G Wielkiego Xi e s twao Z N'A N S K I E G O Nakładem Drukarni Nadwornej Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski. JWAb.- W Czwartek dnia 22. Lutego 1838. Wiadomości zagraniczne. Fcancya» Z Paryża, dnia io. Lutego. Wybór Pana Paety na Prezesa kornniiesyJ budżetowej sprawdził się. Przy pierwezem głosowaniu Panowie Passy i Ouchatel mieli każdy po 17 głosów, a PP. Calmon i Gouin każdy po jednym; ale przy drugiem przegłosowaniu Pan Passy 19, a P. Duchatel tyłko 17 głosów pozyskał. Przy sposobności mianowania sekretarza lewe centrum i oppozycya jeszcze świetniejsze odniosły zwycięztwo, kiedy P. Gouin zaraz przy pierwezem glosowaniu większością 33 głosów przeciw 13 obrany został. "Wypadek ten, (powiada Messa ger) zważywszy na podaną przez Pana Gouin propozycyą względem redukcyi renty, bardzo na. zny. Wiadomo, że SI walce o Prezesostwo Pan Passy stronników redukcyi, a P, Ouchatel przeciwników tejże reprezentuje. Nie ulega więc teraz żadnej wątpliwości, że komissya budżetowa stanowczo za redukcyą się oświad. czy, a takim sposobem trudną będzie dla rządu rzeczą, środek ten do innego odłożyć czasu. " Propozycya, przez Pana Gouin pod względem redukcji renty w biurze Izby denuiowanycb złożona, jest osnowy następującej: »Art. I. Rząd jest upoważniony do odpłacenia napowrót 5 pr.centowej renty. An. a. Może też te renty zamienić za inne renty 4* pr.Cent. Art. 3. Fundusze umorzenia i inne fundusze zostają ze względu na tę operacyą pod rozporządzenie jego oddane. Art. 4. Na przypadek, gdyby fundusze te nie miały wystarczyć, rząd upoważniony do wydawania Król. aseygnat skarbowych (hons royaux) i do utworzenia rent 4J pr. Centowych. Art. 5. Bząd na przyszłe») posiedzeniu z wykonania środka tego zda sprawę. Z dnia 18. Lutego. Izba unieważni zapewne powtórnie nowy wybót deputowanych w Beziers. Podług Monitora było bowiem obecnych 774 deputowanych, którzy głosowali. Pan Flourene otrzymał 386 głosów, Pan Viennet 375; 13 było podzielonych. Pomiędzy karteczkami do głosowania użytemi, majdowała sięjednak jedna biała; druga obejmowała tylko wyraz nic; trzecia wyrazy: ani jeden, ani drugi, a czwarta trzy krzyżyki. Odjąwszy te cztery kartki od ogólnej liczby głosów, pozostanie ich się tylko 770, a tak Pan Flourene otrzymałby oznaczoną większość 386 głosów. Tymczasem policzono na jego korzyść karteczkę jedne, z napisem: Flouieas i ja, a tak wątpią, uważać. Czytamy w T e m p e ; Opozycya poczytuje korzyści, odniesione przez lewy środek w KOIIIiniesyi budżetowej za klęskę Ministrów. Pan Passy odniósł zwycięztwo nad Panem Ducha? telem i łatwo było można przewidzieć, że pokonany kandydat będzie kandydatem opozycyi. N ikt nie myśli o sprzecznościach w iakowem twierdzeniu zawartych. Opozycya nie zaprzeetała wystawiać Pana Duchatela jako najniebezpieczniejszego współzawodnika Ministra skarbu, jako )ego domniemanego następcę i nawet jako niecierpliwego współubiegacza. Gdyby Pana Duchatela byli Prezesem obrali, głoszonoby , że mianowanie jego jest znakiem wystąpienia Pana Lacave - Laplagne. Nie mianowano Pana Duchatela, a natychmiast dawniejszego przeciwnika przedzierzgnięto na sprzymierzeńca Ministeryum; korzystają w równy sposób z jego klęski, jakby z zwycięztwa jego byli korzystali. Doktrynerowie nie mieli większości w Kommissyi, a przeto nie ma Ministeryum większości w Izbie. Ale gdzież widziano, żeby los gabinetu miał od doktrynęrów zależeć? Przy jakiejże to sposobności objawiła się taka jednomyślność i wspólność interesse w? Czyliż istotnie sądzą, że doktrynerowie większość Ministrom wyjednali? Wzywamy opozycya, aby nam powiedziała, przez jakie przyznania pozyskało sobie Ministeryum głosy doktrynerów. Jeżeli przytaczają, że Ministeryum nie etaiało się o wykluczenie doktrynerów z wszystkich Kommissyi, prawdę powiadają. Gdyby inaczej było czyniło, byłoby sobie postąpiło w brew ogólnej zasadzie polityki swojej. Jakże można żądać po Ministeryum, które Pana Bignona, członka lewego środka, na godność Para Francy i wyniosło, aby całe stronnictwo dawniejszej większości na parlamentarnym spisie umieściło? Postępowanie takowe byłoby nierozsądne. Ministeryum nie chciało grać roli Ministeryum stronnictwa i to mu prawdziwy przynosi zaszczyt. Popierało ono wspóldz ałanie wszystkich w jakimkolwiek bądź wydziale znakomitych ludzi. Doktrynerowie reich naturalnie w tere swój udział. Ale cóż eię stało? Widzieli, że to ni e dosyć dla ni c h; p ragnęli o n i, aby im tylko i ich przyjaciołom sprzyjano. Ministeryum nie obiecało im takiej przewagi, ani jej też nie wyjednało. Rozgniewali się i cofnęli. Jak im $ię podobaj byt Ministeryum nie zawisł od ich pomocy. Poróżnienie to owazem usunie wiele "nieporozumień. Miniete« ryum będzie sobie mogło daleko wolniej postępować w zakresie działań swpich, rozciąga ]ącym się bardziej na lewy niż na prawy Iros dek; a Izba pokaże, że daleka od wszelkich kombinacyi stronnictw, bez pomocy doktrynerów, a nawet w ranie potrztby przeciwko tymże, potrafi większość dla Ministeryum wy jeb a ć. - Takowy artykuł dziennika ministeryalnego objaśnia nam następujące słowa innego dziennika: Twierdzą, że Ministeryum odebrało onegdaj wieczorem ostateczne oświadczenie doktrynerów, że go odstąpią, jeżeli Pan Ducbatel niezwłocznie Ministrem skarbu nie zostanie. H i s z p a n i a. Z M a dryt u, dnia 2. Lutego. W Leon zbuniouala się dnia 25. Siycznia część załogi za namową dwuch oficerów, którzy rzeczpospolitą obwołać chcieli. Wszakże udało się wkrótce zbuntowanych do posłuszeństwa przywieśe; owych dwóch oficerów, nazwiskiem Doti i Guisasola, rozstrzelano. Stany na wczorajszem posiedzeniu projekt do prawa dotyczący się nowszych naborów 40,000 ludzi do wojska w całości przyjęły 1 przystąpią teraz do dyskussyi nad pojedyńczerni paragrafami. Zresztą nie wiadomo, jakim sposobem minister wojny tyle ludzi uzbroi i u« trzyma, kiedy nawet teraźniejsze wojsko żołdu swego nie pobiera a oficerowie w dystrykcie San Sebastian już od Sierpnia i8 3 7 r. nie są płatni. Z Llodio, dnia 31. Stycznia. (Gaz. H rac!. Doniesienie jej redaktora Pana Va e r s t a.) - Dnia 12. wyruszyłem nareszcie z Zagaramurdi, straciwszy trzy dni z powodu zgubionego służącego. Towaizyszył mi Hwerant H., który Króla hiszpańskiego przez granicę przeprowadził, i jego wspólnik. Obydwaj jechali do głównej kwatery względem dostawy 500 koni dla nowego pułku jazdy, jaki Pułkownik Hrabia Kaiseilmg tworzy. Jechaliśmy konno i mieliśmy jeszcze kilka koni i mułów niosących rzeczy nasze. Dowodzący oficer w Zugaramurdi