GAZETA VVielkiego Xi stwa POZNANSKIEGO N akładem Drukarni Nadwornej Jf: Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski. 34. W Piątek dnia 9. Lutego. 1844. OBWIESZCZENIE, tyczące SIę zamiany Prusko-Angielskich obligacyj na obligi długu państwa. Ponieważ niektórzy dzierzyciele wystawionych w walucie Angielskiej roku 1830. na sto Funtów SzterlingówPruskichobligów, zpowodu zmieniających się stosunków kursu wexlowego, życzą sobie zamiany swoich obligacyj na obligi długu państwa, stanęło postanowienie przychylenia się do łych życzeń i uskutecznienia tej zamiany tak w Królewskiej głównej kasie bankowej, jakolez w głównej kasie haudlu zamorskiego w ten sposób, iż za 100 Funtów Szterlingów w tak nazwanych Prusko · Angielskich obligacjach, z należącemi do nich kuponami prowizyjnerni, danych będzie od 1. duo Października 1843. r. 700 Talarów obligami długu państwa podług imiennej ilości z kuponami prowizyjnemi od 1. dnia Stycznia 1844. Prowizja od zamienionych obligacyj od 1. dnia Października 1843. do końca Grudnia 1843 . będzie przylem kwota 6 Tal. 25 sbgr. za Funt Szterlingów gotowizuą wypłacona. Życzącym sobie takiej zamiany zostawia się do woli, ażeby, podając swe obligacje, albo u Głównego Banku lub u Głównej Kassy handlu Xamorskiego, które dalszą czynność w powyżej rzeczonym sposobie uskutecznią, zgłaszali się odtąd aż nąjdalej do 31. da. Marca r. b. w godzinach przedpołudniowych od godziny 9. do 12. i prędkiego ile można uregulowania tej rzeczy pewnymi byli. Z przyczyny przygotowań do nastającego z dniem 1. Października r. 1 845 . wedle opisu kontraktu pożyczki i osnowy obligacyj szybkiego umorzenia Prusko- Angielskich obligacyj, klóre wtenczas tylko w Londynie angielską walutą i w imiennej ilości nastąpi, zamiana na obligi długu państwa po termin wyżej na 3 1. d. Marca 1844. oznaczony, nie będzie mogła mieć miejsca. Berlin, dnia 2. Stycznia 1844. Szef Banku i Handlu zamorskiego, Tajny Minister Stanu i t, d. (podp) Rother. Powyższe obwieszczenie podaje się do publicznej wiadomości z tym dodatkiem, iż interessa, o których mowa, wolne są od opłaty pocztowej oznaczone będąc na adressach przy przcsełauiu Obligacyj do Banku lub Handlu zamorskiego rubryką: . . . . F. Szłerl. w Prusko-Angielskich Obligacjach przeznaczone do zamienienia na Obligi długu państwa, a przy odsełaniu nazad rubryką: . . . . Talarów Obligów długu państwa za zamienione Obligacje z pożyczki PruskoAngielskiej. Poznań, dn. 3. Lutego 1844. Naczelny Prezes W. Xi<;stwa Poznańskiego Beurmann. Z Berlina. - Donoszą nam, że przyczyną zakazu koncertu, który dnia 22. Stycznia lia korzyść podupadłych aktorów miał być dany, ta była okoliczność, że młodzież polska lu przebywająca, podczas hymnu Lwowa pieśń »Jeszcze Polska nie zginęła« zanucić zamierzała. - Zastanawia to bardzo, że nasz minister oświecenia, E i c h b o r n, w cagleJ jest kollizyi z uniwersytetem i ducbem na nim panującym. Medyczny fakultet wzbrania się znowu przyjąć Ha łono swoje profcssora przez Pana Ministra zalecanego. - Professor Taute w Królewcu wydał charakterystykę ducha na uniwersytecie tamecznym i przesiał to dzieło JW. ministrowi Eichhornowi. Dowodzi w niem, że główną przyczyną zgorszenia młodzieży akademickiej jest - filozofia Hegla. Wiadomości zagraniczne. Polska. Z Warszawy, dnia 4. Luiego. J O . Książę Namiestnik, dla przyspieszenia wydawania paszportów czasowych na wyjazd za granicę i do Cesarstwa, reskryptem z dnia 3. (15.) Stycznia r. b. postanowić raczył: i) Ażeby życzący sobie mieć takiego rodzaju pafezporta udawali się z prośbą na stęplu 45 kop. sr., a na imię JW. Warszawskiego Wojennego Gubernatora pisaną, do bezpośredniej swej władzy, to jest: po wsiach do Wójtów gmin, zaś w miastach do Burmistrzów i Prezydentów, wyrażając w takowych prośbach: dokąd, z kim, w jakim inleressie, na ile przejazdów granicy i na jak długo życzą mieć paszport; dołączając zarazem potrzebną ilość pieniędzy, na papier stęplowy i koszta pocztowe. Wyjęci z tego są: urzędnicy, duchowni i mieszkańcy m. Warszawy, którzy otrzymywać będą paszporta według dotąd istniejącego porządku. 2) Ażeby Wójci gmin, Burmistrze i Prezydenci miast, odebrawszy tego rodzaju prośby, przesyłali je jak najspieszuiej Naczelnikom powiatowym, wraz z świadectwem na stępiowym papierze 71 kop. sr., o niezachodzącej żadnej pizeszkodzie do, wyjazdu proszącego i oscYb, z nim w podróż udających się. 3) Ażeby Naczelnicy powiatowi, sprawdziwszy przesłane im przez Prezydentów, Burmistrzów i Wójtów gmiu świadectwa, potwierdzali podpisami swemi rzetelność zebranych wiadomości, a następnie przedstawiali je, wraz z otrzymauemi prośbami. Cywilnym Gubernatorom, do ostatecznego poświadczenia na tychże samych świadectwach i dla odesłania takowych dokąd należy. 4) Ażeby, przy przesyłaniu wymienionych próśb i świadectw, nie robić osobnych przedstawień; w końcu 5) ażeby udzielone paszporta przesyłane były dla wręczenia ich komu należy, nie Rządom Gubernialnym, ale bezpośrednio władzy tej, do której podaną była prośba o paszport, rozumie się z wyjątkiem tych, które wydane mi będą osobom, do Wydziału paszportowego kaimellaryi J O. Księcia Namiestnika, z dowodami ich tożsamości, zgłaszającym się. - J enerał-Lejlnant, Senator Pisarew. - Naczelnik Wydziału Kruze. Zaonegdaj wieczorem w kaplicy Archi K onfraternii Literackiej, w kościele Ś. Jana, w obce licznego zgromadzenia znakomitych osób i życzliwych przyjaciół, odbył się obrzęd zaślubin W. Feliksa Miaskowskiego, Naczelnika Wydziału Banku Polskiego, z panną Julią Pągowską, córką urzędnika Kom. Rz. Prz. i skarbu. Błogosławił zacnej parze JW. Ks. Biskup, Administrator Atchidyecezyi. Do ołtarza prowadzili Pannę młodą, J WW. Miuister Sekretarz Stanu Królestwa Polsko Turkułl, i Tajny Radca, Szambelan J. C. K. K. Mości, Prezes Banku Tymowski; po ślubie prowadził JW. Le Brun Sekretarz Stanu. Poczem składano szczere życzenia nowo zaślubionym, a znakomite grono gości biesiadowało u państwa młodych. (Kur. War.) Francya. Z Paryża, dn. 30. Stycznia. Na dzisiejszem posiedzeniu Izby Deputowanych odczytał Prezes list Vicomta Blin de Bourdon, w którym tenże dymissyi żąda. Brzmi on jak następuje: Paryż dnia 3 O. Stycznia. Panie Prezesie! Lubo na zgromadzeniu wszystkich moich przyjaciół i kolegów obecny byłem i sposób ich myślenia podzielałem, nie mogłem jednak przypadkiem podpisu mego umieścić obok podpisów Panów Berryer, Valmy i Larcy. Z powodów, jakie oni w wczorajszem swem piśmie wynurzyli, podaję się i ja także do dymissyi jako Deputowany z Doulins.« Potem przystąpiła Izba do dalszych obrad nad wnioskiem do prawa względem rachunków z rok u 18 41 . Pytania, kIórenajwiększą wzbudzały ciekawość, dotyczyły się wszystkie prawie marynarki. Minister marynarki dał objaśnienia wszystkich punktów, które Izba w ogóh dobrze przyjęła. P. D uf aurę zwrócił przy tej sposobności uwagę Izby na konieczność urządzenia komuni bon. Wskazał on, jak wielce Anglia o komuAlikacyi takowej pamiętała, za pomocą której listy swoje zludyj Wschodnich w tak krótkim czasie odbiera. » Przy tak wielkiej ważności, mówił mówca, jakie'j posiadłości francuskie na Oceanie indyjskim nabierają, urządzenie koraunikacyi tak pod względem politycznym jark handlowym nader jest dla nas wielkiej wagi. W r. 1841. osadzono w tym celu kommissyą,. i życzyłbym sobie teraz wiedzieć, czyli Izbie przełożony będzie niezadługo projekt do prawa dotyczący się przedmiotu tego.« Na to Minister marynarki: W ostatnich pięciu latach uczyniło się wszystko ku pomnożeniu liczby małych statków parowych. Co tylko ukończono ich cztery, które już mąją swoje przeznaczenie. Jeden z tych mający siły 220 koni przeznaczony jest właśnie do służby, o której P. Dufaure mówił. Z pozostałych 3 przeznaczony jest jeden dla Chin, inne dla Brazylii i Anlillów. Więcej dotąd uczynić nie było podobna. Wszystkie dawniej wybudowane statki parowe były większej siły, t. j. 450 do 520 koni. Wielkie te okręty użyteczne będą na morzu Sródzieinnem. J eden z tychże przeprawił niedawno temu za jedną rażą 1200 żołnierzy wraz z Oficerami! w 56 godzinach z Tulonu do Algieru. Do służby wskazanej przez Pana Dufaure potrzeba mniejszych okrętów, a w budżecie na r. 1845. wnosi się wyraźnie o pewną liczbę takowych. P. Estancelin zapytał się, jak się ma rzecz z ugodami zawartemi pomiędzy Fraucyą i Anglią względem rybołóstwa, na co P. Guizot odpowiedział, że traktat w mowie będący wykazał się szkodliwym dla rybołóstwa francuskiego, i że staraniem jego było przez nowe układy główue usunąć trudności. Dodał, że ułożono wiele nowych przepisów, które Izbom obudwóch krajów przełożone będą. Do jednego z artykułów wniosku do prawa wniósł P. Deslongrais jako poprawkę, aby wszystkie urzędy administracyjne stałym ulegały prawidłom względem iustalacyi i podwyższenia, a zatem podobnej hierarchii, jaka panuje warmii i wydziale sprawiedliwości. P. St. Marc Girardin uważał także za potrzebną, aby oznaczyć pewne warunki iustalacyi dla wszystkich gałęzi adtninistracyi. »Niewiem, rzekł mówca, czyli zanadto ujęty jestem przypomnieniami i przykładami z kraju jednego sąsiedniego, ale tyle wiem, że w Niemczech hierarchia urzędnicza stanowi silę rządową. Rzecz dziwna! Kiedy my w Izbie Deputowanych często spotykamy wnioski, mające na celu już zupełne wykluczenie urzędników z łona Parlamentu, już to przynajmniej zapobieganie ich oborowi, widzimy w Niemczech, wskutek organizacyi rządowej, wolnomyślną chęć ku temu skierowaną, aby urzędnikom pnbbcill3'III utorować drogę do zgromadzeń stanowych., W dwóch tych różnych faktach leży dowód, że w Niemczech jest silna organizacya urzędnicza, która prawdziwym interessom kraju zadosyć czyni. J a z mej strony życzę sobie i zwracam, na to uwagę rządu, aby korzyści służące urzędnikom publicznym w Niemczech ku prawdziwemu dobru kraju także we Francyi zaprowadzone były. P. D n c h a t el przyznawał wprawdzie, że zasada podanej poprawki sama przez się dobrą jest i przyjętą być może, ale tylko ze znacznem ograniczeniem. Zastosowanie tejże zasady do wszystkich gałęzi i stopni służby bez różnicy zbyt jest surowe i nieograniczone. Są funkeye, jak np. Prefektów i Podprefeklów, które dla ścisłego związku z działalnością władz wyższych, ani pod względem instalacji, ani pod względempodwyższenia, niezmiennym prawidłom podlegać nie mają, inacze 'j'krzyżować się będą z zasadą minisleryaluej odpowiedzialności. Pan Deslangrais przychylił się do tych! uwag, i na wniosek Ministra finansów odłożono dalszy rozbiór tego pytania, aż do obrad nad wnioskiem do prawa względem pensyi urzędników występujących. Po przyjęciu pojedynczych artykułów rzeczonego wniosku do prawa przystąpiono do' głosowania nad całością jego; ponieważ jednak nie było potrzebnej liczby glosujących 23.6 (było ich tylko 189, z których 155 za a 34 przeciw wnioskowi głosowało), przeto rezultat za nieważny, a nowe głosowanie aż do następnego wieczora odłożone być musiało. Chodzi pogłoska, żeMiuisteryum,- nie chcąc już Izbie podać sposobności do pytania gabinetowego, nie poda już żadnego wniosku do prawa względem' tajnych funduszów, ale rącze)! takowych w poprawce do budżetu domagać się będzie. Niektóre dzienniki oppozycyjne donoszą, że P. Salvandy jako Poseł przy dworze turyńskim do dymissyi się podał, gdy tymczasem dzienniki ministeryalne wcale o tem nie wspominają. P a - t r i e tak rzecz tę opowiada: »P. Salvandy przyłączył się do Deputacyi, która Królowi adres wręczyła. Stał ou pomiędzy deputowanymi Dilhan i Barada, i uważano, że tych spotkało powitanie, które jemu umyślnie odmówionem ba wzięła Pana Salvandego na bok. Rozmowa była żwawa, kilku Deputowanych słyszało Pana Salvandego mówiącego, iżby to było rzecz.} dziwną, gdyby Wiceprezes Izby Deputowanych osobistej opinii mieć nie mógł. Klóś też, zapewne Minister, wczoraj wieczorem w pałacu wskazując na order legii honorowe'j, którym Pana Salvandy niedawno ozdobiono, miał powiedzieć, że nie dla lego krzyż ten dostał, aby przeciwadressowi głosować. Gdy Pan Salvaudy z pałacu wychodził, postanowił prosić o uwolnienie go od służby. Uczynił to dzisiaj rano i sam to w Izbie przyjaciołom swoim oświadczył.« Z dnia 1. Lutego. Można się było tego spodziewać, że z powodu zuaczenia politycznego nadanego w adressie Izby Deputow. zajściom ua Belgrave-Square, walka stronnictw z ponowioną wybuchnie zaciętością. Tego dowodzi już prassa w ostatnich dniach. G a z e t t e de F r a n c e zamieściła bardzo obszerny artykuł o pobycie Xiecia Bordeaux w Londynie, w którym rząd mocno obwinia a Dziennik Sporów znowu podobną obejmuje diatribe w obronie rządu. Stosownie do Monitora paryskiego projekt do prawa względem tajnych funduszów za dni kilka do Izby Deputowanych zostanie wniesiony. Pogłoska więc, że fundusze te pod innemi rubrykami w budżecie miały być umieszczone, aby osobnego Votum Izby w pytaniu tern uniknąć, była płonną. - Dymissyę Pana Salvandy przyjęto. Nadaremne były wszelkie usiłowania aby go skłonić do cofnięcia podania. P, Salvandy zarządza może 12 głoeami w Izbie, które mu zapewne w jego obecnem gabinetowi nieprzychylnem stanowisku towarzyszyć będą. Gabiuet bardzo niepokojony z przyczyny tego przez ministra spraw zagranicznych wywołanego zdarzenia, Wszyscy ambitni teraz się uwijają i głosząchociaż może przedwcześnie - nowe kombinacye ministeryalue. P. Salvandy stał się naraz bardzo ważną osobą a oppozycya poczytuje go już za jednego z swoich. Służywszy wojskowo aż do złożenia Cesarza Napoleona, na początku restauracyi broszurą bardzo zapalczywą zwrócił uwagę powszechności. Jako M a i t r e d e s r e q u e t e s Radzie Stanu przydany, przyłączył się do PP. Guizot i Royer Collard, podzielał więc niełaskę doktrynerów. Później był on jednym z najgorliwszych redaktorów Dz. S p o rów. Za Pana Martignac wsiąpił znowu do Rady Stanu i od rewolucyi r. 1830. jako Deputowany, minister i dyplomatyk w sprawach kraju zawsze czynny brał udział. P. Blein de Bourdon poszedłszy za przykła-, dem swoich kollegów podobnie wziął dymissyą. Stronnictwo wszelkiego teraz dokłada starania, aby powtórny wybór wyszłych deputowanych sobie zapewnić. Minisleryuin z swej strony także nie jest nieczynnym i zwraca swą uwagę mianowicie na kollegium obiorcze w Marsylii, które P. Berryera do Izby wysłało. Podobnem do prawdy, że powtórnie obrany zostanie, wszelako minisleryuin poczytuje stosowną niczego nie zaniedbywać, aby wybór ten zniweczyć i tym sposobem stronnictwo szefa i najznakomitszego mówcy pozbawić. P. Laroche-Jacgueliu wydał już pismo do obiorców swoich, w którein ich powtórnie o głosy ich prosi; powtórny wybór jego nawet w oczach rządu okazuje się być niezawodnym. Anglia. Z Londynu, dnia 24. Stycznia. G lob e donosi o nowo wynalezionym prochu ogromnej siły explozyjne'j, który wynalazca zalecił departamentowi artylerri dla użycia go do celów wojennych. »Z wiarogoduego źródła (mówi Globe) otrzymaliśmy wiadomość o wynalazku, który zapewne pokona wszelkie trudności, jakie dotychczas zdawały się być w tym względzie niepokonalnemi. Jest to kompozycya chemicznych substancyi, które nader subtelne, jednakże do działalności przyprowadzone, w swych skutkach są tak potężne, że zupełnie niweczą wszelki choćby najsilniejszy opór przeciw substancyi, a przytćm chwila explozyi jak naj dokładniej może być oznaczoną, Kształt tego okropnego pocisku jest kujisty, a wielkość może być zastosowaną do strzelby, do jakiej ma być użyty. Z równą dokładnością i pewnością trafu można go użyć do karabina, działa lub bomby. Jedna taka kula, poleżawszy kilka minut spokojnie, roztrzaskała na tysiączne kawałki wielkie drzewo, o 12 stóp odległe. Ten nadzwyczny pocisk, wyjąwszy pod warunkami potrzebneuii do nadania działalności ukrytej jego sile, jest tak bezpieczny, żebez żadnej obawy można te kule w kieszeni nosić, i w jakiej bądź ilości przewozić je z miejsca na miejsce w pudłach lub beczkach; można je nawet silnie rzucać na żelazo lub kamień, a skutek jednak nie będzie inny tylko taki jakby te kule były Z massy kamiennej lub żelazne'j. Departament artyleryi zwrócił już całą swą uwagę na to nowe zastosowanie substancyi chemicznych do celów wojennych; kilka doświadczeń, z których zawsze kości sity opór stawiającej, odbyto z najlepszym skutkiem w obecności Jlnego Inspektora artyle ryi i najznakomitszych inżyuierów, tak pod względem niszczącej siły explozyjuej, jako też dokładności co do czasu i miejsca, kiedy i gdzie skutek miał być dokonanym. Dla odbycia ostatuiej próby z tą nowo-odkrytą siłą, departament artyleryjny zarządził, aby na łąkach pod Woolwich wystawiony był ile możności mocny budynek, pojedyncze części jego mąją być klamrami i sztabami tak wzmocnione, że każdemu znanemu dotąd rodzajowi bombardowania oprzeć się może. Wynalazca chce wartość swego wynalazku uczynić zawisłą od (ej ostatecznej próby. Jeżeli takowa usprawiedliwi twierdzenia wynalazcy, tedy śmiało utrzymywać możemy, że żadne odkrycie w chemii, od czasu wynalazku prochu, nie sprawi tak zupełnej zmiany w sposobie prowadzenia wojny, jak to, o którem wyżej mowa.« Hiszpania. Z M a d ryt u, dn. 25. Stycznia. Wczoraj ważne wiadomości nadeszły z Saragossy. W drugim artykule kapilulacyi, którą Ayuutainienlo i komissya milicyi narodowej zawarła w d. 28. Października z. r. z Generałem Concha, postano wionem zostało, iż ostatnia, do której tysiące wyrobników i więźniów domu poprawy przyjętych zostało, na nowo organizowaną być ina. Tameczne nowo złożone, rządowi całkiem przychylne Ayuntalniento ułożyło lisly wszystkich tych indywiduów, które stosownie do warunków prawem przepisanych, jedynie do milicyi narodowej przyjęte być mogą, i poleciło zarazem d. 13. szefom batalionów i szwadronów odebranie broni tym osobom, które prawo wyłącza. Szefowie wszakże milicyi wzbraniali się czynić zadosyć rozkazom tym, i to w sposób nader nieprzystojny, z wyjątkiem jednak szefów kawaleryi. Ze zaś w d. 21. mieszkańcy drukowaną odezwą do rewolucyi wezwani byli, Generał Kapitan CIa\eria ogłosił z rana dnia 23. infauteryą i artyleryą milicyi narodowej za rozwiązaną, i rozkazał, aby korpusy te aż do godziny 2. po południu broń swą i amunicyą w wyznaczonem miejscu złożyły. Poczem miała nastąpić reorganizacya milicyi. Kilkaset wszakże tylko flint złożonych zostało aż do wyznaczonej godziny, niektórzy z milicyi byli nawet gwałtem wstrzymani przez innych od złożenia broni; tymczasem po ulicach tłumy ludu się zbierały, grożąc i krzycząc. To spowodowało Generała-Kapitana do wy komendero wania wojska na ulice, a następnie po upłynieniu wyznaczonej godziny 2. do ogłoszenia przez Gefe politico prawa wojennego z d. 17. Kwie* tnia 1821. Chociaż urzędowa osoba, która prawo po ulicach odczytać miała, oddział wojska obok siebie miała, przed jedną kamienicą wszakże, w której zgromadzać się zwykli prawdziwi patryoci Saragossy, tłum ludu napadł na nią wśród okrzyku: »precz z nim«, a z okna jednego kilkanaście wypadło strzałów. Oficer kommenderujący widział się zmuszonym, gwałt gwałtem odeprzeć i kazać dać ognia. N atychmiast rozbiegli się awanturnicy, z których 4 zabitych a 8 do 10 rannych było. Kilku z hersztów aresztowanych zostało. Generał- Kapitan rozkazał całej załodze stanąć pod bronią i zrobił wieczorem obwieszczenie, mocą którego milicye narodowe pod karą śmierci broń znajdującą się jeszcze w ich ręku następnego dnia (23.) aż do godziny 2iej złożyć miały. Obwieszczenie to ściągało się także do wszystkich innych osób, w których ręku broń się znajdowała. Wieczorem ulice oświecone były i patrule przebiegały miasto. Generał-Kapitan mówi w urzędowem swein sprawozdaniu datowanem o poł do ósmej wieczorem, iż spokojność jak się zdaje przywróconą została, a Gefe politico Saragossy, potwierdza to. Tutejsi progresiści wszakże odebrali listy z tamłąd, w których im donoszą, iż milicye broni nie wydadzą, ale raczej owej przeciw wojskom użyją. Oczekujemy więc z natężeniem dalszych wiadomości. W ogóle wszyscy cieszą się tu nadzieją, iż władze będą umiały zjednać sobie i prawu posłuszeństwo, zwłaszcza że tylko podły gmin mieszkańców Saragossy miał udział w tych niespokojnościach. Dnia 19. wojska udały się w pochód z Waladolidy do Palencyi, by rozbroić uporną milicyą narodową miasta tego. Dziś wieczorem zapewniają, iż rząd odebrał wiadomość, iż zupełne rozbrojenie milicyi narodowej w Saragossie odbyło się bez wszelkich trudności. Turcya. Z K o n s t a n t y n o p o l a, dnia 3. S tycznia. TewfIk Bej ma w tych dniach na korwecie tureckiej odpłynąć do Tunis, wioząc dla Baszy Tunetańskiego firman sultański, zatwierdzający go w Namiestuikoslwie jego na rok przyszły. Zarazem zabierze z sobą Tewfik szczegółowe instrukeye dla Beja, tak co do zachowania się jego względem rządu w Algierze i względem Francyi, jako też , za łaszt dobrej pstrej i jasno-pstrej pszenicy nie można było dostać więcej jak 300< do 350 zł. pr_Dopiero około św. Jaiia. gdy chłodne powietrze z słotami nastało i wstrzymana przez to wegetacya późnemi groziła żniwami, wtedy dopiero rozruszała się spekulacya, a ceny zaczęły coraz bardziej iść w górę, aź do początku Sierpnia, w której to porze dosięgły swej najwyższości, płacono bowiem za łaszt pszenicy od 400 do 490 zł. pr. Atoli odbyt po tej cenie trwał krótko, tak iż w ogóle korzyść ta małoco spadła na dostawy z Polski. Co gorsza, nagłe lecz krótko trwające wzbicie się cen, pociągnęło wiele z gdańskich krajowych spekulantów do wdania się w drogie kupno, i niejednego o stratę przyprawiło: albowiem gdy o tym czasie powietrze zmieniło się na do bre, i dojrzewaniu zboźapo«< sprzyjało, zbiory odbyły się dobrze i sucho, a pszenica w północnej Anglii i Szkocyi, o którą była obawa, że wcale nie dojrzeje, przyszła tak dobrze do siebie, że zbiór jej wypadł lepiej, niż w południowej Anglii i dla tegoto dotąd jeszcze bardzo niepewną jest rzeczą, czyli Anglia do nowych zbiorów będzie znacznych dowozów potrzebowała, czy też po części obejść się potrafi. Te okoliczności wywarły już w Wrześniu niekorzystny wpływ na Gdańskie ceny, tak, iż łaszt świeże'j pstrej pszenicy nie płacił więcej jak 330 do 350 zł. pr., a jasuo-pstrej od 360 do zbyć znaczne dostawy, które tam otrzymano. Stara ciężka pszenica najlepszej jakości trzymała się trochę wyżej; trafiał się na nią kupiec od czasu do czasu, o 390 do 420 zl. pr. za łaszt. Takie} pszenicy są tam jeszcze znaczne zapasy w tamtejszych spichrzach, i to nie w ręku miejscowych spekulantów, lecz wprost na rachunek tych, którzy ją tam przysłali; ci bowiem w tej myśli, iż zbiory w Polsce w ilości i w jakości nie wypadły dobrze, i że tem samem dostawy na tę wiosnę do Gdańska będą wcale szczupłe, trzymają się z cenami i nie mogą zdecydować się do sprzedaży. Zapasy pszenicy w Gdańsku wynoszą teraz w ogolę 32, 164 łasztów; a w tej liczbie jest do 20,000 łasztów pięknego ziarna - Zyta były tam także w roku 1843. nadzwyczaj wielkie dowozy; tego ziarna wysłano ztamtąd 17,000 łasztów, a 3094 łasztów jest jeszcze w zapasie. Z początkiem wiosny płacono łaszt żyta po 200 zł. pr.; cena ta ciągle się polem podnosząc, doszła 250 do 270 zf. pr. Z spadaniem pszenicy zaczęło i żyto spadać i to tak bardzo, że w ostatnich miesiąsach roku 1843. nie można było dostać za łaszt .więcęj jak 190 do 200 zł. pr.; nie wiedzieć nawet czy do wiosny pójdzie w górę, gdyż zbiory tego ziarna wypadły w wielu okolicach dość dobrze. Inne gatunki zboża bardzo podrzędną miały rolę, i tak: grochu wysłano z Gdańska 1373 łasztów; jęczmienia wysłano 61 7 łasztów, a w zapasie zostało 106 łasztów; owsa wysiano 432 łasztów, a zostało w zapasie 5 łasztów. Nie można liczyć na znaczniejszy dowóz grochu, jęczmienia i owsa, gdyż w tamtej okolicy zbiór ich byl wcale mierny, a z Polski nigdy tam wiele jarego zboża nie dostawiająSiemienia lnanego wywieziono ztamtąd 1496 łasztów, a 688 łasztów zostało w zapasie; rzepaku i rzepniku 245 łasztów, a w zapasie jest jeszcze 333 łasztów. Mąki wysiano z Gdańska 8631 worów i 6500 baryłek. Środki przeciw wściekliźnie. Oprócz Wzywanych z najlepszym skutkiem różnych roślin, jako środków leczenia wścieklizny, pisma zagraniczne ogłaszają kurację mocnym octem, który dają w znacznej ilości wewnątrz. Ze wszystkich jednak podobno najlepszy sp'osob Dra Dubuissou, doświadczony, mianowicie w Rossyi, leczenia wścieklizny, nawet objawionej juz do najwyższego stopnia, za pomocą łaźni parowej, w której ciepło do 60 stopni jest podniesione. J ad naówczas zapewne wydziela się w silnych potach. TEATR w POZNANIU: Dziś w piątek dnia 9. Lutego: Przedstawienie plastyczne L W la eh a. W tein przedstawieniu wystąpi z grzeczności Pani J a n i k, śpiewaczka nadworna badeńska. SPRZEDAŻ KONIECZNA. Sąd Nad-Ziemiański w Poznaniu. Wydziału I. Dobra ziemskie Trzcielino w powiecie Poznańskim położone, wraz z folwarkiem J ó z e - fowo, także' Nasraczewo lub Gay zwanym, przez Dyrckcyą Ziemstwa oszaczowane na 41,097 Tal. 10 sgr. 10 fen. wedle taxy, mogącej być przejrzanej wraz z wykazem hipotecznym i warunkami w Registraturze, maią być dnia 17. Czerwca 1844. zrana o godzinie lOtej w miejscu zwykłych posiedzeń sądowych prze dane. Poznań, dnia 25. Listopada 1843. ZAPOZEW EDYKTALNY. Na wniosek tutejszej Królewskiej Regencyi imieniem fiskusa, wzywają się niniejszem następujące osoby: a) z powiatu Bydgoskiego: 1) Marcin Kotowski z Mochli, katolik, 2) Paweł Jóźwiak, bednarczyk z kolonii Wilczak, około 29 lat stary, katolik, 3) Fryderyk Wilhelm Hinkel z Bydgoszczy, około 36 lat stary, ewanielik, b) z powiatu Inowrocławskiego. 4) Piotr Wosk, parobek z Wonorzy, około 25 lat stary, katolik, 5) Wojciech Kwiatkowski z Bławat, 30 lat stary, katolik, 6) Franciszek Kołodziejczak, wyrobnik z Dziewy, około 29 lat stary, katolik. 7) Józef Szayda z Gocanowka, około 29 lat stary, katolik, 8) Antoni Werner, parobek z wielkiego Murzyna, około 30 lat stary, katolik, 9) Karol Kienilz, parobek z Meczkowa, około 30 lat stary, ewanielik, 10) Michał Malczak, parobek z Niemojewa, około 30 lat stary, katolik, 11) Józef Trojański alias Trojanowski, parobek z Polanowie , około 30 lat stary, katolik. 12) Walenty Foldo, wyrobnik z Przybysławia, około 30 lat stary, katolik, 13) Wincenty Janowczyk, wyrobnik z Starego JJworu, około 31 lat stary, katolik, 14) Michał Tomaszewski, parobek z Boiejewic, około 28 lat stary, katolik. 15) Józef Gołębiewski, parobek z Chrustowa, około 28 lat stary, katolik, 16) Marcin Wojtycha, syn gospodarza z Chrustowa, około 28 lat stary, katolik, 17) Kazimierz Michalak, parobek z Dziewy, około lat 28 stary, katolik, 18) Balcer Rymański, chłopak służebny 2 Kruświcy, około lat 28 stary, katolik, 1 19) Marcin Miiller, wyrobnik z Jesuiterbruch, około lat 28 stary, ewanielik, 20) Franciszek Obiala, parobek z Lankocina; około lat 28 stary, katolik, bek, około lat 28 stary, katolik, 22) Baltazar Gajewski, wyrobnik z Szarieja, około lat 28 stary, katolik, 23) Józef Domański, syn kowala z Głembokiego, około* lat 28 stary, katolik, 24) Józef Schwarz, parobek z Gocanowka, około lat 27 stary, katolik, 25) Łukasz Bronikowski, chłopak służebny z Pławiuka, około lat 28 stary, katolik, 26) Piotr Konowski, parobek z Polanowie, około lat 28 lat stary, katolik, 27) Jan Nawrocki, chłopak służebny z Radojewic, około lat 28 stary, katolik, 28) Szymon Josiak, syn komornika z Witowie, około lat 28 stary, katolik, 29) Wawrzyn Borowski, parobek z Woliwapowskie'j, około lat 28 stary, katolik, 30) Jan Kowalski, parobek z Wojdala, około lat 28 stary, katolik, 31 ) Wojciech Kupczynski, parobek z Wielkiego Murzyna, około lat 28 stary, katolik, 32) Michał Kasprzak, parobek z Maszenic, około lat 28 stary, katolik, 33) Piotr Karów, owczarczyk z Niszczewic, około lat 27 stary, ewanielik, 34) Fryderyk Wilhelm Schmidt, młynarczyk z Kruświcy, około lat 39 stary, ewanielik, ej z powiatu Gnieźnieńskiego: 35) Wojciech Wudzyński, ślusarczyk z miasta Witkowa, około Jat 36 stary, katolik, 36) Maximilian Breański, student z Baranowa, około lat 29 stary, katolik, Łtórzy się potajemnie oddalili, ażeby powróciwszy niezwłocznie do Państw Pruskich, wytłómaczyli się z wyjścia swojego w terminie na dzień 25. Maja 1844. r. zrana o godzinie ] Otej przed Wielmożnym Kiessling, Assessoren! Sadu Głównego, w naszej izbie instrukcyjnej wyznaczonym. Jeżeli nie uczynię zadosyć niniejszemu wezwaniu, natenczas konfiskacja i utrata wszelkiego majątku ich, jako i równie spaść" na nich jeszcze mogących sukcessyi nastąpi, i takowe przysądzone zostaną na własność głównej kassy Regencyjnej. Miewiadomym najbliższym krewnym wzwyż wymienionych osób, pozostawia się bronienie ich aż dotąd, a nawet w terminie przeciw wnioskom fiskusa, lub dopilnowanie własnych praw swoich. Bydgoszcz, dnia 6. Stycznia 1844. Król. Pruski Główny Sąd Ziemiański. Wydział II. II. JE. M*Of1gorshi Z Berlina "" Wrocławiu i Poznaniu przy Wrocławskiej ulicy Nr. 30. (lokal parterowy w dómn) naprzeciw Hotelu Rzymskiego i Saskiego poleca swój dobrany skład najprzedniejszych ubiorów dla mężczyzn w słusznych ale stałych cenach. W Sobotę dnia 10. Lutego \¥ielka Reduta:w sali Hotelu Saskiego. j C«. E. Koggen. i J\jgjg? W sobotę dnia 10. Lutego REDUTAdla przystojnych osób w wielkiej sali Bazaru. Bilety dla familij po Talarze, bilety dla pojedynczych osób po 15 sgr. wydawać się będą w mOJeJ cukierni do soboty godziny 5tej wieczorneJ. J. N. P i e t r o w s k ilUli I. I II I..' W sobotę dnia 10. Lutego 1844. VVielka Redutaw sali hotelu de Dresde. Edward Schwarz. Kurs giełdy Berlińskiej. Dnia 6. Lutego 1844. Sto- Ka pr. kurant pa papie- gotop rC. rami. wizną. Obligi długu skarbowego Prusko - ang. obligi z r. 1830. Obligi preniiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i JYowejm 102 4 l t 3\ ioolI( 102 48 'J. lOn; 105J 100 A 104] 101,1 \Ę \Ę m \u< » » Gdańska »T . Listy zastawne Pruss. Zachód. » »W. X Poznańsko » » dito » Pruss. Wschód. » »Pomorskie. » March. Elek.iJY > Szląskie. . . . 105i 13JI H 4 I03f 101 Inne monety złote po 5 tal. 3 Akcje Drogi żel. BerI.-Poczdamskićj 5 Obligi upierw. BerI.-Poczdams. 4 Drogi żel. Magd. - Lipskiej Obligi upierw. Magd.-Lipskie 4 Drogi żel. BerI. -Anhaltskiej Obligi upierw. Berl.-Anhaltskie 4 Drogi żel. Dyssel. - Elberfcld. o Obligi upierw. Dyssel.-EIberf. 4 5 Obligi upierw. Kenskie .... 4 Drogi żel. Berlinsko- Frankfort. 5 Obligi upierw, BerI. - Frankfort. 4 Drogi żel. Górno-Szląskićj . 4 » dito LU. B.. » » BerI. - Szcz. Lit. A. i B, « Magdch. - HalbersJ 4 Dr. żel, Wrocł.-Słwidn.- Freib. 4xm \Ę 1844 183* 103{ 103J 84* 98ł 97* 82 81 984 150 149 1m 118j 114 113 125$ 119 118 121 120