GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.12.12 Nr291

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego · l stwa

PO ZNAN SKI EGO

Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowshi.

)J( 291.

W Srodę dnia 12. Grudnia 1832.

Wiadolllości krajowe.

Z Berlina, dnia 8. Grudnia.

Wyj e c h ał: Cesarsko-Austryacki Nadporucznik w sztabie generalnym, Cc iv i n i, gońcem do Wiednia.

IWVMiVll\«Vil«VU

Wiadolllości zagraniczne.

, B e 19 i a.

Z Antwerpii, dnia a. Grudnia.

Generał Chasse noty wczorajszej ogień swój podwoił, tak dalece, że obecnie droga »ląd do JBerchcm nitjtst więcej bezpieczną; z warowni St. Laurent uderzają bomby na triki wspomniony, Hercbem samo w wielkiem zostaje niebezpieczeństwie i łatwo być może, że po pierwszym ataku cała wieś spłonie. Choroby w obozie łrancuzkim wzmagają sią z powodu bezustannej słoty; dywit y o n Generała Sebastiani najwięcej cierpi. Co się bateryi dotyczy, oznajmić mogę Panu, że stojące z prawej strony gotowe już do strzelania, zaś na lewej «tronie zakładane, dla wysokiego stanu wody w przykopach, jeszcze niesą dokończone. Tępo poranku dano dla Łaidtgo działa prochu do aoo wystrzałów re

zerwowych, które się ciągle ponawiają. Warownią Mooiebello zaopatrzono takie hojnie w bomby i proch. Xiążę Orleański oglądał wczoraj w bliskości pierwszą bombę holenderską; ponieważ się zbyt długo zatrzymał na miejscu niebezpiecanem, bomba spadłszy przed nogi X i ę c i a z wielkim trzaskiem się roz pękła, nieeka leczy. ła j e d n a k X i c i a. - Francuzi ognia swego dotąd rozpocząć niernogli, ponieważ złe powietrze wystawienie baieryi opóźniało; tu« »zymy sobie, ie jutro wszystko juź będzie w należytym etanie. Z dnia 3. Grudni», Wszystko każe się spodziewać, ie Francuzi jutro bombardowanie warowni rozpoczną. W nocy zeszłej ogień 2 warowni chwilowo bardzo by! żwawy. Wieczorem zgromadziło się było mnóstwo ciekawych w częściach miasta, pod samą warownią leżących, aby się przypatrywać rzucaniu bomb; rzucają je w rówuiorzutniacti (parabolach); wiele pęka w powietrzu. - - Z A n t w e r p i i , dn. 3. G r u d n i » .

Chęmieby byli Francuzi uświetnili wczorajszy dzień doroczny bitwy pod Austerlic roz'*poczęciem ognia bateryi przeciw warowni; ale przyrodzenie samo (emu się oparło. Mamy tu bowiem od 3 dni tak niegodziwe po wili; deszcz leje na waln.y, a.przyte'n wialr . gwałtowny, tak ii ledwo na n udarli usiać można. Okoliczność la prace .Francuzów lak wstrzymała, że ani dzisiaj nawet ogitń przeciw warowni rozpoczętym być niemoie. - »Crusse bynajmniej nieetrzela z energią, kiort*j sie po nim spodziewano; oficerowie francuzcy twierdzą, ii doląd 4 tytko działa warowni były w czynności. 'Xiąźęia francuzcy dzisiaj na kilka godzin zwiedzą Bnycellę. Jutro dzień uroczysty ś. Barbary, jak wiadomo, patronki ar(ylerzys(n«v; przeznaczono podobno dla niej walny i huczny obrządek. Z B rux e II i, dnia 3. Grudnia.

E m a n c i p a t i o n dzisiejszy wyraża: "Uwalamy względem dnia wczorajszego, że dtszcz nawalny i wicher straszny trwał ciągle, że Holendrzy nową uczynili wycieczkę, K torą jednak F'rancuzi walecznie odparli; Źe ogień r. warowni był gwałtowniejszy, ale niewiele «rządził szkod.y i że dotąd taż sama ciągle zachodzi niepewność/względem systematu obrony, którego się Generał Chasse trzymać postanowił. Tenże dziennik pisze, iż Xią£ę Orleanu chce, aby w razie sztutmu do cyiaileli Antwerpekiej, miał miejsce jako dowódzca przedniej straży, i zdaje się, iż postanowił wejść szturmem przeć pierwszy wyłom pa czele brygady swoj ej. Z Herchem, dnia 2. Grudnia, -Ostatnia noc mocno Francuzom dokuczała.

Ledwo wystawić sobie można, jak okropna nawałność pas nawiedzała i jakie stąd wzrosły trudy dla żołnierzy. Zniewoleni oni byli nieraz pracy zupełnie zaniechać; ale teraz za to baterye już skończone. Przed kilku godzinami bomba wpadłszy w ogród harmonii, ubiłi jednego karmniera. Min,o słotę musiały jednak aa ty, 18'Y i 19'Y pułk biwakować pod golem niebem, czekając co chwila dal' szych rozkazów, Niernożna ich było umieścić pu domach, gdyż wieś cała już przepełniona aż do natłoku. Nad SkaIdą stanowisko niezmieniło się dotąd. O godz. ,1];0. Roboty około bateryi posuwają się, aie z największą trudnością. Grunt zupełnie ladaco; niepojmujemy , jak ludzie i konie dotychczas, w pracy wytrwać mogli; mimo to baterye jednak na prawem skrzydle już są w pogotowiu. Parali» li broni 10 bateryi, oznaczonych numerami od 1. aż do 10. Warownia Montetiello uchodzi za b»teryą i oznaczono ją numerem 1. Holendrzy z swojej strony wzmacniają czę4ć warowni Antwerpskiej naprzeciw MontebclIo coraz bardziej. Znajome nam

BĄ zasady i widoki Generała Chasse względem MoniehelJo, i wiemy, ile razy one bywały powodem gróźb jego. Wykonażli on je, kitdy baierya tam założona wystrzały swa. Je dawać rozpocznie? Dzisiaj w nocy wysadziliśmy w powietrze kilka małych domów,' kiore byry na zawadzie działom naszym.- -. O godz. u. Holendrzy dzierżyli od a dni sianowisko w Mtikbuys na grobli SkaIdy, kmre doląd Belgij( zy ko wie zajmowali. Pułkowr.ik Lafontaine, jeden z Adjutanlów Mar. ezałka, opanował ono z ilweina kompaniami; przyprowadził kilku żołnierzy i podofitera.kiórzy się dostali w niewolą; ostatni w gio* wę raniony. -- W południe. Holendrzy przedsiębiorą wycieczkę ku grobli. Ogień broni ręcznej wszczyna się; wystrzały działowe R. wył..mu przeciw nam wymierzone, powodują nas do ustąpienia z grobli, aby metracić ludzi bez potrzeby. Holendrzy znowu wrócili do warowni. O godz. %. Jakkolwiek chwalebna gorliwość żołnierzy w pokonywaniu trudności, które grunt nastręcza, jednak niepodobna, wystawienia dział d/.isiaj dokończyć. Marszałek oglądał transze? Liczba dział ku warowni wymierzonych ma być jeszcze powiększoną i do 140 doprowadzoną. - - O godz. 4. Zdaje się, że burza ustaje; z wiatru ostrego, który w tym momencie powstaje, wnioskujemy, że noc mniej będzie uciążliwą, niż wczorajsza. Kilka godzin pogody wystarczyłoby, aby najbardziej fatygujące części robot wykończyć, Niderlandy.

Z H a g i, dnia 4. Grudnia.

A m s t e r d a m e r H a n d e l e b l a d zawiera .następujące pismo prywatne s Antwerpii dn, 3. tn. b. o godz. 1. z południa: "Od chwili, kiedym pisał ostatni mój list wczoraj w południe strzelanie z cytadeli i mniej szych do niej należących warowń żwawo trwało i ciągle aż do godziny 8- dzisiaj zrana. Od tego czasu aż do tego momentu kanonada znacznie ustała i słysz- my teraz tylko w przerwach od 5 do 5 minut pojedyncze wystrzały. W nocy załoga cytadeli przedsięwzięła wycieczkę ku stronie miasta, aleI to tylko zapewne w zamiarze rozpoznawania, gdyż żadne niezaszły utarczki. Dzieła przez Marszałka Gerard w ciągu dnia wczorajszego na stronie ku ber« cbero, Valkenberg, Marienberg i (. d, wystawione, do szczętu zostały «niszczone. Fran* cuzi powinni teraz istotnie doświadczać próby ognistej i wodnej, bo cała okolica i wszystkie drogi zupełnie ztiane albo tak zmoczon e, że o transportowaniu dział i amunicyi ani myśleć. Jeśli Francuzi niemogą się zdecydować, aby uderzyć aa warownia ze strony warowany pięciogran, zostaną nadaremne; bo w ciągu kilku miesięcy grunt sie, niepołepszy. Osoba pewna, która wczoraj po południ u z Bercliem wyjechała, spotkała Xiecia Orleańskiego, kióry się aź po uszy płaszczem i chustkami był okrył. Wiele d/iał ugrzązło na przemoczonej ziemi i stało się nieużytecintrai. Tutaj jesteśmy jakkolwiek spokojni, chociaż mało nadziei, żeby Marszałek Gerard miał przystać na warunek, niekorzysiać z warowni MontfbtiJo przeciw cytadeli Anlwerp»kiej. Wszakże natenczas Generał Chasse podług wszelkiego do prawdy podobieństwa miasto bombardować będzie," A n g l i a.

Z L o n d y n u, dnia 30. .Listopada.

Dzisiaj po południu odbyło się tajne posiedzenie w wydziale spraw zewnętrznych, zapewne ostatnie przed odroczeniem parlamentu, które lei poczęści było przedmiotem obrad; roztrząsano ieź podobno sprawy portugalskie z- powodu okoliczności, źe bateiyc Dom Miguela niedawno ternu ognia dawały na fregatę angielską " R o v er" . Z Portsmouth donoszą pod dn. 27. m. b.: "Z pisma oficera jednego na pokładzie Kastora wynika, źe fregata "Vernon" dn. 21. m. b. przed Goroe i Hilvoeifluis krążyła, będąc w jak najlepszym stanie; przed ostatnim z wymienionych portów stały 2 holenderskiefregaty i 2 uzbrojone starki parowe, jak się zdawało, aby strzcdz przystępu do portu. Zresztą żegluga jeszcze niezatarnowana, kiedy odpłynieniu okrętów do Antwerpii żadna się niestawia «awada. Od dnia do dnia sprowadzają do Portsmouth zabrane okręty Holendrów. Nocy zeszłej i przez cały dzień dzisiejszy okropna burza nas nawiedza, przeto tei smutnych zmorzą wyglądamy wiadomości." Z Deal donoszą pod d. 29. m. b.l "Wczoraj przybył tu x brzegów holenderskich Vice-Admirał Sir Pulteney Malcolm na pokładzie okrętu "Donegal". Razem z nim zawinął "Southampton" o 54 działach, "Convay" o 28 działach I statek parowy "Rhadamantus". Rozumiemy, ie gwałtowne wiatry. zachodnie Admirała do powrotu do Dunów spowodowały i wyglądamy w dniach następnych przybycia reszty eskadry, która razem z Admirałem podniósłszy kotwice i rozpuściwszy żagle, przez przeciwne wiatry zJ aje się być gdzieś zapędzona. Z okrętów francuz kich powróciły dotąd tylko "Suffren", "Melpomene" i "Creole". - - Gazety Torrysowskie pytają się, czy Ministrowie ani teraz nawet przekonać się liiezechcą, źe blokada w obecnej porze roku je« niepodobną do wykonania.

Słychać, ii statek parowy «Ostenda, sp rafwiozł wiadomość do Anglii, źe Generał'Chasse .wezwany do wydania warowni, odmowną dał odpowiedź, i ie w skutek (ego oznajmiono mieszkańcom Antwerpii, ii powinni się wynieść z miasta. Zresztą niemamy pewności o tern. Adres «gromadzenia w Leeds odbytego przeciw wojnie .holenderskiej liczy jui około 5000 podpisów, pomiędzy ktorerni wszyscy najznakomitsi kupcy się znajdują. Ma on b)ć dzisiaj zrana przesłany do Xiecia Wellingtona, aby ten go doręczył Kralowi Jrnci. Al b i o n donosi: "Oymissya Ministeryum belgijskiego sprawiła w City i największe ukontentowanie, ponieważ członkowie Ministeryum tego prawie co do jednego byli przywodzcami stronniciwa francuzkiego w Belgii. -Gazety ministeryalne lekce ważą to uwolnienie od służby, rozumiejąc, ii łatwą dla Króla Leopolda rzeczą, nowe utworzyć Ministeryum. Tego wprawdzie dokaże, ale przez to położenie jego bynajmniej się niepolepszy . Ostatni Ministrowie byli narzędziami Francyi, a nanowo takich dobrać, będzie nieco trudnem. Ponieważ obecnie w Cityi powszechnie rozumieją, iż niepodobna, ażeby Ministrowie nasi tak mieli być zaślepieni, aby nawet mimo woli Belgijczyków kiucyatę swoje dalej popieraj, papiery (eon« sols) znowu poszły w górę." N adeszły tu dzisiaj wiadomości z Porto ai do d. Si. List. a z Lizbony aż do 9. (P?) (miało b>ć zapewne aź do dn. 19. List.) Kur y er sąd/i, iż nic niezawierają uwagi godnego, niepoczytuje więc za rzecz potrzebną, udzielić wyjątków z massy nieciekawych szczegółów, które względem możliwego wypadku obu .party! żadnego nieuźyczają światła. Tyle tytko potwierdza się, ie wojsko Dom Pedra dn. 17. rni b. korzystną uczyniło wycieczkę. Wszakże zdaje się, źe wiadomości ostatnie niesą tak błahe, jak Kury er mniema; b o na statku parowym" London Merchant" tylko co z Porto przybyłym, nietylko Pan Barbosa z depeszami od Dorn Pedra zawinął do Anglii i już w Londynie stanął, lecz też Markiz Pa 1meila znajdował<<ię na tymże statku, i jest co chwila spodziewanym w stolicy. O treści depeszów tych nic jeszcze w publiczności niewiadorno , ani też o przyczynie powtórnych tych. odwiedzin - Markiza; dorozumiewają się, iż się poczęści dotyczą napaści, przez baterye Dora Miguela ku okrętowi angielskiemu "Ra ven" wymierzonej. Chciał się okręt ten podobno przedzierać przez rzekę Duero, którą działa Miguelisiów blokują. A l b i o n względem tych spraw tak się tłómaczy: "Skoro wkrótce nienastąpi zwrot okoliczności pomyślniejszy dla Dont Pedra, tedy on i cała jego lazy brak w Porto. "Adelaide" zostawił 15 okrętów przed zasypem Pony, i Dorn Miguelowi trzeba było jeden tylko bryg wyprawić z Lizbony, aby je wszystkie zabrać, bo ani jednego okrętu wojennego Dom Pedra niebyło w bliskości ku ich obronie. Co okręty Dom Pedra porabiają, tego niewierny; zezwoliły bowiem \iszelk m granatnikom i cię?kim działom Dom Miguela spokojnie się przeprawić z Lizbony.

Ale od dawna przekonani byliśmy, źe Dom Pedro złych sobie wybrał oficirów marynarki; dowodem tego oczywistym, źe nadbrzeża tak niedbale sa, strzeżone. Przybycie Markiza Palmella udowodnią, iź Dom Pedro dotąd się niewyrzekł nadziei, źe wplata Anglią w wojnę z Portugalią, i Ze z środków użytych przez Dom Miguela w celu blokowania Duery korzystać należy, aby Ministeryum angielskie do pewnych w tej mierze znaglić postanowień. Prawda, źe czasem błaha okoliczność stać się może powodem do wojny; ale jeśli okręty naflie w jstocie co ucierpiały w skutek środków do wykonania blokady potrzebnych, niemielibyśmy. powodu do narzekania, chyba źe w ogólności niechcemy Dom Miguelowi przyznać prawa urządzenia blokady nad własnemiswemi brzegami, "

WI/I/M/W WISVVVMM

ROZlllaite wiadolllości.

Żydzi, aczkolwiek i inne części Europy zamieszkują, nigdzie niteą tak liczni, jak W krajach słowiańskich. Liczba ich wynosi: w prowineyach Prussy 20,000 w W. Xiestwie Poznańskiem. 70,000 w SzJąskn (pruskim) 20,000 W Krakowskiem. 10000 w Królestwie Polskiemu .400,000 w Ga I icy i........300 (XX) W gubtrnii Kurlandzkiej 10,000 * Grodzieńskiej · 80 (XX) W obwodzie Białostockim. · 50,000 w gubtrnii Mińskiej 80,000 t Mohilewskiej · 150,000 * VVitepskiej · 120.COO O VVoł\ń-kiej .200,000 a Podolskiej 220.000 * Kijowskiej . 150,000 w Królestwie Węgierskiem . 170,000, Z czego się oka/uje, iź jedynie między Odrą 9 Dnieprem i Karpatami Siediniogrodzkiemi liczba żydów do 2 milionów dochodzi, a z wyznawcami wiary Mojżesza w krajach czeskich, »a W ołoezczyznie i w głębi Rossyi zamies ka!ymi, pewnie więcej jak 3 miliony wynIeSIe.

Wszyscy łakotnisie i paeibrzuchy paryzcy niewymownie przerażeni zosnli śmiercią sławnego restauratora tamtejszego, Loinlier». Dowcipny autor wyszłej w Paryżu przed kilką, laty Physiologie du gout, który w tej esutyca sztuki kucharskiej dowodził z najwiękstem przekonaniem, "że wynalezienie nowej smacznej potrawy ważniejsze jest dla ludzkości, niźli wynalezienie nowej gwiazdy," na wiadomość o śmierci tego słynnego męża dał się słyszeć z naetępującemi żalami: "A c h! ko« chany Loinlier nieźyje! A więc po stracie Cuviera, Laioarqua, Periera i tylu innych znakorni ty h mężów, rok ten, tak dla geniuszów morderczy, zabiera nam i lego bohatera swej sztuki." Głębokie westchnienie towarzyszyło tej Załobliwej tyradzie.

Niedawno otrzymałem ilość białych 1 czerwonych win wprost z Bordeaux od wdowy Pani Hesse.

M. Nieczkowski, w hotelu Wiedeńskim.

Doniesienie handiowe.

Pierwszy transport extra przednich świeżych ostrzyg odebrał wczorajszą pocztą Karol Gumprecht.

Świeże ostrzygi co tylko odebrał handel Po» we 1 sKiego. 0 3 Świeże minogi po 1 A sgr. T33 ryczałtem to jest: achtelkarni lub kopami jeszcze taniej, ser żuławski funt po 3 sgr., sardele funt po 6 sgr., jesiotr, łosoś marynowany i wędzony, bursztyn do kadzenia i świeże holenderskie śledzie po 1 sgr. 4 fin. otrzymał J. Ephraim, W domu JP. Neumann Nro. 397, w Nowym Rynku.

Ceny zboża na Pruska mIarę; l wagę w Poznaniu. Dnia 10. Grudnia 1832.

Tal, 19r. t«n. do Tal. sgr, fen; Pszenica 1 17 6 1 20 Zyto 1 1 3 Jęczmień 20 22 Owies la 10 Tatarka 28 1 Groch 28 1 8 Ziemiaki 8 9 Siana cetnar a ITO ff.. 17 18 Słomy kopa a 1200 ff 3 10 «5 Masła carniec I 20 22

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.12.12 Nr291 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry