GAZ
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.19 Nr166
Czas czytania: ok. 19 min.Wielkiego
TA ((15 .
Jrn
Xiestwa PO ZNA N SKI EGO
N akładem Drukarni Nadwornej W JDekera i SpóW - Redaktor: A. Wannomhi.
JW 166. - W Czwartek dnia 19. Lipca 1832.
Wiadomości krajowe.
», v Z Ber!ina» dnia 14. Lipca.
N. Kroi raczył Porucznikowi Moritz von Biasing z Beerberg pod Lauban w Szlasku, udzielić tytuł godności Szambeiana. N. Król raczył Assessora Sądu Kamery S u l z er, mianować Radzcą Sprawiedliwości i Członkiem Sądu miejskiego w tutejszej stolicy.
Generał-Major, Adjutant generalny J. K.
Mości i dowódzca drugiej brygady konnej ąwardyi, Hrabia v. N o s tiz, przybył tu z Drezna. Tajny Radzca Stanu, nadzwyczajny i pełnomocny Minister przy dworze Bawarskim i Wliriembergskim v. K lis te r,-odjechał do Monachium; a Sjarnbe!an, nadzwyczajny Poseł i pełnomocny Minister przy dworze CesarskoAustryackirn Hrabia v. M a l t z a h n, odjechał do N eu Strelitz.
*VM*VłVWV«W
Wiadomości zagraniczne
Królestwo Polskie» Z Warszawy, dnia 12. Lipca.
Jutro w stolicy tutejszej, uroczyście będzie obchodzoriem doroczne święto urodzin N, Ce«arsowej Królowej.
Rada Administracyjna Królestwa przez postanowienie z dnia 6. I), m. mianowała: J P , J ózefa Dulewskiego, Kommissarza delegowanego obwodu Stopnickiego, Inspektorem Generalnym siad i stacyi stadnych w Krole«twie; JXiedza Jana Kurmanowicza, Administratora cerkwi Grecko - Rzymskiej we wsi U scinowie, dyecezyi Chełmskiej, Proboszczem lejźe cerkwi; JP. Leona Zajączkowskiego, byłego Audytora wojsk Polskich, zastępcą pisarza w Sądzie kryminalnym wojewódziwa Lubelskiego i Podlaskiego.
R o s s y a, Z P e t e r s b u r g a, dnia 28- Czerwca.
Przez reskrypt Cesarski, mianowany Kawalerem orderu -S. Alexandra Newskiego dnia 2. Czerwca, Naczelnik i. dywizyi ułanów, GeneraI. Porucznik Generał-Adjutant Xiąźe, Adam Wirtembergski.
Włochy.
Z Ankony, dnia 29. Czerwca.
(Gaz. Powsz.) Pomimo exkomuniki, O której teraz juz wcale nie mówią, zupełnie tu spokojnie i największy porządek panuje. Kilku Biskupów wzbraniało się ogłaszać ową exkomunikę. - Wczoraj wieczorem przybył Kuryer do Rzymu do francuzkiego Posła z depeszami, o których dotąd zupełnie zamilczają. Dzisiaj rano rozchodziła się tu także pogłoska, depe-sj.e, 'podług których miał r fregata. Artemilą wyjechać; mewi dać jednakże żadnych pizygotowań wlej mierze. Przedpołudniem »Iziś rozkazał General Panu Magalotty, któremu Francuzi dali policyjne zlecenie, aby ko kardę nosił i natychmiast uniforme Kommissarza poiicyi sobie zrobić kazał. Przedwczoraj zwiedził Generał wszystkie kwatery i kazał sobie powiadać, gdzie owe io,ooo N eapohtańczykow, za panowania Murata, stawało. Z Romagna donoszą, że w Rawennie zamordowano Szwajcara puginałem, S a x o n i a.
Z Drezna, dnia u'. Lipca.
Ponieważ w ciągu r. b. odbędzie się I gromadzenie Stanów Królestwa, poprzednio zaś wybory szlachty ukończone być muszą, przeto reprezentanci obwodu Miśnii, zwołani są na dzień 28- Sierpnia r. b. Niderlandy, Z Hagi, dnia 7. Lipca.
Stosownie do doniesień z Mastrychtu r d.
5. wzmocnione »ostały belgijskie koroory celne naokół lej twierdzy znaczntmi oddziałami piechoty l jazdy, który wszelki do»o« zboża, bydła i innej żywności przeciąć mogą. Tegoż samego dnia oddziały Belgijczykow zatrzymały pocztę, s Akwisgranu do nas jadącą, przyareszlowały Majora chirurga Wyngoud, Porucznika artyleryi Verehuuri odprowadziły do swojej głównej kwatery. W ogólności mają mieć belgijskie wojska rozkaz zatrzymywania wszystkich oficerów stąd do Akwisgranu Jub stamtąd przybywających. Z Bruxelii, dnia 7. Lipca.
Na posiedzeniu przedwczorajszem potwier dzil Senat zrobienie pożyczki żądanej przez Ministra wojny, przeznaczonej dla armii rezerwowej, a wynos'acej 4,400,000 złotych. Na posiedzeniu wczorajszem reprezentantów przyjęło prawo większością głosów 37 przeciw 35, podług którego order tjk dla wojskowych jak i cywilnych ma być ustanowionym. Wczoraj rano przeglądał Król swe wojska w Antwerpii; wynosiły one przynajmnIej 15,000. Popołudniu udał się Król do Turnhuut, dziś uda się przez Herenthal do Lier. Dnia piąitgo widziano z Antwerpii ową znaczną osobę przybyłą do cytadeli, otoczoną licznym orszakiem generalnego sztabu. Wielu oficerów miało w ręku plany mappy i perspektywy - . Sternicy Antwtrpscy kiedy przybędą do Vlissingen, przybić niemogą do lądu, ale muszą w zatoce na statkach pozostawać, gdzie
ich antwerpekie siatki szukać muszą. Sternicy z Vlissingen nitida dalej za statkami jak do Pyptaback, I ponieważ holenderski Minister marynarki miasto Antwerpią i prowiucyą tego nazwiska za będącą w elanie zarazy ogłosił. Rząd szwedzki pozwala teraz nakoniec, za wzorem angielskiego, duńskiego i amerykańskiego rządu,przepuszczać drogą wzajemnego prawa belgijskie okręty, za co rząd belgijski. wzajemnie dozwala przystępu statkom tegoż naro d u, i szwedzkie statki nieopłacają odtąd żadnego cła ani tak nazwanego sterniczego, prócz tych, które same belgijskie opłacają. M o n i t o r zaprzecza rozgłoszoną Wl. sc przez In d e p e n d e n t o wycieczce osady Mastrychtskiej. Journal de la Belgique umieszcza nakoniec i notę konferencyi przełażoną przez Pana van de'Weyer z 7. Maja trzy dni po ratyfikacyi Roseyi. Jest w nim żądanie, aby lerntoriurn belgijskie Holendrzy zupełnie opuścili, cytadelę Anlwerpską władzy belgijsli ej żeby oddano, i wolna żegluga na rzece Maas do skutku doprowadzoną została. Gdyby (o się do 25. Maja siać niemiaio; tedy Belgia miałaby być we wynagrodzeniu przynajmniej od wszelkich zaległych długów uwolnioną.
F 2 a n c y a.
Z Paryża, dnia 7. Lipca.
Generał Solignac m\JI na pryuatnein posłuchaniu u Króla p rzyr j ec, iż odstąpi od zamierzonego wydania pamiętnika, tyczącego się okoliczności Ventdy. Jak słychać, ma teoże wkrótce odebrać nową komendę. W dzisiejszym M o n i t o r z e dowiadujemy się pomiędzy artykułami nieurzędotierni; "K u ry er Ang i e l s ki mówi o nocie, którą Rząd łrancuzki gabinetowi Wiedeńskiemu miał przesłać, aby mu oznajmić postanowienie swe, iż się do interesów innych narodów mieszać nieclice. Zaręczyć możemy, mówi M o D i t or, że podobnej noty, której celu wytłumaczyć sobie nieinożna, dutąd tu nieznają, - Niemożemy także sobie wytłumaczyć obwieszczenia nowego pewnej Zagranicznej gazet y, która rozgłasza porozumienie się nasze z dworem Turynekim, we względzie obsa» dzeuia Algieru. Hrabia Erlon, który po Generale Solignac dowództwo dwunastej dywizyi objął, miał przed swym wyjazdem tajną rozmowę z Marszałkiem Soult, i mniemają tu powszechnie, że Marszałek miał mu dać pewne zlecenie, aby ucieczkę Xieznej Beny R Wenedy ułatwił. Tidos, Pan Thourt t, na cholerę.
Generał Dermoncourt podał do jednej z ga«et w Nantes pismo, w kioiem żal swój »yjawią r przyczyny, że ostatni rozkaz dłienny Generała Soliąnac, na dniu i. t. m. wydany, faillie był przyjętym, ponieważ Gentrał Solignac podług przepisów wojennych niemiał prawa wydawania podobnego rozkazu, albo wiem wowc»as już dwunasta dywizyą niedowodził . Prócz lego twierd»i Gen. Dtrmoncourt, ie ów rozkaz zawierał niedorzeczne obwinicnia i iałszywe twierdzenia; a pomiędzy innemj ie zaniewieruchy uliczne [5 i i6, Czerwca, pod okiem Generała Selignac przyIłumione niezostaly, gdyi tenie wcale natenCzas w Nantes się nieznajdował.
Na miejsce wakujące po Panu C. Perier, Deputowanym z okręgu Troyes (departarnenlu Au b e), podało się dwóch kandydatów, to jest jeden minieieryalny Pan Vernier, i kandydat oppozycyi, adwokat Stourm; jednakże się domyślają, ie kandydat minieteryalny zam>aru swego dopnie. Na wystawienie pomnika umarłemu Prezesowi Rady Ministrów, Panu C. Perier, złożo00 u redaktora "Journal de Debats" ai do d.
3. Lipca 39 290 II.
Tutejszy Arcybiskup miał po długim czasie znowu pierwszy raz kazanie i odbył bitrzmowanie. Hrabia Fahre, Par i były Senator umarł d.
6. t. m. w Paryżu na cholerę.
Kustosz St. Simonianów P. Michael Chevalier, upoważniony od ojca Enfantin, wniósł zażalenia przeciwko policyjnym gwałto wnym nadużyciom. Policyi, mówi on w swem zażaleniu, niegodzi się rozpraszać ludzi, kiórych żaden imfy cel niełączy , jak wspólny udział do dobra rodzaju ludzkiego dążący. W skutek owpgo podania został Kommissarz ow, który poprzednio w niedzielę ludzi z ogrodu St. Simonianów wyganiał, przed Prezydenta wokowanym. Z Algieru donoszą pod dniem 18. Czerwca, że schwytano kilka pism, przy zagrabięniu okrętu tunejskiego, w morze wrzuconych, Były to istotnie proklamacye Ex Deja; przewożący takowe stawionym będzie przed Sąd woj enny, gdzie ma wyznać, czy z Liworno od Hussein Baszy takowe odebrał. Wciąż tu jeszcze rozchodziła się pogłoska o exptdycyi do Konstanlyny. - Arabowie mają jeszcze ciągle ujście Issery w załodze. - Lubo Intendencya cywilną równie i do wojeka rozciągniona jest zniesioną, tedy jednak teraz wyznaczono radę, mającą się trudnić intere
eami cywilnemi, handlu, adminisfraryi i sprawitdliuuści, ale iioii (>rez> dencyą Generała komenderującego. Od (rrecb miesięcy, przeszło pięćdziesiąt żołnierzy i kilku oficerów z obcych legionów, na stronę Arabów, Gerierał Hrabia Ballon, który miał objąć drugą komendę, był tu oczekiwanym, jako lei I qtendent cywilny Pan Gentil de Russi. - PJ au zakładania kolonii udaje się pod Styrem Xię« cia Rovigo ltpiej, nii dawniej, tui obrano punkia na gościńcach głównych ćo założeni» trzech wei. Hiszpania.
K o n s ty t u c Y o n i s ta powiadda: Rząd jest jeszcze dotąd w kłopocie względem sąsiedztwa algierskigo, ponieważ eię obawia wylądowania zbiegów konstytucyjnych. Barcelona dnia 30. Czerwca. - Hrabia Espagna wysłał oficera inźynieryi na inspekcyij wszystkich twierdz w Katalonii, który zarazem ma zrobić obrachunek wszelkich wydatków, na doprowadzenie twierdz owych do dobrego stanu. Wydał także Hrabia publiczny rozkaz, w którym wszelkim konsulatom Hiszpanii kładzieża obowiązek, aby do nowej nastąpić mającćj pożyczki, wedle moźnościsię przyczyniali; ponieważ kraj w największej potrzebie się znajduje. - Z Kadyxu do Sewilli przybył podług listownych doniesień transport wynoszący 101 działo,
A n g t i a Z L o n d y n u, dnia 7. Lipca.
Przezacny Hrabia Dnnoughmorumarł w posiadłości swoj ej w roku 78. wieku swe go. Z d awniejszego zawodu znany jest zEgiptujeszcze pod nazwiskiem Lorda Hutchinson, dokąd szedł z walecznym Abercrombie. Teraz tegoi tytuły i dobra odziedzicza jego synowiec, Kapitan Hutchinson, członek pailarnentowy dla Tippeiary, który niegdyś wspólnie z Sir R.
Wilsonem i Panem Bruce, Panu Lavalette w Paryżu ucieczkę ułatwił. Pomiędzy wyższą szlachtą nader brakuje Xiężnych. Sześciu Xiąźąt Wellington, N oriolh, Rutland, Newcastle, Somerset i Gfafton są wdowcami, a dwaj, Devonshire i Dorset bezźenni. Od przejścia reformy bilu w Anglii doznały korporacye i kolegiaiy kościelne, podług nadmienienia gazety T i m e s , wielkiego" ciosu w opinii, i takowe mają być bez wyjąiku za niekonstytucyjne , tak w stolicy jak i w miastach prowincjonalnych uważane; gdyż same jedynie swych członków obierają sobie. Niemasz prawie, mówi T i m e s, ani jednej korporacyi w Anglii, któraby swojej władzy wyraźną uzurpacyą nieosiegła. jak rodzicom, mniema G lob e, którzy się kló cą, jaką sukienkę ich dziecię ma nosić; synek zaś tymczasem nadrośnie , i nieclice nareszcie Wcale sukienki dziecinnej nosić.
W Edynburgu tworzy się związek, w zamiarze bronienia d/ierzawcom, przy wykonywaniu ich prawa wyborowego, nieprzynależnego Wpływu.
W Irlandyi goiują się zbrój no Oranźyści na processye 12. Lipca, i jest tam obawa, że takowe dadź mogą powód (łonowych zawichrzeń. Tutejsza gazeta F i g a r o mówi we względzie pogłoski dotychczasowej o wystąpieniu Lorda Grey z Ministeryum, ze skoro lyłko konitytucyą narodu uratował, słusznaby była, aby sie o stan zdrowia swego troszczył. Z dnia 8 Lipca.
Słychać, tu, że posiedzenie trzechset członków Izby niższej wydziału spraw zagranicznych z dnia 30. z. m. tyczyło się długu rossyjsko-holenderskiego, i że Lord Palmerston przedstawił, jakby niesłusznie było, gdyby Wielka Brytania wstrzymać nadal miała wypłatę, swej części na siebie przyjętej; kiedy monarcha Rossyjski tylko na usilne wstawienie się Wielkiej Brytanii od żądania swego mającego na celu połączenie Belgii z Holandyą, odstąp ił; zgolą, starał się Minister wyj aś nić , jak wiele Anglii na tern zawisło, aby mogła zachować dobre porozumienie i siósunki przyjaźni z Rossyą. Zaręczają, że całe posiedzenie zgadzało się ze zdaniem mówcy. Nadeszły tu depesze od Admirała Malcolm.
