GAZETA VVielkiego Xi stwa POZNANSKIEGO Nakładem Drukarni Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowshi. JWHl. We Wtorek dnia 15. Kwietnia. 1845. Jutro, w dzień pokuty l modlitwy, nIe wyjdzie gazeta. Wiadomości krajowe. Z B e r l i n a, dnia 8 . Kwietnia. Dnia 3. m. b. w dniu przed odjazdem Najj. p a u i do Drezna, tutejszy Krolevrsko- Porlugalski poseł, Baron R e n d u ff e, miał zaszczyt być przyjętym przez N. Królowa na zamku tutejszym na posłuchaniu prywatnem i wręczyć J ej Królewskiej Mości stosownie do zlecenia swej monarcbiui insygnie orderu ś. Elżbiety. Tutejsza niemiecko-katolicka gmina podobno jakiegoś pana P., niegdyś Wikaryusza w Pradze, który złożywszy przed kilku laty swoje służbę duchowną, tutaj - chociaż jawnie do proteslantyzmu nie przeszedł - urząd przy towarzystwie biblijnem sprawuje, wezwała, aby się i funkcyi duchownego nowej gminy podjął. lł an P. następnie z panami Ronge i Czerski znosił się, wszakże poznawszy dokładniej przyjęte w Lipsku wyznanie wiary oświadczył, że ono w zdaniu jego za nadto racyoualne i że na takiej zasadzie nauczycielem nowego kościoła być nie może. Z Królewca, dnia 27. Marca. (Gaz. kolo us ka). - Prawo z duia 29go Marca r. z. stosownie do którego i sędziowie w drodze dyscypliuarnćj przeniesieni i z urzędu składani być mogą, teini dniami w wykouar aie poszło. Sędzia przy tutejszym Sądzie N ajwyższym ziemiańskim Pfeiffer nagle w moc postanowienia Najwyższego bez przytoczenia powodu do Insteiburga translokownny został. Reskrypt ministra Uh den ? dnia 20. m. b wyraża tylko nawiasowo, że przeniesienie to było «w interesie służby królewskiej koniecznem« nie powiada wszelako, co konieczuość tę sprowadziło. Sędzia Pfeiffer powszechnie tu szanowany nie tylko jako jeden znajzdatniejszych członków tutejszego Sądu nadziemiańskiego, lecz też jako człowiek stałego charakteru i zacnego sposobu myślenia; dla tego przeniesienie jego wielkie sprawia wrażenie. Pfeiffer jako członek seuatu kryminalnego zawsze bezwzględuie woluomyślue objawiał zdanie. Wypadek ten wielkie, niepokojące ma znaczenie i dowodzi, że obawa powszechna przez rzeczone prawo z dnia 29. Marca wywołana, nie była bezzasadną. Z VVroclawia. - Dawnie'j w Wrocławiu przebywający a teraz w gminie ueokatolickiej w Lipsku ligurująey duchowny Ker b l e r dnia 3 O. Marca przaz kapitułę metropolitalną W r o - cławską wyklęty został i e.ikouiunikę tę z ambon wszystkich rzymsko-katolickich kościołów ogłoszono. W okólniku kapituły wyrażono między inne'mi: «Rzeczony Keibler przeszedł do sekty, niebędącćj więcej thrześciańską sektą, lecz powslającćui w czasach naszych stowarzy fałszywie miano chrześciańsko katolickiego kościoła przybiera i z jawnem zaparciem się nauk fundamentalnych chrześciaństwa pod falszywe'in nazwiskiem i z fałszywym chrztem nowe pogaństwo tworzyć zaczęło.« - Z nad Renu, dnia 29. Marca. Spustoszenia przez tegoroczne wylewy w okolicach naszych zrządzone są w istocie okropne. Odr. 1740. żaden wylew Renu nie był tak niszczącym, bo szkody w r. 1 784. powodzią zrządzone z tegoroczuemi w porównanie iść nie mogą. - Ruch niemiecko-katolicki w miastach na lewym brzegu Renu nie znajduje dotychczas udziału. Oprócz innych powodów przyczynia się do tego i ta okoliczność, że oświecona część ludności naszej, która właśnie wpływom podobnego rodzaju przystępną być może, przedewszystkiem polityką, państwem i instytucyami jego, oraz pomysłami o postępie politycznym się zajmuje, podczas kiedy ta część monarchii naszej, gdzie polityczne życie ciągle uśpione, jak np. w prowincyi Saxonii, uwagę swoje bardziej ku sprawom religijuym zwraca. Wiadomości zagraniczne. Polska. Z War s z a w y, dnia 9 . Kwietnia. Magistrat Miasta Warszawy. Wedle odebranej dzisiaj o godzinie w pół do SiiieJ z raua przez sztafetę wiadomości z miasta Za - wichosIa, przy wysokości wody na Wiśle pod tern miastem stóp 13 cali 3 nad zero wynoszącej dnia wczorajszego o godzinie 9 1- 2 z rana, z uformowanych w górze Wisły zatorów nadzwyczajny ogrom lodów ruszył się i całą rzeką grubo płynie. - Magistrat więc zawiadamia o lem mieszkańców okolic nadwiślańskich, ażeby na przypadek podniesienia się wody na Wiśle pod Warszawą, wcześnie obmyśleć mogli dla siebie stosowne środki bezpieczeństwa, i zarazem uprzedza ich, że wysokość wody na Wiśle dziś z rana wynosiła stóp 15 cali 6. W Warszawie, dnia 27. Marca (8. Kwietnia) 1845. roku. Rossya. Z p e t e r s b u r g a, duia 5 . Kwietnia. Przez ukaz Cesarski z dnia 17. Marca Rzeczywisty Radzca Tajny Vice- Kanclerz hrabia Nesselrode, wyniesiony zostaje na godność kanclerza Państwa do Spraw Zagranicznych. Odessa 8. Marca. P. Generał-Adjutant hrabia Woroncow, głównodowodzący wojskami oddzielnego Kaukazskiego korpusu, Namiestnik Cesarski w kraju Zakaukazskim i GeneraI Gubernator JN oworossyjski i Bessarabski, zabrał się dziś o południu na fregatę parową Bessarabia udając się do Tyf1isu. Piękna pogoda sprzyjała podróży hrabi, który zamierza zawinąć do Jałty i Kercza, a potem udać się do Redut- Kale, objechawszy wschodnie wybrzeże Morza Czarnego dla obejrzenia na niera niektórych warowni. W przeszłą Niedzielę, 4. Marca, stan kupiecki Odessy, powodowany uczuciem głębokiej wdzięczności za dobrodziejstwa, klóremi hrabia Woroncow osypał nasz kraj i miasto podczas dwudziestu dwóch letnich swych rządów, ofiarował mu, tudzież'hrabinie jego małżonce, wielką pożegnalną ucztę w sali Giełdowej. F r a n c y a. Z Paryża, d. 5. Kwietnia. Podług listów z Londyim narady, które się .odbywają w ministerstwie zagrauicznem między Księciem Broglie i boktorem Lushinglon, do następujących już doszły rezultatów. Pierwszą rzeczą, którą przyjęło, jest usIanowienie eskadry, która ma krążyć wzdłuż brzegówafrykańskich i ma się składać ua pół z angielskich, na pół z francuzkich okrętów. Za zasadę postawiono, że okręty mąją być rewidowane i sądzone tylko przez statki wojenne tegoż samego narodu, lecz że mogą być wstrzymane bez różnicy przez stalki całej eskadry. Prócz tego dano projekt wysłania spólnej eskadry, któraby krążyła około brzegów Brazylii, gdzie zwykle statki z niewolnikami ładunek swój na ląd wysadzają, jeźli im się udało ujść baczności okrętów nad brzegami Afryki krążących. Osądzono jednakże za rzecz konieczną, przed wykonaniem jeszcze tego planu, wnijść w układy z rządem brazylijskim oraz z gabinelem madryckim i lizbońskim. Ministerstwo fraucuzkie myśli podobno, że najgłówniejsze trudności już załatwione, że tylko niektóre szczegółowe kweslye jeszcze rozwiązać trzeba, ma zatem już wydać rozkaz do uzbrojenia jednej fregaty, dwuch korwet i jednego brygu, mających należeć do stacyi nad brzegami Afryki. Dowództwo lej eskadry otrzyma zapewne Kapitan okrętu Bouet Villaumez, który znajduje się obecnie w Londynie wraz z Księciem Broglie. Pierwsze lo doświadczenie rozstrzygnie, podług skutków jakie mieć będzie, przyjęcie lub odrzucenie nowego systemu. Izba Parów obradowała wczoraj nad ogólne emaucypacyi niewolników. Po Generale Cubieres, który w duchu Pana Dupin przemówił, Książę Harcour.t za, a Xiążę Moskwy przeciw projektowi do prawa głos zabrał. Wciągu obrad objawiła się znowu autipatya przeciw Anglii. Oppozycya bowiem przez usta Księcia Moskwy wyrzekła, że ministrowie li tylko aby się Anglii przypodobać niewolnictwo w osadach znieść chcą. Akademia Lugduńska sławnego kaznodzieję, X. Lacordaire jednomyślnie swoim członkiem mianowała. Z dnia 6. Kwietnia, Dotychczas 158 oficerów gwardyi narodowej petycyę przeciw uzbrojeniu fortyfikacyi Paryża podpisało. Dawniejsi wychowańcy szkół jezuickich przeciw obwiuieniom, wzniesionym przez P. Thierse w sprawozdaniu jego z nauki podrzędnej przeciw owym szkołom, formalną protestacyę do podpisu w obieg puścili a Ami de la relig i o n twierdzi, że protestacya ta już kilka tysięcy podpisów liczy; między te'uii są nazwiska Parów, Deputowanych, sędziów, adwokatów, autorów - dość wielu znakomitych osób z wszystkich stanów. Onegdaj zaszedł pojedynek między Xi<;ciera U zes i Markizem Calvieres; bili się na pałasze i obaj zostali ranieni. Powodem był toast wzniesiony na uczcie jednej przez Margrabiego Calvieres w języku angielskim. Xiążę Uzes wynurzył zażalenie, że toastu między Francuzami nie wznoszą w języku francuzkim, na co Markiz: »Przecież Panu angielski język powinien być przyjemnym; głosowałeś bowiem za miuisteryum angielskićm i jesteś P r i t c h a r d ein.« Nastąpiło więc cierpkie przemówienie się a potem pojedynek. Sąd kassaryjuy wydal w tych dniach ważny wyrok w sprawie pojedynkowej. Sąd w Orleanie rozstrzygnął bowiem, że nie ma żadnego powodu karania sądownie ucznia szkoły politechnicznej, który swego kolegę w pojedynku zabił. Wyrok ten sąd kassacyjny zniósł i odesłał sprawę pod wyrok innego trybunału. Anglia. Izba niższa; Posiedzenie z dnia 3. Kwietnia. - Ważny wniosek Sir Roberta Peela znajdujący się w dzisiejszym porządku dziennym, tyczący się podwyższenia dotacyi katolickiego seminaryum duchownego w Maynoolh w Irlandyi zgromadził w niezwykłej liczbie członków izby. Każdy czuł niejako, iż los wniosku, który już tak wielkie wzburzenie mię 69t dzy stronnictwami religijnemi w kraju sprawi przedstawionym jest przez ministerstwo torysowskie mimo stanowczego opierania się własnej jego party i, - bliżej uwagę jego zająć powinien. Jednakże Sir Robert Peel i tą rażą zwyciężył, * jak zawsze, kiedy odstępując od zasad stronniczych odwoływał się do uczucia prawuości i zdrowego rozsądku angielskiego narodu, kiedy korzyści i przesądy stronnictwa poniósł dobru publicznemu w ofierze. Chociaż na początku posiedzenia, gdy mówca izby weawał, aby od razu oddauo peiycye przeciw temu wnioskowi uczynione, powstało przeszło 2 O O członków, po większej części na stronie miuisteryalnej i złożyło peiycye swoje, wśród głośnych śmiechów opozycyi na stole izby, jednakowoż wniosek ministra po ukończeniu sporów zyskał przeważną pomoc 216 głosów, tak iż zamiar jego przeszedł przeciw 114, większością 102 głosów. Wniosek tyczył się w ogólności pozwolenia, do podania prawa ulepszającego byt kollegium maynoothskiego, aby zaś żądanie uzasadnić uczynił Sir R. Peel w ogóle następujące uwagi, gdy się izba w komitet jui była ukonstytuowała: »że już przy końcu przeszłorocznego posiedzenia przez niektóre wzmianki przygotował kraj do teraźniejszego swego wniosku, że go tedy wszystkie demonstracye przeciw niemu tak znaczną liczbą; petycyi objawione wcale nie zdziwiły. Tą rażą pomijając wszelkie inne kwestye, które później i tak rozważyć będzie potrzeba, będzie się trzymał tylko koncessyi pieniężnej dla kollegium mayuootskiego. - Co się tyczy tego zakładu, wolny jest wybór między trzema drogami.- najpierw można pozostać przy obecnym systemie, nie zmieniając go wcale; po drugie można go zmienić o tyle tylko, aby zabezpieczyć teraźniejszy byt jego nie czyniąc żadnej koncessyi pieniężnej, po trzecie zaś można w duchu wolnomyślnym i życzliwym zakład ten tak zreorganizować, żeby przez umysłowe wykształcenie milionów poddanych, razem system wychowania icb polepszył i cały ich charakter uszlachetnił. Pierwsza ta droga, to jest zostawienie wszystkiego tak jak jest, nie zgadza się ani z jego, ani z jego kollegów przekonaniem. Albowiem dotychczasowa knncessya 9000 funt. szt. wystarcza tylko na paraliżowanie wszelkiego wolniejszego ruchu księży. J eźli kto twierdzi, że wychowanie księży katolickich jest w swej zasadzie wykroczeniem przeciw ustawom, to niech wejrzy do statutów Królestwa zawierających prawa przed i po unii wydane, które nakazują utworzenie zakładu nabywać własności gruntowych aż do 1000 f. wartości. Co się tyczy drugiego sposobu, to jest opuszczenia zupełnie koncessyi pieniężnej okazał minister również niedostateczność takowego środka. Trzech professorow teologii dostaje tylko 120 funt. rocznie, inni mniej jeszcze; czy więc podobno, żeby kollegium z taŁicmi pensyami inoglo mieć ludzi obdarzonych nauką, zapałem i charakterem. Utrzymuje się teraz 440 uczniów, a między nimi 250 od opłaty wolnych, lecz ci żyją w nader niepomyślnych stosunkach, na każdego bowiem przeznaczoue tylko 23 funty rocznie. Jest to jego (ministra) przekonanie, źe jako wierny zwolennik panującego kościoła zgodniej z wiarą swoją działać będzie, jeźłi ludziom inaczej myślącym, lecz .wiernie obstającym przy zasadach swoich, da środki dostateczne do stosownego wykształcenia umysłowego i pociechy religijnej. Dla tego rząd odrzuca dwie pierwsze drogi, to jest zachowanie obecnego systemu i zupełne odmówienie pieniężnego wsparcia, zaleca zaś trzecią drogę, jest bowiem zamiarem jego proponować zmiany w duchu wolnomyślnym i pełnym zaufania, których skutkiem byłby wspaniałomyślnie zaopatrzony zakład edukacyjny dla duchowieństwa katolickiego. Sir Bobert Peel podał potem pojedyncze części swego wniosku do prawa; l)administiacya kollegium maynootskiego będzie mogła posiadać własności gruntowe, wynoszące 3000 funtów rocznego dochodu. 2) corocznie ma być wyznaczoną summa 6000 f, aby naczelnikom i nauczycielom tego zakładu corocznie po 250 lub 300 funt. peusyi wyznaczyć można i bibliotekę w stosownym utrzymywać stanie. 3) ma się stosowne obmyślić środki do Wykształcenia 500 uczniów, dla każdego zaś z nich stosownie do różnych klass ma być rocznie wyznaczone po 40 lub 28 funt. Budynek kollegium ma być wyporządzony, dla każdego ucznia osobny pokoik, jako też wszelkie upiększenia obmyślone. Zamiast 'rewizyi co pięć lat, jak dotychczas było, mąją się co rok odbywać rewizye, które jednak nie będą miały prawa mieszania się do nauk, dyscypliny ani też nabożeństwa. Ostatecznie zatem zasiłek pieJiięzny dla Maynootha ma wynosić corocznie 30,000 funtów szterliugów. Wielkie wrażenie sprawiło dnia 28. Marca w Aylesbury w Buckinghamie stracenie K w akra John Tawell, człowieka wykszlalconego i dobrze się mającego, który swoje dawniejszą 'w Slough pod Windsorem mieszkającą nałożnicę, która mu dwoje dzieci porodziła, otruł. Popełnił tę zbrodnię - do której się dopiero w dzień przed śmiercią przed księdzem więzienia przyznał - nie skępstwem powodowany, lecz ponieważ go ciągle dręczyła obawa, żeby się żona jego o tym stosunku nie dowiedziała. Ta, kobieta bardzo zacna, opiekę nad nieszczęśliwemi dziećmi przyjęła. Kwakry w kraju wszelkiej dołożyli usilności, aby dostąpić zmiany kary, ale Sir J. Graham nie widział do tego żadnej przyczyny. Powieszono winowajcę w jego ubiorze kwakrowskim. Z L o n d y n u, dnia 5 . Kwietnia. Dnia wczorajszego w obydwuch izbach toczyły się dyskussye o pytanie Oregońskie. Od wielu lat, wyjąwszy stósuuki z Chinami, nie zachodził pod względem Anglii casus belli; nawet i teraz nic jeszcze nie uczyniono, bo gwałtowne wyrażenia polityków amerykańskich, skoro żadne czyny im nie towarzyszą, nie mąją stanowczego znaczenia. Jeżeli zaś po tych odezwach czyny nastąpią, jeżeli Stany Zjednoczone głuche na wszelkie przestrogi i odrzucając spokojne przedstawienia, zgodnie z 0-, świadczeniem Polka Oregon zająć będą chciały, w tedy nie ulega najmniejszej wątpliwości, że wojna wybuchnie. Już przed dawnym czasem poczyniono slósowne środki, aby posiadłości angielskie nad Oregonem należycie uzbroić. - Sposób tłumaczenia się rządu amerykańskiego śmieszny, a roszczenia jego przesadzone. Bo przypuściwszy nawet, że układEskuryalski jakiś rodzaj wspólnego prawa ustanawia, zakładania osad ze strony Hiszpanii i że kouweucya z r. 1818. podobne prawo osiadania obywatelstwu Stanów Zjednoczonych nadaje, jest jednak niezaprzeczonym faktem, że ani Hiszpania ani Stany Zjednoczone prawa tego niewykonywały, podczas kiedy kraj przez agentów angielskiej kompanii Hudson-Bay, która 18 twierdz na prawym brzegu rzeki założyła, zajęty został, nie mniej, że cała ludność owej krainy, około 20,000, jest angielską. Jest to więc niedorzecznością i przewrotnością, jeżeli Amerykanie wyłączne prawo zwierzchnictwa do tej krainy sobie roszczą; pan Polk dumnem wystąpieniem swojem obraził wszystkie stonnictwa parlamentu a gdyby czyny słowom jego odpowiadać miały, prezesostwo jego za prawdę najniebezpieczniejszy zakres w dziejach Stanów Zjednoczonych stanowić będzie. Jeden z korespondentów Kroniki rannej pisze z Hamburga: Gazety Niemieckie nielcnią się poświęcać ciągle części swoich kolumn schizmie pomiędzy katolicką ludnością północnych Niemiec; jest to zjawisko, któ rozbudza zajęcie. Dotychczas nikt jeszcze w Hamburgu lub w jego sąsiedztwie nieokazal się zmiennikiem; ależ tkwi coś czarownego w nazwie »niemieckość,« bądź że jest mowa o powszechnej banderze, bądź o powszechnej niemieckiej wierze, tak iżbym grosza nie dał , że schizma i do naszej okolicy zawita. O ważności tego nowego ruchu, jakkolwiek niepozornym jego początek uiemożna całkiem powątpiewać w naszym tak bardzo poIity«zno-religijnemi kwesljami zagmatwanym czasie, niejaki podsyt z strony osób lub wypadków mógłby ją do najwyższego wznieść stopnia. Czyniony tu i owdzie zarzut, iż w nazwie niemieckokatolicki (t. j. niemiecko powszechny) kościół, tkwi sprzeczność, mało znaczy; mówi się bowiem także n. p. »kościół greko- katolicki.« Większy sęk, - zostawiając na boku wewnętrzne religijne rozważania - zadaje kweslyja: czyli pożądaną jest rzeczą, ażeby Niemcy rozerwane przez wielką szczerbę reformacji na dwie połowy pod względem wyzuań religijnych, przez ten nowy ruch - jeżeli, jak się rozumi, na warownych stanie nogach - rozpadłszy się na trzy pod względem wyznań religijnych massy, tym sposobem osłabiły się jeszcze bardziej pod względem politycznym. Myśl bowiem, iż ten nowy kościół - jak go nazywają - jest drogą środkową, polem pokoju, na klore'm kiedyś pokolenia niemieckie skojarzą znowu swoje zjednoczenie się religijne, jest za nato porywcza, wybujała. Dogmy wiary nowej gminy, ile je znam, są w gruncie swoim protestanckie; a kiedy tak, godzi się pono zapytać: czemuż ci, których przekonanie na tę stronę ciągnie, nieprzejdą od razu bitym gościńcem do kościoła luterskiego? J estto, ani wątpić, kościół niemiecki - niemiecki pierwiastkiem i istotą. - Obrady w angielskiej wyższej Izbie o częściowem wyzwoleniu (emancypacji) żydów niezmiernie rozweseliły żydów Hamburskich. Prawa żydów w tutejsze'm mieście bardzo podskubane, a znaczna część ludności chrześciańskiej, nota bene tej, której oświata siedzi jeszcze w kozackim rogu, srodze jeszcze na nich zęby ostrzy, a tego albo zagorzalstwo religijne, lub zazdrość chleba naszego powszedniego przyczyną. Niedziw tedy, iż żydy hamburskie mile spoglądają na korzystne dla ich ziomków obce prawodawstwo, i zaczerpnją zląd nadzieję, iż nareszcie srom wymusi na chrześciauach Hamburskich przyzwolenia (koncessje), na które są dotąd po większej części głuchymi.« Belgia. Z B ruxelli, dnia 30. Marca. I n d e p e n d a n t oświadcza, że podanie gazet niemieckich, jakoby stary polski Generał U miński bAl w służbie belgijskiej, jest mylnem. Niemcy. Dostrzegacz reński zawiera co następuje: Monachium dnia 8. Marca. Wiadomo jest, że po śmierci owdowiałej królowej, w Listopadzie 1841. roku przypadłej , wszczęły się wielkie nieporozumienia z powodu kościelnych obrządków katolickich, do których duchowieństwo przy pogrzebie tej królowej zmuszono. - Nieporozumienia te powiększył jeszcze biskup augsburski, który w liście pasterskim zalecił duchowieństwu dyecezyi swojej odmienne zupełnie w tej mierze postępowanie od owego, którego się inni biskupi po dyecezyach swych trzymali. Naj. król Bawarski wynurzył z tego powodu zadowolenie swoje biskupowi augsburskiemu w pismach publicznych. Skoro tedy rzecz ta do wiadomości stolicy swi<;leJ doszła, wydał Grzegorz XVI. breve dnia 16. Lutego 1842. r. do biskupa augsbuiskiego, karcąc go surowo i wymagając po nim, aby przy zdarzonej sposobności, zgorszenie dane starał się naprawić. W breve tein oświadcza papież, że słuszna i przyzwoita rzecz była oddać zmarłej królowej wszelkie świeckie oznaki czci, ale niegodziło się dla protestantki używać obrządków religii katolickiej. Oto są listy króla w tej sprawie i breve papieskie: I. Monachium, d. 2. Grudnia 1841. Motu p r o p r i o wydano i przez ministra spraw wewnętrznych wszystkim Jchmość X. Arcybiskupom i Biskupom wręczono. Najj. Pan rozkazał wszystkim Jchmosć X. Arcybiskupom i Biskom zwrócić uwagę na to, jak nawet w sprawach kościelnych każda przesada nasienie śmierci w sobie zawiera, i że w duchu Sailera, w duchu prawdziwie apostolskim, młodzi duchowni ćwiczeni i wiedzeni być powinni, (podp.) Abel. II. List królewski własnoręczny. - Mości Xięże Biskupie augsburskie! List W Pana z d. 24. wraz z aiinexeui otrzymałem. Wyczytałem w nim z wielkiem inojem zadowoleniem, w jak godny sposób rozporządził nabożeństwo żałobne w katedrze i w całej dyec ezyi za duszę ś. p. królowej zamarłej. Wynurzając WPanu za to podziękowanie moje, życzę Mu przylem, abyś wkrótce zdrowie odzyskał, prosząc Boga, aby Cię, Mości Xi<;zeBiskupie augsburski, w swojej opiece świętej zachował! Monachium diua 1. Grudnia 1841. Ludwik. biskupa augsburskiego. Grzegorz XVI. papierż. Szanowny Bracie l Zdrowie i błogosławieństwo apostolskie! Życzenia twoje w liście wynurzone przyjęliśmy z największem ukontentowaniem, ale szanowny Bracie nieurazisz się tem, co obowiązek nasz każe Nam powiedzieć ci o postępowaniu w dyecezyi Twoje'j z powodu śmierci królowej bawarskiej, protestantki. - Słuszna zaiste rzecz, aby zmarła królowa z wszelkiemi, jej godności odpowiedniemi, oznakami czci świeckiej pochowaną była, ale my mówimy tu o obrządkach katolickich, których przy pogrzebie jej użyto i mamy przytem przed sobą list pasterski, któryś dnia 19. Listop. z tego powodu do duchowieństwa dyecezyi swojej wydał. Braknie nam wyrazów na oznaczenie żalu, jakiegośmy doznali czytając w nim, że zaleciłeś modły publiczne, jakie się tylko zmarłym na łonie kościoła katolickiego należą, za Xiężnę, która w herezyi żyła i w niej umarła. Uwaga, jakoby w ostatnich chwilach życia będąc oświeconą miłosierdziem Bożem, w żalu wewnętrznym umierała, nie może mieć najmniejszego wpływu na ogólne przepisy kościoła, zalecające trzymać się ściśle oznak zewnętrznych, albowiem wewnętrzne tajemnice łaski Bożej są ukryte i dla tego też kościół Boży zabrania czcić pamiątkę zmarłej w obcej wierze obrzędkami katolickienii. u - Dalej wyrzuca Papież Biskupowi, że niefylko nakazał użyć przy pogrzebie obrządków katolickich, alo nawet rozkazał duszę królowej polecać modlitwom wiernych. Skarciwszy Papież Biskupa po ojcowsku, zaleca mu nakoniec, aby przy sposobności naprawiał zgorszenie, które z siebie dał wiernym. A U S t r y a. Z Wiednia, dnia 5. Kwietnia. (Gaz. Pow.Auszb.) Słychać, że Naj. Cesarz własnoręcznym biletem (Handbillet) rozkazał, ażeby w gazetach i pismach monarchii towarzystwom separatystów tworzącym się obecnie w Niemczech nazwiska: »kościoła niemieckokatolickiego« nie dawano. T U r C y a. Z Konstantynopola, dnia 19. Marca. Parostatek turecki »Esseri Dschedid« z Beirnlii w liczbie prawie 3 O O pielgrzymów jednego dżumą dotkniętego do kwarantanny amyrner'iskie'j przywiózł; użyto natychmiast wszelkich sposób ostrożności i tuszą sobie, że zaraza dalej szerzyć się nie będzie. W skutek tego wypadku tutejsza Rada zdrowia dla wszystkich prowincyi Syryjskich kwarantannę dni 15. zarządziła.-. Słychać, ze pylauie syryjskie oslatniemi czasy w sposób wszystkie strony zadawalniający rozstrzygnięto i że w skutek, lego nowe instrukeye do Syryi odesłano. Stany Zjednoczone północnej Ameryki. Adres pana Polk przy instalacji go na god« ność prezydenta brzmi jak następuje: «Współobywatele! Bez starania się z mej strony zostałem swobodnym głosem moich ziomków powołany do naj szlachetniejszego a zarazem największą na ziemi odpowiedzialność nakładającego» urzędu. Żywą wdzięcznością wzruszony jestem za zaufanie we mnie polożoue. Okryty tą czcią w periodzie wcześniejszym życia jak każdy z moich poprzedników, nie mogę skryć obawy, z jaką przystępuję do wykonywania moich publicznych obowiązków. Kiedy ludzie/ pełni lat i doświadczenia, którzy pełnili obowiązek prezydenta Stanów Zjednoczonych, jeszcze za czasów dzieciństwa naszej Rzeczypospolitej " niedowierzali swoim zdolnościom vr obec obowiązków tak wysokiej godności, jakże wielką musi być obawa człowieka daleko młodszego i daleko mniej zdolnościami obdarowanego w czasie, w którym nasz kraj rozciąga się od Oceanu do Oceanu, gdy nasz lud tak wzrost co do liczby i gdy tak wielka rozmaitość opinji pod względem zasad i polityki sie objawia, szczególniej co do cech, które mają charakteryzować nasz rząd. Za prawdę najodważniejszemu zadrzeć przyjdzie, najmędrszy wahać się musi, przyjmując na siebie odpowiedzialność, od której zależy pokój i pomyślność naszego kraju, a w pewnym względzie nadzieje i szczęście całego rodu ludzkiego. Przyjmując na siebie tak wielką odpowiedzialność, wzywam jak najmocniej pomocy najwyższego pana świata, w którego rękach spoczywają losy ludzi i narodów, by raczył ten kraj od niebios błogosławiony ocalić od niebezpieczeństwa, które bez jego kierunku może wyniknąć z zlej polityki. Ale z mocneti) zaufaniem w mądrość wszechmocnego stoję ja tu w obec zgromadzonych moich współziomków, by przyjąć na siebie uroczyste zobowiązanie, «że według sił moich będę się starał jak najmocniej utrzymać rząd Stanów Zjednoczonych, bronić go i ochraniać. Krótki rys zasad, które mną kierować będą w administracji polityki rządu dosyć się zgadza z przykładami dane mi już przez moich poprzedników i jest zupełnie stosownym do dzisiejszej chwili. Konstytucja nasza po prostu napisana, t ak. jak jest strażą opiekuńczą naszego traktatu federacyjnego, będzie kartą mnie prowadzącą. Głownem moje'ro. staraniem będzie kierować znawać sobie żadnej władzy, któraby tam wyraźnie przyznaną urzędowi mojemu nie była.« Dalej pan Polk objaśnia stosunki rządu eeutraluego z rządami szczegółowych stanów związkowych, jak ten stosunek jest przez konstytucję urządzony, obowiązuje się utrzymać ten stosunek, ponieważ zawiera w sobie największe błogosławieństwo swobody; gani, czyniąc alluzją do sprawy niewolnictwa, że niektóre stany starały się zmienić wewnętrzne urządzenie innych stanów i zapewnia, że zasady związku są silnemi dopóty, dopóki rządy w nazuaczonyeli im granicach poruszać się będą. - W skutek tego odrzuca wszelkie postanowienia i syslematy, które tylko rząd odwodzą od prawnych celów i czynią go narzędziem klas, i indywidualnych interesów, jak np. urządzenie banku narodowego i inne instytucje od cudzoziemców wzięte. Dalej pan Polk obowiązuje się do największej oszczędności w wydatkach rządowych i mówi o szezęśliwem umorzeniu długu w czasie powstania i wojny 1812 roku, zaciągniętego przez rząd centralny. »Życzę moim współobywatelom szczęścia, mówił on dale'j, z powodu zupełnego przywrócenia kredytu rządu Unji i wielu osobnych stanów, Szczęśliweini byłyby stany zadłużone, gdyby mogły uwolnić się od tych zobowiązań, z których wiele w sposób nieopatrzony wzięto na siebie. Jakkolwiek rząd Związku ani prawnie ani moralnie nie jest zobowiązany do zapłacenia długów stanów, bo to byłoby obrazą naszego układu, jednakże kraj cały ma wielki w tem interes, by wszystkie stany uznały swoje publiczne zobowiązania i swoje prawne długi jak naj rychlej spłaciły. Nie można wątpić, że wykonają to jak najspieszniej , jeżeli można będzie bez nakładania wielkich zbytecznie ciężarów na swych obywateli. O zdrowem, rnoralue'm i prawem przekonaniu ludu stanów oddłużonych wątpić nie można i cieszymy się, że le z swej strony gotowemi się pokazują, po pewnym przeciągu czasu niesłychanego braku pieniędzy, i po przywróceniu swej wypłacalności do zadość uczynienia wszystkim słusznym wymaganiom. (Dok. nast.) Rozmaite wiadomości. Z P o z n a n i a. - Gazetej kościelnej tutejszej wyszły NN .13. i 14. i zawierają: Nr. 13: Protestanckie głosy przeciw Rongemu i Czerskiemu. - Donieś, z archid. poznańskiej . Umarł Łs, Bielawski w Bninie. - Z wrociaw. ks. Diepenbrock przyjął godności Kcia bisk. - Z Trewiru, Rzymu, Saksonii. - Reforma żydów w Frankfurcie u. M. - Wielkie Ks. Badeńskie - Heskie - Korespondencya z GaJicyi o stowarzyszeniach trzeźwości. - Nr. 1 4 : Zycie ludzkie jako otiara Bogu i ludzkości za pośrednictwem Chrystusa. - Arcybiskup Elekt Przy łuski objął zarząd obu dyecezyi. - Z Bydgoszczy o nowatorach religijnych. - W Kursdorf założył ks. Froelich czytelnią gazet katolickich. - Doniesienia z Kolonji, Berlina. Król. Polskiego, Danii, Lewanly, Turcyi. U P r a waj e d wab i u w okolicach Pragi i niektórych innych obwodach czeskich, czyni bardzo szybkie postępy, a rolnik lem chętniej nią się zajmuje, iż ów pięciotygoduiowy przeciąg czasu, który lej pracy poświęconym być musi, przypada właśnie pomiędzy siejbę a żniwa. Niema prawie wyrobu, któryby tyle rąk zatrudniał co jedwab'. Dziennik austryjackiego Lloydu czyni następujące uwagi nad uprawą jedwabiu: Funt oprzędów (kokonów) kosztuje 45 grajcarów walutowych; funt jedwabiu surowego wynosi już 25 do 30 reńskich, a funt materyi jedwabnej 75 do 100 reńskich. Podczas gdy celnar cienkiej lub nadzwyczajnie dobrze uprawnej wełny płaci się w Czechach w przecięciu nie wyiój jak po .300 reńskich walutą, przedaje się cetnar surowego jedwabiu po 25 O O a nawet 3 O O O reńskich. Zląd się już okazuje, jak wielkie przylem summy zarabiane bywają, gdyż zacząwszy od surowych oprzędów, podnosi się cena uieuprawnego jeszcze inateryjału przez samo tylko rozsnuwanie onego 12- a nawet ISkrotnie. Teraz wystawiny sobie pracę hodowania gąsienienicy jedwabnikowej, przędzenia surowego jedwabiu, wreszcie jego wyrabiania w materyje, a łatwo się przekonamy, iż żadna gałąź przemysłu lub gospodarstwa nie nastręcza tyle środków zarobku. Niema leż żadnego płodu i wyrobu, któreby większy wpływ na dobry byt ludności pewnej okolicy wywrzeć mogły, jak jedwab'; i byłoby istotnie nader ciekawą rzeczą, przeświadczyć się dokładnie, jak też dalece uprawa jedwabiu u nasby się powiodła. Mu mija z I c b a b o e. Przed niedawnym czasem donosiły pisma angielskie o znalezieniu mumii oślej, którą na wyspie Ichaboe, w głębokości 20 stóp, pod liczucmi warstwami nawozu ptasiego guano - odkryło, gdzie zapewne od wielu wieków leżała; teiaz opowiada dziennik »Li v e rp o o I - T i m es« iż okręt »Colchester« jeszcze daleko ciekawszą mumiję to iinmija człowieka, który r. 1 79 1. na wyspie Ichaboe umarł, i podług znajdującego się na pewnej beczce napisu, był portugalskim żeglarzem, imieniem Krzysztof Delano, zostającym w służbie na jednym z północnoamerykańskich statków, przeznaczonych do łowienia wielorybów. Ciało to znaleziono jeszcze w Marcu 1844. roku, lecz schowano je później zuowu w nawozie guano, i dopiero teraz przywiózł je kapitan Withers do Anglji, aby tutejsze zakłady anatomiczne postrzeżenia swoje nad niem czyniły. Tak ciało jak i mata okrętowa, która je okrywała, są całkiem zachowane; przeciwnie wszystkie szaty wełniane przy najpierwsze'm dotkuięciu, prochem się rozsypały. Język mumii jest cienki jak opłatek, i ku wyższemu rzędowi przednfch zębów zwrócony. Całe ciało mierzy pięć stóp i ośm cali długości i musiało do młodego, rzeźkiego człowieka należeć,. (Rozm. Lw.) Przypadający na dniu 28. Kwietnia 1845. r. jarmark Sw. Wojciecha w Gnieźnie, który 8. oni trwać ma, przełożony został z powodu zaszłych okoliczności na dzień 5. Maja 1845. Gniezno, dnia 3. Marca 1815. Magistrat. l)ziś we wtorek dnia 15. Kwietnia w południe po godzinie 12. przy placu Sapieżyńskim ] Nr, 2. przcdanyin będzie drogą aukcyi dobry foriejtiau W formie stołu o 6 oktawach zfabryki Ernesta Hartmanna w Lipsku. Ans eh ii t z. Nauczyciel polak, zdolny przysposobić młodzieńca do klass wyższych Gimnazyum jest poszukiwanym; konkurrenci raczą swe adressa złożyć u Wgo Roszkowskiego w rynku IAr. 48 w przeciągu dwóch niedziel. Uwiadomią się Szanownych obywateli powiatu Szremskiego, że wyścigi powiatowe odbędą się w dniu 20. t. m. w mieściu powiatowem Szremie. Farę dobrze ujeżdżonych koni wierzchowych, zdatnych także do zaprzęgu, za umiarkowane cenę kupić można. Bliższej wiadomości udzieli Pan B eut h przy Wrocławskiej ulicy Nr. 30. o przeniesieniu mojego handlu korzennego i winiarni z domu Nr. 45. pod Nr. 87. rynku do domu niegdyś Pana Aptekarza D a e h n e, mam honor donieść szanownym osobom, biorącym odeumie towary i w związkach ze mną zostal ącym z prośbą o zaszczycanie mnie i w nowym okalu swoją łaskawą życzliwością. Poznań, dnia 2. Kwietnia 1845. Gustaw Bielefeld ZMIANA LOKALU. Proszę zwrócić uwagę. 7/BrjJ l\ł1jl fabryka świec i mydła dOtąd przy ulicy Wronieckiej Nr. 7. będąca, znajduje się odtąd na Chwalisz ewie pod Nr. 94. (obok domu zegarmistrza Pana Tritschlera). F. Gałęźewski. Wajiiowsae Paryskie mantyle otrzymał ML, Mjiszhowski w rynku Nr. 48. Mój handel stroj ów, kwiatów i parfum erji jest przy powrocie z Lipska zaopatrzony w dobór najmodniejszych i najgustowuiejszych towarów francuzkich, o czem mam sobie za miły obowiązek donieść prześwietnej publiczności, nadmieniając, że każdego czasu się s t a r e ryżowe kapelusze u mnie przyjmują w celu odesłania takowych fabryce i pralni kapeluszy słomkowych Pana H. W. Koch w Berlinie do modnego przeszycia i wyprania. J. Reszke w Poznaniu, w starym rynku Nr. 4L na pierwsze'm piętrze w aptece Wgo Wagnera. » a :Q A A, Poleca prawdziwe płótna w najlepp 4 pj £ s szym gatunku w w i e 1 Ki m doborze · w najniższych cenach T e o d o r S chiff, w rynku wpodle kupca Rosego. Kurs giełdy KSerliiiskićJ. Dnia 12 Kwietnia 1845. Obligi długu skarbowego . . O Migi premiów handlu morsko OhligiMarchii Elekt, i N owej Obligi miasta Berlina. . . . . » »JlY". X Pozuaiisk > » dito » »PFUSS. Wschód. » »Pomorskie. . . March. Elek.iN » Szlaskie. . . . Frydrychsdory. . . . . . . . Inne monety złote po 5 tal, . Disconto. . . . . . . . . . . . . AUeje Drogi żel. BerI. - Poczdamskiej Obligi upierw. BerI. - Poczdanis Drogi żel. Magd.-Lipskiej . . Obligi upierw. 3Iagd.-Łipskie . Drogi żel. Berl.-Auhaltskiąj . Obligi upierw. Berl.-Anhaltskie Drogi zel. Dyssel. E1berfe1d. Obligi upierw. Dyssel. - E1berf. Drogi zel. Beńskićj . . . . . Obligi upierw. Reńskie .... Drogi od rządu garantowane. Drogi żel. Berlinsko- Frankfort, Obligi upierw. BerI. - Frankfort. » żel. fcrórno A Szląskiej. . » » dito LU. B.. » »Berl-Szcz. Lit.A. i B, « · Magdeb.-Ha1berst Dr. żel. Wrocl.-Szwidn.-Freib. Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr. Dr, żel. Houu Ko1ouskiej. . . I Stopa pfC 1 ia Dr. kurant papie- goto. . A ramI. Wlzna 100J 94J 3\\ II{ 3'" 100 48 981 104£ 98/\ 100 Ę 100* 100 99' 98-ł 99' II{ 13 T V 41 IJ 204 205 184* 157 4 153 5 4 107 5 991 4 991 IJ 96* 5 160* 4 122 4 1I5A 132 111 119 139,1 138*