GAZET
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.08.13 Nr187
Czas czytania: ok. 20 min.Wielkiego I lesrwap O Z N A Ń S K I E G O,
Nakładem Drukarni Nadwornej )K Dekera i SpółkU
Redaktor:
A . Wannowskl.
,
M 187. - W Poniedziałek dnia 13, Sierpnia 1832,
Wiadolllości krajowe.
'Z Berlina, dnia 7; Sierpnia.
N» Król raczył najlaekawiej Pułkownikowi Hrabiemu Anton Stolberg- Werniger o i l e, udzielić wstęgę do orderu Orla Czerwonego III. kbssy. N t Pan raczył najłaskawiej zaszczycić Wi karyusza Superintendentury, Dr. H<>1 zapfel, w Btnshausen, w obwodzie Scbleusingen, orderem Orła Czerwonego IV. kbsey, a czeladnika krawieckiego Anjcliiiu, tamże, powszechną oznaką honorową. N. Król raczył Dyrektora Sądu Ziemian» Bkiego, miejskiego i obwodowego, Justycyaryueza C r e l i n g er, mianouać Radzrą przy Sądzie Ziemhńakim w Wrofławiu.
N. Pan raczył najłaskawiej Dyrektora Sądu Ziemiańskiego i miejskiego N e s s e l w Frankenstein, mianować oraz Justycyaryuszem obwodu Frankenstein i MiiMsterbtrg. Przybyli tu: J Excel). Generał piechoty, Inspektor gener.lny twierdz i Szef inźynicryi i pionieryi von R a u c h, ze Sziąska; a Generał-Major i Inspektor 1. inspefccyi inżynier skiej von R e i c h e, ze Szczecina. General Major i dowódzca 8- brygady obcoBy*krajowej von L e d e b u r, zErfurt.
JW, v. Gasno wski, przydany G. B> poselstwu przy-tutejszym Dworze, kuryerem B Drezna,General Major i dowódzca 6. brygady kawaleryi, Hrabia von Lutzów I., z Brandenburga. Odjechali: J. K. M. Wielki Xiążę von M ecklen burg - Streli tz /io Neu Srrelitz; Generał-Major i tymczasowy Inspektor u inspefccyi artyleryi, Von Diest, do Muskau; a Rzeczywisty Tajny N adradzca fieanenwy, Prezes głównego biora długów państwa i Sztł morskiego handlowego wydziału, Ko t h t r, do bziabitajWV.jV A VA A irtK A t A V3 .
Wiadolllości zagraniczne.
M o s s y a.
Z P e t e r s b u r g a, dnia ig. Li p c a. , Dnia 14. b. m. dwór Cesarski przybył z Pelerhotu na wyspę Jflagin; nazajutrz 3. b rn. mimo niezbyt sprzyjający stan powietrza, święto narodowe i spact r tak były ludne i świetne, jakby w najpiękniejszą pogodę. Publiczność uradowaną jeszcze została nadspodzianą obecnością J J. C C. M M. Wielkich Xiężniczek, które przyjechały z R< wla do Peteibolu na dzień urodzin Najjaśniejszej swej matki Xiezniczki przejeżdżały się wraz z Cesarzową Jejmością w odkrytym powozie, za KlIJIY m następował śwte Pani. Kownifź woiwa>tym pojeździe była W.
X. Helena z WW. Xięźn.czkami swtnii córkami. Cesarz J mć iJ. K. Mość Xiążę WiUheiin Pruski, Cesarzewicz nasiępca tronu i W. X.
Michał jeździli konno. Późno wieczorem jeszcze rzędy pojazdów ciągnęły z miasta na miejsce spactru, który zakończył się świememi 0chotnemi ogniami. Wczoraj wieczorem cała N. rodzina odjechała" na powrót do Peieihofu. Przez rozkazy dzienne Cesarskie mianowani; 13. b. ra. dowódzca 2 brygady 14 dywizyi pieszej Generał-Major Loewenbof, okręgowym Generałem g okręgu oddzielnego korpusu straży wewnętrznej; d. 14 t. m. były Dowódzca osiedlonych i odwodowych szwadronów 3 dywizyi ułjnów, Generał- Maj or Selechow l., liczyć się w jeździe i jsostawać przy osadach wojskowych. Przez rozkaz dzienny Cesarski 7. b. m. były dowódzca odwodowych szwadronów 6 dywizyi ułanów Generał-Major Prószyński uwolniony zostaje od służby z powodu choroby, z prawem .noszenia munduru.
Przez reskrypia Cesarskie mianowani kawalerami orderów: 6. Lipca S Włodzimierza f. klassy, honorowy opiekun Petersburskiej rady opiekuńczej, rzeczywisty radzca tajny Kuszni ków; S. Alexandra Newskiego: honorowy opiekun tejże rady, rzeczywisty radzca tajny Niehdów, i S. Anny i. fciassy z koroną, bono iowy opiekun tejże rady radzca tajny Szczulepów-; 7. Lipra S. Stanisława %. klassy radzca etanu Haron Brunów. Ukazy Cesarskie do rządzącego senatu 13.
Czerwca. "Z powodu niedogodności znajdującej się teraz w obiegu miedzianej monety w Bztukach dwukopiykowych, IW celu przy pro wadzenia do równowagi wewnętrznej jej wartości z ceną handlową samego metalu, uzuabśmv za przyzwoitą zatwierdzić przedstawienie Ministra Skaibu, w radzie państwa roztrząśnio n e , o przemianie dawnej monety miedzianej na zasadach następnych: i) Z jednego puda miedzi wybijać odtąd 36 rubli. 2) N owa moneta będzie czworaka, następnej wagi: dziesięciokopiykowa czyli grzywna, 10 zolotnikow 64 części; pięciokopiykowa, czyli piątka 5 zo}o1. 32 cz; dwupiykowa, czyli grosz i zołot.
11 8flO cz. i kopiyka l zol. 6 6f4 cz. 3) Monety tak etarego jak i nowego stępia powinny mieć kurspodtug naymniej swej wartości i być przyj rnowanemi we wszysikich kaesach i we wszelkich wypłatach- Wywóz nowej monety miedzianej Z3 granicę jest wolny na tych samych Kasadach, co i wywóz złotej i srebrnej; 5) lecz IvytvQz i wytapianie starej moneiy miedzianej,
wartującej 24 ruble na p \id. (o wyjęciu jakowej zobitgu uczynione będzie ndrfjMIlri*, w późniejszym czasie, .rozpór/ądzenie), pozostaje jak i przedtem zabronione .** N i d e r I a n d y.
Z H a g i, dnia l. Sierpnia.
Podług jjogłogclt, miały iu wczoraj wieczorem bardzo pomyślne wiadomości nadtjśclź z konferencji londyńskiej, z. któremi natychmiast sziafttę do Króla wysłano. Mamy coraz większą nadzieję, że wkrótce juz skrawa belgijska w dobry sjiosob załatwioną zostanie. Na dzisiejszej giełdzie skoczyły papiery, a mianowicie ctlniejsze fundusze, znacznie w gorę. N adziej l rychłego i korzystnego ułatw. eoi? sprawy naszej z Helgią tak się rozpowszechnia, że fundusze holenderski * stają cię szczególniej przedmiotem SI)tkulacYI. Pytano się tu lalże, bardziej jak niegdyś, o papiery angielskie i francuskie. Z B r e d y, dnia 31. Lip c a, Przegląd wojska, który N. Pan wczoraj w pobliżu obozu pod Rcyen odbył, odpowiedział nadspodziewanie oczekiwanemu zaufaniu. Obejrzawszy uwielbiany nasz Monarcha, w towarzystwie swych dostojnych synów, licznego i świetnego sztabu, l. dywizyą piechoty, rozmaite pułki jazdy, jakotćź artyleryą. konną i pieszą, był obecny potem eptmaitydi obrotom, sjjrawującym wspaniały widok. - Po fckończooych tych /wiczeniach udał się Kroi l-i>ć natychmiast do Tilbourg.
Z BruxelJi, dnia 31. Lipca.
Rozchodją się tu pogłoski, źe Król Ilolnndyi, jjrzekonawszy się o bezskutecznym oporzc swoim, przystąpić miał wreszcie do traktatu 24 artykułów; ale i zarazem się dowiadujemy, że Holandya obstaje przy swoich prcteneyai h, i zarzuca warunki 67. protokołu. U-yczymy sobie bardzo, aby druga pogłoska ziścić się mogła, gdyż rząd belgijski zarzuciłby ze swojej strony owe propozycye ; jednak« że lepiejby było, gdyby Holandya pierwszy fcrok w tej mierze uczyniła; tylko że przyjąwszy Holandya 07. protokuł, zmieniłaby na chwilę położenie okoliczności, gdyż Belgii riic-iiioźnaby jeszcze przez to zobowięzywać do wzajemnego przyjęcia onyth, a opór prze niosiby się · Hagi do L>filjc<-Hi. Przyjęcie owego profoku'u zobo wiązy wałoby rac/ej konfcrencyą względem Hoiandyi, i aby przyjśdź do uskutecznienia całkowi «go trakom 24 artykułów, musieliby dyplomaci londyńscy we w /.glqdzie na (iretensye belgijskie, / erwsc przyrzeczenia Hoiandyi dane, na ktoreby zapewne północne pańitwa nigdy uiezezwoliły. Wczoraj około l. w południe przybył tu feuryer cadesłany od Paua L e h o n, z depe re dla wielkiej wagi natychmiast odtalano do Króla.
Dzisiejszy M o n i t o r zawiera wiadomości następujące: "C o u r i e r używający wszelkich Środków do spotwarzania rządu, doniósł, źe wczoraj odbyć się miała rada Ministrów, na której znajdować się mieli Panowie Tallenay Latour - Maubourg i Sir Robert Adair" - Publiczność ttraz P O J . mie '"' dodaje on, "" ""j aka to przewaga w Mioisteryum ma być utworzona. "" Takie bezczelne twierdzenie zasługuje, źe je nazwę wyraźnem kłamstwem. N igdy i przy żadnej sposobności niemieli Ministrowie, tak francuzki jak angielski, przystępu do Ministtryum naszego. A co sit; tyczy przewagi, o której C o u r i e r wzmiankuje, wcale niepotrzeba mu tworzyć takowej, kiedy pomiędzy wszystkimi członkami gabinetu naszego zgoda jak największa w zdaniu panuje. Courier nadmienia, źe zaślubiny Króla, jak zapewniają, w pierwszych dniach Sierpnia mają nastąpić, alt ć przecież obwieszczenie ii h prawne 10 dni wprzód nastąpić mające na ratusj.u w Briixelli, jrsj.oe nienastąpiło. L y n x robi kliki satyrycznych pytań MiniS'rowi spraw zagraniczny tli, używając przyfeto jfgo własnych wyrazów, użytych przy tiiektorvch ofcolicznośi iach na posiedzeniach /ib. - "Dobrze więc Panie Mcult nacre !" mówi pomiędzy Mint mi, "jc-stżeź traktat z d. 15. Listopada naszem prawem pubiicznerr.? Sąi ratyfikacye sainerni formalnościami lyllco? Kitznaczyłyź warunki względem Luxtintiurga «cale nic? N astąpiłoźby w y konanie trakialu przed cv po mody fikacyacL ? Dobrowolntź to modyfikacy*, kióre na żądanie jedi ej strony, drugiej stronie się nadają? jestźe gwar3IICY3 i kaucya traktatu rzecz j e d n a ? " U n i o n wzywa wszystkich Belgijczyków do podawania próśb Królowi ctltui rozpo częcia kiokow nieprzyjacielskich. Europa, mówi owa gazeta, zwróciła uwagę na Belgią i rozważać będzie dalsze postępki nasze. 1 r a 11 c y a.
