GAZ , ,.1 TA , 'ftTlelkłeKO XłęS-tWBp O Z N A Ń S K I E G O. Nakladem Drlllmrni Nadwornćj H Dekera i Spółki. - Redaktor: A. JVannQulfki. .JW LI.:I. .843. \Ve Wtorek dnia 21. Lutego. Wiadom ości k rajowe. z R er lin a, dn. 18. Lutego. N. 'Pan Cesarsko-rossyjskiemu Generałowi piechoty i l>rezesowi Rady państwa, Xięciu \i\r. a s ił c z Y k o w i, order orła czarnego \V brylantach dać raczył. Wiadom ości za graniczne. R o s s y a. Z Petersburga, dnia 6. Lutego. Dymisyonowany porucznik Dżunkowski miał f>zczęścic otrzymać od N. Pana złotą tabakierę, od Naj. Pani Monarsze podziękowanie, od JJ. CC. WW. "'-ieJ. Xiężniczek Olgi i Ałexalldry Mib.ołajl,wien złoty zegarek, od JJ. Cc. wvv. '\V. Xięcia Michała Pawłmvicza i W. Xięiny JIclellY PawłuwllY złot! szpinkę z drogim kaJnienieUl, za wydane przez niego i złozone 1)0DIieniouym osobom N. Rodziny litografuwanych rysunków, wyobrażających przeniesienie cudo'VIIego obrazu Najśw. Panny z Kurskiego 1ll0'nasteru do Korennćj l>ustyni. Za oryginał rysunku, zdjęty przez niegoz z samego obrazu, i złozonJ W 1841 roku J. C. W. WieI. Xiiuie Cesarzewiczowej Maryi Alexandrownie Pan Diunkowski utrzymał kOł;ztowny brylantowy pierścieil. Z nad granicy r08syjskićj, \v Styczno Smutne połoicnie kościoła katolickiego \V krajach 11iegdyś l)olskich C()faz się pogorsza. Ukaz z d. 29. Grudnia już w wykonanie \'rprowadzają. Opuszczanie klasztorów nie wci;!"niętych do statutu (Rastatnych, .- przeciwnie te, które do statutu lJrzyjęto, Sytatnc liię 20wią) jni się wszędzie rozpoczęło. A tak kla5ztór Dominikailski i Trynitaryów w Kamieilcn podolskim ubecnie pustkami litoi, a w Łucku polowę gmachu tameczego klasztoru na więzienie zamieniono. VVszakZe 'wszystkie te ciosy spokojnie znosz!. w obawie, ze dotkliwsze jeszcze nastąpi!. Prześladowania wyższego duchowieilstwa i roszczenia rz;!dn do tego do5zly 5topnia, że kaidemu winszują, który wido'nią świata opuszcza. Od zmarłego biskupa l>entowskiego zaządano podobno, ażeby został członkiem Synodu syzmatyckiego, sic. dlisko swoje do Petersburga przeniósł i w kościołach dyecezyi swej ołlarze dla syzmatyków urządzić. kazał. Z Petersburga, w Styczniu. - Układy z Kuryą Rzymską względem stósunków kościoła katolickiego, IJI"Zcrwaue gwałtownie przez allok.uc:Yę Papieską i dokmnent z d. 22. Lipca .... p., odtąd znowu wprawdzie zawiązano; ale ile w }Jowszechności wiadomo, hez osiągnięcia dotychczas pewnyeh rezultatów. Załatwiono tylko jeclnt; w piśmie Papieskićm wspolUnianą sprawę, t. j. pra\Vę od(łalonego z dyecezyi swojej Biskupa Podlaskiego; temn Papież sam radził, żeby ustL}pił, a tak Biskup ten zrzekł się swej funkcyi. Ukaz z d. 6. Stycznia r. p. według którego wszystkie .dobra nieruchome rossyjskogreckiego i rzymsko - katolickiego kuściuła w gubemijach zachodnich pod zarząd ministeryum dóbr Cesarskich oddane zostały, ubecnie w wy., konanie wprowadzono; w skutek tego rzeczone ministeryum o kilka nowych wydziałów powiększyć chciano. Kościól katolicki narzeka w tej mierze na wielkie ciemiężenia, bo zabraIla własność kościelna przynosiła dawniej po 4 ,od sta, roel.uie 506,374 rubli sr., ale etat przez rząd obecnie ustanowiony wynosi tylko 272,996 rob. sr., więc skarb 232,378 rubli na tI:)m zyskał. - W szaHe podubnie jak kościlił katolicki w Francyi swoich przez rewolucYą mu wydartych majątków nie udzyskał i jak je zapewne w Hiszpanii na zawsze stracił, tak i w Rossyi rząd kroku raz uczynionego nie cofnie. Tylko w Auglii w parlalllem:ie przeciw postęlJUwaniu TZL!du Cesarskiego z katolikami się 0świadezono. W Francyi znajdują wprawdzie l)olscy katolicy z polit'ycznych powodów wlcl ki udział, ale rząd francuki właśnie dla tyebże politycznych powodów unika ile llIuinoodlaskicgo. Mimo SpOl'U tego Cesarski posel Hr. Potcmkin w Rzymie pl'Zcywa, zmiana gOiłCÓ.W banleo mywiona a Papież zięcia Cesarskiego uprzejmie przywitał, ale potwierdzenia kilku nowo mianowanych Biskupów w PaiIstwie Rossyjskiem odmówił. Francya. Z aryŻa, dnia 11. Lutego. Diennik P r e s s e tak się wyraża względem traktatu handlowego wieio zawartego między Rossyą i Anglią: "Treścią calego traktatu jest tylko zniesienie większej opla'y, którą obce okręty do portu zawijające zwykle składają. Według u o we g o tego traktatu okręty rossyjskie i angielskie równy na przyszłość podatek w portach obudwóch narodów opłacać będą. Taryfy między obudwoma narodami te same pozostaną. Jaka więc w skutek tego traktatu nastąpi zmiana ? Wcale uiezuaCZlla. Dotychczas wysyłała Rossya })łody swoje do Anglii na okrcttach angielskich, pouiewai te w portach angielskich uży,wały przywileju przywiązanego do bandery narodowej. Podobnież Anglia artykuły przemysłu swego z tej samej przyczyny do Rossyi na okrętach rossyjskich wyprawiała. Odt.,d w skutek zaszłych układów okręty allBielskie będą mogly mieć udział w transportach z Auglii do Rossyi i na odwrot oł-ręty rossyjskie wywozić będą takie płody z Rusgyi do Anglii. Ale czyliż za tcm rozszerzenie jakieś nastąpi stósuuków handlowych? Bynajmuićj. Czyliż Jnassa plodliw jdących w zamianę powiększy się? Tćż nic. Czyliż ściślejszy nasłLIPi" z\viązek między obudwoma llarodami ? I to nit'. Pod tem względem dawny system nie zmienia się: taryfy zostają jak były, a z tej strony tylko nowość ważną być mogła. Reszta niewarta hałasu, którego stąd narobiono." Co ns t itutione II powiada: Mówh! nietylko o in'erpellacyi w Izbie Parów, ale zapewniają nadto, ze w Izbie Deputowanych nastąpią interpellacye przeciw ministrom. Zapytają się P. Guizota, czyli on paragraf adressu tyczący się prawa rewizyjnego tak rozumie, jak go dzienniki angielskie tlómaczq, które gotowy znalazły odgłos w francuzki ch dZicnnikach ministeryaln ych. To niezawodna, że najumial'kowailsi nawet mężowie zgrozy swojej za.taić nie mogLA na tak grubijai1skie obelgi wymierzone przeciw Izbie Deputowanych, któ., rych orgalłem są' dzielmiki miuisteryalne. była dzisiaj i względmI1 najnowszych IlieporoZUmif'll między abindelłJ paryskinł i -ł.nadry.. ckim dosyć zDpl\kaja;ące przywiozła ,,'iadomQści. Poseł angielski w Madrycie bardzo czynllie zapobiegał zupełnemu rozbratowi między Hr. Almo.dovar Ił Xięcicm Gliicksberg - Tym }..ońcf'!TI -ZRproponował, aby gabinctowi llladl)Tckiel1ln dać tydzieil jeszcze do namysłu, uimby stanow.czą swojli odpowiedź wyrzekł po raz ostatni. _ Xiązę Gliicksbeq;, który jui był gotów do wJjazdu pozwolił na powh;rne to przedłuzenie czasu, biorąc rzecz tę Jla siebie, i odwlekł swój wyjazd. - Pan G 11 i z o t zadowolniony jest poclobno całkiem 'l })Ostępowania Xięcia Gliicksberga, mianowicie, że tenże przysłał na ofiarowane przez Anę:lią pośrednictwo. Z ostatnich wiadomości madryckich wnosić można, że Espartero bęclzie odtąd nieco giętszym, ho niebardzo się podobno opiera umieszczeniu ż"dalHj satysfakcyi w Gacecie na korzyśł Pana Lesseps. Ząda wszakże, aby gabinet tuileryjski ze swej strony także podając rękę do zgody, odwołał P. Lesseps z Barcelony. Warunek ten bez wątpienia trudny jest, bo rząd francuzki uznałby tym posobem nieznacznie Konsula swego w Barcelonie 'la winnego zaialeiI przeciw niemu uczynionych. W politycznych naszych posiedzeniach mówi.! o tem, że prcd kilku już tygodniami Lord A b e r d e e n radził l>anu G u i z o t o w i, ażeby, jeieli nieporozumieniom z Esparterą raz chce koniec położyć, Pana Lesseps przesadził. Gdyb,r się nawet gabinetowi tuileryjskiemu udało utrzymać Pana Lesseps na miejscu dotychczasowem, powstąłyby rychlej czy póżniej nowe nieporozumienia. ponieważby rząd hil'zpailski na kaidy krok konsula francuzkiego podejrzliwell1 spozierał okiem. Z dnia 12. Stycznia. p r e ss e zawiera dzisiaj następnjący artykuł: "Sieci e interpelłuje frakcyę konserwatystów, która na ostatnich posiedzeniach Izb sądziła, ze pytanie tyczące prawa rewizyjnego od pytania ministeryall1ego odłączyć wypada. Wpomniana gazeta zwraca uwagę na szyderstwa, z któremi paragraf adressu w Londynie przyjmowano i pyta się, czy Izba się tego spodziewała i czy się nareszcie teraz u\e przekony,,,a, że wotum przechv pra'''u rewizyjnemu zawsze bez znaczenia i wagi pozostanie, jeżeli QTaZ nie oh<łIi gabinetu .sprzeciwiającego si" iycl.eniom narodu. Chcemy na pytanie to szczerze odpowiedzieć. Czujemy bardzo dobrze, o ile spos(ib, j"kim wotum Izby w Anglii przyjęto, Izbę obraża i nailzieje jej zawiódł. Ale czyi stąd wynika, że Izba niesprawiedliwie i niemądrz wynurzenie życzenia publicznegO' w pewnych ujęła szrankach? Albo czy stąd wynika, ze l1iesłusznie p.vtanie rewizyjne od ministeryalnego odłączyła? Bynajmniej. Nasamprzód wotum Izby, jakkolwiek Anglicy oniem bają, pewne i niedwuznacznew Izba wyrzekła, czego ha] pragnie: cofnię'ci:e układów. Izba l1ie mogła się daleJ posunąć, nic chcąc nadwerężać prerogatywy drugich, alc życzeuie swe wyraźnie wyrzekła. S i e ci e nie chce się na tem poznać, fe manifestacye owe w Anglii tyl:ko dalszym ciągiem komedyi tu stąd odgrywanćj. Gaze1mn angielskim zapewlIe wiadomo, że Izba zniesienia tych układów pragnie,. a my dziękować powinniśmy Izbie, ie rZeczone dwa pytania rozłączyła, bO' tą tylko drog.! otrzyma się pewne wotum, i jednomyślność nadaje mu siły, którćjby po i przez obalenic ministeryum nie miało... Tutejsi zwolennicy J przyjaciele i uczniowie propagandy z radości posiadać się nie mog.,. Odebrali bowiem wiadomość, ze Cesarz chinski missye katolickie nie tylko. formalnie uznał i autoryzował, lecz nawet zwiększenia liczby księiy katolickich w państwie swO'jćm zażądał. Niezawodną, fe czterdziestu missyonarzy do Chin się wybiera., Anglia. Z Lond'ynu, dnia 10. Lutego. Ostatnie debaty w Izbach francuzkich nad prawem rewizyjIlem, które tu zdumienie tylko wzbudziły nad popędliwością i niestałością naSZyclI sąsiadó,v J nie zasługują '''prawdzie na uwagę; dwa jednak objawiły się' zdania, w mo'ach niektórych członków oppozycyjnych, którc odeprzeć naleiy. Pierwszem jest, że Anglia da się nakłonić do zerwania traktatów z roku 1831. i 1833. drugiem, że cała Europa cieszyłaby się z układów podobnych. Na tO'bym odpowiedział, że w Anf;lii żadne minister,Vum aniby się godziny nie utrzymało, gdyby oświad wolnie podjęto, tak długo wykonywano, które tak dobroczynny na ludzkość wpływ wywarły. Ryłoby to prawdą wtenczas nawet, gdyby u llady te obowięzywały tylko Francy., i Anglią: i wtenczas nawet zerwanie ich byłoby rzeczą niepodobną. l\1a się przecieŻ l'Zl'CZ zupełnie inaczej. Układy z r. 1831. i 1833. były pod staw'), na której Anglia wsparta od innych wielJ...ich mocarstw żądała przystępu do zasady prawa rewizyjneo, które takie w r. 1841. uznane przez nie zostało. Francya odmówiła ratyfikacyi, ale inne mu carstwa wykonały ją i uzupełnił.y In zez to traktat, wiedząc, że Francya na mocy l'zpczonych traktatlhv z roku 1831. i 1833. do tejże zasady przystąpić obowiązana, i uwazając Anglią za dostateczuytam się jednakże, czy ł'riJncya ten pos{)b myślenia pooziela? Przecici $am P. Guizot powiedział, że Anglia go bynajmniej za uległego polityka poczytywać nie powinn<ł. Jest to wielka prawda, jakoż gabinet PeeJa wszę£lzie na zaciętą oppo'LJcyę Francyi natrafia, (lIa tego tez najorliwsi zwolennicy pr7ymic''La z Francyą jui się przekonali, Ze przymierze to zerwane i o szczerości przyjaźni francuzki(:) zw<)tpić należy. .Takkol1\"iek bądź, nie wil'rzę jednak, żeby J.udwik Filip na schyłku życia wojnę rozpocząć miał, kt6ra wnukowi jcgo wielkie klęski zgotowaćby mogła. Ahy z Anglią wojnę prowadzić, }'ran.cya koniecznie inne jakie mocarstwo zaezepićby Jl1t1sia1a , JcZeli operacyl' na samem morzu 0raniczać się nie mają, a tak powstałaby pozo¥a, której Spus'lOszenia nikt obrabować nie !noze. Sun nic sądzi wprawdzie, aby juz na terazniejszem zgromadzeniu Parlamentu przys7ło do zniesienia praw zboo\Vych, muiema jednak, ze ulc'porozumienia między ohudwoma stronnif'-twami dojrzeją t<} raZg do tego stopnia, że będzit' mozna z dość wiclk;) pewnością przcpowiedzil'ć czas, w ktÓ1-YlU liberalne zdauia We:ltną przew36ę. Hiszpania. Z Ma dr Y tu, dnia 4. Lutego. E s p e c t a d o r, gazeta ministeryalua donosi: Nasz konespondent paryski upewnia nas, że znakomity dom bankierski w "Viedniu podjął się za pomocą agentów swoich w }'raucyi wyplacl'nia żołdu oficerom karoJistowskim, co ojczyznę opuścili. Jeszcze ważniejszą nowina z Uordeaux. Stósownie do tejże, Don Carlos mniemanych praw swoich do korony na korzyść starszego syna swego się zrzekł, aby go dostojnej, synowicy swj, naszej ukochanej KTlilowej zaślubić." - Espectador oświadcza, że zdaniem jego ten l>rojekt ślubny pićrwlizeilstn-o przed innćmi mieć powinienn.ozmaitc \viadomości. N E O P O L O 1\ I Z M ¥. (Z T!Jg. Peters6.) Niedawuemi czasy dustały mi się dwa pierwsze Tomy Pielgrzyma z roku 1842. Czytałem je z prawclziwą przyjemnością, i lubo pochwały moje nil'wiele stanowić mogą, (lIa pisma tyle mającego wziętości, tyle prawdziwych za sług, jednak gdy wdzięczność kazdy oJ..azywał ma prawo, i każdy nawet powinil>n, nipcb i mnie wolno bę(lzie ("zt'ć dła Pani ZiemiłcJ..iej w sercu zachować. - Piękne i pożyteczne S'l rzeczy w tem piśmie, kształc,!ce umysł, uno szące duszę, zdobi.!ce literaturę naszę, Szkoda jednak, że Pisarze t.vle ohazuj;!cy zclołnoki, zanadto się poświęraj;) przeJ..la(lom z }'rancllskiego , kietlyhJ- niezawodnie mogli własn('mi pomysłami zapełnić teł same stronice. Jeieli dawniej pożytecznemi byly tłumaczenia, teraz juz nie są, albo w rzadkich tylko wyjątkach. Postępem oświaty, a w znacznćj części i mody, język Francuski, tak się stał ogólnym, do tego stopnia upowszechnionym, we wszystkich kraju naszego zaJ..ątach, ze każdy ktokolwiek xiążki kupuje, ktokolwiek tylko nawet je czyta, jui bez wątpienia jeieli tym językiem nie mówVto czytać i rozumieć dostatecznie jest w stanie '\'V szelkie pisma l>eryodyczne francuskie, Powieści, Romanse i Ucz on c dzieła, krążą n Al,!:> obfLCie; i zaledwie coś nowego wyjdzie w Paryiu, juz u nas prawic powszechnie jest znaIll'. Tvmczascll1 w rok, albo we dwa lata, ukazują si niespodzianie naszych pisVlacłl r,yud)' francuskich. Smutno pomyśleć, ie nasi pisarze chcą sobie tyle zadawać trudu, tyle się mo. zoJić, dla teo tylko, aby służyć za echo pisa. nom obcego narodu, kiedyby mogli s\vym własuym blaskiem zaświecić. - Dla tego tei uie dziw, ie pisma nasze lak mało mają prenumeratorów, bo klóż zechce czytać choćby najle]>sze tłumaczenie, znając lub mogąc znać oryginał. - JcŻeliby zatem nie można się było obejść bez arlykuMw tłumaczonych, to i tak Jlale-Lałoby tylko poprzestać na przekładach z Angielskiego, Niemieckiego, Włoskiego lub inJlych jeszcze mnićj upowszechnionych języków, a Francuskie zupełnie zaniechać. Mhno to ,vszakie, ja, zwyczajnie jak wieśniak. mający z nudy za obowiązek lłfzeczytanie wszystkiego co wydrukowano, odczytałem oba Tomy Piel,. grzyma od deski do deski, niewyłąc7:ając j I)rzekładów z Francuskiego, chociaż jui ni8lt6re z Iych artykułów znajome mi b.rły oddawna w oryginale. - I prawdziwie nie żal mi tego, bo jak owa sławna kura co perłę wygr"Lebała na śmiecisku , wynalazłem i ja pomiędzy innemi przckład Pana J. K. Ja>ś]ikowskiego. '\v tomie n. w miesiącu Czerwcu, pod tytułem Opactwo Trappistów, z przegl:!du Paryzkiego (Rcvue de l)aris). - O! na takie przekłady jak Palla J. K. Jaślikowskiego, lO zgoda zawsze! - ho tell wzorowy Przrkładacz, ubogaca nasz j<:zyk 50\vide nowelIli wyrazami i wyrażeniami, Przeszedł Oll, i (laicko za sobq zostawił KopI:zY{lskirgo - salll Linde, gd'yby przeczytał przekład Pana J. K. Jaślikowskiego, dziwilby się, ie tak malo znał dotąd język Polski, _ 1\ad tym nieoszacow.mym prz.ekładem niech mi "oino nieco się zastanowić, bo bez uwielbienia, nawiasem przepucić go niepodobna. _ l'Iowo-utworzone wyrazy przez Pana J. K. Jaślikuwskiego, n05zą na sobje piętno czulej -ł pracuwitćj, iz tak rze'i(ę naiwności, np. Samotnia, Pobytnia, Lekarnia, Nabocznik (Pawilon). Ach! i khiiby się z nas l>rostaczk6w domylił, że to pawilon? ja sądzilem , ze to coś nakSztałt N a r a m i e nn i .ł.. a. - Nie wszystkie jednak w.vrazy raczy tłumacz przepolszczał, tylko zal>eWlle upodobane sobie, bQ w jednem miejscu J)isze: "ilem mógł sądzić" ,z sutaJlIlY i skaplena rodzaju burna. - Sutannę i SkapIerz my I'Ozumiemy, ale o bUl'nie to tylko zdarzyło misię raz czytać 'W iurnalu Mod Warszawskicb, na to jednak oddzielny polski wyraz by musi, a gdyby i niebyło, toćby Panu J. K. Jaślikowskiemu, utworzyć nowy nie sztuka. -,. Dalej znajdujemy Rozmownia (Lokutarz) Obwieścidlo, 'rodzaj przestrogi; Guspodnik , xjądz opro wadzający gości; nareszcie Okolnica, - 1en wyraz przeczytawszy uradowałem się bo dotąd był u nas tylko w jęz'ku Okolnik . a teraz za pieczołowitością Pana J. K,. Jaślikowskiego O rozmnoienie słów, dostał sobie przecieŻ i połowicę, Można więc mieć nadzieję, ie będą z czasem i m.alutkie Okolniczęta. Tylko znaczenic tej pary jest .zupełnie odmienne. Okolnik jest to rodzaj ogłoszenia, o k O lu i c a zaś onaczać ma.: Kurytal'z klasztorny na około \Vłlęłrzncgo dziedziilca. .Jak pięknie zamknięte w jednym wyrazie całe wyrClienie. tJITI sposobem język nasz (lo (:biilskiego zbliżył 6ię mOle. Albo. na przykład .znajdujemy wyraz, Podróinik; aha! wiem, zawołałem nytając, to ziele lakie. Ale gdzie zaś, odsyłacz tIllłuaezfł oZłlajmuje, że to jest nasz dawniejszy Podróiny (,oyagenr). _ Rzę(lnica, nie wiem co to? - a toi Stalla gdzie xięża siedzą - no proszę kt!iżby się spodziewal - A Oboręcznie co to? tłO zgadłmn, to samo co o b u r ę c z podług Linde!';o. ObŁączysty, toż samo co wypukły. Oględy po stare,.. mu uglądanie. Zakonno';;. to c od zakonników. Ogrzewalnia. ach lo pewn.o treibh'J'uz. fuj! nie, lo taka izba do ogrzania się. Plizewina skrócono z przewinif'nia. To pewno i Podniebie z pudniebienia shierws:fy koncert rozpocznie się z Amiantem z "Lucyi de Lamennoor« i nie drukowanej' a podobnO' najwyborniejszej fimtazyi na temata z "Don Juana,« »Etiida 1r i "Mazurek.. Chopina którego jitko polskiego kompozytora przed inl1emi lubi, nastąpią. Zł\koiIC"lY konc:ert "Q;r1fonig« i "Galop Chrematique.« - Drugi koncert rozpocznie "Ouwertura do Wilhelma Tella« nastąpi "Marsz węgierski,« "Taranteli a Rossiniego," Mazurek Chopina,,, a zakończy "Zapro5zenie do talIca Webera.. i "Fantazya na t mata z Roberta diabła... A. W. Tea,t;f! poll!ld. ,Perw1!za re ł )r.ezentacya Polt;ka d\\na tymczasowo pr.zeil ki u tygodlliUJi ))rzez część Towarysltwa najpier", tu przybyłą lliebardzO' się podobno była udała. Nikt uic o niej lIie nadmienił; ale z milczeuia powszechne¥,o wyprowadzićby InOŻIl3 sąd podłJbnv do tego, który Krasiroki \'fyrzt'kł o Ryczywole. Z im więc ll'Iniejszm oncki\\',aniem udaliśmy się na puwtórną sobotni.) reprezentacyą. z fcm większćm ukontenhm'aniem przekonaliśmy się i publicznie to oświadł:zamy. że towarzystwo teatru polskieę,o skornplt'towane obecnie przez Pana Anszyca i zręcznvści., jego. kierowane, pierwsze owo nieuajll'psze \'Hażnie całkiem naprawilo, i dobre łJa przyszłośś \'WZbudzifo nadzieje. Główną sztuką rzeczonej reprezentacyi był dramat w trzech aklacb ..Kapitan l\1erfort.. z francuzkiego przez I)etletiere V olmcranll-e. Myśl jego dosyć pospolita: wykradzenie córki, gniew stąd nieubłaany i rozpacz samotnego ojca, pojednaJlie wm-zcie tegoź. z córką zięcif'm i wnukiem przez zabiei pouciwego sługi starego. Skład i rozwikłanie całego dramatu odpowiada całkiem pospolifości myśli: tym większa więc dla towaJ1.ytwa zaleta, że zamiast coby wartość i interes sztuki poparły początkowe jego usiłowanie, ono przeciwnie grą swoją ".Iało dopiero w sztukę tę interes i dobre lla widzów sprawilo \'Wrażenie. Wszysc.y, jakkolwiek nieliczni, byliśmy zadowolnieni Na pochwałę Pana Anszyca trudno coś powiedzieć: jest to aktor wytra,,'ny. który się podsarzał ną scenie którrgo więc tai scena nie żeuuje bynajmniej. Chodzi, działa i mówi na niej tak, jak w własnym pokoju. Rolą swoją przejął się jak najrlokhHJniej, i na stanowisku tak śliskiem, jakiem jest sytuacya ojca rozpaczającego, nigrlzie prz/'sarlą nie zgrzpszył. Widzieliśmy w nim wszędzie ojca, a nie aktora silącego się' na kłamliwe ałTpkty. I>rnie po Panu Anszycu miejsce w tt5j sztuce zajął' Pan Wisłocki w roli Pawła, starego sługi.. Oddał on dobrze prostą poczciwość wyslużo11ego powiernika, ktrJry całego siebie poświęcił' szczęściu domu Pańskiego;' a chociaz tu i owd'zie' zacinał się' niecO' w toku mowy -' pomimo z b Y t 'gorliwćj i glośnej służbv suflera - w rołi j'ednak niewymowlIego' ale poczciwego słu gr dosyć mu z tein do h'Warzy było. Pani Sarlowskiej i Panu Pietrzykows1demu. ll13fżon'" kom tego dralnatu, słuszną oddając pochwałę, nadmienić musimy,. że naprawiając moźe reputacyą' towarzystwa, które poś1ednim nieco ubiorem w pief''Wszej reprezentacyi raziłO' oczy publiczności, zbyt wykwiutnie i przysadnie się przybrali o Rozniesita,. ugarnirowana i cotylko z pod źel'aza wyjęta sukienka. loki w pukle staranie uwite n Pani Sadowskiej, a alancki i salonowy. ubiór Pana Pietrzykowskiego, niC' przypadały do miary nie mówię już z boleścią i rozpaczą obojga, ale tem mniej z nędzą ich, tomiast' Pani Sadowska, która może w dramacie tym nicco sentYlllalną była, w yst'lpiła całk-icm ualcżycie w roli Magdusi Tam żywuść jej i- toalet'1ł nie gł'Zellzyły w Biczem, a i śpiewem nawet zadowuluić IJotratiła. P.Uli NowaczJńska w roli ochmistrzyni, P. Fedecki jako domownik MerfOl'ta i' Pan' J'\owaczyńs'ki drwal z 'za rogatek, podobali się wszystkim, tak iż nikogo ee\Vnie niebyło , coby uie wracał do domu z zadowoluieniem z towarzystwa aktorów, - z nieukoD. towalliem z. obojętnej nieco publiczności, która tak OIalo l1a samym puczijtkll l)okazała interesU w powodzł'nill sceny narodowej. Wszakie i tu więcej winy na stronie Pana V o gt a, który (oby nie chciał być ojczymem teatru polskiego!) wieclząc, że wielka część publiczności Polskiej odciiJgniona była balem zamiast reprezentacyą tę na niedzielę, a niemiecką na sDbotę w,vznłlczyć, przeciwny mzk ład uczynił Z. S p r o s t o n A u i a clo zamieszczonego ". Nue 38. GRze t y Pozn. art, kułu o kolei ielazn':j: Str. 301. słup prau'y, '" t,.ule zamiast: "fundulU:a 4'zJ'taj fUlld usze. \V lexcie: Sil'. 301. "I. IJI'. "il'l'sZ łO. zow. .tell lu czyi. teotll. Sh'. 302, t;łllp łełvj' w. 41. ZOlU. ..buclowlę" cz,.t, budowla. Na tl'jże sh'. iii up pl'aw,' w 16. zlIm. ..skulki- cz,I, t;losunki. Str. 303. sI. le,,', w. 2. zaw. ..b,'I" cz,..ł.: II.)'.; tomże n'. 4, zaOl. .n cbcilllbJ'III" cZJ'" 81 cbdałbym. Teul.. naleJIJAI "' PD""';N. W ł>iątek dnia 24. Lutego lfane będzie widowisko Polskie w 1 akcie z francuzkiego P. Meleville: .. Zachlid słoliCa..; nastąpi wyjątek Z pocmatu przez A. Skalyńskicgo pud nazwą: "Waryat... Na znkoilczenie: ulubiona komedeyo.upera \V 1 akcie: "Szkoda \\VąFÓW." Amatorowie muzyki dadzi! ui e w dniu 19o l\Iacc:a. ale w .dniu .I. :Marca r b. w sali bazarowej OraWl'illJlJ Rossillieg-o .. Sta bat mat.er." 7. 'któl'ego dochód .przeznaczony na towarzystwa uaukowej pomucy. Biletów po Złp. 9. .dostać można w księgarniach: K a m,i e II k i e o, Stela ńskieg o, Schcrka i Zllp.ańskieo Listo lłojno"'l!!ize kOlllltOzyeje, ja\..o też te, któl't te w swoich koncertach najwięcej zwykł odegry,,'ać, 5'1 do nab,}'cia u E. S, l\littlera. Tamże dostać można: ,,,izerunek tego wirtuoza na chiliskim papierze po talarze, na białym po 20 sę;r. O B W m SZ C Z E N IE . \0/ dobrach następnie wymielllonych: l) o.rJnikach, Iwwiatu Bukovskiego, 2) SJellllku . , . dJto 3) Nowych Bolcwicacb'. dito ..) Komorowskich olędrach dito 5) Olędrach Lipka. dito 6) Zembowie, powiatu Bukowskiego. 7) Opalenic,y . . . . . elito 8) Kąkolewskich olędrach. dito !J) Santopce . dito 10) Paproci . . . .. dito 11) Karczewskich oIl.drach, pow Gnieźuieókiego, 12) Mierzewic, pow. Gnieźnieńskiego, 13) Brzeziu, pow. Króbs1\.iego, " H) Wielowsi. pow, Międzychodzkieoo, 15} na Wildzie górnej, pow. Poznańiego, 16) Górzyczkach. pmv. Odolauowskiego, 17) na pastewniku. .zwanym Harych - Teich, , pow. Odolanowskie,go, 18) Chmszczyuie, pow. Odolanow$kie.go. 19) Lochowicach, pow. Byd.goskie,go, 20) Lochowie, Karólewie i Lisimogonie . . . . .clito 21) Ryczywsi . . ... dito 22) Dąbrowie małćm . dito 23) wsi Ciele . . . . . dito' 24) Gogolinie . . . . . dito 25) Kuźnicy myślniewskiej, pow. Ostrzeszowskiego, . A .26) Myomicach.. pow. Ostrzeszowskiego, 27 J mieście "V rześni, pow. W rzesińskiego, 28) Gorgoszewskich olędrach, powiatu Szamotuiskiego. 29) Popowskich olędrac1I, pow. Szamotuiskiego .30} mieście Szamotułach, .. .elito 31) Szczuczynie i Pietrkówku, pow.5zamotul.skiego, 32) Gl'omaden, pow. . Wyrzyskiego. 33) Kruszce. . . " dito 31) micście N:akle dito 35) \i, rzyszczynie, pow. Czarnkowskiego, 36) Ryczyw1>i widkiej .r KoJankowie, powiatu 11l0wracławsklCgo, 37) miasteczku i wsi Janowcu, pow. Wągro. wieckiego, 38') ŁlJl)iennie. pow. Wągrowieckiego, 39) llliasteczk u Mieścisku, powiatu W ągrowieckiego, . 40) Radwonce, powiatu Ch'odzieskiego, 41) Zachasberg .clito 42) Slrelitz dito 43) Słomce . dito 44) AscherfortlI . . . dito 45) miasteczku Budzyniu tli to 46) wsi Bracknitz . .. dito 47) olędrach Bracknitz dito 48) Sokolewie dito 49) Kąkolewie dito 50) Neubuden dito 51) Podaninie . . .. dito 52) Podstolicach i młynie Podstolickim , poW'. Chodzieskiego, 53} Dreyhaus, pow. Chodzieskiego, 54) Rataje ',' .. dito 55) młynie Goślinki, pow. Obornickiego, 57) Olędrach Sikorce .. dito 58) Czarnych olę(lrach.. dito . 59) Pławillskich olędracb dito 60) Prusiewieckich olędrach dito 61) Kamillskich olędrach. dito 62) Kolacie dito 63) Gaci. . . dito 6ł) Sla\'ficy. . . dito 65) Głęboczku . .. dito' (j6) Stobmcy . . .. dito (i7) Stobnickich olędrach dito ti8) Jaryszewie .... dito 69) PocIlesiu . . . .. dito toczą się urządzenia stósunków dominialnych a ,,'łościaliskicb, podziały wspólności, separacye t;rtlntów i pastwiska, przesiedlenia włościan, oraz abluicye praw do drzewa, do pastwy i ściółki leśnej, jakoteż abluicye pańszczyzn, danin, naturaliów i lalldemiów. Podając to niniejszem do wiadom05ci po,vszechnej, poclpisana Kummissya wzywa wszytltkich niewiadomych uczestników intcressów rzeczonych, aieby się w terminie na dzieli l. Maja 1843. naznaczonym, o godzinie lUtej przed południem w Izbie jej ustępowej tu w Poznaniu u Ur. Crueger, Asscssora regencyincgo, dla dopilno,,!ania praw swoich zgłosili, gdyż w razie przecnvnym, na\vet w przYł)adku pokrzyw(lzenia siebie, na czynnościach rzeczonych zaprzestać.. by musieli i z iadnellli exccpcyami wystąpićby jui niemoli. W szczególności wydaje się zapozew ten pod uczynionem dopiero ostrzeżeniem: G) do niewiadomych osób, które do gospodarstwa Nr. 15. lla Karczcwskic,h oldrach (conf. Nr. 11.) do Andrzeja Hcth należącego, prawo własności mieć sądzą, i h) do niewiadomego z pobytu Macieja Kapelakił, który do roku IS25. gospodarshvo 'v 1\1icrzewie (sub 12.) posiadał. Poznań, dnia 4. Lutego 184:j. Król. Pruska Kommissya Gcneralna \V \:V. Xięstwie Poznaliskićm. I:'ALEN r OUHAS T ALrJNY. Nieruchomości w P a n i g 1'0 d z u pod liczbą 1., ;) i 8" b. połoione, do sukcessorÓw Leonarda, Julii Jozefy ProwydenC) i, oUipolitta i Nepomuceny Ur. Droszewskich należące, na 16,892 Tal. 5 sgr. sądownie otaxowane, mi być w dodze wolne, subhastacyi w terfilInle dnIa 1. Lipca 184.3. w miejscu naszych posiedzeń sądowych najwięcej dającemu sprzedane, do czego posiedzicieli i zdolnych do zapłaty niniejszE ID z tern nadmienieniem zapozywają się, źe codziennie -yv nasze; Registraturze wykaz hipoteczny z taxą . warunkami przejrzane być mogą. Wągrovviec, dnia 2. Listopada 1842. K rój. P ruski S li d Zie'ID5ko .mi ej ski. Od 20. b. m. do 5. Marca b. r. będę bez przerwy u siebie \V L u d o ID a c h oczekiwał tych, którzy będą łaskawi I11nie, lub owczarni,) moją odwiedzić. Ignacy Lips ki. Dnia 21. b. m. o f,odzinie 61ćj po południu odbędzie 5ię walne zcbranie. - W dlliu zaś 26. b. 111. W sali Bazaru o godzinie 8. wieczorem dany będzie bal, z któreł;o dochód przezna. czony je5t dla ubOł;icb. Bilety wnijścia tak dla członków kasyna jako tcź dla wprowadzonych przezCll zamiescowych ł;ości sprzedają się u Pana N Miłewskiego tn w r."nku mieszkającego. Tym oiitatnim, wydawane będą bilety imienne. Dyrekcya po Iskiego kasyna po znallskiego. )( )(8J()(83O\.8n:8J()( x :-o: () S Z a In P a n. (ł :-< :-< )()(@ł)()()()(8)()(8)()( .oZnaczną ilość najlepszego musująceo Szampańskiego wina z. bei1l1s, C hill 011 S i J>crna y,. w kistach po 50 l 60 butelck, przedaN w bardzo umiarkowanych cenach D. L. Lub en au wdowa i syn w Poznaniu, Szeroka ulica Nr. 121. Soloną w.vzinę, najprzedlliejszą Pecco herbatę i nader piękny kawiar otrzymał bandeI S i e ki es china przy \'Vrocławskićj ulicy Nr. 7. Ii..1ł1.S r;ie"ly Be..Ufl.skiej. Dnia 18. Lutego. 1843. , to. pa (II'C. Ohligi dtugu skarbowcgo . Pr. ang. obligacje 1830. . . Uhligi pJ'CmiĆł" handlu wOl'sk. Oblii KnrUlarchii . . . . 8erliliskie oblig. miejskie . GdlliJskie dito w 'l'.. . . . Zacbmluio -1'1'. listy zastawne 3!, Listy zast. \V. X.I'oZlułliskiego 4 dito dito dito 3 \V schodnio .1'1'. listy zosi. 3 Pomorskie dito. . . .. 3\ KUI'- i Noworuarch. c!ito. 3 ' ., Szląskie dito . . . .. 3 ' " Akeje Kolei BerliIisko _Poczdamskiej diio dito alicje a prim"is . Kolei lUadehnrsko. Lillskićj dilo clito al.cje a Pl'ioris . Kolei Berlińsko - AllbaItsldćj clito dilO akcje Ił pJ'ioris . Kolei Diisselclorf. - Elbel"ł"cld. t1ito dito alIcje a priOl.i,;; . Kolei nodreńskićj. " . . . dito dito alH'je a Ilrioris . Kolei llerliilsko - :FI'ankfuJ'ł. dito I}ito alIcje a. prioris . Kolei !Sląsk. gÓJ"u.. . . . ł'rydl'ycbsdory. . . Iune .monety zlote po ;) tal. Diseouto . . . . . . . . 4 .Nu pr. kurauL l'uI,ie- goto\nrami. 2J\ą. lO;; 1104'. 103 / 1023.... 93'.. 92!r 102' - 101'- . 102 \a:' n, .>1 103 102!,;JOIi J02 162 10:}".1M 10:3!,-103'.IUZ!,;4 129'. 102 140'loa':" 114' 1023..,-66 115'" 67!-.95 ;) 4 5 4 5 4 4 97!. lOi;103'\97'--i 13 10' 4"K" 13!.:;' 10"8 3