GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.10.11 Nr238

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego

Xiestwa POZNANSKIEGO

. , , , ,-""" - " " " M mmEmmmmmmmllIllIllIllIHEEHHEmEEEHmEmEIlI M "," *..,. . .

N akładem Drukarni N adwornej JDekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowshi.

'JE 238.- W Czwartek dnia 11. Października 1832.

Wiadolllości zagraniczne.

Królestwo Polskie.

Z War s z a w y, dnia 5. Października.

30. Xiążę Feldmarszałek, Namiestnik Królewski dziś rano wrócił do Warszawy. Dozór budowy teatru, wzywa majstrów mianowicie mularzy i cieśli, ażeby do iabryki teatru zgłosili się, która na koszt entreprenera kończoną, będzie. E o s s y a, Z P e t e r s b u r g a, dn. 15. Września, (st. st.) Cesarz JIBĆ, w podróży swojej do Smoleńska, r. b. ro. u rogatek m. Wieliża i przy przeprawie przez Dżwioę, spotykany był przez urzędników, obywateli i innycb mieszkańców. Przy przemianie koni za Smoleńską rogatką, przyjąć raczył od mieszczan ofiarowany mu chleb i sól, i w pożądanem zdrowiu udał się W dalsją podróż ku miastu Porzecze.

J. C, M. W. Xiążę Michał stanął 8. b. ID, W poiądauem zdrowiu w Moskwie.

D. 3r. Sierpnia odbyło się tu posiedzenie Rady zakładów kredytowych państwa; Minister skarbu składając na niern rachunki tych zakładów na rok 1831 » miel mowę następną: " P a n o w i e ! Podając Wam rachunki zakładów kredytowych państwa za rok przeszły

1831.» poczytuję sobie «a obowiązek przedstawić tu krótki wykaz tak głównitjszych wypadków działań kredytowych, jako też tych samych rachunków. "Dla opatrzenia skarbu państwa summamt dostatecznemi na wydatki nadzwyczajne, przeszioroczne, uznano było za rzecz konieczną otworzenie nowej pożyczki zagranicznej, 30,000,000 rubli srebr., pod nazwiskiem Aciej pożyczki pięcioprocentowej. Pożyczka ta uzupelniona została w przeciągu kilku miesięcy, chociaż drożej kosztowała od dwóch przedostatnich, zaciągniętych w Holandyi; przyczyną tego było powszechne zniżenie iondów w Europie, niezaś osłabienie naszego kredytu. Przytem powinienem wspomnieć, Że gdy niedogodnem było w przeszłym roku przystąpić do umorzenia tej poiyczki natychmiast po jej otworzeniu, z drugiej zaś strony, gdy, dla zachowania świętości umów, przyjętych w tej pożyczce, należało użyć, bez żadnego zmniejszenia, summy, przeznaczonej na to Ukazem 14. Maja 1831. roku: przeto wypadające, na pierwsze półrocze do kapitału umorzenia, sto tysięcy rubli, przyłączone zostały z Najwyższego zezwolenia, do eutnmy wyznaczonej na toż umorzenie w r. 1832 , i wspólnie z nią będą na ten eel użyte. "Oprócz tej pożyczki, dla wsparcia obrotów skarbu państwa, wypuezczoao, jak wiade mo Warn, Panowie, biletów tegoż skarbu na 30 milionów rubli assygnacyjuych. - Trzecia część tych biletów, to jest na 10 mil. rubli, podług ustawy o nich, ina być «niszczona w ciągu drugiego roku, poczynającego się od j. Lipca 1832. r. Hząd, święcie wypełniając wszystkie postanowienia tyczące się kredvtu państwa, przedsięwziął przystąpić leraz: jeszcze do uskutecznienia lego zamiaru. Stąd 10 dj.iś, 10 jest w eainyui początku pierwszego roku umorzenia, w obecności Waszej, PaRowie ma być, za N ajwyiszem zezwoleniem, publicznie spalona połowa wymienionej 110śti biletów, 10 jest na 5 milionów rubli; pozostale zaś będą umorzone w swoim czasie, Wydanie dodatkowych prawideł (24. Czerwc'ft 1/\31. r) do U siawy o Banku handlowym nasiąpiło · uwag, które Wam, Panowie, we wszelkich szczegółach sa, wiadome. Projekt tych prawideł przed wnksienieu». do Hady nsństwa, był przez Was przejrzany, i przekonaliście się Panowie o koniecznej potrzebie niekiórycb ograniczeń, tak dla ochronienia Banku od strat daremnych, jako też dla ustrzeżenia eainycli prywatnych osób od przedsitwzięć nieodpowiednich uh środkom, a w które pk z uprzedniego doświadczenia wisdumo, "wciągało ich niekiedy zbyteczne rozsnt rżenie dla nich kredytu. Stan handlu Aeirachańdkiego i dłużników lamecznego kantoru banku handlowego był pobudką dla Rzązłujdo zamknięcia lego kantoru; niewprzod jednak do tego stanowczego krokó przystąpiono, aż po użyciu rożnych środków poprawy, i po zupełnem przekonah"-iu się o ich nieskuteczności." (rerar następuje wykład treści rachunków zakładów kredytowych.) W i l n o, 26. Sierpnia. - W zeszły poniedziałek, to jest 22- b. m., nowo urządzony r*atr w' ratuszu otworzonym został kom'edya Tajemnica" i operą "Łaska Imperatora."

Niemcy.

Z Hamburga, dnia 3. Października.

Hr. Chambord - (Xiążę Bordeaux) dzisiaj t Ouensen udał się do Berlina; słychać, że dostojny dziad i stryi jego jutro za nim w dro oę SIę puszczą. W ł O c h y.

Z A n k o n y, dnia 20. Wrześni».

Tutaj ciągła panuje cisza, Karabinitrowie jinpiezcy, "których liczba codziennie się powiększa, odbywają wednie straż wmieście, w nocy zaś wracają do koszar swoich, gdzie oddział Francuzów ich pilnie strzeże, aby się im włóczyli po ulicach i kradzieży eię - tiiedopuszczali. - Ctniurjoniatów liczba rośnie

niezmiernie i już ich ma być 50,000; ale ojciec S. na to wojsko spuszczać sit; niemoźt ; gdy się bowiem przed kilku dniami w Fermo próżny rozszerzy! postrach, cala tamtejsza centuria rozpierzchła się na wszystkie strony, tak dalece, ze ani jeden żołnierz niezostał na mIeJSCU. Niderlandy, Z AntwerpiQuJnia 30. Września.

Królestwo J mć wczoraj o godzinie 3. z południa przybyli tu wśród buku dział i przy odgłosie dzwonów. Uroczystość Wrześnio»a d. 28. by ta najsmutniejszą pomiędzy wezysikiemi uroczystościami, co wedle rozkazu rządu obchodzono. b 2 a n c y a. Z P a ryż a, dnia 26. Września, Listy z Londynu, pod d. 24 111. b. opiewnją, że wielu wyższych oficerów marynarki na pytanie podane im przej Admiralicyą, coby sądzili u możliwym wypadku wyprawy na Skaidę, jednozgodnie oświadczyło, iż wypadek onej w każdym razie byłby nad< r wątpliwym, Czekają tu co chwila przybycia Markiza Dalmacyi, Posła naszego w Hadze, N a t i o n a l twierdzi, że do osiatnich śledztw w Nanieś Xięźniczka Berry sama stała się powodem, aby badania rządu odwiócić od jej śiado w, gdyż mnączęść Wandei objeżdżać chciała. Zreszią mogłaby ona j'uż 10 razy bezprzeszkody dostać się do nądbrzeźow; aie sama żąda dłużej jeszcze przebywać w W andei. . Z Diinkirclun donoszą z d. 2£.IIKb.: Wczoraj przy by I tu Gt nerał Pibui t Sebastiani z roz. kazein, aby pułk 19. liniowy wysłać w pochód do Lilie, gdzie eię zgromadza straż przednia armn północnej, Z Liilonu piszą pod dn. 22.: Okręt liniowy f. Marengo" zabrał dzisiaj na swój pokład 500 ludzi legionu cudzoziemców, (tniędjy tymi wieijs Polaków) Legion cudzoziemców liczy już 5000 żołnierza, podzielonych na baiaji.ąijj po bOO lud /\i. Donoszą z Bononii z dn. 18. m. b.: "Dn. 16'.

wybuchło niedaleko stąd w Miurbio groźne powstanie. Młodzież albowiem zgromadziwszy się w oberży śpiewała pieśnie patryotyczne, po« czem natychmiast oddział karabinierów nadgzedł.i zabraniając im odśpiewywania takich wlerazy. Młodzi ludzie nicclicii li słuchać eofkazu, jiospolstwo się zgromadziło, głowy były zagrzane i wkrótce rozpoczęła się .zacięta biiatyka. Jednego karabiniera preebito puginałem na miejscu, trzech innych śmi< rtelnie raniono. Z młodzieży jednego tylko kula trafiła, Xt';źa pokazali się na placu bitwy, chcąc dać pomoc karabinierom; pospólstwo ścigało ich, rzucając na nich kamienie, t wszyscy razem z karabinie Wielkich trzeba było usiłowań ze stronyezanowniejszych obywateli, aby wstrzymać rozjątrzone pospólstwo, chcące zapalić koszary. Podczas urządzania sali Deputowanych użyto wszelkiej, jaka tylko być może przezorności, aby ją całkowicie słuchaczami napełnić. Wprowadzono 400 żołnierzy, i prócz tego wszysikich przechodzących wzywano, aby tam się zgromadzili. Wystroj one damy zajęły mównicę, co było zachwycającym widokiem. Deputowanych znajdowało się tylko 60," Wszyscy oznaczyli już miejsca swoje. Z położonych napisów okazuje się, iż II3 lfcwej stronie będzie oppozycya. Widać tam nazwiska: Lafayette, Łafiite, Andry de Pay raveau, "Tracy , Laboissiere i t d.; na ławce zaś minister) alnćj: Reir.usaf, Guizot, Jaccjuerninot, Teste, Maliul, Karo! Dupin; z Ministrów byli tylko obecnemi Panowie Sebastian! IAtgout; pierwszy zdawał się być bardzo cierpiącym. Pan Delaborde, inial przemowę do ko11egow, i wystawił im cel zgiomadzenia; między inne mi na tnie nil o czy. ruonych próbach ogrzewania i chłodzenia sali. Dla uzupełnienia doświadczeń, zmienił raptem kształt mowy, i wierszami powitał <p miejsce. JMastępme zabrał głos Pan Teste w sposobie żartobliwym. Sałata, mówił, jest bogato i aź nadto bogato ozdobiona; ma wielkiepodobu ń · iwo dn teatru. Kopuła jest piękną: medaliony na niej malowane przez Pana Gosse, obejmują wizerunki najsławniejszych prawodawców itancuzkich. Płaskorzeźby marmurowe, które otaczają mównicę, są robione przez Fana Leinot. Dla Deputowanych j( st 470 miejsc, oprócz ławki Ministrów. W ogólności, sala ta każdemu się podoba. Dziennik C o n s t i t utionnel pisze, iż na tern zgromadzeniu nteinowmno o pnliiyce. Słyszano jednak wzmiankę, iż strona doktryn ero w chcąc oddalić Pana de R'gny z Mimsteryum, proponowała mu urząd poselski w Stambule, lecz Minister niechciał przyjąćtego tak zaszczytnego wygnania. A n g 1 i a.

Z L o n d y n u, dnia 28. Września.

Stan Irbndyi wcale się niepolepezy>. P3II O'Conntll przykłada się ile nieżnośn do pomnożenia rozruchów i przyspieszenia kryzy. G a x e t t e D u b l i n zawiera pod d, 24, m. b, trzy odezwy Lord» - Porucznika: purwsza przyobiecuje reo funt. nagrody za przyartsz.fr>wanie wszystkich tych, którzy dn. f4. m. b. w Adskeagh, w LITabsiaie Cork, clworfi poborców dziesięcin pokaleczyli; drugie przyobiecuje 4CO funt. 22. wydanie tych, co udział mieli w napadzie uczynionym d. 17. m. b. ni P Andersan; trzecie "300 funt. za przyaresztowanie zabójców Panów Francie Canningi Tb. Cumming, których przy otaxowsnlu dziesięcin zamordowano. N iema tygodnia, w ktorymby Gazette podobnych nieobwieszczala odezw. Przeciwnie gł..szą E v en i n g - M a i l i T r u e S u n słowa P airs li' C o nnell, tak eię między in ot mi uyraź-jącej*o: "Krew przez zdradę zabitych w Doneraile woła o pomstę do N i e b a!" i wzywają f< reneinie Sądy Królewskie, aby je dla (veil proklatiuc)i 23pazwały przed ich forum. Markiz Anglesey istotnie też wystąpił i Zaskarżeniem tych gizel i z natężoną teraz czekamy ciekawoścą, tzy p/\n O' Conntll sarn się od-Waży bronić fakoBych oświadczeń ózlennikow. Sąd przysięgłych, którego sarn nawet nie obwini o pareyainość, uznał po ścisłem badaniu, że policy a przy zaburzeniach w Dontraile dała ognia na pospólstwo, koniecznością obrony własnej prz >naglona. - Sir John Newport, jeden z oaiwiększycli przyjaciół ojczyzny swojej Irlandzkiej, wyrzekłszy się zastępstwa za Wafeiford, w okólniku pożegnawezyra, skierowanym do kommiltentów dotychczasowych, oświadczy I swoje nieupodobaoie względem zabiegów Pana O'Corinell." Onegdajsze posiedzenie konfereiicyi rnialo podobno za przedmiot osobiste kommunikacye z pełnomocniku m Królewsko-Niderlandzkim, z którym członkowie czterogodzinną mieli rozmowę Dzisiaj wtdleKuryera powtórne się odbędzie posiedzenie, aby stanowczą Króla Wilhelma odpowiedź pod echly wziąć rozbiór. Zanim to nienastąpi, o czyniłem wkroczeniu ani myśleć.

ROZlllaite wiadolllości.

Wszystkie gazety paryzkie opowiadają teraz następujące zdarzenie. Przed laty dziesięciu, Liiwin, Jozef biraszewicz, by) w Paryżu i mieszkał w hotelu des Hams, na ulicy Sr. Thomas du Louvre. Jednego rana młody człowiek, ujmującej postaci, ale w stanie największej niespokojności, przychodzi do niego i mówi: "Jesteś Polakiem; służyłem z twerni ziomkami pod wodzą N apoleona; wiem, iż nigdy nieodmawiają pomocy w potrzebie. Wyznam ci więc, iż nit pizr widjiane straty postawiły mię w nędzy; summa, której nieodbicie potrzebuj ę, jFst dla cii bie fraszką, a mnie z żoną i dziećmi wyratuje od zguby." Po chwili namysłu, hidzkość przemogła: i P. Straszewicz dał nieznajomemu wskazaną przezeń, dość znaczna kwotę. Kiedy teraz P. Straszewicz, należący do nieszczęśliwego w Litwie powstania, przybył znowu do Paryża, jako emigrant, w kilka

dni potem przyszedł do jego mieszkania nieznajomy Jegomość i spytał czy go poznaje? Lecz gdy P. Siraszewicz niemógł sobie twarzy jego przypomnieć, nieznajomy powiedział swoje nazwisko, dodając, iź jest ten sam, którego przed laty dziesięciu hojnym darem poratował. Jeżeliś W Pan za p omniał swego dobrego " uczynku, ja go niezapomniałem. Wiem w jak nieszczęśliwych znajdujesz się teraz okolicznościach i przychodzę uiścić się zzaciągnionego długu z prowizyą." To mówiąc złożył summę wynoszącą dwa razy tyle; powiedział teź, że jest na czele jednego z najznakomitszych domów handlowych w Bordeaux, którego całą pomyślność winien swemu dobroczyńcy, P. Siraszewicz przyjął tylko pierwiastkową kwotę bez procentu, mówiąc, i£ niepodobna mu jest ciągnąć korzyści z pieniędzy, które bytpożyczył W podobnych okolicznościach.

Sławna autorka polska, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, wyjechała niedawno z Drezna do Paryża, wraz z małżonkiem swoim, byłym Dyrektorem Banku Polskiego i autorem pism rozmaitych. Zatoka, port i arsenał Alexandryi są zupełnie prawie dziełem talentu jednego z inżynierów francuzkich P. de Cerisy. Plan jego, przywiedziony dziś do skutku, podanym byJ poraź pierwszy Meheuietowi Alemu w 1829.4 i jedynie tylko niezłomność woli Baszy Egiptu potrafiła zwalczyć wszystkie zawady, kiore · ainu przyrodzenie stawiało. Miejsce, na klórem eunąć miał arsenał, pokrywały domy i trzęsawiska; morze zaledwie głębokiero było na 7 lub 8 slop, a chciano nań spuszczać i uzbrajać okręty liniowe. P. Cerisy pierwszy dowiódł, ił wszystkie te zawady mogły być usunione, a Basza dał mu środki do przy wiedzenia jego planów do skutku. 4000 Arabów lub Egipcyan sprowadzono z głębi kraju dla rozbierania domów, osuszania bagna, kopania portu na 30 stóp głębokości, i wznoszenia roimaitych budowli. Założono na warsztatach pierwsze okręta, i do 16 miesięcy spuszczono już ich cztery na morze. Wszystko, co P. Cerisy w przeciągu ostatnich lat trzech (aim dokonał, zdaje się prawie ba jecznem, chociaż do pomocy swojej, dla uczenia krajowców, niemiał nigdy więcej nad 300 robotników z Europy. JuŻ większa część składów i rękodzielni została ukończoną. Konopie zbierane w okolicach Kairu, wyprzedzane już są na liny wszelkiego gatunku w olbrzymich wymiarów przędzalni, o czterech warsztatach, mających długości stóp 1021. N a jednejie z nią linii znajdują się skład główny, rękodzielnie wyrobów blacharskich, tokarskich, fabryki kompasów i t. p., a długi szeregbudowli jednostajnej architektury przedstawia oczom jeden z najwspanialszych widoków, który przypomina zbrojownię w Brest, owe kosztowne dzieło Ludwika XLV, Druga linia budowli, o 100 stóp od pierwszej, dokona wielkiej tej całości; prostopadle zaś do pierwszej głównej linii będą stały magazyny »rlyleryi, szczątków rozebranych okrętów i t, p. Całe dzieło według planu P. de Cerisy, ukończonem zostanie do lat 4.

PATENT SUBHASTACYJNY.

Majętność rycerska Karnowko wraz zprzynależytością Koziagóra w powiecie Wyrzyskim położona, Wilhelmowi Wencesławowi Neustuppe należąca, która podługanszlagurewizyj. nego Król, Dyrekcyi Landszaftowej w Bydgoszczy na 15,181 Tal. 8 sgr. 4 fen. jest oceniona, na żądanie wspomnionej Dyrekcyi Landszaftowej publicznie najwięcej dającemu sprzedaną być ma, którym końcem terrnina licytacyjne na dzień 1 91y Czerwca, dzień lity Września, termin zaś peremtoryczny na dzień lity Grudnia r. b. z rana o godzinie 10. przed Assessoren! Sądu naszego Wnym Adamskim w miejscu wyznaczone zostały. Zdolność kupienia mających uwiadomiamy o terminach tych z nadmienieniem, iż majętność najwięcej dającemu przybitą zostanie, na późniejsze zaś podania wzgląd mianym niebędzie, jeżeli prawne powody niebędą wymagać wyjątku. Anszlag rewizyjny w registraturze naszej przejrzany być może. W Pile, dnia 26. Stycznia 183a.

Król. Pruski Sad Ziemiański.

DONIESIENIE.

Uwiadomią się Prześw. Publiczność, Izzmężem byłym moim Marcinem Janowskim za środkującym wyrokiem Prześw. Konsystorza tutejszego zupełnie rozłączyłam się; i odtąd każdy swojem rządzi się staraniem. - Od tej epoki zatem interesa i długi z strony J anowskiego zaciągnąć się mogące, jegoli samego tyczyć się będą, do czego komu na tym zależy regulować się upraszam. Poznań, dnia 6. Października 1833Wiktorya z Trebnicńw Ja n owgKa.

Szanownej Publiczności donoszę uniżenie, ie pomieszkanie moje naprzeciw starego pod No. 261. przy Wrocławskiej ulicy przeniosłem.

Poznań, dnia 9. Października 1832.

J. L. B r o ck, Siedlaiz,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.10.11 Nr238 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry