GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1833.03.08 Nr57

Czas czytania: ok. 9 min.

'Wielkiego

Xiestwa NAN

KlE

G O.

Nakładem Drukarni Nadwornej. TV. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski.

JW57'- W Piątek dnia 8. Marca 1833.

Wiadomości krajowe,

Z B e r l i n a, dnia cl>. Marca.

p r z e b y l i l u: JW Królewsko-Saski Minister Stanu i skarbu, Z e s i h a u , r Drezna. Generał- Major i tymczasowo komenderujący Srayw dy wizyonem, Lo-bell, z JEliurtu. Z dnia 5. Marca.

N. Pan raczył dotychczasowego obwodowego Radzcę sprawiedliwości, F e e g e, mianować Radzcą przy Sadzie wyższym krajowym w Insterburgu,mvtmwKwwvH

Wiadomości zagranIczne.

Królestwo Polskie, Z Warszawy, dnia 2. Marca.

Robota około mostu na Wiśle tak przyspieszoną została, że wczoraj już byt gotów do przejazdu. JE g i p t.

Z Al e xa n d ryi, dnia 16. Lutego.

Rodzina władzcy naszego składa się, z następujących, członków: Mehemed Ali Basza, ma łat 63; Ibrahim Basza, naczelny wódz wojska, syn jego, ma lat 40; Said-Bej, ma lat 12; Hussein Bej ma lat 10; i AU Bej. ma lat 7" Ibrahimssa Basza ma trzech młodych jeszcze synów; Abbas Basza, syn zmarłego Jussura Baszy, awnuk Mehemeda Alego, ma lat 22. Wic«Król ma 3 synowców i 3 siostrzeńców, z których jeden, Szerif Bej, jest teraz Gubernatorem Damaszku; drugi Ismail Bej, ożenił się z córką Ibrahiina Baszy. Wice- KroI ma 3 ?ięciow, z których Ali Bej ma lat 48, Tszci'-terdar Bej lat 45 i Muharrem Bej lat 40.

Wyspy Jońskic.

Z Korłu, dnia 30. Stycznia.

Król grecki na początku żeglugi swojej cierpiał na chorobę morską, wuj jego Xiaie Sa* sko-Altenburgski Edward nieuległ wprawdzie tej słabości, lecz dostał febry, z której jednak zupełnie wyzdrowiał, tak iź z Królem greckim mógł odpłynąć z Korfu. Lord W. Kommissarz (Lord Nugent) mianował na miejsce Hrabiego Dyimlrego Foecardi, zmarłego dnia 12. Grudnia r. z. Prezesem Senatu wyspy Barona Theotoky. Francja.

Z P aryż a, dnia 25. Lutego.

Xiąźę Broglie na posiedzeniu wczorajszem końcem bronienia budżetu swego obszerną miał mowę, z której następujący przytaczamy wyjątek: " Ż e płace Posłów za granicą tak znacznie przewyższają pensye wszystkich innych urzędników wysokiej rangi, niepochodzi to stąd, żeby dyplomaci nad nimi w zdolnościach trucluKjs/.e, ows/em szukać przyczyny tego t.ileży waej okoliczności, że płaca agentów (iYtdoij)ai-yczfi.ych nit jest płacą w scisłem zna· tzetiiu słowa., Ucz raczej summa wydawana w [K wnycn zamiarze; aby ją wszt.la.ko nitnaJI(!ar< inni e wydawano, trzeba, żeby była dostateczną.; na lo Lzba wzgląd .rnitć powinna. Dla czegóż utrzymuje rząd Ambassadorow {Posłów} i Poełanmkow przy dworach.zagranicznych o Czy tylko dla traktatów, pokoju i sprzymierza? Przecież mamy starych dyplomatów, kairzy nigdy żadnego niepodpisah traktatu. Albo zasad/aż się ich przeznaczenie na tern jedynie, aby mocarzom obcym doręcz ć fiot.y uizędowe swoich Monarchów? W tym celu poczta byłaby nierównie tańsza drogą. Prawdziwym zawodem agenta dyplomatycznego jest, zastępować rząd swój przy mocarstwie, przy ktorem go zawierzytelniono, dokładnie zawiadamiać rząd swój o położeniu, środkach pomocy i potędze państwa, w ktorem przebywa, o zasadach i widokach gabinetu tego, o charakti ile osób, wpływ w nim mających, o zamiarach jego i i. p. i u tych osób wpływ mających nic dac się przez innych P osłów uypizedzić; dość - powinien on tak dz alać, zęby rząd jego niejako tam był uobecniony, gdzie on jejt obecny. Drugim obowiązkiem jego, korzystać z nastręczających mu się przyjaznych okoliczności na korzyść rządu swego, mieć udział aż do pewnego stopnia w kierowaniu spraw.anii.państwa obcego, wy.wierać na nie wpływ i utrzymywać powagę swego gabinetu. Do pełnienia takowych iunkcyi potrzeba posiadać wielką zwinność, głęboką znajomość ludzi i stosunków, .obrotność towarzyską, dyskrecyą i mądrość. Obok, tych darów umysłowych jest jednak nieodbicie potrze.bnym warunkiem, aby agent dyplomatyczny, rząd swój przy obcym dworze zastępujący, postawiony był na równej z osbami, tam wpływ mającemi i z Posłami tamecznymi wysokości i był w etanie żyć jak oni K i z nimi obcować; jego hotel powinien być ogniwem, do którego wszystkie pożyteczne doniesienia i uwagi spływają, aby on sam sposób myślenia i duch gabinetu codziennie mógł zbadać i wszelkie jego tajemnice przenikać. (Oklaski ze strony większości, gdy tymczasem jeden głos z lewej strony tak się odzywa: "P an więc Posła zamieniasz na szpiega urzędowego!" -) Każdy agent dyplomatyczny, zajmujący w tym względzie niższe ku osobom go otaczającym stanowisko, niepotrafi dopełnić obowiązku swego; ho państwo jego takim sposobem także podrzędne tylko zajmuje miejsce, a on osobiście wyłączony z spraw państwa o b c e g o, zostaje nie

,306

jakoś zawsze tylko w partr-rze, a nigdy niepotrali zaglądać za kulisy. Dypiomat jakkoliviek usposobiony niezdoła na takiem stanowisku sam się zainformować o stosunkach btuiejąćych, musi nu przestawać na wiadomościach od innych zasiągnięts cli - co gorsza, chwytać sę podłego i dwuznacznego sposobu, szpiegostwa. Środek Jen zdałby się na lo, aby odkryć spisek, dowiedzieć się o siłach wojskokowych li aj u; ale byłby on wcale niewystarczający, aby przeniknąć zasady, zdania i tajemne zamiary osób wziętość polityczną posiadających. Zwracam szczególnie uwagę Panów na ten punkt, ponieważ się zdanie upowszechniło, iż rząd wcale niepotrzebuje dyplomatów, jeśli tylko stale i zgodnością postępuje. Zaś wyrzekłszy się środków dyplomacyi, aby utrzymać wpływ swój na mocarstwa obce, trzeba działać za pomocą pogróżek i strachu, a to dro. ga naj droższa, bo do tego trzeba wielkiego wojska. Odwołano się do traktatu 2 I. 1795. między Kzecząpospolitą Francuzką i Prusami, który przez prostego kommissarza konwentu (Baithelemy) został zawarty; prawda to, ale jb'raiicya miała naówczas i5 armii, ogółem 1,100,000 żołnierzy pod bronią. Zaiste, kosztowna dyplomacya !! Prócz tego środek ten jest zwodniczy i niebezpieczny, ponieważ zmiany IQSOW wojennych mimo waleczności wojsk i doświadczenia wodzów jednak poprzeTdnio obrachować się niedają, czego katastrofy I. 1814. i 1815- dokładnie dowodzą. Po tych ogólnych rozwagach przystępując do przełożonej poprawki, pytani się, czy w obecnych okolicznościach owi 6ciu wymienieni Posłowie tak są płatni, że koilegom swoim wyrównać mogą? Twierdzą, że rzecz się inaczej n u. Każdy wie, że życie w Anglii trzy razy droższe, niż u nas; Poseł francuzki w Londynie płaci za swój hotel rocznie 50,000 fI., gdy tymczasem Poseł angielski w Paryżu wspaniały ma pałac kosztem rządu swego. Podobny stosunek zachodzi w urządzeniu innych Posłów; Poseł w Wiedniu ma i60,000fr, rocznie; musi jednak za samo mieszkanie płacić 35,000h, a obejmując swój urząd przynajmniej 120000 fr, wydać ,na umeblowanie i pierwsze uporządzenie; stosownie do tego osądźcie Panowie, czy jego płaca za wielka. Poseł w Madrycie miał przed dwoma laty 200,000 fr, rocznie, które stopniowo aż na 100,000ir.«redukowano; nU gdy więcjeszcze tak szczupłej niepobierał pen. syi; przy czem uważam, że Poseł po pokoju bazylejskim przez konwent do Madrytu wysłany, 150,000 fI. miał pensyi. N iema między Posłami naszymi żadnego, któryby niemiał podczas urzędowania swego, naruszać kapitału własnego, Skutki tego położenia rzeczy przy siwa; rząd widzi się dla tego w konieczności obii-isnia Posłów tylko z pomiędzy najbogatszych obywateli, a wszyscy Posłowie jeduuzgodnie domagali się podwyższenia pensyi. N.f iniiif jszy uszczerbek, wynikający z tego sy.

stemaiu, ze wszyscy od inłodi śo,i zawodowi dvpIomat)Czii* musie poświęcający, widzą najw)isze vv nim łjiiejbta dla siebie zamknięte; wiemy bowiem, żęci, co niernogą się kiedyś 150,000 fr. rocznego dochodu spodziewać, o dostojeństwo Posła ubiegać się rrleJIIO£a. Dyplomatycy niemajęmi w gorszem wręc położeniu, aniidi vprości żołnierze. o których Ludwik XVI I I, powiadał, ie każdy w tłomokurna dyplom na Marszalka; bo tamci laski marszałkowskiej w swoim zawodzie nigdy dostąpić niernogą. Taki system oszczędzenia doprowadziłby nas uiemylriie do rezultatów w is'ocie bardzo arystokratycznych. Zresztą byłoby takowe oszczędzenie tylko pozornem, bo jeśliby nadal Posłowie nasi tak nisko miełi być płatnymi, izby zawsze zniewoleni b>li naruszać własny majątek, niemogbby tego długo wytrzymać, a ivąd byłby natenczas zmuszony, częste przedsiębrać przesadzenia; naturalna, zaś rzeczą, ie każde przesadzenie wielkie sprawia koszta za pierwsze urządzenie się i łacnoby wydaizyć się mogło , że Izba odciągnąwszy Posłowi jakiemu 20000 fI., później ujrzałaby się w konieczności przyzwolenia 50,000 fr. na zaprowadzenie gospodarskie dla następcy. Takim sposobem zamiast oszczędzenia nastąpiłoby pomnożenie wydatków. Wszystkie te względy polecam uwadze Izby, kończąc tein przyrzeczeniem, żem niczego nieprzesadzał , lecz stosunki tak przedstawił, jak są w istocie; upraszam więc Panów, abyście odrzucili projekta do potrąceń." Z dnia 26. Lutego.

Xiążę Orleański już do. 24. m, b. powróci! do stolicy tutejszej. W M o n i t o r z e dzisiejszym czytamy, co następuje: "W piątek dn, 22. Lutego o godzinie pół do szóstej po południu, Xięźna Berry Generałowi Bugeaud, Gubernatorowi warowni Blaye, następujące przesłała oświadczenie: "Zniewolona przez okoliczności f środki ze strony rządu użyte, sądzę, choć ważne miałam pobudki, tajenia m ałzeństwam ego, żem sobie i dzieciom moim winna oświadc z y Ć , że podczas pobytu mego we Włoszech w sekretne wtszłam związki małżeńskie. W warowni Blaye dn. 22. Lut. I. 1833. - (podp.) Marys Karolina." - Oświadczenie to, przesłane przez Generała Bugeaud do Ministra wojny, Prezesa Rady, złożone zostało natyehmiasi W archiwum. Kancelary i francuzkiej.