Cutter Chamaeleon, który je przywiózł, opuścił wczoraj Admirała w pobliżu Lowestoff, w czasie, gdy za okrętem Admiralskim fregata "Castor" płynęła nad brzegami Talavery, gdzie się Lord Durham znajduje, · N a giełdzie utrzymują, źe nowa pożyczka dla Grecyi, przez trzy opiekuńcze państwa wprawdzie zaręczona, jednakże naruszoną być niemoźe na poczet starego długu. J. K. M. Xiąźę Albert Pruski ma się zabawić Lilka tygodni w Szkocyi.
Szwecja, Z Sztokholmu, dnia 6. Lipca.
Dnia 4. t. m. w uroczystość urodzin J. K. M.
Króle wic/a, paradowały wojska pod tegoż komendą w obecności Króla i rodziny Królewskiej. Większa część wojska w Ladugardsgaerd zebranego wyszła wczoraj, a reszta dziś, stamtąd. - Gazeta poczty i inne, zawierają W trzech po sobie następujących numerach, obwieszczane uwiadomienia, tyczące się kwarantanny. Z Christianstadt donoszą, fe lamźe niejaki Pan Sunnerdah! założył ma
szynową fabrykę papieru, która jest pIerwszym zakładem tego rodzaju w Szwecyi. - W nncy z 27. na 2g. z. m. obudzono w Mai« moe kołataniem, celnika ze snu" i gdy wstał, aby się dowied/ieć o przyczynie rozruchu, został zabity wystrzałem z pistoletu. N a raport zrobiony w tej mierze, rozkazał Kroi 'Ogfosić nagrodę 1000 Tal. zą wyśledzenie zabójcy.
ROZlllaite wiadolllOŚci.
P o z n a ń. - Widzimy się być spowodowanymi Czytelnikom naszym, którym wyjaśnienie okoli«zności ścisłe i z prawdą zgodne, rozmaicie poprzekręcanych wieściami u nas roz« szczanych poźądanem być musi, udzielić wiadomości na wierzytelności akt urzędowych o. partej, położenia wojskowych Polskich dotyczącej się, którzy w Prusiech przytułku szuka, li; a kiora w nadzwyczajnym dodaiku gazety Królewieckiej N ro. 132, z dnia 2. Lipca I. b.
umieszczoną była. - "Królewiec dnia I. Lipca. Juźeśmy często mieli powód, donoszenia o faktach i delalach, dojyczących eię tych polskich wojskowych, którzy szukając opieki przybyli na naszą, granicę i prosili o pozwolenie przejścia na ziemię Pruską, a które tylko pod tym przyrzeczeniem otrzymali, iż się rozkazom N ajjaśniejszego Króla Pana Najmiłościwszego bezwarunkowo poddają *) Wszystkie te wiadomości tyczyły się jednak dotąd mniej lub więcej poje» dyńczych faktów i niebędzie zatem rzeczą zbyteczną, jeżeli krótkim wykazem całego stosunku lej rzeczy pytaniu odpowiemy, dla czego jeszcze dotąd tak znaczna liczba owych cudzoziermdw przez rząd nasz utrzymaną była. Bo jak wielką też łaska i łagodność naszego Monarchy ku tym wychodźcom była, przez któreprzytuleni, żywieni i przyodziewani byli; i lubo chętnie ludzkość mieszkańców prowincyi naszej im inne dobrodziejstwa świadczyła; tedy musi przecież każdy bądź Prusak czy Polak konieczność wyznać, źe tak zawsze trwai
· ) Kiebyłoby rzeczą niepotrzebną przy tej sposobności przytoczyć, że Generałom Chłapowskiemu, Szymanowskiemu, Roland, jako późniij (jenerałowi Rybińskiemu, przy upraszaniu o xezwolenie przejścia na ziemię pruską, warunki podane i przez nich podpisane zostały, w których prócz wielu rozkazów złożenia broni, i zachowania przepisów bezpieczeństwa zdrowia tyczą * cycłi się, zupełne i bezwarunkowe się pod«) ani» rozkazom N aj aśniejszego Króla przy zezwolenie na toi przejście, jako rzecz główna i najpotrłebuiejsza, podanenu byif przyjętym, mogła się tylko co do natury rzeczy do tego ściągać : aby ich uchronić od ścigającego ich rossyjkiego wojska, uchylić od zupełnej zagłady, jako też aby ich niepoddać surowości prawa. Pierwszy krok uczyniono pod tarczą wojska naszego postawionego przy pruskich pograniznych orłach, a źe i co do drugiego pomoc Im była dana, niechże pod obroną zostający tym wdzięczniej uznają, gdy tymczasem konwencya kanelowa zawarta między Prusaami iRossyą, która dotąd jest prawomocną, wymagałaby była ich dostawienia. Dostatecznie już wiadoma, źe najprzód od Cesarsko Rossy jskiego Rządu bez wyjąiku wygnani oficerowie najłaskaws-em wstawieniem się naszego Monarchy eposobność podania swych próśb o ułaskawien e nale li; ie większa liczba, a pomiędzy nImI lepsI, żałując przewinienia, chętnie do swojej ojczyzny wróciła, i źe mówcy przy powstaniu Uak wiadomo niezawsze Wodzami w szeregach bitwy) niezasłużonego wsparcia używając, którego Król Pruski i lud J ego chętnie ira udzit lał, aby ich się tylko pozbyć, tam się udawali, gdzie niejedno słowo mile brzmiące ich już pierwej zagrzewało i w czynach podże gało. Niemniej wiadomo, ie po ogłoszeniu Cesarsko Rossyjskiego manifestu ułaskawienia z d. 20. Października I. z. większa liczba podoficerów i prostych żołnierzy polskich do swojej ojczyzny powróciła, tak, źe z 27 000 ludzi którzy (łącznie z korpusem Giełguda i Rybiń sk ego) wogolności prześli na terrytoryum pruskIe, tylko może z 6,000 obłąkanych przez owych rnowcow, w tutejszej prowmcyi pozostało. Aby opisywać kłamliwe zabiegi i inne niedogodności, któremi owi mówcy częścią ze zagranicy częścią z niewiadomych siedzib znalezionych w prowincyi, owych biedakó mamić potrafili, polrzebaby na to oddzielnego dzieła. Dość nadmienić o niemoralności tych, ? których sumnieniu ciąży krew rozlana pod jFISchau z powodu ich podżegań, a którzy starają się wplątać massę niższych individuow W wój własny ciemny dziwaczny ios; gdyż cZUJą, źe odgłos zakłócający, z którym po Europie pielgrzY?Iują, samby sięsobiesprzeciwiał, gdyby przynajmniej niepotrafili światu pokazać kilku podoficerów i żołnierzy swego kraju którym się zdawało rzeczą godną, iśdź za ich wzniosłym głosem. Oddalmy się od tych niegodnych zabiegów i zwróćmy uwagę na stosunek pozostałych u nas Polaków, tedy nasamprzód nader dziwaczne żądanie owych burzycieli, aby im z niemałym kosztem i trudnościami dla Państwa Pruskiego kilka tysięcy
owych uwiedzionych do Francyi przesłać, zzasłużortą pogardą odłożymy na stronę. Przytem jednak okazuje się nam ludzkość l łaskawość dostojnego naszego Monarchy, który zasłuźo* nego użycia mocy broni, na rozpędzenie uporczywych zakazał, a miasto lego, wielkiego swego wpływu u dworu Cesarsko Rossyjskiego na to użył, ażeby wyjednał powiększenie już udzielonej amnesiyi, tak dalece, źe aż do al.ej .licz?y wielkich winowajców, wszyscy InnI ujrzelI trudności ułatwione, krore na przeszkodzie ich powrotowi do ojczyzny dotąd pozornie lub istomie siały. Po obwieszczeniu deklaracyi C. R. Dworu, która przychylnym zamiarom J. K. Mci Najjaśniejszego Króla od« powiadała, obwieszczono pozostałym tu wojskowym polskim, którzy do poddanych Królestwa Polskiego należą, najwyższe rozkazy w następujący sposób w polskim i niemieckim języku, i takowe zaraz wykonane zostały,
PUBLICANDUM.
"J. K. M. Kroi Pruski wydał do podpisanego Generała następujący rozkaz, który wraz z przynależnym dodatkiem, wojskowym byłej polskiej armii , a kiórzy szukając opieki do nas prześli, będąc poddanymi Królestwa Polskiego, do zastosowania, niniejszem się ogłasza: I. Najwyższy rozkaz gabinetowy do GenerałaPorucznika v. Natzmer.
Kazałem przez mego Posła w Petersburgu przedłożyć Gabinetowi Rossyjskiemu listy imienne podoficerów i żołnierzy, z ostatków* armii polskiej, szukających opieki w Prusiec b, które dla wyśledzenia tychże sporządzonemu zostały, a którzy od amnesiyi wyłączeni byli, aby się dowiedzieć, jak daleko ta amnestya do osób tamże spisanych się stosuje. Co rzeczcv ny gabinet podług woli Cesarza na to odpowiedział, zawiera dodatek. Jeżeli wiec w przytoczonych kategoryach wymienieni bez obawy nit bezpieczeństwa do ojczyzny powrócić mogą» tedy WPan wezwiesz byłych wojskowych polskich, przy udzieleniu im niniejszego mego rozkazu, i odpowiedzi C. R. Gabinetu, klóra prawdziwy wyraz łaskawego sposobu myślenia Cesarza zawiera, aby bez zwłoki wracali do Polski, przyczem dotychczasowe wsparcie mieć będą. Kto pomimo to będzie się opiera! wykonaniu tego wezwania, oświadczy prze» to, źe szczególne osobiste przewinienia wyłączające go od amnesiyi, na nim ciążą, albo, ie ma zamiary niebezpieczne dla spokojności i bezpieczeństwa ojczyzny. Przy takich okolicznościach winienem dla dobra moich poddanych, którzy już tak długo ciężar tych wychodźców znosili, a którychem przyjął, aby ich nie spokojność wszystkim narodom, inusiałeni stosownych środków użyć, które lak co do ciężaru onego ulgę sprawują, jako i wszelkiemu zawichrzeniu porządku przeszkodzić mogą. Roz. kazuję zatem, aby ci polscy wojskowi, którzy się wzbraniają wrócić do Polski, natychmiast pod ścisły dozór wzięci byli, aby swego zamieszkania dowolnie nieodmieniali, i aby udzielana im dotąd żywność i inne potrzeby, tylko za robotę szczególniej w fort>fikacyach udzielaną była. Rozporządzenie dalsze od W Pana zawisło. Berlin, dnia 25. Maja 183 2 - (pod p) FRYDERYK WILHELM.
I I . Dodatek do niniejszego najwyższego rozkazu gabinetowego ku obwieszczeniu onego wychodźcom polskim pochodzącym Z Króle' siwa Polskiego, Przy wątpliwościach i obawie, którą znajdujący się na ziemi pruskiej polscy wojskowi, przybyli z rozmaitymi korpusami inaurgentow, ciągle są przerażeni, we względzie na ogólny dekret arnnestyi J. C. M. Cesarza wszech Rossyi z dnia 20. Października I. z., który szczególniej do nich się ściąga, widział się N ajjaśniejszy Król spowodowanym przez swego Posła przy dworze Cesarza Rossyjskiego zrobić w tej mierze zapytanie; na które odpowiedź J. C, M. nastąpiła, a która niniejszem podaje się do wiadomości individuom w tej mierze interesowanym : Od wyrzeczonej arnnestyi dekretem Cesarskim z dnia 20. Października I. z. wyłączeni zostaną tylko ci je-dy/me z pomiędzy urodzonych W Królestwie Polskiem, którzy osobiście popełnili jakowe zbrodnie, albo w szczególniejszym lub indiwidualnym sposobie byli uczestnikami krwawych scen w Belwederze, albo mordów 15. Sierpnia. - Przeciwnie zaś Najjaśniejszy Cesarz zupełne przebaczenie udzielił: wszystkim w Królestwie Polskiem urodzonym indiwiduom szlacheckiego urodzenia, studiosom albo pochodzącym z dobrej familii, którzy służyli jako podoficerowie i żołnierze; ponieważ wszyscy, bądź w jakimkolwiek stosunku przedtem się znajdowali, mają być uczestnikami najłaskawszych postanowień Cesarza, dekretami i szczegółnetni regulaminami ogłefszonych, a które się ściągają do osób wojskowych niższego stopnia, korpusów Rybińskiego, Giełguda i innych insurgentów. Aby jednak ile możności usunąć ostatnią Wątpliwość we względzie udziału tej arnnestyi, raczył Najjaśniejszy Cesarz wyraźnie postanowić, że do właśnie wymienionego ogólnego przebaczenia w szczególności włączeni także zostają: r) c i, którzy przy pierwszym wybuchu powstania częśśćgarnizonu warszawskiego składając, jednakże mętnieli bezpośredniego uczestnictwa przy scenach morderczych i przy zdobywaniu Belwederu; a) ci żołnierze, którzy massami przy scenach gwałtu 15, Sierpnia udział mieli i nareszcie 3) Studiosy Warszaw J skiego uniwersytetu i wychowańcy korpusu kadetów, którzy się indiwidualnemi wykroczeniami nieskompromitowali. Oprócz tego wyraźną jest wolą J. C. M.
że z pomiędzy tym sposobem ułaskawionych indiwiduów powracających do swego kraju ci, którzy podczas wybuchu rewolucyi w Listopadzie 1830. do polskiego wojska już należeli, zniewoleni być mają do kontynuowania służby, jednakże tylko aż do ukończenia regulaminem przepisanych lat; przeciwnie zaś ci z wracających do ojczyzny, którzy przy wybuchu rewolucyi do armii nienaleźeli i dopiero w poźnieszym czasie w niej się znaj dowali, wracają w stosunki wszystkich innych mieszkańców .Królestwa Polskiego; a szczególniej jedni jak i drudzy z ufnością spodziewać się mają opieki i bezpieczeństwa, o ile ze swej strony starać się będą dobrem zachowaniem na przychylność rządu zasłużyć sobie. Królewiec w Prueach, dnia 6. Czerwca 1832. Królewsko Pruski Generał-Porucznik i intermistyczny Generał Komenderujący pierwszym korpusem armii, von NatzmeI.
Zupełnie podobne obwieszczenie wydane m zostało do tych wojskowych polskich, którzy ze zachodnich prowincyy rossyjskich pochodząc, przy polskiem powstaniu udział mieli, we względzie których ze strony Gabinetu Petersburgskiego następujące postanowienie wydanem zostało: "J. C. Mość Cesarz wszech Rossyi raczył w swym najwyższym dekrecie arnnestyi d. d. Moskwa dnia 20. Października roku zeszłego ad 5. tego samego-, postanowić: źe skutki tejże arnnestyi do mieszkańców zachodnich gubernii nierozciągają się na tych, którzy przy powstaniu Kióiestwa Polskiego udział mieli; ale źe ci mają "ulegać osobnym do nich wydanym postanowieniom; jednakże Najjaśniejszy Pan teraz naj łaskawiej dobrodziejstwa powszechnej arnnestyi raczył, równie jak swym w Królestwie Polskiem urodzonym i ztamtąd pochodzącym poddanym, tak i tym indiwiduom, które dotąd przez rzeczone postanowienie od aiiegowanego dekretu arnnestyi wyłączone były, a które z polskiemi korpusami powstańców na pruskiej ziemi schronienia szukały, użyczyć udziału tejże, iż: prowincyi Cesarstwa Rossyjskiego, podoficerom i żołnierzom, jeżeli należeli do kategoryi studiosow, profesorów, również szlacheckiego urodzenia, alboli do zacnej familii należącym, którzy śli za oddziałami zbiegłych do Pruss powstańców, dozwolono, prośbami osobnemi o łaskę Cesarza dopraszać się, których popierania władza tutejsza się podejmuje, a co już oficerowie z tych prowincyy pochodząci, -uczynili; i a) wszystkim innym indiwiduom należącym do niskiego stanu, pochodzącym z wspomnionych prowincyy Cesarstwa, które się 7. oddziałami powstańców do kraju pruskiego udały, po powrocie do swej ojczyzny, zupełne przebaczenie udzielonem być ma. Oto jest przyczyna, dla której pozostali wychodźcy polscy, którzy się wreszcie dobrowolnyin powrotem do domu aż do 5000 zmniejszyli, tak tlługo cierpiani i utrzymywani tu byli, i tym to sposobem uwolnioną została ta prowincja od niemałego ciężaru, który znosiła wyświadczając pomoc gościnną tymże wychodźcom. Nadmieniamy w końcu, że żałujemy, iż znaczna część owych obłąkanych wychodźców, częścią okazywanern jej pobłażaniem i łagodnością, częścią doznanein tu dogodnein życiem, do takiego uporu uwiedzioną została, iz bez względu na proponowany im wybór, nazawsze pozostać chciała, gdzie się właśnie znajdowała; z którego powodu tylko z trudnością niekiedy ledwie można było, stosownie do najwyższego rozkazu, bez użycia broni, tych ludzi doprowadzić do zdecydowania się, aby ztąd wyruszyli; jednakże powtarzamy jeszcze raz twierdzenie, na kiore każdy prawy obywa tel się zgodzi: że owi wychodźcy w dotychczasowym stanie pozostać niemogli; i jesteśmy zatem już dawno przekonani, iż powróciwszy do dziedziny swojej, zrządzenie losu, wzbraniającego im porzucenie ojczyzny i stanie się igrzyskiem garstki awanturników, nazawsze błogosławić będą, a owych sprawiedliwa nagroda smutnych skutków, poczynionych buntowniczemi okrzykami, później czy rychlej nieminie . Tylko kilkaset Moskali, którzy wiarołomnie swych chorągwi odstąpili, aby przejśdf na stronę rewolucyonistów, i kilka innych indiwiduów splamionych szczególniej, szemi wykroczeniami, wolało raczej do robót w pruskich twierdzach być odprowadzonemi; wszyscy zaś inni wychodźcy powrócili do ojczyzny; a mała tylko liczba indiwiduów ze zachodnich prowincyy roasyjskich, stosownie do
kwalifikacyi SWOjej, oczekuje w okolicy Wolawy na rozstrzygnienie próśb swych o ułaskawienie podanych."
Z Gdańska 4. Lipca. (Gaz. Krółew.)- Flotylla rossyjska opuściła 29. z. m. znowu tamtejszą zatokę. Kilku Kommissarzy i ofice« row jednakże pozostało, i zarządzają obecnie sprowadzaniem amunicyi z Bordingen do Modlina i Warszawy przeznaczonej, które prze» szyprów Odry ma być uskutecznionem.
Podług wiadomości listownych z 4. f. mieś.
z Paryża do Hamburga nadeszłych, ma sie odbyć ślub Króla Belgii w pierwszych dniach Sierpuia, ale nie jak mniemano, podczas uroczystości lipcowych. Król Leopold trzeciego lub czwartego Sierpnia stanąć ma w Paryżu i zabawić tam 10 lub 14 dni. W powrocie z młodą Królową, swoją przyszłą małżonką; mają mu jej dwaj bracia i ciotka Madame Adelaide towarzyszyć. Donoszą także z Londynu, że Paganini tamże dnia 6. miał dać koncert, za który przy'podwyższonych cenach biletów, przez bardzo licznie zebranych słuchaczy i najrzęsistczemi oklaskami był wynagradzany.
Rzadki rodzaj dowcipnej rezygnaeyi okazał pewien jedno-oki Gaskończyk, Gdy fechtując się stracił drugie oko, zdjął kapelusz i zawołał testowa: Bonsoir! Messieurs! Wszystkie lak wschodnie jak i zachodnie kraje zgadzają się na to, że w kraju Kaszemir , należącym teraz do Afghanistaiiu, jest najpiękniejsza wiosna. N ie b o, ziemia i powietrze napełnione lam przyjemnościami, ja» kich nigdzie indziej nieznajdzie. Po łąkach i gajach kwitną fiołki, narcyzy, hiacynty, irysy, anemony, ranunkuły, a przedewszysikiem róże, owe piękne czerwone i białe róże Ka* szemirn, z których robią najlepszy olejek różany. Dachy przyozdabiają szczególnie tulipanami, a wysokie i gęste lasy, klóremi grzbiety gór są okryte, zawierają mnóstwo nieznanych w Europie piękności. Prawa mexykanekie opiewają, że gdy kto kogo zabije w pojedynku, musi ręczyć za jego długi. Gdyby w innych także krajach taki sam panował zwyczaj, że zwycięzca w pojedynku musiałby za tego, kogo zabije, długi opłacać, iluźto pojedynkom przeszkodzonoby tym sposobem! Sławny właściciel powozów najemnych w Londynie, imieniem Smith, który ogromny zebrał był majątek, umarł, jak gazety angielskie donoa. ą, i zostawił d w i e ś c i e każdemu z nich pu I2CCO funt, szi. Odrocz tego CIIIor:QH ślubnym dzieciom swoim i żonie zostawił po 3COO funt. ezterl. rocznego prrycbudu, Stan ojców wielu znakomitych mężów był bardzo niski. 1 tak ojciec Demostenesa był kowalem, Horacego wyzwoleńcem, Terencyuiza niewolnikiem, Amyota garbarzem, V oilura szynkarzt-m, Lamothego kapelusznikiem, Flechiera mydlarzem, S)Xtusa V. pastuchem nierogacizny, T an u rlana pasterzem, JRomillego złotnikiem, Omnatilta czapnikiem, Rollma Ślosarzem, Moliera tapicerem, Massillona tokarzem, Jan. Chrzc. Rousseau szewcem, Jan. Jak. Rousseau zegarmistrzem, Gallanela lataczem boiow, Beauinarchaign zegannistrzem, Ben J ohsona mularzem, Szekspira rzeźnikiem, Bembrandta mielnikiem.
Do dawniej już udzielonej wiadomości, że Włoszki nielubią zapachów, dodajemy jeszcze następującą: Pewien podróżny opowiada o Wenec"'ankach, że będąc w towarzjstwie zniemi, .operfuniowal się wodą kolońską, z czego jedna dama zemdlała. Niewiedząc przyczyny mdłości, a chcąc trzeźwić zemdlałą damę, pobiegł do swego pokoju po świeżą wodę kolonaką. Tymczasem dama była Juz przyszła do siebie, lecz gdy dla wzmocnienia dał jej powąchać wody i nawet ją takową pokropił, zemdlała powtórnie. Rozgniewane tern kobiety rzuciły się na niego i byłby niezawodnie źle Wyszedł, gdyby oto nie ta sama woda, która tą rażą stalą mu się opiekuńczą, gdyż nią wszyBtkie kobiety odpędził. Pokój, w którym to zaszło, kadzono potem przez kilka dni, jakgdy. by jaki zapowietrzony w nim umarł. Niejaki Dupre, Francuz, który cale życie poświęcał się doświadczeniom chemicznym, wynalazł był tak niszczący i mocny ogień, że go niepodobna było zgasić, a ktoiy w wodzie nawet nowej siły nabieiał. Działo się to za Ludwika XV. Na kanale Wersalu, na dziedzińcu zbrojowni w Paryżu i w niektórych portach francuzkich robiono próby z tym ogniem, na widok których drżeli najodważniejsi nawet wojownicy. Gdy przekonano się dostatecznie, źe jeden człowiek jest w stanie tym ogniem flotę zniszczyć, albo miasto spalić i żadna siła ludzka niezdoła nieść pomocy w takićm nieszczęściu, rozkazał Król owemu Dupre, by nikomu tajemnicy swojej nieudzielałi po królewsku wynagrodził go za uroczyste przyrzeczenie milczenia. Umarł Dupre i tajemnica poszła z nim do grobu, ale nie wątpić o tein, iż musiał wynaleźć ogień grecki, z którego teraz robią race konkrewskie. Cz)n ten Ludwika XV. jesttym wielkomyślniejszy, gdy rozważymy, iźwowym czasie prowadził nieszczęśliwą wojnę, codzieA nowych doznawał klęsk, a Anglicy wdzierali się już prawie do jego portów. Mógł ich zni6zcz)ć, lecz milczał, obawiając się pomnożyć nieszczęścia ludzi.
PATENT SUBHASTACYJNY, Majętność rycerska Karnowko wraz z przynależnością Ko/iagóra w powiecie Wyrzyskim położona, 'Wilh<<1rnowl Wencesławowi N eustuppe należąca, która podługanszlagu rewizyj. nego Król. Dvrekcyi Landszaftowej wBydgo« szczy na 15,18' Tal. 8 sRf« 4 fen. jest oceniona, na żądanie wspomnionej Dyrekcyi Landszaftowej publicznie najwięcej dającemu sprzedana być ma, którym końcem termina licytacyjne na dzień inty Czerwca, dzień lity Września, termin zaś peremtoryczny na dzień lity Grudnia r. b. z rana o godzinie 10 przed Assessorern Sądu naszego W nj m Adamskim w miejscu wyznaczone zostały. Zdolność kupienia mających uwiadomiamy o terminach tych z nadmienieniem, iż majętność najwięcej dającemu przybitą zostanie, na późniejsze zaś podania wzglądmianym niebędzie, jeżeli prawne powody niebędą wymagać wyjątku. Ansziag rewizyjny w registraturze naszej przejrzany być może. W Pile, dnia 26. Stycznia 1833.
Króli Pruski Sad Zir-mian ski.
OBWIESZCZENIE.
W drodze exekucyi zatradowane różne meble będą dnia 26. b. rn. po pułudniu o godzinie 3. tu na rynku pod Nr. 71. przed niżej podpisanym publicznie najwięcej dającemu za gotową zapłatę przedane , do czego ochotę kupna mających wzywa się. Poznań, dnia 10. Lipca 1832.
Referendaryusz Sądu Ziemiańskiego, " " P o t o r. K i.
. .11.
.
Transport cygarow z kilku set skrzynek złoioiry, w różnych gatunkach, najlepszego wyboru, otrzymał i przedaje tak w całych, pół i ćwierć skrzynkach, jako lei pojedynczo, w cenach jak najniżej obrachowanych Handel tytuniu i tabaki w rynku N ro. 57.
Jakóba Traeger,
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.19 Nr166 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.