Of

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.12.15 Nr294

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego I

'Olii<;stwa

-qB POZNANSKIEGO

Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Sfiółku - Redaktor: A. Wannowiki,

JW 294. - W Sobotę dnia 15. Grudnia 1832.

Wiadolllości zagraniczne.

Królestwo Polsbit, Z Płocka, dnia ą. Grudnia, W dniu 2. rn. b. obchodzono tu rocznicę siąpienia na tron N, Mikołaja I, Cesarza wszech Rossy i Króla Polskiego; wojsko koneystujące korpusu 2. pod dowództwem JW. Generała kawaleryi 15arona Kreutz wystąpiło w paradnie; w kościele katedralnym odprawione zostało solenne nabożeństwo, na którem władze rządowe znajdowały sie, a wiectorem miasto oświecono.

B o s s y a, Z P e t e r s b u r g a, dn. ai. Listopada, (s1. s1.) Ukaz Cesarski do Rządź, Senatu. 15. Października b. r. "liznąwszy ra potrzebną, dla ułatwienia stosunków handlowych z Królestwem Polskićm, ustanowić, prócz istnąeycli już gatunków monety srebrnej ross yjskiej, jeden nowy gatunek, a mianowicie 15eto-kopiejko*y, z napisem w języku rossyj· kim i poiekim, jak to w przyłączonym rysunku oznaczano, rozkazujemy rozpocząć sporządzanie pcdfug takowego rysunku monety rjsto kopiejkowej, i o tern ogłosić całej powszechności. Rządzący Senat nieomieszka $>Cx$i)ić uiltiijtych ku temu rarpOlIaarbII."

T H r c y e.

Z Ze m Irn a, dnia 16, Listopada.

Angielski Sprawujący inieresa w Konstantynopolu, przekonawszy się o naglącej konie« czności wstrzymania dalszych postępów Ibraliima Baszy i uratowania Porty od zupełnego upadku, doniósł o jej smutnem położeniu swemu rządowi do Londynu, w «lu ułatwienia i poparcia poselstwa tureckiego Pełnomo» cnika. Stanowcza tłomonstraeya na morzu, mogłaby Mehemeda Alego nakłonić do odstąp enia od swych roszczeń, gdyż niechciałby zapewne zeruać przyjacielskich stosunków' z An-glią. Sultan pozbawiony jest środków do zwalczenia przemagających sil Baszy Egipskiego, który teraz także na morzu wolność działania uzyskał, skoro flota turecka mocno uszkodzona ściągnęła napowrot do kanału Dardanefów. Wprawdzie Mihemrd Ali teraz tylko o ustąpieniu Syryi wspomina, ale wie OH dobrze, ii posiadanie tej prowincyi, uczyni go» panem całego handlu lewantskiego, i ie mu bardzo ułatwi na przyszłość zdobycie reszty prowincyi tureckich w Azyi, Tureya nie może żarem na (o przystać, bez wystawienia ei<; na haniebną zależność od niego. Także młodociana Grecya uczułaby mocno taką zmiana rzeczy, ponieważ przez to mógłby bardzo podupaść jej handel, Z tych powodów spodziewa ei$ Porta uzyskać pomoc Araghi, przeciwko wschodzie. Porta nawet liczy na-Ió, .źe inten sa Angin zostałyby dotknięte, gclyź Fiancya .mocny wywiera wpływ na Baszę Egiptu, 2za tern jego zwycięztwa, równie jak rozszerzania krajów, siałyby się .dla ..Francyi korzystnem. ; ler5I bez pokrycia kosztów cz-ynnej pomocy, wała zostanie nadzieja nakłonienia Minisitrynm angielskiego do "'zbrojnego pośrednictwa. Zdaje eię, .ii to ujnano w Konstantynopolu; piszą więc, źe Porta, przy zupełnem wyniszczeniu publicznego skaibu, i niemożności gotowizną opłacenia subsidiów, postanowiła oddać Anglii w zastaw .którąkolwiek wyspę. liN em uthB ey, jak już o tem.nadmienialiśmy, wiezie w tej mierze propozycye do. Londynu, Przybył on juź tu przed kilku dniami, a po odprawieniu z przyczyny mocno grasującego powietrza wTurcyi, 3. tygodniowej kwarantanny w naszym porcie, uda się w dalszą podroź do W. Brstanii. Wiochy.

Z Rzym u, dnia 17. Listopada.

Przybył tu z Florencyi Hr. Vilain XIV., nadzwyczajny Poseł J. K M. Króla Btlgow przy stolicy papieskiej. Dnia 8. .>: ro, została w Vtll ttri otworzona rada prowincyonalna pod przewodnictwem pierwszego Legata Kardynała PJIcea. Z L i ivo r n y, dnia 2. Listopada, Biega tu wieść potrzebująca jeszcze potwierdzenia, źe za pośrednictwem kilku mocarstw Porta zawarła z Rządzcą Egiptu 6mieeięczue zawieszenie broni. Podług innej pogłoski, chciał Mehemed Ali osobiście udać się do Syryi, dla oglądania min złota, żelaza i węgli w Libanie. Niemcy.

Z Monachium, d. 23. Listopada.

Królowa nasza wraz z Królem Greckim Ottonem i Xięźniczka Matyldą, wyjechała dziś do Inning, celem widzenia się z Xiecitm Edwardem, bratem swoim, który przybędzie tam dziś z szwadronem Królewskiego pułku ułanów, udającym się do Grecyi. Z Hamburga, dnia 3. Grudnia.

Listy prywatne z Antwerpii pod dn. 28.

». ro. wyrażają zadziwienie, iż przy armii francuzkiej w Belgii znajduje się i6,oOO jazdy, która zd.?je się być niepotrzebną do działań przeciw cytadeli. B e l g i t a.

Z B er eh em, d. 5. Grudn. a gad z. 8« zrań a. - Wiadomo już Panu, źe artylerya francuzka wczoraj o gode. 11. ogień przeciw cytadeli rozpoczęi«. Pierwszym wystrzałom towarzyszyły na całej li o ii głośne okrzyki: "Vive,lG Roi!" Ogień wybornie usrzjmy.

wany, był w istocie okropnym. Mieszkańcy w Berchem pootwierali wszystkie okna, obawi3jącsię, źtby szyby z powodu wslrząśnit nia uiepopękały. - Ogień z u aro u ni w l> rolce zaczął 6 Ubite; Hhowiono wczoraj wieczorem, źe pierwsze wystrzały kijka zniszczyły dział hater.yi w lunecie S1. Laurent. - Ariylerya francuzka zasługuje na zaszczytne wspomnienie Jł powodu męstwa 1 zręczności, udowodnionej nocy oingdajs'ej przy wystawieniu dział w bateryach N o. 7. i g- Nieustanny deszcz i częste przechadzania z miejsca na miejsce uczyniły drogi w przykopach pra uie nieprzebytemi dla armat; napełniono je wprawdzie bszynami, ale to niewysurczaio. Generał N eigre niewidział więc innej rady, jak kazać sprowadzać działa zewnątrz przykopów, przez co jednak ludzie, konie i działa, ogołocone z wszelkiej zasłony, wystawione były na wystrzały nieprzyjacielskie. To śmiałe przedsięwzięcie udało się r rządkiem szczęściem, i równie jest zaszczyinem dla ly ». D>, co onego dokonali, jak dla Szefa, który plan do tego podał. - N iektóre nadużyci», których uniknąć niepodobna przy nadejściu i gromadzeniu się wojska* licznego w szczupłym obrębie, nastąpiły wprawdzie; ale dzisiaj wszędzie juź porządek należyty; żywności dostatkiem, i podział między żołnierzy jak najregularniejezy. Jakkolwiek często się dają słyszeć osoby twierdzące, źe nieporozumienie i zawiść zachodzi między Francuzami i Btigijczy kami, jestem jednak w stanie udzielić Panu tego zapewnienia, źe między żołnierzami obydwóch narodów żadnego zgoła niema poróżnienia; chociaż w ciągłej między sobą zostają styczności, nigdy jeszcze niebyło kłótni między nimi. - O godz, io .

Nadchodzą wielkie transporta win rozmaitych gatunków z Francy i dla żołnierzy, którzy tego bardzo pragną. - O godz. 3, r południa. O godzinie 11, rozpoczął się gwałtowny ogień przeciw lunecie S1. La uren t; wszystkie działa tameczne zdemontowano; w tej chwili luneta zamilkła zupełnie i tuszyć sobie można, źe wieczorem juź będzie w ręku naszym. Ponieważ nic niechcą poruczyć ślepemu losowi, Marszałek postanowił zaczekać jeszcze przez kilka godzin, nim da rozkaa zbliżenia się do tej warowni. - Jutro Xiąźę Orleański stanie w samych przykopach. · - O godz. 4. Balerya francuzka dział 24funtowyr.h zadała znaczne szkody batom kanonierski i, stojącym naprzeciw warowni; 3 pomiędzy niemi tak zniszczono, iż były przynaglone szukać schronienia za fortyfikacyą. -. Warownia Montebello niestrzela więcej, ponieważ ma naprzeciw sobie tylko same mury ogarnęła; % jednej strony albowiem dokucza jm ogień Francuzów, a z drugiej muszą się fiagle zajmować gaszeniem pożarów. Działaj ze świlern spalił się budynek, który poczytywano za koszary; w południe zgorzała inna budowla, co, jak odlewający powiadali, nieznośnym fetorem całą okolicę napełniło, a o godz, 2. trzeci budynek tuż pod bramą warowni ogień ogarnął. Ludzie szukajacy objaśnienia wsz.ysikitgo, «zego pojąć niemogą, wyprowadzają ze słabego ognia Francuzów wnioetk, ie się toczą układy z Ge nerałem Citasse. Wszakże, gdzie się tylko Holendrzy ukazują, natychmiast do nich strzelają Francuzi, ale dokładają oni wprzód Starania, aby uzupełnić fortyfikacje swoje, zanimby na wyłom bili zarmat. Ponieważ Generałowie ich są mężami, na których się zupelnne spuszczać można, przypuścić należy, ie mają pobudki słuszne, tak a nitinaczćj działać, a bardzo rozumnie robią, ie'pobudek tych nieobjawiają. Wolność prassy z działaniami oblężniczemi nic niema wspólnego. Z A n t we r p i i, dnia 5. Grudnia.

Gazeta P h a r e prócz juź wiadomych wypadków zawiera jeszcze następujące szczegóły: "Mieszkańcy, ki-irych większa część wprawdzie, już się wyniosła, zaczynają się oswajsć z grzmotem dział, njeobawiając się bynajmniej bombardowania, które ich zdaniem nienaetąpi. Wewnątrz n>ia«ta panuje cupełna spokojność; patrule przeciągając ulice miasta niebyły dotąd w konieczności przyaresztowania kogo. Patryoci pełoi radości; jedna tylko okoliczność ich trapi, że w niczem się przyłożyć niemogą "'do zdobycia warowni. N i tktóre osoby twierdzą, ii widziały moździerz, którego bomby 500 kilogramów ważą. Cbcą go dzisiaj wieczorem umieścić na bateryi.

F r a n c y a.

Z Paryża, dnia 2. Grudnia, Z Blaye piszą pod dn. 25, m. z.: "Xieina Berry w więzieniu swojem zupełnie zdrowa; komendant warowni postępuje z nią z największą delikatnością; w pokojach jej, przy stole i na przechadzkach w ogrodzie otaczają ją jedynie tylko współtowarzysze jej niedoli; żandarmi niepostępują za nią, chyba ie się przejść chce po watach. Plebana tutejszego Prezes Rady Ministrów mianował jałmuinikiem warowni, dając mu pozwolenie przystępu i odejścia z warowni w każdej chwili, Amerykanin jeden w Bordeaux mieszkający przesłał Xięźniczce śliczną, zieloną papugę; niechce jednak policya zezwolić na wpuszczenie niewinnego ptaka. Wszakże kolor jego rewolucyjny; ma

.1549

on też wiele mówić, dla czego też złoży e g nmm z wiadomości swoich w obec władzy. Tuszymy sobie, że tyle posiadać będzie delikatności aby uprzejme słówka, które go wyuczono, zachować dla lej, do której się one ściągają i dla której je przeznaczono. II Polacy, co przed kilku miesiącami wylądowali na wyspie Aix, otrzymali teraz pozwolenie udać się do depotuw ziomków swoich w Puy i Bourges, .z dnia 4. Grudnia.

Posiedzenie Izby Deputowanych z d. 3. G r u d n . (Wyjąieh z Gazety Vossa . dosłownie tłómaczuny.), - Dalszy ciąg obrad nad aresem. Paragraf tgty adresu, dotyczący się Polaków, staje się powodem donajiywszych i zaciętych debat. Pan Bignon przekłada następującą poprawkę: "U dział, który Francya w losach bohaterskiego narodu bierze, po niesłychanem nieszczęściu jego został podwojony. Droga sprawa narodowości Polaków, zabezpieczona przez prawo narodów i układy gabinetów, powinna ciągle zostać zajęciem rządu. Wypadki i koleje losów zmienne; ale sprawiedliwość i słuszności zasady są niewzruszone . Jeśli głos polityki Europejskiej, który, jak sobie tuszymy, niezawsze zostanie przegłuszony' dotychczas niebył usłuchany, niech przynajmniej obecnie usłuchają'głosu ludzkości. II - - Zacny Depuiowany rozwija wszelkie przyczyny, które niteresa wszystkich ludów, mianowicie Francuzów, łączą z Polską. Twierdzi, że Rossya zgwałciła traktaty, zabezpieczające narodowość Polaków; 'IzbaDeputowanych niepowinna następnie przynajmniej oznaki współuczucia swego Polakom w obecnej chwili odmówić. "" Ścisła sumienność .Francy i w -dochowywaniu rzetelnemistnącychtraktatów, nadaje nam prawo, podnieść głos nasz na korzyść przyjaznego narodu. Niekiedy milczą rządy, kiedy sprężysto działają.. Zachodzą czasem zmienne okoliczności, które oświadczenia swoje już to ograniczają, już to rozpętają, i im tutaj wybitnego udzielą odgłosu, a tam ścisłe nakazują milczenie. Takiej atoli zmiany okoliczności niema wśród zgromadzenia zastępców wolnego narodu; niepowinni oni nigdy przedmiotów, dotyczących się honoru kraju, pominąć milczeniem. Tak więc MPanowie, komri.issya nasza sprawiedliwie wspomniała o niektórych .przedmiotach, które mowa od tronu opuściła; do tych zaś należy przedewszystkiem pominienie sprawy Polskiej. Chętnie uznaję zamiary rzetelne, które ten paragraf dyktowały; lecz tuszę sobie, iż nieobraźę kommiseyi; oświadczając, ie jej myśli niedość trafniesąskreŚlone. Izba Deputowanych pytania tego niemoie jedynie pod względem ludzkości roz bremby, to by ją pozbawiało praw jej. Królestwo Polskie stosownie do traktatów, które ono utworzyły, ma kartę, istność od państwa Rossyjskiego odłączoną, osobną organizacyą. Ale naruszano naturalne prawa narodu równie jak znaczenie układów, W Panowie niezechcecie «apewne przez milczenie wasze takiego zgwałcenia sankcyonować. Podając dźwigającą prawicę nasze wesołej Grecyi, która po 400letniej niewoli nareszcie się wzniosła, marnyźli Polskę zostawić bez pomocy, mianowicie kiedy nasza własna korzyść i interes wszystkich monarchów Europejskich głośno się domagają utrzymania traktatów? Main to stałe przeświadczenie, źe gabinet nasz praw swoich i obowiązków w tej mierze arii na chwilę z oka niespuści. II II - - Odrzekł Pan Broglie, źe rząd w tej sprawie na samych tylko przedstawieniach przestawać musiał, którym usiłował nadać kształt jak najłagodniejszy i pojednawczy. Niechce się wprawdzie wyrażeniom myśli Izby sprzeciwiać t ale jadzi zastanowić się »ad tern, źe d r a ż n i ć nieznaczy pojed nać. - Gdy następnie Generał Lafayette głos zabrał na korzyść poprawki, przyjęto ją. - Poczerń przystąpiono do głosowania nad całym adresem, który 233 głosami przeciw 119 został uchwalony. Wczoraj odbyło się zgromadzenie dyplomatyczne u Posła angielskiego. Byli obecnymi Posłowie Rossyi, Austryi i Pruss. Podobno Pan Pozzo di Borgo kollegom swoim tylko duchem pokoju tchnących instrukeyi Monarchy swego udzielał i aby dowieść, ile mu zależy na Utrzymaniu pokoj'u powszechnego, nowe uczynił przełożenia, mające Holandyą do przyjaznego nakłonić załatwienia. N atychmiast po odbytej konferencyi udał się Pan Appony, Poseł austryacki do Ministra spraw zewnętrznych. W Ministeryum wojny panujenadzwyczajna czynność. Od godziny 6. zrana wszyscy dyrektorowie są zgromadzeni u MinisUa. Niesie wieść, źe nowy korpus armii ma być formowany, którego główne garnizony mają być w L ugdunie, Besan<;on i Draguignan. - Mowa leź o tern, źe wszystkie pułki nasze liniowe mąją'" być o jeden batalion powiększone. Te bataliony składać się będą z ochotników, z takich, co nanowo do służby zwołano i z części nowo zacięźnych, formując takim sposobem pierwszaj rezerwę armii naszej i należąc do mobilizowanej gwardyi narodowej. Środek ten byłby tylko urzeczywistnieniem projektu względem weteranówarmii odwodowej, podanego przez Marszałka Gouvion SL Cyr za Ministerstwa jego. B eTBIIIITBr'" B5IB5I5I "'B5IH '" ------r

Do publicznego sprzedania dziedziczno-dzlerzawnpgo folwarku P o l a n o w i e w powiecie Gnieźnieńskim położonego sukcessorów niegdy Ur. Michała Przanowskiego własnego, który na 2259 Tal. 23 sgr. 4 fen. oszacowanym został, a który 275 mórg. 66 kwadratowych prętów powierzchni ma, i 227 Tal. n sgr. 4 fen. rocznego kanonu opłaca, wyznaczyliśmy trzy termina licytacyjne na dzień 15. Listopada 1832., dzień 16. Stycznia 1833. l na dzień 20. Marca 1833» z których ostatni jest zawity przed Deputowanym W. Assessorern Stoephasiuszrana o godzinie 9. tu w miej stu, na który chęć mających nabycia zapezywa się. Taxa i warunki sprzedania w registraturza naszej przejrzane być mogą. Gniezno, dnia 20. Sierpnia 1832.

Królewsko - Pruski Sąd Ziemiański.

Najprzedniejszą herbatę otrzymałem od Wschodnio-indyjskiego składu herbaty, pod następującemi nazwiskami: Karawanen - Thee, Pecco- Bliithen, Kaiser- Thee, Imperial albo Kugel, Gunpowder, Ali o far alb o P e r 1- T h e e , Haysan, Meknge-Thee.

Wszystkie gatunki są w oryginalnych pusskach, w całkich, pół i ćwierć puszkach i przedaje takowe w cenach potniemy rh. J. Mendelsohn, pod Ratus-ern.

s p r o s t o w a n i e ważniejszych pomyłek druku zaszłych w przyłączonym do gazety wczorajszej Ntkiologu: N a drugiej str. w. 24 od dołu zamiast z a s t ę P c ę czytaj n a s t ę P c ę - na jciej str, w, 22 od dołu zanr. p o m o ź n y m czy t , p o m n o i o n y m - w, 17. o d dołu po słow ie b r a t a powinien byc przecinek. - _ - _ _ _ _ - i _ _ _ _ _ w _ K _ _ _ - >r*A _w_______ - _.1 gjr 1 frT - 'I i l,fflfl,J I ft'f*rif

Wyciąg Z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.

Dnl ' a ll ' . G d ' "' S IPapiera- Gotowiru nla l 3 '" II l . mI zną

Obligi długu państwa , , Obligi bankowe aź do włącznie ht. H. . . . .r. Zachodnio- Pruskie listy zastawne . ..... Listy rastawne W, Xiettwa Poznańskiego", , Wschodnio- Pruskie Szlaskiepo po Ę 90fmI 97} 104

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.12.15 Nr294 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry