.. GAZETA Wielkiego Xię6twa SKIEGO. Kakladeni Drakami Nadwornej W Dettera i Spółki. - Redaktor: A. Wonnoicski. 199. We Wtorek dnia 6. Czerwca 1843. Wiadomości krajowe. Z Berlina, dnia 2. Czerwca. N. Pan Hrabiemu A u g u s t o w i S i e n n o - Potworowskiemu w Głogowie, godność Szambelana nadać raczył. Wiadomości zagraniczne. Kossya. z prowincyi N ad bałtyckich donoszą pod d. 26. Maja: Środki surowe, które przeciw Professorom Dorpackim Volkmann i Bunge użyte być miały, w skutek Najłaskawszego Ukazu Cesarza zostały cofnięte; pierwszego, chociaż pod pewne'mi warunkami, katedrze przywrócono, drugi tymczasowo emerytowany, podług pogłoski na burmistrza w Bydze przeznaczonym być ma. Z P e te rsburga, dnia 22. Maja. Ogłoszono potwierdzone przez N aj. Cesarza postanowienie Komitetu Ministrów, objaśniające, iź czas służby w obowiązkach Marszałków szlachty, honorowych Kuratorów gymnazyów, Deputatów i Sekretarzy szlacheckich, nie może być zaliczany przy wyznaczaniu pensyi emerytalnej za służbę rządową. Francya Z P a ryż a, dnia 26. Maja. Z naj nowszych numerów M o n i t o r a pokazuje się, że lista osób, które Król wieczorem przyjmować zwykł, daleko jest liczniejsza, aniżeli dawnie'j. Jakkolwiek małej wagi być się to zdaje, skutkiem jest jednak okoliczności, które są w związku z polityką i które mianowicie w Faubourg S1. Germaiu mocno zwracają uwagę. Zwyczaj ogłaszania przez dzienniki imion tych osób, które wieczór w familii królewskiej spędzają, datuje się od czasu, kiedy dwór rezydował w Wersalu. Był wówczas osobny ku temu celowi dziennik pod napisem: G a z e t t e d e l a c o ur. Kiedy dynastya lipcowa siedlisko moje zajęła w Tuileryach, liczba gości tak była spoczątku liczną, a czasem tak niedobraną, że się wąchano imiona wszystkich osób przyjmowanych, wieczorem na dworze ogłaszać w M o n i t o r z e . Przedsięwzięto więc rodzaj wyczyszczenia, i ogłaszano krótki B ulI e t i n , w którym wymieniano tyłko osoby wyższego stanu i znaczenia. Wszystkich innych gości obejmowano w dodatku: »et plus i e u r e s a u t r e s p e r s o n n e s .« · Gniewało to wielu, a szczególnie deputowanych stanu /\ S "i J B /\ -ytTniemozna ogłaszać imion wszystkich osób ł,by njema,,, ,.. e Krainie byłby zapewne od ¥ n y b r T l L 4 IZ mniemano, ze 0? ° ; a n i f z u p e A t Y V - /\ C Y c h odstraszyf r « W V A y n i s t ó i, którzy wprawdzie td Uu do czoasu pokazują się w Tuileryacb, l Z c h S , aby się o tim w Faubourg S1. Jl i/\7fa"0 G Z i r 1\ t r p r z v tern było pozostało, edvby Wku]dep"owa,;ych nielyło dało poL a ć że tak oni jako leż ich przyjaciele wcale s i ę n; dworze n i e p o każ ą , j e ź . i 1\ i c 1\teraz wystawiono pomnik w Domremy, miejSCU jej urodzenia. Pomnik ten jest połączony z dwoma nowowystawiouem» z a b U d ó w - , przezuaczonemi na szkołę dziewcząt, za ktoreun jest łąka, a za łąką widać starą historyczną chatę -Dziewicy z r. 1429. Gaultier d'Arc by takie naukowo bardzo «kształcony: dawnie, był przez wiele laty Sekretarzem szkoły zyjących wschodnich języków w Paryżu, z których literaturą był bardzo obeznany i mówił z łatwością po arabsku, turecku i persku Niezłym także był poetą. Prowancya jest jego rodzinną ZIemIą. . J £ A b M. fto 27 6 28 23 23 10 11 29 15 109V I3V 2 O -./ 1 4 . 1 /20 1 7 6 1 15