Wielkiego Xię s twa NANSKI EGO Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wanrwwki. JW75.- W Czwartek dnia 29. Marca Wiadolllości zagranIcznep ols k a, Z War s z a w y, dnia 21. Marca. Dyrekcya Geveralna TowarzYstwa Ogniawego w Królestwie Po Iskiem , (Dalszy ciąg warunków do ubezpieczenia ruchomości) - Art. 9 W miastach, gdzie właściciel chce mieć ubezpieczone ruchomości, składające większą fabrykę lub rękodzielnią, użyje na koszt swój jednego z Budowniczych objętych listą przez Dyrekcya Generalną ogIo sic sit; mającą, który sporządzi odręczny plan budowli i sytuacyjny. Prócz tego dopełni opis szczegółowy, i w sposób poniżej wskazany, metylko budowli, w których ruchomość ma być ubezpieczoną, lecz i ościennych z każde; ttiony, z zastosowaniem tych do klase i oddziałów Taryffą objętych. Gdzie zaś własność ruchoma w miastach, a mianowicie w Warszawie, należy do mniejszych fabryk, rękodzielni lub handlów, Dyrekcya Generalna uwalniać będzie od planów, przestając na dokładnym oprsie budowli, do sporządzenia którego i przedsiębiorcy fabryk lub majstry mularze, wuz z cieślami listą objęci, mogą być użyci, (idzie aaś same meble i sprzęty domowe w mieście Warszawie bAdA ubezpieczone, Dyrekcya Generalna uwolni i od opisu budowli, po sprawdzeniu zamieszkania przez Delegowanego z 1838. swej strony, za zgłoszeniem się na piśmie interesenia. Art. J O. Sam zaś właściciel ułoiy w trzech egzemplarzach wykaz ilości i wartości każdego gatunku przedmiotu, podanego do ubezpieczenia, znajdującego się istotnie, lub spodziewanego w obrocie labryki, igkodzielm, handl u, albo gospodarstwa wiejskiego. Przyjęcie jednak, kib zmniejszenie naznaczonej ilości i wartości zależeć będzie ot? uznania Dyrekcyi Generalnej - Podając jakikolwiek gatunek zboża lub nasienia w snopie albo w wozach, oddzielnie oznaczyć należy wartość ziarna Jub nasienia, a oddzielnie słomy albo paszy. Podając zaś owce do ubezpieczenia, zadeklarować wartość owcy, a oddzielnie wełny, oraz czy te są jedno- lub dwu-strzyżne. Jedno strzyżna owca uważana będzie, jakoby z wełną od 15, Października ind. każdego roku, ad do na 6tępnej strzyg. Dwu-suzyżna zaś" owca, od 15. Listopada ind, każdego ro ku, aż do nastą pianej pierwszej sirzyży, i od 1. Lipca ind. do nastąp onej i'fugiel strzyży, N. Cesarz 1 Kró l, zwróciwsy Najłaskawszą uwagę Swą na złożoną u podnóżka Tron-u prośbę j>rztz Starszych gminy ewangelickiej miasta Łowicza, raczył wyznaczyć im, na wystawienie w tśmie mieście kościoła i urządzę* nie parafo, zasiłek w suinmie RO,ooo złp. Z dnia 33. Marca. Tegproczny wylew Wisły zrządził szczegół Z powodu nastąpionych mrozów, zaraz po puszczeniu rzeki, potworzyły się na niej w różnych miejscach zatory i zatamowały odpływ wody« Skutkiem tego było nadzwyczajne wezbranie rzeki, które zalało w znacznej przestrzeni nadbrzeżne okolice Warszawy, tudzież wiele wsi w guberniach mazowieckiej i sandomierskiej. W o da zaczęła przybywać 19. Lutego (1. Marca), i to tak nagle, że mieszkańcy zalanych okolic nie zdołali opuścić swych mieszkań, i w jednej prawie chwili wszelki związek mieli sobie przecięty. Wysokość wezbranej wody, która pod Warszawą dochodziła do 19 stóp, zmusiła ich szukać schronienia na dachach domów, a nawet kościołów, wystawiając ich na ostrość powietrza i brak żywności. - Po dojściu pierwszych o tern doniesień do Kommissyi Rządowej Spraw wewnętrznych, duchownych i oświecenia publicznego, przedsięwzięto niezwłocznie najskuteczniejsze środki dla ocalenia mieszkańców i ich mienia, tudzież dla udzielenia im w pierwszej chwili potrzebnej pomocy. Wszyscy bez wyjątku ludzie przewiezieni zostali szczęśliwie na czółnach do najbliższych bezpiecznych miejsc. Ocaloną niemniej została większa część ich dobytku. Dla niemających schronienia obmyślono w pobliskości przytułek, a na wyżywienie ich przeznaczono iundusze. Jednocześnie polecono policyi warszawskiej, aby starali się zatrudnić za zapłatą tych, którzy przybyli szukać przytułku w samej Warszawie. Dla chorych urządzono tymczasowe infirmerye i zapewniono im pomoc lekarską. Obok tego rozmaite dobroczynne zakłady, niektóre duchowne bractwa i znaczna liczba prywatnych osób, powodowana uczuciem chrześciańekiej litości, idąc w pomoc usiłowaniom Rządu, pospieszyła z niesieniem spiesznej pomocy nieszczęśliwym. Niebawem złożone zostały znaczne ofiary tak w pieniędzach jako i w żywności, i takowe ciągle się pomnażają. Wreszcie, niektóre znakomite osoby, znane z talentów i dobroczynności, zamierzyły na tenże cel dać koncert, z którego bez wątpienia znacznego dochodu spodziewać się należy. -- W tym etanie rzeczy, Rada Administracyjna Królestwa, obmyślając dalsze środki zapewnienia losu nieszczęśliwych, powodzią dotkniętych, i mając na uwadze, że zbieranie dla tychże składek w rozmaitych miejscach, jak to się obecnie dzieje, oraz dowolne rozdzielanie tychże przez osoby, które nawet upoważnienia od Rządu do tego nie posiadają, pociąga za sobą zwłokę w działa« tli&ch, nierówność w pomocach, tudzież inne niedogodności; w skutek przedstawienia Dyrektora głównego prezydującego w Kommlesy. Rządowej spraw wewnętrznych, duchownycti i oświecenia publicznego, postanowiła, w celu zupełnego dopięcia zamiaru dobroczynnych ofiar, wszelkie w tym ważnym względzie przedsiębrane środki połączyć i poddać pod kierunek oddzielnego Komitetu, którego obowiązkiem będzie: i) Objąć pod swój zarząd wszelkie ofiary pieniężne, tak dotąd na korzyść mieszkańców klęską wylewu dotkniętych uczynione, jako też i te, które w przyszłości wpłynąć mogą, a zarazem podać do wiadomości powszechnej, że wszelkie w tym celu składane dary do Komitetu wnoszone być mają. a) Gdy władze miejscowe zajęły się już wykazaniem strat doznanych przez mieszkańców, przeto Komitet czuwać ma nad tem, ażeby czynność ta załatwioną była przy zachowaniu ścisłej sprawiedliwości i z należytym pośpiechem, ażeby pomoc świadczona poszkodowanym była stosowną i w porze właściwej udzielaną. 3. Przedsięwziąć jednoczę* śnie środki, zmierzające do udzielenia przytułku tym, którzy opuścili swe mieszkania, do czasu, dopóki do tychże wrócić nie będą mogli. W tym celu staraniem Komitetu być ma zapewnienie im schronienia i żywności, a nad» to po zniesieniu się zpolicyą, obmyślenie dla nich zatrudnienia, któreby zapobiegło włóczę. gostwu i źebtactwu. Wszelkie działania In« srytutów dobroczynnych, bractw duchownych i osób prywatnych, w widokach powyższych, mają odtąd zostawać pod wiedzą Komitetu« 4) Skoro wszystkie straty wykajanemi zostaną, Komitet przystąpi do udzielania pomocy poszkodowanym, jużto tytułem zasiłku z ofiar dobro« wolnych, jużtc sposobem pożyczki z funduszu, jaki na ten przedmiot przez Rząd wyznaczony już został» Przy udzielaniu tego wsparcia, Komitet winien mieć na względzie pomoc udzieloną już niektórym familiom przez Rząd jako i przez osoby prywatne. Listy imienne osób, którym Komitet udzielić zamierzył wsparcie, tudzież zasady, których trzymać się postanowił, obowiązany będzie tenże Komitet przedstawić Kommissyi Rządowej spraw wewnętrznych, duchownych i oświecenia publicznego, która wyda z swej strony rozporządzenia, zmierzające do zapewnienia mu pomocy władz wszelkich, i w miarę uznanej potrzeby wyjednywać będzie decyzye włada wyższych w przedmiotach, które tego wymagać będą. «- Do składu pomienionego Komitetu powołani zostali: na\prezydującego, Generał jazdy Hr, Ożarowski, a na członków: JX. Chmielewski, Suffragan i Administrator Archidyecezyi Warszawskiej; z świty Jego Cesarskiej Mości General - Major Okunew, Hr. Franciszek Potocki, Badzca stanu Skarbek, Referendarz stanu p. o. Prezydenta miaeta Warszawy Grajbner, Hr. Łubieński, JX. Kanonik katedralny krakowski Rozwadowski, JX. Krzyżanowski, Ludwik Dmuszewski i Józef Keller. Listy z Krakowa w tych dniach otrzymane donoszą, iź wody na Wiśle pod tem miastem dnia 16. bież. m. o godzinie 5. po południu, przybyło stóp 3 od zwyczajnej, i ie takowa ciągle przybywała, a kra bryłami płynęła z za torów, które się powyź Bielan krakowskich utworzyły; spodziewano się więc, źe za przybyciem jeszcze parę stóp więcej wody, zatory w krótkim czasie zupełnie się poruszą, W skutku tego i pod Warszawą znowu Wisła, po znaczne m opadnięciu, nieco wezbrała, li o s s y a. Z P e t e r s b u r g a, dnia 3, (15. Marca.) Reskrypt Jego Cesarskiej Mości do P. Generał- Lejtnanta i Senatora"Michajłowskiego- Danilewskiego: "Panie General- Lejtnancie, Senatorze, Michajłowski- Danilewski.'. Pragnąc wzbogacić ojczyznę Nasze niedostawającą jej historyą wojny i&i2roku, na wiarogodnych faktach opartą, poruczyłem wam" przez wzląd na znakomite wasze zdolności, napisanie takowej. Ważna ta praca godnie przez was dopełnioną została. W dziele waszem z żywą radością Moją znalazłem równie dokładny i wierny wykład pamiętnych wypadków owego czasu, jak niemniej żywe, pełpe zapału, w niezmiennych uczuciach serca rossyjskiego czerpane opisanie nieśmiertelnych czynów Cesarza Alexandra, niezachwianej Jego wytrwałości w sprawie zbawienia ojczyzny i wysokich Monarszych cnót Jego, które osłaniały Rossyą w chwili nieszczęść i sławy, W niemniej dokładnych zarysach skreślone przez was zostały znamienite czyny wojska i męztwo narodu, nie ograniczone jego przywiązanie do Tronu i żywa miłość ojczyzny. Za tę odznaczającą się pracę wasze, zupełnie oczekiwaniom i zamiarom Moim odpowiednią, nader roiło Mi oświadczyć wam szczerą Moje wdzięczność, na większy dowód której mianuję was Kawalerem Cesarsko- Królewskiego Orderu Orła Białego, którego znaki przy niniejszem załączając, zostaję na zawsze ku wam przychylnym." Na oryginale własną Jego Cesarskiej Mości ręką napisano: Mikołaj, '" Petersburg d.«6.Lutego ]l 83 8 roku. F r a n c y a* Z P a ryż a , dnia 18. Marca; Czytamy w jednym tutejszym dziennika: Od kilku dni znajduje się w Paryżu wiele osób wysianych tu podobno przez Don Car, losa, które codziennie miewają narady z niektórymi członkami Ciała dyplomatycznego, z wielu wychodźcami hiszpańskimi i z jednym znakomitym urzędnikiem z wydziału Ministerstwa spraw zagranicznych. Domyślają się, źe im Don Carlos polecił zbadać warunki, pod jakiemiby wojnę domową w Hiszpanii zakończyć chciano. Chociaż Generał Cabrera w imieniu wojska karolistowskiego oświadczył się uroczyście przeciw wszelkim układom między bój z sobą zwodząc« mi stronami, nie mniej jednak pewną j*si rzeczą, źe Don Carlos widzi coraz bardziej zmniejszające sie swoje zasoby i o ostatecznym pomyślnym wypadku dla sprawy swojej wątpi. Brak pieniędzy opóźnia wysłanie wyprawy nowej do południowych prowincyi, i dla tego nie byłoby nic dziwnego, źe nareszcie o zawiązaniu układów zamyśla. Podstawą układu ma być, jak głoszą, zamęście Xiecia Asturyi Z Donną Izab ellą, Lecz Don Carlos z tej szczególniej przyczyny na to zamęście zezwolić nie chce, ponieważ gabinety inne żądają, żeby równie on jak Królowa Marya Krystyna na zawsze od tronu wyłączeni byli, i żeby aż do pełnoletności Xiecia Asturyi rada regencyjna państwem zarządzała, W ogóle obawiać się tylko należy, że, chociażby obie części przystały na te warunki, stronnictwa nie tak łatwoby się rozbroić dały, i źe wojna domowa mogłaby się nawet bez głównych zwierzchników przewlec. A n g l i a. Z L o n d y n u, dnia 17. Marca» Gdy Lord Brougham zasiadł onegdaj' na krześle prezesowskiem na zgromadzeniu odbytem w Exeter-Hall w celu naradzania się nad zniesieniem systematu uczniów negrowskicb, namienił naprzód, źe od trzech lat nie znajdował się na źadnem zgromadzeniu publicznem, ile źe mu w tem częścią słabość zdrowia, częścią także jego obowiązki sędziego na przeszkodzie stawały. Następnie przeszedł do właściwego przedmiotu i rzekł: "P o usunięciu naprzód handlu afrykańskiego niewolnikami, albo gdy przynajmniej sądzono, źe to uczyniono, zniesiono także i sarnę niewolą, i mamy już teraz tylko do czynienia z tak nazwanym systematem przejścia, który jednak istotną jest niewolą, tylko pod inne m nazwiskiem. (Słuchajcie! słuchajcie!)' Stan ten o tyle jest lepszy od samej niewoli, gdy chłostę zniesiono, ale tyleż tylko pozyskano przez uchwałę z 1833 roku. Gdy w roku 1333 ujrzą* no, w jakim wyrodnym stanie znajdowali się N egrowie w skutek najgorszej z wszystkich* form niewoli, t. j, zachodnio indyjskiej, postanowiono poddać ich pod »ystemat przejścia. madzenia osadnicze planu tego nie tylko popierać nie zechcą, ale mu eię nawet wszelkiemi sposobami opierać będą. Tylko w dwóch osadach, t. j w Atxigui i Bermudzie zrobiono istotnie próbę, która kraj 12 milionów funt. szitd. kosztowała. Pytanie to jest po prostu następujące: Gdyby się w roku 1833 wszystko tak było wiedziało, jak to wiemy w roku 1838, czyliżby był kto ośmielił się wnieść choć na godzinę o eysiemat uważania Negrów za uczniów? (Oklaski.) Wniosłem to samo pytanie w parlamencie i w niespodziewany sposób miałem cały wpływ Ministeryum przeciw sobie. Niewolnik negrowski przeżył już cztery lata w stanie przejścia, chociaż nikt twierdzić nie może, źe cztery dni byłyby do tego dostateczne, jak tego przykład Antiguy i Bermudy dowodzi. Powiadano, źe Jamaika nie może iść za tym przykładem, ponieważ tameczni Negrowie po emancypacyi, uciekliby w góry i połączyliby się z Negrami marońskimi. Czemuźby mieli uciekać, czyliź dla wolności? N eger, nie uciekający z niewoli, miałżeby to uczynić w chwili swego oswobodzenia'.'. Ale jakże się rzecz ma z osadnikami? Anglia dała im so milionów funt. szterl. w nadziei, że na tej zmianie szkodę poniosą i war "tość ich posiadłości przez to się zmniejszy. Ale to nie nastąpiło; wartość ich posiadłości zwiększyła się nawet. Powiadano, ie Sekretarz osad wart za to nagany. Co do osobistości jest szlachetny Lord nader uprzejmym człowiekiem, i był niezawodnie tylko narzędziem w ręku stronnictwa, z którem walczono; byłoby zatem niesprawiedliwie całą winę na niego zwalać, gdy ta wszystkim się należy, i on ją słusznie stosunkowo z swoimi kollegatni podzielić powinien. (Śmiech.) Owe 20 milionów funt, szterł. wyłożono nie na ko. rzyść osadników ale N egrów; nie mamy prawa trzymania Negra w kajdanach ani godzinę dłużej, skoro jest usposobiony do otrzymania wolności; a gdy przyznano, źe tak się rzecz ma istotnie, czemuż wolność jego opóźniamy? Gdyby rząd N. Pani nie był zaczął od rozkazu Tajnej rady do przywrócenia afrykańskiego handlu niewolnikami (zastosowanie do pozwolenia wywożenia robotników z Indyi wschodnich do Gujany), gdyby w miejsce tego był zawarł układy c mocarstwami, lakierni są Hiszpania 1 Portugalia, które ciągłe jeszcze Afrykę wyludniają, i gdyby emancyparyą przeznaczoną na rok 1840 był na rok 1838 przeznaczył, pokładałbym nierównie większe nadziei? w rym rządzie. (Oklaski,) Śmiem jednak spodziewać się ciągle, źe jeszcze nie zapoźno, i i e, jfcźtłi wręczona N. Pani nie«dawno temu petycya, podpisana przez 500,000 jej białych sióstr na korzyść trzymanych w niewoli ich poddanych, pomyślny wyda skutek i serce Królowej zmiękczy, wtedy zjedna ona eobie błogosławieństwo Nieba. Hiszpania, Z Madrytu, dnia 10. Marca. Generał Espartero wydał d. 3, Marca następującą odezwę do zostającej pod jego rozkazami armii: "O d Września ciągle zanosiłem prośby do rządu N. Królowej o nadesłanie do armii pieniędzy tak potrzebnych na wypłacenie źoidu oficerom i żołnierzom. Żądałem, jeżeli nie wszystkiego z względu na smutne położenie kraju, przynajmniej takiej ilości, na jakąby się rząd mógł zdobyć; ale mimo wszelkich nalegań nic dotąd nie otrzymałem. Ustawne wnioski o trzewiki, mundury i żywność nie lepszy miały skutek, tak, źe się ujrzałem w konieczności użycia gwałtu i nawet podpis mój ohydziłem, aby tylko wojsku na codziennym pokarmie nie zbywało, i abym zdołał te obroty wykonać, któreśmy na liniach pod Medianasem uskutecznili i które walecznych, mających w nich udział, nowemi okryły wawrzynami. Wybawili oni bowiem swoich godnych towarzyszy broni w Balmasedzie z niebezpiecznego położenia, w jakiem się załoga tameczna znajdowała. Wśród takowego położenia rzeczy widziałem się być zmuszonym rozkazać, aby schwytano intendantów po prowincyach, wzbraniających się uznać rozpisane na ich obwody kwity, i do mojej głównej kwatery sprowadzono, środek, który się wprawdzie memu sposobowi myślenia sprzeciwia, ale którego jednak chwycić się musiałem, gdy wszystkie moje usiłowania do tego tylko zmierzają celu, aby dla walecznych żołnierzy, którym hetmanię, pokarm potrzebny obmyślić. Jedna mi już tylko pozostawała droga i tą się puściłem; udałem się do Kongressu narodowego, wystawiłem mu przykre położenie wojska i prosiłem g o i gdy moje prośby u rządu nic nie znaczyły, aby jak naj prędzej stosownych chwycił się środków dla osłodzenia losu walecznych wojowników i wyjednania mi zarazem potrzebnych środków do zadosyć uczynienia włożonemu na mnie ważnemu poleceniu. Towarzysze broni ! niczego nie zaniedbałem dla osłodzenia losu waszego; jesteście o lem przekonani; ale wiedzcie także, źem święcie postanowił nie echować pałasza, dopóki jed< n tylko nieprzyjaciel naszej ukochanej Krolowel Izabelli będzie, i dopóki tylko wolności publicznej bronić wypadnie, wszysiko dla dobra waszego poświęcić. Spodziewam się także z mojej strony, źe i wy z wytrwałością, znamionującą żołnierza hiszpańskiego, znosić będzie z uległością trudy największym bodźcem. Położenia nieprzyjaciół waszych nie moioa bynajmniej z położeniem waszem równać. Pozbawieni wszelkich zasobów i bez żywności z każdym dniem w przykrzejszym widzą się etanie. Wszędzie przez oręż narodowy odnoszone zwycięztwa muszą koniecznie godzinę ostatecznego tryumfu przyspieszyć, poczem powrócicie na łono rodzin waszych w blasku cnót waszych i obsypani dowodami wdzięczności waszej Królowej i ojczyzny. Zanim mi inne summy nadejdą, rozkazałem rodzielić 160,000 realów, Tylem tylko dotąd otrzymał, i chcę, żeby to armii oznajmiono, aby się każdy przekonał o słuszności, z jaką postępuję. Towarzysze broni! Okażcie męztwo i wytrwałość a wasz General przyrzeka wam zwycięstwo. Główna kwatera H ar o, d. s. Marca. Hrabia L u c h a n a . " Municypalność madrycka w d. 8. m, b. postanowiła wydać adres do rządu z prośbą, aby stolicę w żywność zaopatrzył, by na przypadek nieprzewidzianej napaści, mieszkańcy głodu nie cierpieli. Journal du Commerce obejmuje pismo z Madrytu z d. 10- m. b., które odpowiada na proklamacyą Espartery i zapewne 2 pióra minsteryalnego wypłynęło. Wyrażono w niem między innerni: "Rząd równocześnie zdziwiony i oburzony nieszczęsną lekkomyślnością, którą powodowany Generał Espartero, ucha swego podszeptom zagorzalców nadstawia. Usiłowano weń wmówić, iż rząd stale postanowił odebrać mu komendę, poczem natychmiast pospieszył rząd kłopotu nabawić, tusząc sobie, że takim sposobem przy dowództwie «ostanie. Wydana przez Hr. Lurbanę odezwa do żołnierzy mogłaby wzbudzić obawę, gdyby r jego na pozór prawdziwych zażaleń nie objawiało się wewnętrzne oburzenie i namiętność zupełnie osobista. Naczelny wódz zarzuca rządowi, że go bez wszelkich zasobów ślepemu losowi zostawia, kiedy rząd przeciwnie sam się wycieńcza, aby potrzeby armii zaspokoić. Odgraża, że wyda odezwę do Stanów, ale ta pogróżka nie zatrważa gabinetu, który wszelkie jego zarzuty świetnym sposobem zbić potrafi; wiadomo albowiem powszechnie: 1) że dopiero ostatniemi dniami 3J milion, realów w gotowiźnie dla armii północnej odesłano; 2) że jel posłano 60,000 par trzewików, z liczby których Madryt dostarczył 30,000 par, Witorya 10,000, a Saragossa 3 O O O O; 3) że rząd w miesiącach Styczniu i Lutym, armii północnej 17,000 par spodni, wielką ibść kamaszów i 30,000 koszul dostawił; i) nareszcie, ie w skutek zawartego przed kilku dniami bardzo korzystnego układu, dosti. wa 75,000 racyi codziennie dla wojska zabezpieczona. Te fakta zbijają dostatecznie płonne obwiniania Espartery , które nikogo nie kompromitują, prócz jego samego." Korespondent karolistowski M o r n i n g - H e r a l d a pisze z głównej kwatery z Estelli pod d. 8. Marca: "Chwila działań zaczepnych nareszcie nadeszła i spodziewam się z pewnością, że listy moje odtąd ciekawszemi się staną. Chociaż zamierzone poruszenia Generała Guergue ścisłą są tajemnicą, jestem jednak w etanie oznajmić Panu, że brygada artylięryczna, złożona z działa 36funtowego, z 2ch dział J$funtowycb, 3 z" haubicy łocalowęj; z "straszydła" (t. j. moździerza) i dwóch gcalowych moździerzy, w towarzystwie dwóch kompanii artylleryi pod wodzą Majora Troboa, otrzymała rozkaz udania się przyspieszonym pochodem do Baquicua i czekania, tam'dalszych rozkazów. Całej armii po prowincyacht rozkazano, aby była w pogotowiu na pierw eze skinienie, i kilkanaście batalionów wyruszyło już w kierunku ku Vianie i rzece Ebro. Trzysta chłopów pracuje dzień i noc około naprawy dróg do Viany, ażeby działa nią prowadzić można. Szef sztabu głównego, Gene rał Guergue, dzisiaj zrana nas opuszcza, i rozumieją powszechnie, ie okolice Viany rozpoznawać zamyśla." Niemcy. Z Frank fort u n. M., dnia 12. Marca. (Gaz. Wrocl.) - Wzmianka czyniona w rozmaitych pismach o pewnych fakiach utwierdza nas w domniemywaniu, że okropny stan półwyspu pirenejskiego przedmiotem wspólnych obrad między wielkiemi dworami wkrótce się stanie. Do tego ściągają e<ę zapewne znajome oświadczenia słynących w Stanach hiszpan skich mężów, którzy życzenie swoje aby nie tylko Francya, lecz cala Europa nieszczęsnej wojnie domowej, niszczącej ciągle Hiszpanią, tamę położyła, z mównicy wyraźnie obwieścili. Z drugiej strony donoszą nam z pewno ścią, że tą tajemniczą osobą, która niedawno temu do głównej kwatery Don Carlosa przybyła i względem której gazety francuzkie mniej więcej śmiałe podawały domysły, nie trafiając jednak prawdy, jest P. Franc. Duval, Generainy Konsul Szwajcaryi w Petersburgu. Istotnie wierzyć temu nie można, żeby podroż tego urzędnika, równie jak obecność pewnego publicysty w obozie Don Carlosa li tyiko prywatnemi były zabiegami. N areszcie twierdzą też w towansystwarh dobrze zainformowanych» że wysłanie Hrabiego Rossi, byłego Posła sardyńskiego przy Związku Rzeszy Nieniie ck'iej, do Petersburga, a nie do Hagi (gdzie dnich zostaje związkach z sprawami hiszpańskiemi i układami, mającymi się w tej mierze rozpocząć. Wiadomy bowiem udział, jaki dwór turyński brał w sprawie Don Carlosa i którego nigdy nie taił, Hr. Rossi podczas pobytu swego w Frankforcie wyje inał sobie opinią zręcznego dyplomata. Król *ardyński przeto wybrał jego z umysłu na Posła swego W Petersburgu, ponieważ missya wśród obecnych okoliczności tak ważna, mądrego wymaga dyplomata, a Hr, Rossi prócz tego z pewnych przyczyn łatwo względy Cesarza W)jednać sobie potrafi. T u 2 C Y a. Z Konstantynopola, dnia 21. Lutego, (Gaz. Powsz.) - Z Syryi donoszą, że W wojsku Ibrahima Baszy wprawdzie nadzwyczajny ruch spostrzegać się daje, ie jednakowo tenże nie ma zamiarów nieprzyjacielskich przeciw Porcie, lecz jedynie tylko z powodu wzburzenia mieszkańców tej prowincyi nastąpił. Zaszły nawet juź utarczki między wojskiem Ibrahima i hufcami zbrojnych mieszkańców, którzy przybyszów egipskich z kraju wyparować usiłują. Wszakże Ibrahim Basza tak przezornie i mądrze siły swoje porozstawiał, źe wszelkie te usiłowania zniechęconych Syryjczyków na nic im się nie przjdadzą. Dla Porty o .yfo wypadKi ie uleKorzystne, o ile Egipcyanie przyzwyczajeni mniemać, ie Sułtan sprawcą wszystkich tych niespokojności. Takim sposobem więc nienawiść obopólna coraz bardziej się utwierdza i zwiększa a Ibrahim i ojciec jego stąją się nieprzebłaganymi przeciwnikami Porty. Sułtan wprawdzie w zamieszkach tych żadnego nie ma udziału, nie tai jednak swej radości, źe rząd egipski z takiemi w Syryi walczyć musi trudami. (Gazeta Rządowa Pruska o podanej juź w Gazecie Poznańskiej wiadomości z Tryjestu, stosownie do której Ibrahim miał umrzeć, powątpiewać się zdaje.) Rozmaite wiadomości. o history i Li t wy. - (Dalszy ciąg.) Lecz gdy się w tę stronę panowanie Litwy rozszerza, z drugiej strony groźny jej tylko nieprzyjaciel powstaje, (i2l8» Rycerze mieczowi opanowują Livlandia (Jnflanty), a z tąd aamierzają podbić i ochrzcić Żmudź, Dania przez ich pośrednictwo zdaje się zamierzać podbicie Litwy zaczynając od brzegów morza Bałtyckiego» Tym czasem Litwini mieszają się do wojny z xiąźętami Mazowieckiem! i w ziemi Chelmekiej, Następca Batego» wódz Mogołów, domaga się od nich haraczu z opano» wanego po ich przejściu krąju ruskiego, który oni wprzódy zniszczyli, a tern samem zawojowali. Namyślają się i zwlekają Litwini, zbienQą się do obrony, spodziewając napaści, U ujścia Prypeci czeka ich wódzMogołów z mieczem i wojną, Litwa się nań rzuca i zwycięża. Tym sposobem umacnia się jeszcze władza x. Litewskich nad podbitemi krajami ruskiemi, obronioneroi odMogołów i niejako powtórnie zdobytemi, a razem Litwini zatrzymują dalszy postęp uzuchwalonych barbarzyńców mogących się puścić w głąb krąjów Słowiańskich i Europy, Ten wypadek jest wielkiej wag', gdyż odpycha nazad Mogolow, już przygotowanych do dalszego postępu. Niedość na iem, xiestwo PoJockie oderwane od Rusi i Litwy i jakiś czas nie zależne, Litwa podbija także zupełnie. Jeden z kniaziów osiada na podbitym Połocku, drugi na Nowogródku, Lesz oto znowu (1220) Mscieław Romanowicz i Włodzimierz Kijowski Ruscy xiąźęta idą Nowogródek odbierać. Łączą się Litwini do odporu ze Żmudzią, przychodzi do walki nad J asiołdą którą Mscisław przegrywa, a Litwini korzystając ze zwycięstwa opanowują jeszcze Pińsk i Turów, dwa miasta Polesia. Po tej ostainiej wyprawie tIwa jakiś czas spokojność na granicach, z które) korzy, stając znowu Litwa na Mogołów napada, wstrzymuje ich postęp wgłąb, odpycha i wskutek tej walki nowe (zabory swoje rozciąga, MOryT, Starodub, Czemigów i całą Siewierszczyznę opanowując po Mogolach. Religia Chrystusowa raz pierwszy wchodzi pomiędzy xiestwa Litewskie przez xcia Połockiego, którego bliskość Rusi i ciągłe z nią stosunki skłaniają do przyjęcia greckiego wyznania. Połock oddzie« lony Berezyną od Litwy jak nie zależny znowu broni się Rusi, Smoleńszczanom i Pskowianom. Greckie wyznanie powoli przez Połock do Litwy się wlewa. Z drugiej strony grozi zawsze Litwie zakon mieczowy, który walcząc w imieniu wiary, nie wstydzi się ryć na enbiernatycznych mieczach prawidło swojego poetępowania-przymus! Lecz od pierwszych kroków zmierzających do podbicia Litwy z tej strony, wszyscy się łączą i jednoczą na zakonników (10.25), którzy mocni opieką Papieża silnie chcą w krąj wkroczyć. Oddane znowu przez Króla Rzymskiego zakonowi podbite przezeń kraje, w Ljnlctwoj zabezpieczone listem papieskim- (3, Febr. 1 ra 5» zaczynają się niby podnosić" a legat papieski Wilhelm 00« jeżdżą je i ogląda jak nową głowy- kościoła po* siadłość, mieczem mu pozyskaną. Walki z zakonem dziś stale na stronę Litwy się przechyląią, lecz rycerze mieczowi niezrażeni, zawszę ponawiają usiłowanie wiargnienia do Litw; i r Pruesaini walczy przeciw zakonowi połączonemu z Konradem x. Mazowieckim. Dwa dni trwa stanowcza walka, którą zakon przegrywa, Konrad gdzieindziej o pomoc się ucieka. Zaledwie z tej strony spokojniej, już ci nowy bój z Mogoły nadchodzi, którzy w wielkiej liczbie ciągną znowu na Litwę. (Bok. nast.) Futtee Aiee-Szach, ostatni Król Perski, liczył w chwili swojego zejścia 70Q do 800 kobiet w swoim haremie. Ta bogata kollekcya fon wydała mu 120 do 130 synów i około 150 córek. Wszystkie te dzieci miały rak liczne rodziny, ie połączone razem wszystkie te pokolenia, kiedy otaczały tron Szacha, dochodziły do 5000 dusz, Haf tarka artystką. - Coby tez" powiedziały nasze damy, widząc prześliczne i jedyne w swoim rodzaju hafty panny Lindwood w Londynie, odbierającej obecnie wielkie i z podziwieniem połączone pochwały od wszystkich Angielek, które w tym kunszcie bardzo są ćwiczone? Wszedłszy do wielkich pokoi, które ta bezinteresowna artystka otworzyła dla publiczności, mniemałbyś, że się znajdujesz w samoźnej galeryi obrazów. Wszystkie wielkie obrazy haftowane są jedwabiem, atoli w tej tkaninie widzisz smak i znajomość malarstwa, przez co MieŁindwood należy bardziej do rzędu wielkich malarzy, niż* do liczby samych tylko haf tarek, Najcelniejszem dziełem jej pracy, są obrazy przedstawiające: zdjęcie Chrystusa Pana z krzyża Carracciego, Madonna delia sedia Rafała, Chrystus Pan Karola Dolce, moJląca się Joanna Grej i myśliwy śród burzy. Miss Lindwood jest teraz ślepą, i ma lat 38, wszelako przed 4 laty skończyła jeszcre ostatnie dzieło, to jest: wyrok Kaina, własny awój pomysł, wielki co do myśli i wykonania. Podobno nie znajdzie się drugi przykład tak wielkiej biegłości w haftowaniu. W Stutgardzie jest teraz kobieta, która czyni wielkie wrażenie. Mieni się ona jasno- widzącą, i ma przy sobie jakiegoś pisarza, który, nad podziwienie, wielkie foliał) zapisuje o dziwach, jakie ona we śnie widzi. Posiada ona dar patrzenia ciągle wprost na słońce, księżyc 1 wszystkie gwiazdy. Powiada, że mieszkańcy słońca mają o 4 tygodnie wprzód, wszystkie mody, niż mieszkańcy ziemi. Koleje żelazne na słońcu miano już przed 50 laty; na lćeięźycu zaś jeszcze lat 2.0 na nie poczekają. Wie ona również, gdzie się podzieli uczeni i wielcy ludzie, którzy poumierali od lat 20, 30, a nawet i więcej; Gothego na Saturnie znalazła. Szyi. 1er, jako mydlarz, mieszka na Uranusie. Klopetock jest na Marsie aptekarzem, i ma wiele odbytu. O Napoleonie utrzymuje, ie na słońcu pełni obowiązki cyrulika. Tamże na słońcu jest instytut dzieci pod kierunkiem P ani Recamier. Dalej mówi: Sokrates jest nauczycie« lem na "'-.nusie, a Herder professorem filozofii na . .ierkurym. Przesadzanie tej kobiety bardzo jest zabawne, zwłaszcza, gdy wyraża, jak Ift1and i Kotzebue z nią rozmawiali, i gniewali się, że mieszkańcy księżyca tak są na ich dzieła dramatyczne obojętni. "Na słońcu," mówi, "dwa razy dziennie grają włoską operę, pod przewodnictwem Belliniego; a kiedy operę N o r m a dają, nie można dostać miejsca. Ta jasno-widząca z Grossgiattbach, mówi ezwabskim dyalektem, i twierdzi, że w niebie także mówią tylko po szwabsku. Nie wartoź się śmiać z tego do rozpuku p 82 księgarzy sztutgardzkich umieściło w Merkurym Szwabskirn prośbę do wszystkich Redakcyi krajowych pism peryodycznych, ażeby przyczyniając się do zapobieżenia przedruko m i przedaźy przedruków, nie umieszczały w ewych pismach żadnych doniesień dotyczących przedruków. 13 Redakcyj już prośbie tej uczynilo zadosyć. W przy pisku do o.wej prośby czytamy co następuje: "Księgarnia J. G. Cotta zapłaciła honorurium za prawo na kładu dziel SzylIera, około 30,000 fi., z tych- iaA.OOO fl* złożyła jeszcze w r. 1828- Jedna, zachowaniu do późnego wieku świeżości wdzięków, jako przymiocie kobietom francuzom właściwym tak się wyraża: "Femme eon a uhlejl mówi on* jest prawdziwy pomysł francuMki, i w żadnym kraju nie widzimy tyle kobiet, * któreby do późnego wieku tak dobrze zacbrowały swe wdzięki, jak we Francyi. Lecz gdYaię zapytamy, co jest tego pr5Iycryrra, znajidziemy, iż nic innego, jak tylko owa zmienna temperatura r ognia do zimna, ich charakterowi właściwa, którą się stal hartuje, gdy się r naprzód w ogniu rozpala, a potem spieszno w ?dmnej wodzie 0* Studzą. Prawdziwym i d e a ł e m kobiety, która do późnego wieku swe wdzięki, zachowała, ieet sławna aktorka Mars w Paryżu» Nie raz toczono spory co się dotyczy jej wieku; nareszcie wyśledzono metrykę, Z której się pOKa» zało, że u artystka urodziła.sic dnia 9.Lutego lychmiast swych gońców z tą wiadomością. Niedorzeczna ciekawość! Na cóż Się przyda odsłaniać talizman, przez który ta czarodziejka zachwyca? zawsze ona zostanie czarodziejką, bo ona jedna umie władać tym talizmanem. Chociaż metryka tak jest prozaiczną, ii mówi do panny Mars: lutro będziesz miała lat 6 O! Panna Mars dla zbicia tego zdania pokaże się wieczorem w Theiitrefran ais, kortyna się odsłoni, światło rzuci jasny blask na jej posiać przyjemną, a po całym paterze pobieZy szmer i szeptanie: "To panna Mars!" i każdy przyjaciel kunsztu przyznając jej z serca lat ośmnaście, okrywają liucznemi oklaskami. Gdyby zaś czciciele umieli oceniać prawdziwą zaletę rej bogini młodości, powinni byli umieścić w pismach publicznych: że panna Mars zaczyna rok ośmdziesiąiy! ponieważ właśnie w tem ój zaleta, że im bardziej jest starszą, tym I ; zadziwia, a nawet zachwyca swą młodo A Sztuka nirbianką, nigdy nie starzeje ! Mi męzk ie w Pary ź u. Upłynął czas, rYT noszono długie surduty; teraz naji. * e tylko do nadfcolanek sięgają. N oszą je ' z o często z rzędem dużych, powlerzonyc. zików, tudzież H wielloemi kołnierzami, !' e »» ramionach się opierają. Kołnierz rów jak i wyłogi są aksamitne albo lelpowo jedw - i e. Do wyborniejezej toalety należy surdut '. galonami na piersiach, wyłożony astrach.-! 'rn i z podszewką. Najgustowniejszy jest ( , relut czarny, z rzędem dużych, redwahnych »Ik6w, nizkim kołnierzem i szerokiemi wy' ',arni, obszyty sznurkiem jedwabnym. -fużurki są te same jak wprzódy. Modnisie noszą z rana tużurek granatowy aż do góry Aapiqty, bez fałszywych kieszeni i mający szerokie poły. Do tego należy krawat czarno- jedws'bny z malemi deseniami 1 spodnie szare albo też koloru rnleczno-kawowego. Spodnie pstre wyszły z mody; teraz noszą tylko jedno-kolorowe albo w paski - Na balach noszą spodnie cpicte, z białej materyi jedwabnej, i białą jedwabną złotem haftowaną kamizelkę; na wieczorach cokolwiek szersze, czarne spodnie kairimirkowe,. tudzież jednokolorową karwizelkę atłasową złotem albo jedwabiem haftowaną. Stosowne są do tego białe i czarne Kr3waty. - Trzewiki i boty powinny być lakierowane, Ameryka' południowa ma obecnie 133 pism etosowych, z ktatych 25 wychodzi w Brazylii. N aiwainiej szą 2 naj godniejszą uwagi rzeczą są w nich doniesienia. Jeżeli zapomni kto uczynić zadosyć zaproszeniu przyjaciela, lub też aie będąc zaproszonym, r.ie odwiedzi go. może bjjć pewnym, że zanomnienie jego wyrzucone mu będzie w Pueblo łub Sol. Jeżeli kto pożyczy książki i zapomni ją oddać, znajdzie w Diario grzeczne wezwanie, aby tego dopełnił, bo w przeciwnym razie nazwisko jego publicznie wymienione będzie. Większa część tych dzienników jest źle drukowaną i tak blado, jak gdyby mleka zamiast farby używano. Kiedy w Północnej Europie, a nawet w Pół» nocnych Włoszech, użalano się powszechnie na ostrą tegoroczną zimę, przeciwnie w Nea« polu skarżono się ciągle na zbyt ciepłą temperaturę, będącą skutkiem nieustannego wiatru południowego, Scirocco zwanego, Drzewa migdałowe, brzoskwinie, oraz mniejsze krzaczki, jak np. myrty, w końcu Stycznia zupełnym okryte były kwiatem, rozsterzając w koło siebie woń balsamiczną, prawie odurzającą. W Stambule, z wielkiem zgorszeniem dla ludności chrześciańskiej, odbyło się niedawno uroczyste obrzezanie pewnego ornackiego x ędza ormiańskiego, który przeszedł na religią mabomecańską. JIukcya m e hI f> Z przyczyny zniesienia magazynu mebli sprzedawać się będzie sposobem publicznej licytacyi we wtorek dnia 3. Kwietnia r. b. i dni następnych, przed południem od godziny g. i po południu od godziny a. w hotelu de Varsovie w Poznaniu przy Wrocławskiej ulicy, znaczny zapas dobranych mebli we wszelkich gatunkach drzewa, zwierciadła rozmaitej wielkości i mahoniowy fortepian w kształcie skrzydła, · Poznań, dnia 27. Marca 1838» FABRYKA KWIATÓW B. F. J. Flo eg la w Wrocławiu, Brama Oławska, przy Klasztornej ulicy Nr. 5. poleca się Wysokiej Szlachcie, tudzież! ! trudniącej się handlem publiczności ze ! wszelkiego rodzaju bukietami na KapeI lusze, kwiatami na czypki, kwiatami z piór, podług najnowszych paryz! kich wzorów tatowych i zimowych, I ozdobami balowemi we wszelkich odj cieniach, kwiatami do wazonów, wjeń cami myrtowemi, gierlandami i t. d. Przyrzekając najumiarkowańeze Ceny, uprasza o łaskawe polecenia. 1lI