ein >" TA .. wu .-mI 1u:>ai .., U 8*4 Wielkie-go POZNAN8KIEGO. Nakładem Drakami Nadworaej IK. Dekera i Spólfti. - Redaktor: lI. IIVmtioteaA *. Jl$1J&. W Czwartek dnia 3. Lutego. 184«. =r=s=s Wiadolllości zagraniczne. Polska. z nad granicy polskiej, dn. 18. Stycznia. Wiadomości nadeszłe tu ostatnićmi czasy O wypadkach wyprawy przeciw góralom Kaukazu, zbijają zupełnie podane przez gazety francuzkie nowiny o wielkiej klęsce, jakiej tam oręż rossyjski doznać miał. Wprawdzie górale i w zeszłym roku przed rozpoczęciem wyprawy kilka wsiów i nawet obwarowanych miejsc, uderzywszy na nie znienacka, Rossyanom znów wydarli, ale nie zostali dłu go w posiadaniu ich, kiedy im wszystkie zńoWu odebrano; oręż rossyjski następnie zna« czne osięgnął korzyści i obszerny obwód w pobliżu Poti nad morzem Czarnćm zajął. W ogólności spostrzeżono podobno, że Czerkjesy i Lesgiowic walkę tego roku z mniejszą 8"U \ sprężystością prowadzili, co tćj przyp U 6 A_O JA °hczności, ze angielskie zachętki i nad* · > A [Oni ustały. Skoro z zagranicy górale Radnych zgoła zasiłków otrzymywać nie będą, jąossyanie }U SZiJ sobje( że wkrótce bez wielkie g o nat ę żenia t F:. 8 } j Kaukazu. - s an:>, (f panam O nadzwyczajnych pochodach wojsk w Królestwie Polakiem albo w Rossyi południowa nic tu nie słychać; tyle jednak wiemy, że armia południowa dptychczas żadnej redukcyi nie doznała. - W Królestwie Polskićm wszystko się coraz bardziej na manier rossyjski przeistacza. Nie zaprowadzono wprawdzie dota.4 nowego Sądownictwa i tyle upragnione ulżenie celne nad granicą rossyjską jeszcze nie nastąpiło, zaś we wszystkich kassach publicznych rachują tylko na ruble i kopiejki a poczta cesarska wszelkie odległości na wiorsty liczy, podług których obecnie i znaki na drogach żwirowych odmieniono. - W Warszawie tej bal A AA A A AA A A AA A A AA A AA A A AA A A AA wa sty ny , które Polak równie lubi jak Rossyanin a które z przyczyny wysokich ciągle cen zboża szlachty nie deraniują. Obok tego stolica codziennie się upiększa i rozszerza, tak dalece, źe ludność znowu już 140,000 dusz dochodzi. - Listy z Petersburga donoszą z pewnością o załatwieniu nieporozumienia z gabinetem irancuzkim* - (Dziennik sporów z d. 25. Stycznia donosi podobnie, że Sprawujący Interesa francuzkie w Petersburgu w dniu N owego-Roku rdssyjskiego wspólnie z innemi członkami ciała dyplomatycznego w pałacu cesarskim się ukazał.) burgu otrzymano wiadomość z nad granicy Perskiej, ze Anglicy do prowincyi beietan wtargnęli pod pozorem, ze ta kraina do Ałghanistanu należy. Ponieważ jednak między nią a Persyą nie ma granicy stałej a tak Anglicy latwoby i do samej Persyi wnijść mogli, sta nowiącćj jeszcze ostatnie przedmurze między posiadłościami Rossyi i Anglii w Azyi, wydał więc rząd Rossyjski rozkaz, aby załogi nad granicą Perską natychmiast wzmocniono. Z Petersburga, dnia 21. Stycznia. Z liczby wybranych przez szlachtę kandydatów N. Cesarz Jmć raczył zatwierdzić Marszałkiem gubernialnym Podolskim Radzcę Taj« nego Hrabię Przezdzieckiego. Ukaz Najświętszemu Rządzącemu S y n o d o w i. - »Świętej pamięci Cesarzowa Jej Mość Katarzyna 11., najmiłościwsza Babka Nasza, idcjc w śłady mądrej skaz ów ki nieśmiertelnego Prapradziada N aszego Cesarza J ego Mości Piotra Wielkiego, Założyciela teraźniejszej Wielkości Mocarstwa, N am od Boga powierzonego, przy samym początku panowania Swego upatrzyła jak dalece nieprzystoi Duchownemu Stanowi odrywać się przez świeckie ijr-asunki od istotnych, najświętszych swoich obowiązków, i zważywszy,' źe zarząd wielolicznemi dobrami osiaałemi," będąc dla niego ciężarem, i dla poddanych mu włościan żądane] korzyści nie przynosił, w zawiadywanie i zarząd skarbu te dobra oddać rozkazała; na utrzymanie zaś duchowieństwa stałe pensye w zatwierdzonych przez Nąjwyź- zą .władzę etataih naznaczyła. AV późniejszym czasie, przez sprawiedliwą Opatrzność Boską, wrócone zostały Ojczyźnie Naszej Zachodnie jej prowfncye, w których, dla szczególnych czasowych okoliczności, konieczna potrzebą wymagała zostawienia nieruchomy« h osiadłych dubr, na pieczy Duchowieństwa' do dalszej« vi' tej mierze rozpatrzenia się. Teraz,źe już'w upłynjonym roku i nadanie mu praw -lej wspólnych okazało się niezbędnem; gdy nakoniec Bóg szczodrobliwy zsyłając bjo wyeh oriemii zatrudnień.' f'rz'etopostanowiwszy uskutecznić w tych Guberniach Uchwaiy, od wielkich przodków N aszych w innych okresach Państwa w tej mierze wprowadzone, Umyśliliśmy zarazem okazać nowy dowód troskliwości Naszej o polepszenie położenia Duchowieństwa. Dla czego, okróm wszelkich dochodów * dóbr duchownych pod Skarbową Administracyą idących, szczególne zasoby, tak na utrzymanie duchowieństw, jako też na polepszenie organizacyi Zakładów do niego należących, celem podniesienia i zabezpieczenia nadal pożytecznego ich' istnienia, przeznaczywszy. Rozkazujemy: lj Wszelkie nieruchorne osiadłe dobra, do Prawowiernego Duchowieństwa w Zachodnich Guberniach należące, zdać w zawiadywanie i zarząd Ministeryum dóbr Państwa, za wyłączeniem majątków znajdujących się we władaniu właściwie .Parafialnego Świeckiego duchowieństwa, nie należącego do teraźniejszego składu Katedralnych boborów . 2) Ułożywszy dla Rządów Dyecezyalnych, Katedralnych Soborowi Klasztorów etaty, do potrzeb osób i zakładów zastosowane, a godności pierwszych i stopniowi drugich przy* zwoitc; przedstawić one na zatwierdzenie Nasze, "Zatem, gdy teraźniejsze do'cho"3y z dóbr d uchownych zachodniego kraju ku dowolnemu i przyzwoitemu utrzymaniu całego Duchowieństwa i zakładów do niego ti%leżącyrh nie wystarczają, udziełne zasoby, o których mają być dane Ministrom Skarbu i dóbr Państwa odpowiedne roaAajy» KIJ; temu Przeznaczarny. « Na orydnale Własno J. u C, Mości ręką naTJjI 'I I pisano; Mikołaj. S t . - P e t e r s b u r g , D e c e m b r a 25 . dnia r. 1841. Ukaz Rządzącemu Senatowi.'-. »Idąc za przykładem Wielkich przodków Naszych i w celu ulżenia Prawowiernemu Duchowieństwu Zachodnich Gubernii Państwa nieodpowiednycli Stanowi duchownemu zatrudnień zarządu dobrami osiadh-mi, Z.lato się Nam poddać te dobra pod zawiadywanie Ministeryum dóbr Państwa; przeto Ukazem danym N ajświętszemu "Rządzącemu" Synodowi stosowne rozporządzenia zaleciwszy, dla zabezpieczenia w Zachodnich Prowincyach utrzymania tak Duchom ieijstwa, jako też rozmaitych \Ebtyze kraju U chwały, w tel mierze dla innych bkre»ów Cesarstwa służące', 'Umyśliliśmy rć&cią znań Zachodnich Prowincyi. \ A przeto Rozkazujemy : 1) Wszelkie dobra nieruchorne osiadłe, do Duchowieństwa Obcych Wyznań w Zachodnich Guberniach należące, zdać" w zawiadywanie i zarząd Ministerium dóbr Państwa, za wyłączeniem rńajątków znajdujących się właściwie we władaniu Parafialnego świeckiego Duchowieństwa nie należącego do wyższej Hierarchii, czyli do teraźniejszego składu Kapituł i tym podobnych zakładów. 2) Ułożywszy dla Rządów Diecezalnych, Kapiluł i Klaszlorów Etaty do potrzeb tak samych Zakładów, jako też i Osób zastosowane, a stopniowi pierwszych i godności drugich przyzwoite, przedstawić one na zatwierdzenie Nasze. Za tern, gdy dochody teraźniejszych dóbr duchownych Zachodniego kraju do należytego zabezpieczenia Duchowieństwa i zakładów do niego należących nie są dostatecznemi; przeto, ku zasileniu środków na ich utrzymanie Przeznaczamy dochody z dóbr w Zachodnich Guberniach za uczęsniotwo w byłym buncie skonfiskowanych, po uprzednim spłaceniu długów i spełnieniu innych leżących na nich obowiązków. N a oryginale własną Jego Iraperatorskiej Mości ręką napisano: Mikołaj. S.-Petersburg, Decembra 25. dnia roku 1841. (Oohończeule naHUl{n.) A 11 K 1 i a, Z L o n d y n u, d. 22. Stycznia (wieczorem). Dzisiaj po południu o 3 godz. parostatek »Firebrand« zawinął do wschodów szpitalu C.reenwichskiego, i za danym znakiem z dział ognia dawać zaczęto, aby gościa królewskiego, będącego na pokładzie onego, pozdrowić. Xiąźę Albrecht, Admirał Sir JR Stopford, Xiąźc Wellington, Hrab. iielaWarr, Markiz Exeter, Sir G. Murray i inne znakomite osoby stały W bramie i przyjmowały N. Króla Pruskiego przy wylądowaniu. Z wielką radością, Xiążę Albrecht zbliżywszy się do Króla przedstawił mu Admirała Stopford. Podobnie uPrzejmie witali się Król i Xiążę Wellington, ociekali się/serdecznie i Król zdawał się być JJad * uradowanym, iź Xiecia tego uirzał roięp »ZA,? sObami, przyjmującerai go na brzegach Ang.n. Doniesienia wszystkie w tern się zgadzają, i A S P o M 5 D f jakim dostojnego gościa przylrnowałio A , sto (nie zachwycający przedstaWiał widok, ze J. K. M. czerstwo i wesoło wyglądal, i zapewne przyjęcie takowe bardzo co zadowolmło. Daleko rozlegające się okrzyki zgromadzonego ludu przepełniały powietrze, gdy N. Pan po Wschodach wstępował, i po całej drodze go przeprowadzały. Powietrze niekoniecznie było pomyślne, ale ani przenikające zimno, ani śnieg rzęsisto spadający uniesienia ludu tamować nie mogły. Aż do szczytów w około łeźących pagórków widziano fitste tłumy ludu. Czworobok przed szpitalem Greenwichskim byt pełen strojnych dam. Już od samego świtu miasto jak najokazalszy przedstawiało widok; zewsząd przybywali widzowie, na parostatkach, koleją żelazną, W pojazdach rozmaitego gatunku, aby króle* wskiego gościa choć na chwilę tylko oglądać. Z odległości 30-40 mil, aż z Yorkshire przybyli ciekawi, aby się wylądowaniu N. Pana przypatrzeć. Xiążę Albrecht, który po godz. I. przybył do zachodniej bramy szpitalu, głośnem hurrah uczczony został. J. K. Wysokość w sreściokonnym pojeździe zajechał przed mieszkanie Gubernatora szpitalu, Admirała £>ir Rob. Stopford; gdy wstąpił do gmachu samego, banderę połączonych Królestw, która dotychczas nad W*chodniem skrzydłem powiewała, zdjęto i W miejsce )el królewską banderę wywieszono. Po zwiastowaniu o pół do 3ciej godz. przybycia »Firebranda«, Xiąźę Albrecht w towarzystwie Xiecia Wellingtona i orszaku swego, wyszedłszy z mieszkania Gubernatora, zszedł ze schodów na spotkanie Króla. J. K. Mość wylądował wśród gromu dział, podczas kiedy kapele rozmaitych na placu wylądowania W paradzie ustawionych pułków grały G o d s a ve t h e Q u e e n. Król udał się z orszakiem swoim do pomieszkania Gubernatora i zabawiwszy tam przez kilka chwil, razem z Xicciem Albrechtem do Windsoru pojechał. Podług M o r n i n g - H e r a l d Xiczna Invef» ness, małżonka Xiecia Sussex, na chrzciny nie została zaproszoną; dla tego Xiąźę z Królową, - w Windsorze nieprzyjemną miał rozmowę. Kaplica ś. Jerzego, gdzie się odbędzie chrzest Xcia Walii, ogrzewana jest sześciu piecami i rurami, będęcemi ich kominami, prowadzonemi najprzód poziomo a potćm w górę do okien; ciepło ztąd w tym kościele wynosi teraz 7 stopni, a w czasie uroczystości dochodzić będzie 10 stopni. Oraloryum H e r c u l e s , z którego Xiążc Albrecht wybrał wielki marsz, exekwowac sig mający przez orkiestrę w czasie ceremonii, ekompowany był roku 1744 przez Hendel'a. Ten sam marsz był grany r. 1805 przy instalacyi kawalerów orderu Podwiązki. T i m e s zapewnia, że pomiędzy przedmiotami, które przyszłemu Parlamentowi pod roztrząśnienie będą przedstawione, znajdować sio sięftakźe będzie projekt, roa;ący na celu zapo 16 1bieżenie licznym przypadkom nieszczęśliwym zdarzającym się na kolejach żelaznych yłi Anglii. Wspomniony,dziennik sądłsi.że przedsiębiercy kolei żelaznych powinni być zatokowe odpowiedzialni, i w zachodzących przy pa .. dkach śmierci na karę więzienia byc skazani, a prócz tego na wynagrodzenie pieniężne pozostałych wdów, dzieci lub najbliższych kre-, wnych nieszczęśliwego. £ dnia 24. Stycznia. Gdy się pojazd, w którym siedział Król Pruski z Xicciem Albrechtem do miasta Greenwichu zbliżał, przyspieszono ruchu i królewscy podróżni lotem błyskawicy, przejechali około miasta do bramy New-Croskiej. Cała linia kolei żelaznej od Greenwichu do Depttordu nader ożywiony wystawiała widok i . , . ' w mleSCle Deptfordzic poprzytwierdzano do domów na głównych ulicach bandery i proporce. Zapal ludu podobnie się i tu jak w Greenwichu objawił. Wielka liczba osób zgromadziła się w narożniku ulicy New-Cro skiej, w nadziei, że dostojni podróżni do Wandsworthu się udadzą. Domysł len był prawdziwy, i na nieiakiej przestrzeni z tam tej strony bramy ustawiono oddiia! jedtnaS ego lekkiego pułku dragonów. Za przyby. CIem tu orszaku cofnęła się gwardya przyboczna, towarzysząca wysokim podróżnym z Greenwichu, a dragoni je4 miejsce zaięli. Orszak posuwał się szybko do l'eckhamu gdz!e wy wo p-ie pr y'slrojone damy wszyst' gdzIe WYIWUIIUC J .I»J....,kie zapełniały okna. Ty, jak w Deptfordzie zaniechano na chwilę wszelkiej pracy i gości nieć zapełnił się widzami. W Camberwellu panował tenże sam ruch i wszędzie lud się ci snął tłumami, aby królewskiego gościa zobaczyć. W publiczności ogłoszono, że się orszak nową Kennigtońską ulicą i przez Clapham do Wandsworthu uda. lłolicya konna zatem poczyniła wszelkie przygotowania, aby podróż żadnej nie doznała przeszkody. Trzy Denmark- Hill jednak zwrócono się nagle za rozkazem straży honorowe) na ulicę Brixtonską. Za przybyciem królewskich gości do Claphamu, pozdrowiły ich tłumy niezliczone ludu mimo gwałtownego z deszczem pomieszanego śniegu. Podróż z Claphamu do Wandsworthu bardzo krótko trwała. Gdy w tern ostatuiem miejscu konie zmienić miano wszystkie o na widzami przepełnione były: a proporce 1 bandery nad ulicami powiewały. Założono konie i orszak ruszył przez Knigston do Hampton Court, gdzie znowu był przeprząg. Za' przybyciem tu Króla Pruskiego wypogodziło się niebo na chwilę, dla czego wszyscy mieszkańcy gromadzili się przed do mera" te siś;ięp, większa liczba, jaka gdziekolwiek w Niem» czech razem się znajduje. Księgarni iliezy Bztutgard 28, drukarni 25, -giserń czcionek 5, giserń steryotypów 3V W Bologna przedstawiona była niedawno w teatrze cała opera przez 5 dzieci: najmłodsze nie miało więcej jak 5 lat. ROZlllaite wiadolllOŚci. Z Poznania. - »Dziennika domowego« wyszedł JSś 3. i zawiera: 1) Anna Jakwiczówna. Powieść przez B, P. 2) Rozwijanie się stosunków familijnych, przez K. Libelta, btósunek syna do ojca. (Ciąg dalszy.) 3) Rozmaitości. Mody i objaśnienie dołączonej ryciny mód. Z Leszna. - Wydawanego'tu »Przewodnika rolniczo-przemysłowego« wyszedł JVi 14. i zawiera: Protokół sessyi Wydziału przemysłowego w Gostyniu dn. 5. Stycznia 1842. - Statystyka powiatu Kościańskiego. - Słów kilka o wartości ziemi ornej, łąk i pastwisk. (Dokończenie.)-Wiązanie stodoły i owczarni (z rysunkiem). Z Petersburga. - Ze spisu medycznego okazuje się, źe w r. 1840. było lekarzy w Rossyi i Królestwie Polskiem: o) Posiadających zupełne prawo zajmowania się praktyką lekarską, 7095. b) Mających ograniczone prawo do lekarskiej praktyki, jako t o: okulistów, dentystów, weterynarzy, nie licząc w to pomocników weterynaryjnych, 505. Nawałnica wIndyach. - Burze, któreśmy mieli zeszłego lata, poczyniły gdzie niegdzie wielkie szkody. Ale jakże łagodnem jest stare, stateczne europejskie niebo, w porównaniu z niebem Indyj Wschodnich, mafjącem upodobanie w ostatecznościach, które częstokroć tak są dziko zaciekłe, jak starożytne poezye indyj»kie. Marcin Honigberger, podróżny, rodem z Siedmiogrodzkiej Ziemi, donosi o podobnej tuczy z Lahory pod dniem 12go Sierpnia 1 S41. roku. »Czas słotny, który trwał aż do 24go Czerwca, ochłodził bardzo dobroczynnie skwarne powietrze. Ale dnia 24go około godziny piątćj pod wieczór, powstała czarna noc okryła ziemię. Okropne błyskawice rozdzierały niebo, a huk trzaskających piorunów wstrząsał ziemię. Powszechny popłoch i trwóg« ogarnęły wszystkich mieszkańc ów Lahory, gdyż mówiono, iż tak zaciekłej houery nikt nie zapamiętał. Po wzburzeniu wichrów i ogniowej walce pośród ciemnych obłoków, nastąpił niemal 30 godzin trwający deszcz ulewny, który całe miasto powodzią zalał. »Prócz tego wystąpiła z swych brzegów święta rzeka Indus, tudzież dwie inne rzeki Alok i Ra wi; na widok powszechnego wezbrania wody zostawaliśmy przez trzy dni W najokropniejszej trwodze. .Niepohamowana powódź zrządziła nieprzeliczone szkody. Uniosła bowiem warownie, miasteczka i włoście, które po obu brzegach rzeki Atok leżały, a cztery rozstawione tamże bataliony, zaledwie życie swoj e ocalić zdołały. O koło dziesięć tysięcy ludzi utraciło życie, a ja sam byłem naocznym świadkiem tego wypadku. Nie masz aby jednego domu w mieście, któryby nie był uszkodzony, a trzecia część gmachów zapadła się, przezco już w samym mieście przeszło sto osób życie utraciło. Lecz należy oddać sprawiedliwość królowi Szir Syngowi, który podczas tćj okropności okazywał największy udział W nieszczęściu swych poddanych, i narażając się częstokroć na niebezpieczeństwo, przez trzy dni kierował sam ratunkiem i zaopatry waniem w żywność nieszczęśliwych, i gdzie tylko było największe niebezpieczeństwo, tam się sam osobiście udawał. Jakoż spaniałomyślny ten charakter zjednał mu serca wszystkich poddanych, gdyż podobne poświęcenie się u despoty na Wschodzie jest rzeczą całkiem niezwyczajną.« S p r a w i e d l i w ość. - Przed Królem perskim, Mahmudem sprawiedliwym, rzucił się pewien ubogi do nóg, błagając go o pomoc 1 opiekę. Opowiedział rzecz następującą. "Już od dni kilku przychodzi jeden znakomity pan do mojej chały z tern żądaniem, bym mu IIIOję piękną, młodą żonę odstąpił; dzisiejszego wieczora odgraża! się, że mi ją przemocą weźmie, jeżeli jej dobrowolnie dla jego haremu nie ustąpię.« Na tę wiadomość król zbladł na twarzy, i rzekł drżącym głosem: »Prxyjdziesz dziś pod wieczór, i zaprowadzisz mnie do swego domu, tylko ja sam mogę być sędzią tego zuchwalca.« Gdy z zapadłym zmrokiem wszedł król osłonięty do pomieszkania ubogiego Persa, rozkazał zagasić lampę. Wkrótce z wielkim hałasem zaczął nieznajomy kołatać do drzwi, król otworzył, i jednym zamachem ściął mu głowę- Potem rozkazał znowu zapalić lampę. A gdy spojrzał na zabitego, padł na kolana i z najgorętszem westchnieniem modlić się zaczął. Poczem. rzekł do Persa: "Wiedz o tern, że zbrodnia, którą ten człowiek zamierzał, wydała się mi tak ogromną, iź wznieciła we mnie podejrzenie, ze tylko który z moich synów mógł się na nią odważyć. Dla tego kazałem ci zagasić lampę, aby na widok złoczyńcy miłość ojcowska nie wstrzymała ramienia sprawiedliwości. Dzięki niebu! - Złoczyńcą tyra nic by i żaden Z mych synów!« · <1>y s i ę d o w i e d z i e ć, c z y c u d z o z i e - miec jest Francuzem«, mówi Granier o'c Cassagnac, "trzeba uważać tylko, czy dużo je chleba przy obiedzie. Francuz je przynajmniej d\>a razy więcej niż Niemiec, a cztery razy więcej niż Anglik. W Holandii obnoszą krumki chleba nie grubsze jak cienkie zrazy z szynki, w Anglii krają chleb w kostki nie większe jak naparstek; dla tego też, jedząc obiad w Anglii lub Holandyi, musiałem ciągle sięgać w kosz o bułki ze zgorszeniem dla wszystkich, a naoniec by sobie ukroić podług naszego gaskoriskiego zwyczaju porządną krumkę, całego b 0chenka zażądałem. W ogóle inne narody nie uważają chleb za tak niezbędną rzecz jak Francuzi. Trzy czwartych części ludzi prawie nie jada chleba, do tych należą Rossyanie, Turcy i Grecy. Niemcy Jedzą go miernie, Holendrzy, Belgijczycy i Anglicy bardzo mało. N aro dy, które najbardziej chlebem się żywią są: Hiszpanie, Włosi, a przedewszystkimi Francuzi. W Azyi chleb Jest nieznany, w Afryce i Ameryce obeznano się z nim dopiero przez Europejczyków, którzy tam osiedli.« Perły jako napój. - Wiadomo powszechnie, że Kleopatra rozpuściła drogą perłę i wypiła )ą; ale może mniej wiadome są dwa inne przykłady, również niedorzecznego marnotrawstwa. Sir Ryszard Whittington podczas jednej uczty, którą dla Króla Henryka V. wyprawił, poszedł za przykładem Kleopatry, a Sir Thomas Gresham, gdy nową królewską giełdę w Londynie otworzono, wychylił za zdrowie królowćj Elżbiety puhar wina, w którym wielkiej wart o śc» dyament był roztworzony. J Jakkolwiek rzadką dla nas przyjemność słyszenia ziomków, popisujących się ze »weani talentami muzykalneroi, szczęśliwe jednakowoż okoliczności sprawiły, iż w zeszłym tygodniu odbyły się u nas dwa koncerta; pier wskiego, skrzypka z Warszawy, poparty orkiestrą tutejsza jako i łaskawem *graniem pil fortepianie Panny A. K., drugi wokalny i instrumentalny, z amatorów tutejszych złożony. Na samym wstępie pierwszego wykonana została uwertura naszego ziomka Pana K. W., do jego opery: "N oc Sybirska.« - Prawdziwie trudno zaprzeczyć talentu kompozytor« skiego Panu K. W.; uwertura a bowiem, jako treść myśli zawartych w operze samej, tak jest charakterystyczną, iź słysząc ją każdy zapewne przyzna, iź nie moźnaby tak rzetelnie wyrazić nocy sybirskiej, nie by wszy sam w Syberze. Jakoż w istocie siedmioletni tamie pobyt autora przekonywa nas, iź on zdołał się przejąć i zdołał oddać to, co sam widział i c*ego sam doznawał. J ego muzyka (szczególniej w Adagio uwertury) nie jest to wyrażeniem nocy przerywanej świegolnieniem ptaka, mruczeniem strumyka, lub drżeniem szepcących liści, nie - noc sybirska jako taka inną musiała przybrać szatę, i pojął to autor w całej rozległości. Głęboka, pusta i jakby dzika cisza tuli nieszczęśliwych mieszkańców do. snu spokojnego - cierpienie kochanków ściganych losem przeciwnym przerywa tylko tę spokojność, - gdy poźniei ich rozpacz nagle zamienia się w nadziej ę, i z radością widzą w końcu spełnione swe życzenia. - Ta zapewne a nie inna mysi towarzyszyła kompozytorowi, wlał ją w swą muzykę i tak zdołał do nas przemówić. - Wykonanie samo uwertury było bardzo dobre, wyjąwszy jedno rnielsce w Adagio, gdzie wykonawca lednego z najpiękniejszych solo na klarnecie jedne notę przejrzał, albo jej raczej Wydąć nie mógł. Co się tyczy grania Pana Ł., wiele tam widać usilnej pracy, z którą się 1 'an Ł do tegoż przykładał i nie bezskuteczniej bo pomimo braku giętkości w ręku prowadzącym smyczek i pewnej koniecznej gracyi, przyznać należy, iż posiada wiele zdolności muzykalnej, i Z korzyścią zapewne pobędzie u naszego Lipiibkicq,), do którego się wybiera. Publiczność też cala przyznając chętnie zalety, jakie już Pan iż. posiada, licznemi oklaskami zdawał a się zachęcać go do dalszego ćwiczenia A na skrzypcach. - Znany nam już talent 1 a llD> y )J; K -vy graniu na fortepianie, świetnie .pppierał koncert i całkowicie odpowiedział oc*EkiwAf», A ID publiczności; obiedzie waryac y e wykon",,; z o s l a - + y z' i wykonany przAez amatorów niuf}¥' »aiasta i prowincyi naszej, a. którego tioe-hod p22ebuac2ony H3 powiększenie funduszów Towarzystwa naukowej pomocy. Tak piękny, tak szlachetny cel nakazywałby zapewne pobłażanie w osądzeniu szanownych osób, udział w koncercie mających, lecz wypadek jego przewyższający daleko nasze oczekiwania, nakazuje nam i tu być sprawiedliwy« mi. - Arya i duet z opery: »Belizaryusz«, z muzyką Donizettego, odśpiewane przez Pannę J. K. i fana T. b., sprawiły nam prawdziwą roskoszj - już sam jej wybór świadczy o wykształconym guście muzykalnym Panny J. K., gdy nadto jej głos mocny i dźwięczny, ta łatwość w modelowaniu go i połączone z nim czucie, nie mogły jak tylko wywrzeć na słuchaczach to jakieś mile drżenie, i unieść" czystego ducha do pięknych marzeń; Pan T. S. także ten duet równie lak osobną jeszcze aryc odśpiewał swym zawsze przyjemnym i miłym głosem, i dowiódł, źe obok talentu łączy także gruntowną znajomość szkoły muzykalnej. Kawatyna włoska, śpiewana przez Pana M., wszystkim się bardzo podobała; jego mocny, piękny głos męzki, jako i metoda prawdziwie włoska, uzyskały powszechne zadowolenie. - Koncert ihalberga odegranym został przez Pannę A. K. na fortepianie, zawsze z tę pewnością, którą Panna A. K. i w przeszłym koncercie okazała, a która i o jej talencie świadczy. - ciemniej także zasługuje na pochwałę granic na fortepianie Pana W. M.j odegrany polonez Chopina dowiódł, że Part W. M M\> wielkie zrobił postępy w muzyce, i że W dobrej znajdował się szkole. - N otturno i Andante epienato Ernsta, sławnego skrzypka niemieckiego, H ykonane zostały przez jego ucznia Pana F., który w »wem graniu do A statecznie dowiódł, że z korzyścią zapatrywał się na s w g o mistrza. - To lekkie i z pewną, gracy a pociąganie smyczka, jako i pewność w wydobyciu tonów miłe na oko i na ucho sprawują wrażenie. Dzięki U' am wszystkim, którzyście mieli udział w ostatnim koncercie; za to małe po święcenie; któreście zrobili, nam sprawiliście roskosz, a biednym potrzebującym pomocy ulgę w cierpieniu. Oby Wasz szlachetny przykład licznych znalazł naśladowców, i wzbudził zarazem popęd do kształcenia się w muzyce, która to unosząc naszego ducha, łak bardzo przyczynia się do ukształcenia nasaego serca! JIT. JI .1 "-"H.)],. I i, H ... .111, · ODWIES/XZEiSIE. W księdze hypotecznej majętności G p ł u - c h o w a , za czasów Pruss południowych w*ouwodzie Kaliskim, teraz w powiecie Ple Rubr. (1[.) III. Nro. 16. dla sukcessorów .UI. Felicyana Wierzchlejskiego summa 3486 Tal. 8 dgI., czyli 20,912 zło t pol., na mocy przyznania Ur. Ignacego. Suchorzewskiego, właściciela, w protokule sądownym z dnia 16. Kwietnia I. 1796. stosownie do rozrządzenia z dnia 16. Grudnia 1797. r., względem której to summy na dnia 12. Marca I. 1798. wykaz hypoteczny w moc rekognicyi wydanym został. Summa, rzeczona została sądownym aktem cessyjnyra z dnia 13. Stycznia I. 1805. na rzecz Ur. Marcyanny z Mycieiskich owdowiałej Wierzchlejskiej, teraz zamężnej Bielskiej, cedowaną, a cessya stosownie do rozrządzenia z dnia 21. Maja I. 1805. subingrossowaną, i został względem takowej na dniu 8. Czerwca I. 1805. wykaz hypoteczny w moc rekognicyi wydanym. Pomienione wykazy hypoteczne z dnia 12. Marca I. 1798. i 8. Czerwca I. 1805. wraz z aktem cessyjnym z dnia 13. Stycznia T. 1805. zaginęły,> i wywołują się niniejszem z tern nadmienieniem publicznie, iź z majętności Gołuchowa dobra Tursko, Jedtec, Macewo, Kajewo i Czerminek odłączone są, i ze kapitał poprzednio pomieniony na karty hypoteczne dó br tych przeniesionym został. VVzy- wają się wszyscy, którzy do summy tej 3485 Tal. 8 dgI. i wykazów hypotecznych z dn. 12. Marca I. 1798. i 8. Czerwca I. 1805., oraz i aktu cessyjnego z dnia 13. Stycznia I. 1805-, jako właściciele, cessyonaryusze, posiedziciele zastawni lub dzierzyciele pretensye roszczą, aby takowe najpóźniej w terminie dnia 4. Kwietnia 1842. zrana o godzinie IOtej przed U I. Diitschke, Referendaryuszem, w naszej sali instrukcyjnej wyznaczonym, podali, albowiem w razie przeciwnym z pretensvami swemi do summy tej wyłączeni, i rzeczone dokumenta umorzone zostaną. Poznań, dnia 1. Grudnia 1841. -Królewski Główny Sąd Ziemiański 1. wydziału. SPIS CEN (na rok 1842.) krajowych i zagranicznych nasion gospodarczych (osobliwie traw) leśnych i ogrodowych i t. d. i t. d., dołączony jest do dzisiejszego numeru Gazety Poznańskiej. Zwracając łaskawą uwagę na wszystkie w nim zamieszczone artykuły, nadmieniam zarazem: iź wszelkie dane mi polecenie na/śpiesznej uskuteczniać" będę. Juliusz Monhaupt w Wrocławiu, przy ulicy Albrechistrasae JMł 45. Powróciwszy z ostatniego lipskiego jarmarku na Nowy- Bok, polecam dobrany skład naj nowszych towarów modnych balowych dla mężczyzn, paryzkie, .lugdmiskie axamitne i jedwabne westki, szale atłasowe, chustki na szyję, istotne paryzkie najprzedniejszego gatunku rękawiczki, warszawskie balowe i negliżowe trzewiki dla dam. JT. JJ. IIIeyecy w rynku Nr. 73. Plaster na wygubienie nagniotków i odcisków jest znowu do nabycia w pudełkach, zawierających 4 plastry, pudełko po zło1. 2, u J. J. H e i n e. Kurs giełdy Berlińskiej. Dnia 31. Stycznia 1842. sto- JNopr. kurant pa papie- gotowTprC. rami. zna. Obligi długu państwa . . . Pr. ang. obligacje 1830. . . Obligi preiuiów handlu morsko Obligi Kurmarcbii _ .... Hi-rliiiskie obligacje miejskie Elblągskie dito. . . . . Gdańskie »lito Y t T. . . . . Zachodnio - Pr. listy zastawne Listy zast. W. X. Poznańskiego Wschodnio- PI. listy zast. Pomorskie dito. Kur- i Kowomarch. dito Szl.jskie dito. 104V 103V 10% 102I14 4 3 102V 102-110&4 102V 14)2%102C 101'r 3' , e 103V Akcje Kolei Berlińsko - Poczdamskiej S dito dito akcje a priorig. tk Kolei Magdebursko -Lipskiej dtto dilo akcje u prioris . Kolei Berlińsko - Anhaltskićj dito dito akcje a prioris . Kolei Diisseldorf. - Elberfcld. dito dito akcje a prioris Kolei nadreńskiej dito dito akcje a prioris Złoto al Marco. Frydrycbsdory.. .. Inne monety ztote po 5 tal. Disconto. 1031 j- i03 l11V loav107 102 88 IOIV 97V 96V 101 13V 13 3