GAZETA Wielkiego Xicitwa o Z N A N S K I E G O. f 114. Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannewski. W Piątek dnia 28 Lipca. 1843. Wiadomości zagraniczne. Polska. Z Warszawy, dnia 23. Lipca. Do liczby wzorowych w kraju zakładów przemysłowych, przybyła jaszcze jedna drukarnia z prassami mecłianicznemi najnowszego wynalazku, i najpiekniejszemi czcionkami paryskiemi i angielskiemi, w Warszawie przy ulicy Bednarskiej w domu W. Malcza założona, która juz się porządkuje i za kilkanaście dni będzie czynną. francya Znany powszechnie z oppozycyjnych pIsm swoich Pan C o rm en in wydał zeszłego roku o te czasy, (przed oborem deputowanych), broszurę pod tytułem: Avis aux contribuabIes par Timon, w której rozważa finansowe położenie Francyi. Sądzimy, że niektóre szczegóły wyjęte z tego pisemka czytelników naszych interesować mogą, podają bowiem niejedne mniej znane data i uwagi godne spostrzeżenia. Broszurka zaczyna się temi słowy: «Budżet jest księgą przychodu i rozchodu narodowego. Cała Karta, cały rząd, cała Francya mieści się w Budżecie. A któż uchwala Budżet? - Izba deputowanych. Któż obiera Izbę deputowanych? - Obórcy. Kogóż reprezentują Obórcy? - Wszystkich, co płacą podatki. A ci czy wiedzą, że płacą dużo? - Wiedzą to z pewnością aż nadto; lecz czy wiedzą ile wynosi wszystko to, co płacą? - Nie. Oloż tedy!« Tu następuje wyszczególnienie budżetu, Długu publicznego: 360,427,831 fI.; dotacyi 15,970,000 fr. Sama lista cywilna wynosi tu 14,000,000 fr. - Ogólne wydatki ministeryów: 736,497,305 fr. Z tych ministerstwo sprawiedliwości i wyznań bierze 57, 879,419 ; ministerstwo oświecenia 16,493,233; ministerstwo wojny 294,840,792; ministerstwo handlu i rolnictwa 13, 055,5 07. Ogólne koszta cła i poboru wynoszą 142,380,741 fr. - Cały budżet rozchodowy jest 1,318,537,177 fr. Teraz budżet d o c h o d u następujący: Podatki bezpośrednie, 402,012,768. Z tych podatek gruntowy czyni: 271,036,940. fr. - Dalej, stemplowe: 33,922,000: Lasy państwa: 31,892,500.; Sól: 65,044,000; akcyza: 243,644,000. (Tu sama tabaka czyni: 100 mil. trunki: 94,430,000j. - Dochody z poczt: 48,393,000; dochody z Algieryi: 2,440,000. W ogóle cały budżet d o c h o d u wynosi: 1,281,173,360 franków. Niedobory pewne i nadzwyczajne wydatki uchwalone nad budżet: Niedobór przed rokiem 1833. i pożyczka grecka wynosi: 258,000,000. - Niedobór na rok 1 840 : - 138 , O O O, O O O; na rok 1 8 4 1: - 73 , O O O , O O O ; na rok 1 842 : - 14 7 , O O O, O O O; officialnego niedoboru czyni: 653,000,000 franków. "Wydatki nadzwyczajne uchwalone prawem 25. Czerwca 1841. na roboty publiczne, które mają być wykończone od roku 1842. do 1848. wynoszą: 501,000,000. Niedobór pewny i nadzwyczajne wydatki u c h wal o n e nad siły budżetu wynoszą zatem: 1,754,000,000. Sposoby zaś i drogi pokrycia ich czynią podług obrachunków tylko: 1,256,405,445. Będzie zatem w roku i 855. cięzal na kraju niedobór: A497,594,555 fr. Teraz wydatki konieczne, nie u eh wal olon e jeszcze, lecz które trzeba będzie uchwalić przed rokiem 1855. jako to uzbrojenie fortyfikacyi paryzkich, statki parowe na morzu srodziemne'm, różne budowle publiczne, naprawy portów, kanały, drogi etc. etc. wyniosą najmniej 350,203,000 franków. To do przeszłego dodane uczyni: 847797445 franków. «Otóż jest moi Panowie bilans państwa; lecz żądalibyście może także waszego szczegółowego rachuneczku. Jeżeli więc chcecie koniecznie, powiem wam co dziś i głównie i dodatkowo płacicie, nienaruszając, chciejcie mnie dobrze zrozumieć, tego, co wam na przyszłość chowa rząd tak nadzwyczaj tani.« Tu następuje zestawienie ogolneJ summy podatków bezpośrednich w roku 1830. i 1843. Z tego okazuje się, że podatek gruntowy zwiększył się w roku 1843. o 26,016,038 fr, a zatem o 10 fr. 61 cent. proC. Również i inne podatki, tak, że cała summa podatków bezpośrednich zwiększyła sięwr. 1843 o 71,284,716 to jest o 21 fr. 55 centim proC. «Przypatrzcie się teraz kilku rezultatom z tego obrazu, które może nie bardzo ciekawemi znajdziecie. Ten, który w roku 1830. płacił za patent 15 O fr., płaci dzisiaj , (choć professya jego bynajmniej się nie zmieniła), 222 fr. 95 cent.; a ten, który płacił 200 fI., płaci dziś 296 fr. 78 cent. Ten, który płacił dawniej 300 fr. podatku gruntowego, osobistego, od drzwi i okien (w równych częściach na każdy z tych podatków), musi dzisiaj płacić 452 fr. 33 cent. Ten, który płacił 100 II. za drzwi i okna, płaci dzisia 204 fr. 69 cent. etc. etc. Wszystkie te liczby przemawiają wyraźnie. - Azatem zamiast amortyzować dług nasz, używając na to przewyżki dochodów naszych nad wydatki, postawiliśmy zaraz z początkunasz rozchód na równi z dochodem, a nawet i wyżej. Prócz tego powiększyliśmy dług nasz następnemi i nagromadzonemi procentami naszych pożyczek. Podjęliśmy lub skończyli roboty, których wystawienie wiele więcej kosztowało od summ przeznaczonych. Chcieliśmy naśladować Ludwika XIV. i królów egipskich w całym ich nierozumie, nie w ich wielkości, i wdaliśmy się nadto w mularkę. Teraz pomniki nas pożerają. Po dwónastu latach głębokiego pokoju i dobrego bytu materyalnego, który co dzień się zwiększa, jak mówią, zapadliśmy na niedobór wzwyczajnym budżecie, chorobę chroniczną finansowego ciała, która, jak się obawiam, jest nie do wyleczenia. "Wydatki nasze nadzwyczajne są s t a ł e , a zasoby nasze nadzwyczajne tylko domyślne. Prócz tego wydatki nadzwyczajne, które przed rokiem 1855. wyłożyć lub uchwalić trzeba (nierachując w to niespodzianych wypadków wojny, głodu, wylewów, buntu, jakiego nagłego nieszczęścia) dojdą do summy 847797 4 45 f. Cze'mze je pokryć, jeśli nie amorfyzacyą pożyczką, lub podatkiem? Przez amortyzacyą? lecz cała już naprzód na lat dwanaście zajęta, a jeśli renty spadną, wtedy nietylko na wydatki nadzwyczajne nieuchwalone nie wystarczy, lecz nawet wydatków nadzwyczajnych uchwalonych opłacić nie zdoła. Przez pożyczkę? lecz jeśli pożyczka w czasie pokoju z biedą 150 milionów wydać może, cóż dopiero w czasie niebezpieczeństwa jakiego? Przez bezpośredni podatek? lecz podatek ten, który w roku 1830 wynosił 330,720,062, wynosi dzisiaj już 402,012,768 fr. Przez cło nakoniec? lecz dochód z niego, który wzrósł wprawdzie i zwiększyć się jeszcze może nad spodziewanie, może także spaść, jakeśmy roku 1840 widzieli. Gdyby jeszcze rząd, chcąc wwieść nasze potrzeby materyalne nad potrzeby moralne, nad szlachetne i wzniosłe uczucia naszego narodu, - był w istocie tymże materynlnym interesom zadość uczynił! .... . Wszak cierpią, wszak wołają o pomoc. Marynarka kupiecka upada, więzienia są spustoszałe, kanały i rzeki w opłakanym stanie, fortece zrujnowane, drogi zaniedbane, koleje żelazne w opóźnieniu. Rolnictwo walczy z przemysłem, północ z południem, porty z lądem, trzcina cukrowa z burakami, właściciele winnic miennego, z hutnikami, kupcami koni i bydła, z tymi wreszcie co len wyrabiają. Wydzierają sobie taryfy, tak jak deputowani i obórcy wydzierają sobie Jaski i urzędy. Lecz jeśli adminislracya nasza nieokazala się zbyt biegłą w ekonomii politycznej i finansach, toć pewnie na zewnątrz silnie, zręcznie i z korzyścią dla siebie wystąpiła. Czy jesteśmy więc w dobrem porozumieniu z ludami? nie; z Królami? nie; z Hiszpanią? nie; z Sardynią, Neapolem, Księciem Modeny? nie. - Z Rossyą, Prusami, Austryą? nie, nie; z Portugalią, Hollandyą, Brazylią, Mexykiem i Mehemetem-Ali, i Bejem Tripolicy, i Cesarzem Marokańskim, i Prezesem Tyler, i Prezesem Boyer, i Papieżem, i Sułtanem? nie, nie niestety! Nasz związek z Anglią lak pracowicie spojony, rozrywa się na wszystkich bokach. Anglia tak pięknie pod ziemią w Algierze pracowała, żeśmy w tym kraju, któregośmy jeszcze ani podbili, ani zasiedlili, stracili więcej niż 70 żołnieży, kwiat naszego mężnego wojska, i 400 milionów. Rzuciła Ha nas, jakby piorunem, exkommuniką poczwórnego alliausu. Swojemi machinami, węglem, i lnem zdobywa sobie wuijście do naszych portów, własne zaś brzegi zamyka przed naszym jedwabiem, winem i wódką. Pod pozorem zniszczenia handlu niewolnikami, chwyta za panowanie nad morzem. - Ten Ocean, który wody swojemi trzy części globu okrywa, jest jej własnością, wyjąwszy kilka polówni ostryg i kilku pasów na wystrzał armatni szerokich przy brzegach i twierdzach naszych. Otóż i po wałach śródziemnego morza buja! Przednią stoi Gibraltar z swemi %piżem najeżonemi bateriami, a Malta wita ją z daleka. Panuje nad Syryą, zajmuje morze czerwone, gniecie Egipt i dzięki międzymorzu Suez będzie niezadługo Panią handlu całego świata. Ileż zakładów, faktoryi, ileż wysp, mórz, lądów, ileż państw trzyma Anglia w swe m ręku. Bengalią, brzegi Koromandelu, Kalkuttę, Bombay ze stein milionów Indyjczyków, Ceylan, królowę korzeni, wyspę St. Maurycyusza tak w cukier obfitą; Kanadę tak bogatą w fu tra; St. Helenę silnie schronienie europejskich statków; Jamaikę, najpiękniejszą pewnie między Autyllami; zachodnie brzegi Afryki, tę niewyczerpaną kopalnią gum my, słoniowe) kości, złotego piasku i piór strusich; przylądek dobrejnadziei i kraj Kaffrów i cały ten brzeg, który opasała i ścisnęła pasem twierdz i kramami. Knuje ona w swem sercu zamiar zdobycia Chin, zagłębia się w Oceanii i spogląda z chciwością na Senegal, Jawę, San Yago, Hawanę, na Algerią może. To nadto! To nadto! wiele nadto na nasz handel, naszą niepodległość, nasz honor! Z Paryża, dnia 19. Lipca. Musimy jeszcze niektóre rzeczy wymienić z obszernego w dziennikach francuskich sprawozdania, tyczącego się podanych przez Pana Guizota objaśnień względem stosunków Prancyi z Hiszpanią. »Oprócz zasługi osobisteJ,« rzekł Minister ze względu na postępowanie pełnomocnika francusko w Hiszpanii, Księcia G liicksberg, »prócz roztropności i czynności, które tamże rezydujący pełnomocnik okazał, są często chwile, jak to każdemu przenikliwemu człowiekowi wiadomo, w których najlepszym do otrzymania pomyślnego skutku środkiem, jest nieczynne, spokojne wyczekiwanie. (Tu kilku Parów zaczęło winszować Księciu Decazes, ojcu Kięcia Gliicksberg.) Aż do dziś dnia zachowaliśmy naprzeciw Hiszpanii tę równie szlachetną jak i ostrożną politykę. Wstrzymujemy się od wszelkiego działania, od wszelkiego bezpośredniego lub pośredniego udziału w sprawach i sporach Hiszpanii. Taką jest dzisiaj, więcej niż kiedykolwiek polityka rządu królewskiego, a postępowanie to, raz jeszcze powtarzam, pochodzi równie z uczuć szlachetnych jak i z roztropności, i wszystko, co w tej mierze mówiono lub drukowano w Madrycie, Londynie i Paryżu jest zupełnym fałszem i potwarzą (bardzo dobrze! \ Kto tylko uważniej trochę przypatrywał się zdarzeniom tego świata, łatwo zapewne pojmie, jak to, co w Prancyi i Hiszpanii się dzieje bez najmniejszego przychalania się rządu stać się może. Przed niedawnym czasem jeszcze widzieliśmy, że wychodźca Książę Ludwik Bonaparte w Anglii statek najął i uzbroił, wyprawę do Prancyi przygotował i uskutecznił, co wszystko stało się bez wiedzy rządu i kraju, w którym żył. Podobne zatem rzeczy, i daleko ważniejsze od tych, o których mowa, mogą się dziać, choć rząd, pod którym się to wszystko dzieje, nie odstąpił od szlachetnego sposobu myślenia i wciąż prawa narodów miał na oku. Dość już w tych słowach mówiłem o Hiszpanii, nic więcej dodać nie mogę.« - - N owe nieszczęście wydarzyło się fu wczoraj wieczorem na kolei żelaznej do Orleanu. Już dziś zrana biegała o te'm po Paryżu pogłoska, lecz nikt o bliższych szczegółach do wieszczone szczegóły rozmaicie tłumaczyć zaczęto. To co następuje zbliża się zapewne najbardziej do prawdy. Ostatni sznur wozów wyruszył o 5tej z Orleanu ku Paryżowi i przybył już szczęśliwie do Etampes, gdy inżynier całym ciągiem kierujący spostrzegł, że wody zabrakło. Zażądano więc natychmiast, wstrzymawszy cały pochód, świeżej lokomotywy, którą też w rzeczy samej natychmiast z Orleanu, jak się zdaje, wysłano, aby nie opóźnić powrotu do Paryża. Lecz ci, którzy tą lokomotywą kierowali, pospiech swój nad miarę przesadzili, co najsmutniejsze za sobą pociągnęło skutki. N akształt straszliwego potworu wpadła nagle machina na ostatnie stojącego ciągu wozy, w których z dwudziestu podróżnych z messażeryi Caillard et Laffitte siedziało, i uderzenie jej tak było silne, że wozy mocno zbudowane w kawały roztrzaskane zostały, a wszystkie w nich siedzące osoby niebespiecznie poranione. - Donoszą niestety już dziś popołudniu, że kilku w skutku odniesionych ran umarło. Lecz szczęściem liczba ofiar nie jest tak znaczną, jak ją z początku przesadzona wieść głosiła. Mówiono zrazu, że 10 legło na miejscu, a 100 osób rannych niebespiecznie, stawiano nawet wypadek ten na równi z nieszczęściem, które się przeszłego roku na kolei wersalskiej dnia 8go Maja zdarzyło. Podług najniższego obrachunku 15 osób połamało nogi lub ręce lub też inne ciężkie rany odniosło. Jedna część ranionych z Etampes aż do Sekwany na kolei a ztamtąd na statkach do miasta przywiezioną została. Pociąg ów dopiero o litej godzinie w nocy przybył do Paryża, choć podług przepisu już tu miał myć o 9lej. Hiszpania. Z Madrytu, dnia 13. Lipca. Podczas gdy powstańcy w Barcelonie rząd jakiś postanowili, którego z biedą w innej jakiej prowincyi słuchać będą, panowanie Espartery nie rozciąga się również za główną jego kwaterę, nawet towarzyszące mu wojsko wzbudza w nim niespokojność. Tutaj w Madrycie nazywają się wprawdzie trzej przytomni ministrowie i zadem, ale Junta ocalenia jest jedyną najwyższą władzą, która jednakże tylko w murach miasta posłuszeństwo znajduje. Hiszpanie tymczasem już od dawnego czasu nauczyli się istnieć jako lud bez rządu. Z dnia 14. Lipca przed południem. - Dzisiaj rano dowiedzieliśmy się, że wojsko Generała Aspiroz posunęło się az do mostu Segovia wiodącego przez Manzanares, o wystrzał tylko od miasta. Strzelano nawet do siebie z forpocztów, a General Boncali, który z Burgosa podobno z 2000 ludzi przybył, zagraża miastu tuż z bliska na północno zachodniej stronie. Mówiono, że Narvaez przybywa na czele 12 batalionów z Guadalajary. O piątej rano bito marsz generalny, i milicya zajęła stanowiska swoje jak przedwczoraj. Nikt jednakże o prawdziwym attaku nie myśli, będzie on zbytecznym, skoro przybywające wojska będą dość liczne, aby nam przeciąć dowóz żywności. JNikt nie wie dokąd Regient się udał. Ostatnim jego zamiarem było udać się do Kordowy i utorować gobie drogę do Kadyxu, gdy tymczasem Seoane i Zurbano pod każdym warunkiem Madrytu bronić mieli. Poczta z Andałuzyi przyszła w nocy. Z wiarogodnych listów dowiadujemy się, że Generał Baron Carondelet, którego na linii gibraltarskićj całe wojsko opuściło, przybył dnia 9. na statku wojennym angielskim do Kadyxu. W Kadyxie wszyscy byli w wielkiej niespokojności. Wojsko morskie oświadczyło się za powstaniem i zajęło San Pernaudo. Generał Kapitan Carratala, który był przeciw Sewilli wyruszył, zmuszonym został do odwrotu i stanął znów lOgo w Kadyxie. Tegoż samego dnia miał van Haien swoją główną kwaterę w Alcali de Guadaira, dwie mile od Sewilli, gdzie wszystko do obrony gotowem było; 4000 wojska liniowego złączyło się w mieście z obywatelami. Generał Concha udał się 9go z Malagi do Granady, aby się z tamtejszą Juntą porozumieć. Dnia 10. miało wyjść w Maladze obwieszczenie, na mocy którego taryfa cła przywozowego znacznie została zniżoną. Z tego Gibraltar wielką korzyść odniesie, gdy tymczasem Katalończycy srodze się roz« gnIewaJą. P. S. Teraz, o drugiej po południu, posyłają jedne część milicyi narodowej do domu, aby wypoczęła; kilka batalionów zostanie pod bronią. Z B a r c e lon y, dnia 11. Lipca. Kommendant twierdzy Monjuich, pułkownik Echalecu odkrył wczoraj, że jedna część załogi postanowiła twierdzę opuścić. Kazał natychmiast wojsko cale zwołać i wyjawił mu, że nie jest człowiekiem stronuictwa, że zachowa tę twierdzę dla Królowej Izabelli, dopóki porządny i regularny rząd się nie utworzy, ani Juntom, ani podwładnym Espartery posłusznym nie będzie; gdyby był rozkazy ostatnich wypełnił, wtedy jużby zapewne B a r c e lon y nie było na ziemi, jeśli go dalej słuchać będą, uratują honor wojskowy. wysłał do Zurbany i Serrana, aby się wywiedzieli o prawdziwym położenia kraju i zdali mu sprawę z tego, co się dzieje, niepowrócili jeszcze do dziś dnia. Deputowaui różnych prowincyi Katalonii, którzy składać mąją centralną Juntę Księstwa, znajdują się już w B a r c e lon i e; od chwili do chwili oczekują instalacyi Junty. Z Paryża, dnia 18. Lipca. Stosownie do wieści po giełdzie krążących, pomiędzy załogą Madrycką a wojskiem Generała Aspiroz do potyczki przyjść" miało, w skutek której przednia straż tegoż Generała cofnęła się. Tyle się być zdaje rzeczą niewątpliwą, że rząd na drodze telegraficznej odebrał doniesienie o huku dział pod Madrytem. Wszakże osoby o rzeczy tej niby dobrze zainformowane, zapewniają, że do istotnej bitwy nie przyszło, ze tylko raczej tyralierzy Generała Aspiroz tuż pod same mury Madrytu przyparli, ale wystrzałem kilku kul armatnich do odwrotu zostali zmuszeni. Generał Aspiroz czekał jeszcze na przybycie Generała Narvaez i wojska jego, aby miasto zamknąć i głodem do poddania się zmusić. Równina, na której Madryt leży, jest pusta, a żywność z daleka dowożoną być musi. Na kilka dni tylko dowóz wstrzymać potrzeba, a miasto musi kapitulować. Kiedy rząd nasz, który doniesieniami o Esparterze w ostatnim czasie bardzo oszczędnie szafował, wczoraj wieczorem ogłosił, że Regient do Kadyxu zmierza, to wątpić prawie nie należy, że Esparteio tamże na okręt wsiądzie. Ma on tylko obecnie trzy eskadrony przy boku swoim, i obawiać się trzeba, aby, nim do Kadyxu dojdzie, nie wpadł w ręce Generała Conchy. Generałowie insurgentów poślubili sobie podobno Regienta, gdyby żywcem w ich ręce się dostał, bez dalszego processu kazać rozstrzelać. Do usprawiedliwienia tej surowości służyć ma hiszpański kodex wojskowy, stanowiący, aby General, któryby na rozkaz rządu przeciw jakiemukolwiek powstaniu wyruszyć nie chciał, na miejscu był rozstrzelany. Sam Espartero przewiduje, jak się zdaje, los swój, bo nim z Albacety wyjechał, prosił podobno o wstawienie się dworów Paryskiego i Londyńskiego, aby dóbr małżonki jego na skarb niezabierano. Książę Gliicksberg podał, jak słychać, przed kilku dniami wniosek w tym względzie do dworu naszego. Wszakże spodziewać się należy, że skoro powstanie celu swego dopnie, naczelnicy jego zgodzą się na to, że najpewniejszym środkiem do zaspokojenia umysłów będzie powszechna aumestya. Z dnia 19. Lipca. - M e s s a g e r udziela dzisiaj następujących wiadomości z Hiszpanii: »Serrano znajdował się dnia 13. w Mequineuzy, ztamtąd udał się do Daroki. - Dnia 15. zrana wszystko jeszcze w Madrycie było po staremu. - Aspiroz stoi jeszcze w el Pardo. Niemcy. Z Hamburga, dnia 7. LipcaS prawa wstrzemięźliwości coraz się bardziej u nas rozszerza. Związek tutejszy liczy juz przeszło 2000 członków. Dobroczynny wpływ tego związku okazuje się szczególniej na placach budowli, gdzie wzorowa panuje spokojność i porządek. Niedawno wypłynęły stąd także do Ameryki dwa kupieckie okręty, nie zabrawszy na pokłady swoje wcale wódki do picia: są to pierwsze niemieckie okręty wstrzemięźliwości. Majtkowie otrzymują zamiast rumu większe porcye pożywnych pokarmów. Spodziewają się, że okręty te szczęśliwiej podróż swą ukończą niż inne, których majtkowie codzień dostają rum. Przykład Ameryki, zkąd, jak wiadomo, wypływają na morze codzień tysiące okrętów bez wódki, nauczył przynajmniej, że dzielni marynarze nawet w najmozolniejszych podróżach w okolicach biegunowych nie potrzebują wódki, i że takie okręty rzadziej podlegają nieszczęśliwym przypadkom, dla czego w towarzystwach assekuracyjnych za mniejsze summy mogą być zabezpieczone, a niżeli inne okręty, których majtkowie piją wódkę. Już i u nas daje się spostrzegać zmniejszenie się konsumcyi wódki i szynków. Baron Kriidener z Wandsbek przystąpił do tutejszego związku I przesłał na cel dobroczynny 140 talarów. Austrya. Z Wie dnia, dnia 15. Lipca. JCKMość raczył w. koronnemu marszałkowi Stanisławowi HI. Mniszek nadać najłaskawiej godność tajnego radcy z uwolnieniem od taxy. Turcya. Z K o n s t a n t y n o p o l a, d. 5. Lipca. N adeszła tu dziś wiadomość o powtórnym wyborze Alexandra Gieorgiewicza na Księcia Serbii. Doniesienia z przeszłego tygodnia o gwałtownem, na dniu 16. Czerwca w Belgradzie odbytem zgromadzeniu ludu, jako też o wypadkach dwóch dni następujących, wskazujące wyraźnie kierunek, jaki sprawy Serbskie wziąść mają, powodem były do rozszerzenia rała Lievena popierany, już wtedy obrany został. Wybór ten jednak nastąpił dopiero dnia 27. Czerwca. Pyta się tu teraz każdy, co się stało z o wem ostatecznćm Rossyi postanowieniem, z którego warunków ani jedeu do skutku nie przyszedł, gdyż sam odnowiony wybór na pozór się tylko odbył; pyta się każdy, skąd to pochodzi, że Generał Lieven dopełnienia rzeczonych postanowień ściśle nie dopilnował? Powszechnem przekonaniem jest, że dobru Serbów daleko bardziej odpowiada wybranego raz Księcia zatrzymać, aniżeli kraj trzecim wyborem na nowe burze i gwałtowniejsze jeszcze wstrząśuienia wystawiać. Większa część polityków Tureckich cieszy się naturalnie znajnowszych wypadków zaszłych w Belgradzie, ponieważ one jasno dowodzą, że wpływ Rossyi na Serbią wstecz się cofnął, i że Lieven, chcąc obmyć Rossyą z pozoru slabe'j uległości, innego nie wiedział sposobu, jak połączyć się z partyą panującą i narzucić jej się za opiekuna. Chwilowe stąd sympatye są racze'j dziełem nadspodziewanego wrażenia, aniżeli stałego usposobienia unrysłów. Sympatye te równie są znikome, jak źródło ich przypadkowe, i nic one w położeniu rzeczy Serbskich, jak one się w ostatnich czasach rozwinęły, nie zmienią. Przeto rzecz naturalna, że powtórny wybór Kary Georgiewicza wielkim jest wobec Rossyi tryumfem. - Na dniu 1. b. m. przjbył tu minister spraw zagranicznych, Rifaat Basza, wraz z nowym posłem Rossyjskim i pełnomocnym Ministrem przy Wysokiej Porcie, Panem Titoff. Dotychczasowy Poseł Rossyjski, P. Butenietf, który stolicę tutejszą opuszcza, udając się przez Triest do Wiednia, miał dziś pożegnawcze pobuchanie u Wielkiego Wezyra. Serbia. z nad granicy rossyjskiej, dn 13. Lipca. Generał Baron Lieven, który w podróży swoje'j do Petersburga już był przybył do Warszawy, przejechał nagłe granicę z powrotem, udając się do Wiednia. Zastał on w Warszawie gońca, który cotylko przybył z Petersburga, przywożąc mu rozkaz, aby niezwłocznie do Serbii powrócił i najpierw zajął się oddaleniem z kraju Wucicza i Petrouiewicza. Zdaje się, że dwór Petersburski ścisłe rozpocznie śledztwo wszystkich wypadków, które wyborowi Księcia Serbskiego towflrzyszyły. Rozmaite wiadomości. Skała IB a Ii a K c:przez Izabelę Romer. Z nielu romantycznych okolic, które za biegiem Dunaju ku wschodowi swoje rozścielają wdzięki, jest jedno miejsce, na któremsię wznosi skała Babake, najbardziej dziko-czarujące. Nie masz nad brzegami Renu żadnej ruiny, żadnego zamczyska, któreby tak melancholiuo-spaniele przemawiały, jak to samotne, odludne ustronie. Rzeka skręca się nagle przy tej skale, i płynie rwistym prądem między dwoma stromo w górę idącemi urwiskami, skarżąc się niejako, że jej łożysko na chwilę ścieśnięto. Z głębi wodnej wspinają się aż do wysokości wzniosłych brzegów, skaliste złomy, zczerniałe ruiny, ocienione gdzie niegdzie wysokiemi drzewy, i spoglądając dumnie na szumiące fale, które z gniewem tłuką o ciasne łożysko. Czasami lotny orzeł zaporze milczące nad tą okolicą powietrze, niby to pan samowładnej tej ponurej pustelni, której wzgórza dzikie koty zamieszkują. W pośrodku rzeki sterczy granitowa masa, zwana skałą Babake, a na jej wyskakujących złomach widać ruiny starego tureckiego zamku. Nie jedna saga o tero zamczysku krąży z dawnych wieków. Skała ta oblana dokoła Dunajem, odsłaniająca po jednej stronie widok na ziemię turecką, a po drugiej na obszary banackie w Węgrzech, brzmi gmiunemi powieści w uściech obojga narodów. Ale turecka saga jest ciemna, nie pewna, opowiada tylko, źe w zamierzchłych wiekach jakiś Muzułman, wojownik, przekonawszy się o niewierności swojej polubownicy, a nie chcąc krwawej spełniać zemsty, skazał ją na tę odludną skałę te'm słowem: Babakai! (Pokutuj za twoją przewinę, ztąd te'ż i to nazwisko), gdzie ją też głodem zamorzył. Podanie chrześciańskie okropniejszą zawiera osnowę i ma wyraźniej sze lice, ale i w tej powieści główną role odgrywa kobieta, z czego śmiało wnieść można, że obie te sagi jedno i to samo mają źródło, chociaż nie je dnem korytem płynęły do potomności. Ja miłując się w gminnych powieściach, powtarzam je czytelnikom moim tak, jak mi jeden z tamtejszych mieszkańców opowiedział. Będzie temu ze trzy wieki, jak znaczna część ziemi nad Dunajem od strony woloskie'j, obejmująca wyż wspomuioną wyspę, była własnością Dymitra C. potężnego bojara, potomka książąt greckich, których losem po upadku KO)J; gaty, wspaniałomyślny, miał syna - pod tę porę, o której tu mowa - łat ośmnaście liczącego, w którym wiele nadziei pokładał; najpiękniejsza kobieta w całym kraju dzieliła z nim pielgrzymkę życia. Plelena C. wyposażona wszystkie mi przymiotami duszy i uroczemi powabami ciała, kochała namiętnie swojego małżonka i była jak się zdawało od niego nawzajem ubóstwiana, i gdyby nie jej podejrzliwy, zazdrosny charakter, nie byłoby szczęśliwszej nad nią kobiety na świecie. Małżonek jej, który słynął jako wielbiciel płci pięknej, lubo miłostki swoje troskliwie ukrywał, za często jednak podsycał podejrzliwość Heleny, którą też nieustannie zazdrość pożerała. Razu jednego zdawało się przecież Helenie, że wpadła na ślad niewierności małżonka. W jej służbie zostawała piękna młoda Włoszka, Anastazya, którą dla jej wykształconego sposobu myślenia, już oddawna polubiła Helena. Naraz z pilnej, pracowitej, posłusznej, stała się Anastazya opieszałą, roztargnioną, upartą i opryskliwą, tak, że ją pani ze służby oddalić chciała, ale książę sprzeciwił się temu, i w miarę, jak Anastazya w niełaskę Heleny coraz więcej popadała, obdarzał ją swojemi względami To było dostateczne, aby w sercu podejrzliwej Heleny rozniecić płomień zadrości. Postanowiła więc przekonać się o prawdzie, choćby to o jej szło życie; zapomniawszy więc o swojej godności, poniżyła się do śpiegostwa. N adaremnie śledziła za każdym krokiem swojej służebnej, aż dnia jednego wkrada się tajemnie pod drzwi pokoju Anaslazyi i zapierając w sobie oddech, słyszy następującą rozmowę: »Puść mnie panic«, mówiła Anastazya (poznała ją Helena po głosie), «przez Boga, puść mnie! Gdyby moja pani wiedziała, żeś tutaj, byłabym zgubioną! Już i lak oddawna prześladuje mnie podejrzliwością swoją, drżę na tę myśl same, że gdyby miłość nasza odkrytą została, wieczna jej niełaska byłaby moim udziałem! odejdź książę - odejdź Dymitrze. Dziś wieczorem skoro się z ciemni - oczekuj na mnie w grocie przy wodoskoku. Do widzenia się - o godzinie ósmej. Twój udany zamiar książę, oddalenia się dziś z domu, jest nam właśnie na rękę, władczyni moja nie będzie mieć podejrzenia, że my oboje....« Tu głos coraz bardziej słabnął, bo Anastazya zbliżyła się ku drzwiom na przeciwnej stronie; w tymże samym kierunku słychać było stąpanie męzkich kroków. Helena nie mogła nic więcej dosłyszeć. N amiętną szarpana lit SCIą, chciała już drzwi wysadzić i kochanków z miłosnych rozerwać uścisków, ale nadsluchu" jąc baczniej, wnet się przekonała, ze już ni" kogo nie było w pokoju. Przy chłodniejszej rozwadze poznała, że za kilka godzin może zu" pełnej dokonać zemsty. Postanowiła więc wziąś A suknie Anastazyi i w tern przebraniu odegrać rolę swojej służebue'j przy umówionej grocie. Gdy z takieini myślami wróciła do swoich pokojów, przychodzi goniec od księcia i zawiadamia ją, że książę Dymitr dopiero w noc późną wróci do domu. Helena kaleczona żądłem zemsty, widzi w tern nowy dowód zdrady swojego małżonka; zamyka się w swoich pokojach aby nikt z rodziny nie postrzegł jej wewnętrznego wzruszenia. - Na godzinę przed zachodem słońca przyzywa do siebie Anastazyę, daje jej zaczętą na krosienkach robotę Anastazya nie mogła być nieposłuszną, bierze się z największą pilnością do krosien, aby jeszcze przed umówioną ósmą godziną ukończyć zadanie. Pokój, w którym się obie znajdowały, był ostatnim w rzędzie pokojów na piętrze, nie miał innego wchodu, jak tylko drzwi przyległej sali. Zaledwie Anastazya przy stoliku usiadła, wychodzi małżonka Dymitra z pokoju, zamyka na klucz Anastazyę, sama spieszy do pokoju służebnej, bierze na siebie jej suknie i w tern przebraniu pospiesza na umówione miejsce schadzki wieczornej. (Dokończenie nostąpi.J Processyja sekty derwiszów zwanych Dos eh. Zwyczaj ten, aby się na cześć bożka dać kołami lub koniem przejechać, jest ni e tylko indyjski, ale w ogóle oryjentalny. - W Gazecie pruskiej czytamy następujące opisanie, którego professor Lepsius z Sakkary udziela: Szeikh z sekty derwiszów zwanych D o s e h , udał się w święto rocznicy urodzin proroka po modlitwie z moszei z całą swoją świtą do pomieszkania drugiego Szeikha. Przed nim na wielkim placu jedząc i pijąc cisnął się lud tłumem. Za zbliżeniem się uroczystego pochodu, rozstąpiono się na dwa rzędy i uformowano długą, szeroką ulicę. Tą drogą nadbiegła w szalonych skokach, z wzrokiem w słup postawionym hurma derwiszów, pieniąc się w rozgorzałym fanatyzmie i bełkocąc nieustanne Ałłah. Po kilku szalonych zawrotach padła twarzą do ziemi. Za jej przykładem poszło innych wielu, słowem cała la ulica była zasłana ciałami ludzkiemi, które z rękami przed siebie wyciągniętemi tuż przy sobie leżały, jedni głowaku tej, a drudzy ku tamtej stronie, tak, że raz o nogi tego żywego mostu. Po tej ulicy zasłanej ludźmi, biegło kilka derwiszów, zsuwając ich do siebie, porządkując pod jedea strychulec, i mrucząc modlitwy i imię proroka. Około sta ludzi wymościło tym sposobem drogę. Wielu z leżących drżało na calem ciele, a wszyscy bełkotali: «Ałlah! Ał łah!« Od czasu do czasu napadał stojących do koła szał fanatyzmu i rzucał ich do ziemi dla przedłużenia tej żyjącej drogi. N areszcie zbliżył się pochód Szeikha, naprzód szli tą ludźmi wymoszczoną drogą słuzalce z chorągwiami pieszo, za nimi postępował na koniu stary poważny Szeikh. Koń prowadzony przez 2ch derwiszów, wzdrygał się z początku wstąpić na ludzi, ale po małym oporze szedł powolnym krokiem, za nim szło jeszcze kilku derwiszów. Byłto okropny widok. Niektóre zdeptane ofiary fanatyzmu, z których każda najmniej dwie podkowy uczuła na swojcm ciele (gdyż tak ciasno leżeli przy sobie, iż niepodobna, aby kon choć raz jeden stąpił był na próżną ziemię), zrywały się z ziemi z jękiem i szły za processyją, drugie zaś leżały bez pamięci, musiano je pokaleczone z drogi uprzątać. Lud zaś twierdzi, że ta ceremonija odbywa się bez żadnego uszkodzenia dla tratowanych kopytami kojóskiemi, a to w skutek modlitwy, którą Szeikh nocą wprzódy odprawiał. Takąto drogą dostaje się Szeikh do pomieszkania swojego towarzysza. Tu na podwórzu powtarza się ta sama scena, aby i ci także mogli wygodnie przypatrzyć się tej uroczystości, którzy w dom Szeikha zaproszeni byli. Dagerotypy Pleiszera. - Niedawno temu, jak Daguerre oznajmił nam swój wynalazek. Wiadomo, że dagerotypy dają tylko ciemne rysy zdejmowanych przedmiotów. Żywej gry farby, którą przedmiot na oko działa, nie można było dotąd przenieść na płytę naj odowaną. To powiodło się nareszcie pomiędzy inne mi wielu, szczególniej PanuPieiszer w Wiedniu, który kolorowe uzyskuje dagerotypy. (Jiozm. Lwów.) Teatr polski w Poznaniu. W Piątek dnia 28. Lipca 1843. I. dramat historyczny w 3ch odsłonach oryginalnie napisany przez L. A. Dmuszewskiego: S t a n i s ł a w Leszczyński, Król Polski, czyli Oblężenie Gdańska. A U K C Y a. W środę dnia 2. Sierpnia i dnia następującego { »rzed południem od godziny 10. do 1. a z po udnia od godziny 3. do 6. w lokalu aukcyjnym Erzy placu Sapieżyńskim Nr. 2. sprzedawaną ędzie najwięcej ofiarującemu drogą publicznej licytacyi za gotową zaraz zapłatę grubą pruską monetą: znaczna liczba prawniczych książek, między któremi wiele starych do polskiej literatury należą, tudzież zbiór praw od roku 1810. do 1840., rozmaite dobre beletrystyczne pisma, między któremi wszystkie dzieła Gothego, trzy pary pistoletów, wyborny sztuciec roboty Passina w Berlinie, zegarek cylindrowy, 10 starych obrazów olejnych pęzla sławnych mistrzów, meble rozmaitego gatunku i wiele innych rzeczy. Anschiitz, Kapitan i Król. Aukcyonator Od dnia dzisiejszego przedaję w mojej fabryce likierów, przy ulicy Domiuikańskiej Nr. 3 . »pod Złotą kulą« kwartę likierów za 1 O sgr., kwartę dubeltowej wódki za 4 sgI., kwartę pojedyncze')' wódki za 3f sgI., kwartę dubeltowej wódki żytniej (kwedlinburskiej) za 3 sgr., kwartę żytniej wódki za 2 sgI., i daję nadto rabat biorącym znaczniejsze ilości. Poznań, dnia 24. Lipca 1843. D. G. Baarth. Kurs giełdy Berlińskiej. Dnia 25. Lipca 1843. Sto- K a pI. kurant pa papie- gotowiprC rami. ZBa / _ Obligi dłu u skarbowe 6 o , 104* 103f Pr. ang. o ligacje 183. , 4 103 Obligi PKemiów handlu morsk f 89* Obligi uriuurchii . . , 101J BerlIńskie oblig. miejskie 103* Gdańskie dito w T.. . , 48 · Zachodnio - Pr. listy zastawne K 102} Listy zast. W. X. Poznańskiego 1061 dito dito dito 4 101 Wschodnio - Pr. listy zast. 8 103J Pomorskie dito. . . . . 103* Kur- i Kowomarch. dito 103* S zlaski e dito. 1021 Wlf I Frydrychsdory. . . . . 13JI Inne monety złote po 5 tal. IIi Ę Disconto .... 3 4 Akcje Kolei Berlińsko - Poczdamskiej 145 dito dito akcje a prioris . 1034 Kolei Magdebursko · Lipskiej 170* dito dito akcje a prioris . 104 103* Kolei Berlińsko · Arihaltskiej 149* 148* dito dito akcje a :dirioris . 103i Kolei Diisse1dorf. - Iberfc1d. 844 83* di10 dito akcje a prioris . 951 95* Kolei nadrcńskićj . . . . " ł 76i dito dito akcje a prioris , 96* Kolei Berlińsko - Frankfurt. 125* dito dito akcje a prioris . 126* 104 Kolei Sląsk, órn . . . . 115 114 Kolei Beri. - zcz. E. Lit. A. , 116? dito dito Lit. U. . 116* dito dito odstęp!. .