ZIELEŃ W POZNANIUtamże nieużytków na obszarze 8 ha, i zadrzewienie okolicy około łazienek miejskich oraz założenie dziecinca miejskiego przy drodze Dębińskiej na obszarze 11 ha. Do tych prac należą jeszcze przebudowa Parku Wilsona I ogiódki działkowe, których mamy 2 600 na obszarze 120 ha. Ogólna liczba drzew na całym obszarze miasta wynosiła 22 000, z tej liczby musiano wyrudować 1500 drzew, które zmarzły podczas zeszłorocznej zimy. W planie rozbudowy naszych obszarów zieleni przewiduje prelegent powstanie nowych parków wdłuż drogi Dębińskiej, w dolinie Cybiny i na Malcie, za Cytadelą oraz w dolinie Bogdanki ku Ławicy. W końcu zaznacza prelegent, że pomimo wielkich zmian zaszłych na całym terenie miasta w czasie powojennym, zieleń nietylko że nie ucierpiała, lecz wykazuje pod każdym względem znaczny rozwój a władze miejskie dalszą jej rozbudowę w całej pełni popierają. W przemówieniu "Zieleń w okolicy Poznania" przedstawia p. prof. Dir. Wodziczko pierwotną przyrodę w Poznaniu i okolicy oraz jej znaczenie i wysoką wartość dla mieszkańców miasta, tak pod względem higjenicznym i estetycznym jako też naukowym i wychowawczym, przyczem wyraża przekonanie, że ludności miejskiej nie wystarczają cudowne nieraz parki i ogrody publiczne, boiska sportowe i inne zieleńce w mieście samem. Zmęczona swą pracą całotygodniową ludność perjodycznie szuka odpoczynku na łonie przyrody zdała od gwaru miejskiego. A jakże się ona w Poznaniu i okolicy przedstawia? Poznań nie posiada okolicy w piękno przyrody tak bogatej, jak inne stolice Polski, n. p. Wilno, Lwów czy Kraków, a nadto wyniszczenie lasów okolicznych postąpiło już bardzo daleko. Przedkłada mapę na której wskazuje otuloną płaszczem borów Bydgoszcz i tonący w zieleni Toruń, w okolicy Poznania zaś są drobne zaledwie szczątki lasów. Te właśnie resztki poleca szczególnej ochronie i opiece, aby mogły pełnić rolę płuc stolicy Polski zachodniej. W strefie I. (ściślejszej) zasługują na bezwzględną ochronę: l. Dębina, jedyny większy drzewostan w obrębie Poznania