GAZETA Wielkiego Xi e s twa POZNANSKIEGO Nakładem Drukarni Nadwornej W Dehera i Spól ii. - Redaktor: A. Wannotvshi, )[( 167. W Piątek dnia 20. Lipca 1838. Wiadolllości krajowe. z Berlina, dnia 16. Lipca. J. K. M. Xiąźę Karol przybył tu z Fiirstensteinu. *nnnWWł A AW >nfln* Wiadolllości zagraniczne. F 2 a n c y a. Z P a ryż a, dnia 9 . Lipca. Podaną przez gazetę Si ecie wiadomość, że Marszałek Soult rządu angielskiego prosił i od niego pozwolenie też uzyskał, aby zwłoki Napoleona z S1. Heleny do Paryża mogły być przewiezione, i że Xiążę Joinville nawet już otrzymał zlecenie udania się w tym celu do S1. Heleny, obecnie z innej strony zbijają. Rząd francuzki życzy wprawdzie sprawdzenia tego zamiaru, twierdzą wszelako, że gabinet angielski do tego przychylić się nie chce, lubo Hiążę Wellington życzenia Francyi popiera. Obóz pod Luneville będzie (podług jednozgodnych wiadomości) tego roku bardzo imponujący. Oprócz 4< 00 jazdy skoncentrują; tam także znaczny oddział piechoty. W Angers stracono d. 7- m b. wychodźcę polskiego, Edwarda Amiklewicza. Winowajca ąź do ostatniej chwili łudził się nadzieją, źe kara śmierci na nim nie zostanie spełnioną. W gazeciarslwie tutejszem znowu wielkie zajdą zmiany, dowodzące zupełnego przeistoczenia prassy dziennikarskie /, tak dalece, iż się coraz wyraźniej pokazuje, jak mądra była i z korzyścią Ministeryum ściśle połączona spekulacya Pana Emil Girardin przy utworzeniu gazet 40frankowych. J o u r n a l de P aris obwieszcza już licytacyę swoje; C h a r t e de 1830 z widowni politycznej zupełnie znika i połączy się z Moniteur Paris i e n, którego zresztą z urzędowym M o niteur universel mieszać nie trzeba. Pierwszy wychodzi w małym formacie i kosztuje tylko 30 fI. na rok. Jakoż owe nadzwyczaj duże formaty, w jakich ostatniemi Czasy Temps, Journal des Debats i Gazette de F r a n c e wychodziły, powoli z mody wychodzić zaczynają. Prassę legitymistyczną zasilił nowy dziennik Gazette universelle. A ngli a. Z Londynu, dnia 7 Lipca. Posiedzenie Izby niższe) d. 9. Lipca. - Na sam przód udzielono Izbie następującej odpowiedzi Królowej na podany jej adres: »Otrzymałam wasz pokorny adres, w którym mnie prosicie, abym Posłowi memu przy dworze madryckim zaleciła, żeby i nadal używał wpływu swego i swoich -ważnych usług do wczesnego załatwienia roszczeń oficerów, podoficerów i żołnierzy dawniejszego posił powagą rozkazów Tajnej rady w usługach J . Katolickie) Mości od 1835 do 1837 roku. Wydałam Posłowi memu w Madrycie rozkazy, zgodne z życzeniem waszem.« Potem zapytał się Pan Milnes Ministra spraw zagranicznych, czy uzasadniona jest pogłoska, że wojsko Szacha perskiego od Heratu odparto i że wojsko rossyjskie Teheran obsadziło. Lord Palmerston odpowiedział, że rząd żadnego w te) mierze nie otrzymał doniesienia. Z dnia 10. Lipca. Pogłoska, jakobyąXiąię N emurski już w tych dniach miał do Paryża odjechać, lecz że poprzednio jeszcze da świetny bal maskowy, jest zdaniem M orning- Hera Ida bezzasadna. Dziennik ten zapewnia, że .1. K. M. dopiero w końcu tego miesiąca Londyn opuści, a co do balu maskowego zachodzi niezawodnie pomyłka, gdyż to jeden z Posłów koronacyjnych takowy dać zamyśla: Rada gminna odłożyła bal dla Posłów koronacyjnych-na dzień jutrzejzzy, gdyż Marszałek Soult już na wieczór dzisiejszy wiele osób do siebie na obiad zaprosił, a między temi i Kięcia Wellingtona, o którym tak się Marszałek wyraził, usprawiedliwiając się przed depulacyą z powodu zaszłej przeszkody: «Wśród innych stosunków zawsze Xiecia Wellingtona gotowym znalazłem do wyszukiwania mnie na polu bitwy, i dla tego poczytałbym się Ła niewdzięcznego, gdybym się nie równie gotowym okazał w szukaniu go na ustroniu pokoju i zaproszenia go do mego stołu.« Wczoraj nadeszły tu przez Suez wiadomości z Bombaju z dnia 21. Maja i w Cityi rozeszła się pogłoska, że listy prywatne donoszą o nadeszłoj iamźe wiadomości, że Teheran, stolicę Persyi, wojsko rossyjskie obsadziło, nie w nieprzyjacielskich zamiarach ku Persom, tylko w celu zbliżenia się do granicy Indyi, i że rząd bombajski w skutek tego wziął na swój żołd wszyslkie statki parowe, w celu przewiezienia wojska przez odnogę perską. Kuryer nadmienił zaraz, że sprawa ta już tego samego wieczora Izbie niższej przełożoną będzie, co się też i stało; ale z odpowiedzi Lorda Palmerstona wykazało się, że rząd o niczem nie wiedział; dla tego dziś nikt \y Cityi pogłosce tej nie wierzył i -wspomniany dziennik powiada: «Krok takowy wtedyby tylko mógł się wydarzyć, gdyby rząd perski, wewnątrz powstaniem zagrożony, był o to prosił. Gdyby się jednak kiedykolwiek z prośbą takową do Rossyi udano, mogłaby ona to bardzo łatwo uskutecznić. Po ostatniem odstąpieniu linii granicznej przez Persyą, przy ukoriczeniu ostatniej woj ny perskiej już tylko Rossya o 250 mil angielskich od Teheranu oddalona, a po wyprawieniu wojska rossyjskiego przez morze Kaspijskie, tylkoby 60 mil miało do stolicy Persyi.« Co się innych wiadomomości z Indyi dotyczy, handel tameczny bardziej był ożywiony i wiele towarów w wyższych cenach do Luropy wysłano. W Kalkucie ciągle jeszcze panowała cholera i w os*tatnim miesiącu umarło tamże 1000 ludzi. Bank pod firmą Kissin, Dtfss i Ottumchand zbankrutował. Przed połową pierwszą l'aździernika nie spodziewają się już okrętów na morzu Czerwonem z powodu południowo zachodniego wiatru Mansu. Niemcy. Z Drezna, dnia '12. Lipca. Stosownie do gazet tutejszych, JJ. CC. MM. Cesarz i Cesarzowa Rossyjska w Pillnitz oczekiwani, gdzie już czynfą przysposobienia na ich przyjęcie. Z H a m b u r g a, dnia 14 . Lip c a. W.' Xiąźę '.Następca tronu Rossyjskiego wczoraj zrana o 10. godzinie po 17- godzinnej żegludze z Kopenhagi do Travemiinde zawinął i po krótkim odpoczynku dalej do Lubeki wyruszył, gdzie resztę dna tego i noc przepędził. Dzisiaj zrana J. C. W. ztamtąd do MalIn się udał w zamiarze pojechania wprost do Hanoweru; Hamburga J. C M. tą rażą obecnością Swoją nie zaszczyci. Poczynione tu więc na przy»ęcie dostojnego gościa przygotowania zostały cofnięte. Stany Zjednoczone północnej Ameryki. Z Nowego -Yorku, dnia 26. Czerwca. Popełniane początkowo nad granicą kanadyjską przez mieszkańców pogranicznych gwałty, i popierane z strony amerykańskiej, pociągnęły za sobą utworzenie band rozbójniczych, które swój prawdziwy zamiar pod maską polityki ukrywają, i .które także, jak się teraz dowiedziano, na statek parowy «Sir Robert Peel« napadły. Główny naczelnik tych łotrów nazywa się William aiboBii J ohnson i zdaje się podzielać to przekonanie, że się na przekorę władzom kanadyjskim i amerykańskim utrzymać potrafi. Tutejszy H er a l d zawiera następującą odezwę tego rozbójnika: »Do wszystkich, których się to dotyczy: Ja, William Johnson, urodzony obywatel wyższej Kanady, oświadczam niniejszem, że mi patryoci wyższej Kanady naczelne dowództwo nad siłą zbrojną lądową i morską owierzyli. J a przewodniczyłem wyprawie, tóra statek parowy «Sir Robert Peel" zabrała i zburzyła. Zostaiąee wówczas pod memi rozkazami osobybyły po większej części poddanymi angielskimi; mała tylko cząstka skła tera była na jednej wyspie na rzece Św. Wawrzeńca, za obrębem granicy Stanów Zjednoczonych, na miejscu, które cytadellą William nazwałem. Znam ja dokładnie linia pograniczna i wiem, które wyspy do Stanów Zjednoczonych należą, a które nie. Ponieważ z pewnością do dzieła przystąpić i wśród posiadłości Stanów Zjednoczonych leżącego miejsca obrać nie chciałem, zastosowałem się do rozstrzygnieniaKommissarzy, wydanego wskutek artykułu 6. układu w bent, d. 13. Czerwca 1822. roku w Utyce w państwie nowo-yorgskim. Znam ja numer tej wyspy, i podług owego rozstrzygnienia należy ona do posiadłości angielskich. Jeszcze ją posiadam, jako też stanowisko, leżące około 20 mil angielskich od granicy Stanów Zjednoczonych, które należało do posiadłości N. Królowej, zanim przez nas obsadzone nie było. Postępuję stosownie do danego mi rozkazu. Zamiarem mego ruchu jest niepodległość Kana*dy. Nie prowadzę ja wojny przeciw handlowi i majątkowi obywateli Stanów Zjednoczonych. Dnia 10. Czerwca roku zbawienia 1838. William Johnson.« Człowiek ten złupił i spalił wiele, domów na stronie kanadyjskiej wzdłuż rzeki Sw. W awrzyńca, i wielu mieszkańców opór mu stawiających zamordował. Ma on mieć wielką i nadzwyczajnie szybko płynącą barkę z trzema 6funtowemi działami i wezwał statki parowe angielskie, żeby spróbowały, czy mu ją odebrać potrafią. ROZlllaite wiadolllości. Od miesiąca Lutego znajduje się w Wiedniu młody Muzułmanin, rodem Pers, MustafaM i d ź i, przysłany przez. Sułtana dla nauczenia się europejskiej sztuki kucharskiej. - Za przybyciem swojem otrzymał pozwolenie wejścia na naukę do kuchni cesarskiej, gdzie zadziwiające robi poitępy, chociaż nie umie ani pisać, ani czytać, i z kucharzami tylko za pomocą ormiańskiego tłumacza, będącego zawsze przy jego boku, porozumieć się może. W zeszłym miesiącu Mustafa-Midżi okazał pierwszą próbę swojej umiejętności, wyłącznie sam sporządził dwie potrawy, które były podane do stołu rodziny cesarskiej. J. C Mość znalazł je tak smacznemi, ze kazawszy przywołać młodego kucharza, oddał mu pochwały w obecności wszystkich biesiadników. - Mustawa- Midżi ma jeszcze przez rok w Wiedniu pozostać. Sułtan zachowuje mu podobno miejsce nadwornego kuchmistrza, bardzo znakomite w Turcyi, a które od dwóch lat zostaje niezajęte. Wspaniała katedra w Kolonii, jeden z najpiękniejszych zabytków architektury, i jedna z naj dawniej szych pamiątek chrześciaristwa w Niemczech, do początku której tyle przywiązanych jest cudownych podań, a która dotąd nieukończoną pozostała, chociaż jej budowę jeszcze w I. 1248 rozpoczęto, ma być teraz zupełnie ukończoną, dzięki gorliwości, z jaką Rząd pruski zajmuje się wszystkiem, co się sztuk pięknych tyczy. Toczyły się długo żwawe spory w królewskiej Radzie budowli publicznych, nad zapytaniem, czyli nawa tego kościoła, pokryta tylko tymczasowym dachem, który spoczywa na kolumnach podobnież tyroczasowych, ma być doprowadzona do całej wysokości zakreślonej pierwotnym jej planem, czy też ma być zniżoną o połowę lub o trzecią część; szczęściem pierwsza propozycya utrzymała się w Radzie i' została przez Rząd zatwierdzoną. Minister spraw wewnętrznych poruczył dokończenie katedry kolońskićj Panu Schinkel,- Architektowi dworu i członkowi akademii królewskiej sztuk pięknych. »- Ten miał-się udać w końcu Czerwca na miejsce swego przeznaczenia, gdzie zaraz po jego przybyciu będą rozpoczęte prace, i w 18 miesiącach ukończone. Śledziołowstwo Hollenderskie. Hollendrzy trudnią się trojakiem rybołówstwem: śledziowem, sztokfiszowem i wielorybowem. Dawniej połów śledzi stanowił najznaczniejszą gałąź handlu hollenderskiego, był głównem źródłem bogactwa tego kraju, i dla tego zwano go złotą kopalnią rzeczypospolitej. Teraz wprawdzie stracił dawniejsze znaczenie, zawsze.jednak jest wielce ważnym dla Niderlandów. Upadł był zupełnie podczas zajęcia Hollandyi przez Francuzów; po powrocie domu Oranijskiego ożył na nowo i teraz ciągle się wzmaga, lubo mu jeszcze daleko do tej rozciągłości, do jakiej był doszedł w ciągu trzech ostatnich wieków. Ile był ważnym, dowodzi tego pomnik wystawiony W Berleit na cześć Wilhelma Beii-Kelsona, wynalazcy sposobu wędzenia i pakowania śledzi. Pierwszy cios śledziołowstwu zadały wojny Anglii z Hollandyą w końcu przeszłego stolecia: korsarze angielscy wszystkie statki rybackie zachwycili. Równie się wiodło anglikom za Francuzkich rządów; Francuzi brali górę na stałym lądzie, ale ich marynarka nie mogła stawić czoła anglikom i ani własnych statków, ani sprzymierzeńców nie zdołała ochraniać. Z drugiej strony obudzony duch wojennych zaborów zaszkodził duchowi przemysłowych przedsięwzięć, którym się dotąd Holendrzy nowi rządcy portowi protegowali handel pokryjomy, i urządzenia o połowie śledzi poszły w zaniedbanie. Prócz tego małą ilość śledzi, które łowiono, tak urządzano, że do wywozu nie była przydatna. Vlaardingen, na prawym brzegu rzeki Maas, jest teraz stolicą śledziowego handlu; wysyła 100 okrętów na połów śledzi. Przed laty 56 Browershaven w Seeland wysyłało dwa razy tyle okrętów; ale ten port dziś wcale jest pusty. Maasluis, u ujścia rzeki Maas, Amsterdam i Enkhuizen przy Zuider-See upadają. Maasluis miało dawniej 200 okrętów, teraz ma ich tylko 20; Amsterdam ma jeszcze tylko 15, a Enkhuizen z 200 zeszło do 2 lub 3. Wszystkie te miasta, oprócz Amsterdamu, żadnego innego handlu nie znały; dla tego ich porty stoją teraz pustkami. Jedno tylko Vlaardingen utrzymało się przy znakomitym handlu. Okręty do połowu śledzi używane, należą albo do towarzystw albo do osób prywatnych. lOgo lub 11. Czerwca kapitan i oficerowie tych okrętów zbierają się na ratuszu i przed urzędnikami miejskiemi składają przysięgę, na ścisłe dochowanie wszystkich przepisów, śledziołowstwa tyczących się. Potem każdy statek wywiesza flagę i \ż. Czerwca kapitan z oficerami i majtkami idą do kościoła dla uproszenia dobrego połowu; statki szykują się w porcie do wyjścia i bywają odwiedzane przez osoby z miasta, przy czem pospolicie pi)ą za zdrowie kapitana i za pomyślność wyprawy. Flocie towarzyszy zawsze okręt przeznaczony na lazaret: po czternastu dniach jazdy okręt ten przybija do wysp Shetlandskich, gdzie bawi dwa tygodnie dla dania chorym wypoczynku. Są na nim cieśle, którzy bywają na inne statki w razie potrzeby posyłani, tudzież oficer, który pilnuje połowu, nie dopuszcza skrytego handlu z wyspami Shetlandskiemi, i przestrzega zachowania wydanych przepisów. (Dofe. nustJ) DONIESIENIE TEATRALNE. W niedzielę, dnia 22. Lipca. Piętnaste polskie przedstawienie towarzystwa Dyrektora teatru Pana Raszewskiego: «Cud mniemany, czyli Krakowiacy i górale". Opera wierszem W 3ch aktach przez Wojciecha Bogusławskiego. z muzyka Stefaniego. (I I. część.) ZAPOZEW EDYKTALNY. Nad pozostałością zmarłego tu w Poznaniu na dniu 15. Października 1837. I. Józefa Zakrzewskiego został dziś proces spadkowo-likwidacyjny otworzony. Termin do podania wszystkich pretensyi · Wyznaczony i obierania kuratora przypada na dzień 25. Październikao godzinie IOtej przed południem w Izbie stron tuiejszego Sądu przed Referendarzem Kersten. Kto się w terminie tym nie zgłosi, zostanie za utrącającego prawo pierwszeństwa jakieby miał uznany i z pretensyą swoją li do tego odesłany, coby się po zaspokojeniu zgłoszonych wierzycieli pozostało, kurator zaś podług decyzyi interessentów stawających się potwierdzonym będzie. Poznań, dnia 26. Czerwca 1838. Król. Główny Sąd Ziemiański. Wydział I. OBWIESZCZENIE. Wystawienie zabudowań podwórzowych przy nowym domu Ziemstwa Nr. 136. Wilhelmowskićj ulicy, składających się ze stajen, wozowni i prefetów, niemniej omurowanie podwórza, ma w antrepryzę być puszczone. Do podania offert w tej mierze, wyznaczony jest termin na « dzień 30. m. b. przed południem o godzinie IOtej w lokalu naszym biórowym, na który chęć podjęcia się mających mniejszem zapraszamy. Warunki, rysunki i kosztorysy mogą każdego czasu w Registraturze naszej być przejrzane. Poznań, dnia 4. Lipca 1038. Generalna Dyrekcya Ziemstwa. Kurs papierów i pieniędzy giełdy Berlińskiej. ftto Na pI. kurant Dnia 17. Lipca 1838. p r C papie- gotorami wiz na Obligi długu państwa . PI. ang. obligacje 1830. . Obligi premiow handlu morsk Obligi Kurmarehii z bież. kup. Obligi tymcz. N owej Marchii dt Berlińskie obligacye miejskie Królewieckie dito Elblągskie dito Gdańskie dito w T. · .. Zachodnio - Pr. listy zastawne di to dito Listy zast. W. X. Poznańskiego Wschodnio- PI. listy zastawne dito dito Pomorskie dito dito dito Kur- i Nowomarch. dito dito dito dito Szląskie dito Obi. zaległ, kap, i prC. Kur- i Nowej - Marchii Złoto a l marco N owe dukaty FrydrychsdoryInne monety złote po 5 talarów Disconto «, 1 * 4 4 4 4/\ 4 IOli 103 1 66 103« 103:t 1031 If 4 4 Ol A2 4 34 4 i 43] 100A 1051 10lVs 1011 102:t 216 lft 13 2 3 1021 66 104] 92 215ff* 4