GAZETA ",Vłełkłea;o Xłęst'WBp O Z N A Ń S K I E G O. .Af 3. Nakladem Dmkarni Kadwornćj u.. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. JJTannoU"lJki. 18<13. "Ve "'torek dnia 7. Lutego. Wiadomo ści zag raniczne. Polska. Z Warszawy, dnia 1. Lutego. Ukazami Cesarskiemi z duia 29. Grudnia (10. Stycznia) r. b., l\adca KolI('gialny Petrow, Vice-Dyrektor "\tV ydziału Adminislrucyi Ogólnej w Kommissyi Rząd. Spraw W. i D., mianowany zoslał Pod - S('kretarzem Stanu przy Radzie Admiuislracyjnćj; a n.adea Stanu, Xiąię Konstanty Giedroyć, Naczelnik Wydziału Kancellaryi Królews. Sekretaryatu SIanu Królestwa Polskiego, Vice-Dyrektorem '\Vydziału Administracyi Ogólnej w Kom. Rz. S. W. i D. - Magistrat miasta Warszawy. _ Gdy podlug wiadomości odebranej sztafetą \vczoraj o godzinie \\" pół do szóstej wieczorem z Krakowa, woda na Wiśle pod bJm miastem od godzin rannych d., 17. (29.) z. m. do godz.. 7. zrana d. 18. (30.) z. m. wzrosła od stóp 4 cali 9 do wysokości stóp 10; mieszkaIlcy zafćm tutejsz:ych okolic nadwiślallskich na przypadek większego przyboru: wody pod Warsza\vą, winni się mieć na baczności i wcześnie ubezpieczyć wszelkie przedmioty bądź na: rzece, bądź uad, jćj brzegami znajdujące się,. tak, abyz zaniedbania ostróźności w tej mierze, most na '\Viśle na :ładne uszkodzenie narazonym nie zostałz nad granicy polskiej, d. 12. Stycznia. Xięcia Alexandra Darmsztadskiego przyjmoWalIO w "\tV arszawie z największemi honorami. Upatrują w nim przyszlego'małZouka "\tV. Xięzniczki Olgi. Francya. Izba Deputowanych. p'osiedzenie z dnia 27. Styczuia. - Skoro tylko Pan L 3m a rlin e wsLWił na mównicę, wszyscy DeputOWCI11i pospieszyli na swoje miejsca, a w kilka minut potem, wśród naj'głębszćj ciszy Pan Lamartine mowę swoją zaczął. Na' samym wstępie oświadczył', te nie' tylko teraźniejszemu miuisteryum, ale' w ogóle całemu obecnemu systematowi rządu jest przeciwnym,. ze przeto nie pojedyńcze' paragrafy adressu" ale cały adress' potępia" a to dla tego, te adrpss ten jest wyraz'em politycnego zadowolnienia i powinszowania tak narodowi jak Królowi, czemu wszystkiemu sumienie się jego' opiera. '\7\7 ykazuje dalej wszystkie błędy sestemu rządowego począwszy od r. 1834." oburza się' na fortyfl Izb 'i wsz;lka wolność na wodzy trzymać będzi;; obwini; takie rząd o wpływy jego ną wybory, uwazając zgromadzenie Izb nie za prawdziwą reprezenlacyą narodu, ale za zbiór głos6w pozyskanych środkami materyalnemi. Druga część mowy P. Lamartina o polityce za@;ranicznćj gabinetu jest osnowy następującej: "CO ł;ię tyczy spraw naszych zagranicznych, 4) tyci) z większą jeszcze pom£iwię otwartością. RZjd lipcowy pokoju chciał zaraz od dnia pićnvszego, co mu mało przyniesie zaszczytu. - Nie podzielałem nigdy klamliwego owego liberalizmu, który wolność w wojnie tylko widzi, i któryby tylko przez dym i sławę do militarnego despotyzmu przejść chciał, despotyzmu nieodzownego, jPźli wojnę bez konieczności ..ozpczynamy. Rząd więc lipcowy chciał pokoju, i wedlug p10jego zdania słuszność miał po sobie.. Rząd traktujący równie wielkim być moze, jak rząd zdobywający: związki łJą potęgą, a traktaty równą wartość mieć moą, co i zabory. Nie podzielalU bynajmnićj owego .systemu, weflle którego naród mniema, że się odosobnić, a przecieŻ równie tyle zna ('zvć moze, ilf' świat cały razem wzięty. ,7\7' po Jłtce, f(lwnie jak i Wf' wszystkich rzeC'Zach, być odosobnionym to samo jest, co być slabvm: będąc w dwóch, mając system i pozyskawsz\' dlall sprzymicrzdłców I podwajamy siłę s,"oję. Zarytajmyżno się tylko szczerze i serio, aŻaliśm.v tf'raz bliżsi pokoju, nit w r. 1834 r 1\1amyż jakie ałłianRe, francuzką jaką sferę, francuzki systrm r W ąt)ię o tem, widząc słałlo'is'ko Frrmcyi, po trzJ-dziestolełnićj derpliwości, tal nirpf'wlI P . to odosobnione, tak nieudolłl(,. Mężom, htórzv jak ja co dziel l bardzićj Otlstępują od systemu, . wystawiającego kraj wrwnątrz i ze\vnąfrz nA lIiebezpipczPllstwo, nic imw;.;o nip pozostaje. jak Iyll..o zpspólić się, obliczy" i oc1osobnil': zajI!'; potem mocne stanowisko' na placu konsfytncyjJl(:j oppozyryi, z któreo pofhn w!,;zystkich zwolna skaionych nlbo też narodnwi sztucznie odjętych zasad bronić możemy, idzie llaró", jeżli kicdy, systt'm rzą"ll lipcowego z tronu swego zbiły upadnif', poclmydć -znó mOle zasIIdy s"o'j(;j re\\olucyi. swojćj f'ławy i powszechnego " ego ducha. 'Yiem ja dobrze, że nawet tA 0Pi}()7.ycYCiI, na 1-.lórt:j ostatnie nasze polt'gll zbuwienie, zrazu 2';0słabą r nieuznaną będzie. Ale byłaz przy po wstaniu swojem liczniejsza i popularniejsza owa oppozycya łat 15stu, owa Oppozycya 17stu głosow przeciw 300stu r I nie byłaż to tai saUla oppoz ycya 17 głosów, która kraj uratowała? PodobnieŻ będzie z Iłami. Nie długo będzie mozila walczyć przeciw orgallizacyi i wzrostowi IłOWt:j demokracyi, nie będzie moina ulrzymać owego systemu, który zdobytki lat 50ciu zniweczył'! znów usiłuje. Nie, nie na pnizno wstrząsnl(liśmy świat europejski, polityczny, socyalny, religijny, i to tak potęinie, ze każde pallstwo w posadach swoich zadrzało, że każdv nerw ludzki w o"'fomie świata udział swój objawił, czy to w dobrem czy w złem, radośt:ią CZy przestrachem nienawiścią lub filnalJzmem. w l wobec takićj nawałnicy wypadków. która -interessa i instytucye z korzcniem powaliła, 1lI0żnaż idee czasu gwałtelll się wciskaj:lce, dla jedynego intcressu dvnastycznego chcieć trzymać na uwięzi r l\1żnaz śmieć zaprzeczać niezwyciężollćj potęU'i idei demokratycznych; !;toj:1C jeszcze jeduą ngą na zwaliskach budowy, którą o ziemię powaliły. (Tryumfalny oklask na lewej). l\1a łemi środkami nic' się nie dokllze wielkiego. Nie, rz('czlJOsl)olitą, ktmstvtucv ą monarchi: ! . .' , l'J'zymierzt!. wszy:;tkto to tylko Ulyslami zbiorowemi, b('zillteJ't'sowllemi i ual'Odowemi ideami do skutku przywit'ść lllozna. Tym 8p080 bem jesteśmy prawdziwie konsenvatywnymi! Wam się panowie zdaje, ze nimi jesteście,' jes.. tem uim pewlło więcej nii Wy. Ze spruclUliałych l1\atprya!tJw, za pomocą umarłych iywioMw buc10wnć chcecie, a nic 'z:lpomocą myśli maj:IC)Th życie i )rzyszlość. 'ie diljcie się l1wiośi- Panoui(': prawdziwym l)ulitykom, zaszcz<'lH'om idei albo tronów, udzielił nó jednę namiętnoś więcćj, liii innym ludziom; dał im fauatyzm dla dobra publicznego, dal im potrzehl( i pragnienie poświł:c('uia się dla dzida rq;cnerilcyi narodu, i to bf'z powściągnienia, bez nagro{IJ, bez slawy nawet. I na takich męiach nie zbywa jeszcze, Panowie, wc Fraucyi. })o za ową Fraucyą, która na chwilę zasypiać się zdiJj(), poza owym duchem publicznym, kWry ku upadkowi zdajt1 się uł:jzai-, jest iescze iUlla fmncya i inuy duch publiczny: jest iUlla ('neracya idei. kt{,ra nie zasv p in która w . sir: uie shlrzejc ze stj'łfzcjącymi, która uie C\ł. z tymi, co siC; zdradzają, a która kiedyś całkipll1 z nami bę(]zie. Jest tez wyisza ambicya, niż ambicya ostib, t. j. ambicya idei. Ambicya osobista zuiyje się i prowadzi na bezdroza; ambicya, którą ktoś ma dla zabezpieczenia dobra i wielkości swego narodu zmienia nazwę swoją, mi('Uiąc się poświęceniem, i taką ambicYą my mamy. (Se'IISacya). Ambicya ta nie mieści \V sobie nic zatnvażaj:!cego dla kraju, i napróino chcą ją uczynić przedmiotem postrachu. CZJlii się boi Anglia, kicdy Whigowie mają zamiar uchwycić za ster rządu? Nie, Allglia wie, czego się }'rancya ze s\gej strony Ilauczy, że '\Vhigowie nie podniosą rewolucyi, że te same mają na oku konserwatywne illteressa, te same rękojmie porządku i pokoju, co Torysowie ; i dla tego posada nie drzy pod nami. Otói chcemy być Whigami rewolucyi lipcowćj! (Exklamacya w centrum). Tak jcst, i więcej jeszcze. Chcemy być Whigami nowej demokracyi i postępów \\'olności i ducha ludzkiego po całym świecie. (Oklask na lewej). "\tViem, Panowie, że to macie za rzecz niepodobną. Rozwój instytucyi zdaje się jui WalU być chim,ent! -. W s'Zakie owi niepodobni męzowię staną się kiedyś nieodzownymi; dla tego usu" wam się coraz bardziej od rządu, i zbliżam się całki cm do konstytucyjnych oppozycyi, w których szeregi n a za wsze w st ęp uj ę. (Ogromny oklask na lewej). Tak jest, oppozycya liczyć na mnie może jako na jednego Z najuporczywszych i Dajstalszych sprzymierze{)ców. (Szemranie w centrum). Powtarzane to szemranie powiada mi to, co jui wiem, te moie gorsze godziny, moie gorsze lata prze1yć będzie trzeba, między starymi przyjaciołmi, których zasmucam" a nowymi przyjaciołmi, którzy O naszej bezinteressowno. ści i wytrwałości powątpiewać mogą. (Cała lewa: ..Nie! Nie!,,) Są insynuacye i oszczerstwa, kórym czoło st.awić Imldy. Odpycham je naprz6d, a iycie moje będzie odpowiedzią na nie. Cóż mię to obchodzi, co tam o mnie myśleć będą; cói mi na tern zaleiy, czy z wysokiego, czy z niskiego stanowiska walczyć będę, kiedy tylko walczyć mogę za sprawc;, kbirą w sercn noszę od czasu jak myślę. Są wielkie i piękne słowa, kttire kiedyś w zgromadzeniu narodowem naszego kraju sły szeć się dały. Znacie Panowie te słowa: Nicchaj pamięć nasza zaginie, kieay tylko idee' nasze zwyciężą!" Na mowę Pana L a lU a rti n a odpowiedział w obronie ministerJjum P. ViUemain. Powiedział, ie Pan Lamartine nie tylko na gabinel powstał, lecz na ('ały system Francyi i wyłuszczając zdania, które obecnie wyznaje, wiele faktów przytoczył. Między łtJmi wspomniał też o obwarowaniu Paryza. Fakt ten, który zdaniem Pana Lamartina Iyle nieszczęść sprąwił i jeszcze sprawi, część tego stronnictwa poclrwalała, do którego Pan Lamarline obecnie przechodzi. (Wszyscy spoglądają na P. Thiersa.) P. Lamartine prawił też o uchwale przeciw dziedziczności parostwa, nie pomny na to, ie dawniej dziedziczność parostwa z niezawisłością i godnością rZ'jdu bardzo dobrze pogodzić, się dawała. Wszakże wszystkie te l)ociski nie są gMwną \Vądą rozprawy Lamartinowskićj; słabą jej stronę upatrywa on (ViJlemain) mianowicie w myśli, którą Pan Lamartine o przeksztalre niu stronnictwa, do którego przechodzi, sobie uroił. Bo stronnictwo owo albo pojęło należycie potrzeby i interes kraju, albo tez nie. - W pienvszym razie pl7.ekształcenia nie potrzebuje, w drugim nie da się przekształcić, bo nikt tyle nie ma potęgi i wpływu, aby stronnictwo jakie natchnąć uczuciami i instynktem, którydl ono nie posiada. Zresztą oświadczył mówca (Vilłemain), że jeieli Pan Lamartine powiada, ii Da zawsze z oppozycyją się łączy; on proroctwa teo nie przyjmuje, owszem, przekonany on, ie szanowny deputowany myśli swe wkrótce zapewne zmieni. P osie dzenie dn. 28. Styczn ia rozpoczął mową członck legitymistyczny, Marrabia L aroc h e-J a c q ue lin. Powstał gwałtownie na ministrów, osobliwie, ie w adl'essie powiedzieli, iż ł'raucyja szczęśliwą i ie wzrost dochodów publicznych wzro5cic dobreg bytu kraju w ogólnoci świadczy. Przecie-L rok roczny deficit dowodzi, że jakkolwiek dochody kraju się z\viększają, jednak wymaganiom budżetu podołać nie Inogą. Nast«;prlic skreślił mówca nader zasmucający obraz połużenia departamentów połndniowych; bieda latu powszeclma, tak dalece, ii frazesy adressu w porównaniu z nią czystą są ironią. FraDcya nie jest l)ampelona i Barcelona dały dobrą przestrogę. Sąd v przysięgłych ulegają arbitralnościom PrefektÓw. Wpływ zagraniczny Francyi całkiem podupadł. Rossya i Anglia często lla W ch dzie przeciw nam sią łączą a tak traktat z dma 15. Lipca w wykonanie wprowadzono. - Na. 1"(szcie !wzeszcdł mówca do spraw HiszpaIls1.ich i traktatów względem prawa rewizyjnego, wszędzie upatJ11jąc li tylko upośledzeme i UI)okorzenie Francyi. Co do traktatu w oświadczył, 'Że Francva wojny z Anglią lękać się nie potrzebuje, z; owszem w sprawie tak narodowej 0ręza garn.!ć się trzeba. - Po l)anu LarocheJacquclin zabrał głos nowo-obrany Dqmtowany P. Agenor de Gasparin, kttJrJ" bronił dressu. Z Paryia, dnia 28. Stycznia. Obrady w Izbic Deputowanych już na pierwszej sessyi tak były iywe a nawet gwałtowne, ił. się nam zdawało; ie czasy rcwolucyi Lipcowej wr6ciły. - O stanowisku teeazniejszem l)ana Lamartine donoszą jeszcze co następuje: "Wiadomo, ie lJrzy utworzeniu gabinetu z d. 24. l>ażdz. l\1arszalek Soult Panu Lamartine wydział ofiarował. Deputowany z WIacon wyJnówił się wprawdzie, przyrzekł jednak, ze tel"azniejsze minisleryum wspierać będzie, skoro lJrogram jego będzie mógł })ochwalić. Nastęlmie na konferencyach . z PaneIl Gizote.m ządł P. Lamartine utrzymalua pokoJu l zamechama uzbrajail przez P. Thiers bezpotrzebnie f.rzeiębranych. Pod względe,m wewnętrzneJ polItyki, z'ldał przypuszczenia drugiej listy: Przy.f;il,'O'łvch przy wyborach dla deputacy. Izby. Pa "Guizot miał się podówczas z nim jJOrozumieć, le przed J okiem przy obradach nad przylJUszczcniem tak nazwanych ca p aci te do Izby, Pan Guizot przeciw temu się oświadczył. Od tćj chwili datuje .się postanówienie Pal LaI1ar- ; tina odstrychnięcia się od spra\\y gabmetu z d. m. Paźdz. Do tego jeszcze pnystąpiło prawo (; Rejencyi i postanowienie królewsk. z d. 23. Grudnia, -zaprowadzające Radę prywatną kolOny; oba prawa zdaniem Pana Lamartine dyIlastyję coraz bardzićj populal'l1ości pozbawiać musz;l. .Zresztą oświadcza on uroczyście, że przechodząc do innego stronnictwa, swoich dotycbczasowych zasad bynajmnićj się nie wylJiera. Serbia. Z Ilad granicy tureckiej, dn. 16. Stycz. TerrorJ"zm uzurpacyjnego rządu w Serbii zmusza ci.!gle wielu mieszkańców kraju tego do szukania przytułku na ziemi austryackićj. v\-ięzienia są tam jeszcze w wysokim przppcłnione stopniu a W utsicz nadlo codziennie, nowe dla nich wynajduje ofiary. Nie mówię tu o lalce tego naczelnika, Xięciu Karze Georgiewiczu, ponieważ o nim i w samćj Serbii rzadko kto wspomni, a wszystko, co się dzieje, dzieje się w skutek rozkazów Wutsicza, kft)rv takie codziennie, jak się zdaje" coraz bardzie'j czuje cięiar wziętej na siebie odpowiedzialności. Niepokój jcgo wewnętrzny do wysokiego dójść musiał stopnia; ci.jgle go otacza liczna straz przyboczna, zlozona z samych ludzi z Gruszy, miejsca jego urodzenia, podczas gdy on sam nigc1y zbroi nie składa i niemal kaid;j noc ę;dzie indziej przepędza. l)rócz lego zrywa on się cZęsto w nocy nagle z łóZka, zgromadza siłę zbrojDL! i z nią ulice Belgradu zwiedza. - Z Konstantynopola krqzą tu rozmaite wiadomości o reorganizacyi rządu serbskiego. Podłng jednych wezw;mo podobno "Yutsicza z ki/J..n zwo/('I)uikami tegoż do Konstantynopola, aby przez usullicie icb utorować J"odzinie Obrcnowiczów drogę do osi;lgniccia nanowo tronu; podlug innych li tylko Kiamila .Gaszę odwołano i Baron Lieven w towarzystwie innego Baszy ma do Serbii powrócić, aby :vspólnie z tymże przywrócić znowu porz;ldek w owym duchu. Zdaje się jednaki, z \V utsicz do żadnego z tych J"OZp..z,jdzeIl skłonić się nic myśli. - Konsulowie francuzki i angielsJ..i zł(Jtyli tymczasclIl Xięciu AlexandJ"Owi w recki dzieil Nowe"o l\oku ( 13 \..I . Stycznia) powinszowanie swoje w galowym ubiorze, co zwolenników teraźniejszego rzqdu 110\\ą ozywia nadzieją. - \Vychodzcy w Semlinie, pozbawieni niemal wszyscy sposobu utrzymania zycia swego, li tylko przez Xięcia Michała podcjmowani bywają; utrzymanie 30!} ()s{Jb od d. 7. "-rześllia jui go Zape\Hle nie malo kosztuje. - Jeden artykuł kOlTespondencyjny w Gazecie powszeclmej ob\\-iniał niedawno temu Xięcia Miłosza o zabiegi podstl,'l)/l6 przeciw własn('mn synowi, aby zUowu salll tl'On mógł posieść. Jcżeli autor artvku/u teoo nie . 1') wIJac1ł na myśl t('go rodzaju z lej okolicznon, ze Stary Xiązę wspiera wychodzców serbskich zajmuje, przypuścić tylko mozna, iż jedynie ma na celu rzucenie jablka niezgody między ojca i syna. ' Turcya, Z Konstantynopola, dnia :U. Stycznia. Nuri Efendi, mianowany przez Sułtana KOIllmissarzem do nKładow z Persyq, jeszcze do Erozerumu nic odjechal.. 'Pod wzglttdem za/atwie łliit hlrecko-perskich granicznych zatargów za chodzą Jeszcze l)odobno niejakie trudności, a dla uprzątnieq;a tychże, cofają się aż do zawartego d. 7. Maja 1639. roku pod Muratem IV. pokoju z Persyą. Lecz tego dokumentu dot:!d w archiwum tureckićm wynaleść uie mozlJa bvło a dziwnćm zdarzeniem i z Teheranu dollsz;J, ze i lamccZllY rz'Jd takowego nie posiada. Być może, ie iadna z spór wiodących strołJ dokulllcnlu swego okazać nie chce, ponieważ moze zawiera w sobie uicdopelniol1e j(,MZcze warunki, a rozbioru tychże albo jedna, albo t1ru"a strona ulJikw!ćby chciala. Ale jakkol . , wiek się rzecz ta ma, pcwno Jest, ze względem '".vchlego zalahvienia sporu tego Ilowa powstaje (Jbawa, a zobopólne podejrzenie ciągle nowe lIastn;cza trudności. - Dnia 8. b. m. nadeszła tu ",jarlolllość o nastąpionym w Buchareście wvborze \Vicłkiego llojara G. Bibeski na HosJIdal'a woloskiego. Zdaje się, ze równic na Porcie jak na ulllyśle Posła rossyjskiego przyjf'mne zrobiła wrazeuie. Co do Serbii jeszcze nic ostatecznie nie uchwalono. Pau Lie\-en l)rzelozył Porcie króciuteilki wJkaz wszystkich w'ypadk(,w swego w Belgradzic odbytego badania. Hząd turecki, wslrzymauy z:tpcwne umczrstośei'J Jajramu jeszcze \V tej mierze zdania s,;e"o nie obwieścił. Trudności, jakie si.. lwd t: względem uZJwania austryackich pamstatków między Konstantynopolem a TrapezUIltem .z strony poddanych tureckich okazały na sprzyste przedstawienie Sprawującego tutaj interessa austryackie, Pana Kletzela, po większćj części załatwione. Od kilku dni wydają znowu, jak dawnićj paszporta poddanym tureckllll, chcącym użvć statków austryackich do swćj podrózy lub dd' przewozu swych towarów. - - Najnowszy uumer Gazet,V tureckićj zawiera obszerniejszy artykuł o załatwieniu zachodzących między .Portą a Pers.Yą zatargów, ])ziś odbltdzic się uroczystoć Kurban-Bairamw zwykły sposób. - Dnia 5. b. m. odjechał mianowany Genefalnym Konsulem w Egipcie Knil. Pruski Radzca Poselski i Sprawujący in.. teressa tegoz narodu Pan \7\7 agner, udaj:Jc się do Alexandryi. Ai do przybycia nowego Pos/a Pana Le Coq, zalatwian.ie interessów Sekretarzowi poselskiemu, Panu Porlalisowi poruczollO. - Burze, które się w,cióJgu upłynionego tygodnia sr6żyły, wielkie zrzqdziły nieszczęścia lla morzu Czarnem , morzu Marmora i Archil)elagu. I Pomiędzy innemi zatopił się do szczętu przy DardanelIach okręt grecki, mający na swym pokladzie 90 lureckich zolnierzy. Amerykailski lmroslatek "Bangor akcje a prim'is . Kolei Magdebursko. Lipskićj dito dito akcje a PI'iOl,is . Kolei Berlińsko - AnlIaltskipj dito> dito akcje a prioris . Kolei Diisseldorf. - Elberr.:ld., dito dito akcje 8 priorili . Kolei nadreńskiej . . . . . dito dito akcje 8 prioris .' Kolei Iłel'lińsko - Fl'8nkrlJl't. dito ito akcj.e a prioris. .' Kolei Sląsk. górn. . .' . .' Frydrychsdory. . . . . . Inne DIOnety, zlote. po 5 łat Vi.sconto . . . . . . \ Sto- \ J\" "r. kUl'ant l''', l"'l!i- I gtl.tI,\,io pl.t;. nUllI. :nI ",. 3 1U4ł-:.. / 1 lU4 4 lOJ - - 92\3 - 1(11 ;; - I IOŚ4 3\ 102!. 4 3\ 102%3\. 3( 103!;;3 l04 3 102'0 Hl6'1101 10:3'" lU3!s 10::J 10' 4 102 136 4 102'. 1U'.- 110'.. 4 J02 " 68', 4 93%- 93' ;; 5 !j4 83,,; 4 97 5 105!:o lO.!!.:> 4 103''i'' 103 4 9a 134- 13 10;r I l O:, a , 4