Z Paryża, dnia 29. Lipca.
Marszałek Soult prz> był dnia wczorajszego do Paryża. M o n i t o r donosi z d, 28-t. m.: "Tego poranku zwiastowały gromy armat uroczystość drugiego dnia lipcowego. Koło południa tłoczył się lud tłumami na pole Marsowe, i był obecnym tamecznym gonitwom, ćwiczeniom gimnastycznym, i wzbijani] się balonów w powietrze, a nagrody tu zasłużone, rozdzielano przy łoskocie trąb i powszechnych oklaskach. Gry rozporządzane na polach Elizejskich, bawiły mnóstwo widzów, ptrmiędzy którymjznajdowały się osoby, należące do najpierwszych familii, które przybyły dzielić powszechne uciechy. Prócz zabaw, gier, pantominów militarnych i t. p. postrzelono jeszcze czworo, gran, w którym 5 do 6000 ludzi przysłuchiwało się wybornemu chórowi muzyki. Około godziny 5. poznano po powszechnym rozruchu i zwracaniu się ludu wjednę stronę, zbliżanie się Króla jadącego z pól Elizej kich. Wkrótce zjawił się Kroi J mć konno w cywilnym ubiorze W towarzystwie Królewicza, a za nim kolaska, w której Królowa, Królewny i młodzi Królewiczowiesię znajdowali. (Wydawca opisu niniejszego pozwala sobie, jako świadek naoczny nadmienić o przypadku przy tern wydarzonym.) Kroi dojeżdżając tu do ludu witającego go głośnerniokrzyki spostrzegłszy nagle pikietękonną i dwóch gwaiilz.stów municypalnych torujących mu frzcz tłumy ludu drogę, zawołał: "Precz z gwardyą. municypalną, p re c z! . . . " N atenczas podwoiły się radosne okrzyki gromadzącego się Judu ze wszech stron około Króla i usłyszał z ust Monarchy, jak bardzo go podobny wyraz opinii publicznej pociesza. Z tjro samym okrzykiem przyjęto familią Królewską, która ztąd odprowadzona została do Tuilleryów. Wieczorem sprawiło oświecenie wspaniałe pól Elizejskich czarujący widok.' Zbieg ludzi powiększył się teraz, a tańce trwały aż do późnej nocy. Porządek i spokojność nadzwyczajny przy lak wielkiem zjornadzeni u, którego duch jedności ożywiał, przyczy-; niały się do świetności dnia tego. - Dzitnniki opozycyjne zaś twierdzą, źe pola Elizejskie dopiero ku wieczorowi napełnione zostały rzemieślnikami, którzy porzucili swe warsztaty, i źe tylko niektóre domy publiczne i prywatne, a mianowicie, Tuillerye, Ministe-ryum spraw zagranicznych i inne hotele ministeiyalne oświecone były. - N a t i o n a l zaręcza, że najmniejszych radości w polach Elizejskich niebyło. - Rewia gwardyi narodowej i wojsk liniowych odbyła sięprzy najpiękniejszej pogodzie w obecności wielkich tłumów ludu. Pismo z Bajonny z dnia 21. t. m. zapewnia'; źe Generałowi Mina udało się przedrzeć do Portugalii i złączyć z Dom Pedrem.
Mówią, ie Xięźna Berry, jak wówcza» udając się do W andei, przejechała w poprzeg całą Francyą, podobnym torem teraz przejeżdżać tu będzie, dla złączenia się z Panem Bourmont w Aix. > Gazette de France nadmienia, że położenie obecne P'rancyi jest właśnie takie, jak za' czasów Henryka V, gdzie Francya miała mieć pewnego Generała - Porucznika (Mayenne), któremu, jak satyra o nim mówi, nigdy się nieudało prowadzić wojny, ani żyć w pokoju
o nkukoruentowa-niu «trony opozycyjnej, które się przy sposobności legorocznych uroczystości lipcowych tak wyraźnie objawia, mówi taż gazeta bardzo uszczypliwie. T e m p s $:ę p\fa: "Kto zyska) na rewolncyi lipcowej? zapewne nie luci, którego nędza się powiększa, a którs jalmużiiami rządu odj rozniaclwa i głi> du uratowanym być jr.< może,; III handel, kio rernu tamują drogę anauhia wewnątrz kraju i gioźna pos'awa poza granicą; ni przemysł i . umiejętności, które dotąd żadnego płodu niewydają; tli osłabiony kredyt, III kunszta umierające od głodu, ni wolność, która się 4 ?xcessami fakcyonisiów wzaj emnie z rządem prześladuj e; ni potęga ulegająca arbitralności każ d tg«; ni wolność druku, kióra w przeciągu 2-cb, lat 1000 procesów miała; ni Izby, ktose Mimstt ryum wniwecz obrócły, same zaś debatami pelnemi szkaudalów nasycone, sobie je uprzykrzyły; ni sam Kroi, KIOry tera2 może bogatszy ale mniej poważany i mmej szczęśliwy od Xcia Orleańskiego; ni Francya nakoniec, wewnętrznemi fakcyami rozszarpana, straciwszy powagę w obliczu Europy." Użala się wreszcie taź gazeta na zbytek w rozdawaniu oznaki honorów, rozdzielanej pomiędzy tutejszą załogę; wiele pułków, mówi, odebrało przeszło po 30 krzyżów; jest to więcej, jak N apoleon wydzielał po bitwach, kiedy jego armia liczyła 10,000 trupa i 20,000 ranionych. Jeżeli się nagrody w pokoju tak czerpać nawyLnie, coź pozostanie dla wojny, w której uczciwą zasługę wynagradzać przyj dzie? Z liczby wojska do Algieru odesłanego, i przybyłych napowrot do Francyi, pokazuje się, że armia okupacyjna w Afryce, ,0 raz się powiększyła. W Algierze, Oran i Bona znajduje się obecnie 25,000 wojska wszelkiej broni. Korweta "la T ru i t e," która dnia 18. t. m. z Oran do Marsylii przybyła, przywiozła ztamtąd wiadomość, że lieduini Oran opasali, tak, że wojska nasze z tego miejsca ruszyć się nie mogły , bez stoczenia jakowej walki. Liczba Arabów przybywających coraz się bardziej powiększa, Z dnia 30. Li pca.
Kommendant placu Generał-Major, Baron Darriuie został mianowany Generał Porucznikiem. 'Xiążę Dalberg P ar francuski, wyjechał ztąd do Niemiec. Król Leopold ma po swych zaślubinach wyjechać K młodą Królową do Anglii, a przy zaślubinach jego ma znowu 16 dziewic paryzkich odebrać wyposażenie pieniężne, klóreby się zaślubić chciały z synami poległych lub rannych wojowoików gwardyi narodowej. O posuwUniu na stopie wojennej
300 batalionów gwardyi narodowej, odbywają się ciągle debaty w radzie Ministrów, na kiórego wykouanie Marszałek Souil ciągle nagli. G a z e t t e de F r a n c e korzystając z dnia dIieiejs/epo, w-którym dzienniki nasze napełnione opisem uro« »yetośri narodowej, zaczepia M h i lir» w'. Początek lego pisma jtet opis charakteru -Frant ujow-, "Jtet jtszcze coś takiego," mówi w tym względzie, "czego, Francuz lem mniej nit zniesie, jak «ainowładziwo, chociaż je w największym btopniu nienawidzi, a to jest arbitralność połączona .z obłudi ein kłamstwem. Zdołalibyśmy prędzej skłonić się pod ja-rztno despotyzmu, któryby nam przynajmniej z wolnością honoru nieodbierał; ale znoszenie znieważajcego despotyzmu sprzeciwia się naturze narodu naszego, Francuz jest lekkomyślny, niestały w sposobie myślenia i za zbyt stronnictwom uległy; nigdy jednak nieschyli karku pod jarzmo haniebne. C'y może być co więcej poniiająiem dla oświeconego narodu, jak widzieć siyr rządu krajowego poruczony ijajuiezdoiniejejym ludziom w świecie, właśnie jak gdyby naród niemiał nic godniejezego do poddania pod wybór Monarchy? Niejesiże lo hańba dla nas, że owi mężowie nietylko śmiało pomijają prawo, ale że jeszcze kraszą swe uzurparye ironią, twierdząc, że tylko podług litery prawa postępują, gdy tymczasem owe prawa ogłoszeniem stolicy i innych prowincyy w etanie oblężenia jawnie SKazili? Niejestże to widoczne drwienie z narodu, chcąc wmówić wtń, że słowa Karły .»Królowi nigdy niewolno zawieszać praw, alboli od icli wykonania dyspensować" znaczyćliy miały t\le, że to niekiedy wolno Królowi uczynić? N iemowiź Karta wyraźnie, iż się nikogo niegodzi bądź z jakiegokolwiek powodu, wydz erać z rąk naturalnego sędziego, aby go oddawać trybunałom nadzwyczajnym - a niestałoż się to wszelako? N ieprzyszłoż szy derstwo już do najwyższego stopnia, że na upiększenie swego sposobu postępowania, odwołują się Ministrowie do praw z czasów rewolucyi albo Cesarstw«, chociaż dostatecznie wiadoma, że owe prawa przez Kartę nazawsze zniesione? Altć postanowienia czerwcowe niesą jedynemi zamachami, które naród zarzucić im może. Któż wbrew przepisom Karty zalecił rewizye po domach i uwięźanie podejrzanyih? Pan Monialivet. Kto pozw-ala doiąd istnieć postępowaniu takowemu pod nazwiskiem władzy administracyjnej? P. Montabvet. Tego Ministra uciskom i prześladowaniom jedynie przpisać należy dotychczasowe zabu na, źe po rtwolucyi lipcowej Wandejczykowie gotowi byii zachować epokojność" byle ich tylko nitnagabywano. Gdy się duch prześladowczy pokazał, powstał w Izbie Deputowanych mąż czcigodny P. Mauguin i oświadcz)i z mównicy, ie pomimo różność zdania swego bierze pud ewoją opiekę ofiary arbitralności. Ale niestety, niepopierali go mężowie z jego part) i, a prześladowania trwały i trwają. Jeszcze po dziś dzień wydarzają się «najmniejszego podejrzenia bezskuteczne ale nader szkodliwe uwięźania. Gzy eię zae nieokazał jaki kary godny czyn, przeciw Panom Chateaubriand, Fitzjames i Hyde de Neuville? Nic niewiedzą oni do dziś, za co byli uwięzieni i uwolnieni. Pan MontaJivet wojuje tylko z opinią, a kto inaczej myśl i, ten w oczach jego należy do sprzyaięgłych. Gdzież przy takich okolicznościach znaleźć bezpieczeństwo osobiste we Francyip Gniewają się Ministrowie na widok bolesny braku odrodzenia się i przywrócenia narodowości, ale niepomną, że sami przyczyniają się postępowaniem opacznern najbardziej do tego, - Wiecirź też, dla czegośmy w czasie odrodzenia naezego cieszyli się j najlepszego bytu, jaiirn eię rzadko który naród mógł poszczycić? A to dla tego, źe wówczas mieszkanie i osoba obywatela były świętością nieskazitelną. Jedyny tylko raz, a to po owych stu dniach zniesiono na czas niejaki prawo wolności osobistej, ale się to na mocy prawa stało. Pytamy się liberalistów, czy niewolno im było objawiać jaknajobszerniej · wc-go zdania, czy kiedy wydarzyła się jaka rewizya domów, czyli im kiedy przeszkadzano w ich politycznych zgromadzeniach?" Po użaleniu się jeszcze owej gazety na zniesienie niektórych pism realistycznych, k< ńczy z odbtni/\ do opozycyi; "Deputowani lewąJ6iroriy! zapomnieliście o swej powinności, niezłączywszy się na początku r. z, z waszym kolegą Panem M a u g u i n , aby położyć tamę arbitralności w samem jej powstaniu. Czekamy na was przy najpierwszem posiedzeniu, a dowie się potem Francya, czyIiście istotnymi przyjaciółmi wolności powszech nej wo g ó I n o ś i i, albo czyiiście też tyl ko przyjaciółmi wolności własnej; czy chcecie bronić praw interesu ogólnego lub osobisteg o; czyiiście reprezentantami narodu lub też tylko stronnikami czyimi; czy chcecie strącić arbitral ność, albo stać się jej obrońcam i. Jeden jest tylko skuteczny sposób do obrony wolności osobistej, to jest, jeżeli uciemiężonym dane będzie prawo poszukiwania w trybunałach wszystkich ciemiężców, bąć niskiego bąć wysokiego stopnia. 'Zofratrymy., moi Panowie Lafiite, Lafayette i OdilonBarrot czy i wy tego jesteście zdania. - Journal de la Guienue (gazeta wychodząca w Bordeaux), twierdzi, że obecne nieporozumienie pomiędzy Q u o t i d i e n n e i G a z e t t e d e F r a n c e , zasadza s i ę n a saroolurieiwie i chcr. mśri, przezco podaje powód wydawcy Gazette tit» France, wypuszczenia bliższych przyczyn, dla których żyje w rozbrat z dzitnnikitm C;uotnljenne, Przyczyny te, mówi ona, są tylko pblityfrn», to jest, że eię różnimy w zdaniu. Quotidienne łudzi swych czytelników nadzieją okropnych wypadków, którym my jaknajgorliwiej staramy się zapobiegać. Zwróciwszy uwagę wszystkich na powstanie w stolicy i na bliską wojuę domową w południowej i zachodniej Francyi, wieszczy codziennie o wojnie zagranicznej, która etan położenia obecnego Francyi mieczem ma rozstrzygnąć. Zgodnazupełnie ze swoją wyobraźnią oddala swych czytelnikówod parlamentowycb i narodowych zasad, mniej dbając na zwrócenie Francyi na uwagi te, któreby ją jedynie zbawić zdołały. Cala jej polityka zasadza się na wieszczbach pełnych nieszczęść, nasza zaś polityka stara się onym wszelkiemi siłami zapobiegać; ona odwraca się, od wszelkiej ugody i chce, ażeby gwałt tylko «aro odniósł zwycięztwo nad udowodnioneini błędami; my zaś jesteśmy przeciw wszelkiemu gwałtowi, przeciw rozruchom i wojnie domowej, przeciw wszelkim rewolucyom i wszelkiej inwasyt. Tkwi nam jeszcze w świeżej pamięci, źe Karol X, wśród blasku swej potęgi przy błogiern powodzeniu jego kraj u, przez 22i Deputowanych z tronu strąconym został. Zdarzenie to niech nam będzie nauką przyszłości. Naszej pol ityki zasada jest tyl ko jedyna i zgodna z honorem, bo każde uplatanie narodu w gwałty, gotowałoby ojczyźnie naszej wszelkiego rodzaju nieszczęścia. Niezaporoinajmy o owych ważnych uwagach pewnego dziennika zrobionych przy odkryciu sprzysiężenia w ulicy Prouvaires: "Gdyby tej nocy udał eię był sprzysięźonym zamach, cożby się nazajutrz stało z Paryżem?" - Tak i my dziś się pytamy: "C» by się stało z Francyą w przypadku inwasyi albo zwycięztwa jakowej party i ?" Widać więc, źe niemasz nic nieprzyjazniejszego nad zasady gazety Quotidienne; a z powyższego mego tłumaczenia okazuje się powód mojego rozejmu dosyć jasny. W roku 1830. zamówił rząd dwa obrazy, z których pierwszy wystawiać miał przyjmowanie Xiecia Orleańskiego przez Generait miał Króla odbierającego chorągwie z rąk Generała Lafayette i roj dawająctgo je gwardyi narodouej na polu Mareowem. Podług gazety de F r a n c e, miał Kroi oświadczyć malarzowi Petiot, który ów drugi obraz ma malować, ażeby na initjscu Geo. Lafayette jeden i synów jtgo był na tym obrazie.
Portuga lia.
Z Lizbony, dnia 16, Lipca.
Depesze Generała Santa Martha z Oliveira d'Azemeis głównej kwatery 4. dywizyi z d. 12. Lipca datowane, donoszą o marszach wysilających wojsko odbytych w dniach 8q 9., 10., 11. Wychwalając General swoje wojska, nadmienia tylko, że utrudzenie to pozbawiło je niejako na moment zapału. - Były Cesarz Dum Pedro zamieszkuje w Gaza de Ćarrancas, którego ledwo mizerne ubóstwo powitało. Sami nawet najmoźniejsi Konstytucyoniści, postępujący z największą ostrożnością, nieprzyjęli go tak, jak się spodziewał. - Listy prywatne prawie z wszystkich części naszego państwa donoszą jednozgodnie, że mieszkańcy kraju naszego pałają największym zapałem miłości, wierności i posłuszeństwa ku Dom Miguelowi, jako i o niepodobieństwie dobrego wypadku dla napastników. Z Coimbra piszą pod dn. 14. t. m. "Dwaj znaczni naczelnicy Guerillasow odjechali do Minho, a dziś przechodził tu pułk jazdy pod dowództwem Gen. Povoas. Prócz tego przeszedł przez to miasto pułk Braganza w 1300 ludzi, ochotnicy z Montalegre i pułk 3. mili. cyi; od dwóch dni rozdano tutejszej dywizyi 800,000 ładunków. Dwunastu zbiegów Dom Pedra, z którymi sam rozmawiałem, mówi Gen. Santa Mailba, powiadało, ie nieprzyjaciel ma tylko 9,000 wojska, to jest 4,000 Portugalczyków, boo Francuzów, 400 Irlandczyków lub Anglików; reszta składać się ma z brańców wysp Azorskich, jako tez ie więcej niema wojska ani statków, prócz u nas się znajdujących. Powiadały takie owe zbiegi, że oprócz nich już aoo ludzi przeszło na stronę naszą, a wielka liczba radaby poszła ich śladem, gdyby straie im nieprzeszkadzały i gdyby pewni mogli być przebaczenia Dom Miguela." - Pismo z Aląarwii z dn. 12, t. m. donosi, ze przy cofaniu się 4. dywizyi do Oliveira d'Azemeis, prawie wszystek lud wiejski owej okolicy, uciekając przed napastnikami, zrujnować miał swe,siedziby, podobnie jak za wojny francuzkiej. Uważają oni nowych napastników za bandę rozbójniczą i przypominają sobie barbarzyńskie okrucieństwa doznane w 1. 1828., a przychylni naszej sprawie, goto«wi wszystko pOSWlęClC ku wspieraniu wojska naszego Króla. Z dnia 19. Lipca.
Z Coimbra dowiadujemy się o nieustannem organizowaniu Guerillasow, i ie więcej niź 80 powstańców przeszło na naszą stronę; a chodząc po mieście, opowiadająnędzęswych towarzyszów, niezgodę i pragnienie złączenia się z nami. Gen. Santa Martha donosi, ie zapał wojsk naszych coraz się bardziej po« większa, Z dnia 30. Lipca.
Król nakazał oddalić z urzędu Pana Rebelio Palliares, który z wieiy Belem na szalupę angielską strzelał. (iazeta nadworna umieściła 3 proklamacye Dom Miguela do narodu: l. "Portugalczykowie! Wasze dowody nadzwyczajnej nieprzerwanej prawej stałości, w przywiązaniu do świętej religii przodków naszych, uszanowanie dla Monarchy, miłość wolności i nawykłe upodobanie do instytucyy krajowych, ktoremi Królestwo to, poszanowanie w obliczu świata sobie zjednało, zostały zelżone i upośledzone bezczelnością powstańców niezmordowanych w szalonej ich nadziei, która kraj nasz pokrzywdzą i znieważa. Portugalczykowie! powstańcy owi pragną z pomocą garstki najemników wygnanych z swojej ojczyzny, którą zaburzeniami swojemi wichrzy!''', pozbawić was wolności i własności; a po zniszczeniu waszych siedzib zrobić was niewolnikami swego bezprawia. Portugalczykowie! pomnijcie, ie i najpotężniejszemu narodowi nieudało się targnąć bezkarnie na naszą ojczyznę, a najsilniejsze zamachy naszych przyjaciół kończyły się zawsze z chlubą dla wiernie wytrwałej waleczności, niepodległego państwa Poitugahi. Tryumf wasz bez-wątpienia najświetniejszy; monarchie europejskie mają pewną nadziej ę, ie odeprzecie napaść najniesprawiedliwszą i pomścicie się za naj zaj adli - wsze nigdy niesłychane znieważenie narodu, pełnego sławy od początku istnienia monarch! - " cznego jego tronu. Portugalczykowie! wyście to walczyli z zadziwiajątem męstwem i wszystkie narody zdumiewającą walecznością przo ci w owemu potężnemu N apoleonowi; walczyliście i zostaliście zwycięzcami. Złożyliście wszyscy od czasu mojego powrotu niezaprzeczone dowody, żeście tą samą walecznością ożywieni, którą wasi przodkowie zachować potrafili honor i niepodległość monarchii. Przeszło już 4 lata używali nasi nieprzyjaciele najbe-zcztlniejszych środków wtrącenia tego kraju w przepaść nieszczęść. Wierna przychylność wasza do zasad przodków odniosła tryumf, - Interes narodu, tronu i niepodle spieszcie więc wszyscy <<10 broili, ażebyście tak świetnej powinności zadosyć uczynili, l 'iiwstawajcie massami, ale szanujcie własność każdego; słuchajcie wszędzie głosu władz moich i wspier-jcie waleczne TO_,e szeregi, na których czele ja stoję. Pokażcie im gorliwość \v obronie własnej, w obronie waszego kraju i tronu, jakeście pokazali w r, 1808-> tS AS_, a ratujcie ojczyznę. Monarcha wasz spodziewa s:ę <ego po Portugalczykach, kiórzy zasługują, na najświetniejsze imię pomiędzy wszystka mi narodami. Dan w pałacu Lachiaeii. Lipca 18,32. (podp.) Kroi.
