodu, iż niemają na celu żadnego zamachu na prawa krajowe i na istniejący w innych narodach rzeczy porządek, na mocy których rząd bawarski nań zezwolił, skutki tej uroczyeiości dowiodły, ił przywódzcy stronnictw niemniej przeto mieli na myśli przekształcenie jej w rodzaj zgromadzenia federacyjnego. Jakoż, ukazały się tam wszystkie umówione hasła; drzewa wolności, trójkolorowe chorągwie czerwone, czarce i złote, piosnki, rozdawane zawczasu podżegające pisemka, wszystko, od samego otwarcia obchodu, kazało przeczuwać dalsze jego dążenie. Po zagajeniu doktora Siebenpfeiffer, wydawcy jednej z tamecznych rewolucyjnych gazet, reprezentaoci przysłani od towarzyszy z Wirtembergu, Hanowerskiego, Sazonii, Pruse, studenci z Heidelberg, G6ttyngi, Halli, Proiessorowie, a nawet duchowni, usiłując się nawzajem przewyższyć, puszczali się na naj' .apaleiisze deklamacye, i zwracali kolejno do wszystkich namiętności ludzkich, dla »ciągnienia ich do spisku, mającego na celu wywrócenie porządku całych Niemiec, pod pozorem odrodzenia w nich jedności i wolności. Bezczelne uniesienia jednego wydawcy tamecznych gazet, Dra Wirth, doszły do tego stopnia, ii właśni nawet stronnicy, zdumieni tyją zuchwałości, jawnie oświadczyli swoje nieukonteńtowanie. -Już ludzie dobrze myślący, kochający się w prawnym rzeczy porządku, wzywają ze wszystkich stron rządy do zastawienia ternu wylewowi namiętności zbawiennej tamy. W gazecie Manbeimsliej, znajdujemy nawet etar.owcze projekta, godne ze wszech miar uwagi. Zwróciwszy bowiem wzgląd na przebiegi rewoJueyonistów, nadużycia wolności druku, i złe szerzące się przez nią coraz bardziej po całym kraju, wydawca tego pisma, niewaha się radzić rządowi zawieszenie pomienionej wolności, zakazanie wszystkich pism czasowych, dążących do podniecania mieszkańców przeciw istniejącym ustawom, zniesienie wszystkich nieupoważnionych od rządu stowarzyszeń, zamknienie uniwersytetów, w których opowiadają się nauki, burzące umysły młodzieży, przykładne karanie Profeesorów p 0ewalających. sobie podobnych nadużyć, nakonIec zmianę wszystkich urzędników, nlewler» nych rządowi, lub nie w myśl mu działają* cycu,

F 2 a n c y a.

Z Paryża, dnia 4. Lipca.

Gazeta T e m p s mniema, źe Marszałek SoulŁ obrany jest Prezesem Rady Ministrów; tego jednak jest zdania, źe ten wybór na wszelki przypadek zły wpływ musiałby mieć nastósun« ki handlu i industryi. D o daj e, że Marszałek niema przewagi w Izbach, co jednak istotnym jest warunkiem w znaczeniu Piezesa Rady Mi» nistrów; źe mu zbywa na wszelkich parlamentowych zdolnościach i konekeyach, aby byl w stanie pod swoje chorągiew stronnictwa so» bie gromadzić. Wnosi zatem iżby panowanie jego krótko potrwało. M o n i t o r pisze pod dniem 3, t. m. Minister sprawiedliwości Pan Barthe wydał cyrkularz do Prokuratorów generalnych, wzywając ich, aby byli bacznymi na wykroczenia druku, iżby takowe natychmiast energicznie śledzili« Nieprzyzwoitość bowiem druku, niedość, źe z prawnie dozwolonej wolności niekontenta, kiedy rząd sądzi, ale nawet osobę Króla pozwala sobie napadać; i jej to przypisać należy krwawe wypadki dzisiejszych czasów, które są. przyczyną rozlewu krwi tyluzacnych obywateli« Jest więc mówi obowiązkiem rządu bronić kraj od podubnych wypadków, a szczególniej Prokuratorowie generalni winni być bacznymi, aby wszelkie podżegania przeciw rządowi i istnącym prawom, bądź w myśli Karolicyzmu bądź republikanizmu, aby natychmiast surowo karanerni były. Rozchodzi się pogłoska, źe gabinet S. James się podjął z mocarstwami pólnocnemi umówić o krokach zniewolić mogących Króla Niderlandów do opuszczfenia cytadeli antwerpskiej. Gdy dziś St. Simoniści drzwi swego ogrodu w Menijrnontant dla publiczności otworzyli, co się zwykło dziać w niedzielę i śro dę, zjawił się kornmissarz policyi z kilku żandarmami, kazał 12 do 15 osobom już się w ogrodzie znajdują cym z niego wynijśdź, i postawił przede drzwiami podwójną straż, z rozkazem zabro» nienia wstępu do owego ogrodu osobom nie» należącym do tego mieszkania. Aż do T. t. m. umarło 2ia osób w różnych częściach Paryża z ran odniesionych w dniach 5. i 6. z. m.

A ngli a.

Z L o n d y n u, dnia 3. Lipca.

N a posiedzeniu dzisiejszem Markiz Londona dery odezwał się w interesie spraw zagranicznych do Ministrów. Uwaga moja zwrócona została na zapowiedzenie nadzwyczajnego po poselstwo wybranym został tak wysoki i ważny dla nas urzędnik, jakim jest Lord Tajny Zachowawca Pieczęci, któremu przydano Pana Duncombe za Sekretarza i innych przyjaciół zacnego Hrabiego Grey; trzeba mi wnioskować, iż przedmiot poselstwa tego wielkiej muBt być wagi. - Wiem dobrze, źe nieprzyEwoitaby rzecz była, wymagać W tym względzie ścisłego objaśnienia i to leź niejestmojem napylaniem; spodziewam się jednak, źe ono z tych okoliczności niewyplywa, aby kilku przyjaciół zacnego Hrabiego w zbytniej gorliwości ku reformie i innym urządzeniom mini» 6teryalnym, na inne m miejscu najsurowszych nieuźywało epithetow przeciwko władcy z którym kraj nasz w związkach pozostaje. Żałować tylko muszę, źe podobne myśli objawiać się mogą, i że tak krótka jesi pamięć zapomina jąca najbliższą prawie przeszłość w której owo wielkie pańsiwo i dostojny brat monarchy owego znajdujący się obecnie na tronie jego wraz z nim tak wyniosłą tak świetną rolę grali. Spodziewam się, źe zacny Lord Tajny Zachowawca Pieczęci ma polecenie złagodzenia wrażeń jakie sprawić mogły mowy i wyrazy nań poczynione, - Pytania, które teraz robić zamyślam, niemają bynajmniej rządu ambarasować, pragnę tylko zwrócić uwagę samego Lorda na to, źe dotąd, prawie na końcu posiedzenia, Izba wyższa ani jednego uwiadomienia niema o stanie interessów zagranicznych, które podług mego mniemania lak bardzo są zawikłanemi, ie zaspakajające ich rozwiązanie prawie niepodobnern się widzi. Spojrzyjmy na obsadzenie Algieru, na trwającą dotąd okupacyą Ankony, dalej na tak długą przewłokę interesów pomiędzy Belgią i U olandyą, trwającą już od półtora roku, tedy zobaczymy obraz dotąd niewi. dziany; tym więcej ile żeśmy sami przy tern tak bardzo w nie wplątani. Pytam się zacnpgo Hrabiego czyli mocarstwa w interesach Holandyi udział mające się już porozumiały? czy ratyh\kacya układów już nadeszła? czy Holandya tama tylko jest nieprzyzwalającą, i czy jest podobieństwo do nakłonienia Króla Holandyi do niej? - Zdaje mi się, źe poselstwo to nowe do Petersburga ze samych trudności pogodzenia sprawy belgijskiej powstało, i spodziewam się zaspakajających objaśnień. Jeżeliby niebyło zdolniejszego członka tej Izby mogącego wkrótce interessa zagraniczne doprowadzić do propozycyi, tedy ja sam podejmuję się to uczynić; gdyż tak wielkie wrażenie zrobiło na mnie męskie i odważne wzięcie się Króla Holandyi, jako i stałość, którą okazuje, powodujące mnie, ie pragnę podać me zdanie obszernie w tern przedmiocie.

8S7

Hrabie Gfey odpowiedział, źe domysły we względzie poetisiwa Tajnego Zachowawcy pieczęci zupełnie są bezzaeadne. Ze Ministrowie wprawdzie uważali to poselstwo za nader ważne, i dla tego poleconem zostało tak godnej osobie. VVię<ej jednak w tym przedmiocie niepowiedział . Niewiern, dodał Hrabia, czy zacnym Lordom przynależy troszczyć się o dyekussye Izby m isje y, źe jednak, gdy już jest mowa o tym pr«tdmiocie, tedy korzystam ze sposobności i oświadczam, iż się przynależy przy wszelkich dyskussyach obcym Monarchom należyte doihować uszanowanie. (Słuchajcie! słuchajcie!) Nadmieniłem (u już przy innem zdarzeniu, źe zacny Markiz, klory właśnie podobnie ganił innych, sam w tym względzie błąd popełnił, Niejeetem wcale za używaniem podobnych wyrażeń, jakich dopiero użyto; sprzeciwiają się one zwyczajowi parlamentowemu, mogą dobru kraju być szkolili werni, i mogłyby trudności obecne tylko powiększać. Zapewne nikogo bardziej obchodzić niernogą używane wyrażenia jak innie, które obcym mocarstwom dają dostateczny po wód uważania ich za prze» śladowanie. Co się tyczy poczynionych pytań zacnego Markiza, tedy wyznać muszę, źe oczywista, iż dopóki interesa niderlandzkie uporządkowanemi nitbędą, niebezpieczeń* siwa wojny zawsze spodziewać się należy, Z lem leź przekonaniem starali się Ministrowie na zapylanie to odpowiedzieć, całować tylko mogę bardzo, źe dotąd cel ten nieosiągniony; nieuwaźara jednak za rzecz pożyteczną r aby więcej tę rzecz zgłębiać. Zacny Markiz wzięcie się KróJa Niderlandów uwicibiał, którego tu dalej rozbierać niemyślę ; ale niejestże lo nadzwyczajny posiępek,. kiedy ów Markiz, nazywający się przyjacielem pokoju, właśnie wyjawia myśl za stronnictwem, przeciwnem układom pokoju tegoż. Myśli takie niernogą być objawiane bez niebezpieczeństwa; jednakże się spodziewam, źe lie wpływ Markiza zasięgnie, tenże na to użytym niebędzie, ażeby politykę zniweczyć, która, Rząd za prawą uznał, celem trzymania się jej W podobnych okolicznościach, - Xiąźq Wellington dał na końcu tej debaty jeszcze poznać swe ukontentowanie, źe zacny Markiz Hrabiemu dał pohop do nagany użytych wyrażeń, których sobie na innem miejscu przeciw Cesarzowi Rossyjskiemu pozwalano, Życzył, aby Hrabia jeszcze o krok dalej postąpił i nadmienił o obwinieniu tych, którzy przeciw tej dostojnej osobie zbłądzili. Przeczytawszy mowy te obwiniające Xiąźę We 1lington, rzekł: źe podług jego przekonania 3, C, M. każdy artykuł owych traktatów ściśle ne dyskues>e. W Londjnie maja, listy prywatne z H»gi potwierdzać tamże rozsianą pogłoskę, jakoby Król Holenderski wniósł do Rządu angielskiego, aby lenie Antwerpią, wojskiem angieJskiern osadził, dopóki interesa Belgii ukończoneuii niezostaną. Dnia 5. b. rn. rozeszła się wieść w Londynie, że flota bom Pedra nawałnicą rozpędzona i źe stosownie do wypadku takowego wyprawy za» niechano. Przy ścisłem badaniu nieznalezio* no źródła dostatecznego, mogącego tę wiadomość potwierdzić.

IWWVIWMVIW

ROZlllaite wiadolllOŚci.

Z Poznania. - Podług urzędowych doniesień niernasz żadnych niepomyślnych wiadomości z sąsiedniej Polski o zarazie bydła tamecznego i zdaje się, źe tam choroba rogacixny ustała. Choroby pomiędzy owcami zupełnie ustały.

W Paryżu w teatrze des Varietes popisywał się jeden z Polaków na jakimś szczególnym instrumencie, który eam utworzył. Składa się tenże z 25 kawałków drzewa, za pomocą których artysta z podziwienta godną doskonałością i zręcznością wszystkie tony wydaje. (Gazeta Teatr. Wiedeń, z dnia r5. Czerw., z której tę wiadomość wyjęliśmy, nieumieściła nam nazwiska tego artysty.) "C /\WTEŚZCZENII! Niewiadomi sukcessorowie professora Fryderyka Biittner dnia 81. Lipca r. 1829. w Poznaniu zmarłego lub ich spadkobiercy albo też najbliżsi krewni zapozywają, się niniejszem na termin dnia 2ggo Stycznia 1 S3 3. zrana o godzinie 10. przed Deputowanym Konsyliarzem Culemann w izbie naszej instrukcyjnej aby się wylegitymowali i pozostałość tegoż odebrali a to z tern zagrożeniem, że jeżeli się przed lub w terminie na piśmie albo osobiście niezgłoszą spodziewać się mogą, iż pozostałość Butinera jako bezdziedziczna podług . 48.1.

Ty t. 9. Części I. prawa powszechnego krajowego fiskusowi przysądzoną zostanie. Poznań, dnia 9. Marca 1832.

Król. Pruski Sad Ziemiański.

OBWIEsZCZEISlE.

W drodze exekucyi zatradowane różne meble będa/\ dnia 2,6. b. m. po pułudniu o godzi.

nie 3. tu na rynku pod Nr. 71. przed niżej podpisanym publicznie najwięcej dającemu za gotową zapłatę przedane , do czego ochotę kupna mających wzywa się. Poznań, dnia 10. Lipca 1832.

Referendaryuez Sądu Ziemiańskiego, Potocki.

OBWIESZCZENIE.

Dnia I 6. rn. b. w miejscu posiedzeń tutej» szego Sądu Ziemiańskiego, przed niżej podpisanym odbyć się mający termin w celu publicznego sprzedania niektórych juweli, klejnotów i różnych sprzętów srebrnych stołowych, ma być podług ugodzenia się Interesentów na dzień 20. Sierpnia r. b, po południu o godzinie 3ciej odłożony; do czego ochotę kupna mających zaprasza się niniejszem. Poznań dnia 13, Lipca 1832.

Referendar. Sądu Ziemiańskiego, Potocki,

Wyciąg z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.

Dnia i4. Lipca i 832.

Papiera- Gotowimi znąpo po Obligi długu państwa. 94 IlJ Obligi bankowe ai do włącznie hL H. . I. . . . . Zachodnio- Pruskie listy zasta wne. 98 Listy zastawne W. Xi<;stwa Poznańskiego. , , 99 Wschodnio- Pruskie . , 991 Szląskie 106£

Poznań,dnia 16. Lipca 1832.

Papierami. Gotowizna, Od sta* Kur« obtieńw m. Pnmania 95 4 Ceny zboża na Pruską miarg 1 wag<;# w Poznaniu. Dnia 13. Lipca 1832.

Tal. *gr. ten. do Tal. Sgr. fen.

S> 2 R) 1 IS 2 o, 1 7 6 l 10 Z, l 2

Pszenica.

Zyto Jęczmień Owies 6

Groch 1 IS Ziemiaki 16 Siana cetnar a 11 o ff.. 17 Słomy kopa a 1200 ff. . 4 II Masła garniec 1 7l SO 2.0 6 l 10

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.17 Nr164 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry