ZAPISKI 1 . R o z r u c h y g ł o d o w e w P o z n a n i u . "Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego" z dnia 1 maja 1847 r. donosi, że dnia 29 kwietnia tegoż roku "wszczęły się i u nas zawieruchy uliczne a 'rozpoczęły się od teg?l, iż jeden z niezatrudnionych robotników przy chwaliszewskim moście zabrał piekarczykowi kilka bochenków chleba i porozdzielał je pomiędzy robotników obok stojących". ..Następnie, czytamy dalej, złupiono jatki chlebowe a na wieczór włamano się do pewnej szyn., kowni na strzeleckiej ulicy i ją także złupiono" Policja wprawdzie rozpędziła zgłodniałych, lecz magistrat I rada miejska postanowili zaradzić złu energicznie i niezwłocznie. Na wspólnem tedy posiedzeniu nadzwyczajnem uchwalono zatrudnić bezrobotnych przy regulowaniu drogi dębińskiej, płacąc każdemu z nich po 9 srebrnych groszy (30 srgr. szło na 1 talar), nadto zwrócić się do dyrekcji kryminału, aby więźniów nie zatrudniała rąbaniem drzewa, dalej aż do lipca codziennie sprzedawać po 4 tysiące bochenków chleba w trzech miejscach miasta po zniżonej cenie, następnie wnieść prośbę do króla, aby nie znosił podatku od miewa, lecz dawał go komunom, za co mcźnaby było głodującym rozdawać codzień tysiąc bochenków chleba, aby roboty około fortecy nie były uszczuplane i wresz cie, aby rozpoczęto roboty koło żwirówek i kolei żelaznych w okolicy Poznania. Rcboty około drogi dębińskiej rozpoczęły SIę nazajutrz. Wieczorem zaś dnia poprzedniego "przebiegały patrole ulice i rozpędzały lud, który miał zamiar najść kilka szynkowni i kra