IŁ "Żołnierze! Otóż czas, gdzie idzie o niewątpliwą waszą waleczność ku o bronie mojej i waszej ojczyzny, ku wzbudzeniu owego sławnego męstwa, które zawsze wojowników portugalskich znarnienuje. Garstka niegodziwców, którycheśmy przy niegd)ś zdarzonej sposobności, zwalczyli i z naszej ziemi epłofzyii, ci właśnie wichrzyciele od r 1820. do 1323. lad. 1336. do 1828- niesłychane nieszczęścia na ojczyznę naszą zlali, a których dotarci jeszcze zapomnieć niemoiemy, śmią teraz popełnić najszkaradniejszą zbrodnię, napadając zbrojno własną swą ojczyznę; przekonani o swych niedołężnych siłach, inają jeszcze czoło do na« się zbliżyć w towarzystwie garstki najemników od własnego narodu wzgardzonych i z łona ojcjyzny odepihnionych, których c< I cały zasadza się na lern, aby łupem drapieżniejwAdartym Portugalii mogli się zboga< ić - Żołnierze! zdaje się, źe będzie trzeba uchwycić za broń, ale niemoiemy znieść gniewu, patrząc z jak haniebnym nieprzyjacidem walczyć nam przychodzi. brat mój Dnjn Pedro, pognębiwszy wojną dostojnego ojca mego, pozbawiwszy Portugalią najszacowniejszych kolonii i Brazylii, wypędziwszy Po: t igalczyków stamtąd okrutnie i haniebnie , przez co dobremu bytowi Portugalu nazaweze Łnitrtelny cios zadał, wtrąciwszy nakoniec eamą Brazylią, która go panem swyra zrobiła, w nieszczęście, przez co był zniewolony haniebnie ją opuścić, połączył się teraz z powstańcami portugalskimi, a obłąkany staje się uczestnikiem niesprawiedliwego i bezwstydnego zamachu na Portugalią. Żołnierze.' przewyższany daleko w s łach naszego nieprzyjaciela, a waleczność za» nasza godna imienia Portugalczyka, który potrafi wykonać powinność swoją; sprawa zaś nasza jest sprawą religii, tronu i niepodległości narodu, na które to podstawy szczęścia Portugalii robią nasi nieprzyjaciele nowe zamachy; jednem słowem sprawa nasza najsłusznieysza, najświętsza. Opatrzność będzie się nami niezawodnie opieko
wała, i my ZWYCIęzymy. - Wabiły mnie, bawiącego jeszcze we Wiedniu powszednie życzenia naro d u, a od większej części mieszkańców monarchą ogłoszony, powróciłem do oyczyzny gdzie przez 3 stany państwa zgromadzonych Kortezów podług od wiecznego zwyczaju Monarchii uznanym i na tronie osadzony zostałem. - Po was, którzyście mych praw dotąd zawsze bronili, spodziewam się zupełnego i chlubnego tryumfu nad nieprzyjacielem moim. Uwolnijmy więc naszą ojczyznę od owych niegodnych nieprzyjaciół, którzy ją dotąd prze« śladowałi. Zobaczycie mnie zawsze gotowym na wszelkie niebezpieczeństwa; na waszćm czele i obok was pragnę walczyć, jeżeli tego będzie potrzeba, Pójdźcie za przykładem Króla i Dowódzcy waszego, a hasłem waszem .' , nIech będzie: "Smierć, lub zwycięstwo." Dan w pałacu Cachias dnia 10. Lipca 1833.
(podp.) K ról.
Za zgodność: Hr. de Barba cen a , Szef sztabu generalnego.
A n g l i a.
Z L o n d y n u, dnia 2g. Lipca.
D i i e 11 n n i K · N a d w o r II y (pismo, co do polityki niezasługujące na wielką ufność) donosi, ze Xiezna Berry incognito znajdować się miała w Londynie, a w Clarcmont mają. rut>ić wielkie przygotowania na przyjęcie znacznej osoby.
S r Charles Bagot odbywa po przybyciu swojem z Hagi, codziennie konfereneye z Minisirern spraw zagranicznych. Globe donosi; "Konferencya, która się wczoraj zgromadziła, naradza się podobno obecnie nad odpowiedzią Króla holenderskiego i mamy pewną nadzieję, że wkrótce przyjdzie jakaś ugoda do skutku, która zachowując honor Anglii, i sprzymierzonych Mo« carstw, a niepodległość Belgii, zapobieży krokuni coraz więi ej jawniejszym, którychby keżdemu prawemu człowiekowi obawiać się · uleżało, a których w najgorszym przypadku jeszcze obawiać się należy. Rząd holenderski przystąpił podobno do traktatu 24 artykułów, i zezwolić miał na ogłoszenie Leopolda Królem belgijskim. Układy zaś o pomniejsze spory mają być bezpośrednio przez oba te dwory załatwione. Ukończono tu statek parowy wykuty s żelaza, mający długości 145 stóp, który kompania wscbodnio-ind)jska do lndyi wyseła. MI on 20,003 funt. ezterł. kosztować.
Rozmaite wiadomości.
W skutek Najwyższego rozkazu gabinetowego z dnia 17. Lipca r, b, łączył Najjaśniejszy Wschowie w W. X. Poznańskim udzielić prawa U rządzenia miast z dnia 17. Marca r. z. Ogromna kolumna granitowa, o której pisaliśmy niedawno w Tygodniku, przeznaczona na pomnik dla Cesarza Alexandra, szczęśliwie przywieziona zosiała z Finlandyi na okręcie, (niegdyś wojennym o stu działaih)i zabzyrnał się na N ewie przed zimowym pałacem Cesarskim, gdzie wkrótce ma być wyładowanym i wciągniętym po przygotowanej równi pochyłej na przeznaczone mu miejsce. Mnóstwo widzów przychodzi codziennie oglądać to dziwo. » SH"' SI B B H SI VlVlSI BSI nl 111111 HVlSlH w- 1 -v
Przejrzany Regiiramin. miast dla Monarchii Pruskiej, z dnia 17. Marca 1831., wyszedł u nas w druku osobno w polskim i niemicckitn, obok siebie, języku i przedajemy takowy egzemplarz po 7i.sgr. Poznań, dnia 4 Czerwca 183a.
W. DeckerfeCompi, Kroi. Nadwo rni dmknrzp.
WYDZIERŻAWIENIE.
Dobra Belencin w powiecie Wschowekim mają być od S. Jana r. b. na trzy po sobie następujące lata, aż do tegoż czasu i835- najwięcej dającemu w dzierżawę wypuszczone, do czego termin licytacyiny na d z i e ń> s 3, S i e r p n i a r. b -, " otgorlzinie 4. po południu w domu Ziemstwa wyznaczonym jest, na który zdolni i ochotę dzierżawienia mający, z tein nadmienieni» m wzywają się, ii tylko ci do licytacyi przypuszczonemi być mogą, którzy na zabezpieczenie licytum T al. 500 kaucyi natychmiast- w gotowiznie złożą, i w razie potrzeby udowodnią, że warunkom kontraktu zadosyć uczynić są w stanie, - Poznań, dnia 8- Sierpnia 1832. Dyrekcya P rowi 11 cy a l na Ziemstwa.
PATENT SUBHASrACYJNY.
Dobra szlacheckie Go n i e m b i ce w Powiecie Wschowekim, blisko Leszna położone" które podług tax.y sądownie sporządzonej na ao,783 tal. 8 sgr. 1 fen. są ocenione, drogą koniecznej subhastacyi publicznie najwięcej dającemu sprzedane być mają" którym, końcem termina licytacyjne na dzień 21. Listopada r. b." dzień 20. Marca i 8 33Termin zaś peremtoryczny na dzień 20. Czerwca I 833. zrań a o godzinie 9. przed Wnytn Hr. Posadowskim Assessoren! Sądu wyższego Ziemiań
skie go w mit jscu, wyznaczone zostały. Zdolność kupienia mających oraz z miejsca pobytu niewiadomych wierzycieli realnych pomienionych dóbr Goniembic, jako to: » O) Józefę Dzierzanowską zamężną Mada1 'ińską, tV) Franciszka Madalińskiego, c) Rajmunda Olszyński« go, d) sukcessorów Ignacego Wilkonskiego, uwia Jomiainy o terminach tych z nadmienieniem, iż w terminie ostatnim nieruchomość najwięcej dającemu przysądzoną zostanie, na późniejsze zaś podania, jeżeli prawne okoliczności wyjątku niedozwolą, wzgląd mianym niebędaie, względnie powyż wymienionych wierzycieli realnych zaś, skoro praw swyclv w powyższych terminach niedopilnują, najwięcej dającemu przysądzenie udzielone i po są« dewem złożeniu summy szacunkowej wymazanie wszelkich intabulowanych jako i spadających prettnsyy, a mianowicietychże ostatnich, bez potrzeby nawe t złożt nia na ten koniec dokumentów, nakajanern być ma. Ai do 45 tygodni przed ostatnim terminem. l zostawia Bi« zresztą. - każdemu wolność doniesienia nam o niedokładnościach, jakie by przy sporządzeniu taxy 2ajść były mogły. Taxa każdego czasu w Registraturze naszej przejrzaną być może. Wschowa, dnia 19. Lipca 1832.
Królewsko - Pruski S I d Ziemiański«.
OBWIESZCZENIE.
Z polecenia Kroi, Sądu Ziemiańskiegodnia 2i. Sierpnia r. b. zbiór książek do pozostałości niegdy Sędziego Ziem. Kosmeli należący, z 40a-500 tomów się składający, a tylko dzieła o prawnictwie i o nadobnych umiejętnościach w sobie zawierający, w zamieszkaniu Sędziny Kosmeli tu> w. miejscu, za gotową zaraz zapłatę przez podpisanego publicznie sprzedany być ma, w niniejszem do publicznej a szczególniej wiadomości chęć leupna mających się podaje. Krotoszyn, dnia 23. Lipca 1832« R o t h, Król. Sadu Z em. Ref» rendaryusz.
Kilka, prawdziwych tureckich szal ów, Terneaux kazimirowych chustek i sukien, jako też nowy transport pruskiego płótna swojskiego w tej samej jak dawniej dobroci, wurniarkowańszych cenach, otrzymałem w komiss. Poznań,. dnia JO. Sierpnia 1831» C. B. K a s K e l" w Rynku Nr. 88
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.08.13 Nr187 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.