M o n i t o r wczorajszy zawiera sjirawI.*«*».

nie dokładne Ministra woji,y o org<>nijacvi armii, jej urjądj.t niu, sunowiokach l pochodach w północnych, południowych i zachodnich prowmeyach, lini'iez w Afr>ce i Arikonie. W art>kule o Ankonie wyraża: "CbuiJ a powrotu wojsk nasz>ch stamtąd do Francyi'" zbliża się." W T r i b li n e t»c?oraje?ej czytamy: "Otrzymaliśmy dzisiaj wiadomości z L ug d un u) zdaje S'ę, ie tam znów na groźne się zanosi rozruchy; między robotnikami rozmaitych rękodzielni zawiązały się liczne towarzystwa; liczba członków ogółem wynosi .podobno 50,000. Już przed Ki-Jku miesiącami robotnicy muślinów jawnie z majstrami swymi się pornżniwszy., opuścili swoje warsztaty, aby ich takim sposobem do podwyższenia płacy dziennej przymusić." - Gazette du Lyonnais dono&i pod dn. 2t. m. b.: "Po wielkiej uczcie przeciągały wczoraj tłumy republikanów, dobrze sobie podoeboci wszy, przez ulice miasta, śpiewając pieśni buntowniczo i nabawiając strachu przyjaciół pokoju, areny te wszelako żadnych za sobą niepociągnęły skutków, kiedy robotnicy nasi r burzycielami owymi w żadnych zgoła niezoslają stosunkach. "

Hi s z p a n i a.

Z Madrytu, dnia 12. Lutego.

Onegdaj przybył tu do poselstwa roesyjskiego goniec nadzwyczajny z Petersburg». W króle« potem udał się Poseł do Ministerytim spraw zagranicznych, dokąd też zwołano Pana Canning. Konierencya trwała przez przeszło 3 godziny i jeśli wiarę dać należy pogłoskom w obieg puszczonym, zdaje się, że 0« goniec nader ważne przy wiózł depesze. (. Wyjątek Z Temps.) - Panowie Clementin i Regnosa Fernandez pracują (wedle wieści) nad potrzebnemi aktami względem zwołania Kortezow. - Wczoraj złożono w Izbie sądowej Aicadcs de casa y corte sprawę względem osób przyaresztowanych z powodu udziału ich w spieku Leońskim. Powiadają, że 25 2 pomiędzy nich Sąd na śmierć skaże.

Rząd odebrał wczoraj urzędowe doniesienie, że «bolera w Opono njewybuchła.

A n gZi a.

Z Londynu, dnia 27. Lutego.

Onegdaj urodziny Królowej Jfcjmci jak najuroczyściej u dworu obchodzono. N. Pani przyjmowała nasamprzód powinszowania najbliższych krewnych i przyjaciół. O godzinie l. przyjmowała deputacyą duchowieństwa wyższego, złożoną z Arcybiskupa Kanterburskiego r Biskupów miast Londynu, Landaff, Bath iield i Konwentry, Exeter i Salisbury. Arcybiskup odczytał adres winszujący, na który N, Pani najlaskawiej odpowiedzieć racz)ła. Polem nastąpiło wielkie przedstawienie. Xiężna Kent zXiężniczką Wiktoryą wraz z orszakiem zajechały w Ą. galowych pojazdach, w towarzystwie oddziału gwardyi przybocznej. Xiążę G locester, Poseł Cesarsko - Rossyjski, Poseł Szwedzki, Lord Kanclerz, Master of the Rolls i mówca Izby, niższej przybyli też w galowych pojazdach*- Gward>a Jeomeii Lyła wmudurze koronacyi. O godzinie 2. ukazali się Królestwo J mć w przepysznych pokojach pałacu St, James w towarzystwie Xięźnej Kent, Xiężniczki Wiktoiyi, Xiąźąt Kutnberland i Glocester, Król przyjmował wedle dawnego zwyczaju deputacyą przełożonych nad szpitalem Chrystusa, na czele której był starszy gminy Thompson, Czterdzieści starszych wychowańców zakładu tego otoczywszy tron doręczyli N. Panu swoje rysunki. Król oglądając je pochwalił postępy uczynione przez uczniów wciągu loku upłynionego. - Potem raczyła N. Pani rozmawiać z osobami, które miały szczęście być jej przedstawionemi. Poseł Rossyjski, Xiązę Liewen, wprowadził Hrabiego Pozzo di Borgo. Całe ciało dyplomatyczne i dygnitarze państwa W. Brytanii złożyli uszanowanie swoje N. Pani. Wieczorem dany był wielki festyn w pałacu; oraz wyprawili Ministrowie gabinetu w hotelach swoich wspaniałe uczty. Hr. Matuszewicz (wedle pogłoski) wkrótce ma opuścić Londyn i Anglią, 'Dani a.

Z Kopenhagi, dnia 16. Lutego.

Chirurg sztabowy, Radzca sprawiedliwości i Professor Wendt, kazał urządzić w głównym szpitalu tutejszym salę, w której chorzy mają być leczeni sposobem homeopatycznym.

ROZlllaite wiadolllości.

N ajnowsze listy z Petersburga i Lieflandyi ani sława niewzrniankują o mającej tam grasować chorobie zaraźliwej. (Co więc Wydawca pisma tego wedle Gaz. Ha m burskiej dawniej o Influency! i okropnych jej skutkach w Roesyi, donosił, poczytywać wypada za kłamliwo, albo przynajmniej za przesadę.)

Królowa Madagaskaru oświadczyła ostatnie mi czasy, że zerwie wszelkie stosunki swego kraju z Europejczykami i mniemają, iżzabroni handlu bydła między swymi podda* nymi, a mieszkańcami wyspy S, Maurycego; to wszakże małe robi wrażenie, gdyż takiż handel ustanowionym został z N ową Walią południową, Przyczyną gniewu Królowej jest prawdziwy już upadek handlu niewolnikami, który pozbawia ją nader znacznych dochodów j dawniej ludzie i bydło razem było przedawane. Handel Murzynów tak upadł, że w Mozanibice właściciele okrętów nimi naładowanych, proszą za niewolnika po dolarze i nieznajdują kupców, W tein mieście Portugalczycy rozdzielili się na Pedryetow i Miguelistów i już miało między nimi przyjść do bitwy. Ostatni mają w swym ręku twierdzę, ale stronnicy Dom Pedra daleko przewyższają ich w liczbie.

OBWIESZCZENIE.

Rendant tutejszego Xiąźęcego Urzędu ekonomicznego łan Jerzy Wilhelm Weichhan, i oblubienica jego, HenryettaLuiza Justyna z Wosidłów wprzód była owdowiała Sędzina Ziemiańska K os me li a powtórnie owdowiała Dzierżawczyni R i c h t e r tu stąd, kontraktem przedślubnym z dnia 31. Stycznia 1833 roku wspólność majątku i dorobku między sobą wyłączyli, co się niniejszem ogłasza. Krotoszyn, dnia 8. Lutego 1833.

Xiąźę cia Thur n i Taxis Sad Pokoiu ,

OBWIESZCZENIE.

W dniu 20. ni. b. sprzedawać będę naJWIęcej dającemu w tuteJ6zym składzie królewskim celnym 56 beczek wina węgierskiego z roku 1827 i 1830., wzywam przeto do kupienia chęć mających IniniejszerI. Poznań, dłiia 5. Marca i83J.

Liwerant Samuel Weitz.

Wyciąg Z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.

Dnia S, Marca 1833.

Papiera- Gotowimi zną

Obligi długu państwa Obligi bankowe aź do włączniepo po 94* 93ł

Zachodnio- Pruskie listy zastawne Listy zastawne W. Xiestwa Poznańskiego. , Wschodnio- Pruskiem 971 991 m 98? 1051

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1833.03.08 Nr57 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry