JAN PATRUUS I MELCHJOR NERING. Przyczynek do diejów książki w Poznaniu XVI w. 1. Słusznie nazwano Jana Patruusa chlubą poznańskiego księgarstwa XVI wieku, bo i jako księgarz i jako nakładca nie miał współcześnie równego w grodzie Przemysława *). On to bowiem przez swą ruchliwość i przedsiębiorczość tchnął jakby nowe życie w tę doniosłą dla kultury dziedzinę i rozwinął w ciągu kilkudziesięcioletniej działalności na miarę, przed nim nie bywałą w Poznaniu, przyczyniając się dzielnie do pobudzenia ruchu umysłowego i utrzymania łączności z zachodem. Z tego względu życie Patruusa i działalność zasługują na bliższe zbadanie, zwłaszcza odkąd cenna praca Dr. Wojciechowskiej o książce w Poznaniu XVI w. bardzo je ułatwia dzięki nowym szczegółom, dokładniej oświetlającym jego poczynania. Jednostronne źródła autorki uzupełni nieco garść szczegółów, zebranych przy sposobności poszukiwań w Archiwum Biskupiem we Fromborgu (Warmja) czyniąc nam bliższą postać bibljopoli. Wbrew temu, coby się mogło narzucać jtako wniosek na podstawie reprodukowanego we wspomnianej pracy Dr. Wojciechowskiej gmerku Z niemieckim podpisem 2 ) stwierdzamy, że Patruus pisywał listy w języku polskim. Do znanego dotąd jednego zaledwie listu z jego korespondencji (list od Hozjusza) X) Dr. Marja Wojciechowska, Z dziejów książki w Poz n a n i u w XVI w., Poznań, 1927, str. 18-28. 2) tamże, rycina l. 36?