GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1833.01.26 Nr22

Czas czytania: ok. 20 min.

Wielkiego

Xiestwa

4wPO ZNA N SKI EGO

Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. IVamiowski.

J\l> 22. - W Sobotę dnia 26. Stycznia 1833.

Wiadolllości zagraniczne.

Królestwo Polskit.

Z War s z a w y, dnia ao Stycznia.

Onegdaj w uroczystość pamiątki ś w i ę c en i a Jor d a n u, odbyło się w kaplicy zamkowej solenne nabożeństwo wobec Ja. Feldmarszałka Xiecia Warszawskiego, N amiestnika Królewskiego, tudzież znakomitych osób wojskowych i cywilnych, po ktoreni nastąpił obrzęd święcenia wody, odbyty na Wiśle przy tarasie zamkowym; w czasie hymnów, kończących nabożeństwo, przeszło stokrotnie z armat strzelano. Następnie Ja Xiążę Feldmarszałek, otoczony świetnym sztabem, przybył konno na Krakowskie Przedmieście, a przed nim w wielkiej paradzie defilowało wojsko, składające garnizon Warszawy, jako lo: Sapery , pułki pieihoty liniowet, strzelcy piesi, żandarmy, buzary i artjlerya piesza, oraz kozacka, Również uroczysta odbyła się processya z kościoła XX, Bazylianów, uricami Miodową, Długą i Mostową, nad Wisłę, gd *ie do przeszło 2000 słuchaczy miał kazanie JX. Uszczyński, Augustysnin, Cechy z chorągwiami towarzyszyły ternu obrzędowi. R o s s y a, Z Petersburga, dnia 4. Stycznia, Pisma publiczne Petersburskie zawierają.

następujący Najwyższy Reskrypt: "Do Naszego Generała- Lejinanta Raiitenstrauch. D l a okazania szczególnego zadowolenia z odznaczającej się gorliwej i starannej waszej służby, udarowaJiśmy Was dołączającerni się brylantowemi znakami orderu Sgo Prawowiernego Wielkiego Xiecia Alexandra Newskiego. Zostajemy db Was z Cesarską Naszą łaską życzliwi." N a oryginale własną J. C. Mości ręką podpisano: M i koł aj , W Petersburgu, dnia 6. iirudnia 1832. E g i p t.

Z Alexandryi, dnia 20. Listopada.

N a początku tego miesiąca przybył tu wojenny okręt rossyjski, w celu żądania wynagrodzenia szkody, jaką w Alexandrecie przez flotę egipską, handlowi ross)jskiemu wyrządzono w chwilI, gdy Egipcyanie to miasto opanowali; miano także oświadczyć, iź w razie nieuczynie - nia zadosyć temu żądaniu, poszukiwany będzie odwet przeciw Egiptowi, Zapewniają dalej, że Mehenift Ali okazał się do tego gotowym, i oświadczył uczynić zadosyć żądaniom, skoro tylko nastąpi dokładne podanie pretensyi. Z tą. odpowiedzią powrócił rossyjski bryg do swojego okrętu admiralskiego. W kilka dni później przypłynął turecki bryg, jednak pod banderą. rossyjską do naszego portu; depesze, które .przywieziono na tym brygu do Mthemeda A Baszę do mianowania swego pełnomocnika w Konstantynopolu, w celu rozpoczęcia układów. - Co się tyczy armii Ibrahima Baszy, o tej niemamy dalszych wiadomości, prócz tych, które donosiły o zajęciu przez niego miasta Koniah,

G r e c y a, Z Nauplii, dnia 8- Grudnia.

Z utęsknieniem oczekują tu przybycia Regtncyi i Króla Oitona, Wojsko francuzkie ma natenczas ustąpić ze wszystkich warowni greckich, które zajmuje, i wrócić do ojczyzny. Bryg rosoyjski, który zawinął z Alexandryi do N auplii, spotkał statek parowy francuzki Sphinx, który już dwa razy był w Rosette, chcąc linami wyprowadzić okręt Luxor, w którym znajduje się wielki obelisk, darowany przez Vice Króla Egiptu rządowi francuskiemu; lecz woda przy ujściu rzeki nie miała jeszcze dostatecznej głębokości. W przystani Nauplii znajdują się trzy fregaty, rossyjska, angielska i francuzka, z kilku mniejszemi <<ratkami. Admirał angielski jest ciągle w Malcie. )J, u s t 2 Y a.

Z Wiednia, dnia 13. Stycznia.

{Z' Gaz. Powsz.) - Donoszą nam z Wiednia, co następuje: "N adeszła tu wiadomość r Serolina, źe Generał rossyjski Hr, Murawiew z nadzwyczajną missyą przybył do Konstantynopola, aby traktować względem interwencyi, której Porta sobie syczy; oraz, źe General wepomniony najrozciąglejszem obdarzony jest pełnomocnictwem, aby na żądanie Sułtana natychmiast znaczny korpus wojska przywołać. Rozumieją wszelako, źe Porta w skutek wstecznych ruchów Ibrahima Baszy sama potrafi dalszym Egipcyan postępom skuteczny stawić opór, i ie z wspaniałomyślnej ofiary Cesarza Mikołaja tymczasem korzystać niezechce. Podobno nagromadzo* no runowo liczne oddziały wojsk pod Konstantynopolem, które na okrętach przewiozą do Azyi mniejszej. Skoro się W. Wezyrowi uda (zdaje się zatem, źe się niedostał w niewolą), przez 6 tygodni utrzymać się na s ł 0jem teraźniejezem stanowisku, tedy juz wygrał sprawę, gdyż natenczas z Rumelii i twierdz nad Dunajem oddziały wojsk będą rnogły pospieszyć rnu na pomoc. Wiadomo bowiem, ie sam dobór wojska Ottornańskiego po nad linią Dunaju stoi, gdyż z powodu nieufności ku Rossyi główna uwaga Porty na tę stronę była zwrócona. Ale (a nieufność w parnisrach Rossyi znikła teraz zupełnie, i Sułtan przekonał się, ie dwór rossyjski najwspauiałomyśjnjejszym jego jest obrońcą.

Wszakże poselstwo Hr. Murawiewa w każdym razie korzystne, na położenie Porty wywrze działanie; bo choćby bezpośrednie posiłkowanie miejsca mieć nierniało, to jednak samo oświadczenie gotowości do onego wielce się przyczyni do utwierdzenia przy jacnych stosunków z gabinetem Petersburskim i otacza Porte w opinii publicznej potężną tarczą obrony." Z Tryestu, dnia 5. Stycznia.

Dziś wypłynęła stąd fregata angielska "Madagaskar"; pierwej zaś wyszła pod żagle fregata ros6yjska z okrętami kupieckierai, na których znajdują się bawarscy artylerzyści, ułani i kompania rzemieślnicza. Eskadra (a połączy się w Pirano z będącemi tarn okrętami knpieckiemi, na których są 4 bataliony piechoty, i jutro, popłynie do Korfu. Mocny wiatr zwany Bora, który wiał od d. 1, b. tu., przerwał nawet związek statków wojennych z lądem przy Molo. Niemcy.

Z Wejrnaru, dnia 9. Stycznia.

Zgromadzenie sejmowe przyjęło dnia 29. z.

m. wniosek względem jawnego odbywania swych posiedzeń większością ig głosów przeciw i i; postanowiło zarazem, aby ta uchwala już na następnych posiedzeniach z dn. 7. Stycznia weszła w wykonanie; o czem złożone zostało Rządowi zawiadomienie, na które jako odpowiedź udzielono zgromadzeniu w dzień jego otwarcia d. 7. b. m. dekret Wielkiego Xięcis, znoszący uchwałę powyższą. Z Kassel, dnia 7. Stycznia.

Tutejsza gazeta zawiera następujący reskrypt Ministra spraw wewnętrznych: Gdy J. W. Arcy-Xiąźę i Współ Regentzgromadzenieetanów na dzień 15. b. m, zapowiedziane, z powodu nieuskutecznionych jeezcze niektórych wyborów na dzień 25. tegoż miesiąca przedłużyć raczyli, rozporządzenie takowe niniejszem się ogłasza, (podp.) H a s s e np fi ug,

Niier l OJIdj, Z H a g i, dnia 14. Stycznia, Donoszą z Bredy A Zachodnia granica naszej prowincyi zostaje mocno przezbelgijskie pułki, należące do korpusu Generała Daine, obsadzaW-ą Wojsko stojące w Sanviiet przekroczyło już kilka razy nasze granicę. Podług raportów z Bergen-op-Zoom liczba Belgijczyk6v na tej części granicy wynosi 50CO ludzi, ich patrole codziennie dopuszczają się przekroczeń naszych granic. Odpowiedź Króla Holenderskiego na wiadome już ostatnie propozycye Anglii i Fraocyi, składa sję z nowych wcajie punktóWj które tufk dozwolona będzie za opłatą pomiemego cła. 2) Wolne użytkowanie tejże na Mozie i Renie, za opłatą cła w taryfie mogunckiej wyrażonego. 3) Wolny przechód lądem przez Sittard i Mastricht, za opłatą cła jednego procentu. 4) Od I. Stycznia płacić bidzie Belg a jako część procentów od swego długu 8,400,000 złp.; względem zaległych wypłat nastąpi później oddzielny układ. 5) Holandya pozostanie równie jakoteź Belgia neutralnym krajem.. 6) Belgia obowiązana zmniejszyć wojsko swoje na stopę p o koj u; co się tyczy wojska holenderskiego, niechce Król Wilhelm, aby postanowienia ja Jcowe względem tego przedmiotu, umieszczone były w traktacie, lecz później zobaczy, jak dalece zmniejszenie tegoż będzie mogło być przedsięwzięte. 7) Luxemburgskie pytanie tworzyć ma przedmiot oddzielnego traktatu z pięcioma mocarstwami, i związkiem niemieckim. 8) Lilio i Liefkenyhoek oddane będą w trzech tygodniach po nastąpionej rat)fikacyi układu. O oddaniu okrętów naszych i ładunków zabranych przez Anglią i Francyą, niema sienie nadmieniać w traktacie; gdyż rozumie się, że takowe pierw wydane i uwolnione będ A , nim sie przystąpi do powyższych układów. Z dnia J 5. Stycznia.

