GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.25 Nr171
Czas czytania: ok. 19 min.Wielkiego
Xi stwa
POZNAŃSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dektra i Spółki.---- Redaktor: A. WannoWshi.
J& 17J.
W Srodę dnia 25. Lip c a 1832..
Wiadolllości krajowe;.
Z B e r l i n a, d ni a r<j L i p c a ; N. Kroi raczył najłaskawiej Radzcę Stanu" nadzwyczajnego Posła i pełnomocnego Mi. nislra przy dworze Wittenbergskim i Xiążęco-Ho he nzolern ski m J. W. Hnefen v. Kus t er, mianować rzeczywistym- tajnym Radzcą z predykatem "Excellencya" i podpisać patent tej godności. N» Kroi raczył najłaskawiej dziedzica i Kapitana a. D5, Waagen, mianować' Łandratt-m powiatu Memci w- obwodzie Regencji Królewieckiej! J. Excellencya taj ny 1 Minister 9tanu> i gabinetowy Hrabia v. B t r e ns t o rf wyjecliaJ' Stąd do Ludwigelust;.
Powiernik przy Gesarsko-Rbesyjskinr poselstwie v. G a s n o w 6 K i, wyjechał stąd jako Ituryer do Dre?na, a Ces-areko-Austryacki kuryer gabinetowy SchiUler, du Wiednia. Przej eżdżał zaś- tędy Ctsarsko - Rossyjski Łowczy J onastoff, jako Kuryer w podróży z Petersburga do Paryża. Z dnia 20. Lip ca.
N. Król raczył najłaskawiej General Majorom wi v. Z g l i n i t z ki, down dz c y 7 . brygady piechoty, General-Majorowi' v. Zo I i i cofi er,dówódzcy 7: brygady jazdy;: Prezesowi Sądu Ziemiańskiego- v. M a n te uffe l;; Prezesowi Regencyi v. Bismark;. Wice-Prezydentowi regencyjnemu, tajnemu Rudzcy regencyjne» mu v. Śeydewitzi Nadburmistrzowi Franke, wszystkim z Magdeburga, tulzielió wstęgę, do orderu- Orła Czerwonego I I I. klassy. N-. Kroi rarzył najłaskawiej X. Brunszwickiemu Nadłowrz-eIIIII, Baronowi von S'tierstorpff, udzielić order Oiła Czerwonego I I. klassy; Przybyli tu:' Generał - Major W. X. Mekltnburgsko -S-f. we ryńsk l ego i Szef brygady von Both z Ludwigsluse, X. lialińsky, Hr. Konstantyn Suwarów Ri mnicfe-y z nad* Ren u, a Ji Excellencya C. R. Tajny Radzca« Hr, v. P a n in z'Petersburga;wwwwwwww
Wiadolllości zagraniczne;rUr c y a. Gazeta Agramska donosi z Liworno pod'd,17. Cztrwca: "Mają tu niezawodną wiadomość, że Wezyr Mihmud Basza roa się -znajdować ze swoim korpusem na równinach Trawnik, i nitwąipią iei, ie stoli, (j-Iego najwiska btz* oporu- zdobędzie. U-i-uiark-ow-auibin* wojennych rządzi, jedna »obie przycb )lnoś6 Bośniaków tak dalece, źe partya powstańców przy swojej potędze, coraz więcej wątpić zaczyna, jakoteż źe tym pewniej sprawy swojej odstąpić musi, kiedy ów sławny Kapitan Pechy, Hassan Aga, przeszedł na stronę Sułtana i sam nawet już przeciwko powstańcom walery," - Potwierdza się wiadomość, ie rebelIizant Wezyr "ussein uciekł do Gradachaczu, gdzie był Kapitanem przed rewolu«yą. «r Mówią także, źe Wielki Wezyr W 2 A ,OOO wojska jest już w Novi-Bazar.
II u s t 2 Y a.
Z Wiednia, dnia 7. Lipca.
I. X. M. Xiąźę Reichstadt ma się coraz lepiej. J. X. Mość wyszedł wczoraj na ganek zamku w Schonbrunn, a jutro ma pierwszą odbyć przejazdkę. - O nastąpić mającem posiedzeniu Stanów we Węgrzech, wcale już nic niesłychać, ani myśleć nieniożna, aby takowe w tym roku nastąpić miało. Wiochy.
Podług pisma umieszczonego w G a z e c i e Powszechnej a Turynu d. 6, Lipca, przejeżdżał tamtędy kuryer irancuzki, wiozący Panu St. Aulaire odpowiedź Gubernatora francuzkiego na notę papieskiego dworu, tyczącą się wyjścia Francuzów z Ankony. Podług tej odpowiedzi miał irancuzki gabinet wystawić niepodobieństwo wykonania woli papiezkiej, że przeto sioaowmejsiego czasu do lego oczekuje, O wyraźonein w nocie papiezkiej nieukontentowaniu, wzrastająrern ze względu na załogę francuzfcą w Ankonie , nic w Paryżu nierozgłaszają. Pan v. Si, Aulaire ma mieć polecenie wytłumaczenia Kardynałowi Sekretarzowi papieskiemu przyczyn, ie obecność Francuzów w Ankonie Papieżowi i jego znaczeniu owszem pożyteczna tylko być może. Ponieważ przy dotąd zachowanej neutralności Francuzów partya nieukontentowanych mieszkańców nakoniee przekonać się musi, iż cię po Frencyi żadnej pomocy spodziewać niemoże; a Generał bez wyraźnego obrażenia jego rządu żadnego kroku uczynić niezdoła. i- "Pomimo tych zaręczeń (mówi rzeczona gazeta) zaprzeczyć jednak niemoina, iż od czasu zjawienia się Francuzów w Ankonie, owszem duch mieszkańców w legacyach się pogorszył, a partya liberalna nadzwyczajnie eię powiększyła i nabrała postawy apokojoiejezej; zostawszy tym niebezpieczniejszą, jak gdyby się okazywała burzliwą i niespokojną. Odpowiedź więc ta s Paryża niemało nabawi kłopotu dwór papieski i będzie powodem do nowych nieporozumień.
General Cubieree stara się ile możności, wstrzymywać kroki Ankończyków, któremiby tak jego jak i siebie skompromitować mogli. Doiąd mu się to dosyć udawało; ale pytanie, czy mu się to jeszcze później będzie udawało, gdy się niezawodna owa wiadomość rozniesie, że Francuzi a Ankony jeszcze niewyjdą. Z Bologna, dnia n. Lipca.
Podług listów z Ankony panuje tam największa spokojność od czasu, w którym General Cubieres zaczął się trudnić utrzymywaniem porządku i spokojości miejscowej. Mieszkańcy utrzymują, źe tenże jest w zupełnem porozumieniu z dworem rzymskim. Pięciu uczestników rozruchu liberalnego przyaresztowano na rozkaz tegoż Generała, a to nawet nie z przyczyn polityki, ale za wyraźne zbrodnie. Oddano ich natychmiast pod sąd. - Okręty hncuzkie wojenne, które dotąd tak długo na brzegach Ankony stały, odpłynęły niedawno tu stąd; a domniemywają się tu wszyscy, źe to tylko uczyniono dla ćwiczenia się w żegludze. Oficer inżynierów, który przeszłego tygodnia do Ankony przybył, odebrał kommende nad cytadelą i spodziewają się tu fregaty Bellona, wiozącej wiele armai i auyleryi na uzupełnienie przysposobień do obrony. Lubo się tu bardzo spodziewają utrzymania pokoju, to przecież się okazuje, źe Generał Irancuzki na wszelki przypadek gotów do trzymania się w Ankonie.
N i e m e y.
(Dokończenie wyciągu pr%kulu z posiedzenia 22. Rzeszy niemieckiej z d. 28. Czerwca 1832.) Art. I I. Ponieważ także w duebu powyższego art. 57, aktu konkłuzyi i stąd wynikają« cego wniosku, wyrażonego w art. 5g., żadnemu rządzcy rzeszy niemieckiej ustawami zabronionem być niemoże używanie środków, odpowiadających powinnościom rzeszy, a niezbędnych dla ustaw kraju, tedy przypadki, w których zgromadzenia stanów ustanowienie podatków na utrzymanie rządu potrzebnych, pośrednio albo bezpośrednio dalszemi życzeniami lub propozycyami ograniczaćby chciały, należeć będą musiały do owych przypadków, które się ściągają do art. 25, i 26. aktu konkłuzyi.
(Art. 25. Utrzymanie wewnętrmej spokojności i porządku w krajach rzeszy nie» mieckićj, należy jedynie do rządzców samych. Jednakże może z wyjątkiem, ze względu na bezpieczezistwo wewnętrzne całej rzeszy, i w skutek jej zobowiązania się wzajemnego, wzajemna pomoc i wspólne działanie nastąpić, a to na utrzymanie padku oporu [ioddanych przeciwko rządowi, w przypadku wyraźnego oburzenia się lub niebezpiecznych rozruchów W kilku państwach rzeszy niemieckiej. Art. 36. Gdyby w jednym z krajów rzeszy niemieckiej przez opór poddanych przeciwko rządowi, spokojność wyraźnie zagrożona była, i obawiaćby się należało buntowniczych rozruchów, albo gdyby wyraźne powstanie wybuchnąć miało, rząd gaś takowy sam, po użyciu i wyczerpaniu wszelkich środków niebyt w stanie przywrócenia spokojności i porządku, pomocy rzeszy niemieckiej wzywał; natenczas będzie powinnością związku, podawać nąjskorszą pomoc na przywrócenie spokojności i bezpieczeństwa krąju owego. Gdyby w ostatnim rzeczonym przypadku rząd istotnie niebędący wstanie przytłumienia rozruchów własnemi sitami, a z okoliczności położenia swego niemógł żądać pomocy sprzymierzonych, natenczas teru bardziej winien związek rzesty niemieckiej, niebędąc nawet powoływanym, śpieszyć z pomocą na przytłumienie zaburzeń i przywrócenie spokojności kraju. W każdym jednak przypadku, niemogą kroki tejże pomocy trwać dłużej , jak tylko dopóki rząd, który ją wezwał, takową za potrzebną uzna.) Art- III. Wewnętrzne prawodawstwo krajów rzeszy niemieckiej, niemoże być na przeszkodzie celpwi tegoż związku w art- I I. aktu »wiązkowego i w art. I. aktu konkluzyi wyra źonemu, ani też może przeszkadzać wykonaniu jakowych powinności względem całego związku, zabezpieczonych ustawami, a miano» wicie co do opłaty podatków. Art. IV. Ażeby godność i prawość zwiąż, ko jako i reprezentujące tenże członki od targnienia się na ich prawa zabezpieczyć, zarazem, ażeby ułatwić pojedynczym państwom utrzymanie stosunków istnących i prawem ustanowionych, mianowaną będzie na sejmie tegoż związku Kommiesya na 6 lat, która się oddzielnie sprawą tą zajmować i przeznaczoną będzie czuwać ustawicznie nad uchwałami poceynionemi w krajach rzeszy niemieckiej, a wnioski i uchwały z powinnościami związku albo z prawami rządu wspólnie zaręczonemu nieagodne, mają być przedmiotem ich uwagi, i o tych to winni donosić związkowi, którego, leżeli rzecz godna będzie rozwagi, będzie obowiązkiem dalej porozumieć się z rządami W tej mierze udział mejącemi, Po upłyntćuiu
& lat, zależy dalsza exyefeneya te 'Iie Kommle* sji od dalszego związku rzeszy niemieckiej. Art. V. Tam gdzie podług artykułu 59.
aktu konkluzyi ustawami publiczne obrady dozwolone, gdzie jednak nie wolno przestąpi« granic, w objawianiu swych myśli, czytowposiedzeniach samych czy w ogłaszaniu onych pismami publicznemi, a któreby jednego łub wszystkich krajów rzeszy niemieckiej spokojność i bezpieczeństwo zagrażały, starać się mają władze krajowe, aby porządkiem samym sprawy tegoż urzędowania temu zapobiegały 3 jakofeź wszystkie rządy rzeszy niemieckiej zet» bowięzują się przeszkadzać targnreniu się na rzeszę i jej członków. Art. VI. Ponieważ zgromadzenie związku podług art. 17, aktu konkluzyi już powołane jest do utrzymania prawego ducha aktu związkowego i w niej zawartych postanowień, gdyby w tłumaczeniu onych wątpliwości powstać miały, nieodpowiadające celowi związkowemu j tedy się samo przez się rozumie, że do objaśnienia tak aktu związkowego jako i aktu konkluzyi tłumaczenia onych jedynie i wyłącznie rzesza niemiecka ma prawo, które to prawo wykonywa rzesza niemiecka ustawami swojemi, Go się tyczy nadużycia wolności druku pism peryodycznych, oczekuje rzesza nastąpić mających wniosków na tegorocznem 14, posiedzeniu od obranej kommissyi, względem jedno» zgodnych przepisów w tej mierze, aby vr tym razie stanowczego i ostatecznego postanowienia trzymać się, i spodziewa się B ufnością gorliwości po tejże Kommissyr, źetakporuczonemu sobie w tej mierze zleceniu w duchu powyższych propozycyi wkrótce odpowie. Munch- Bttlinghaustn, Ptćhlin, Nagler. Griinnt.
L erchenfelde Biust, Morteujj et. Morschali, Stralenhairn, Schacht Trott. Both.
B Utttrsdorff. Leonhordl, Ritss. Curtius.
Gruben.
Niderlandy; Z Hagi, dnia 14. lipca« W Hersogenbusch spodziewają się pr«y» bycia Króla, który ma odbyć przegląd tamecznego wojska. Rozdawano dziś w obozie krzyże honorowe, a J. K. M. Feldmarszałek wydał przy t<<j Sposobności następujący rozkaz dzienny i "Towarzysze broni! W imieniu Króla podaje wam te snaki honorowe, za wiernośO ku Królowi i ojetyżnie okazanąl mają one -dobić piersi wasze« - Łączycie z cnotą, wiet»
4 I dku m tego jest ten kruszec, z którego na rozkaz'królewski, te oznaki honorowe zrobione. Przypominać one wam będą owe 10 dni pełne sławy, ktorej ws'yscy jesteście uczestnikami. Rozkoszne wspomnienie na zwycięstwa już odniesione, utorują wam, .za co ręczyć mogę, .drogę do nowych zwycięstw.; gdyby· Ście podrugiraz mieli ddź na nieprzyjacieJ a, który niecbbybył i jak najliczniejszym, poda wam tylko sposobność do uświetnienia lem większego .waszej odwagi i wierności. - Prawą jest nasza sprawa. N ajwyiszy ją za -to* spodziewać się niezawodnie »możemy, awycięstw.em uwieńczy. Aie .nrfech wreście i przyszłość nastąpi j>ka <bce, tedy jednak Król i ojczyzna pamiętać na zawsze będą o przysługach, które -im wasze szeregi świadczyły, a na których się tak ten monarcha, jako i naród ubezpiecza. -Gdyby nowe niebezpieczeństwa grozić miały nasiej dziedzinie, tedy o udział jego ubiegać się tylko będziemy. Kruszec na naszą pierś zawieszony, niech będzie świętym zakładem, że w życiu i po śmierci Królowi .naszemu wiernymi będziemy. - W Tilburg głównej kwaterze naszej d. 13. Lipca 1832. -Feldmarszałek naczelny dowódzca wojsk holenderskich (podp.) Wilhelm, Xiąię Oranii.
h Bruxelli, dnia 13. Lipca. .j Wczoraj zamieniła się Izba reprezentantów na wniosek Ministra spraw zagranicznych, w tajny komitet, aby odebrać zdanie sprawy o stanie układów, - Tutejsze gazety donoszą o ternie łajnem posiedzeniu, jak nastęr,ui e : , "Minister r3cjął od oświadczenia, ie rząd nieodstępnie się trzymał drogi .sobie wskazanej, a którą Izby w adressach swoich za słuszną uznały, Instrukcye dane Generałowi Gobiet, na wyjeździe jego do Londynu, zgadzają się zupełnie ze sposobem myślenia rządu. Po przybyciu do Londynu na dniu I. Lipca oddał Generał Goblet konferencyi Dctę, którą Pan Meulenaere Izbie przeczytał.
- Pełnomocnik zwrócił uwagę konferencyi na potrzebę niebawnego wykonania adressu, a3,.khiry.in mówi traktat 15. Listopada; przypomniał o zobowiązaniu się mocarstw przecinko Belgii i oświadczył, ze rząd belgijski stale postanowił niewdawaćsic w żadne układy, póki terrytoryum belgijskiego Holendrzy nieopuszczą, i dodał jeszcze, że gdyby polityka rządu belgijskiego zdawać się miała konferencyi sprzeczną z aktami niedawnonadesłanemi przez jej pełnomocnika, natenczas znalazłby sic vi połoiuaiu nader nieprzyjemnem
53*
iżby traktat rzeczony uznać musiał za nlefstnący, - Ministeryum belgijskie dowiedziało się, że pełnomocnicy holenderscy nadniu 2g. Maja konferencyi nowe propozycye podali, przeto .pełnomocnik belgijski z swej strony drugą podał notę, datowaną z dnia 8« · Czerwca, którą Pan Meulenaere Izbie takie przeczytał. Treścią tej noty było oświadczenie, w ktorem jeszcze wyraźniej rząd belgijski swój sposób myślenia tylko chciał dać poznać. Wyraża ona ukontentowanie konferencyi, ie propozycye holenderskie odrzuciła; Belgia, mówi a nota, uważa traktat z 1$. L'stopada za swoje prawo, a Król belgijski ma sobie za powinność, utrzymanie onego. D alej, żądał pełnomocnik belgijski aby H 0Jandya wynagrodziła koszta Belgii, których jest przyczyną przez ociąganie się swoj e; i ponieważ obecnie o żadnych układach myśleć niemożna, aby rychły termin do wykonania traktatu wyznaczono. Na obie noty (e udzieliła konferencya pod dn. 11. Czerwca odpowiedź, która zawierała objaśnienie 65. artykułu. Dnia 29. Czerwca doniósł Generał Gobl-eł w konferencyi odebraniu owej odpowiedzi z dodaniem, że lubo ufa dobrym zamiarom konferencyi, jednak sobie życzy, aby postępowanie jego, które sobie sam obrał, od konferencyi przyjętem było. W odpowiedzi z dnia 11. Czerwca znalazł z ukontentowaniem potwierdzone swoje życzenia i z lej to odpowiedzi istotnie wynika, że konferencya przed wszelkiemi notwemi układami uważa za rzecz potrzebną, aby wojska holenderskie nasamprzod z Belgii wyszły, żegluga na Skaldzie i Maas wolną była. Spostrzegłszy jednak, że konferencya na niektóre punkta zupełnie zamilczała, tedy nadmienił o koniecznej potrzebie wyznaczenia terminu, od któregoby Belgia uwolnioną była od powinności wypłacania zaległych długów, i koszta wojenne wynagrodzone miała. W tym względzie zrobił tę uwagę, że położenie obecne wojenne kosztuje Belgią miesięcznie 3 miliony i że uwolnienie od wypłaty zaległych długów niewystarczy na wynagrodzenie Belgii, w jej pretensyach do Holandyi. Pełnomocny Generał Goblet wniósł tedy formalnie: 1) Aby od i. Stycznia 1832. Belgia niefjrłko od wypłaty zaległych długów Holandyi Uwolnioną została, ale żeby nawet i koszta wynoszące miesięcznie 3 miliony złt. Holandya ponosiła, i odciągnione były od summ, które Belgia podług traki atu z dn. 15, Listopada ma płacić. 2) Aby konferencya zniewalających śród holenderskie wojska belgijskie terrytoryum opuścićby musiały, w przeciwnym zaś razie widziałby się rząd belgijski zniewolonym nad. zwyczajnych uiyć środków; wyeibia się bowiem Belgia w ponoszeniu wszelkich ofiar, a jtźeliby pokój e.uropejski był naruszony., natenczas to tylko niezbędna potrzeba i prawo Belgią do tego znaglilyby. Odpowiedzialność zaś przeciwko narodom Europy uuiewinione jest dostatecznie dotychczasowym wysilaniem eię jej w celu utrzymania pokoju, Zawiado-mioue Ministeryu-m o nowych projektach traktatu, .które H o b n d y a konferencyi londyńskiej podała, nakaeało belgijskie<<!<< pełnomocnikowi w Londynie, aby się w żadne układy niewdawał i poleciło aby bądź ja iiekolwiek propozycye ściągające się tychże, odrzucił. U przedził Pan Goblet swój rząd i podał jui pod d. 7. Lipca nową notę konferencji. Odczytanie tejie przez Ministra sprawiło największe ukontentowanie, wszczegolupści zawiera ta nota, że Król Belgijski stale przy swojem postanowieniu obstaje, i£ przód, dopóki wojska holenderskie z Belgii liiewyjdą, w iadne układy wdawać się niechce. Francy», rzekł Minister, przypuszczała na moment, wątpiąc o stałości Króla Leopolda, ie tanie wda się w jakie układy, jednakie najnowsze z Bruxelii wysłane depesze przekonały rząd francuzki o postanowieniu Króla, od którego nieodstąpi, ale nawet z największą stałością trzymać się będzie star a - w nadziei, ie i Francya takie postępowanie pochwali. Na końcu mowy rzekł Pan Meulenaere, ie codzień wygląda wiadomości nowych aktów ze strony konferencyi, i ie ma przyczynę spodziewania 6ię odrzucenia propozycyi holenderskich, jakotei ie rząd belgijski z żadnego względu i pod iadnym =pozorem nakłonić się nieda do odstąpienia swych zamiarów. - Pan Durmortier oświadczył, ie mu się postępowanie rządu belgijskiego ostateczne zupełnie podoba. Uznaje owe noty za. słuszne jako pełne godności energii i charakteru narodu belgijskiego; pragnął jednak dowiedzieć się, coby'rzad belgijski w (ylai razie'począł, gdyby Holendrzy do 20, Lipca 2 Antwerpii niewyszji? Mówił da*jlej, ie niepotrzeb'a sobie pociłłebiać nadzieją, ażeby mocarstwa środków zniewalających w tej mierze uiyć miały; "jakotei wyraźnie opowiedział, iiby' daleku było korzystniej dla Belgii, gdyby sama intergss swoje w tej mierze starała się ułatwić, i nieiądała pomocy 'obcych mocarstw; spodziewając się, że postępowanie rządu belgijskiego, jego sposobowi myślenia odpowiadać będzie, i pragnął tylko wledzitć, cz>li Belgia jest zdecydowana, sprawę tę rozstrzygnąć mocą swej broni? - Pan v. Meulenaere odpowiedział, ie rząd belgijski gotów jest uiyć wszelkich środków ipojednawczych, wiieliby wziąć się miał do broni, której ufycia skutki niezawsze jednakowo obracbowauemi być mogą. Francya i Allgfia traktatem połączona, nigdy, rzekł, niezapornni o zobowiązaniu się SWojetn przeciwko Belgii, i ie niemoźe zamilczeć przed Izbą, ii rząd angielski wystawia sobie zawsze nieszczęście wyniknąć mogące dla Antwerpii, z powodu zaczepienia tejee cytadeli, lubo o dobrym wypadku z uderzenia na, tę .twierdzę, podług mniemania doświadczonych Generałów, wąipić niemoina: jednakie wiedzieć nal tiy, ie teraz chwila wahania się jui ustała. - Zrobiwszy Ministrowie wzmianki o niektórych punktach mowy Ministra, mianowicie okazawszy nieufność w sposobie myślenia Francyi, Itorą to uwagę z zapałem zbito, zaczął mówić Pan Geodebien i nadmienił, ie jui od 20 miesięcy wszystko to tak przewidywał, jak się dotąd uiszcza, Zbywa, rzekł, rządowi belgijskiemu, pomimo wymowy jego Deputowanych, na energii; mając tak wyborną armią, powinnaby Belgia świetnem zwycięstwem 6prawy prze&złoroczne naprawić; ale U go postanowienia niemoina się spodziewać po tych, którzy się dotąd zawsze tchórzliwymi okazywali. Wszystko, rzekł, cotn na tern posiedzeniu słyszał, potwierdza moje zdanie, ie przyjdzie do nowych koncessyi. Owe 24 jeszcze więcej upokarzających arlykułów, niż owe 18, niewypełniły jeszcze miary hańby Belgii. Za każdą, rażą mawiała konfereneya, ie j ui swe ultimatum wyrzeka, a w tej samej chwili gotowała jui znowu nowe ultimata. Z boleścią, drżeniem i obawą, rzekł, wróżę, ie Antwerpia będzie wydana obcemu mocarstwu; gdy. by się jednak kiedyś to stać miało, tedy Ministrowie, którzy by na to pozwolili, mogliby być słusznie nazwani zdrajcami własnej ojczyzny. - Ze Pan Thorn jeszcze się pod mocą nieprzyjaciela znajduje, ie dwóch holenderskich oficerów zabranych natychmiast wolnością udarowano, to może być najlepszym dowodem energii belgijekich Ministrów. - Pan v. Meulenaere starał się umysły Deputowanych co do losu Antwerpii uspokoić. Nigdy, rzekł, r dopóki ja 1 moi koled'zY4Ministrami będą, dopóki reprezentaneya Belgii istnieć będzie, przed którą teraz mdwię, niemoina przypuścić podobieństwa, aże> bv w Antwerpii kiedykolwiek znajdować sie na Thorn, (edy nikt więcej niemoże ubolewać nad losem jego, który eię zresztą wkrótce ma odmienić, jak rząd. Dwaj owi oficerowie holenderscy nie z woli rządu zostali uwolnieni. - Zostali oni w powozie bezbronni schwytani, a Generał Magnan mniemał, iż honor wojskowy niepozwala mu używać gwałtu przeciwko bezbronnym. Generał Nieilon wyjechał wczoraj w towarzystwie Pana Brouckere do Paryża; przed którym to odjazdem miał audyencyą prywatną u Króla. Wydano tu rozkazy, ażeby część materyałów wojennych artyleryi, majdujących się po twierdzach, zwozić ku Antwerpii; zarazem odebrały niektóre oddziały bateryi rozkaz udania się dn Bruxelli; a wszelka zaś kawalerya majdująca się w Mont i Tournai, ma być w pogotowiu na marsz do Bruxelli na najpierwszy mak.
F r a n c y a.
Z Paryża, dnia 13. Lipca.
Lord Granville miał wczoraj w Saint Cloud a Króla audyencyą. Pan Suplicy, Deputowany z departamentu górnej Vienny, przeszedł na stronę oppotycyi. Mówią ta tutejsze pisma ciągle o wybuchnąć mającym komplecie przeciwko rządowi« Poli, «yi zrobiono nadzwyczajne doniesienia; i tak np. dowiedziała eię policya, że od niejakiego czasu w nocy po rozmaitych częściach miasta odbywają się zgromadzenia Karolistów i republikanów; z lego to względu tworzą sierżanci policyi momentalną małą armią. Garnizon tutejszy i gwardya narodowa otrzymały rozkaz, ażeby ai do końca miesiąca tego wedle możności starały fię rrieopuszczać koszar lub innych zamieszkań, aby na pierwsze uderzenie alarmu natychmiast byli w etanie fię zgromadzić. Najbardziej obawiano się dnia 14. t, m., juźto, le (o była rocznica zdobycia Bastylłi, juito, ze wieczór dnia tego był wigilią dnia S, Henryka, a więc republikanie mogli byli zamyślać poświęcić dzień ten Saturnowi, Karoliścłzaś, »a cześć S. Henryka przyłączyćby do nich się mogli byli. Inny jeszcze powód do niespokojności poetręczają nadchodzące trzy dni lipcowe, które przed dwoma laty sprawiły detronizacyą Kas tola X. i jego syna. Rząd jednak jest na wszyftko zdecydowany I gotów. Powtarzają tu Wciąż, ie przywołano Marszałka Soult z rozkazem, ażeby jak najśpieszniej do Paryża powracał. - Zabrano (u fakże wczoraj dwa wo. ty napełnione bronią zaraz na wstępie do mia*»" Takie I wY enedzie obawiają »ie, rozru
chów w dniu uroczystości S. Henryka. Stosownie do doniesień z Laval, Nantes, Isaren"nay z dnia 7., 10. i I I. t. m. pannje tam wprawdzie dotąd zupełna spokojność, jednakże ta spokojność zdaje się równać zbliżającej się nawałnicy albo tlącemu się ogniowi pod popio» łem. Kłótnie pomiędzy Generałami Ronnet i Solignac trwają jeszcze wciąż i pierwszy nazywa drugiego w jednej z ostatnich gazet kłamcą. Wczoraj pomimo protestacyi St. Simonianów, przyszedł oddział gwardyi narodowej do ich ogrodu i powyganiał ztamtąd ludzi przypatrujących się sprawom owych fanastyków. Ziąźę Orleański przyjął wczoraj powtórnie Generała Solignac na audyencyą prywatną.
(Comm. 4) W skutek przybycia nadzwyczajnego kuryera z Wiednia do Minieteryumsprair zagranicznych, o którym jużeśmy donieśli, i odebranych depeszy, wysłano natychmiast dwóch nadzwyczajnych kuryerów, jednego do Londynu, drugiego do Rzymu; z którego to względu z większą pewnością się spodziewają, że sprawa włoska jest teraz przedmiotem gorliwszej dyplomatyki. Odstąpiono podobno zupełnie od zamiaru jak najśpieszniejszego zwołania Izb. Ministet spraw wewnętrznych ustawicznie jeszcze zatrudniony, zmianą prefektów departamentowych. Ministerytim wojny wydało rozkaz zabezpieczenia furażów dla armii północnej. - Pułkownik Tougust odebrał zezwolenie do przyjęcia służby belgijskiej, Z F o r t e n a y dnia 8- Lipca. Rozchodzą się tu bardzo zatrważające wieści. W Łucon odebrano od pewnego duchownego, mającego bardzo wielki wpływ, list, który zawierał instmkcye nowego nastąpić mającego okropnego zaburzenia. Mą;\, ogień podkładać pod domy wszystkich patryotów. Ogłoszenie tego planu powszechną, sprawuje trwogę i oburza wszystkich dobrze myślących. Alen on. General Bonnet złożył kommen, dę i udał się do dóbr swoich. Na cholerę umarło wczoraj 74 osób, 5t po domach, 13 po szpitalach. Hiszpania.
Dzienniki paryzkie donoszą B Sewilli pod dn. 28- Czerwca: Przedwczoraj awiła się banda znanego herszta Jose Maria około 30 ładzi w naszem mieście, po północy wpadła do domu jednego tutejszego piekarza i wykupiła wszystek chleb, przysposobiony na dzień następujący. Potem udała się ona zgrąja po za most Trima, rozbroiła tameczna, Oro, niezostawezy napastowaną przez tameczny garnizon. W przedmieściu przybiła rzeczona banda proklamacye, w których lud Gazeta Wrocławska donosi pod d. 16. t. m.: wzywa, aby aie, brał do broni za wolność, J. K. M. Xiążę August Pruski, generalny wypędził Króla Ferdynanda i jego familią,. Szef artyleryi, przybył tu dnia wczorajszego B pomścił się za krzywdy ofiar Riego i Tor- o godzinie 6. przed wieczorem i stanął w dorijos. - Wczoraj wydał Generał Quesada mu Radzcy handlu Pana v. Wallenberg,gdzie do wszystkich oddziałów wojskowych w Ao- J. K. Mość powitanym został przez władze daluzyi następujący rozkaz dzienny: "Nie- wojskowe i cywilne. Dziś odbył J. K. Mość przyjaciele wszelkiego towarzyskiego porzą- przegląd tutejszej artyleryi, a później obiadku, anarchiści, którzy naszą ukochaną oj- dowa! u Generała komenderującego armif czyzn«; szarpali od r. Igi«., niekontenci z nie- Sziąską Hrabiego v. Ziethen, szczęść, które nam powyrządzali, a niepoprawieni karami przez Sądy na nich wyznaczonemi i wymierzanemi, powtórnie pragną pokój nam wydrzeć, któregośmy dotąd używali, i cbcą nam zgotować nowe sceny rewolucyjne, podobne do owych z r. I82p., nietracąc nadziei pomimo manile stacyj nej opinii publicznej. Wypadkami nam jeszcze niewiadomemi zagrzani, a których się może po portugalskiej wojnie domowej spodziewają, uważają się teraz b>ć dosyć mocnymi do rozpoczęcia bezczelnych swych planów. - Żołnie- Nowy poeta zjawił się na horyzoncie literze! jestem, równie jak J. K. Mość dostate- ratury polskiej, bawiący w Paryżu Juliusz cznie przekonany, że rewolucyoniści w wa- Słowacki, Poezye jtgo należą do najpięszych bagnetach majdą zagładę. Wasze kniejszych naszego czasu i zyskują miejsce poświęcenie się dla tronu, i religia przodków obok płodów Mickiewicza, Zaleskiego, Gonaszych niepozwuli nigdy, aby się kto bez- szczyńskiego i t. p. Wyszły one » Paryżu karnie targnął na nasze prawa, które nasz w dwóch tomikach, z których pierwszy zaprawy Kroi od swoich przodków odziedzi- wiera powieści historyczne: .Zmija, Jan czył. Nietrwoźcie się o przyszłość, jeżeli B i e l e c ki, H u g o, Ar a b, M n i c b ; drugi dosyć mocy macie oprzeć się łudzeniem pod- obrazy dramatyczne: Mindowe, pierazczuwaczy, donoście o każdym natychmiast wszy Król Litwy, i Marya. Stuard. - swym oficerom, który by was do dezercyi na- Pomiędzy najsławniejszymi litografami Parymawiał. Jeżeli ci złoczyńcę nazywają się ża, obok PP. Grevedona, Maurina, Vigoeprzyjaciółmi Riego i Torrijos, podburzają rona, Beiliarda it. d., wspominają dzienniki was do wojny domowej, jeżeii przemawiają paryzkie Polaka, Kurowskiego. do was w imieniu wypędzonych z krąju, tedy Król Polski Zygmunt August po polsku tył» im powiedzcie, że znacie ow smutny obraz ko pisywać lubił. Wszystkie doszła naszego Francyi, że wszystko to co jest niespokojno- czasu listy jego są w tym języku pisane. Po-<>4 i niezgodnem z interesem pokoju, zawsze dobnież Królowa Barbara, małżonka jego, jest nieprzyjacielem ojczyzny; powiedzcie im, lubiła także język ojczysty i przenosiła go ie chcecie oszczędzić waszej ojczyźnie dal- nad włoski, wtedy modnym będący. W liszych zbrodni. - Żołnierze! Król ma zu- ście, pisanym do Mikołaja Radziwiłła dn. 2. pełne zauf nie, że was e przywiązal!i do je- Stycznia r. 1550., tak względem małżonki swo- . go osoby.! do, asad j go prawnoscl rządu jej wyraża się Król Zygmunt August: "Nie* p zychylnl je tescle. w s na I!0we zwy-. ' potrzeba do niej mówić po włosku lub po łaclęstwa .p wlodę, starajcie, Się st c g? nyml cinie, rozumie ona, gdy nasz poddany dla dobrodziejstw was e o. ola, Ojca I: pana; ojczyzny, dla nas i dla naszej sławy mówi." recz ewol,! yą.. smle rew l1!cronlstom. Pierwsza jego żona Elżbieta, pisY1"ała po łaniech zyje KroI. niech zyje religia. cinie i zawsze podpisywała się Ancilla (siuz.-bna). Rodzinę polską Duninów długo z tej przyczyny Rzeszotkami nazywano, że, gdy komu pożyczali pieniędzy, nieliczyli nigdy, tylko rzeszotem mierzyli, czyniąc to sarno i przy
Generał-Kapitan armii Andaluzyjskiej, (podp.) Queeada."
Rozmaite wiadomości.
Zaprowadzeniem linii telegraficznej z Prus« nadrenskich do Berlina tak się gorliwie zajmują, że już nawet oficer generalnego sztabu z Herlina do Trier odjechał, celem oznaczenia głównych punktów tejże linii. Pierwszym punktem będzie Trier; później może z Kolonii druga linia do pierwszej się przyłączy i mówią tu już nawet o posunięciu tejże linii aż do granicy rossyjskiej. i miała wspólną kassę, do której każdy Dunin jeden zloty na rok złożyć był obowiązany, a z której kassy, jak pisze Niesiecki, . zubożałych krewnych, opatrywano»- Przykład naśladowania godny! Po powrocie Napoleona! z Egiptu, miał pewien Biskup Kazanie z następującego tekstu:. .Ex Aegypto vocari fiUum- meum.. Podobnież" gdy Ludwik XVILl.priyb\ł do Paryża r. 1-8,14,.,miano kazanie z tekstu:: Ecc& mx. tutis venin. .Niebyło to wszakże nową rzeczą" bo jeszcze" gdy Jan Sobieski uwolnił Wiedeń, od Turlców, miał Arcybiskup wiedeński kazanie dnia i2go Września r. 16"3, z tekstu tej, treści: 1 "Byl człowitk zesłany od Boga" któremu-imię było Jan. " Pewien z bogaczów angielskich dla tego ożenił się ze s woją-kuchar-ką, iż takowa utnie doskonale robić polędwicę. W kontrakcie ślubnym wymówił sobie jednakie" ażeby" jak. dotąd" zawsze mu sama jeśdź gotowała. Tenże niernoże znieść głosu dzwonka, i przywołuje- słu>żących wystrzałem z pistoletu.. Angielka Scott wynalazła powszechny, alfabet ( ecriture, homographe), składający, się z p r 0stej linii i dwóch kropek.. Podług jej zapewnlen" za godzinę można się nauczyć pisać' tym alfabetem.. Drukująca- się o term w Wiedniu.jej książka liczy 10,000 prenumeratów; W uniwersytecie wiadtńskim zrobiono« ciekawe nader doświadczenie. Proste żelazo, nie natarte magnesem., zgięto w podkowę i potem, okręeono drótem ,. którego końce dotykały galwanicznego słupa.. Żelazo stało s-ię wnet magnesem i przyciągało ciężar przeszłb 60funtów.. mmmamm----mmEEuamllluIMaHa --«Asi!
OBWIESZCZENIE-: W wsi Zalasewie. pod. Swarzędzerm w. ter>lnlnlednia 2/ Lipca r.. b;. zrana o godzinie 9 przez Referenci. Kupkę 3077 OWIec, 16 wołów,. 1 stadnik, [jałowica,. 101 krów, l koza i różne świnie, publicznie najwięcej dającemu.mają byó sprzedane.Poznań, dnia 19 Lipca 183& Królews ko-Pruski Sad Ziemiańskń o B.W L E S Z C Z L N I E. . Aptekarz-tutejszy A u gust" H-enryk- S e 1chow- i Ur. Teressa z Sokołowskich" owdowiała, aptekarzowa. Ra d e c ke" w przy»ieut swem małżeństwie wyłączyli wspólność: majątku" co się"stósownie do istniejących pra&t pisnw ninitjszem ogłasza.. Międzyrzecz , dnia r. Czerwca 1832J łLrólewsko-Pr.uski S %dZiemiański.
ZAPOZEW E DYRTALNY.
Wierzyciele niewiadomi Kassy (Kargowskiego ) kroi. Batalionu obrony krajowej, którzy z .oku 1831.. jakowe pretensye do< wspo» mnionej Kassy rościć mniemają" wzywają sięniniejszem" aby w terminie likwidacyjnym- na» d z i e ń 1., P a . ź d z i e r n i K a - r . b.,. o godzinie gtej zrana przed Deputowanym Referendary uszem Beudel w lokalu sądowym wyznaczonym, osobiście, lub przez pełnomocników-' prawem-dozwolonych stawili, swe pretensye podali i należytemi dowodami wsparli, w razie nie stawienia się zaś oczekiwali,iż z takowemi do rzeczonef Kassy prekludowani i jedynie do tej osoby z którą kontrakta zawarli przekazani będą. Międzyrzecz, dnia 3. Maja 1832.
Królewsko - Pruski Sąd Ziemiański]I: U K C Y A.
Do spadku śp. JW. Schoenermark,. Nacze1» negp Prezesa- Najwyższego Sądu Appellacyjnegp«" należące powozy, meble, szkła, porcelanę i wina'" sprzedawać będę w pomieszkaniu nieboszczyka tu'ej-przy ulicy Wrocławskiej w d n i u 2.. S i e r p u i a r. bi i dni-następnych, przedpołudniem od godziny 9, do 12.-i'po południu od godziny 2. do 6., dtogą publicznej aukcyi najwięcej ofiarującemu.Powozy nas-amprzod- sprzedawane będą" a wina na: ostatku» Poznań, dnia 24. Lipoai 118321 Gastner, .
Król! Kommissarz aukcyjny.
OBWIESZCZENIE.
Znajdują się 15 sztuk krów żuławskich w gościńcu Komenderyi do sprzedaży.
Wyciąg, Z Berlińskiego' kursu papierów i* pieniędzy.
Dnia 2H,. Lipca i S321- Papierami Gotowii mi' zna po poObligi długu państwa- - 93£.
Obhgi bankowe ai do włącznie , Zachodmo- Pruskie listy zasta- 94 wne. Listy zastawne' w.. Xicstwa Poznańskiego. . , . . , , 971: 98* Wschodnjp- Pruskie . . . . .
ftzląski@ . - . - 1 1061 . .
Poznań" dnia 2Ł Lipca i832. a Papierami. Gotowizna. Od ita.
Kurs obliffów m, Poznania 05 "
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.07.25 Nr171 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.