6A VVielkiego ETA Xicslwa PO ZNAN SKI EGO Nakładem Drukami Nadwornej Dekera i Spółki. - Redaktor: JI» Wan«aVt>*M. JW*9. W Piątek dnia 4. Lutego. 1849. Wiadomości kraj owe. Z Berlina, dnia l. Lutego. N. Pan Jego Wysokości Xieciu Max in Beyern order Orła Czarnego nadać raczył. Wiadomości zagraniczne. Polska. Z Warszawy, dnia 29. Stycznia. Doszła tu wiadomość, że Alexander Batowski b. Wielki Łowczy, orderu Śgo Stanisława i Legii honorowej Kawaler, w majętności ewojćj we Francyi, blisko miasta Metz położonej, 86cio-)etni bieg chwalebnego życia dokonał. Umarł dnia 29. Grudnia r. z. Nieutuleni w ialu syn, córka i zięć, otaczali go Pr«y zgonie. Anglia. z Londynu, dnia 27 Stycznia. »Powszechna radość (tak donoszą z Windsoru) rozUta się po kraju naszym. Nie ma BercB uczciwego i cnotliwego w całero pan-tw«e W. Brytanii, któreby dzisiaj nie było przepełnione uczuciami miłości, lojalności i życzliwości dla szczęśliwej Monarchini połączonych Królestw» dla jej młodego i uwielbian e e o roeHonka. dla jej ukochanego dziecka, za błogosławieństwem Boskiem k.edyś ojca potomstwa Królów, dziecka chrzestnego potężnego władzcy, czułego krewnego, szczerego sprzymierzeńca rodziców tego dziecięcia, podpory religii narodowej; dziecięcia ochrzconego teraz w stałej protestanckiej wierze, ku radości Anglii i w obliczu świata. Zaiste I Windsor dzisiaj pełen radosnego ruchu, którego wielkość tylko w sercu narodu może być zmierzoną; młody Xiążę nietylko ma być ochrzcony na wiarę ojców swoich, nietylko głosem Króla protestanckiego, którego charakier Królestwu zawsze tylko blasku doda)e i który go dzisiaj duchownem świadectwem ewojem zaszczjca, lecz też czułym wszystkich eerc angielskich odgłosem, które obecnie radośnemi okrzykami starą Królów naszych siedzibę przepełniają. Tak tedy już w tel chwili dziecko królewskie stało się dzieckiem całego narodu! Czujemy, jak ściśle losy naszej olczy»ny z jego losami się zjednoczyły I Uznaj era ważność tego znaku i symbolu szczerej protestanckiej wiary, który Króla Pruskiego - Monarchę, który tak chętnie składania wszelkich hołdów unika - z serca państwa jego, gdzie go szanują i kochają, do świątyni sprowadził, w której nasz Xiążę Walii na łono Lhrzeiciańsfwa przyjęty został.« - Następuje ob «żerne opisanie uroczystości chrztu, z któreĘo tu tylko wyjątki umieszczamy. Poranek dnIa tego był pogodny i pięknie weszło słońce po nad murami zamku. O godz. lI..1,- Lord Lyndhurst Lord Kanclerz Anglii, pierwszy wstąpił d przeznaczonej na ten obrzęd kaplicy św. Jerzego, a za nim postępowało grono członków Izby wyższej, Kawalerów orderu Podwiązki, Lord Major Londynu i SzeryIowie. Ołtarz wspaniale, ale jednak pojedynczo był przystrojony; przed nim na krześle axamftem purpurowym pokrytćm stalą chrzcielnica do której później wlano wodę czerpniętą. z rz ki Jordanu, którą w tym celu umyślnie do Anglii sprowadzono i w karafinie Królowej ofiarowano. Po wstąpieniu do kaplicy Biskupa Londyńskiego, Biskupa Norwichskiego, Arcybiskupów Kantuareńskiego i Yorkskiego, Dziekana i Kapituły Windsorskiej, i Biskupa Winchesterskiego, ukazała się Królowa z dostojnym małżonkiem swoim i cały dwór .z iął następnie w przepisanym porządku mIejSCa swoje. Królowa miała na sobie suknią z czer wonego aksamitu, na głowie tjarę z dyamentów; nad suknią zaś płaszcz, który się jej jako władzczyni orderu Podwiązki należy, a na szyi collier tego orderu. Królo,wa .b rdzo czerstwo i zdrowo-wyglądała, zas XląZę Albrecht był nieco blady. Król Pruski, który między świadkami chrztu pierwsze &»i«nował miejsce, miał mundur sekarlatowy.z rebrne ini epoletami. Gdy wszyscy goscle JUZ bylI usiedli, młody Xiążę przez Xięźnę Buccleuch do kaplicy wniesiony. został i obrz d .chr tu się rozpoczął. ArcybIskup Kantuarenski WZlą wszy dziecię na ręce, wyrzekł słowa: »Chrzcę Cię, Albrechcię Edwardzie, w imię. OJca, i Syna, i Ducha Swiętego!« Po spełnIenIu obrzędu chrztu, dziecko stojącej u drzwi mamce oddano, która je z kaplicy wyniosła. Potem odśpiewano Halleluja, nastąpiły dziękczynne modły i processya w przepisanym porządku wyszła z kaplicy. Cały ten obrzęd trwał wła« śnie pół godziny. W programacie wyczytujemy, że skoro cały orszak do z a Ifo1ku. J? ow ócił, odbyto Kapitułę orderu POdWIlki J Krola Pruskiego, który jako potomek Jerzego ,I., n.a> wet i kiedy nie ma wakansu Kawalerow, Jednafc do orderu przyjęty być może, Kawale» rem onego obrano i oznakami Ozdobiono. Po uroczystości tej nastąpiło dej euner w galeryi Van-OYKa i przyległych pokojach dla 200 o ób. Wieczorem dano wielki bankiet w prZYSIonku św. Jerzego na H O osób« z Ciała dyplo« tnatycznego byli tylko, obecni Posłowie" Fr CY», Pruss, Portugalii, Hanowe u, S x.?n.ll l Bełgii, jako tak nazwani PosłowIe f mIlIJI?-1.--: Potajułro wieczorem N. Król PruskI z WIndsoru do Londynu się uda. Słychać*, lesie chce doczekać zagajenia Parlamentu, i ze na tćl uroczystości obecnym będzie. W niedzielę N. Pan będzie na nabożeństwie w katedrate św. Pawia W Londynie. Biskup Londyński będzie miał kazanie. Wszyscy członkowie kapeli z St. James, oraz śpiewacy chóru wezwani zostali, aby w dniu tym w muzyce kościelnej udział mieli; podobny rozkaz otrzymali tez od Dziekana swego śpiewacy z O p a " etwa Westminsterskiego. Francya. Izba Deputowanych- Posiedzenie d. 25. Stycznia. - Dziś rozpoczęły się obrady nad piątym paragrafem adressu, następującej osnowy: Prace takowe czczą pokój i dają wartość jego uczuć. Pokój jest trwały, bo jest żyzny, a dobrodziejstwa jego ręczą za jego trwałość; masz słuszność liczenia na t o , iz zakłócony nie będzie, i Izba z ukontentowaniem zapewnienie to przyjmuje. Paragraf ten bez sporu przyjęto. Pan Gustaw B e a u m o n t wniósł następnie, aby w to miejsce następujący paragraf do adressu w< "*i*nowicie cudzoziemcom, a szczególniej Francuzom, I e c z jeszcze się dotąd około bO rodzin pozostała. -Na wyspie tej stoi zaś batalion palikarów, jedyny, który swój dawny, mundur zatrzymał. Córka jednego majętnego Turka pokochała s li. W jednym oficerze Bre-. Aimv i "oświadczyła »wej rodzinie, ie pójdzie, · a niego i dfr*ic ochrzcić, co tei wkrótce nastąpiło. Poseł turecki skarżył się mocno na zwodzenie i raąd grecki wyprawił Kommi *. sarza do liubei, dla przekonania się o tej rzeczy, Ledwo co ten tam przybył, gdy druga Turczynka i przed nim stanęła i oświadczyła mu, że za drugiego oficera polść pragnie, że jej bynajmniej do tego nie zmuszano, łecz że owszem mimo wszelkich przeszkód swego dokazać postanowiła. Kommissarz zatem zaprzestał na zaleceniu Turkom, aby w pilnowaniu swych rodzin ostrożniejszymi byłi i wrócił do domu. - Zresztą nie obawiają się tu tak bynajmniej wojny z Turcyą, jakby to z matelyalnej nierówności tych dwóch mocarstw wrrosió-możne-. Greey -czują, ze mają przed sobą przyszłość, podczas gdy ludność turecka mocno jest o swćm rozprzężeniu przekonana, a ten żywioł moralny musiałby nakoniec szalę zwycięztwa przechylić. Nic łatwiejszego, jak w okamgnieniu w całej Tesalii pożar wojenny rozniecić. Ludność grecka wynosi około pół miKo na dusz, a turecka 60,000 głów nie przechodzi. Armia albańska zdołałaby może prowincyą tę przebiedz i spustoszyć, ale nie mogłaby się utrzymać, a możeby się i Albariczykoro od Porty oderwać udało. Mimo to wszystko nikt przecież teraz wojny nie pragnie, częścią z powodu w wojnie tureckiej nieuchronnego rozlewu krwi, częścią iż każdy czuje, że każdy rok, który aż do ostatecznego ograniczenia Grecyi upłynie, tejże nowych sił dodaje, podczas gdy 1 ureya coraz bardziej na swoich upada siłach. Stany Zjednoczone północnej Ameryki. Z Nowego-Yorku, dnia 2. Stycznia. Na posiedzeniu Senatu w dniu 22. Grudnia w Washingtonie, podał p. Barrow petycyą od towarzystwa assekuracyinego w N ew-Orleans. Treść tęj petycyi jest taka: Z Richmond przezaczony był do New Orleans okręt, na którym znajdowało się 38 niewolników, i ci zaassekurowani byli w towarzystwie New OrJeanskićm, na przypadek gdyby krążące okręty angielskie ich zabrały. Statek ten rozbił się; Kapitan, osada i niewolniry przyjęci zostali na inny okręt, takie przez burze uszkodzony, i zawiezieni do wyspy New Providence, gdzie zatrzymać się muniano dla naprawienia okrętu. Tu więc, gdy jeszcze nikt z osady na ląd nie wysiad ł , przybyfi na pokład oficerowie i żołnierze angielscy, opanowali niewolników i na wolność ich puścili. - P. Barrnw żądał, aby* ta petyeya przekazaną była Kommissyi dla spraw -eagranicznych, a to tern słuszniej, gdy przypadek ten stanowić może powód do wo('" ny. Po tyW Wniosku Żywe nastąpiły rozprawy« P. King, popierając wniojekj.mówil: »Na wstały skutki, gdyż Anglia odmawia nam wszelkiego wynagrodzenia na zrządzone obywatelom amerykańskim straty. Pan I\ives, uważając stosunki Stanów Zfedn. z Anglią za bardzo niepewne, radził pomyśleć o tćm, aby ('Usławić kraj w etanie obronnym. - P. Cal\;oun mniemał, że postępek oficerów angielskich jest największą obrazą, jaka kiedykolwiek Stanom Zjed. wyrządzoną była, tyraństwem i rozbojem. - Poczćm, stosownie do wniosku p. Parrow, w mowie będącą pet ycya przekazano Kommissyi dla spraw zagranicznych. w I .. .---.1 I ii . i I i' · Publiczność została uwiadomioną obwieszczeniami w gazetach, iź zawiązało się stowarzyszenie Dam w celu wspierania i pielęgnowa!li:ł ubogich zamężnych a cnotliwych połoznlc. Aby tern większe wzniecić zaufanie W publiczności do tego tak bardzo z uczuciami ludzkości zgodnego zakładu, przez który ubogim kobietom w najkrytyczniejszćj chwili ich życia, a dziecku wchodzącemu na świat t ' , a. cm samem w momencie, gdzie najwięcej pieczy potrzebuje, daną była właściwa i pełna miłości opieka, rozumiemy, że nie od rzeczy będzie, wspomnieć tutaj o podobnym zakładzie utworzonym vir Akwizgranie roku 1830. a który naipomyślniejsze owoce wydał. Zwią zek tameczny Dam pod protekcyą J. K. M. ezneJ Maryanny , małżonki J. K. M. Xięcia W II h e I m a, zaczął od urządzenia w Sierpniu 1830. czterech łóżek, których liczba do 6ciu podwyższoną została. - Dochody instytutu składały się z darów i rocznych regular« nych bieżących składek, niemniej z przychodu z ioteryi robót ręcznych damskich. Do roku 1838go włącznie rozwiązanych zostało w instytucie 976 położnic, z których tylko 4 umarły i rezultat ten niezawodnie w porównaniu z innymi większymi zakładami połóżniczemi, nadzwyczajnie jest pomyślny, tern więcej, iż w liczbie połogów wiele trudnych i nadzwyczajnych bywało przypadków. Łagodne i staranne obejście się z położnicami zjednało instytutowi gorącą wdzięczność !ych ubogich, w publiczności współczucie I czynną pomoc, a członkom stowarzyszenia wznieciło pocieszające uczucie, iż szlachetne przedsięwzięcie do skutku doprowadziły. W tych dniach wyszedł M a z u r , ułożony na pianoforte przez &. MLuiVWSliiegO $ nabyć go można po 5 sbrgr. u W. Stelań* - kiego i J. K. Zupańskiego, księgarzy. W Chełmnie pod Pniewami, mam 30 baranów, 130 macior i 100 skopów (kilka lat zdatnych jeszcze do chowu), za umiarkowaną cenę do frzeda, ia. . Pa owie g spodarze, uważający orzysc w Jagniętach Lipcowych i Sierpniowych, mogą wczesnem zgłoszeniem się odebrać maciorki z pięknemi baranami kotne. M . Ra d o ń s ki. 1 Handel mój komitsyjny zboża i innych towarów Vv tutejszym Hazarze pod :firmą: Gliszczyński & COTp., polecam szanownej Publiczności i oznajmiam li czynności handlowe, zawarte przez współ: praco nika m g? Leopolda Engelmana, za wazne uwazac będę. Felix Gliszczyński. Poznań.. dnia 29. Stycznia 1842. Powróciwszy z ostatniego lipskiego jarlllarku na NoWA -Ilok, polecalll dobrany skład naj nowszych towarów lllodnych balowych dla lllężczyzn, paryzkie, lugdnńskie axarnitne i jedwabne westki, szale atłasowe chustki na.s yję, istotne paryzbe najprzedrueJszego gatunku rękawiczki, warszawskie balowe i negliżowe trzewiki dla clalll. *#. JL» Meyer y w rynku Nr. 73. Cotylko otrzymali świeże Angielskie ostrzygi i oliwki Bracia V a s salI i, przy ulicy Fryderykowskiej. Ceny targowe w mieście POZNANIU. Pszenicy szetel Zyta . dt. Jęczmienia dt . Owsa . dt. Tatarki dt. Grochu . dt . · · · · Ziemiaków d t . · · · · Siana cetnar . .. Słomy kopa . . 1 Masła garniec. . Spirytusu beczka . Dnia 2. Lutego 1842. r. od do Tal. »tr. fen. T.l. ,Jn. ftn. 12 T7 2 10 11 22 27 3 18 19 6 22 25 6 2 10 26 5 27 12 - / 25 8 1 25 11