Journal de la Haye umieści) następujący wyjątek z listu pod d. 28. Grudnia jednego z oficerów holenderskich, należących do załogi cytadeli Antwerpekiej: " Wczoraj przechadzałem się po wałach z Adulaniem Marszałka Gerard, który widząc okropne gruzy, wychwalał obronę nsszę. Gdyśmy przyszli naprzeciw wielkiego składu prochu, milcząc pokazałem mu palcem ogromny otwór, który zrobiła bomba z moździerza Leodyjskiego. Co WPan chcesz, rzekł Adjutant ruszywszy ramionami, Marszałek Gerard ociągał się,z użYciem tego moździerza, pocZytując je za niestosowne; lecz na kilkakrotne żądanie Króla Leopolda, musiano ze wstrętem skłonić się do niego. Zapewne WPan postrzegłeś, iż z wielkiem umiarkowaniem użYwaliśmy tego moździerza; wreszcie przy pierwszYm wystrzale 6 ludzi naszych utraciło życie. Dziś rano mówiłem z francuzkim oficerem inżynierów, który także oświadczył mi swoje zadziwienie z naszej obrony. Powiedział mi, iż nierachojąc kul, rzucono 25,000 bomb i 13,000 granatów. Ani on, ant żaden inny oficer niemógł pojąć, gdzieśmy się znaj dowali podczas okropnego bombardowania} odpowiedziałem: Nawałach, na naszych stanowiskach. " Ludność naszego kraju wjnosiła dn, l, Stycznia r. z, 2,451,176 dusa.

B e 19 i a.

Z Bruxelli, dnia 14. Stycznia.

Journal d'Anvere pisze:, "Kto niechce się sam łudzić, i kto zna położenie nasze i Europy, (en musi teraz przekonać się, iż zajęcie cytadeli Antwerpekiej niema żadnego wpływu na rozstrzygnienie sprawy naszej. N iemogło być inaczej, i to należało przewidywać. Po okazaniu radości przez mieszkańców naszych, po wielkiem widowisku oblężenia, miasto nasze wróciło znowu do nicości i smutku, w jakich od dwóch lat zostaje." List z Antwerpii wyraża: "Szczęśliwie uni* knęło miasto nasze niebezpieczeństwa całkowitego spustoszenia, w jakiem przeszło od dwóch iat zostawało; lecz na lem podo bno kończy się wszystko, co dotąd przez zajęcie cytadeli zyskano, a w obecnych okolicznościach tern bardziej się obawiamy zupełnego zamknięcia Skaidy. Tera * czynności handlowe odbywają się wyłącznie przez Ostendę, gdzie panuj e taka czynność, jakiej odda« wna niepamiętają. Gdyby jednak przez ostateczny traktat pokcju z Holandya, Antwerpia miała utracić używanie wolnej żeglugi na Skaldzie, w tym razie główny handel przeniósłby się zapewne ito Brugge, jak dawnie} było. N ajwiększe stalki mogą tam przybywać kanałem, a miejsce to z względu na swoje położenie miałoby pierwszeństwo przed Ostendą. "

F 2 a n c y o.

Z Paryża, dnia 15. Stycznia.

(Z Gaz, Frankf.) Zakon Templarzy,. ist-> nący dotychczas potajemnie pod kształtem towarzystwa filantropiczno · ifligijnego, wskrzesił się teraz publicznie. Wczoraj wieczorem o godzinie 7., stosownie do wydanej przed kilku 1 dniami odezwy, nastąpiło poświęcenie świątyni wobec jooosób. 30 Templarzy w wspaniałych szatach i piękneTemplarki nadały temu obrządkowi zachwycający widok; orkestra wykonywała huczne symfonie i towarzyszyła słowom "Kyrie Elfjson" śpiewanym przez młodych zwolenników. Zmówiono modlitwy o powodzenie i pomyślność Ludwika Filipa i jego dynastyi (zapewne ze strachu przed policyą) miano mowy religijne a wkońcu złożono summę dla ubogich, W Messager czytamy: "Mówią dużo cv wyprawie do T agu w celu domagania się satys» fakcyi za zelżenie bandery trójkolorowej." - Pan Pozzo di Borgo już byłby wró-cił, gdyby goniec, którego w Londynie czeka i który ostatnie mu przywiezie instrukeye, z Petersburga był przybył. G a z e t t e dzisiejsza opiewa, że depesza telegraficzna, o wybuchu powszechnego powstania

w Irlandyi donosi, - Taż gazę ta głosi, źe Generał Solignac dnia i. Stycznia w Porto stanął. Miał on listownie tu zawiadomić przyjaciół swoich, źe miasto to nadal utrzymać się niemoźe i źe największy wódz od ciosu ostatecznego ochronić go niezdi.ła. Q u o t i d i e n n e zamieściła zdanie doktora Guilbert, w którem tenże w porozumieniu % wielu innymi kolegami dowodzi, źe dłuższy pobyt w cyiadelli, leżącej nad brzegiem rzeki i wystawionej na wsj.ystkie wiatry, dla życia Xiezny Berry nit-mylnie się stanie niebezpiecznym, ie ją więc trzeba z powodu słabości piersi przewitść do N izza, albo do wysp hieryjskich. Z St. Omer donoszą pod dn. 12. ni. b., że pojazd Generała Chasse wjeżdżając do miasta przez oddział ułanów był eskortowany; Generał źle wyglądał; jego lekarz i Generał Favauge siedzieli obok niego. Pułkownik Koopmann, dniern pierwej tam stanąwszy z swojem wojskiem marynarki, udał się do Aire. Hotel, w którym Generał Chasse mieszka, jest własnością dawniejszego kucharza Króla Holenderskiego, " Pan Lehon, Poseł belgijski przy dworze naszym, wyjechawszy onegdaj stąd do Lil'e, celem przyjęcia Króla Leopolda, uda się potem do Bruxelli, i będzie należał do obrad Izb względem* budżetu. Pan Firmin Rogit-r, Sekretarz poselstwa, zastępuje go tu przez ciąg jego niebyrności. Xieina Berry jest znowu chora; cierpi boleści w żołądku, i ma trudny oddech. Lekarze radzą jej używanie kąpieli siarczanych i przejażdżki konnej. W końcu Grudnia wsiadło na okręty w Boulogne 500 ludzi, którzy się zaciągnęli do.wojska Dom Pedra, Donoszą z Vigo, iż tam zawinęło n okrętów floty Dom Pedra, i za gotowe pieniądze kupiło znaczną ilość wołów, baranów i wieprzy. Król Sardyński w czasie pobytu swego w Genui nadał amnestyą wszystkim Piemontczykom, wplątanym do spisku w roku 1821.; niernogą jednak prędzej wrócić do ojczyzny, jak za 3 lata. Do tego postanowienia niemało się przyłożyła obecność Króla N eapnłitańskiego. Dnia i?, b. m. odprawiła się znowu narada między Panami Brogjie i Appony; zdaje się, iź zachodzą ścisłe związki między obudwoma dworami. Pan Brogjie miał także narady z Ba ronem W erther, jak słychać, względem, załatwienia sporów między Holandyą i Belgią. Poseł pruski miał podać Panu Broglie notę względem nowych propozycyi ze strony Francyi i Anglii; wyraża w niej, iź Król Holenderskiżąda czasu do oświadczenia się. Mniemają tu, że Prussy i związek niemiecki oświadczają, ii w razie użycia dalszych środków zniewalających chcą się wstrzymać od wszelkiego wdawania się. Wiadomości z Algieru dochodzą do dnia 15.

Grudnia. Okięt Emulation wypłynął z tamtąd z Generałami Dalton i Faudoas, powołaneini do Francyi. Maur, nazwiskiem Aihrnet, mieniący się królem kraju Languitti, leżącego w głębi Afryki, wracając z pielgrzymki odbytej do i\Jekki, przybył do Algieru; tam kilka dni bawił, i doznał wielkiej grzeczności ze strony Generała Savary, a dnia 10. Grudnia na okręcie francuzkun la Fleche popłynął doTangeru, Orszak jego składał się z 25 osób, między ktoremi były 3 kobiety. Generał Savary każe urządzić miejsce do przechadzki przid bramą Bab · ei- Qued, które ma być wysadzone draewami. Słychać, iź i;i Generałów-Majorów ma otrzy-.

mać stopień Generałów - Poruczników. Piszą z Cheibourga pod dn. 9. b. m,: "Wczo» raj zawinęła tu fregata la Flore, która wypłynęła z Brest, celem przyłączenia się do eskadry Kontr-Admirała Ducrest de Villeneuve w Dunen; uda się ona bez zwłoki do miejsca przeznaczonego. Fregata Calypso, która przez uderzeme o okręt liniowy angielski Talavera została uszkodzoną, przybyła (u podobnież dnia 4. b. m. w towarzystwie statku parowego angiel.

skiego. Okręt liniowy Suffren popłynie za kilka dni do Brest, gdzie ma być rozbrojony. Oprócz wymienionych okrętów znajduje się; w tutejszej przystani korweta Bayonnaire i bryg Bad.ne." Dziennik T r i b u n e pisze: "Sprawujący in>teresa holenderskie oznajtr.ił ciału dyplomatycznemu, iź jeźliby przemowa imieniem tegoi ciała do Króla Jmci w dzień N owego roku, obejmowała choć jedno słowo o Belgii, w tym razie niernogłby być obecnym na tym obrzędzie. Pan Straiford-Canning przejeżdżając prze* Bajonnę,-dał dnia l. b. m. tamecznemu Prefektowi, jakoteź Konsulowi hiszpańskiemu, 6co franków dla rozdania ich wychodźcom hiszpańskim, którzy się tam znajdują. Po r t u g a l i a .

Z Lizbony, dnia 26. Grudnia.

Miasto używa ciągle nieprzerwanego pokoju. Krążą tu wprawdzie pogłoski, jakoby Hiszpania w walce nieprzyjaznych braci zamyślała wkroczyć i dalszym zatargom ostateczny położyć kopiec, ale na autentycznych w tej mierze wiadomościach dotąd zupełnie zbywa. Dom Miguel bawi ciągle w głównej kwaterze armii. Od majętniejszych mie

L.

sacli nanowo kontrybucye. Gubernator w Setubal oznajmi! d. 22. m. b. Konsulom zagranicznym, ii odebrał rozkaz od naczelnego wodza armii, aby żadnego nieprzypuszczał okrętu, któryby przychodził * miejsc, prze« rząd Dom Pedra zajętych. W skutek rozkazu tego okręt "Neid Elfy*" był zniewolony do powrócenia na morze Śródziemne. Gazeia T i m e s zawiera następujące doniesienia prywatne z Porto pod dn. 3. Stycznia: l) Armia wykonała na prawem skrzydle Miguelisiów, nad północnym brzegiem Duery, manewr, w skutek którego zajęła stanowiska po za obrębem dawniejszej linii obronnej i wolną sobie zabezpieczyła komunikacją z morzem w kierunku ku zamkowi Foz. Baterye nieprzyjacielskie na południowym brzegu niepoirafiły przeszkodzić tym dział .iniorn. Za« jęcie tych stanowisk nasiręczy Dom Pedrowi sposobność oskrzydlenia północnej linii Miguebetów, skoro zechce zaczepne rozpocząć działania. 2) W ostatnich dniach Grudnia i w pierwszych Stycznia bombardowanie bardzo sfolgowało, gdy tymczasem baterye broniące miasta nieprzyjaciołom wielkie zadają szkody. - 3) Migueliści porozsełali rozmaite oddziały w celu opanowania punktów nadbrzeżnych z lewej strony Duery, zacząwszy od ujścia rzeki Minho a£ pod Via ia, zapewne w tym zamiarze, aby ludność tameczną utrzymać w karności i posłus/tńetuie. - 4) Dom Miguel, odprawiwszy przegląd wi jska, wrócił i\o Droga, poczem nic ważnego się niewydsrzyło.

