01 AZE T )J( VVi elki e go XiciI-l va POZ NANSKIE GO. Nakładem Dmkwiji. Nadwornej W Dekem i Spółki. - Redaktor* lI. JYtitino tesRi. J\s 359. We Wtor&k dnia 5. Listopada. i$3!K Wiadomości zasraalczue. Polska. z War s z a w y, dnia 29. Października. Na przedstawienie Namiestnika Królestwa Polskiego, N-Pan udzielił Ji'annie Felicyannie Frankman, pensyą, z tytułu szczególnych nagród, w ilości złotych siedemset dwadzieścia rocznie, ai do wejścia je) w zwózki maŁ żeńskie. Rossya z P e t e r s b u r g a, dn. 21. Października. Oto jest Reskrypt Cesarski z dnia 5. Września, do Dowodzącego wojskami na linii Kaukazskiej i Czarnopornorzu, generał porucznika, gen. adjutanta Grabba. »Od samego-wszczęcia w roku bież. działań wojennych w północnym Dagestanie, wszystkie wojska powierzone waszemu dowództwu dokonały liczne czyny zadziwiającego meztwa r waleczności niezwykłej. Przez ciąg trzech miesięcy" ścigając niezmordowanie zbuntowane bandy pod dowództwem Szamila, wojska te wszędzie gro* miły rokoszan wpośród ich kryjówek, przez samą naturę obwarowanych a teraz bohaterskie swe czyny uwieńczyły, po kilku szturmach, wzięciem zamku Achulgo, mimo- najzaciętszy opór górali i niedostępność miejsca,warownością swoją przechodzącego wszelkie prawdopodobieństwo. Dowodząc poutanęmiwam workami, wyście zawsze ożywiali le swoim przykładem; przezornością zaś" wzorowemi roarządzeniami i stanowezem działaniem utorowaliście wojskom drogę do- świetnych zawodów i zupełnego zwycicztwa. W dowód szczególnych naszych ku wam względów i jako- słuszną nagrodę zasług waszych, tiajłaskawićj mianujemy was kawalerem orderu świętego prawowiernego Wielkiego Xiccia Alexandra Newskiego, którego znaki przy niniejszem załączając, pozostajemy Cesarską łaską Naszą nazawsze wam przychylni, Z O d e s s Y r dn. 22. Września. Tegoroczny larmarkjest pełen życia i ruchu. Od czasu jego ustanowienia, nie widziano tak wielkiej liczby przybyłych, co tego roku. - Znaczna liczba wyrobów z krajowych rękodzielniów rozprzedana została jeszcze przed rozpoczęciem jarmarku. Wszystko to przekonywa, źe larmark Odeski z każdym rokiem zyskuje na znaczeniu r a to stosownie do tego r jak fabrykanci poznają się na potrzebach mieszkańców Kossyi. F r a n c y a. Z Paryża, dnia 26. Października. Podczas gdy jedne dzienniki obliczają zaso* współubiegania się szlachetnego w czasie pokoju pod względem handlu i wyrobów, i utrzymania przymierza, będącego rękojmią powszechnego pokoju, inne, acz mniej liczne, radzą aby przymierza z Anglią zaniechać i z Rossyą się połączyć. C a p i t o l e, rej w tej mierze wiodący, zawiera artykuł o stosunkach między Francją a Anglią, z którego następujące przytaczamy szczegóły, aby obeznać czytelników naszych () zasadami n o w y c h t Y c h p o l i t Y k ów. N asamprzód twierdzi wspomniany dziennik, źe Francya stoi między dwoma współzawodneaii narodami, z którycft jeden (angielski) osłabiony wiekiem, melancholiczny, bliski upadku, po dwudziestoletniej niemocy na szczątkach swojej dawniejszej sławy się czołga, podczas gdy drugi na ksz,taltrzeskjego młodzieńca, pełen życia, siły zdrowia, tylko z Prancyą połączyć i z nią się dzielić pragnie, a potem tak się odzywa: «Anglia ma tylko wątłe szczątki swej flotty. Z 65 okrętów liniowych umieszczonych na liście, które rok rocznie chrzcą na nowo, lest 50 do służby niezdatnych; 40 z nich po trzy, a drugie po dwa sporządzano razy; sześć tylko najlepszych, należących do eskadry na Wschodzie, raz naprawiono, z czego się wykazuje, ie i te już mają po 15 lat. Z pierwszych 50, trzymanych pozornie w odwodzie, a w rzeczy samej całkiem nieużytecznych, użyto 4 na stanowiskach, reszta zaś rozbrojona spoczywa w portach i równa się mumiom przechowywanym w gabinecie staroźytuośei, O użyciu ich w boju ani mowy nie ma. l'ozostaje więc tylko 12 okrętów liniowych pod Admirałem Stopfordern i trzy inhe, które jeszcze uzbrajają. Osada tych 15 okrętów ledwo wynosi 7500 ludii, t. j. właśnie tyle, ile 7 okrętów liniowych w czasie wojny potrzebuje." Dalej twierdzi C a p i t o l e, że z 140,000 majtków na angielskich okrętach kupieckich przeszło części składają się z cudzoziemców, znęconych dobrą płacą i dobrze wiedzących, źe ich w czasu? wojny do służby na flocie zmusić nie można, podczas gdy rodowici Anglicy, właśnie dla uniknienia tego przymusu w czasie wojny, na zagranicznych okrętach kupieckich służbę przyjmują, i powiada nareszcie: "Anglia tedy, jakeśmy udowodnili, dla braku rąk, tylko z nazwika do mocarstw morskich należy.' Doliczywszy zaś do tego jeszcze ledwo 30,000ną armią, próżny skarb, oczywiste ubóstwo, wzburzoną i nędzną ludność, prawie niezawodną rewolucyą i bliskie bankructwo, pytamy si ści Izraelitów rozumiejących go. Nie wątpię, iż z czasem będziem mieli przyjemność słyszeć przemowy w krajowym języku, lecz aby to mogło nastąpić potrzeba koniecznie wyru . w "g»wać ten dyalekt mieszany, który Izraelici tylko u nas zachowali, trzeba zdziałać reior- · mę nabożeństwa, trzeba w końcu btanm wyobrażeniom pochlebiając, sUipniovi o Ijlko no weii i zaprowadzić. Kaczny o dobro kraju i uszczęśliwiając) swych poddanych Monarcha, czułej swej opieki postanowieniem, nadającem prawa i przywileje obywatelskie, odznaczają cym się w naukach Izraelitom, dał nam poznać, jak się teraz starać należy, abyśmy na łaski Jego za.sługiwali, i dałby Bóg aby to wkrótce nastą liło. F H e ring. ---. ---IU--. --mmmmMM A lIaIUH-Mau-i , OSWIAm*ZEXIE. W Nr. 300. Powszechnej Gazety Auszburskiej, znajduje się niby to z Berlina nadesłany artykuł o mojem piśmie » Tygodnik literacki», w którym referent pismo t.o jako pod protekcyą Pana HrabiegoVsEd. Raczyńskiego wychodzące, uważa. To powoduje mnie do oświadczenia, ie pismo moje żadnej protekcyi niepotrzebuje ani potrzebować nic będzie i ze Pan Hr. Ed. Raczyński memu pismu i mej osobie zupełnie jest obcy. Obszerniejszą odpowiedź na ten bezczelny artykuł, dam wkrótce w Auszburskiej Gazecie. Poznań, dnia 2. JListop. 1839. A. W oykowski, Redaktor Tygodriik:rli4erackiego. OBWIESZCZANIE. Kościół Sredzki ma kapital w &umrnie*2800 Talarów do wypożyczenia; ktoby sobie życzył takowy nabyć na A czystą hypotekę i odpowiadające zabezpieczenie, 'zgłosić się może do doboru koś cioła katolickiego w Środzie. Molą dnia b. m. b, otworzyć srę mającą fabrykę likworów i wódek polecam nfniejszćm \ z nadmienieniem., iż najusilniejs-zem mć m staraniem będzie, zasłużyć sobie rzetelnością i dobremi truimkaroi na zaufanie Szanownej Publiczności. Kościan, dnia 4 Listopada 1839. 1* F. (i o e 1 d n er, przy uJicy- Dominikańskiej Nr. 45. pod Złotą kulą.