GAZETA VVielkiego Xicil a p O Z N A N S K I E G O. Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski. JWIHl. W Sobotę dnia 5. Sierpnia. 1843. Wiadomości krajowe. Z B e rlina, dnia 2. Sierpnia. N. Pan jak najłaskawiej udzielić raczył; Rektorowi szkoły w Pforcie, Dr. Kirchner o w i, order orła czerwonego klassy trzeciej ze wstęgą, a Professorowi przy tymże instytucie, Dr. Wolffowi, Jakobiemu I. i Kob e r s t e i n o w i, order orła czerwonego czwartej klassy. Wiadomości zagranIczne. Polska. z nad granicy polskie'j. - Postano.WIerne z r. 1841. pozwala wszystkim dawnym poddanym Pruskim, żyjącym w Rossyi, używać praw służących poddanym Królestwa Pruskiego. Na żądanie ich tedy, miały im być wydane attesta pobytu, jeśli nie otrzymali paszportu emigracyjnego, nie weszli do służby rossyjskićj wojskowej lub cywilnej i jeśli w Prusiech swą powinność wojskowa 'wypełnili. W skutek tego postanowienia otrzymała znaczna ilość poddanych pruskich, żyjących w Rossyi od lat dwudziestu i więcej, o których w dawniejszej ich siedzibie prawie już zapomniano, takowe attesta pobytu. Skoro termin watteście wyznaczony minie, trzeba ich będzie znów z tej tu strony przyjąć, gdy do pierwotnej ojczyzny swej wrócą. - Spodziewać się należy, że większa część tych ludzi biedną nie wróci. W idać przynajmniej z różnych listów i podań, że znajdują się w dość dobrym bycie, który do ojczyzny swej chcą przenieść. Na przyszłość 'prawa dotychczasowe już nic znaczyć nie będą, gdyż podług ukazu z 31. Grudnia 1842. indygienat traci się po kilku latach. Z Warszawy, dnia 29. Lipca. (Dalszy ciąg uznanej szlachty.) - Gnoiński Roch, h. Waruia; Goerscht Tomasz, h. Gierszt; Goliszewski Maciej, h. Jelita; Gołębiowski Józef, h. Gozdawa; Goniewski Ant, h. Glaubicz; Goniewski Stanisł., t. h.; Górecki Piotr, h. Szeliga; Górecki Andr., t. h.; Gosiewski Wacław, h. Korwin; Gosiewski S tan., t. h.; Gostomski Mikołaj, h. Prawdzie; Gostomski WTojc, t. h.; Gostomski Norb., t. h.; Hanussowski Stan., h. Suszyński; Haydes Wład., h. Gienderych; Jabłoński Franc, h. Jasieńczyk; Jabłoński Samuel, t. h. ; Jankowski Flor., h. Nowina; Jankowski Jan, t. h.; Jankowski Dauiazy, t. h.; Jaroszewski Frań., h. Zagłoba; Ichnałowski Kaź., h. Ajchinger; Karsznicki Leon, h. Odrowąż; Karwowski Szym., h. Pniejnia; Kasprzycki J akób, h. Starykoń; Kędzierski Frań., li. Beliua; Kicka batalia, wraz z cork.f Ludwiką, po niegdy Ludwiku Kickim, h. Gozdawa, pozostała; Kicka Teressa, t. h.; Kiernicki Winc., b. Kierdeja; Kisielewski Wina, h. Junosza; Kłossowski Dom., h. Rola; Koczorowski Józ., ht Rogala; Kołaczkowski Hiaa, h wski Ant., h. Kościesza; Kołłątajowa (z Rudnickich) Barbara, wraz z dziećmi: Janem, Eustachem i Zofią, po niegdy Eustachem Kołłątaju, li. Kotwica, pozostałemi; Konarski Marcin, h. Habdank; Kostro J óz., h. Rawicz; Kostro Grzeg., t. h.; Krajkowski Piotr Wincenty, h. Swierczek; Kramkowski Antoni, h. Cholewa; Kruszewski Jan, h. Abdank; Kruszewski Tom., t. h. i Kruszyński Onufry, h. Pomian; Krzęto.w;ki Mich., h. Zadora; Krzętowski Grzeg., t. h.; Kuczborski Bartł, li. Ogończyk; Kulczycki (Śmietanka) Jan, h. Sas; Kulesza Jan Julian, h. Slepowrou. (Dal. c. n.) Rossya. Z Petersburga, dnia 15. Lipca. W pierwszych dniach przyszłego miesiąca uda sję zapewne Cesarz w podróż do Warszawy. Baron Pahłen, Generał Gubernator prowincyi nadbałtyckich, bawi w stolicy tutejszej już od Lutego. Uregulowanie stosunków chłopów Int1landskich zatrzymuje go tak długo. Zy czeniem jest dać chłopom tymże stanowisko, któreby ich od Panów mniej czyniło zależnymi, tudzież zapewnić im niejako posiadłości. Wszakże rozwiązanie tego zadania w tak zawikłanych prowincyi tej stosunkach nader będzie trudną, gdyż sama tylko prawie szlachta uboga grunta tameczne posiada, i niełatwo się do rzeczonego kroku skłonić da, jakkolwiek sprawiedliwość domagać się tego zdaje. ]\f Cesarz Jmć, w skutek uchwały Komitetu pp. Ministrów, w dniu 18. Maja r. b., Najwyżej rozkazać raczył: 1) Wdowom i dzieciom urzędników, poległych w potyczkach, lub zmarłych w służbie z powodu ran, lub zginionych na morzu, przeznaczać na przyszłość pensye ze skarbu, w stosunku całkowitego żołdu ich mężów i ojców w czasie pokoju pobieranego, bez względu ua lata ich służby. 2) Takowe pensye przeznaczać z najściślejszą rozważnością, i tylko wtenczas, kiedy przedstawione będą ze strony zwierzchności należyte zapewnienia i niewątpliwe świadectwa lekarskie, iż ten, za którego służbę wyjednywa się pensya, rzeczywiście utracił życie przez jedeu z wyżej wymienionych przypadków. 3) Objętego w 1 punkcie przepisu nie rozciągać na familie tych osób, które zmarły, przesłużywszy przeszło lat 10 po odebraniu rany; gdyż upływ tak długiego czasu, między odebraniem rany a dniem śmierci, daje powód do sadzenia, że zgon mógł nastąpić i z innych przyczyn. W państwie rossyjskie'm przestaną już wybijać monetę platynową! gdyż ta w kassach cesarskich bardzo się mnoży, a wyprowadzona do Bochary i Chiwy znowu do Piossyi powraca. Gdy więc platyna z bogatych w rudę dóbr hrabiego D e m i d o w a nie będzie już puszczana w obieg jako moneta (w JNiżnoj Tagilsk wybijają rocznie 4000 rossyjskich funtów platyny), przeto spodziewać się można, że wkrótce pójdzie w handel większa masa tego metalu do technicznego użytku. Francya Z P ary ż a, dnia 26. Lipca. Królestwo J J. MM. opuścili wczoraj Paryż udając się do zamku Bizy, gdzie przez biskupa Evreuxkiego i jego duchowieństwo przyjęci byli. Księstwo JNemours i księżniczka orleańska oczekiwani tam są dzisiaj, a Księżniczka J o in - ville jutro. Książę Montpensier bawił dn. 23. b. m. w Decazeville. M o n i t o r mieści następujące doniesienie pod względem rezygiiacyi Admirała Roussin: «Stan zdrowia Admirała Roussin przymusił go do złożenia ciężaru spraw rządowych; dla tego przyjął Król dymissyą jego, wynurzając mu zarazem żal swój, jako też zadowolnienie z długich, zaszczytnych usług dla Króla i narodu. N a dniu dzisiejszym rozdawano po wszystkich okręgach miasta żywności pomiędzy ubogich, i to było jedynym aktem przypominającym uroczystości lipcowe. Jutro odbędzie się po wszystkich kościołach żałobne nabożeństwo za ofiary poległe w roku 183 O. Generał Romarino, który pobierał od rządu 300 franków miesięcznego wsparcia, udał się do Portugalii. Przed wyjazdem swoim miał kilka razy posłuchanie u Królowej Krystyny i otrzymał podobno rozkaz, aby się udał na granicę Estremadury i tamże pod dyspozycyą się oddał. Doktor I van, professor historyi naturalnej przy szkole przygotowawczej w Marsylii, wezwany został od rządu, aby się przyłączy do poselstwa mając do Chin odejść. Inauguracya fontany Moliera na ulicy Richelieu odbyć się ma 15. Stycznia r. p., jako w dzień urodzin tegoż poety. Dziennik 1 'Etat wychodzić będzie od dziś dnia pod napisem: Le Parisien. G i e ł d a . - Papiery stały dzisiaj bardzo nisko: renta 3procentowa spadła na 8 O. 10., a Sprocentowa do 121. 7 O. , a to w skutek rozgłoszonej wieści, że Pan Salvandy ma pójść na posła Hiszpanii, z czego wnoszono, że rząd w sprawie hiszpańskiej stanowczych kroków chwycić się myśli. Przeciwnie czynny dług hiszpański poszedł w górę do 2 81, a bierny do lowej Izabelli II. o dymissyą podał, że mhristeryum Lopeza ukonstytuowane i Kortezy zwołane zostały, i że Narvaez wśród radosnych okrzyków ludu do Madrytu wjechał. Z dnia 27. Lipca. Książę J oiuville, który w dalekich swoich podróżach morskich dostatecznie się do służby praktycznej w zawodzie tym przygotował, ma się teraz zająć gruntowne m poznaniem wewnętrznego zarządu marynarki. W tym celu mianowany być ma członkiem rady admiralicyi, zasiadającej w Paryżu, wraz z posunięciem na godność Kontr-Admirała. Naturalnie odstąpi w tedy Książę dowództwa fregaty» la Belle Po ule,« do której jak do kochanki jest przywiązany, i dla której już przed ostatnim wyjazdem swoim rangi Kontr-Admirała nie przyjął. Pogłoski o bliskiej zmianie gabinetu ustają coraz bardziej. N iektóre dzienniki ogłaszają wciąż listę przyszłych parów, lubo i do tego dosyć jeszcze czasu. Anglia. Z Londynu. - Wyspy Wielkiej Brytanii przedstawiają nam widok tak n i e z g o d n e - go państwa jak gdyby wkrótce znów na Heptarchią (7 Królestw) rozpaść się miały. Ktoby był dawniej przepowiadał zbudzenie się tak silnego narodowego ducha w Szkocyi, Walii i Irlandyi, byłby istotnie uchodził za półwaryata. Ale tak było zawsze; prawa, obyczaje, język, drogi żelazne, wszystkie wspólne prawa i obowiązki ucywilizowanego narodu nie działają tak silnie na starcie wszelkich różnic narodowego życia, jak działa charakter ludu i jego podania, osobliwie jeśli z religijnych żywiołów pochodzą, na zachowanie jego narodowości. Żadna część Anglii nie zachowała z resztą tak wyraźnych śladów różnej i z pewnością pośledniejszej rassy, jak Walia. Księstwo to mniej się przyczyniło do podniesienia potęgi i bogactwa Anglii, jak każda inna część trzech Królestw. Jedyny pułk tamże werbowany, walijskich fuzilierów, nie składa się z czystych Walijczyków. Język lego ludu nie jest językiem piśmiennym, nie ma przynajmniej żadnej literatury, któraby mogła podnieść ducha narodu. Moralność kobiet jest do najwyższego stopnia rozpuszczoną, nawet u tych, które służą po domach, - a panująca religia, jest faualyczua praktyka we sIej ań - skiego metodyzmu. Głownem zatrudnieniem Walijczyków jest praca w hutach żelaznych południowćj Walii, w ogóle zaś są bardzo złymi gospodarzami, a w północnej części nawet takzłymi górnikami, że do najważniejszych kopalni w Flintszir ludzi z Kornwalisu sprowadzić musiano. Krótko mówiąc, Walijczykowie odznaczają się własnościami dzikich ludzi w wyższym stopniu niż którekolwiek narody zachodnie') Europy. Są nadzwyczaj skryci, zdradliwi i fanatyczni. Taką jest ludność, między którą nagle jakaś mała żakerya (bunt chłopów tak zwany we Francyi od imienia Jaques, Jakób) wybuchła. Przyczyniły się do tego opłakany stan handlu żelaza i niskie ceny wszystkich metali, co odjęło robotę znacznej liczbie mieszkańców i zostawiło ją bez sposobu do życia. Ale z sposobu, w jaki się odbywają te rozruchy, widać, że jakieś szczególne doktryny, nie zwyczajne wizye i głupstwa między ludem panują. Buntują się w maskach. Główne ozaaki tego powstania są fantastyczne przestrojenia, świętokradzkie i bezrozuniue przysięgi, nagłe i gwałtowne poruszenia; cały zaś gniew obrócony przeciw strażnikom szlabanów. Szczególnie, że właśnie ta część ludu strażników przydrożnych niepokoi i wygania, która rzadko kiedy cło drogowe opłaca. Tymczasem bunty te coraz bardziej się szerzą, a Rebeka wraz z córkami swemi sieje daleko i szeroko postrach na okół. Anegdoty, które o tem w dziennikach czytać można, zdają się z 14tego wieku pochodzić, a są tem dawniejsze, że w zupełuem stoją przeciwieństwie do wszystkiego co nowsza cywilizacja wydała. Gdyby Król Artuz z Bardami swymi wrócił na ziemię, znalazłby przynajmniej swoje pokolenie niezmienione. Tymczasem pyta się każdy, czemu rząd nic nie czyni i nie stara się spokojności i porządku przywrócić? Zdaje się, że Roberta Peel jakieś lenistwo opanowało, którego nikt pojąć nie może, a na które już głośno publiczność sarka. Z Londynu, dnia lY. Lipca. Parowa fregata »Cormorant« odpłynęła dnia 15 . z pilnemi depeszami dla angielskiego dowódcy na wodach pod Rio-Janeiro i Montevideo. Długie rozprawy Parlamentu nad stanem Irlandyi, odsłoniły najsłabszą stronę ministerstwa, miejsce, gdzie ogniwo, które różne jego części spaja, jest najsłabsze, i, jak się z początku obawiano, przy naglących okolicznościach zerwać się musi. Wieść o rozdwojeniu w gabinecie, którą dzienniki ministeryalne na próżno zbić usiłują, nie jest bezzasadną, ma ona swą pewną podstawę w historyi gabinetu, i w trudnem położeniu, w jakiem się pierwszy minister znajduje naprzeciw Irlandyi. Gdy Pan Peel po upadku wigów utworzyć miał toryrowski gabi szych członków stronnictwa torysowskiego, bez względu na zachodzącą różność między ich a jego zasadami i systemem, aby pozyskać w Parlamencie mocne stronnictwo, bez którego żadne ministerstwo rządzić nie jest w stanie. Torysowie uradowani odzyskaniem władzy, stanęli chętnie pod chorągwią swego naczelnika, i jakkolwiek ujrzeli się omylonemi przez jego liberalne środki, gdyż nie jestto mąż rządzący podług zasad stronnictwa, to jednak połączyli oni Swą spoiną opozycyą przeciw spólnemu nieprzyjacielowi: wigom i radykalistom, i za swym naczelnikiem lubo z westchnieniem głosowali. Uznano bowiem z jedne'j strony, że ten przewódca zawsze jednak więcej ochrania interesa ich stronnictwa, niż przeciwnicy, gdyby byli w jego miejscu; z drugie'j strony, że tylko jego zdolność i charakter potrafią przy sterze ich stronnictwo utrzymać. Dla tegoto widzieliśmy owe wielkie śmiałe środki na przeszłe'm zgromadzeniu przyjęte. - Ale z początkiem tegorocznego zgromadzenia zaszły dla pierwszego ministra trudności, których usunięcie stawiało go w bezpośredniej opozycyi przeciw wielkiej części jego stronnictwa i tym jego kolegom, którzy byli reprezentantami tej części stronnictwa. Przywrócenie spokojności wzburzonej przez agitatora Irlandyi, jest truduością, pokonaniu ktore'j stronnictwo torysów w owym kraju i gorliwi torysi Lyndhurst, Stanley i Graham w gabinecie stawiają przeszkody. Zdaje nam się przeto być niesłusznością, ganić P. Peel i odmawiać mu zdolności rządzenia, dla tego że względem Irlandyi jest nie czynnym. Jest to wprawdzie smutne'm dla owego kraju, ale jest uiepodobnem dla Ministra z własne mi wystąpić środkami, i to już wiele, że przez swą nieczynność opiera się swym przeciwnikom w gabinecie. Jego polityką względem Irlandyi jest: bezstronność i sprawiedliwość dla lego kraju, z czem przy każdej okoliczności daje się słyszyć; ale że ta polityka kończy się na słowach, winą tego jest nieprzyjacielska polityka zapalonych torysów i wyrzeczona przez P. Graham Ministra spraw wewnę1. zasada, że się już skończyły koncessye dla Irlandyi. Tu się wyjaśnia nieczynność pierwszego ministra i niechęć jego kollegów, a ztąd rozwojenie w gabinecie, - Z repeałskich zgromadzeń, na których O'Connell zwykle namiętne przeciw rządowi miewa mowy, ostatnie odbyte dnia 16. w Tułlamore, z tego względu jest uwagi godne, że po mowie O'Connella, Biskup z Ardagh Dr. Higgius wyraźnie się oświadczył przeciw zawiązaniu przez rząd stosunków z stolicą Apostolską, jako przeciw środkowi pogodzenia się z duchowieństwem katolickiem. Z dnia 26. Lipca. Listy z nadbrzeżów zachodnio - frykańskich, pisane przez kapitanów handlowych statków augielskich, żalą się na dokuczania ze strony korsarzy francuzkich. J eden z tych korsarzy przyprowadził handlowy bryg, z powodu, że na pokładzie swoim wiózł Negrów, do Siera Leone; podobnież zabrała korwelta francuzka inny bryg angielski wraz z 20 Negrami, i dopiero go w tedy zwróciła, kiedy kapitan angielski wykazał, że 20 Negrów do służby morskiej nająć ma prawo. Francuzki Kapitan Baudin zwracając zabranych Negrów wyraźnie oświadczył, że pokazać chce Anglikom, jak miła jest podobna wexacya ze strony angielskiej względem obcych okrętów. Hiszpania. Z P a ryż a, duia 2 *. Lipca. Doniesienia telegraficzne z Hiszpanii. Z B a y o n n y, dnia 25. Lipca. - Dnia 24. oczekiwano w Madrycie przybycia Generała Bayonny na czele 4000 ludzi z Burgosu. Podług ostatnich doniesień znajdował się Regient 16. Lipca w Kordubie. Exdeputowany Ortega chciał 12. t. m. na na czele oddziału powstańców z wyższej Aragonii wkroczyć do Saragossy; lecz odpartym został; krew z obudwóch stron płynęła. Z Perpignanu, dnia 25. Lipca. - Brygadier Ametler był dnia 22. w Fradze; dąży z 3 O O O ludzi i 8 działami do Saragossy. U dzieloną wczoraj wiadomość o rozwiązaniu Junty barcelońskiej przez gwardyą narodową, musimy w niektórych szczegółach sprostować. Umiarkowani (moderados), który w gwardyi przeważną większość mają, zgromadzili się w rzeczy samej dnia 20. wieczorem przed ratuszem, gdzie Junta posiedzenia swoje odbywa, i wysłali deputacyą, mającą żądać od Junty, aby władzę swą złożyła, gdyż nadto w duchu exaltowanych działa. Junta, która o tćm już naprzód wiedziała, otoczyła się najodważniejszymi zapaleńcami i kazała nictylko natychmiast aresztować deputacyą, skoro na ratusz weszła, i pod mocną strażą odprowadzić do cytadelli, lecz mianowała nawet komissyę wojskową, z rozkazem rozstrzelania każdego', któryby śmiał powadze Junty ubliżyć. Komissya ta składa się z oficerów gwardyi narodowej, należących do exaltowane'j partyi. Dnia 21. wydała Junta proklamacyę zachęcającą mieszkańców do Zgody i zobopólnego zaufania. Zamiar utworzenia Junty centralnej dła Księstwa kalalońskiego, który podług doniesień tu cznie miał przyjść do skutku, skończył się na niczein. Deputowaoi od J un t tarragońskiej i gerońskiej bawili przez czas niejaki w Barcelonie; lecz ani Barcelona członków tej Junty centralnej nic wybierała, ani też z Leridy żaden pełnomocnik nie przybył, tak że deputowani wyż · wymienionych miast do domu wreszcie wrócić musieli. - Żadnych także jeszcze nie uczyniono kroków do urzeczywistnienia myśli, powziętej zaraz na początku powstania, to jest do ustanowienia naczelnej Junty dla całej Hiszpanii. Nie pomyślała jeszcze o tem dotychczas żadna jeszcze prowincya, aby wybrać u siebie członków owej władzy centralnej. Nawet o powołaniu Kortelów nic nie słychać. W teraźniejszych stosunkach tyle jest w Hiszpanii władz niezawisłych, ile się pojedynczych Junt utworzyło, z których każda rości sobie prawo do wszechwladztwa nie tylko w swym okręgu, lecz w całej nawet Hiszpanii. Nie ma w istocie żadnej Junty w całem Królestwie, kfóraby sobie w lej lub oweJ okoliczności nie była przywłaszczyła władzy prawodawczej. Z Paryża, dnia 28. Lipca. T elegraficzne doniesienie z Hiszpanii. Madryt, dnia 25. Lipca, wieczorem. Ministeryum Lopeza ukonstytuowało się. "Wszystkie wojska, które stały w bliskości stolicy, wkroczyły do miasta. Milicya narodowa została vr ciągu dnia wczorajszego rozbrojoną. Arguelles, op iekun Królowej, wniósł o dymissyą. Włochy. Z P a l e r m u, dnia 13. Lipca. W przeszłą Niedzielę cieszyć się będzie Palermo z rzadkiego widowiska; Antonio Comaschi z Bolonii odbędzie dziesiątą podróż balonem. Kilka tygodni temu wzniósł się w N eapolu w przytomności familii królewskiej i wielkiego mnóstwa widzów, spuścił się bez uszkodzenia w bliskości morza Adryatyckiego. Wielkość balonu swego podaje na 900 metrów kubicznych, i sam znaczne poczynił ulepszenia w łódce napowietrznej; lubo -wodoród zawsze jeszcze jest balonu napełnieniem. Podróż niedzielna Pana Comaschiego odbędzie się przez morze do Neapolu. T li r C y a. Z K o n s t a n t y n o p o l a, d. 12. Lipca. Przybył tu dziś goniec do hotelu poselstwa rossyjskiego z depeszami z Petersburga, w skutek których Pan TitotI natychmiast się udał do Reis Elfcndego i przez kilka godzin z nim się naradzał. Domyślają się, że depesze te dotyczą sięspraw serbskich, lubo o treści ich nic nie masz pewnego. Ponieważ goniec ten zapewne w końcu Czerwca stolicę opuścił, przeto rezultat wyboru belgradzkiego z dnia 27. p. in. jeszcze tam pewnie nie był wiadomym. Rodzą się stąd domysły, że w stosunkach turecko-rossyjskich nowe się wszczęły trudności, albo przynajmniej takowe zagrażają. Łatwo sobie wytłumaczyć, że Porta nie najmilszego doznaje uczucia, ilekroć rzuci okiem na północne swoje prowincye. Nietylko, że Mołdawia i Wołoszczyzna całkiem jej się obcemi już stały, tak, iż granica Prutu w trzecim artykule traktatu adryanopolskiego zakreślona czczym jest tylko pozorem, ale nadto i Dunaj poniżej Galaczu przestał już być linią odporną dla Turcyi. Znaczne osady Rossyan w Delcie tejże rzeki nie odpowiadają zapewne przytoczonemu artykułowi traktatu. Zajęcie wszystkich ujść Dunaju czyni P\ossyą panią prawego brzegu kanału Ś. Jerzego, od którego się Turcy i tak oddalają, zostawując kraj niezamieszkany. W wyprawie z r. 1828. widzieliśmy, że armia rossyjska, ledwo co przeprawiwszy się przez D u n aj , w czterech tygodniach dostała się do Warny; tak spieszny i łatwy był jej pochód w kraju żadnych punktów obronnych nie mającym wzdłuż morza aż do rzeczonej twierdzy. Dodajmy do tego wpływ, jaki Rossya wywiera na prowicye tureckie przez religijne pokrewieństwo zsłowiańsko-chrześciańskimi mieszkańcami, a pokaże się rzeczą naturalną że Porta o przyszłość swoje obawiać się musi, i dla tego w uczuciach narodów pogranicznych radaby utworzyć przedmurze przeciw potędze północnej, radaby mieć w nich gwarancyą przyszłego swego istnienia. To, a nic innego, jedynym jest powodem ostatnich jej usiłowań; byłoby to nieszczęściem dla Porty, gdyby się Europa na tych jeJ dążnościach nie poznała. Obecne położenie Turcyi, ogołocenie jej z wszelkich prawie środków obronnych, a mianowicie wielka niepewność granic teraźniejszych, to wszystko zapewniłoby jej zapewne udział powszechny. Firman potwierdzający ostatni wybór Kscia serbskiego już jest przygotowany, lubo zapewne przez kilka jeszcze dni zatrzymanym będzie. Na prośbę Serbów, aby Wutsiczowi i Petrouiewiczowi wolno było pozostać w ojczyźnie, jeszcze Porta nie odpowiedziała, co także tylko w porozumieniu z Rossy