GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.12.20 Nr298

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego

Xiestwa PO ZNA N SKI EGO

Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski.

JW 298. - W Czwartek dnia 20. Grudnia 1832.

Wiadolllości krajowe.

Z Berlina, dnia 16. Grudnia.

Przybył tu: Jego Wysokość Xiążę Albrecht Mecklenburg- Scb werin, z Ludwigsluet.

*JIJIJIl \JIJIJIJIJIJIJIjDJIJIJI*

Wiadolllości zagraniczne.

R o s s y a, Z Petersburga, dnia 7. Grudnia.

Wczoraj przybył tu JW. Generał Gubernator Warszawy j województwa Mazowieckiego, Szef jazdy osad wojskowych, Generał jazdy Hrabia Witt. N. Cesarz Jmć raczył mu najłaskawiej oświadczyć szczególne swoje zadowolenie za niezmordowaną, jego czynność i znakomitą gorliwość w pełnieniu wielorakich obowiązków służbowych. Belgia.

Z Berchem, dn. 9. Grudnia wieczorem, - Podczas nocy wczorajszej ogień cytadeli nieustał, niezrządza jednak&zkod znacznych, gdyż ciemność nocna niedozwalała oblężonym tak dobrze celować, jak w nocach przeszłych. Korpus inżynierów korzystał z tej ciemności, aby prace swoje przyspieszyć) a artjlerya równocześnie nowe baterye uzbroiła, które więc dnia jutrzejszego ogień swój rozpoczną i z powodu bliskości swojej dzielnie nacierać będą. Z drugiej strony na rogach sappy 4 wystawiono moździerze Kohornskie, aby odpowiadać, jak się należy, na wystrzały Holendrów, którzy saperom naszym w ciągu ostatnich dni istotnie dotkliwą zadali klęskę. Jednemu z tych mężnych robotników, któremu kula nogę i rękę urwała, dał Król Leopold krzyż orderu swego. Od dwóch dni przedstawia oblężenie widok nierównie groźniejszy. Nikt teraz więcej lą nadzieją się niecieszy , żeby Chasse miał kapitulować; niektórzy oficerowie już zaczynają powątpiewać o pomyślnym wypadku, a są i tacy, co nawet o tym zwątpili. Dzisiaj już loty dzień oblężenia, aniemogliśmy doląd ani lunety St. Laurent zdobyć, co tern większe sprawia zadziwienie, ile że zajęcie lej twierdzy z pewnością już przepowiadano i pozorna ociężałość oblężonych podczas 6 dni istotnie podawała nadzieję, że z miejsca tego ustąpią. Wszakże jakkolwiek bądź, po uplynieniu 10 dni otworzono jednak mimo słotę pierwszą i drugą paralIele, zdemontowano baterye, a minierowie doszli aż do fossy lunety Sr. Laurent, od wzięcia której prawie wszystko zależy. Holendrzy czynili po kilkakroć wycieczki i dowiedli przytem męstwa swego; niedopi li jednak nigdzie i przy ża viae prac naszych oblęźniczych, Ogień od poranku dzisiejszego znowu bardzo żywy i w okolicy twierdzy S', Laurent słychać nieprzerwany ogień z broni ręcznej. Obrona załogi holenderskiej najzaciętssa; choć tyle traci, ile my, broni jednak zapalczywie każdego kroku ziemi. Wszakże posunięto prace nasze nocy zeszłej a£ do szyi (-*) lunety St. Laurent, i chwila zdobycia onej zapewne teraz już niedaleka. Dym ustąpił obecnie z cytadeli, a tak widać dokładnie gruzy ogromnych koszar. Droga wiodąca do Bereitem staje się co moment niebezpieczniejszą; H 0lendrzy naprawili na strażyńcu Toledo bateryą, mającą odpowiadać warowni Montebelio, i kule ich panują nad traktem Bereitemskim. Powszechnie rozumieją, że jutro dany będzie rozkaz ezturrsowania lunety St. Laurent, - Z B e r c h e m , <1. l' o. G r li d n i a o g o d z .

)];0. s r a n a. - Wczoraj po południu wzniosła się mgła, bardzo sprzyjająca naszym robotom; robotnicy uzupełnili dzieła pod wystającym kątem lunety St. Laurent. Postępy na tern miejscu widoczne i zdobycie lunety bez wątpienia nastąpi na przyszłą środę. Ba«rye E, F i G już dokończone; ich ogień »1« szczętu zniszczy strażyniec Toledo. Lietha rannych niebyła znaczna; lazaret w Berchem utrzymał w ciągu dnia 40 ranionych; innych na lewej stronie przykopów ranionych traktem Boomskitn zawiezioao do Mecbelo. - O godz. 3. Ponieważ z naszej etrony wiele bardzo powystrzelano amunicyi, wydal więc Marszałek Gerard rozkaz dzienny do żołnierzy, wzywając ich, aby wszelkie kule, znalezione na polu, oddawali, przyrzekając im w nagrodę za każdą kulę po 25 centymów, za każdą granatę po 35, a za bombę po 60 centymów. - Mgła ciągle tak gęsta, że baterye z obu stron zupełnie okryte; ogień iei bardzo słaby. Tylko warownia Montebello niezaprzestała strzelania; naturalny skutek, że też mało żołnierzy raniono. F 2 a n c y a.

Z P a ryż a, dnia 8 - Grudnia.

Wedle N a t i o n a l oddano już d. 20. Listop .

do hotelu Pana Thiers 1% kul, które to niby i,niały być znalezione na Ponr- Royal. J o u r - nal du C o m m e r c e zamieścił dzisiaj list gwardzisty narodowego, wedle którego już kilka par pistoletów znaleziono; on sam powiada znalazł ich dwie, i Generał jego kilka, które przesłano Ministrowi, aby je zbadał. - Dość

9) Szyja w fortyf1kacyi, vmetrzna otwartość składająca wchijd do naiożpik»,

proces ten stai się już powszechnie przedmiotem pośmiewiska i urągiwania. Gazety dowcipne C o r s a i r e i C ar r i c a t u r e wyszydzają uszczypliwie wszystko, co się sprawy tej dotyczy, nieoszczędzając nawet osoby samego Króla.

Twierdzą powszechnie, że w Paryżu od ach dni liczne się znowu wydarzyły przypadki choleryczne. Na przedmieściu St. Antoine i między załogą wielu zasłabło. M e s s a g e r wczorajszy wyraża: "Rozmaite krążą pogłoski o buntach i zaburzeniu na południu; dziwić się ternu niewypada , bo owe choć wyżebrane adresy doXiezuy Berry końca niemają; rozsełają je po wsiach między lud nieświadomy, głosząc o okropnych i bezecnych bezprawiach, których się rząd na osobie Xiezny Berry dopuszcza. N aturainie duchowieństwo niemały ma udział w tych zabiegach." (Gazeta Vossa.) K o n s t y t u c Y o n i s t a donosi, że wczoraj liczna się zebrała kompania najznamienitszych osób ze wszystkich stronnictw w hotelu Pana Dupin. Było też między niemi 3 Generałów polskich, Xiążę Chascanchi.cki (?!!), Kiachewicki (?') i Hr. Plater; oświadczyli oni Prezesowi Izby, jak przyjemne na nich uczyniło wrażenie współuczucie dla sprawy Polaków, w adresie wynurzone i obróciwszy się potem do sprawcy poprawki, Pana Bignon, zagłębili się w długiej znimrozmowie.

T e m p s uważa w swoim dzisiejszym buletynie o wy wie Antwerpskiej; "Trudność niepolega 1 «obyciu warowni, lecz na tern, co potem r lastąpić. Myliłby się, kto sądzi, że wzięcie arowni Antwerpskiej uporczywy charakter' rola Wilhelma upokorzy i pokona; trudności dopiero nastąpią po zdobyciu cytadeli. Z tego stanowiska wyparty obttawać będzie Król Holandyi przy wymianie części terrytoryalnych, zabezpieczonej w konwencji dn. 22. Pażdz; zechcążli go zniewolić do ustąpienia względem wolności żeglugi na Skahlzie, zanim niezajmie Limburga? Holandya przy tern obstawać, B( Igia temu sprzeciwiać się będzie a Francya i Anglia nawzajem sobie ręce powiązały. Konwencya z d. 22. Paźdz. , niepotrzebna blokada, która się skończyła na zniszczeni u eskadry, zręczność inżynierów naszych i męztwo wojska w dyplomatycznych względach mało co przyniosą korzyści." Messager des Chambres wyraża, że warownia Antwerpska tylko śniadaniem dla armii franc bzkiej, aby ją zasilać do większych przedsięwzięć; donosi oraz, że warownia St, Laurent d. 6. m.ł>. niezawodnie szturmem będzie wzięta, przyczem Xiąźę Orleański stanie na czele uderzających. - T e m p s powiada, że pogłoska, jakoby 8t, Laurent dn> 7. jeszcze ż Antwerpii jej donosi, źe zdobycie warowni tej dn. 6. bez najmniejszej nastąpiło trudności i fe juz biją z armat w wyłom samej cytadeli. N o u veil iste dodaje, źe w zdobytej warowni Sc. Laurent ani jednego nieznah ziono Holendra. Znaczne poczyniono zakłady w całym Paryżu, źe cytadela Antwerpska dn. 9. m. b. będzie w ręku Francuzów. Messager, mniej związków utrzymujący z Holandyą, mniema, źe s'ę zdobycie moie o kilka dni przeciągnie, aź do d. 18- m. b. Wczoraj upowszechniła się tu pogłoska, źe Marszalek Gerard raniony; wykazała się jednak dzisiaj być płonną. Kuryer francuz ki zamieścił obszerną pochwałę na nieustraszonność i stałość wojska francuzkiego : "Jakkolwiek długo trwać będzie oblężenie Antwerpii, dowiedzie ono przynajmniej nanowo, ile talentów, męstwa i poświęcenia armia nasza posiada, i jakich czynów bohaterstwa po niej na przypadek wojny spodziewać się należy." Generała Chasse słabą obronę tłómaczy N a t i o n a l tak, izmowi, źe to jest skutkiem panicznej trwogi, która z powodu niesłychanej śmiałości Francuzów starego Generała ogarnęła. Z Blaye donoszą pod dn. 4. m. b.: Hrabina Casteja, której pozwolono dzielić więzienie wespół z Xięźną Berry, niezostała jeszcze przypuszczoną do wewnętrznych części zamku. Xięźna uiywa pożądanego zdrowia i często rnimo dżdżystego powietrza przechadza się w warowni. Arcybiskup z Bordeaux udał się z proibą do Prezesa Rady o pozwolenie przystępu do Xigzny, aby jej mógł udzit lać pociechy religijnej; otrzymał jednak odpowiedź odmowną. Podobnie też nieprzystano na proźbę Hrabiego Lynch, pragnącego widzieć się z Xięźną. Panna Kersabiec i Pan de Mesnars wkrótce staną jako obiałowani przed sądem w Nantes. Dziennik handlowy donosi, źe nową zawarto pożyczkę 40 milion, fr. na rzecz i korzyść Dom Miguela.

Z dnia 9. Grudnia.

Zdaje się, źe tu od chwili do chwili wyglądają wiadomości opoddaniu się warowni; przy. najmniej donosi jedna z gazet stolicy, źe w hotelu des Invalides ciągle kanonterowie z palącemi się lontami stoją przy działach swoich, aby tę świetną nowinę natychmiast mieszkańc o m stolicy zwiastować. Czytamy wpamiętniku antw'erpsKim: Można sobie wyobrazić zatrzymanie chwilowe handlu w naszej waroivni, kiedy powiemy, fe nasza pierwsza zatoka niema żadnego statku morskiego. Nigdy ona nieprzedstawiała tak Bmutnego widoku ogołocenia. Przeciwnie

Ostenda wystawia obraz życia i ruch u; towary są tam tak obficie nagromadzone, źe administra cv a nasza czuła się w obowiązku wysłać pewną ilość oficyalistów rządowych, którzy tam dziś się udali. Innego także rodzaju wykonywają się do Ostendy wysełania, ale ta niepewność niemoźe być tylko tymczasową i marny najsłuszniejsze powody spodziewania się; źe Antwerpia przeżyje klęski, które ją trapią i odzyska nanowo znakomite znaczenie, które się jej należy w świecie handlu i przemysłu; w tej zaś chwili niema nic więcej do stawienia prztciw swym nieszczęściom, tylko jedne cnotę, a tą jest rezygnacya. Ministerstwo spraw wewnętrznych zajmuje się ustanowieniem orderu cywilnego, gdyż na przyszłość krzyż legii honorowej ma być dawany samym tylko wojskowym, Xiążę Brunświcki Karol podał petycyą do Izby Deputowanych.

List z Valenciennes pod d, 29. z. m. wyraża; "N ie juź wojsko, lecz pieniądze przechodzą tędy; zamiast pułków, widzimy teraz przewożone miliony, które rząd przeznaczył na żołd dla wojska i na zapłacenie żywności, dostarczanej przez Belgijczyków. Pokazanie się kilku orłów szarych w okolicy naszej, rokuje długą ł tęgą zimę."

A n g l i a.

Z L o n d y n u, dnia 7. Grudnia.

Z Deal donoszą pod d. 4. m. b.: "Niebył to "Revenge" jakem wczoraj donosił, lecz "V ern o n " , który się miał puścić ku stronie wscho' dniej północnego przedgórza; "Vernon" dzisiaj zrana przybywszy do Dunów popłynął do Portsmouth, ponieważ burza gwałtowna w nocy wczorajszej wielce go uszkodziła; przybyły tu podobnie z morza północnego Królewskie okręty" Castor", "Conway" i "Scout" z francuzką fregatą "Resolu". - Kontrę-Admirał Villeneuve na fregacie "Syrenę" udał się wraz Z korwetą francuzką "Bayonnaise" za hakiem piaszczystym »Goodwin«, niebędąc w etanie zawinąć do Dunów, do przystani w Dower. »Syrenę« utracił 2 kotwic« i kiersztaki (liny kotwiczne). Ponieważ niepogoda dotychczasowa zawadza komunikacyi z okrętami onegdaj zmorzą północnego do Dunów przybyleroi, niemamy pewności żadnej o ich przygodach." Z Deal donoszą też pod dn. 6, rn. b. co następuj e: "" Dzisiaj zrana zawinął do Dunów Kontrę« Admirał Villeneuve na fregacie »Syrenę«, wto« warzystwie fregaty "M e d e a ". - Statek parowy "Rhadamanthus" puścił się do Plymouth. Są więc tu teraz okręty: "Donegal", napokładzie którego ,się znajduje nasz Vice-Admirał Sir Pulteney Malcolm; okręty: "Revenge", "Spartiate" , »Castor«, "Southampton", "Convay", z francuzkich: "Syrenę", "Suffren" , "Melpomene", "Medea" , "Resolu" , "Ariane" i "Creolen. nn Stan fondów mimo kroki nieprzyjacielskie pod Antwerpią ciągle na tejże samej sie utrzymuje wysokości, którą to okoliczność poczęści przypisują działaniom znamienitego kapitalisty, poczęści też upowszechnionemu mniemaniu, iż nieprzyjdzie do wojny Europejskiej, i że Ministrowie angielscy nieuczynią wespół 2 Francyą żadnego innego kroku, prócz zmierzającego do zdobycia warowni Antwerpskiej. A I b i o n wszelako sądzi, że zawikłanie zostanie toż same, bądź czy Anglia się cofnie od nienaturalnego przymierza z Francyą, bądź czy w niem wytrwa; obawia się przeto, że pokój Europejski zakłócony zostanie, sądząc przy tern, iż Anglia zająć powinna naturalne swe stanowisko i jeśli już okoliczności się tak ułożyły, dobyć oręża w połączeniu z temi mocarstwami, których przymierze tyle korzyści przynosiło handlowi Angielskiemu i z któremi Anglia połączona raz już zwalczyła zrzędność Francy L«

IIJI):IjII,IIJI( ww ww

ROZlllaite wiadolllości.

Augusta Ada N oel Byron, córka poety Lorda Byrona, ma teraz Jat eiedmnaście i wdziękami umysłu i duszy równa się wszystkim dzieciom muzy jej ojca. Do szczególniejszych jej wdzięków należy - w czasach naszych - mianowicie znaczny majątek jej dziada, Sir Ralfa Milbanke N o e I, którego jest jedyną dziedziczką. Józef Bonaparte miał tak dalece w Ameryce odwyknąć od życia wielkiego świata, że z przykrością przychodzi mu bywać teraz w towarzystwach znakomitych. Niedawno zaproszony był w Londynie do pewnego domu, gdzie według zwyczaju świat wielki zwykł się był dopiero o lotej godz, wieczorem zgromadzać. Gdy zaproszeni zjechali się byli właśnie o tym czasie, by widzitć Józefa Bonapartego, ten oddalił się przed ich przybyciem i - spać poszedł, Z sosnowam drzewem amerykańekiem, którego w Anglii używają teraz szczególniej do budowli i robót stolarskich, przybył do Europy nowy rodzaj pluskiew, dłuższych jak zwyczajne, przy tern mocniej i dotkliwiej kąsających. W Anglii domy całe zarażone zostały tera plugastwem przez podłogi z kanadyjskiego drzewa sosnowego, i wiele familii, CO opuściwszy z powodu zwyczajnych plu

skiew dawne pomieszkania swoje, przeprowadziły się do nowo wybudowanych domów, gdzie były podłogi c drzewa kanadyjskiego, gorzej jeszcze od pluskiew amerykańskich ucierpieć musiało. Obawiać się należy, ażeby ta nowa plaga nieutorowała sobie drogi do reszty krajów Europy, jak to nirgdyś stało się ze zwyczajnetni pluskwami, które, jak wiadomo, pochodzą z Ind y i Wschodnich, i stamtąd w i6tym wieku z okrętami do Europyprzybyły. Ze i najwięksi geniusze nieeą nieraz wolni od bojiźni względem duchów i innych przesądów, dowodzi Goethe. Tak bardzo wie' rzył w to, że mniejsze nieszczęścia większe poprzedzają!, że raz miasto jechania' do wód do Baden-Baden, pojechał do Tennslidt, ponieważ w drodze do tego pierwszego miejsca wywrócił mu się powóz niedaleko Wtjmaru. Dzień 22gi Marca uważał za nieszczęśliwy, gdyż na tym dniu umarł przyjaciel jego Voigt i r. i825- spalił się teatr w Wejmarze. Z trudnością byłby się podjął rozpocząć co ważnego w dniu, którego miejsce było przypadkowie na jego ściennym kalendarzu zwalane. Płaskorzeźba głowy Napoleona z tego szczególnie względu miała u niego wartość, że w dniu bitwy pod Lipskiem sama bez żadnego powodu spadła ze ściany i uszkodzoną została. Przez spadnienie utraciła połowę brzegów, a na stronie nieuszkodzonej napisał Goethe: Scilicet imrnenso superest ex nomine multum!

Cukiernik J. F r e u n d t w Poznaniu i Kościanie poleca na nadchodzące święto BożegoNarodzenia swoje fabrykaty, Królewiecki marcypan i różne inne towary cukiernicze, w cenach najumiarkowańszychfCT Świeże cytryny z Malagi sto sztuk 3 Tal., pojedynczo l sgr. ; « elblągskie minogi po l O gr. po]., świeże rodzenki w gronach, duże włoskie marony, tureckie orzechy, świeże figi, bardzo dobry ser holenderski, stary rum Jamai U i różne francuzkie likiery, poleca w cenach umiarkowanych * Józef Verderber, Nr, 191. w domu P. Korzeniewskiego.

Wędzone szynki są do przedania pod liczbą 30. na Grobli, w domu Trepprnachera,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.12.20 Nr298 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry