GAZETA VVielkiego J Xi . .stwa POZNAN8KIEGO Nakładem Drukarni Nadwornej W, Dekera i Spółki. - Redaktor: A» Wannotcshi, JW¥. W Srodę dnia 9. Stycznia. 1839. Wiadolllości zagraniczne. Po Iska. Z War s z a w y, dn. 3. Stycznia. Z powodu szczęśliwie odbytych w dniu 4. (16) Grudnia zaręczyn Jej Cesarskiej Wysokości Wielkiej Xięźniczki Maryi Mikołajowny z JO. Xieciem Maxymilianem Leuchtenbergskim, odbyło się w dniu onegdajszym w Warszawie, w Grecko -Rossyjskiin Katedralnym Soborze, dziękczynne nabożeństwo z przyklęknieniem. - Celebrował pontyhkalnie JW. Antoni Biskup Warszawski, w obecności JO. Xiecia Warszawskiego, Generał Feldmarszałka, Namiestnika Królestwa Polskiego, niemniej znaczniejszych Urzędników tak wojskowych jako i cywilnych. - W chwili wzniesienia modłów do Przedwiecznego o jak najdłuższe lata nowo - zaręczonych i całej t'anujacej Familii, ozwały się działa Cytadelli Alexandrowskiej. N. Cesarz i Król, przez Postanowienia pod dniem21.Listopada (3. Grudnia) r. b. wydane, Najłaskawie) nadać raczył wiecznemi czasy na dziedzictwo z takie mi prawami i użytkami, z jakiemi, Skarb posiada. 1) Naczelnikowi 12. Dy w. piech., Generałowi -Lejtnantowi Rejbnic, dobra Wolborz, w Gub. Kaliskiej, ObPiotro>yskim do wysoko roezn. dochodu złp. 15,000. 2) Naczelnikowi 4 Dyw. Art y!. Generał-MalorowiSucliozanet, doura Kopsodzie, w Gub. Augustowskiej, Obw. Kalwaryjskim, w Ekon. Wisztyniec, do wys. rocz. dochodu zł. 8,000. 3) Dowódzcy l.szej Brygady lszej Dyw. piech., Gen. - MajorowiLisieckiemu, dobra Rokitno, w Gubernii Krakowskiej, Obw. Olkuskim, do wys. czyst. rocz. dochodu złp, 5000. 4) Dowódzcy Koływańskiego pułku strzelców, Generałowi-Majorowi Paton, dobra Kirsna w Gub. Augustów., Ob Kalwar. w Ek. Rudawka, do wys. czyst. rocz. dochodu zł. SC 00. 5) Dowódzcy Tomskiego pułk. Strzelców, Pułkownikowi Pawłów, dobra Mykanów, w Gubernii Kaliskiej, Obw. Wieluń - skim, w Ekon. Częstochowskiej, do wysoko rocz. doch. zł. 5000 6) Dowódzcy Jakutskiego pułku piech., Pułkownikowi Selwan, dobra Ryczywół , w Gubernii Sandomierskiej, Obw. L*adomskim,-do wys. cz rocz. dochodu zł. 5000. 7) Dowódzcy selengińskiego pułku piech., Pułkownikowi Czapłygin, dobra Sobótka w Gubernii Mazowieckiej, Obw. Łęczyckim, Ekon. Mazowieckiej, do wys. czyś. rocz. dochodu zł. 5000. 8) Dowódzcy Dnicprowskiego pułku piech" Pułkownikowi Fiedjajew, dobra Milejewo, w Guber. Kaliskiej, Obw. Piotrkowskim, Ekon. tegoż nazwiska, do wys. cz. rocz. doch. zł.5000. 9) Dowódzcy wi Kruzenbtetn, dobra skonfiskowane N owosiółki, położone w Gub. Lubelskiej, Obwód. Hrubieszowskim, do wys. 5 00 zł. cz. rocz. dochodu. 10) Adjutantowi starszemu sztabu Głównego czynnej Armii, w wydziale sztabu Generalnego, Pułkownikowi Xi<;ciu Teniszew, dobra skonfiskowane Kozłów szlachecki, w Gub. Mazowieckiej, Obw. Sochaczewskim, do ** wys. 5000 zł. cz. rocz. dochodu. Mocą postanowienia Rady Adm. królestwa z. dn. 28. Pażd. (9. Listop.) b. r. w Nr. z dnia 31. z m. Gazety Rzędowej ogłoszonego, upoważnioną została Kommissya Rząd. Przychodów i Skarbu, w zamiarze ubezpieczenia dochodu celnego, a zarazem nadania handlowi wewnętrznemu łatwiejszego ruchu do urządzenia z dn. 1. Stycznia 1839 roku od Pruss, Austryi i wolnego miasta Krakowa, na odległość jednej mili wgłęb kraju, 2giej liniI granicznej; a dozór granicy, nietylko będzie wykonywany na linii demarkacyjnej, oddzielającej królestwo od wspomnionych krajów, ale i w przestrzeni miedzy temi liniami zawartej, pasem granicznym nazywać się mającej. JF r a n c y a. Z Paryża, dnia 29. Grudnia. Proces Pana Gisqueta zapełnia dziś kolumny wszystkich dzienników. Jest on -więcej gorszący niż zajmujący. Skarga szczególniej polega na twierdzeniu Messagera, źe się Pan Gisquet w administracyi swojej różnych zdroźności dopuścił i źe mianowicie w przedsiębiorstwach przemysłowych nieprawny miał udział. Messager nie chce dać bliższych wyjaśnień czynów, zażądanych przez Gisqueta. Mimo to Trybunał już sprawę rozpoczął i do słuchania świadków przystąpił. Pan P a r q u i n, obrońca Pana Gisqueta, żąda, aby z obrad wyłączono wszystko, co się jego życia prywatnego dotyczy i aby nie zważano na dwa tego przedmiotu dotyczące się listy. Za powód do tego przytacza Pan Parquin szczególniej publiczne ogłoszenie (już od nas wspomnionego) listu, co się w zupełnie prawu przeciwny sposób stało. List ten dotyczy się wyłęcznie życia prywatnego Pana Gisqueta; , obawiać się więc należy, ieby obrazy prywatnego życia do wyższego jeszcze nie posunięto stopnia. Pan Ma u gui n odrzekł na to, źe, jeżeli życie prywatne Pana Gisqueta w sprawę tę jest wplątane, (chciano tego ile możności unikać) natenczas wina na niego samego spada, ponieważ wniesione przez Messagera skargi o koncessyje, zdzierstwo i niemoralność jako złączone z sobą uważał i pragnął, aby je Trybunałowi, nie zaś Sądowi policyi karnej lub Sądowi przysięgłych podrozwagę oddano. Pan Gisquet jest stroną skarżącą, powinien więc zarazem dozwolić, aby wszystko ogłoszono, przez coby obwałowany mógł się usprawiedliwić i twierdzenie swoje udowodnić. Następnie uchwalił Trybunał, aby nie przeczytano listu Pana Foucaulda, tylko list Pana Gisqueta do Pani Foucauld. Potem słuchano Pana Foucaulda. Z zeznań jego wykrywa się nasamprzód, · źe Pan Gisquet jemu i dwoma innym kupcom używania korzystnej jednej linii omnibusów tylko pod tym dozwolił warunkiem, aby Pani Nieulle (nałożnica Pana Gisqueta), w czwartej części do tego udziału należała. Swiadek podaje jeszcze i inne okoliczności, z których wynika, źe Pan Gisquet nie dla siebie wprawdzie, ale dla innej osoby zawsze -warunki podawał. Gdy Pan Foucaulde z jednego takowego udziału Panu Gisquetowi 40,000 fr. w wexlach przyniósł, ofuknął się tenże mocno i rzekł do niego: »Głupiś, ja potrzebuję gotowizny, bo o wexle te, gdyby ich nie zapłacono, skarżyć nie mogę.« Między inne mi znajduje się w zeznaniach Pana Foucaulda o tym wypadku następujące miejsce: "Pan Gisquet kazał mnie do siebie zawołać i odbył ze mną przygotowaną scenę; grał on wybornie komedyą, i, chętnie zeznaję, przystałem na to, bo byłem wtedy jego przyjacielem." Jednakże nas scena ta nieco zniechęciła, gdy mię Pan Gisquet o niezgrabność obwiniał." - Pan Gisquet w odpowiedzi swojej zeznania te Pana Foucaulda za zupełnie zmyślone, poczytał, oświadczajgc, źe tenże chciał się przez nie na nim zemścić za to, źe go (Pan Gisquet) na właściwą mu zwracał drogę, gdy tenże (Foucauld) przez niejaki czas mniemał, iż na niego (Gisqueta) wielki wpływ wywiera. Foucauld odpowiedział: Pan Gisquet kłamie. Pan Gisquet twierdził, źe akta zbiją wszystkie czynione mu zarzuty. Pan Foucauld namienił dalej źe mu Pan Gisquet chciał dopomódz do dostawy 50,000 pałaszy i puginałów. Dał jednak do zrozumienia, źe Pan Gisquet miał inne do tego pobudki, nie zaś przysłużenie mu się; dyktował on wtenczas mojej żonie (Pani Foucauld) nalegające listy do Pana Kazimierza Periira i Marszałka Soulta, w których pisać musiała, źe jej mąż wszystko straci, jeżeli dostawy takowej nie otrzyma. - Pan Gisquet przyznał, źe z Panią Foucauld pojechał do Pana Periera i Marszałka Soulta. - Pan Palma er t, Pułkownik sztabu głównego zeznał, źe ma honor znać Pana Foucaulda; źe tenże przez Pana Gisqueta był o b r a ż o n y, i źe on (Pan Pahnaert) za to imieniem jego Gisqueta na pojedynek wyzwał. »Gdym z tern wyzwaniem do Pana Gisqueta przyszedł, bar że Pana Foucaulda kocha i szanuje i bić się z nim nie będzie. " " M o że, rzekł Pan bisquet, interesa jego są w złym stanie, i to mu miesza głowę; chętnie mu więc 50 - bO,OOO fI. d o p o m o gę" " Wniosek takowy mocno mię zdziwił, i gdym o nim Panu Fourcauldowi opowiedział, mocno się tem oburzył. - Zeznania niejakiegoś Pana Bianca nie w lepszem Pana Gisqueta wystawiają świetle. 1 ten zeznał, źe Pan Gisquet umiał korzystać z koncessyi na linie omnibusów. Pan Blanc musiał «przybrać do spółki b r a t a Pana Gis<