przydał mi stiaż z 3d) żołnierzy, a tak mogliśmy bez obawy podroż nasze odprawiać. Jechaliśmy między górami wzdłuż granicy francuzbćj. Ujechawszy pół mili ujrzeliśmy nad samą drogą świeżo usypany grób. Krystyniści, zrobiwszy przed miesiącem wycieczkę z Irun u, w liczbie 1200 ludzi, odparli wojsko królewskie aż do granicy francuzkiej; pomiędzy jeńcami był takie waleczny Pułkownik Ybarrola. iŚcigani jednak, i nie mogąc Pułkownika dalej uprowadzić, rozstrzelali go tutaj. Przez zemstę sprowadzili tu karohści pierwszego potem schwytanego Pułkownika i podobnież go rozstrzelali» Obydwaj spoczywają w jednej mogile, - Po bię być spokojnym. Owce te różnią się od merynosów andaluzyjskich i zbliżają się podobieństwem do węgierskich z hrabstwa Zips» Od czterech lat wybito przynajmniej f części wszystkich owiec, mianowicie na początku wojny, gdy jeszcze nie wiedziano z zupełną pewnością, za kim sie. mieszkańcy tych okolic stanowczo uświadczą. Lecz t<-raz rzecz się ma inaczej i karoliści mogą się (u dość długo wyżywić, podczas Ady krysiynistom głódby m; niezawodnie dokuczał. Przebyliśmy po ciągle spadzistych górach tak nazwane trzy granice, t. j. doliny Basian, Sarre i Bschalar. Mały strumień wpada lu do Bidasaoy, bystrej i przyjemne) rzeki. W koło skał uwijają się oiły. Przydani mi żołnierze ubili kilka kaczek dzikich i wśród wesołości śpiewali piosnki wyszydzające Królową Krystynę. Spotykaliśmy wiele mułów i osłów obładowanych żywnością; powietrze było ciepłe i ja jechałem b iz płaszcza. W brudnej na pozór kuźni przed Suinbillą piliśmy wyborne wino krajowe i jedli nader piękne bulki. - Ofcoło godziny 5., gdy się ściemniało i księżyc pięknie świecił, dobyłem moich pistoletów i tak ruszywszy truchtem stanęliśmy o godzinie A , w Si, Estebie, dość znacznej mieścinie. Ze to był piątek, zaprawiono wszystkie potrawy nie smaczną oliwą, a tak tylko na jednej rybie przestać musiałem, której jeszcze zaprawą tą nie oblano. Około ognia kominkowego wS/YI>Cy bez różnicy zasiedli, począwszy od jednego Pułkown * ka w podartej odzreźy, aż do pędzicieli mułów. Zaraz za przybyciem naszem podano nam po szklance orzeźwiającego napoju, złożonego z czystej wody, białka od jaja, cukru i kwiatu poroerańczowego, i zwanego Bolado, Azucarillo albo Esponjaod. - Dnia 13, rano puściliśmy się po śniadaniu w dalszą drogę, Groziłem, że sam z mymi żołnierzami pojadę, jeżeli się towarzysze moi podług swego zwyczaju wcześnie nie wybiorą. Z tej przyczyny wszyscy się w czas ruszyli i wyjechaliśmy o godzinie 6tej rano przy świetle księżyca. Opuściliśmy Bidassoę i przebywszy most kamienny przebywaliśmy same urwiska skal, po samych prawie tylko postępując wschodach z wielkiem niebezpieczeństwem życia. Na najniebezpie-zniejszem miejscu, gdzie m ul tylko z największą przejść może trudnością i zawsze jeden po drugim na to samo następuje miejsce, już się przez wiele set lat od kopyt tych zwierząt porobiły w granicie wydrążenia na 4 cale głębokie. Byłto okropny widok, gdy najmniejsze potknięcie się śmiereią, zagrażało* Wczoraj, kierowałem ciągle 26Skoniem moim, który szedi nader ostrożnie, ale dziś słuchając rady przewodników puściłem mu cugle. Przebyliśmy nareszcie to najniebezpieczniejsze miejsce, gdzie z jedne} strony wznoszą się strome niebotyczne skały, a z drugiej okropna przepaść, i zaczęliśmy się spuszczać na dół. Gdzie tylko była dolina na wystrzał działowy długa, uważali ją przewo« dnicy moi, przyzwyczajeni do samych gór, za piękną i obszerną ićwninę. Konie i muły były rześkie, jeźdźcy i piesi posuwali się ocho» ezo wśród śpiewów, które i żołnierze nasi nucili. Od wczoraj rana, gdyśmy dolinę Escha« lar opuścili, nie wyśhśmy z gór, i dziś nareszcie dostaliśmy się przez Elgurriago i Zubietę na najwyższy szczyt tychże. Tu w bliskości Escurry okropna zaskoczyła nas burza; mój koń się potknął, wiatr zdarł mi czapkę z głowy, a gdym ją przecie schwycił, wywróciły się dwa konie i jeźdźcy szli pieszo,*- na pół przeziębli dążyliśmy wzdłuż stromej skały do Leyty. Tu spoczęliśmy w południe i tu nas oryginalna oczekiwała BceII3. Przybywszy do kominka zasiałem tam starą babkę, która w bliskości odkrytych garnków i misek świece robiła. Po lewej s-ironie miała pakuły; z tycb zrobione knoty maczała w żywicy gotującej się w kociołku nad ogniem,- a po wydobyciu tychże wałkowała je na stojącym przed sobą stołku, podczas gdy je na pół nagi chłopiec wodą maczał. Ani maieryał, ani osoby wyrabianiem jego zajęte nie były nader-powabne. Sr2. r 'J»?ka podobna była w części do czarownicy z łysej góry; koło ognia leżał podziurawiony słomiany materac, a na nim tuzin długich świec na pogrzeb, * obok lego stała broń, na ścianach okopconych wisiały kiełbasy, szynki i sadła r jako też ryby, z których od bliskiego' ognia wytopiony tłuszcz po ścianie spływał; między tern wszystkiem zaś pozawieszano tu i owdzie dość nieporządnie trzewiki i ponczochy rodziny do wysuszenia. Cała podłoga była poplamiona (łustością i oliwą, a flaki, poruszające się w dymniku sięgały do głów siedzących. W wielkim kotle gotowały się brudne i pokrwawione ścierki. Przed domem oskrobano co tylko zabitego wieprza; - dziko wyglądający człowiek przyniósł go do naszego' towarzystwa i przy ogniu resztę szczeci opalał, podczas gdy kobieta jedna ćwiartkę skopową na rożen zatknęła, którą ów na pół nagi chłopiec obracał. Koty obskwieraiy około zabitego wieprza, podczas gdy ów na wpół dziki człowiek brzuch mu rozpłatał i wnętrzności w koeieł wrzucił, które baba jedna wymyła i do drugich w kominie zawiesiła. Krzyk i dym były nieznośne, Dziewczyn» jedna na stłuszczonej podłodze poślizgła i nieco obroku rozsypała, porwał się człowiek wieprza rozbierający z wściekłością do noża i tym« ie nad nią wywijał, ale później nogi wieprzowi odermął i takowe na rosicie nad węglami położył. Nagi chłopiec zaś oskubał żywego kumka i dopiero go na moje prośbę zabił, - Ja siedziałem przez cały ten ciąg czasu na niskim stołku - najniższe miejsce przy kominie jest najznakomitsze, bo siedzącej na niem osobie dym najmniej dokucza - przypatrywałem się tej piekielnej scenie i miałem pugilares w ręku, aby ją dla gazety wrocławskiej opisać. Nikt uwagi mojej nie uszedł. Wszyscy się śmiali i nazywali mnie jużto Excellen - cyą, już Xieciem, już też Posłem obydwóch Cesarzy, bo Pan II. ciągle mnie tytułował wyrazem Monseigneur, i moim się Szambelanem mianował. Dano nareszcie obiad i ten nad spodziewanie moje był wyborny. Gdyśmy ok konie powsiadali byłem przekonany, ie najdalej za kwadrans pożegnamy się cal. kiem z cywilizacyą i obcować będziemy z ludożercami, ale poznałem na moje szczęście, ie na najwyższym punkcie gór i lepsze są drogi i znośniejsi ludzie. Tuto wśród niedostępnych gór mógł się Zumalacarreguj, ów drugi Hofer, długo opierać krystynistom, i choć nieraz pobity wszędzie unieustraszonych Bigkajczykow ptnylutek i pomoc majdował. Leyrę nawet na początku wojny kryeiyniści szturmem zdobyli i spalili, czego ślady jeszcze się teraz ukazują. Portugalia. Z Lizbony, dnia ro. Stycznia. (Gaz. towsz) - Na posiedzeniu Stanów d. 16. Stycmia rozbierano projekta skarbowe. Jeden z nich pochodził od Deputowanego JoseEstevao, zagorzałego porucznika od arty. leryi, któremu tylko o to idzie, aby o nim w mieście mówiono, Zmierza do tego, aby wszystkie długi państwa, nawet zaległe pensye urzędników i wystawione już wexle na dochody z tabaki i z zakładów celnych, na kapitał obrócono (?), coby oczewistem było oszukaństwem, wiele rodzin o bankructwoby przyprawiło a nawet i bank w Lizbonie i Porto obaliło, Oświadczonoby takim sposobem bankructwo państwa. Ten szalony wniosek pozyskał jednak kilku stronników w Izbie a ponieważ się istotnie obawiano, ieby go nieprzyjęto, nadzwyczajne powstało zamieszanie między kupcami i kapitalistami. Towarzystwo kupieckie, i wszyscy akcyonaryusze banków, w liczbie 900, odbywali zgromadzenia, aby grożącą burztj odwrócić, bo ludzie, co pieniądze swoje w banku umieścili, już" się tłumami zwrotu pieniędzy swoich dobijać zaczęli. To więc było leź głównym przedmiotem obrad a M.A. Vasconcellos podał poprawkę do tego projektu, podobnie niedorzeczną. Dyskuseye toczyły się z nadzwyczajną zapalczywością. Ci co za wnioskami Estevay i Vasconcellosa się ujmowali, oświadczali, że wydział koniecznie tylko bogatym sprzyja. Przezywali oni wszy« sikich kapitalistów i kupców łotrami, którzy się przez lichwiarstwo zbogacają a kraj i ogół ludności łupią i zdzierają. Drudzy, co za wnioskami rządu i wydziału głosowali, nazywali projekta wspomnianych Jchmościów oczewistem oszukaństwem, pozbawiatącetn rząd wszelkiego kredytu na przyszłość; prócz tego ani Francya, ani Stany Zjednoczone, z któremi ugody pozawierano, przeniewierzenia się takowego bezkarnieby nie przepuściły, - Na posiedzeniu d, 17. Stycznia oświadczył F. de Castro, że nazwisko jego pod wnioskiem J. Estevay wydrukowano, powinienby przeciw temu protestować, musiałby bowiem oszaleć, gdyby co podobnego miał podpisać. Deputowany Libersto, dozorca drukarni królewskiej, oświadczył, ie to więc zapewne pomyłką czcionkarza, kióry w tym dniu nieco sobie podchmielił. Wyraz "oszaleć* ro ątrzył zresztą zagorzalec (porucznika) ijego stronników; poczerń też laka się wszczęła wrzawa, źo Prezydent członków Izby na próżno do porządku wzywał. Przystąpiono nareszcie do obrad nad projektem wydziału, ale wiele się odzywało głosów, żądających, aby obrady te do innego czasu odłożono, kiedy dyrektor banku for« mainą podał protestacyą, J. Estevao oświadczył następnie, iż celu swego dopiął, kiedy projekt jego zapewne przesilenie minieteryalne wywoła. Odgrażał tedy Ministrowi skarbu, który się odważył powiedzieć, że projekt jego (porucznika) albo w szpitalu St. Tore (w domu waryjatów) albo w lesie Arambuja (w kryjówce rozbójników) ułożono; że za to drogo pokutować będzie. - Na posiedzeniu dn, 18. Stycznia obwieścił Minister wojny wiadomość telegraficzną, z Porto, że d. 15. pułk artylleryi w Porto się zbuntował i koniecznie zaległego żołdu się domaga. Gwardya municypalna nie chciała jednak z nim się połączyć a tak spokojność publiczna zakłóconą nie została, lubo dn. 17* pułk rzeczony z palącemi się lontami w ko» szarach St. Ovidio się uwijało. Prezes Rady oświadczył, że kilka oddziałów wojska z północnych prowincyi do Porto wyprawi j wi cejby obecnie uczynić nie mógł. Potem rozprawiano dużo o reformie kommiesaryatu wojennego, ponieważ teraźniejszy pielitościwie kładzie, niedostatek. Nareszcie domagano się z naleganiem, aby w Algarbii przeciw Remeschidzie energiczniejszych użyto środków i więcej wojska przeciw niemu wysiano. Minister wojny odrzekł na to, że nasamprzód ani grosza pieniędzy, a po wtóre, że ani jednego żołnierza nie ma, bo z liczby 8000 nowozaciężnych 7700 zbiegło, pozosiało się więc tylko 300, na uzbrojenie których zasobów pieniężnych przybrakło; szczątki czynnej annii zatrudnione obecnie na północy, gdzie guerylasy karolistowecy nad granicą groźne zajęli stanowisko, - Następnie stosownie do porządku dziennego przystąpiono znowu do przerwanych na ostatniem posiedzeniu dyskuseyi. J. Estevao podał kongressowi pytanie, czy rząd i nadal antycypacye pieniężne czynić będzie. Stało się to powodem do obszernych i żywych obrad, kiedy jedni twierdzili, że pytanie to wcale nie w swojem miejscu, drudzy zaś rozstrzygnięcia onego żądali, J. Estevao rozprawami swemi tego nareszcie dokazał, że cały kongress w wielkim kłopocie nie wiedział, co mu odpowiedzieć. J. Pisano proponował, aby deputacyą do N. Pani wysłać z prożbą o zmodyfikowanie minisieryum. Na tem czas zszedł i eessyą solwowano. - Wzburzenie między kupcami i posiadaczami akcyi bankowych trwa ciągle,- wszystkie kluby i stowarzyszenia w obroty wzięto, aby temu tak smutnemu przesileniu zapobiedz. Tu równie jak po innych miastach, gdzie tą załogi, obawiają się buntów żołnierzy, którzy z wszelkich potrzeb ogołoceni, nareszcie sami wezmą, gdzie co majdą. Statek parowy "Porto" odpłynął wczorąi z pieniędzmi do Porto, aby wojsko tameczne zaspokoić. Batalion arsenałowy, pobierąiący regularnie żołd swój, gotów oprzeć się wojsku, któreby gwałtem zapłaty domagać się miało, W ł o c h y, Z Neapolu, dnia 30. Stycznia. (Gaz. Powsz) - Wyszło tu za najwyższym rozkazem nader ważne rozporządzenie. Oto zakazano tancerzom i tancerkom baletu tutejszego, ażeby nadal w tricot na scenie nie występowali,- publiczność w parterze siedząca powinna się więc odtąd pastwić widokiem długich aż po kolana epadająch zielonych spodni, o których policya sądzi, że czarujące sprawią wrażenie. Wystaw więc sobie Pan nymfę wraz z jej na powietrzu unoszącómi się towarzyszkami w spodniach maitka ; illuzyą istotnie do najwyższego chcą doprowadzić stopnia'. Wiadomość, którą Dziennik Sporów opiew9, jakoby na Sycylii wzburzenie umysłów panowało, zapewne płonna. Najlepszym tego dowodem ta okoliczność, że rząd wysłane tam wojska po większej części odwołał,oraz urządzono znowu tygodniową regularną kommunikacyą za pomocą statków parowych z tą wyspą, coby nie nastąpiło, gdyby mieszkańcy jej nie byli uspokojeni. T u c c y a. Dnia 29. Grudnia r. z" jako w pierwszy dzień bajramu, udał się Wielki Sułtan w przepychu Ł starego st nYu do meczetu Ąja Sofii, dla odprawienia tamże przepisanego nabożeństwa. Wydanego zwykle pod tę porę spisu mianowanych Wezyrów i wielkorządców dla prowincyi, jeszcze dotychczas nie głoszono. Rozporządzeniem Wielkiego Sułtana uchylony został niedawno zwyczaj, według którego przy udzielaniu publicznych urzędów w dzień doręczenia dekretu, rozdawano w Wielkiej Porcie urzędnikom suknie honorowe. Te dekreta odsyłają się teraz do pomieszkań urzędników, którzy w kilka dni później w swoim nowym charakterze Wielkiej Porcie odwiedziny składają. Pan Zographo, król. grecki Poseł przy Wysokiej Porcie, otrzymał tych dni wiadomość, że w miejsce Pana Rudbardt został mianowany Ministrem spraw zagranicznych, a dla Pana Tnkupi, dotychczasowego Posła w Londynie, tutejsza posada przeznaczona została. Najnowsza "Gazeta państwa Tureckiego", nie obejmuje nic ważnego, oprócz dwóch rozporządzeń Sułtana względem wystawienia latarni morskiej przy wstępie do Bosforu i Dardanellów, tudzież względem zaprowadzenia fezów (czerwonych czapek) nawet w korpusie Uleinów, B r a z y l i a, Z Rio-Janeiro, dn, 28- Listopada, Wielką tu radość, mianowicie pomiędzy płcią piękną sprawiła wiadomość, że Xiążę Joinville, odwołany z wyspy TeneryfIy, postanowił nas odwiedzić. Wszyscy jeszcze pamiętają przepych, z jakim przeszłego roku przyjmowano tutaj Xiecia Oranii. Dla pozostałych dzieci poEvariscie otworzono składkę, która już» i8 Contos przyniosła. Okręt przewozowy Seagull przywiózł nowe wiadomości z Bahii, z których o niezadługiem załatwieniu sprawy wnosić można. Skoro się Prezydent schronił na pokład okrętu liniowego, Wice Prezydent Paim zaraz ster rządu uchwycił; osiadł w matem miasteczku Cachueiras i tym sposobem stronnictwu legalnemu punkt oparc3go Czerwca r. b. godzinę 9 przed południem w izbie stron tutejszego Sądu przed Sędzią Ziemsko-miejskim Neumann. Kto się w terminie tym nie zgłosi, zostanie za utrącającego prawo pierwszeństwa jakieby miał uznany, i z pretensyą swoją ii do tego odesłany, coby się po zaspokojeniu zgłoszonych wierzycieli pozostało. Niewiadomi z pobytu wierzyciele: l) Sukcessorowie Kommissars« Sprawiedliwości Maciejowskiego, 3) Handel M. Zupańskich, 3) Sukcessorowie Piotra Warlinskiego, 4) Dzierżawca Kaźmierz Koszutskij 5) Antoni Morawski, 6) Hilary Baranowski, 7) Massa pozostałości Rocha Morawskiego, 8) Franciszek Morawski, 9) Jozef Łucyan Leszczyński, 10) Maryanna Tekla Walerya z Morawskich Bilska, czyli jej Sukcessorowie, 11) Ewa z Morawskich Sapińska, czyli jej suk« cessorowie, 13) AI<>lzy, Tekla i Leopold rodzeństwo Łapińscy, 13) Antoni Sapiński, 14) Felix Morawski, 15) Marceli Morawski, 16) Salomeą z Morawskich Renczynska, zapozywają się niniejszem publicznie, Poznań, dnia 12. Stycznia 1338Król. Pruski Sąd Ziemsko- Miejski. OBWIESZCZENIE. Podczas budowania domu tu pod Nrem 27. położonego przy wykopaniu sklepu dn. 9, Listopada r. p. trzy monety złote: 16 sztuk większych, 139 sztuk średnich i 12 mniejszych monet pod ziemią znaleziono, których właściciela wyśledzić nie można było. Nieznajomych za tera właścicieli tego skarbu pod utratą swego prawa na termin dniu 3