A n g li a.

Z L o n d y n u, dnia 12. Stycznia.

Dzisiejsza Ti rn es pisze, conastępuje: "Los Xięźny Berry, powierzono teraz, jak się zdaje zupełnie wyrokowi Ministrów, a z mów tychże wynika, że ją chcą zostawić tam, gdzie dotąd się znajduje. Niewierny, C2y naród francuzki sposób postępowania tak dziwaczny długo ścierpi; ale tyle wyznajemy bez ogrodtk, że jeśli o tern mowa, zatrzymać kogo w uwięzieniu bez inkwizycyi, tedy to dla ucha angielskiego bardzo dziwnie brzmi i sądzilibyśmy, że sIla wolności Francuzów choć zakwitającej dopiero, już samo obwieszczenie takiego planu powinno być zgrozą. Jeśli jednak Ministrowie Króla Ludwika Filipa pójdą tą drogą a Francuzi na to zezwolą, tedy jasną rzeczą, że sąsiedzi nasi na tamtej stronie kanału, którzy ztaką biegłością o prawie i wolności rozprawiać umieją, żadnego zgoła niemają pojęcia, co jednemu i drugiej w istocie się należy. U dowodnili oni, iż dość mają fizycznego męztwa, aby powstaćna jawne jedynowładztwo, i dość sił/, aby ono z kraju wypędzić; jeśli wszelako zezwolą na zamierzone postępowanie względem Xiężny Berry, dowiodą całemu światu, iż jeszcze nieosiągnęli wyższych i moralnych attrybuto w wolności, które człowieka uczą, szanować wolność osobistą i w rzeczywistym świecie ocalić owe zasady prawności i sprawiedliwości, za które żaden naród z takim niewalczył hałasem, jak właśnie ci Francuzi. - Niepotrzehuje to dowodu, że naród niema zdrowego pojęcia owol> ności, który na to przystaje, że na ziemi jego osobę, nieosądzoną, niesłuchaną, nieskazaną w więzieniu chcą chować na czas niepewny . Co się tyczy sprawowania się w tej mierze Ministeryum francuzkiego, wyznajemy, źe dla nas zupełnąjest zagadką, mianowicie porównywając ono z ostatniemi rozprawami w Izbie Deputowanych. Oświadczyli bowiem Ministrowie narodowi, iżby było rzeczą niebezpieczną, stawić Xiężnę przed sąd; ale właśnie wyznanie tego faktum -J eśli to istotnie jest faktum - odkryło zachodzące obecnie niebezpieczeństwo, które, jak się zdaje, inną drogą nićmoże być uchylone, jak tylko przez jawne sprzeciwienie się temu domniemanemu niebezpieczeństwu i przez zapozwanie Xiężny Berry przed sąd. Jeśliby naród nieprzystał na działanie sądowe, jakźeżby mógł ścierpieć, aby Xiężna w ręku słabego i tchórzliwego rządu na nieokreślony czas jęczeć miała; przecież żadna kara, którą trybunał jakikolwiek bądź przeciw niej by mógł zawyrokować, sroźsząby niebyła. *' Gazeta M e t r o p o l i t a n umieściwszy przed kilku dniami wykaz armii Wielkiej Brytanii, czyni w tej mierze następujące uwagi: "Zważając, iż całe wojsko lądowe Wielkiej Brytanii ledwo 100,000 ludzi wynosi, słusznie zapytać się można, co za potrzeba tak nadzwyczajnych awansów? Floty, które-odniosły zwycięztwo w bitwach na rzece Nilu i Trafalgar, zostawały pod dowództwem Vice-Admirała; lecz był on geniuszem w marynarce, i skronie swoje uwieńczył niezwiędłym bluszczem. Gdy sławny N elson został raniony, Kapitan Edward Barry gorliwie i zdatnie kierował działaniami floty, a gdy zwycięztwo przy Albufera było bardzo wątpliwćm, przytomność umysłu i prędka determinacya Pułkownika Hardinge przywiodły walczące wojsko do porządku i zadały klęskę nieprzyjacielowi. Lecz kiedy tacy jak Nelson i Hadringe otrzymują wyższy stopień, mnóstwo innych wojskowych potęgi lądowej i morskiej, musi także według zwyczaju krajowego, otrzymać wyżezy stopień, a stąd pochodzi ogromna liczba Generałów, Admirałów, Pułkowników i dowódzców w naszem wojsku lądowćm takich otrzymuje wyższe stopnie, którzy potrzebnej zdatności nieposiadają, lubo i ona jest przepełniona oficerami, i liczy ich nierównie więcej niż potrzeba do najrozciąglejszych dz;iałań. " Gazeta S u n umieściła następujący artykuł: "Baron Biilow, ułożył projekt do tiaktatu między Holandyą i Belgią. Projekt ten został posiany do Wie dnia, gdzie go Xiąźę Metternich zmodyfikował; posłano go potem do Hagi, gdzie znowu został zmodyfikowany, a nakoniec przez Posła niderlandzkiego udzielony konferencyi. Wspomniony Baion ma nadzieję, iź będzie mógł skłonić Króla holenderskiego do przyjęcia tego traktatu tak, jak początkowo został przełożony Xieciu Metlernichowi; z drugiej strony Lord Palrnerston ma podjąć się uczynić Belgijczyków uleglejszemi. Zdaje się atoli, iź zapomniano, że wpierwej trzeba zasięgnąć zdania Francyi," Poselstwo Prezydenta Zjednoczonych Stanów północnej Ameryki do Kongresu narodowego z d. 4. Grudnia, wystawia pomyślny stan iraju; namienia atoli o zatargach z powodu cła od wprowadzanych i wyprowadzanych towarów, między prowincyami południowemi i północnymi, które w miarędogodności dla handlu i fabryk, żądają zniżenia lub podwyźsztnia taryfly celnej. Kongres weźmie tę okoliczność pod rozwagę. Prezydent radzi zmniejszenie taryfly. N areszcie w następnych wyrazach wskazuje system rządu, któremu Rzeczpospolita winna swoje pomyślność i stan kwitnący:, "Dawanie zachęty wolnemu handlowi, prawdziwa przyjaźń ze wszystkie mi narodami, niewchodzenie w wikłające przymierza z żadnym." Odebrano tu listy z Canton pod dniem 13.

Czerwca i z Sincapore pod d. 26. Lipca. Pierwsze donoszą, iź powstanie na granicach ościennych obwodów zatrudnia znowu władze chińskie, i że namiestnik cesarski Li, wyruszył na czele nowego wojska pos.łkowego, celem przytłumienia rozruchów. Panowie Ricardo zajmują się tutaj zaciągnieniem nowej pożyczki dla Dorn Pedra, i jak słychać, zebrano juź dotąd podpisów na 70,000 funtów szterlingowo Cała pożyczka ma wynosić 300,000 funtów szterlingow. Jedna z gazet dublińskich zapewnia, iź mają być podane reklamacye przeciw wyborowi Pana O'Connel, a domyślają się, że Izba niższa znajdzie powody do unieważnienia tego wyboru. Cholera grasuje znowu w południowej Irian dy i. Gazeta Gl o be poczytuje za rzecz bardzo podpbną do prawdy, iź rząd francuzki wkrótceodeśle jeńców holenderskich do ich ojczyzny; mniema oraz, iź w tej mierze zawarty będzie układ dogodny dla obu stron. Podobne! ma zdanie gazeta T i m e s , która nawet twierdzi, iź jeńcy holenderscy otrzymają wolność wrócenia do swojej ojczyzny, bez żadnego zobowiązania się. Wydział spraw zagranicznych zajmuje się porządkowaniem wszystkich pism urzędowych między Francją i Anglią, tyczących się sprawy belgijskiej, celem przełożenia ich parlamen? towi. Rząd kazał oszacować własności holender, skie wzięte w sekwestracyą, wartość ich ma wynosić 200,000 funt. szterl. (8 milion. Zip.) Onegdaj dał Król J mość posłuchanie Podpułkownikowi Storey, a polem przejeżdżał się w towarzystwie Margrabiny W ellesley. N asię£nie, Baron Rotschild z małżonką swoją oraz cLlordowie Bruce i Beauclerk złożyli Królestwu Jchmość hołd uszanowania.

Biskup londyński, oraz Lordowie Althorp i Rlissel, tudzież Pan Hobhouse, mieli wczoraj naradę z Hrabią Grey w wydziale skarbowym. Hrabia Denbigh został mianowany Szambelanem Królowej, do czego (jak gazeta G lob e wyraża) Ministrowie bynajmniej niewplywali. N iedawno wyszła tu z druku biografia J ozefa N apoleona Bonaparte; między inne mi znajduje się w niej teraz dopiero ogłoszony adres Hrabiego Survilhers, przesłany pod dniem 18, Września 1830. r. Izbie Deputowanych w Paryżu; duplikat tego adresu został złożony u Pana Pierre, notaryusza w Filadelfii. Hrabia przedstawia Deputowanym, iż naród franeuzki przez wypadki w dniach Lipcowych, został przywrócony do praw swoich. Wczoraj o godzinie 2. po południu zgromadziła się w wydziale spraw zagranicznych rada gabinetowa, na której znajdowali się. Lord KaDclerz, Hrabia Grey, Xiąźę Richmond, Lordowie: Palrnerston, Melbourne, Goderich, Holland, Althorp, oraz wszyscy inni Ministrowie obecni w stolicy, i która dosyć długo trwała. Lord Holland przybył na kulach, chcąc pierwszy raz od kilku miesięcy mieć znowu udział w Radzie ministeryalnej. Słychać o mianowaniu jctu nowych Parów, Margrabia StafFord ma otrzymać tytuł Xiąźęcia Sutherla id, a Margrabia Cleveiand, Xia,źęcia Clevtland. Według gazety Morning-Herałd, X.ąźę Richmond oświadczył, iź niema żadnego podobieństwa, aby został Wice - Królem Irlandyi w miejscu Margrabiego Anglesey. Maszynista, nazwjsJuem Canning, w)nalazł ścią ratować ludzi rozbitego okrętu. Wzór jego podał Lordowi Prezydentowi. Wspomniony maszynista otrzymał już od Akademii kunsztów w Paryżu nagrodę za swój wynalazek.

Z dnia 16. Stycznia.

Globe donosi, źe pakieibot "Altwood" przywiózł odpowiedź Króla Holandyi, stanowiącą przeciwny projekt (Gegen- Entwurf), mający być przełożony wszystkim wielkim mocarstwom. Gazeta ta dodaje, źe projekt spisany z umiarkowaniem i dążeniem do pojednania się, rozumie wszelako, źe na podstawie Onego usunięcie sprawy dopiętem być niernoże. T i m e s, będąca tegoż samego zdania, wzywa rząd do użycia nowych środków zniewalających. - W doniesieniach giełdowych gazety tej czytamy, co następuje: "Na giełdzie pytanie belgijskie znowu, jak się zdaje, stało się powodem do obawy, i zbywano dzisiaj znacznie z przyczyny zatrwożenia, iż konieczną będzie rzeczą wysiać flotę angielską, aby Skaldę otworzyła. Wszakże obawa ta dotąd niewywierala szkodliwego wpływu na iondy. Doniesienia z li landy i ciągle prawią o mordach i łupiestwie, które w tym nieszczęsnym kraju coraz groźniej się szerzą i z okropną się odbywają systematycznością. W większej czę. Ści Hrabstw przeznaczono pewne dni na krucyaty rozbójnicze a powstańcy wtedy uszykowani z huczną muzyką, z hersztami swemi na ciele udawają się na wyprawy. - Gazeta Kilkenn y Moderator donosi o 23 napaściach na mieszkania dzierżawców, przy których 6 osób śmiertelnie raniono i 12 fuzyi zrabowano. Tych użyto natychmiast, aby strzelać do koni i krów na dziedzińcu i w stajniach. Wszystkie gazety Irlandzkie w tern się zgadzają, źe takiego stanu nieładu i rozprzężenia nigdy jeszcze w tym kraju niebyło i zdoniesieńniezliczonych o uczynkach gwałtu istotnie też wynika, źe w całym kraju żadnego teraz niema bezpieczeń stwa dla osób i własności. Bóg wie, czy się rządowi uda przez przedsięwzięte wojskowe środki, choć jakkolwiek przywrócić pokój i porządek. - Zresztą aby dać czytelnikom naszym wyobrażenie o żarliwości, z jaką stronnictwa przeciwne na się powstają, przytaczamy iu następujący wyjątek z gazety Castlebar T elegraph: "Zaklinamy uroczyście mężczyzn i niewiasty, nigdzie indziej niekupować ani kar:oJI II , ani świecy, ani szczypki herbaty, ani kieliszeczka gorzałki ani tabaczki, jak tylko w sklepie Repealera. N iech wszystkie nasze młode dziewice gardzą kawalerami, którzy niesą przywdziani w barwy rozwiązania unii! Oby ka

źda z nich, co sukienkę sobie kupi od Anti-Repealera, stała się przedmiotem urągania i niezamężna życia swego dokończyła!"

ROZlllaite wiadolllości.

W dzienniku Niemieckim " Chwile rozrywki" (Eih o lungss tun dzn) wychodzącym w Frankfurcie nad M. umieszczona jest ciekawa nowella z czasów powstania (Freiheitskrieges) Polaków, pod tytułem: " W y w o ł a n y " ; napisana przez P. Gzmerowskiego, lekarza sztabowego byłej armii polskiej.

Księgarz Guerin w Paryżu wydał noworocznik na r. 1833-, pod tytułem: Almanach de la liberti de la Presse. N oworocznik ten jest niejako kalendarzem wspomnień i pod każdym dniem zawiera wyszczególnienie wypadków, w dniu tym od czasu rewolucyi Lipcowej zdarzonych. Pomiędzy temi wymieniono, źe w r. 1&30., w ostatnich pięciu miesiącach, zagrabiano dziesięć razy dzienniki, ośm było procesów o nadużycie druku, skazano na 22 miesiące więzienia i 3150 frank, kary pieniężnej. W roku 1831. zagrabiano dzienniki 11$ razy, procesów o nadużycie druku było 101, skazano na 290 miesięcy więzienia i na 127,600 frank, lary pieniężnej» W r. 1832. zabierano dzienniki 153 razy, pro* ctsów o nadużycie druku było 142, skazano na 914 miesięcy więzienia i na 216,800 ID> kary pieniężnej. Wydawca uskarża się, źe podania jego niesą wcale zupełne, W ciągu tych lat było 178 zaburzeń ludu w 201 miastach. Ryciny tego noworocznika wyobrażają domy więzień paryzkich: la Force, Ja Corciergene, Sainte Pelagie i t. p. Niedawno przybył do Paryża młody La* pończyk z dwoma reniitrami, z których samiec zdechł zaraz tego samego dnia, z przyczyny objedzenia się świeżo-upieczonym chlebem. Lapończyk ten ma wysokości 5 stóp i 4 cale, a zatem jestto olbrzym między swoimi ziomkami, którzy, jak wiadomo, wszyscy są karłowaci. Ma podługowate oczy, jak Chińczyk. Władze jego umysłowe zdają się być na najniższym stopniu. Znany z wielu filantropicznych projektów Pan Owen, otworzył w Londynie nowy szcze> golny dom kupiecki, który nazwał "Bazarem sprawiedliwości w wynagrodzeniu pracy luclz A - kiej." Ktokolwiek przyniesie rzecz jaką, do? staje za to bilety, które pod nazwiskiem not robocznych mają wartość pieniężną, albo raczej Komittt wartości. N ot Y policzone są podług godzin pracy, jakiej przyniesiony towar mógł kosztować, dla przejścia ze stanu surowego płod u, do stanu towaru. Każda godzina szacuje się na pięć pensów; towary i płody wystawione są w galeryach, pod dozorem płatnych za to osób, na sprzedaż, każda rzecz podług pewnej ceny, którą można notami roboczerni spłacać. W Kantorze wexlowym w tymże domu, można za gotowe pieniądze kupić noty robocze, a polem w samym domu dostać za nie towarów. Wiele kramarzy i rzemieślników zgodziło się już przyjmować takie noty zamiast pieniędzy, a gdy przedsięwzięcie to zwróciło na siebie uwagę klas roboczych, spodziewać się należy, iż rząd również się niern zajmie. Podług listów pewnego Anglika, znajdującego się w Persyi, założono w Shiras drukarnią na kamieniu. Założycielem przedsięwzięcia tego jest mieszkaniec tego miasta, Mirza Achmed. Już wydrukował kilka książek elementarnych dla użytku szkół krajowych i rozpoczął druk koranu. Przedsiębierca zapłacił pewnemu sławnemu literatowi perskiemu za exemplarz koranu i za korekturę 500 tomanów czyli 3500 rupiów. Według gazety C o u r i e r ma się znajdować w osadach angielskich 800,000 niewolników, we francuskich 500,000, w innych obcych osadach 75,000, w Zjednoczonych Stanach Ameryki północnej 1,650,000, w Brazylii 2 miliony J ogółem przeto 5,225,000 więźniów. W dziele angielskićm pod tytułem: "Wycieczka przez sześć - tysięcy (?) mil po Stanach północno-amerykańskich," wydarłem przez Ferrala w Londynie (1832), czytamy między innemi co następuje: "Koło rzeki Marirnai w St. Louis, odkryto przed kilką laty wiele grobów pigmejskich; trunny były z kamienia, a wnioskując po ich długości, złożeni w nich ludzie nie mogli mieć więcej 3-j do 4 stóp. Grobów takich było wiele i w niektórych znajdowano jeszcze całkowite kościotrupy." "Dnia pewnego" opowiada sławny Marszałek francuzki Massena, "widziałem pod Burzeghen (?) młodego żołnierza od lekkiej artylleryi, którego koń ranny był pchnięciem lancy. M łodzik ów, zdający się być dzieckiem prawie, bronił się sposobem rozpaczającym, co dowodziło kilku trupów nieprzyjacielskich około niego. Posiałem mu natychmiast oficera z kilku ludźmi na pomoc, lecz przybyli za późno. Młody żołnierz sarn kilkunastu Kozaków i Bawarczyków zatrudnił, których dopiero wysłanyoficer ludźmi swojemi rozpędził. Ciało jego okryte było ranami od mieczów lanc i kul , , miał ich najmniej 30. I któżto był ow młodzian? była to młoda, piękna dziewczyna, która poszła na wojnę z kochankiem, Kapitanem od artylleryi, nie odstępowała go nigdzie, a gdy poległ, broniła jak iwica zwłok jego. Była z Paryża i nazywała się Ludwika Bellez."

ZAPOZEW EDYKTALNY.

W księdze hipotecznej majętności L i s z k o - wa w powiecie Wyrzyskim położonej do Hrabi Frederyka Wilhelma de Braudenburg i J. O Xiezny de Anhalt Koethen Julii z Hrabiów de Brandeburg należącej zaintabulo wanajest Rubr.

I I I. N ro. 14, pod dniem 10. Listopada 1791.

summa Tal. 10,000 dla Porucznika Ernesta Frederyka de Schmiedeberg w puiku dragonów de Kalkreuth zostającego na mocy obligacyi z dnia 18. Sierpnia J791. Posiadacze rzeczonej majętności, którzy twierdzą, że summa ta jest zapłaconą, lecz kwit z tego powodu udzielonym być niemoźe, ponieważ sukcessorowie zmarłego w Runowie na dniu 3. Sierpnia 1818. Porucznika w randze Kapitana abszyiowanego de Schmiedeberg jako ostatniego posiadacza dokumentu na summę io,coo Tal, opiewającego wyśledzonemi być niernogą uczynili wniosek, aby summę te celem wymazania jej z księgi hipotecznej sądownie ogłoszoną została. Wzywają się przeto sukcessorowie byłego P 0rucznika a później w randze Kapitana abszytowanego Ernesta Frederyka de Schmiedeberg tudzież wszyscy ci, którzy jako właściciele, sukcessorowie, cessyonaryusze, posiadacze zastawni lub z innego jakiego powodu do w mowie będącej summy 10,000 Tal, prawo mieć mniemają, ażeby pretensye swoje w terminie dnia 30go Marca r. p. zrana o godzinie 10. przed Wnyrn Fiszer Konsyliarzem Sądu swego podali, gdyż w razie przeciwnym z wszelkiemi pretensyami swemi wykluczeni zostaną i co do takowych wieczne milczenie nałożone im będzie. Piła, dnia 15. Października 1832.

Król. Pruski Sąd Ziemiański.

KT Świeże elbląskie minogi po lf sgr" achtelkarni jeszcze taniej, wędzony łosoś funt po 20 sgr., wyborne pomorskie półgęski, bard?o dobre apelzyny i messeńskie cytryny otrzymał J. Verderber, u P, Korzeniewskiego Nr, 291.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1833.01.26 Nr22 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry