'VJelkie."o Xięst'V8p o Z N A Ń s K I E G. O. Jłf 5. Nakładcm Drukarui Nlldworllćj n.. IJekera i Spółki. - Rcdaktor: A. JVan1lolCski. łS-ł3 \V Piątek dnia 6. Stycznia. \Viadomości krajo\ve. z p o Z n a n i a, dnia 2. Stycznia. Uzupełniając doniesicnic Gazcty tutejszej o smi ',ci ś. p. J. W. Dunina, Arcybiskulla (;'uie.i:uirilskicgo i lJoznallskiego, zaszłej na dn. 2li. m. z. o godzinic 3 po południu, dodajcmy tu bliisze szczegóły, tyczące się zycia tegoż ArcY}Jastcrza. S. II. Marciu Duuin, urodził się we wsi 'Vał zwanćj, pod H.awą, na Mazowszu, w d. 11. Listopada 1774 roku, z ojca Felicyana, z matki llrygidy z Szczakowskicb. Naukowc swc wykształccnil( powzi.!ł picrwiastkowo w szkołach pojezuickicb w miastcczku nawic, późnićj zaś w gilllnazyumbydgoskiem, gdzic przez stryja swcgo X. WawrzyilcaDunina, Kanclerza kapituły Włocławskićj, był utrzymywany. - Przcjęty chęcią poświęccnia się stanowi duchowncmu, udał się późnićj £10 Rzymu, gdzie od roku 1793. do 1797 zostawał, utrzymywanym będąc kostzcm instytutu C o II c g i u m g e nn an i c u m zwancgo, w którp.m odbył kurs tcologii. - Tu odebrawszy wszystkie wyzsze święccnia, powrócił jako kapłan na ziemię ojczystą. Io krótkim pobycie przy Biskupie Tuakim w Krakowie, zaszczycony został godnością KallOuika dyecezyi Kujawski"j (r. 1800). "r lJit;ć lat pÓlnićj otrzymał probostwo w Sju2cwic, które zrczygnowawszy w roku 1810, objął w tymże samym roku probostwo w Kcyni. Vficlki szacunek i zaufanie, jakic zjednał sobic dotychczas ś. p. Dunin, utorowały mu drogę do Kanonii w kapitule Gnicźnicilskićj, na którą jui w dniu 2. IVIaja 1808. był installowany, a o kilka lat późnićj zaswzycony został prelaturą Kanclcrza tćjże kapituły, tudzież urzędcm Król. Radzcy szkóhlego. Przeniosłszy się wrcścic do IJoznania, pozyska] w r. 18:!4. Kanonią przy tutejszym kościelc Metropolitalnym. Po śmicrci s. p. "olickicgo, Arcybiskupa Gnie.i:nicilskiego i Poznailskicgo, zaszłćj na dniu 21. Grudnia 1829., obrany został prałat Dunin jego następcą i odebrał }Joświęccnie na Arcybiskupa w dn'iu 10. Lipca 1831. - Sprawując zarz:!d dwóch tych Archidyecezyi przez lat dwanascie, pozyskał rzadką miłość i przywiązanic tak u duchowieilstwa jąko i u wiernych, czcgo najjawnicjszym dowodcm był czuły udział, jaki mu zwłaszcza w ostatnich IAtacb jego życja, wc wszystkiem, co go spotykało, okazy'wano; - sam zaś Najjaśniejszy Monarcha nasz, na znak łlłynionym gwiazdą do orderu Orła czerwoncgo. Kicdy po doznanych trudach i nicprzyjen1ll0ściach, jakie w ostatnich czasach wywołała okolicznuść malżeilstw mięszanych, kosztować jui aczął zmarły w llogu Arcypasterz spokojnicjsz ych chwił i oddał się całkicm na usługę wiernych obudwócb Archidyecez yi, nosząc im }101110C i pociechę religijną przez ndzielanie Sakramentu Bierzmowania po ,vielu miejscach, zbłiżyła się niestcty smutna cłrwila odwołania go do innego zycia. llltdąc słabycb juz z uro Molć, aby nim Pana Guizot zastąlJić. Przed miesiącem Pana Molć z pewućj strony wezwać miano, aby w tćj mierze krok jaki uczyni/. Przystąpił ta natyclllniast do dzieła aby kombinacyl,; ministeryalną przygotować, ale niczawodna, ze usilowania jego w ofiarowaniu \'y_ działów naj znakomitszym męzom na niczćm spctzły, kicdy każdy się wahał lwłączyć się z dawniejszym szcfem gabinctu z d. 15. Kwictnia. W skutck niepowodzenia się tych zabiegów Pana Molć, postanowiono tcraz ministcryulll Soult-Guizot i nadal wspicrai. Podług pogłoski Izbom na przyszł(;j sessyi nastęlJUjącc projekta do praw.a przedłozonc być maj,!: 1) Nabyci c kupnem muzcum "V crsalskiegu przez rząd; 2) Wykoi\,czenie Lot.lwru; 3) Dotacya Xięcia NemourSj 4) Dotacya Hrabiego ParY.la; 5) Przyzwolcnic na pcnsyl,; dla Xiężny Orlcailskićj; II) Prawo względem ministrów StIlIlU; 7) prawo" lwnsyach cywilnych; 8) prawo o podw.YZszcnic pcnsyi urzędnikow; fJ) prawo względem budżetu; 10) prawo tyczące subwencyi dla obwarowania Paryza. Kilka dzienników w południowćj Francyi zawicrają list z Algieru pod dniem 16. b. m., w którym się zlIajduje bardzo wazna następująca wiadomość: Abd - el- Kadcr zażądał Bcn- . Duranda, brata tego, który zawszc służył za pośrednika między uim i Gcnerał Gubernato lIia się do Abd-el-Kadera, i llliał już powrócić do l\1ilianah z oświadczeniem od Abd-el-Kadcra, 2e się chce poddać, 'żąda tylko, aby Franc.)'a lJozostawila go przy dowództwie. GClicrał Bueaud miał odpowicdzieć, ZC ma rozkaz nie wdawania się z nim za żadną cenę w układy; ze zadne dowództwo nie może mu być udzielone. Ale ponicważ wynlll'zył swe życzenie, że IJragnie p,)źnićj zakollczyć zycie w Mekce; jeżeli się przcto podda, moie żądać od rządu pensyi, która mu udzieloną zostanie, i za pomocą którćj będzie mógł prowadzić życic wygodne. \tv tćj chwili liczą w p a r yi u przeszło 40 wycbodźców barccloilskich, między którcmi znajduje się Juan Manuel carsy, były Prezcs Junty powstailców. w llarcelonie. Mówi,!, Ze sprawujący interess3 hiszpailskie ządał od Pana (uizot, aby im wzbroniony został pobyt w Paryżu, alc Minister spraw zagr. odmówił temu ządaniu. Hiszpania. Z Paryża, dnia 28. Grudnia. Postt;powanic rz:!du w llarcclollie wielką lJfzcciw nienll1 w całćj Katalonii wywołało nienawiść. Rozbrojenie gwardyi narodowej, odbudowanie 'warowni, nałożona na miasto kontrybucya 12 milion. rcalów - dość wszystkic te środki mającc obywatclshvo upokorzyć dumę jego tylko tćm bardzićj oburzyły. llarcclolla uie pojedna się z Rejentcm i clopóki rządy jego trwać będą, zagraża mu co chwila wielkie z tej strony niebczIJicczeilstwo. - Przeciwnie w innych częściacb Hiszpanii branie się rządu zupełnie zadowohliło i z wieln miast nadchodzą obecnic adressy do Rejenta wJnszująte mn pomyślnych wypadków w llarcclollie osiągniętych i oddawaj,!ce mu najwiliksze poch'wały. Pan ArguclIes skłonił swoją dostojną pupilIę, Królowę , ażcby Rf'jentowi przesłała powinszowanie z l)Qwodu szczęśliwego przytłumienia rokoszu barccluilskiego. Portugalia. Z Liżbony, dnia 9. Grudnia. Zdarzył się tu niedawno szczególny wypadek. Od pewnego czasu uważano po ulicach stolicy lJrzechadzającą się jakąś osobę w stroju wschodnim, bardzo bogatym, z kilku słuzącmi. Ktoby to był, nikomu nie było wiadomo. Je dnego dnia nieznajomy, wracając z długićj przcdIalizki, postrzcgł wystawione przcd magazynem tapiccra bogate krzeszło , i usiadł na nićm dla wypoczę<:ia, wytarłszy nogi o próg magazynu. Właściciel tcgo ostatniego biorąc to za obelgę dla siebie, wpadł na nieznajomcgo' i zbił go okrutnie. Napróżno tcn chciał się tłómaczyć; mówił nicznajomym językicm. Odniesiono go do mieszkania, gdzie zcbrawszy wszystkic siły napisał list do P. de Castro, Ministra spraw zagranicznych. Napróżno Minister zasięgał światła od znanych mu polyglotlów; nikt nic rozumiał pisma. Nakoniec znalazł się orycntalista, który jc w.yczytał; było arabskie. Autor listu jest Xiążę 1\Iagador l brat Cesarza 1\'1arokaiłskicgo, 1podróZujący incognito. Piszc, iz nie spodziewał się takiego obejścia się w mieście, gdzic jego przodkowie niegdyś panowali. Po należytcm zapewnicniu się, Minister rozkazał przenicść zbitego Xiązęcia do swego pałacu, gdzie mu wynurzył żale swoje z jcgo przygody i otoczył go wszeIl,iemi staraniami, jakich stan jcgo wymaga. N i e lU c y. Z Stuttgardu, dnia 28. Grudnia. Rcakcya rządów przeciw wolności druku coraz jawllićj wystlipuje. A tak Kur y e r N i em i e c ki, redagowany lJrzez Dr. Karóla WeH, dawniej codzieil wychodz;:!cy a od lat kilku w poszytach co tydzieil, zupełnie tcraz ustał. llylo to pismo podobne do "'ychodzącćj w Karlsruhe gazety Oberdeutsche Zeitung, t. j. w duchu postępu i wohlOmylności. \tVspoDmioną O b e rdeuts cb e.Z e it ung takie przytłumiono. Z Frankfortu, n. 1\1. d. 28. Grudnia. W towarzyst'f\ ach tutcjszych rozprawiają wiele o utworzeniu Królesna Dacyjskiego. Ma ono obejmować będące dotychczas pod zwicrzclmictwem Porty Xięstwa lladdUllajskie (Scrbi.!, l\'Iułtan y i VF ołoszczyznę ). J ako przyszłego władzcę tego nowego paił stwa wymien ila'jąAr cyxi ę ci a S z cz epana Austrynckiego, który się zaślubi z Wielką Xięzniczką rossyjską, Olg ą. Pomysł ten zadowalnia wprawdzie polityków naszych, rozumieją jednak, że w wykonaniu na wielkie natrafi trudności. - Zmiana gońców mię.dzy Londynem, Wiedniem i Konstantynopolem ciągle bardzo ożywiona. Rozmaite wiadomości. Z n a d O dr y. - I tu upowszechniła się wiadomość o bliskićm utworzeniu M i n i s t e rstwa handlu, i tćm bardzićj jej wierzą, gdy gcneralny Dyrektór poborów L. K fi li n e ma być mianowany Szefcm tegoż. Nikt nie wątpi o zdolnościach tego znakomitcgo męża, którego czynności i rozwadze w ogólności urządzenie związku cclnego najwięcej zawdzięczamy. _ Ale ciąglc jeszcze wątpliwości ulega, czy samo urządzenie Ministerstwa handlu, złoloncgo z urzędników, odpowie obecnym potrzebom handlu i przemysłu, i czy nie wypadnie także urzcczywistnić silnijszego niż dotąd zastl:powania ich intcresów. Prassa peryodyczna może wprawdzie teraz nicrównie woInomyślniej niż dawnićj o matcryalnych przedmiotach rozprawiać, i nie jedna rzecz przychodzi tcraz do wiadomości władzy, którą dawuićj za bojaźliwy cenzor calkiem przytłumiał. Ale bój przemysłowy, jaki obecnie wszystkie narody z sobą zwodzą, tak jest obszerny i zacięty, żc bezpośrcdnie zasH;powanie i tych inLeressów konif'cznem się być okazuje. l)rzez silniejsze' zastępowanie miast, które nawct teraz posiadłości gruntowej tychże nie odpowiada, zbliżonoby się zaprawdę bardzo do celu, podobnic jak przez utworzenie Izb handlowych w calem pailstwie. Ale i konsumenci, których prawie nikt nic zastępuje, w bliŻszćj styczno. ści z rozstrzygnięcicm pytal1 tcgo rodzaju zostają. Nie może to za prawdę być dla nich obojt;tną rzeczą, czy od wina i tabaki 100 albo tylko 25 prc. na granicy opłacają. Że zaś miasta fabryczne z wyłączenicm portów morskich zawszchy się na stronę systematu prohibicyjnego przechylały, rząd zatćm, którego równowaga i dobry byt wszystkich członków pailstwa zarówno obchodz.!, powinien się o innych sprzymierzcńców starać, a tych tylko między kapitalistami znalcść mozna, bo ci nierównie większą nastręczają rękojmią wolnego i spokojnego organiczncgo rozwijania się narodu, niŻ zadłużcni lwsiedzicicle dóbr. Tego ważncgo iywiołu nowszcgo pailstwa, w którym ruchome kapitały ważną odgrywają rolę, a które właści\ie \szystkicmu popęd nadają, nie moina jui dlużćj milczenicm pomijać. Woda święcona, jako próba prawdzhvości kościoła. - "Szwajcarska g a z e t a koś c i c l n a" umicściła następujące osobliwsze oświadczenie: J) W naszych czasach, k!edy niewiara epidemiczną, a urąganie z religii i kościoła katolickiego najbezczelniejszemi się stają, podpisany jest przymuszony, zdarzenie pcwnc i połączone z nicm doświad('zenia, jako dowód niczawodny i pod zmysły podpadający, że boską jest religia katolicka i boskim kościół katolicki, p u b l i c Z łl i e ogłosić i dla wiarJ.: imie swoje podpisać. ,V mojćj pierwszej parafii, gdzie katolicy żyją spokojnie obok kalwinów, spotkałem staruszka więcej jak 801etnicgo. Odpowicdziawszy uprzcjmie na moje pozdrowienie: rzekł: .. Księże plebanie! Wiem, że religia katolicka jcst prawdziwą i ty I ko ona samł lHa wd z i w ą i niczego bardziej nie pragnę, jak być przyj"tym na łono kościoła katolickiego, gdyby to dla moich szczegóhlych stósunków, tylko s kr ycie stać się mogło." - Na moje zapytanie: zk.!d to wie i dla czcgo tak wierzyr odpowiedział w tych słowach: "Jest tcmu lat około 40, kiedy z waszcgo (katolickiego) kościoła wziąlcm wody świę<:onćj w £lwic butelki i zadlOwałrm one w domu j c d n ę zatkaną, d r u g ą otwartą a przy nich postawiłcm dwie butelki z czystą wodą studzicnną, także j c d n ę zatkaną, dr 11gą otwartą; ale oznaczyłcm je dokładuie. Po dwóch latach pokazało się, że woda święcona była jeszcze zupełnie czysta, nie zepsuta i b e z s m a ku; druga za była zupełnie ś mi e rdząca, zgniła i bardzo mętna. Nawct rcszta wody ś\vięconćj, która tIiewyschła w butelce niczatkanej , była równicŻ czvsta niezepsuta i bez smaku. Że nam zawsz wilc prawiono o niewypowiedzianem szcz"ściu .. Ewaugelii oczyszczonej", razu pewnego takżc w dwie butelki wziąłcm wody ze studni, poszedłem do naszego (kalwińskiego) księdza, usiłnie go prosząc, aby ją poświ"cił. Po długiem wzbranianiu i drwiących wymówkach, w mojćj przytomności odprawił nad nią modlitwy. I tę wodę postawiłcm przy was z ć j j ale po roku znalazłem ją już śmierdzącą i zgniłą. Z tego robię ten wniosek, że. tylko kościół katolicki moze być kościołcm prawdziwym, <)(1 Jezusa ustanowionym; bo tylko on ma tyle mocy j władzy.«( Ta była mowa staruszka, którćj "' ł'i poświadczam. Poczciwy starzec przed swoją l11icrcią, Itóra niedługo potćm odwołała go z tcgo życia, miał to szczęście, którego pragUi}ł, że skrycic p,a lono kościoła katolickiego zastał przyjęty i SS. Sakramentami zaopatrzony. IJodobnym sposobem zrobiłem później toż sa1110 doświadczenie i teraz po 30 latach znalazłem tcn sam skutek. Chociaż zaś przy święceniu wody uŻywa się cokolwiek soli, tej przeciei nie można przypisać skutku trwałości już dla tcgo samego, że sól gruba nie zaraz się rozlnIści i, jcżeli nie żamąci się woda, częstokroć wiele butelck napełni się, w których w c a l e soli niema, a ta woda jcst przecieź równic trwała; trzeba więc to przypisać mocy nadlJrzyrodzonej - boskiej. Ztąd więc wypada ocz vwiście, ze ten tlko kościół boskim, od Jczsa ustanowionym' być może, który ma taką łl1O<: boską: bo llóg, prawda odwieC"lna, mo<'y swojćj boskićj nie może udziclić kościołowi, którego nie ustanowił; inaC"lćj kłamstwa naznaczyłby pit;tncm prawdy, co pomiędzy innemi sprzcciwia się wyraźnym słowom u Mat. 15. 13. " \V szclkic szczepienie, którego nie szczepił ojciec mój nicbieski, wykorzenione bltdzie." Ktokolwick chciałby o tem wąlpić, lub z tego szydzić, miasto wszclkich późniejszych -odpowiedzi, o