GAZETA Wielkiego ZNAŃ Xiestwa SKI EGO N akładem Drukarni Nadwornej Jf. Dehera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowa. *JIA 208. - W Czwartek dnia 6. Września 1838. Wiadolll 0 A * zag raniczne. F r a n c y o. Z P a ry ż a, dnia 27. Sierpnia. Mowy z powinszowaniem i dane na nie odpowiedzi Króla są zwyczajnej treści i posterują po sobie zwykłym torem; są to przyrzec enia przychylności do dynasty! .konstytUCYI z r. 1830, wyrażenia zyczen i nadziei wypływających z szczęśliwego wypadku Z szczegulnćm jednak zadowoleniem przyjęła publiczność oświadczenie Króla i Xiecia Orleańskiego do członków rady municypalne) i zaręczenie, że Hrabia Paryża toz samo liberalne i prawdziwie narodowe odbierze wychowanie, jak wszyscy Króla synowie. »W duchu i sposobie myślenia czasów naszych,« wynurzono Panu Barthe, który miał mowę yv imieniu Rady państwa, »w przychylności I szczerych chęciach dla instytucyi naszych ma on yć wychowa ym i uczonym; ma on poznac zawczasu, Ie własne prawa najlepier się ?calają, kiedy praw innych nie naruszamy I wszystkim równej udzielamy opieki. Przestrzegać go i napominać będziemy, zęby w ustawodawstwie nasze m żadnych me przedsiębrał zmian, żeby nadanej sobie władzy nie przekraczał, bo to Królów równie jak narody o zgubę przyprawia. Zaufaniu, które naród we mnie pokłada, im dłubej tern bardziej odpowiadać, najgorętszem życzeniem mojem;\. dla tego też wpajam i wpajać będę w dzieci moje wierną miłość do ojczyzny i do kon.stytucyi, .przywiązanie do prawdziwej, umIarkowaneJ, błogiej wolności, od których Francyi sława i szczęście są nierozdzielne. « Rada. municypalna Paryża na mające być wyprawIone uroczystości w Październiku w dniu chrztu Hrabiego Paryża, 175000 ir. przeznaczyła. We środę d. 29. odbędzie się rozdawanie jałmużny w 12 okręgach stolicy. Ministe -wojny podzielić każe A3000 fr. międay ubogieh, wysłużonych żołnierzy i wdowy po żołnierzach. Temuż ministrowi wręczono następujące pismo Xiecia Orleańskiego z d. 24. Sierpnia: »Mój kochany Generale! Wiadomo Panu, żem roku przeszłego przy sposobności zaślubienia mego 150000 fr. na korzyść funduszów pensyjnych w szkole wojskowej w S1. Cyr wyznaczył. W dzisiejszym tak dla mnie pocieszającym dniu summę tę podwajam a to na korz)ść takich młodych wojskowych, którzy po złożonym popisie z czynnej służby do zakładu tego wstąpić sobie życzą. Proszę JW. Pana, żebyś tych, których się to dotyczę, o tem zawiadomił i ich uprzedził, by podania swoje w tej mierze z dołączeniem świadectwa chlubnie odbytego egzaminu mnie przesłali. Zostaję. IW Pana życzliwym F e rdynand Filip Orleański.« iProcess Generała Brossard, który dzisiaj rozpocząć się miał, odłożono do przyszłej soboty. Świadkowie wszyscy juz stanęli. W mieście panuje ruch nadzwyczajny, ciasne ulice pełne generałów i wyższych oficerów. Mustapha Ben Ismail zArabami swymi doznaje odszczególniającego przyjęcia; władze wojskowe złożyły mu swoje uszanowanie a dzisiaj Generał Castela na cześć jego urządziłwielki manewr wojskowy. Obrońca Generała Brossard, Pan Boinvilliers, przybył tu juz z Paryża. Z Strazburga, dnia 18. Sierpnia. (Gazeta Monach.) - Po powrocie P P. Bautin i Bonnechose z Rzymu, dowiedzieliśmy się o prawdziwym celu i wypadku ich podróży, która na dokładniejszą zasługuje wzmiankę. Ledwo bowiem co ci XX. Opaci wiadomość odebrali, że ich filozofią chrystianizmu w Rzymie na spisie ksiąg zakazanych umieścić zamierzają, natychmiast się w podróż wybrali, nie aby jakie czynić remonstracye, lecz, jak przystoi katolickim duchownym, pismo swoje dobrowolnie poddać pod wyrok katedry apostolskiej. J. Ś wiąto bliwość raczył sławnego w świecie naukowym Kardynała Mezzolanti mianować Sędzią najwyższym w tej sprawie: ponieważ jednak J. Eminencya w tym właśnie czasie zachorował, a aż do jego wyzdrowienia urlop obydwóch Opatów prawie już był upłynął, przedłożyli więc oni Ojcu św. deklaraeyą, że już poprzednio i bezwarunkowo pod wyrok jego się poddają i prosili tylko o przyzwolenie dwóch następnych punktów: 1) pisma poufałego katedry Św., zatwierdzającego ich dobrowolne poddanie się; 2) innego pisma, w któremby wyrażono, że są w zgodzie z kościołem świętym i przez poddanie swoje zadowolenie onego uzyskali. Ojciec św. do tego przychylić się raczył; XX. Opaci w zupełnćm pojednaniu z katedrą apostolską, otrzymawszy błogosławieństwo papiezkie, z miastwa św. wyjechali. l ' ismo wspomniane treści następującej: ««MPanowie! Uznałem obowiązkiem moim, wasze pismo poddaństwa dotyczące się nauk w uczonem dziele waszćm zawartych, złożyć u podnóżka tronu naszego Ojcaśw. J. Świątobliwość przekonany o posłuszeństwie waszem i sumiennem pełnieniu tego wszystkiego, co pod względem dzieła waszego zawyrokowanćm zostanie, tudzież o wierności .waszej w dotrzymaniu danego słowa, wyrażenie poddaństwa waszego przyjąć raczył. Aby wam zaś dać dowód swego zupełnego zadowolenia, wzywa was Ojciec św. jeszcze raz przed oblicze sw<*je, aby wam przed wyjazdem dać błogosławieństwo apostolskie. Będzie to rękojmią jego ojcowskiej przychylności, na które przez poddanie się swoje i prawdziwie przykładne życie podczas pobytu swego w Rzymie zasłużyliście. Przyjmciewyrażenie szacunku mego. M ezzofanti. "'" A n gZi a. Z L o n d y n u, dnia 25 Sierpnia. Przypuściwszy, że obydwa dzienniki »Globe i Morning Chronicie« znane organa ministeryalne, zawsze zdanie członków gabinetu obwieszczają i w duchu tychże piszą, wnosić należy z nieporozumienia, panującego od niejakiego czasu między temi dwoma dziennikami, że pogłoska o wzmagającem się corazbardziej nieporozumieniu między członkami Mi-. nisteryum jest uzasadniona i że takowe cząstkową zmianę ministeryalną za sobą pociągnąć, może. G lob e zastępowałby wtedy część Ministeryum, nie chcącą dalej posuwać reform, z o b a wy, że by dalsze naruszanie instytucyi angielskich nie przyczyniło się do całkowitego upadku tychże. Część ta moźeby się nawet z konserwatystami połączyła, gdyby się nie obawiała utraty swego znaczenia wśród takiego połączenia i przyćmienia siebie przez matadorów stronnictwajconserwatystów. M o rn i n g - C h r o n i c i e przeeiwnje musiałaby uchodzić za organ stronnictwa poruszenia w gabinecie, które chce wprawdzie dalej się posuwać, ale z wielką ostrożnością, bądźto z · wewnętrznego przekonania o stosowności dalszych politycznych reform, bądź leż z tego względu, źe się nadal stronnictwu konserwatystów, przeważającemu nie tylko w Izbie wyższej, ale także i niższej dłużej oprzeć nie zdoła, jeżeli sobie przez nowe reformy łaski u wielkiej massy ludu nie wyjedna. Ale tak znajduje się między dwoma ogniami; z jednej, strony jest opór konserwatystów i niechęć części Whigów ku dalszym parlamentowym i obiorczym reformom, a z drugie! gwałtown« parcie radykalistów, nie przestających bynajmniej na tern, na coby może owa część ministeryalną zezwoliła, i mianowicie po miastach fabrycznych pomiędzy klassą wyrobniczą, na czele których stoją, wielkie wzburzenie sprawujących. Takowe zgromadzenie robotników odbyło się znowu w czwartek pod Aberdeen na otwartem polu pod przewodnictwem radykalisty Walleja, a wczoraj albo dziś miało się drugie nierównie liczniejsze odbyć w Manchester; liczono tam bowiem na 300.000 robotników z fabryk hrabstwa Lancaster. Co się zaś żądanych na tych zgromadzeniach reform dotyczy., dwie z nich Kury er i Morning - Chroń i cle jak najgorliwiej-popierają: tajne przegłosowanie przy wyborach parlamen toyvych i zniesienie teraźniejszych p r a w pragnąć, żeby tegoroczne żniwo wAn-glii niepomyślnie wypadło, drogość sprawiło i tym sposobem nastręczyło sposobność Ministrom dn pozyskania popularności. Morning Chronicie szczególniej dąży do ukrócenia przewagi arystokracyi angielskiej, bo, powiada, bil reformy przewagę tę osłabił, ale jej nie przełamał, a ostatnie ogólne wybory dostatecznie dowiodły, że wyjąwszy czasy gwałtownego wstrząśnienia politycznego, liberaliści i torysowie prawie w równi stoją. W jednej Izbie przemagają torysowie , w drugiej reformerowie. Stan zaś takowy dowodzi, że dzieło nieukończone. Co więcej, gdyby Irlandyą i Szkocyą wyłączono, arystokracya przemagałaby w obydwóch Izbach.« Ważne ta zaprawdę przyznanie i Konserwatyści zap ewne je na swoje korzyść przytoczą. C h r o - n i c i e jeszcze dalej się posuwa i przyznaje, że między majętniejszymi mieszkańcami Anglii nie widać wielkiej skłonności do ubiegania Jsię o zwycięstwo dla zasad reformy. Wtedy możnaby się zaiste zapytać. »Gdzież więc jest konieczność dalszych reform parlamentowych? Czyliż klassa nieoświecona ma o-świeceńszej prawa przepisywać? Ale zdaniem Chronicie tylko obawa przed dzikiemi wy ob rażeniami klassy roboczej to pozorne odrętwienie sprawia; w sercu zaś -wszyscy majętniejsi równie teraz jak dawniej są za reformą, i tylko zdania swego głośno objawić nie śmieją, i to nie bez przyczyny, bo klassa wyrobnicza, żyjąca .j, zarobku u klassy zamożniejszej uważa ją mimo to za szerszenia pracą tylko obcą żywiącego się.« N astępnie objaśnia klassie wyrobniczej jej prawdziwe stosunki do klassy możniejszej i radzi, aby błędu, swego zaniechała * Dalej wykłada im, źe do ogólnego prawa wyborów" jeszcze nie jest usposobiona, i źe jeszcze dobrego użycia tegoż uczyć się powinna. Poleca-przeto przed wszystkiem zaprowadzę» nia w Anglii na wzór innych krajów systematu ogólnej oświaty. Wszystko to pięknie, ale pytanie wielkie czy massa ludu zechce zaprzestać przy ciągłem podburzaniu) na samem objaśnieniu i to zdanie zdaje się także podzielać Glob e, który tak odpowiada na uwagi o niedoskonałości bilu reformy: »Co stronnictwa zrobią, zawsze się niedoskonalem być okazuje, i sądzimy, źe zawsze tak będzie, ponieważ" u koń c z o n e dzieło stronnictwa byłoby zagładą państwa. Zupełne panowanie stronnic twa, chociażby nawet panowanie ludu* nierównieby było gorsze, od teraźniejszego! położenia rzeczy. Nigdy nie było zamiarem naszym z wal i ć przewagę arystokracyi, i mocnobyśray żałowali» gdyby sir sama- do upadku swego przyłożyła. Upadek takowy zniósłby także uszanowanie dla uznanej władzy i sprawiłby r e w o l u c y ą, któraby coś więcej jeszcze prócz arystokracyi pognębiła. Ktoby zaś pomiędzy ludem uszanowanie wyższości zniweczył, tenby zarazem wszelki rząd zniósł na czas niejaki.« Xiąźę Sussex z wielkim dla świata naukowego żalem oświadczył, źe z przyczyny osłabionego zdrowia widzi się w konieczności złożenia prezesostwa król. towarzystwa nauk z upływem roku bież. We środę nadzwyczajny poseł Sułtana Maseaty, Saed-Alley-Ben-Nazer, z Zangibar tu przybył, aby Królowej wstąpienia na tron powinszować i jej kosztowne złożyć dary od władzcy swego. Xiąźę Canino, Lucian Bonaparte, przybył tu z Włoch. Przywiózł z sobą wykopane w dobrach jego posągi, wazy i biusty, z których część sprzedał muzeum angielskiemu. Ośmiu powstańców kanadyjskich, a między nimi też Wolfred Nelson i Bouchette, dnia 4. Lipca na fregacie «Vestalin" do Bermudy-, miejsca wygnania swego, odpłynęli» Kolej żelazna ztąd do Birminghamu jest juz ukończona na całei przestrzeni 112 mil angielskich, i Pan R. Stephenson, który ją urządził, pierwszy na niej podróż dn. 28. b. m. odbył, fan Stephenson wyjechał w towarzystwie swoich inżynierów i 4 osób z Paryża o godz. 4f. zrana z Londynu. Chociaż szyny na kilku miejscach co tylko położono i jeszcze ich przyzwoicie nie uporządkowano, przecież orszak przybył szczęśliwie o-godzinie 1. do Birminghamu, zatrzymawszy się w drodze około 3£. godziny dla obejrzenia roboty. X Birminghamu odbyto tę sarnę podróż napowrót do Londynu od godz. 3 . do 9. wieczorem! Przy pomocy tej wielkiej kommunikacyi będzie te'" raz można z Londynu do Manchestru lub Liv e rp o o l w ciągu 8godzin stanąć, a- tak bez przerwy w tym czasie 224 mile angielskie przebiedz. Pan Stephenson nie potrzebował nawet całych czterech lat na ukończenie dzieła tego, połączonego z wszystkiemi trudnościami, jakie się tylko przy zakładaniu- kolei żelaznej · wydarzyć mogą. N a tej przestrzeni uskuteczniono także największe odtąd przekopanie i przekucie skały. Zrównanie od Kilby połączone było z powodu lekkiej ziemi z największemi trudnościami. Kolej żelazna przechodzi 9 razy z Londynu do Birminghamu kanał; i znajduje się na nim 400 mostów różnej wielkości; Dnia 23- Września otworzą' kolej tę/ żelazną dla publiczności; Lokomotiwę »Harvey Combę,« odbywającą na godzinę 40 mil! angielskich,: musiano często nagle zatraymy Przy mniej dokładnej machinie nie byłoby się obeszło bez szwanku. "Harvey Combę« przebiegła w ciągu tej podróży przeszło 225 mil angielskich, a taki j podróży jeszcze żadna lokomotywa przy tylu przeszkodach nin odbyła. Wszędzie ją hucznemi witano okrzykami, a trzykrotne urra w tunnellu kilsbijskim straszliwe zrobiło wrażenie. Dwór ma zabawić 10 tygodni w Windsorze, a potem przenieść się na kilka tygodni do Bringhtonu. W. Xiążę, Następca tronu rossyjskiego tu wkrótce przybędzie. Poseł rossyjski, Hrabia Pozzo di Borgo, zaniechał dla tego podróży, w jaka. się wybrać zamyślał. Hiszpania. Z M a dr Y t u, dnia 20 Sierpnia. Bank oświadczył rządowi gotowość pożyczenia mu 6 milionów realów. Z tej summy mają zaraz przesłać Generałowi Esparterze 4 miliony, Generałowi Orai milion a 600,000 (ienerałowi N arvaezowi. Pensyonaryusze skarbowi, cierpiący wielki niedostatek, otrzymali z zaległości swoich jednomiesięczną perisyą. Układy z Rotsćhildem na czas niepewny zawieszono. Generał Latre miał oświadczyć, że tekę swoje tylko na rozkaz Królowei zatrzymuje; gdyby zaś według własnego życzenia mógł sobie postąpić, juźby był dawno wniósł o dymissyą. Z nad granicy hiszpańskiej. Donoszą z Hilbay z dn. 19.,Sierpnia, że nowego biskajskiego wodza fueristów, Łaję karoliści mocno ścigają. Wielu żołnierzy już go podobno opuściło, ale natomiast połączyło się z nim dwóch karolistowskich oficerów. Inny Biskajczyk, nazwiskiem I p ina, udał się w 80 ludzi między góry panujące nad Mondragonem. B e 19 i a. Z Bruxelli, dnia 27. Sierpnia. I belgf;skie duchowieństwo temi dniami otrzymało breve papieskie dotyczące się postępowania przy mieszanych małżeństwach. Niemcy. Z Monachium, d. 23. Sierpnia. N. Cesarz Mikołaj jutro tu przybędzie i po bardzo krótkim pobycie do Eriedrichshafen się uda, skąd Już d. 31. Sierpnia do Auszburga E rzybędZie. Tegoż dnia stanie też w- Auszurgu J. K. M. Xiążę Następca tronu pruskiego, aby tam kilka dni razem z Cesarzem przepędzić. Tak -więc obóz tameczny zaraz 2 początku obecnością najdostojniejszych gości uświetniony zostanie. Cesarzowa rossyjska d. 1. Września do Hohenschwangau przybędzie. Rozsiewana wczoraj" pogłoska, ie W. Xiąię N astępca tronu rossyjskiego incognito tędy do Kreuth przeieżdżał, była zupełnie płonna. Z dnia 25. sierpnia. N. Cesarz rossyjski dzisiaj wieczorem z Kreuth tu przybędzie i dzień jutrzejszy w mieście naszem przepędzi. Dnia 29. N. Cesarz do Priedrichshafen się uda, aby tam Królestwo Wirtenberskie- odwiedzinami swemi uradować. Stamtąd Cesarz d 31-wAuszburgu stanąć zamyśla, gdzie też równocześnie J. K. M. Xiążę Następca tronu pruskiego oczekiwany. Dnia 1. Września Cesarz obecnym będzie na · wielkich obrotach wojsk pod Auszburgiern. W niedzielę po odbyciu wielkiej parady kościelnej, w podróż do Magdeburga się uda. J. K. M. Xiążę Karol Bawarski, mający naczelne dowództwo nad zgromadzonem w obozie wojskiem, pozajutro do Auszburga się uda. Z Karlsruhe, dnia 26. Sierpnia. Nadeszły tu pewne doniesienia, że N. Cesarz Rossyjski z Ems temi dniami tu przybędzie. Wydany ostatniemi czasy rozkaz, aby · wszyscy za urlopem bawiący 'wojskowi do swoich resp. pułków natychmiast powrócili, wiadomość tę potwierdzać się zdaje. Donoszą z Kreuth pod dniem 25. Sierpnia: »Dziś odbyła się znowu uroczystość wiejska połączona z strzelaniem do tarczy, na którą N. Cesarz rossyjski najpiękniejsze nagrody przeznaczył, i na którą wieśniacy z całej okolicy Miesbachu, Toelzu i Lengriesu w swoim narodowym ubiorze wozami i konno przybyli. Wszyscy byli weseli mimo niepogody. Najjaśniejsi goście byli bardzo zadowolnieni temi rozrywkami i zaszczycili nawet swoją obecnością taneczników na sali Molkensaal zwanej, którą kupcy wypróżnić musieli, uczęstowali strzelców i taneczników i ostatnich z nich znowu po cesarsku obdarzyli. Dnia 28. ma a.iowu N. Cesarz na któtki czas do Monachium przybyć. W ł o c h y. Z Neapolu, dnia 11. Sierpnia. Xiążę N astępca tronu naszego nosić będzie przydomek: Hrabia Trani. Z M e d y o l a n u, dnia 24. Sierpnia. Odebraliśmy co tylko pocieszającą wiadomość, ie N. Casarstwo onegdaj szczęśliwie do .wód w B o r m i o przybyli, chociaż dnia tego nieustannie deszcz padał. Wczoraj po południu o godzinie 5 wjechali przy pqgodncm niebie do S o u d r i o, .gdzie jeb lud zebrany ochoczo powitał. G a 1 i c y ,1J;. Donoszą ze L w o w a dnia 25. Sierpnia! Pan Sławikowski, Doktor medycyny i Professor bniej z dwudziestoletnich blizko zasług, dał nam świeży dowód swojej szczególnej zręczności. Byliśmy świadkami, jak w przeszłym tygodniu zdjął kataraktę chłopcu jednastoletniemu, pozbawionemu od urodzenia dobrodziejstwa dziennego światła. Trudno opisać radość, jaką uczuł chłopiec w chwili ujrzenia światła; każdemu zapytaniu towarzyszył uśmiech radosny; przedmioty, które po raz pierwszy mu oznaczono, rozpoznał dobrze za drugim razem; żadnego nie mając o rozciągłości i kształcie wyo brażenia, wszystko dla niego jest nowem. Teraz już kształt i kolor nowego przedmiotu rozpoznaje dokładnie i jedynie tylko odległości jeszcze zmierzyć nie może, dla czego zwykle po-za przedmiot chwyta. Cześć i chwalą mężowi, który na drodze swego zaszczytnego powołania, tak piękne, tak chlubne swej rzadkiej zdatności zbiera owoce! T u 2 C Y a. Z K o n s t a n t y n o p o l a, dn. 7. Sierpnia, (Journal de Smpne.)- Osoby uważające na niepewne postępowanie wielkich mocarstw pod względem spraw wschodnich, pozyskały zapewne przekonanie, iż W. Porta koniecznie do kilku stanowczy wpływ mających gabinetów, a mianowicie do londyńskiego, męża równie z charakteru swego iak z znamienitych zdolności dyplomatycznych zaszczytnie znanego wysłać musiała, któryby broniąc interessu Turcyi nieznajome większej części dyplomatów europejskich położenie kraju z prawdziwego przedstawił stanowiska. Jakoż nie uszło to bystrości Sułtana, ale długo się wahał, komuby tak ważną missyą miał poruczyć. Ponieważ jednak okoliczności coraz go bardziej nagliły, postanowił nareszcie Ministra spraw zewnętrznych, Reschida Baszę, którego zasługi i gorliwość powszechnie znane, z nadzwyczajnem poselstwem do Londynu wyprawić. To postanowienie Sułtana wczoraj dopiero do .publicznej podano wiadomości a Keschid-Basza wybiera się do wyjazdu. Puści się na statku parowym ture_ckim »Peiki - Tchewket« do Marsylii a stamtąd do Londynu się uda. Pod niebytność jego M usteschar N uri Efendi czynnościami Ministerstwa spraw zagranicznych, a Mustar Bey wydziałem rolnictwa kierować będzie. Z Smyrny, dnia 11. Sierpnia. W niedzielę udał się Kapudan Basza w towarzystwie licznego ocszaku do wsi Burna. bat, gdzie Mubayadszi rządu, Ovanes Pap'asir jn ; na cześć jego wielki dał obiad. Dziś wieo.zorem wyprawi na swoim admiralskim okrr. >cie »Fewzieh« wielką ucatę dla Wsaystkich F konsulów i dowódzców zagranicznych okrętów w przystani tutejszej. Rozeszła się ,tu pogłoska, że na rozkaz Kapudana Baszy wiele osób aresztować miano. Tutejszy »Journal" upoważniony jednak zostaf do ogłoszenia, że pogłoski .te są bezzasadne. Być może, że przyczyną do tej wieści stali się trzej zbrodniarze, którzy, skazani przez sąd tutejszy na galery, do Konstantynopola na jednej fregacie przewiezieni być mają. -£ g. i P t. Z Alexandryi, dnia 1. Sierpnia. (Jourri. de Smyrne.) - Wszystkie usiłowania i zabiegi u Mehmeda Alego przedsiębrane, aby go do rozumu przywieść i do zaniechania zrzędnych zamiarów skłonić, były, jak się zdaje, dotychczas bezowocne, kiedy Wicekról jak się uzbrajał tak się uzbraja i bez ogródki oświadcza, że w postanowieniu swojern · wytrwać zamyśla. Przyzwyczajony do łagodnego i względnego obejścia się z sobą d worów europejskich, -wyobrazić sobie nie może, żeby to na raz odmienić się mogło, i trudno mu się przekonać, żeby istotnie miano zamiar oparcia się jego projektom. Zresztą wszelkie protestacye bardzo obojętnie przyjmuje, przynajmniej udaje spokojnego i oświadcza, ,iż tuszy sobie, że wypadki go usprawiedliwią. Zdaje się, że ostatnie wiadomości z Hedszasu nowej nadały otuchy Mehmedowi Alemu. Twierdzą istotnie, że KursuchBasza na półwyspie arabskim prawie cudów dokazuje; przekonawszy się bowiem, że tu przemocą niczego nie dokaże, udał się w miejsce oręża do pieniędzy i tym sposobem większą część pokoleń, które się z Wehabitami przeciw iigipcya.nom były połączyły, na swoje przeciągną! stronę. Podług doniesień rządowych powiększył on armią swoje o 38 batalionów nieregularnego wojska i. przez pustynią zmierz?i ku Bagdadowi, od którego już tylko o 19 d'ai podróży jest oddalony. Wszystkie ludy N edszybu ochoczo mu dostarczają ludzi, żywności i ułatwiają przewóz tejże i nietylko Bagdad, ale i wszystkie ottomańskie miasta 'handlowe nad Eufratem są zagrożone*, Chociaż wiadomości te są przesadzone, przecież jest w nich i nieco prawdy, i dziwićby się ńio można, ie mieszkańcy tamecznych okolic, wystawieni na ciągłe zmiany wojenne, pojednaniem się między sobą chcą sobie pokój ustalić. Jakkol wiek bądź, Basza korzysta z tego położenia rzeczy i myśli o zajęciu baszaliku bagdackiego, aby' Porte nowego nabawić kłopotu. Ciekawość, co zagraniczne mocarstwa w tej mierze uczynią. - Rząd obwieszcza także,- ie rozruchy w Sy bawem do poddania się zmuszą. Wypadek ten winni podobno Egipcyanie Maronitom, którym Ibrahim Basza, widząc, źe sam wszystkiemu nie podoła, broni do pognębienia rokoszan dostarczył. Ale wiadomość ' ta potrzebuje jeszcze potwierdzenia, a to tern bardziej, gdy Syryjczykowie mocno są rozjątrzeni i nieukontentowanie tamże do najwyższego doszło stopnia. Gdyby więc Ibrahim Basza chciał Syryjczyków jednych przeciw drugim uzbroić, wznieciłoby to na nowo wolnc okropną, a kto wie, kiedy by kra] ten nieszczęśliwy znowu pokój odzyskał. Flotta egipska ciągle krąży w bliskości portu alexandryjskiego,- gdzie różne obroty wykonywa. Temi dniami połączyła się także z nią dywizya kandyjska. Zapewniają, źe za dwa lub trzy dni Mehmed Ali uda się na pokład okrętu admiralskiego i z flottą całą małą Wycieczkę na otwarte morze przedsięweźmie. Niedawno temu jeszcze ogłoszono, że .wszyscy ci, co mniej niż 20 piastrów pogłównego płacą, wolni będą tą rażą od tej daniny z powodu wielkiej nędzy mieszkańców. To naturalnie wielką sprawiło radość, ale radość ta nie długo trwała, bo wkrótce potem nakazano, źe najmniejsza oplata od głowy odtąd 30 piastrów ma wynosić; a tak zamiast ulgi większy jeszcze ciężar nałożono» Dżuma codziennie tu jeszcze- po kilka osób sprząta. ROZlllaite wiadolllości» B i b l i o g r a fi a. (Dokończenie.) N a pierwszej stronnicy karty drugiej dedykacya: Celsissima Principi Adairto Czartoryski, Celsissimorum Jbxcellentissimorum Augusti Alexandri Ducis in Klewan el Żuków Czartoryski pa la tini et gen era lis- terrarum Rossiae, J£Xercituum Regni gen era lis leutnantf Guardiae S, R. Majestatis et Reipublicae Co lon elli , Kolusiemis, Ketoviensis, Kościerzynensis, Luhochmnsis etc. Cap itan ei, ot Maria«. Sophiae de Groąow Skniawska in Szkloiv, Mysz, Tęczyn et Jarosław Comitissae, Magnae Spei Filio* Na wtórej stronie tejże karty drugiej napis taki: ul Stemma Eelsissimae Iiomus; pod nim na. książęcym, paludamencie @zdobionym koroną a krzyżem jest tarcza herbowna odzielona nad woje, na, niej. wprawą pogoń erb Czartoryskich, wlewa zaś jest herb Sieniawskich: xiezyc a nad nim gwiazda, u dołu ryciny herbownej dwuwierszowy wychwaLn i k : »Bella notat cataphractusequesj datCynthia lucern. Hinc IXomui Celsae robur, at inde nitor.« Potem dwie karty zajmuje Praejatfo' Dedicato* ma, podpisana przez wydawcę. B, P, C, Jł> (Ba lth azar Pułaski Capitaneus Rademcenius), J ak roczniki Orzechowskiego i dzieje w koronie Górnickiego opisują nam spółczesne wypadki których sami byli świadkami, tak tó dzieło Franciszka Pułaskiego często naocznego świadka i ucześnika najważniejszych podtenczas wypadków i faktów historycznych, wiernie wystawia epokę najokwitszą w wydarzenia które wywarły potężny wp ływ na dolą krajową. Pułaski w niem wykreśla niejednokrotnie trafny, a zawsze urozmaicony obraz narodowych obrad, przenosi nas do trybunałów głównych, wystawia wspaniałe wjazdy marszałków na trybunały, żywo opisuje wojny z Kozakami, Tatarami, Turkami, Szwedami i t. d., podaje nam wiele ciekawych szczegółów o licznych bitwach, a nawet malując z naiwnością) prognostyki, zabobony i przesądy owoczesne, mimowolnie wyobraża nam duch epoki napełniony rozmaitemi przygodami. - Widzimy z nim wiele bitew, z nim przeglądamy obozy, znajdujem się w izbach sądowych, pod namiotami, na elekeiach, sejmach, na ionfederacyach, na zamkach magnatów i szlacheckich komnatach. Przydajmyź opisy różnych tryumfalnych uroczystości i obrzędów, jak np. wesele Denhofa wojewody Połockiego het Pola. Lit. z Sofią Sieniawską kasztelanką Krakowską hefm. W. Kor. Relacya pogrssebu Adama Mikołaja z Granowa Sieniawskiego kasztel. Krak. hetm. W. KOP. Relacyą koronacyi Matki najświętszej cudownej Podkamienieekiej i wojska koronnego assystująeego temu aktowi (15. Sierpnia 1727) i wielolicznych obchodów i uroczystości w szczegółach wydanych, a wiernie wyobrazim sobie duch owoczesay, obyczaje i zwyczaje narodu. Śmiało więc można powiedzieć źe jak przedtem Górnicki, tak podobnie Pułaski jest wiernym reprezentantem tej epoki, której nam różnobarwny, dorywczy a nieraz zajmujący opis zostawił. Badacz, dziejów znajdzie w nim ważne materyały do historyi, poeta wiele żywiołów do tła swoich utworów, a pisarz powieści nie mało zasiłków do uchwycenia i wystawienia owoezesnych narodowych obyczajów. Dzieło jego można uważać jako pamiętniki historyczne, pisane stylem częstokroć makaronizmami przeplatanym. Natrafiamy w nim też niekiedy i na wiadomości do literatury Polskiej, odnoszące si N areście fizyonomija miasta zależy od pory dnia. - Bardzo rano, kiedy dzwonią po kościołach na pierwszą mszą o zmroku, ledwie się przesunie po ulicy, złodziej, zaspana kobieta, budnik z drabinką lub latarniarz idący na pomoc gasnącym rewerberom. Potem widzisz mleczarki z blaszane mi naczyniami na ręku, słyszysz stukanie do niektórych bram, pokazują się światełka u rzemieślników, czasem przerwie cichość turkot wozu. Powoliotwierają, się bramy i furtki, wychodzą słudzy i służące po wodę a ich rozmowy rozlegają się po pustych ulicach. Przekupki ciągną się na łokcie, za niemi śpieszą kupujący, gdzieniegdzie otwiera się pół kramu jak jedno oko rozespanego, ale cicho jeszcze. Dopiero ze dniem drążki zjeżdżające się na swoje zwykłe stanowiska rospoczynają ruch, za niemi wysypuj? się żydzi, studenci i kanceliści. Kawiarnie i cukiernie otwierają się a chłopcy mokrego jeszcze roznoszą Kurjera. Tak się ruch dnia rospoczyna. Ku południowi kiedy z kancelaryj, szkół i ze wsząd śpieszą na obiad, ruch ten pomnaża się na chwilę, a gdy każdy poszedł już jeść i trawić, miasto widzialnie staje się pustem i odpoczywa. Jest to dowód jak Wilno wiele ceni tę chwilę stanowczą dla żołądka!! - Po obiedzie, a mianowicie ku wieczorowi, wszyscy, którzy mogą wyjść na przechadzkę, lub wyjechać, ruszają ku Antokolowi na Pohulankę; pojazdów więcej się niż rano pokazuje, piesi są strojniejśi; z zapaleniem latarni jeśli jest teatr, maskarada, bal, drążki warczą bezustannie po bruku, jeśli nie; cichość panuje, a ulica Dominikańska staje się. zupełnie pustą, największy ruch w ówczas koło S. Jana i w sąsiednich większych ulicach. O 8 i gej wielki świat jedzie zwizytą; jego karety i kocze powolnym systematycznym turkotem wcale różnym od prędkiego drążki warczenia, przerywają sen o północy lub później jeszcze kiedy już tylko wielcy bardzo panowie i wielcy bardzo gracze do domu wracają. Na ówczas to stukanie do bram wśród powszechnej ciszy jest nieznośne. Ale jak chcąc przypatruj się temu miastu, gdy go z innemi porównasz nieznajdziesz w niem podobieństwa do najmniejszej stolicy, chociaż nią było niegdyś. Dość ludne w stosunku obszerności, a jednak jakby było pustem, bawi się z upodobaniem plotkami, szpieguje i ogaduje )ak mała mieścina, wstaje rano, spi w nocy po parafjańsku, niezna się wcale na modach, a w prostocie ducha gotowo się samo równać z Paryżem, tak ma o sobie dobrą opiniją. Tu, jak na prowincyj wszyscy ludzie znają się i wiedzą o sobie, jeśli nie z nazwiska', znają z obycsaj ów, wiedzą gdzie kogo spotkać, w co się kiedy ubiera i t. p. Każdy nowy przyjezdny tak odbija nie tej swojskiej massie, że go wszyscyaź do polissona ulicznego, aź do dziewczyny z kawiarni poznają od razu. Wszystkie powozy są policzone, konie znajome, pociemku je poznają mieszkańcy, zupełnie tak jak na wsi, wiadomo wszystkim kto kogo kocha, kogo nielubi, gdzie bywa, co robi, wiele ma pieniędzy, u kogo pożyczył, i tak jak na wsi jeśli potrzeźesz twarz bladą, oczy wpadie, wpadłe i twarz bladą, i tak jak na wsi siedzisz pod przezroczną zasłoną na oczach ludzi, a brama się twoja nie otworzy, ani usta twoj e, żeby jutro echo nierozeszło się po mieście daleko. Wyrachowano przecie wiele tysięcy mil przebiega światło w przeciągu sekundy, ale któż wyrachuje bieg plotki, prędszej od światła; światło do;ść musi aby je widziano, plotkę często odgadną nim dojdzie, tak o niej przemyślają wcześnie. (D.c.n.) OBWIESZCZENIE. Prawomocnym wyrokiem drugiego wydziału tutejszego Król. Głównego Sądu Ziemiańskiego z dnia 12. Maja 1838. roku Piotr Miinchberg z Rokitna za marnotrawcę jest uznany. Poznań, dnia 22. Sierpnia 1838. Królewski Główny Sąd Ziemiański. I. Wydziału. sPHjIEli.AZ KOMlECZNA. Główny Sąd Ziemiański w Poznaniu. Wydział I. Dobra szlacheckie K o c h l o w a w powiecie Ostrzeszowskim, sądownie oszacowane na 28,280 Tal. 27 sgr. 11 fen. «wedle taxy mogącej być przejrzanej wraz. z wykazem hypotecznym i warunkami w Registraturze, mają być dnia 7- Stycznia 1839. przed południem o godzinie IOtej w miejscu zwykłem, posiedzeń sądowych sprzedane. Niewiadomi z pobytu wierzyciele realni zaDożywają się niniej zćm na takow pod uni Dnieniem prekluzYl z pretensyaml realneml swemi do dóbr tychże i summ kupna takowych publicznie. Poznań. dnia 9. Czerwca 1838. ZAPOZEVV EDXKTALNX Nad pozostałością w dniu 1. Września 1831 tutej zmarłego obywatela Michała L a d w ic h otworzono dziś process spadkowo-likwidacyiny. Termin do podania wszystkich ..pretensyi wyznaczony, przypada na dzień 20. Października r. b. godzinę IOej przed południem w Izbie stron tutejszego Sądu przed U r. Me c h o w, Radzcą Sądu Ziemsko-Miejskiego. Kto się w terminie tym nie zgłosi, zostanie za utrącającego prawo pierwszeństwa jakieby miał uznany, i z pretensyą swoją li do tego odesłany, coby się po zaspokojeniu; zgłoszonych wierzycieli pozostało. Szroda, dnia 7 - Lipca 1838. Król. Pruski Sad Ziemsko - M ieiski. Wszyscy ci, którzy z stosunku służbowej zmarłego exekurora B6hm pretensye do jego a 8 tal. 5 sgr. a iea. wynoszącej kaucyi miećlli6 mniemają, wzywają się niniejszem, aby pretensye swoje dnia 26. Października r. b. przed W. K o l b e , Sędzią w tutejszej Izbie instrukcyinćj zameldowali, gdyż wrazie przeciwnym z takowemi wykluczyni i do pozostałości Bóhma oddalonemi zostaną. Trzemeszno, dn. 20. Sierpnia 1838. Król. Pruski Sąd Ziemsko-Miejski. ZAPOZEW EDYKTALNY. Wszyscy ci, którzy do niżej wymienionych zgubionych dokumentów, jako to: 1) do obligacyi małżonków Krysztof i Elżbiety Mybs z dnia 10. Czerwca 1826. r. względem kapitału 92ch tal., które dla Karoliny Henrietty z Fuhrmann Meynasowej w księdze hypotecznej gruntu małżonków Jana Samuela Jokisch w Broycach pod Nr. 78. położonego, na mocy dekretu z 18. Września 1836. r. są intabulowane; 2) do kontraktu kupna sądowego z dnia 4go Sierpnia 1827. r. z którego Jan Gottfryd Linke rodzeństwu swemu Janowi Fryderykowi Linke i Annie Elżbiecie z Linków zamężnej Krystyana Roth dłuży schedę spadkową w ilości 200 tal. która na gruncie we wsi Chlastawie pod liczbą 19. położonym i teraz Ernstowi Traugocie Arlt należącym, na mocy dekretu z d. 9. Grudnia 1h3C>. r. jest zaintabulowaną, bądź lako właściciele, bądź jako cessyonaryusze lub posiadacze zastawni lub listowi sądzą mieć pretensye wzywają się publicznie, aby takowe w terminie dnia 18. Grudnia r. b. o godzinie 11 tej zrana w zwyczajnem miejscu posiedzeń sądowych podaK. W razie bowiem rzeciwnym z pretensyami swemi do wzmianowanycn dokumentów wyłączeni zostaną i w tćm względzie im wieczne milczenie nałożone będzie, potem zaś amortyzacja dokumen tów nastąpi. Międzyrzecz, dnia 7- Sierpnia 1838. Król. Pruski Sąd Ziemsko-Miejski. SPRZEDAŻ KONIECZNA. Sąd Ziemsko-miejski w Rogoźnie. Należący L u d w i k Z li h l k o m małżonkom pod Nr. 23. w Pile położony młyn, oszacowany na 580-5 tal. 28 sgr. 11 '" fen. wedle taxy mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hyotecznym i warunkami w Registraturze, ma yć dnia 22. Lutego 1839. przed południem o godzinie li tej w miejscu zwykłem posiedzeń sądowych sprzedany. Rogoźno, dnia 19. Lipca 1838. Król, Pruski Sąd Ziemsko-Miejski.