GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.10.17 Nr243
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiegolęstwa
OZ NAŃ
KIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dehera i Spółki. - Redaktor: A. WanrwwsM.
J l [2 4 3. - W S r O d ę d n i a 17. P a ź d z i e r n i k a 1832.
Wiadolllości krajowe.
Z B e r l i n a, dnia 13. Października.
N. Pan raczył Komendantowi warowni Kosel, Pułkownikowi L i e b e , dać wstążkę do orderu Orła Czerwonego 3. ki, N. Pan raczył Radzcy sprawiedliwości i Dyrektorowi Sądu Ziemiańskiego, de P aczensk y, w Strahlen mianować Tajnym Radzcą sprawiedliwości. J. K. M, Xią£ę Fryderyk wyjechał do BallensHidt.
W y j e c h a ł : General- Major i tymczasowy dozorca I. inspekcyi artyleryi, D i e a t, do Szczecina,
(WIIIUVWVMjU\ł
Wiadolllości zagraniczne.
R o s s y a.
Z Petersburga, dn. 22. Września, (s1. s1.) Zdanie Rady państwa tyczące się wyborów izlacbty, zawiera następujące dodatkowe postanowienia: l) Szlachta z przodków, którzy Otrzymali rangę nie z porządku służby, lecz sa osobne zasługi, lub w dowód szczególnej laski Monarszej, mają prawo należeć do spraw Zgromadzeń szlacheckich na mocy 15. Usta wy 6, Grudnia 1331. r., równie jak i ci, któ
rzy odebrali rangę w ciągu rzeczywistej służby. 2) Równe prawo należy się i tym, którzy otrzymali rossyjskie ordery nie w roesyjekiej służbie; lecz to prawo niestosuje się do kupców, którym dane zostały ordery, chociażby nawet, w dalszym czasie, mianowani zostali szlachtą, niebędąc w służbie. 3) Jeżeli z liczby braci, posiadających niedzielnie jeden cały wydział, dający prawo naznaczania umocowanego do zgromadzenia szlacheckiego, to jest 100 dusz lub 3COO dziesięcin ziemi, starszy brat niebędzie łączył w sobie przymiotów, określonych ijtym . Ustawy 1 S3 1 - roku, wtedy rozumie się, źe prawo być umocowanym należy się starszemu z dalszych braci, mających wymagane prawem przymioty. 4) W naznaczaniu umocowanych na mocy 32. i 45. . Ustawy, głosować iśi należy i na nieobecnych szlachty, niewłączając wszakże ich mająików do liczby wydziałów, z których oni wybierani eą umocowanymi. 5) Prawidło, zawarte w 40 9 Ustawy, na mocy którego obywatele, kiorj.y oddali cały swój majątek w zastaw, pod exdywizya, lub zarząd kredytorów (administracją), niemogą mieć udziału w obradach szlachty, dopóki majątek ten do nieb nie wróci, ma się też stosować i do tych obywateli, których dobra wzięte są v> opiekę za długi i skarbowe należności , 6) Prawidło, zawarte w 90. , Ustawy, na nialnego należy glosować na dawnego Gubernialnego Marszalka, stosuje się nielylko do tego, który w czasie wyborów to miejsce zajmuje, lecz i do wszystkich tycb obywateli, którzy dawniej tenże urząd piastowali, chociażby przez jedno tylko trzyiecie. Wszakże głosowanie powinno się zarzynać od urzędującego Marszalka Gubernialnego, stosownie do 36 . Ustawy o wyborach. 7) Do głosowania na ur*ąd Marszalka Gubernialnego dopuszczani leź być mogą, za ułasnem ici) zgo dzeniem się, i Prezydenci Izb sądowych gubernialnych, na lej samej zasadzie, jak to pozwolono 60. J. sędziom sumienia. $) Dla dokładnego określenia liczby, która, podług . 105. Ustawy, poczytuje się niedostateczną do odbywania wyborów powiatowych, ustanawia się za prawidło, iż za niedostatek szlachty, przybyłej na zjazd gubernialny, ma być uważane to, jeźtli ich liczba niebędzie przynajmniej we dwójnasób wynosiła liczby urzę dow powiatowych, od wyboru zależących, g) W ranę choroby lub nieobecności Marszalka takiego powiatu, którego główne miasto jest razem miastem gubernialnem, i który zastępuje miejsce Gubernialnego Marszalka, ma być do tego zastępstwa powołany z liczby Marszalków powiatowych ten, który miał najwięcej za sobą głosów. 10) Przy składaniu wydziałów do wyboru umocowanych, pozwala się niedostają<-ą ku temu liczbę włościan poddanych nadstarczać w ogólnem wyrachowaniu osadnikami innego stanu, mieszkającymi na ziemi tegoż obywatela za kontraktem, pod warunkiem wszakże, aby takowe urnowy czyli kontrakty, nie tu krotki zakres były zawierane, lecz najmniej służyły jeszcze na trzy lub-cztery lata po ukończeniu wyborów. 11) Użyczone 9. 26. Ustawy pozwolenie obywatelom i obywatelkom przelewania prawa bezpośredniego udziału w uyborach na męża, syna, lub zięcia, podłóg właściwtgo brzmienia $ . 26. i 84. tejże U stawy, sluźy tylko do wybierania Marszalków Gubtrnialnyeh i powiatowych, niezaś do bycia wybranym na te urzędy. A u s t 2 Y a.
Z Wiednia, dnia 2. Października.
(Z Gaz, Potfsz) - Z Londynu i z Paryża Stanęli tu gońcy z uwiaiiornieniem, iż niektóre mocarstwa widzą się być przymuszonemi do użyci» środków przymusu w celu załatwienia zatargów międ/y Holandyą i lielgią. Twierdzą, że nasz gabinet środków tych dotychczas jeszcze nieuchwalił i że w tej mierze od wszelkiej odpowiedzialności chce być oswobodzonym, - Xiezniczka Angoulerneprzybędzie (u w przeciągu kilku dni. J. K. Mi ić zajmie pokoje na zamku Cesarskim, Huiburg, które na przyjęcie jej już są przygotowane. Król Karol X., Xiążęta Angoulerne i Bordeaux, udadzą się, jak powiadają, do Austerłitz w Margrabstuie Morawskiem, gdzie też tymczasowo zamieszkiwać będą. Hr. Pozzo di Borgo, miawezy dzisiaj pożegnawcze posłuchanie u N. Pana, wyjedzie dn. 8. z Wiednia, aby przez Monachium i Sztblgard powrócić do Paryża. - Cholera tu od dui kilku zupełnie usiała. W ł o c h y.
Z A u k o n y, dnia 26. Września.
Po nadejściu deptszów w zeszłą sobotę, odpłynął bryg francuzki, stanowiący część tutejszej eskadry. Zabrał żywność na dni 25; słychać, że się udaje do Nawarynu, a stamtąd do Tujonu, - Z Romaguy donoszą nam, ze wojsko austryackie kontrakty dostawy na 3 miesiące ponowiło.
Z dnia 28- Września.
Wczoraj wieczorem wyjechał stąd niespodzianie General Cubieree z eskortą dragonów papjezkicb, poleciwszy komendę placu Pułkownikowi 66go pułku piechoty liniowej. Uświadczył przed wyjazdem swoim, iż się udaje do Neapolu, aby tam przywitać Króla. Zapewniają nas jednakże, że inissya jego ważnych się dotyczy interesów. Nieobecność jego ma trwać 10 dni. N i e m c y.
Z D a r m s z t » t u, d. 4. P aż d i e rnika.
Slycluć, że ochota wy wędrowania do Ameryki teraz też między kobietami się wymaga. Zawiązało eię już w tym celu towarzystwo, a wczoraj odprawiła lic/ba znaczna panien czułych, ale nieco pr/edsiębitrezych, walne zgromadzenie pod golem niebem. Niderlandy.
Z Hagi, dnia 5. Października.
Z Vliessingen donoszą pod dn. 3, m. b.: "W mieście naszem widać nadzwyczajne poruszenie, Liczne oddziały wojsk dzisiaj stąd wyszły, aby wzmocnić załogi warowni N olle i lłuiter, których baterye także wzmocniono tak dalece, że ogień krzyżowy na przystań portu co chwila rozpocząć mogą. Mieszkańcy Vliessingt, którzy już w r. I&og podczas bombardowania ich miasta tyle dali dowodów męziwa i nieiisrusziiiiości, niezapomną też teraz, gt! yby nieprzyjaciel na mury ich uuał uderzyć, że się Hinter u nich rodził. - J eden z naszych batów rotmańskich spostrzegł w sobotę zeszłą, na wysokości pod Wielingen wielką szalupę, której osada (nasi albowiem zbliżyli się do niej) nawpół po fldinancku, nawpół po angielsku mówiła i podobnie z rotmanów się składała. wazają, nieod ważyła się spuścić ołowianki, lecz czem prędzej puściła się dalej w drogę. - Biyg "Windhond" przepłynął wczoraj pod wałami naszemi. - W 4. 1 5. dystrykcie prowincyi Seeland dzieła wodne do takiej doprowadzono wysokości, że za pierwszem hasłem cały kraj rnoźe być wodą zalany." Cholera w stolicy naszej zupełnie ustała.
Z Bruxelli, dnia 4. Października.
Pan de la N euville, Generalny Intendent armii północnej, miał wczoraj posłuchanie prywatne u Króla a potem długą rozmowę z Generałem Evain i Desprez. Wieczorem odwiedził go Minister spraw wewnętrznych, - Powiadają, ie Pan N euville przybył do Bruxelli, aby się rozmówić z Ministrem wojny względem zaopatrzenia armii francuzkiej, na przypadek wejścia onej w granice Belgii. Z dnia 6. Października.
(Donieś, pryw.) - Ruchy w arroii naszej utrzymują się z nadzwyczajną czynnością; wszystko się zwolna posuwa ku granicy holenderskiej. Major Ke68tls znowu przyjęty do służby; rOu brygada dział dwunastoiuntowycb przybywszy dn. 4, m. b. do Namur, stamtąd niebawem dalej się udaje do armii. Stosownie do przygotowań, czynionych we wszystkich częściach kraju, zdaje się chwila rozpoczęcia kroków nieprzyjacielskich z Holandyą niebyć więcej daleką. Im bardziej wirasta to prawdopodobieństwo, tym bardziej się powiększa miłość i zaufanie powszechności ku Królowi. Nieiyczymy wprawdzie wybuchu wojny i rozpętania lego straszydła, z rozpusty; owszem uważamy ją za niezbędne ?łe, którego pominąć niepodobna, które dla zasmucających okoliczności musi leź być smutnie dokończone; i dla 'ego tylko z upragnieniem wyglądamy tej chwili, w której się wszystko roistrzygoąć powinno. Trapi to Króla, jak wszyscy, co go otaczają, zapewniają, że uporczywość stosunków do krwawej go przynagla ostateczności; ma on jednak z drugiej strony to pocieszające przeświadczenie, ie wszelkiego dołożył starania i żadnych nieszczędził usiłowań, aby utrzymać pokój europejski, ie więc bez zarzutu rozpocznie walkę, którą mu narzucają. Oczekujemy co chwila na oświadczenie Francyi. Sir R. Adair odebrał ważne depesze z Londyn u, a tego WIeczora odbędzie się rada ministeryalna. Z dnia 7, Października.
M o n i t o r dzisiejszy zawiera wiele promocyi wojskowych. - Generał van der Meere otrzymał uwolnienie od służby,u wwwm vwm
Rozmaite wiadomości.
W Paryżu, na teatrze francuzkim ma być niezwłocznie grana nowa sztuka Wiktora H ugo, pod ty1. "Król się bawi". Bohaterem jej jest Franciszek I.
Odkrycie nowego lądu.
Hydrograf kompanii Wschodnio-Indyjskiej, P. Hoiburg, udzielił rossyjskiemu Admirałowi Krusenstern następnej ważnej nowiny geograficznej: "Dwa okręty kupieckie P P. Enderby odkryły w Lutym bieżącego roku ląd na Oceanie południowym. Z przyczyny lodów niernogły doń przybić, lecz śledziły ląd takowy na przestrzeni 100 mil w kierunku na wschód i na zachód; ziemia ta wszakże może być daleko większą, gdyż nim ją żeglarze oplynęli, oderwani zostali od niej przez gwałtowną burzę. Pora roku była juz spóźniona i okręty trzymały s ę kierunku na południe, o ile lody pozwalały w Lutym i Styczniu; lecz P P. Enderby mają zamiar na przyszłe lato wcześnie wyprawić dwa jeszcze okręty w celu uzupełnienia swego odkrycia. Położenie geograficzne nowego lądu niejest jeszcze ogłoszone, lecz ja wnoszę, iż on leży na wschód od południka przylądka Dobrej Nadziei i podług wszelkiego podobieństwa, daleko na południe; może około 70. stopnia szerokości południowej,"
Polowanie na Alligatora.
Odniosłem, pisze jeden Anglik zManilla, wielki tryumf; zabiłem alligatora, który -od dwóch lat był plagą wsi, bo chwytał woły i konie, a raz nawet pochwycił Indyanina, który rzekę jego przepływał. W Dźala-Ożala (miejscu mojego pobytu) nigdy jeszcze alligatora niespolowano, a gospodarz mój żadnego wielkiego w tym gatunku potworu niewidział , łatwo mi więc przyszło namówić go, aby się ze mną na tę wyprawę odważył. Właśnieśmy się do-wiedzięli, że alligator pięknego konia udusił i powlókł do małej rzeczki zdrugiejstronyosady. Zaraz udaliśmy się na to miejsce i zaciągnęliśmy mocną sieć przy ujściu rzeki. Potem wyprawiliśmy Indyan w czółnach, na wystraszenie potworu wielkiemi kij mi z jego kryjówki na dtiie wody, i tu się zaczęła walka w jak najlepszym porządku. Zrazu alligator rzucił się ku ujśeiu rzeki, a znalazłszy je zagrodzonem, popłyną! nazad; lecz znowu odstraszony, zwrócił sie i chciał ujść lądem. Był już o kilka kroków odemnie, kiedym go pierwszą kulą w przednią łuskę, a wnet dwiema drugiemi w grzbiet i brzuch ugodził, Stąd odstraszony, udał się w drugą stronę, gdzie go mój towarzysz dwie townie ku ujściu, przedarł się przez dwie sieci, ale się zaplątał i wtedy zaczęła się walka włóczniami i ognistą bronią. W czasie jej dziwnie zręcznie używał zębów i ogona. Ruchy jego jednakże były nieco u trudnione, gdyż zjadł był całego konia, którego trzy cale jeszcze nogi znaleźliśmy w jego brzuch u: do tego wiele kamieni, niektóre bardzo ciężkie. N akoniec, przy pomocy wszystkich ludzi, których tylko zwołać można było, ściągnęliśmy go na brzeg i włóczniami i maczugami dobili ostatecznie. Alligator ten miał so stop długości a li objętości. Głowa ważyła 275 funtów, cały ważył bez mała 3000 funt.
Kraj bez deszczu.
W CZęSCI Peru, znanej pod nazwiskiem "Doliny", na północ i na południeLima, pod 22. stopniem szer. pół" między Andami na wschód, a Oceanem spokojnym na zachód, nigdy deszcz niepada. Lecz w zimie cała powierzchnia ziemi pokryta jest tak grubym obło« kiem, że się promienie, słoneczne przezeń przebić niemogą. Obłok ten codzień prawie bywa tak gęsty, iż o kilka kroków zaledwie widzieć przed sobą można. Między 10. a 11. podnosi się nieco, lecz się nierozrzadza: wtedy przedmioty stają się widoczniejsze. Często tak się rozejdzie, że można widzieć tarczę słońca, lecz mimo to niedaje się czuć ciepło jego promieni. Wyziewy te opadają w bardzo drobnej rosie, Garua zwanej, od której ziemia nabywa wilgoci, nadającej płodność suchym okolicom. Stan taki stąd pochodzi, ii tam wiatr ciągle z zimniejszej do cieplejszej strefy przewiewa.
PATENT SUBHASTACYJNY.
Posada małżonków Grajewskich w mieście Kurniku powiecie Szremskim pod liczbą 46.
leżąca i sądownie z przytegłościami podług taxy na Talarów 735 «ceniona, publicznie najwięcej dającemu na wniosek kilku wierzycieli przedana być ma. Tym końcem wyznaczony został termin na dzień 3. Listopada r. b. zrana o godzinie iotej przed Deputowanym Assessoren! Sądu Ziemiańskiego Pilaskim, który go w Izbie naszej dla stron odbywać będzie. O czem chęć kupienia mający i posiadania zdolni z tern nadmienieniem uwiadomiają się, iż przybicie na rzecz najwięcej dającego nastąpi, jeżeli przeszkody prawne niezajdą. Poznań, dnia 2. Sierpnia 1832.
Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański.
OBWIESZCZENIE.
Do jednorocznego wydzierżawienia domostwa do pozostałości Burmistrza Hentschel na« leżącego w Swarzędzu pod liczbą 90. leżącego, od Bożego Narodzenia r. b. do Bożego Narodzenia r. 1833- wyznaczony jest termin na dzień a8my Listopada r. b. godzinę ro. zrana w miejscu posiedzeń podpisanego Sądu. Chęć dzierżawienia mający wzywają się nań niniejszem. Poznań, dnia 4. Października 1832.
Król. Pruski Sad Ziemiański.
OBWIESZCZENIE.
A n n a Kar o l i n a S p i t z e n owdowiała K r li g e r possessorka Zabiczyna i posiedziciel Sałeatwa L u d w i k M e ye r wyłączyli aktem przedślubnym na dniu 23. Sierpnia r, b. wszelką spólność majątku i dorobku. Wągrowiec, dnia 6. Października 1832« Królewsko-Pruski Sąd Pokoju,
OBWIESZCZENIE.
Stosownie do polecenia prześw. Dyrekcyi Prowincyalnej Ziemstwa, ma być wyreperowana stodoła w Lipowcu, i wystawiona nowa obora w Obrze pod Koźminem. Mający chęć podjąć się powyższej budowli wentrepryzę, wzy wam niniejszem aby się na dzień 22. Października r, b. zjechali do Koźmina na godzinę 2. po południu do hotelu de Berlin, gdzie się odbędzie licytacya. Warunki tej budowli i anszlagi mogą być przejrzane przed terminem w Starkowcu. Starkowiec, dnia 6. Października 1832.
Kadzca Delegowany,
Ceny zboża w Berlinie.
Dnia 11. Października Lądem: Pszenica Zyto 1 Jęczmień wielki 1 Jęczmień mały 1 Owies Groch I W o d ą : Tal.
Pszenica (biała) 2 Zyto 1 Jęczmień wielki Jęczmień mały Owies Groch Kopa słomy Cetnar siana
Tal. śgr. fen.
127 6
1832.
Tal. śgri fenI I I 1 1 1 12 6 2 2 26 25 egr10 15 6 3 I 6 I 20 Tal. śgr. fen.
125 1 JOfen. 1 20
..........>
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.10.17 Nr243 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.