GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.11.02 Nr257

Czas czytania: ok. 9 min.

Wielkiego

Xiestwa ANSRI

EGO

Nakładem Drukarni Nadwornej Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wann o wski.

JW257. - W Piątek dnia 2. Listopada 1832.

Wiadomości krajowe.

Z B e r l i n a, dnia 30 Października.

Przybył tu: Królewsko-Szwedzki Generalny Konsul, Radzca legacyi, Lundblad, 2 Greifen aldu.

.. WWWWAWW

Wiadomości zagraniczne.

T u 2 C Y a.

Z Sm y m y, dnia 4. Wrzelnia.

Od dnia 20. Sierpnia otrzymujemy tu o stanie wojska tureckiego coraz niepumyśiniejsze doniesienia. Na d. i5 Sierpnia armia egipska przybyła już do Koniah, a nawet do Ophium Kara Hissar, leżących w samym środku Anatolii, zaledwie o 25 marszów wojskowych od stolicy odległych. Zwycięzcę poprzedza powszechny głos z jego sprawiedliwości i męstwa; a lud muzułmański wita Ibrahima jako proroka i oswobodzicie la, tak dalece, że jeśli pochód swój przyspieszy, będzie mógł w końcu b. m. 6lanąć w Stambule. Sultan z swojej strony powołał wszystkich wiernych Muzułmanów do broni, i kazał założyć obóz oszańcowany w Brussa u 6tóp góry Olimpu, mil 22 od Konstantynopola, Sąto słabe środki przeciw wzmagającemu się niebezpieczeństwu, i niepotrzeba taić, ie państwo Oitomańskie bliskie jest npadku tylekroć przepowiedzianego. Ztem wszystkiem należy wszelako żałować, że ani Anglia ani Fraocya w tej stanowczej chwili pełnomocników swych w Stambule niemają; okoliczność la ważne skutki za sobą pociągnąć może. _ Według listów z Alexandryi Mehemed Ali nietai się bynajmniej z swojemi planami; oświadcza on otwarcie, że dał rozkaz Ibrahimowi przejśdź spiesznym pochodt m Anatolią i podstąpić pod Konstantynopol; gdzie przybywszy ma użyć wszelkich sprężyn, ażeby Sułtana dttronizował, a berło oddał naj-, starszemu jego synowi. Śmiałość tego oświadczenia jest niesłychaną; ale ponieważ ją powodują niesłychane także zwycięstwa, przeto naród uważa ją za niezmienne losu przeznaczenie. Mehemed Ali gra otwarcie rolę Sułtana; mianuje nawetBjszów dla miast i prowincyi, które zajęte być mają, i tak naprzykład; mianował już Gubernatora wyspy Cypru, w nadziei, że i ta wkrótce podbitą zostanie. Egipcyanie ścigają flotę turecką; ponieważ jednak ta ostatnia kilka dni wprzód odpłynęła, przeto w Stambule spodziewają się, że przybędzie do DardanelIów, nim ją Egipcyanie doścignąć zdołają. Polubienie c Mustafa Nurri, niezusiał jak głoszono, ścięty; kola w Macedonii. JIan W erowie jego skazani zostali na karę pieniężną ao mil. franków, JI u s ł 2 Y a.

Z W i e d n i a, dnia 19. Października.

Dnia 13. bież. m. (pisze Korespondent Noryrob.) zapadł wyrok na Kapitana Reindl, llóry dopuścił się obmierzłego zamachu na życie młodszego Króla Węgierskiego; miał zostać skazany na 20stoletnie ciężkie więzienie w twierdzy Munkatsch. N i e m c y.

Z M o n a c h i u m, d. 18. Października, Tutejsza gazeta pisze: "Niektóre dzienniki francuzkie, a z nich A u s z p u r g s k a P o - wszechna Gazeta z dn. JO b. m , umieściły list z N auplii pod dniem 23. Sierpnia, którego znaczenie zdarzony wypadek zupełnie przeistacza. Ani Metaxa, ani Zaimi (jak owe dzienniki donoszą), nienapadł z zbrojnym hufcem na zgromadzenie naro dowe; lecz żołnierze Chryzyotego, domagając się burzliwie zaległej płacy, wzięli w owym czacie kilku członków Kongreeu, celem zniewolenia ich do wypłaty żołdu. Wszakże, gdy Kapitan bawarski Trentini przybył gońcem do N auplii, już cała rzecz za pośrednictwem Rezydentów została załatwioną, i Kongres odroczył obrady swoje do czasu przybycia Rtgencyi. Późniejsze wiadomości z Grecyi, z dobrego źródła pochodzące, niewzmiankują bynajmniej o nowym wypadku, któryby przerwał publiczną spokojność. * B e l g i a.

Z BruxelJi, dnia 20. Października.

(Donieś, pry w.J - Dzisiaj zrana wyjechał etat) BBBr Dyrektor wojny Evain, udając się do Valenciennes, aby się tam dowiedzieć o wypadkach podróży Marszałka Gerard i o postanowieniach tegoż. Niektórzy przypisują tę niespodzianą wycieczkę do armii północnej pewnym ruchom U go wojska, które się zdają być wstecznemi. Wyjazd Króla Le 0polda do swojej głównej kwatery, zostaje, jak słychać, odłożony aź do chwili powrotu Generała Bvain, mającego tu stanąć z puwrotem naj dalej d. 32. m. b. Przybyło tu kilku ułanów z pułku Xiecia Nernurskiego, Niemogę Panu na żaden sposób wszystkich opisać zabiegów, używanych obecnie przez Orandysto w, aby stanowczą chwilę wystawić w niekorzyetnem śwjetle; i jak oni wszelkiego dokładają starania, aby popularność Leopolda podkopać, i onę mu zupełnie wydrzeć. Godzą oni przedewszystkićm na zasady religijne Króla i postępowanie jego z katolikami; jak gdyby wszelkie w (ej mierze trudności za jednym pociągiem pióra załatwić się dały» Ha

łasujący patryoci w Courrier Belge, powstający z nieokrzesaną i przewntną logiką na wszystkie etósunki życia naszego towarzyskiego, niechcą tego pojąć, źe ziemię, na którą oni rewolucyą sprowadzili, właśnie katolicy jak najstaranniej pielęgnują, i ie syetetn twardy i zbyt srogi nietylkoby m'eJoprowadził do celu, lecz owszem nierząd i ustawiczneby zrodził zamieszanie. Umiarkowanie, z jakiem Leopold stosunkami wewnętrzne mi i zewnętrznemi kraju kieruje, na żadną niezasługuje przyganę, owszem warto ono podziwienia i pochwał prawdziwych patryotów. Sprawy rninisteryalne dotychczas zawieszone; rozumieją wszelako powszechnie, źe Lebeau i de Meulaneare wstąpią, pierwszy do wydziału spraw zewnętrznych, drugi do zarządów wewnętrznych. De Theaux ma wprawdzie między katolikami wielu stronników, ale to tylko ograniczona głowa. Z dnia 21. Października.

Gazety Antwerpskie, które wczoraj o ogniu z broni ręcznej, słyszanym w ich mieście, donosiły, dzisiaj wydarzenie to następującym sposobem objaśniają. Część grobli pod Nordfort gwałtownością wodopędu oderwana popłynęła ponad rzeką do Vliessingen. Gdy się te małe wysepki zwolna przybliżały do eskadry holenderskiej, Holendrzy, sądząc, źe to były statki belgijskie, (!) ognia na nie dawać zaczęli, (Niemoźna nic wy myśleć, coby było niedorzeczniejszem.) francy.». Z P a ryż a, dnia 20. Października.

Journal de Frankfort podaje wedle gazet paryzkich następujące przyczyny, dlaczego układy zawiązane z Panem Dupin (starszym) względem wstąpienia jego do Ministeryum zerwane zostały: "Król Francuzów, jakkolwiek o nim sądzą zawistne stronnictwa, jest mężem uczciwym, starającym się szczerze o istotne dobro i wolności naro d u, który wszelako, przeświadczony o dobrych zamiarach swoich, W u« stanowieniu systematu politycznego za własnemi chce iść ideami, W Anglii Ministrowie odstępują, skoro się przekonają, źe o b i e I z b y systematu ich niechwalą. W Francyi przeciwnie od czasów rewolucyi Lipcowej Ministrowie wtenczas tylko z urzędów się składali, kiedy system ich nie2najdywał więcej zadowolenia Królewskiego. Wskutek zasady odpowiedzialności Ministrów Król Angielski osobiście nigdy do pewnego nieprzystępuje systematu. Właśnie dla tego, źeniejest odpowiedzialnym, zostaje on na ustroniu, żadnego w aktach politycznych niebiorąc udziału. Ludwik Filip inaczej myśli; brzydzi się tą ideą, żeby godność Króla miała być tylko Synekurą,. Rządzi on wątpienia własnem jego dziełem, ktary on też wszystkim Min:srrorn poleca, wymagając, ażeby wszyscy, chcący wstąpić do gabinetu, tego eystematu się trzymali i w duchu jego działali, Pan Dupin przeciwnie i stronnictwo przez niego reprezentowane są, tego zdania, ii lepiejby by/o zaprowadzić ustawy i organizacją, angielgfcą, t. j. uświęcić zniesienie istotnej władzy Królewskiej. Kroi powinien zdaniem ich, przewodniczenie w radzie Ministrowi jednemu poruczyć, sam zaś osobiście przestawać na przywileju podpisywania prawi postanowień i na mianowaniu nowych Ministrów, skoro w urzędzie będący utraciwszy większość głosów w Izbie, widzą się być przymuszeni do podania eię do dymissyi. - W Anglii Ministerpierwszy ma swój system. W Francyi Prezes Rady niemiał dotychczas innych pryncypiów, jak Kroi. Ponieważ zaś teraźniejsze Ministeryum doktrynerów zezwoliło na to, aby Króla mieć de facto, a Marszałka Soult Prezesem Rady po imię'nid, naturalną więc rzeczą, ze onem ui dano pierwszeństwo. Jeśli Izby ono obalą, natenczas trzeba będzie powtórnie udać się do Pana Dupin, którego odpowiedź niezmienna niechy.

bnie brzmieć będzie w ten sposób, iż, poniewai sam jest odpowiedzialnym, sarn tez tylko chce przewodniczyć. Taki to więc stosunek rzeczy. Król Ludwik Filip wsparty na przekonaniu swojem i rzetelnych swych zamiarach, s am chce rządzić. Doktrynerowie na to przystali, Pan Dupin nieprzystał na to. Jeśli tamtych przynaglą do wyzucia się z urzędu, Krółowi nic niezostaje, jak przywołać Pana Dupin i zwolenników jego, a ci tylko pod tym warunkiem staną przy sterze, jeśli się zapewnią, że stosownie do przykładu Anglii Kroi tylko p anować, niezaś rzą dzić będzie." Cesarz Chiński, piszący sam w wolnych chwiiach książki, powziął zamiarwydaniaogromnego dzieła. Ala to być Lexicon Konwersacyjqy w języku chińskim, składający się z 168,000 tomów. Pracuje nad tem dziełem 2708 redaktorów, których głową jest Cesarz. Mieli już Chińczycy Encyklopedyą z 6000 tomów, z których 60 poświęcono samej muzyce.!? (Redaktorowie ci muszą być pilni ludzie, - bo dotychczas na każdego po przeszło 60 przypada tomów.) MinisterSekretarzstanuspraw wewnętrznych do Prefektów departamentowych: Mości Panie Prefekcie! . Król wzywając mię do Ministeryum spraw wewnętrznycb, zaszczycił zaufaniem, które usiłować będę usprawiedliwić; szczególniejszemu zaś staraniu memu polecił czuwanie nad bezpieczeństwem kraju; pragnę poświęcić wszystkie moje usiłowania na utrzymanie porządkuispo

LJHs:lpr

kojności publicznej, i w tych (rudnych zabiegach za najpotrzebniejszą, uważam pomoc P P. Prefektów departamentowych. Wzywam wiec jej w imieniu tej gorliwości, która, wspierać przyrzekamy; w imieniu własnych ich obowiązków, - Duch jaki ożywia radę Królewską, zna» ny jest z okólnika; który Prezes Rady wydał do wszystkich władz cywilnych i wojskowych, Taki'sam duch pragnę i ja utrzymać w adrninistracyi, która mi jest powierzoną,. Zęby pohamować wszystkie te stronnictwa, powinnością, jest naszą czynić jak największe usiłowania, Kiedyogół narodu jestspokojnym,oświeconym i zadowolonym z zasad, które utrzymał, okażują się ludzie wychodzący z liczby miłośników wolności, którzy ją źle zrozumiawszy, zamieniliby ją w bezrząd, gdyby niezapobiegano ich obłąkaniu. Są inni, którzy zdawna przeciwko niej sprzyshżeni, uderzają na nią podstępem, spiskiem, wojną domową,- słowem najwystępniejszych i najochydniejszych używają sposobów. Trzeba oświecać pierwszych, powściągać i stawić im moc prawa, jeśli się od niego uchylają; drugich mieć na ciągłej baczności, iść za ich postępkami, uderzać na nich nakonieć, jeśli powstają przeciw ustawom porządku, - Usiłowania więc nasze zmierzać powinny do zapobieżenia błędom jednych, do obalenia zamachów drugich. Skończyć zaś nam należy na tem, żebyśmy wszystkich powściągnęli, jakkolwiek zawzięta ich być może gorliwość wusilowaniach zamieszania spokojności publicznej, Rząd Królewski powinien być wolen od wszełkiego ducha nienawiści lub zemsty; ale też niemoze i niepowinien żadnej sironiepozwalać gwałcenia praw; należy bowiem do niego urz%dzenie Francyi polityczne, które jej przyrzekł, równiejak swobody. - Staraj się więc WPan, ażeby umiarkowaniem i jednającem umysły obchodzeniem się, niemniej jak sprawiedliwpścią, panowanie Króla naszego okazało się takiem, jakiem Król mieć je chce i być powinno, to jest: ożywione dobrocią i potęgą. - Będę czuwał nad zabiegami WP ana, będę je przedstawiał przychylnie Królowi; równie jak nieukryję przed nim, acz z żalem, lecz z wszelką prawdą i szczerością, najmniejszych uchybień ] li b niedołęźności w dopełnieniu obowiązków, 2których jesteś odpowiedzialnym. - (podp.) A, Thiers, Z dnia 23. Października.

Wczoraj w całym Paryżu krążyła pogłoska, że wojska francuskie weeiły w granice Belgii. Tymczasem uważamy ją za nieaasługującą na wiele wiary; bo Marszałek Gerard ciągle jeszcze tu bawi, a jest rzeczą prawie niepodobną do prawdy, łeby wojsko przekroczyć miało gcanice Francyi, oiemając o» przy dworze istnieje partya, zapobieeaiaca ile możności Btanowcztmu użyciu środków zniewalających. Stronnictwo doktrynerów w gabinecie chce jeszcze kilka dni czekać. Wszakże chwila zagajenia posiedzeń Izb nadchodzi, a Msrszałek Souk radby ai do tej pory usunął trudności. Donoszą nam, źe Marszałek Gerard wtenczas tylko odejdzie do armii północnej, kiedy interwencya francuzka nieodzownie będzie uchwaloną. Wczoraj pułk liniowy, stojący załogą w Paryżu, udał się stąd do armii północnej« W miejsce jego nadejdzie kilka innych. -« Utrzymują powszechnie, źe PrezesRady podczas zagajenia Izb znamienitą zgromadzi w Paryżu siłę zbrojną, ponieważ się obawiają natenczas rozruchów. Messager tak się daje słyszeć: "Stronnictwo wojny zyskuje coraz więcej zwolenników. Jednym z naj gorliwszych popieraczów zamiarów wojennych stał się Deputowany Pan Benjamin Delessert, który choć zawiklany w wielkich spekulacyach i umiejący dokładnie cenić niebezpieczeństwo starcia się, teraz jednak nic ani wiedzieć niechce o układach, dopóki warownia Antwerpska jest w rqku Holendrów. Tenże sam Deputowany niedawno temu obstawał za utrzymaniem pokoju, choćby nawet wielkie trzeba było uczynić przyzwolenia. Kon B t y t ucy o n is ta dzisiejszy opiewa, źe wejście Francuzów w granice Belgii przeznaczone na dzień 27. Października. Gazety tutejsze zawierają notę Ministra belgijskiego spraw zewnętrznych, Pana Goblef, z d. 5. ro. b., do tegostronnego Ministra spraw zewnętrznych, w której pierwszy w imieniu rządu swego, gabinetu francuzkiego o zbrojną pomoc uprasza. Nota zaczynając się od ogólnego rozkładu układów w sprawie holendersko-belgijskiej toczonych, wnioskuje, Źe Holandya zwyczajną drogą ugod nieda się na żaden sposób skłonić do przyjaznego zbliżenia się do Belgii, źe więc nadzieja załatwienia przyjacielskiego zupełnie znikła. Pan Goblet protestuje więc przeciw wszelkim dalszym usiłowaniom zawięzywania układów, jako wcale do niczego nieprowadzącym. "Wedle tego, wyraża ta nota ku końcowi, otrzvmai Niżejpodpisany rozkaz od Monarchy swego, aby się domaga) od rządu łrancuzkiego urzeczywistnienia gwarancyi potnierdzonych artykułem 25tym traktatu pod d. 15. Listopada r. 183 1 - z Belgią zawartego. Okoliczności nakazują środki ostre i skutkujące. Ni'eipndpjsany tuszy sobie, iź rza<! francuzki wybraniać się niebędzie wykonać te środki, stosownie do swoich ku Belgii zobowiązań. Niiejpodpisany uprasza JW. Pana, Ministra spraw zewnętrznych, oświadczenie (o przełożyć Królowi, Monarsze Francuzów, wynurzając przytem najgłębszy szacu« nek, z jakim jest dla JW. Pana i t. d. (podp.) GobIet. "

OBWIESZCZENIE.

Dnia 22. Cztrwca r. b. zabrali 2 urzędnicy skarbowi w domu leśnym w Modliborzycach, powiecie Inowrocławskim 41 sztuk zapewne z Polski przemyconych wieprzy, od których nieznajomi właściciele zbiegli. Wieprze w mowie będące pootaxowaniuich i obwieszczeniu terminu licytacyi zostały dnia 25. Czerwca w mieście Inowrocławiu za 150 Tal. 12 sgr. 6 fen. publicznie sprzedane.

Niewiadomi właściciele świń rzeczonych, niezgłosili się dotychczas w celu udowodnienia praw swych do zebranej z aukcyi summy. Wzywam ich zatem w moc . i80- Tyt. 51.

Cz. I. Ordynacyi Sądowej aby się w przeciągu 4ch tygodni, od dnia, w którym niniejsze obwieszczenie pierwszy raz w dzienniku intelligencyjnyrn umieszczone będzie, na Komorze Głównej Celnej w Strzałkowie zgłosili; w przeciwnym bowiem razie kwota wspomniona na rzecz skarbu obrachowaną będzie. Poznań, dnia 4. Października 1832« Tajny Nadradzca finansowy i prowincyalny Dyrektor poborów.

Z polecenia: Brockmejer.

Pierwszą nadsyłkę wybornego, świeżego kawiaru astrachańskiego co tylko otrzymał S z ym o n S i e k i e s c h i n przy Wrocławskiej ulicy. Wyciąg z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.

Papiera- GotowiDn. 30. Października i 832. .

mI znąpo po Obligi długu państwa 94 m Obligi bankowe aź do włącznie lit. H. . . . . Zachodnio- Pruskie listy zastawne 971 Listy zastawne W. Xi<;stwa Poznańskiego. 991.

Wschodmo- Pruskie bzląskie . 106

Poznań, dnia 1. Listopada 1832.

Papierami. Gotowixnl. Od »ta.

Kurs obligów m. Poznania 95 4

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.11.02 Nr257 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry