DZIEJE FUNDACJI KS. LUDWIKI RADZIWIŁŁOWEJ Fakt ten był w związku z dokonującą się zwolna w owym czasie emancypacją polityczną żydów, która sprawiła, że w roku 1846 grono nauczycielskie po długiej naradzie zgodziło SIę na podniesienie cenzusu przyjmowania żydówek z 10 proc. na 15 procent. Postanowienie to wszakże nie miało być prawem stałem, ale próbą modyfikacji 40 statutu, i, rzecz dziwna, wychodziło ze strony dyrektora i konferencji nauczycielskiej, a nie ze strony zarządu, uprawnionego do zmian statutu. Pismo ministra oświaty, tym razem Ladenberga, zatwierdziło nowy n um e r u s c l a u s u s dnia 10. sierpnia 18462'7). O ile do sporów wyznaniowych ministerstwo wnosiło hasia tolerancji, o tyle połowicznie regulowało narodowościowe prawa Polaków, nawet wówczas, gdy prawa te wysuwane były w związku z prawami Kościoła. Siódmy sejm stanów prowincjonalnych W. Ks. Poznańskiego w dniu 12. marca 1845 r. wniósł petycję do króla o założenie katolickiej szkoły żeńskiej. Petycja ta dowodzi z jednej strony, że typ wyższej szkoły żeńskiej, jakim była Szkoła Ludwiki znajdywał i zrozumienie i poparcie społeczeństwa polskiego, a z drugiej strony petycja ta świadczy o tem, że społeczeństwo polskie w latach tych uświadomione narodowo zdawało sobie sprawę z tego, że liczny zastęp uczenie Polek nie znajduje w Szkole Ludwiki tej atmosfery ducha katolickiego i narodowego, jaką społeczeństwo im dać pragnęło. l dziwnym zbiegiem losu rzecznikiem szkoły polskiej katolickiej żeńskiej na Sejmie stanów prowincjonalnych obok Lipskiego jest Wilhelm Radziwiłł, syn ks. Ludwiki Radziwiłłowej , fundatorki Szkoły 'Ludwiki. Występuje śmielej, niż się po nim spodziewano, zwłaszcza w sprawie, w której pewną rolę odgrywa tradycja rodzinna 258). Lipski i Radziwiłł izwracają uwagę 2,,) A. K. Akta Szkoły Ludw. nr. 50. Z'<<) Współczesne rymy dają nam obok sylwetek innych deputo wanych również sylwetkę Wilhelma Radziwiłła: Lecz nie wszyscy książęta zastąpić się dali, ARadziwił ł byl śmielszy niż się spodziewali; Podpisywał petycje, choć nie z wielkim smakiem, Chcąc nam przeto pokazać, że jeszcze Polakiem...