GA "'ielkiego TAli stW"a p o Z N A N S K I E G O. Nakładem Drukami Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski. JW85. W Sobotę dnia 10. Lutego. Zamieszczony w Nr. 18. Gazety Poznańskiej artykuł, opisujący sposób gaszenia oguia jaki w Gnieźnie w nocy z dnia 3. do 4. Stycznia r. b. w domu aptekarza Pana K u gier a powstał, jest tak niegodziwy i Pohcyą gnieźnieńską hańbiący, że się bez sprawiedliwego oporu ostać uiemoże. Koncypient tegoż artykułu, Pau X. M. powiada: Kilka cieśli i kominiarzy do ratunku przymuszeni, zamiast gasić ogień, wszystkie okna powybijali, drzwi i wschody rąbali, wszystko niszczyli co było w pokojach i rzeczy Kuglera wyrzucali oknami, nareszcie, kiedy Kugler już wszystko utracił, przysłano trzy sikwy, od których klucza znaleść niebyło można, ponieważ Kommissarz policy! byl właśnie w Resursie; sikwy były popsute i ledwo jedna z nich była czynna, do kufów zaś nie można było koni założyć, bo nie miały potrzebnych haków do barków. Niech Pan X. M. pozwoli, że my to wszystko nazwać musie my kłamstwem wierutnem, i przypisać to po części jego zapewne niewywczasowaniu się w podróży, po części też złemu jego uczuciu, kiedy zamiast stawać wobronie dobytku Kuglera, przyjaciela swego, poświęcił czas na śledzeuie sposobu gaszenia ognia, aby ten, kształtem anonymu, w przewrolne'm mógł wystawić świetle. Policya gnieźnieńska nieszczędzila pracy i starania dla prędkiego ugaszeuia ognia i znajduje zadowolenie dla siebiew przyznaniu publiczności, że zabiegiem swoim wstrzymała zniszczenie piętra kamienicy Kuglera, a co większa obroniła od oguia kamienicę, sąsiedzką bezpośrednio z pierwszą stykającą się i w największem niebezpieczeństwie będącą. - Pan X. M. przyjąć zechcę radę naszą, aby na przyszłość więcej się do przekonania własnego przybliżył nim do oczernienia władzy, bez winy będącej przystąpi, albowiem w razie przeciwnym wystawił by się na karę jaką prawo zakreśla. Gniezno, dnia 6. Lutego 1844. Urząd Policyi miasta Gniezna. Zembrzuski. Wiadomości krajowe. Z Berlina, dnia 8. Lutego. Wyjechał: Generał-Major a la Suite Naj. Cesarza Wszech Rossyi, von Krusenstere, z Petersburga jadąc do Kopenhagi. Z Berlina. - W dniu 24. z. m. poprzybijane ogłoszenia w salach uniwersytetu dużo narobiły hałasu między studentami. Qg%szenia te zawierały, że rząd zamyśla zreformować uniwersytety, a reformacya ta na następujących ma polegać punktach: 4) wprowadzone być mają kompendia, których docent trzymać się ma; 2) studentom przekazane być mąią stałe miejsca, które nie mogą Jjyc zmieniane, a to każdy czwarty tydzień w miesiącu obróconym być ma na powtarzanie i examinowanie z tego, co w pierwszych trzech tygodniach wykładanem b y ł o. - Władze akademickie poszukiwać będą sprawcy ogłoszeń łych, Wywołane one były zapewne wypadkami w Halli i po innych uniwersytetach. - Słychać tu o wydaleniu się kilku pojedynczych osób. Tak np. student jeden oddalił się przed 4 tygodniami bez wiedzy gospodarstwa swego, i do tej chwili ani władze akademickie ani policyjne o jego pobycie dowie dzieć się nie mogą. Wiadomości zagranIczne. Rossya z p e t e r s b u r g a, dnia 21). Stycznia. Ukaz N. Cesaiza do Rządzącego Senatu d. 15. Grudnia z. I. Na skutek ukazu, danego przez Nas Rządzącemu Senatowi 10. Maja b. r., potwierdzając załączone przy tein normalne etaty duchowieństwa parafialnego rzymsko katolickiego w guberniach zachodnich, Rozkazujemy: 1) Etaty te przywieść do skutku od 1. Maja przyszłego 1844. roku2) Na płacę podług tych etatów obrócić sumuię assygnowaną z kassy paust«a, odpowiednią objawionemu przez duchowieństwo dochodowi, Z oddanych pod wiedzę dóbr państwa majątków i procentów od zmasowanych jego kapitałów, tudzież całą summe dotąd wypłacaną ze skarbu na utrzymanie pewnej części lego duchowieństwa. Przy rozdziale parafii na klassy, do wyrachowania etatowej płacy na ulrzymanie służby kościelnej włączać i wskazane pjzez duchowieństwo dochody: z domów, placów, siedzib, zaścianków i innych dóbr nieruchornych, pozostałych w jego posiadaniu. (Podług normalnych przy tym ukazie potwierdzonych etatów na utrzymanie proboszczów, wikaryuszów i sług kościelnych przeznacza się na parafie Igo rzędu 6UO I. SI., 2go rzędu 500, 3go rzędu 400, 4go rzędu 275 5go rzędu 230 I. SI.) Z dnia 3 O. Stycznia. Gazeta a u s z b u r s k a zamieścił« niedawno temu tizy artykuły 2 nad granicy tuieckiej, wedle których teraz mało oficerów, a z gwardyi pnu»ie żaden do wojny z Góralami się nie zgłasza, że ich więc losem obierać potrzeba. Podanie to jest zupełnie bezzasadne - Już od dawnego czasu, a podobnie i teraz ciągle tylu oficerów a osobliwie z gwardyi prozby do urzędu o wysłanie ich do Kaukazu podaje, że rząd, aby tylko po niekąd wszystkim tyinpodaniom zadość uczynić, pobyt oficera w Kaukazie tylko na rok jeden ograniczył. Postanowienie to i teraz jeszcze ma swoje znaczenie. Zgłaszania się są równie częste jak dawniej a po waleczności korpusu oficerów rossyjskich spodziewać się można, że doznane porażki waleczności tej nie zmniejszą ani osłabią. Rząd postanowił też odtąd zaczepnie działać i bohaterskiemu męstwu S la wian nowe do zbierania wawrzynów otworzyć pole. Zresztą zaręczam Pana, że wiadomości gazet niemieckich o klęskach przez wojsko rossyjskie doznawanych, niezmiernie są przesadzone. Co one twierdzą być głoszą, niczem więcej nie jest, jak ino po prostu usypanym wałem, w pO<