)J( 251. w Poniedziałek Nakładem Drnkarni Nadwornej lf. Deckcra i Spółki. J f » i c u n i i , tttiii* 97. faśitsłerttifm. W i a r a i N a r o d o w ość. (Ciąg dalszy.) - I tak ów mniemany wstręt narodu naszego do nowej w pierwiastkach jego wiary, nie pochodził bynajmniej ze sprzeczności, jaka między przyrodzoną narodową istotą naszą a wiarą chrześciańską zachodzi, ale głównie i wyłącznie pochodził on z odrazy, jaką miał naród właśnie zawięzujący się w całość do cudzoziemczyzn y; z odrazy i nienawiści, jaką czuł do jarzma i panowania obcego, które pod pozorem wiary na kark jego swobodny narzucano. Że tak było a nie inaczej, nikt temu nie zaprzeczy, kto tylko jakkolwiek głębiej wmyślić się zdoła w stosunki tudzież i w położenie ówczesne narodu. Wszakże tenże sam naród, gdy bój zacięty wiódł ze zbrojnćm apostolstwem zachodu, dobrowolnie przyjmował od pobratymców swoich z południa wiarę, którą odpierał, gdy mu narzucić ją chcieli Germanie. Wszakże przed zaprowadzeniem wiary chrześciańskiej przez Mieczysława wiele chrześcian, jak świadczą, dzieje, mieszkało spokojnie w Krakowie i innych miastach polskich, a nic przeciw nim nic podejmowano coby tylko jakąkolwiek nosić mogło cechę prześladowania na sobie. Owszem doznawali zapewne takiej gościnności, jaka jest najcelniejszą. narodu naszego zaletą jakiej doznali juz za czasów Piasta, owi Aniołowie, o których nie ma wątpienia, iź byli pierwotnymi do Polan apostołami. Bój zatem i nienawiść nie przeciw wierze, która z łagodną mitologią słowiańską nic sprzecznego nie miała, ale raczej przeciw obczyźnie, jakeśmy powiedzieli, był wymierzony, a za Masława, z tegoż samego powodu, wewnątrz kraju był odnowiony. A jak dowody historyczne, tak niemniej i dowody filozoficzne socyalistów dzisiejszych nic nie dowodzą przeciw możności ścisłego połączenia N arodowości z Wiarą. Już to najprzód równoczesne zjawienie się Chrześciaństwa i Narodowości wszystkich na świecie, za zgodnością ich nie pomału przemawia. W starożytnym świecie pogańskim nie było narodowości, żydowską chyba wyjąwszy. Były tam tylko hordy ludów, gminy i miasta, a żaden z tych ludów nie poczuwał się do osobistości i jednotliwości takiej, jaką się odznaczają narody, które się z zawitaniem chrześciaństwa na świecie pojawiły. N arodowość jest owocem czysto chrześciańskim. A zatem Chrzesciaristwo nietylko w y w o ł a ł o i u ś w i ę c i ł o w y ł ą c z n i e g o d n ość BUELOW - K1IIIIIE5I07JI 1 . Obecny polityczny atan Europy, N azwisko autora znane dotąd było zaszczytnie w zawodzie finansów i ekonomii politycznej. Dzieło: »Die Europiiischen Staaten nach ihren innem und missern politischen Verhiiltnissen,« które wyszło niedawno w Altonie, wskazuje nam biegłego i z liberalnych zasad wychodzącego polilyka. Zwolennik umiarkowanego inonarchiztnu, nieprzyjacielem jest despotycznego rządu; jako poddany Pruski wytykał dotąd A M y biurokratyi, która się między króla i naród wcisnęła; w tein świeże" l dziele wskazuje śmiało wady polityczne rządu, który wśród tak ważnych wypadków żadnego pewnego uie przyjąwszy syslemu, z jednej inkosekwency, w drugą się przerzuca. Przejdziemy w kilku osobnych artykułach trafne i jasne autora zapatrywanie się na rzeczy, III; owdzie krytyczne do nich stosując uwagi. Autor wychodzi z tej słusznej zasady, że lak zewnętrzna jak wewnętrzna polityka każdego narodu powinna mieć" podstawę moralna i religijną; bo tym tylko sposobem zbliżać się może do ideału, będącego celem mądrości świata, iżby narody ku wspólnej szczęśliwości połączyły się ze sobą. Podslawa ta jest w blizszein znaczeniu chrześciańską, a E uropa jej siedliskiem. Tu Chrześciaóstwo rozbiło obozy swoje i zatknęło swoje chorągwie, a jeżeli na tej części ziemi, narodami chrześciańskiemi uswiccone'j, widać jeszcze i Mahometa wyznawców, jest to tylko rasztag * odwrocie ich do Azyi, - który prawda dla niezgody mocarstw między sobą trwa trochę przydługo. Polityka ta wszakże mocarstw chrzcściaikkich nie była ehrześciań3> bo nie miała aa wzgledzie dobra narodów. ale goniła za samoluda. 27. Października 1845. Redaktor odpowiedzialny: lir. J. Rym arkieu ticz. pojedynczego człowieka jak powszechnie wiadomo, ale nadto uzacniło i rozbudziło w s z e l k ą o s o b i s t ość na świecie: a przeto zapaliło także i o s o b i s t ość n a r o d ów. I to jest właśnie wyższe i prawdziwsze Chrześciaństwa pojęcie, to jest rozleglejsze i wznioślejsze zastosowanie jego nauki, zmierzające do uchrześcianicnia wyższych i znaczniejszych nad zwyczajne osób, -jakiemi są właśnie narody! Tak pojęte chrześciaóstwo, nietylko, że kosmopolitycznie nie znosi, ale owszem głównie i najbardziej ono właśnie podnosi i uświęca narodowości z ich rodami 'l rodzinami na świecie, gdyż Narodowość jest to tylko do wyższej potęgi wyniesiona osobistość ludzka! Co się zaś tyczy królestwa ziemskiego i królestwa niebieskiego, jakoby te, różnić miały Narodowość od Wiary, to przez posłannictwo narodów pojednanie swoje znajduje. Jak Wiara bowiem, tak i Narodowość przez posłannicto swoje, porówno ku Bogu się unoszą i JIY Bogu jedynie swój cel ostateczny znajdują. Nie są przeto i z tego względu ze sobą sprzeczne. Między Narodowością a Wiarą jest zatem do ścisłego połączenia jak największa możność. - Że ten węzeł jest oraz konieczny i rzeczywiście istnieje, o tćm nadmienimy później. (Dalszy ciąg nastąpi.) WIADOMOŚCI KRAJOWE. B e r l i n, d. 14. Października. W domu professora Hengstenbcrg wydarzył się w tych dniach następujący przypadek: Około wieczora ukazało się przed domem professora trzech ludzi dość porządnie ubranych, którzy pod pozorem nabycia od p. Hengstenberg placu, żądali, aby ich wpuszczono do domu. Służąca, której ludzie ci zdawali się podejrzanymi, odpowiedziała, iż professora Iiengstenberg nie masz w domu, na co przecież jeden z nich odrzekł, iż widział dopiero co jak professor wszedł do domu, i musi koniecznie z nim mówić. W tedy służąca zatrzasnęła bramę. Wkrótce potem jeden z tych ludzi przeskoczył przez parkan i wdarł się aź do jednej z izb domu, uporczywie żądając, aby go do pana Hengstenbcrg wpuszczono. Służąca, która z całego skonsternowanego domu najwięcej okazała przytomności umysłu, (prof. Hengstenberg nie pokazał się wcale) zabnemi celami monarchów, uwikłana w dyplomatyczne intrygi. Upadek N apoleona dokonany odezwą panujących do narodu, do jego praw, swobód i wolności, naprowadził rządy do szanowania tych świętości ludowych. Święty alians monarchów, i program przez pełnomocników mocarstw Europejskich w Akwisgianie 15 Listopada 1818. r. spisany, objawiły światu, że odtąd szczęście ludów ma być ostatecznym celem Królów, a zasady prawa narodów podstawą ich polityki. Teorya Kanta wiecznego pokoju i myśli Platona o szczęśliwości społeczeństwa ludzkiego zdawały się sprawdzać i urzeczvwiszczac. Istotnie od 1815. r. 40 lat pokoju ciągłego upływa i między mocarstwami Europy nie przyszło do wojny. Wszakże zdaniem autora, mylilibyśmy się, gdybyśmy utrzymanie tak"tłługiego pokoju czysto chrześciańskim zasadom polityki Europejskiej przypisywali. Wycieńczone kraje wieloletnią wojną potrzebowały wypoczynku, a ruchy Judow, które się Wewnątrz krajów pojawiać zaczęły, gdy spodziewane swobody albo niedotrzymanemi, albo nhrócouemi zostały, nadewszystko zaś demokraty czue opinie, powiązały mocarstwa ściślej ze sobą, jako zagrożone wewnętrznym nieprzyjacielem. Unikano wojny, aby uniknąć rozwinięcia się onych dla rządów niebezpiecznych zasad, i nic mieć powodu uciekama się na nowo do ludów i nabywania ich pomocy nowemr gwaraneyami. N ajkrytyczniejsze wypadki nie przywiodły do wojny dla tej bojaźni rządów. Rewolucya Lipcowa we Francyi, następnie rewolucya Belgijska zdawały się nieuchronnie ją zapowiadać. Tam zasada prawowitoari dynastycznej naruszoną została, i zmiana dynasłyi dokonana wolą ludu. Tu oderwała się Belgia od Hollandy i, mimo, ze i kongres Wiedeński, a następnie kongres w Veronie połączenie tych dwóch krai wypowiedział i utrzymać taki stan rzeczy zobowiązał się. Do tego Ey\ dom Hotleuderski blisko spokrewuiony b panująca familia w Prusiech i w Rossvi. czasem żona professora zamknęła także drugie miejsce tak, iż natręt nie miał którędy umknąć. W tćjźe chwiłi nadeszła wątła, za którą wszakże nie chciał iśdź uwięziony, statecznie utrzymując, iż chciał tylko zapytać się professora, czy nie ma jeszcze placu do zbycia. Dwóch drugich nie można było schwytać, albowiem jak tylko ujrzeli nadchodzącą wartę, ratowali się ucieczką. Śledztwo przeciw uwięzionemu zacznie się niebawem. Gubią się tu w domysłach nad pobudkami jakie skłonić mogły trzech tych łudzi do niepokojenia domu professora. Jedni wypadek ten uważają w związku z sprawami religijnemi, inni zaś upatrują w nim zamiar kradzieży gwałtownej. - Wielkie tu obudziło wrażenie, iż jeden zewanielickich kandydatów teologii znajdując się zeszłej niedzieli w kościele ś. Jadwigi na kazaniu, zaraz po tegoż ukończeniu oświadczył księdzu, iż chce przejść na wiarę rzymsko-katolicką i kształcić się na duchownego katolickiego. B e r l i n, d. 15. Października. - Sąd nasz nadcciizuralny oskarżony został przed najwyższą instancyą, za nieuznanie się kompetentnym w pewnej sprawie dotyczącej prasy. Znany już, w uczonym świecie jako geograf p. Loewenherg wydał oryginalną »illustrowaną mappę co do rozmaitych wyznań religijnych w państwie Pruskiem.« Dla oznaczenia, w których miastach jakie religijne wyznanie ma miejsce, użył on dobitnych bardzo symbolów; jakoto: infuł, rozmaitych krzyżów; pastorałów, mnichów, zakonnic, głów księżych i rabińskich z brodami i t. d. Wielu cenzorów nie chciało się podjąć cenzury rzeczonej mappy a i sąd nadcenzuralny oświadczył, że mappa ta, ponieważ nie jest wojskowa, wolną jest od cenzury podług przepisów naszych cenzuralnych. Loewenherg więc wydał ją; znalazła ona wielki pokup. Policya myśląc, źc symbole te mają być karykaturą i satyrą, należącą przed cenzurę policyjną, zaskarżyła sąd nadcen - zuralny. Berlin,. 21. Paźdz. - Powiadają, że magistrat nasz podanie swe do króla, odpowiedź królewską, tudzież swą replikę na nią przesłał wszystkim władzom komunalnym głównych miast pruskich i dołączył nadto osobne objaśnienia. Król miał się wcale niespodj.iewać nowego podania magistratu. - Gniewa tu nas, iż pisma angielskie zapełniają kolumny swe sprawozdaniami z niemieckiego celnego kongressu w Karlsruhe, gdy tymczasem tu naradzają się, co ma: być zamieszczonym dla niemieckiej publiczności o niemieckich interessach. - Gazety donoszą o odprawach sejmu gotowych do Ogłoszenia, tyle pewna, że czas ich ogłoszenia nadchodzi, ale jaka ich treść, Hikomu dotąd nic jest wiadomo. K ról e w i e c, dnia 1 1. Października. - Trybunał pruski II. instancyi, skazał pana Walesrode z powodu jego »najpotworniejszych mów,« które miał przed kiłku laty a później drukiem głosił, ze względu, jakoby znajdować się w nich miały ubliżające przygany i wyszydzenie praw krajowych _na rok do twierdzy, potwierdzając tym sposobem wyrok w pierwszej instancyi wydauy. Dodać jeszcze wypada, iż na próżno przez obżałowanego wyłączany przczes trybunału kanclerz D. Wegdern, przewodniczył obradom sądowym. - Szerząca się od dawna wieść o przeniesieniu naszego prezydenta policyi D. Abegg stała się dziś pewnością. Reskryptem ministeryalnym oznajmiono m u, iż z posady swej przeniesiony zostaje do Berlina. J ak tylko regeneya wskaże mu dzień uwolnienia od obowiązków, ma się udać natychmiast do miejsca swego nowego przeznaczenia i przedstawić się ministrowi skarbu. Niewiadomo jakie będą przyszłe jego obowiązki, według pogłosek, ma być użytym jako komisarz rządowy przy kolejach żelaznych. P. Abegg jest tu bardzo lubionym, jest on prawdziwym przyjacielem obywateli. Jego osobiste stosunki i przymioty zapobiegły "Wszelako i te burze minęły bez wojny. Podobnie przeszły spokojnie inne późniejsze wypadki, jako (O: rewolucya Polska, sprawa orientalna, zajęcie Algieru przez Francuzów, uznanie trzynastoletniej Izabelli na tronie Hiszpańskim; sprawa Luxemburgska, bil Angielski przeszukiwania okrętów: rewolucya w Alenach, i t. p. Dwaj są mężowie, którym Europa utrzymanie pokoju zawdzięcza: Ludwik Filip Król Francuzów i Fryderyk III. Król Pruski. Pierwszy byl za pokojem dla utrzymauia dynaslyi swojej, jedynie na materyalnych interesach Francyi opartej: drugi z rzetelnego przywiązania do kraju, który na nowe klęski wojenne narazić nie chciał. Ludwik Filip burzliwym Francuzom otworzył wojenną choć kosztowną zabawkę w Afryce, a wewnątrz kraju zatrudnia ich budową kanałów, kolei żelaznych, i fortyfikaryą Paryża. Anglia z powodu handlu na morzu i kolonii swoich rozległych jest wieczną rywalką Rossyi, a Francyi przedewszystkiem. Wszelako i jój chodzi o utrzymanie pokoju. Zagrożona wewnątrz przez tjlandyą zewnątrz zajęta wojną w Chinach, i w Indyach i zatargami z północną Ameryką; nadewszystk« zaś nastraszona ogromnein zubożeniem klass roboczych, które jedynie odbytem towarów fabrycznych i ręko dzielnych przez handel z inuemi narodami od zupełnego upadku ratuje, nie chce i nie może chcieć wojny, coby jej przystanie Europejskie zamknęła. Inne jest położenie Rossyi, której ręka Piotra W. politykę zaborczą nakreśliła. Po schłoBieaiu Polski, zabór reszty Sławiariszczyzny i Tureckiego państwa jest jej celem. Wszelako i Rossya nie chce celów olityki swojej okupywać wojną Europejską, której niepewnych wypad ów się obawia. Umiarkowanie, jakie pokazała 1828. r przy zawarciu pokoju w Adryanopolu, i traktat zawarty z Anglią względem żeglugi na rzach Tureckich, dowiodły iawnie, że wojny sobie nie życzy. wielu rzeczom z. r., co inaczej jedynie siłą zbrojną mogłoby być uskutecznionćm. Miejsce jego zastąpić ma landrat Lauterbach. - Donosiliśmy niedawno, iż magistrat tutejszy ma zamiar udać się do króla w sprawach religijnych. Stosowny adres został przedłożony deputowanym miasta d. 10. Października, aby krok tak ważny do wiadomości ich podanym został. Zgromadzenie oświad' .zyło w tym względzie zupełne z swej strony przyzwolenie. W r o c ł a w, d. 14. Października. - Magistrat tutejszy ogłosił w tych dniach nauczycielom przy gimnazyach rozporządzenie kollegium szkolnego dla Szląska, w którćm zapytywano ich się czy i o ile mieli udział na zgromadzeniach przyjaciół protestanckich; napominano ich przy tćra; odwołując się do paragrafów prawa, aby nie uczęszczali na zgromadzenia, które należą do kategoryi zakazanych. Wiadomo, że magistrat berliński i królewiecki nie chciał ogłaszać podobnego oświadczenia. WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE. F r a n c y a. P a ryż, d. 18. Października. Wojska przeznaczone do Afryki zaczęły wsiadać na okręty d. 13. a marszałek Bugeaud zabrał ze sobą na okręt cały pułk piechoty. Mnóstwo wiadomości mamy dziś z Algieru. Miasto Nedroma oblężone przez wojsko Abd el Kadera trzymało się do 4. Października, w którym dniu generał Lamoriciere pod Ain Timuszen przybył, ikąd udał się ku Isser, aby zająć stanowisko generała Cavaignaka, który ruszył na pomoc Nedromie. Bu Ilamedi, generał Abd el Kadera blokował tymczasem Ain Timuszen, a sam Abd el Kader udał się przez Tafnę do Beni Amers, pokolenia, które jest w stanie 10,000 wojowników dostarczyć. W skutek szybkiego poruszenia gen. Lamoricicra cofnął się Abd ci Kader. Pułkownik Mac Mahoń bronił tłumu wieśniaków arabskich, którzy w okolicy Tlemsenu szukali ze. swym dobytkiem i trzodami schronienia. Cala zresztą okolica Tlemsenu aż do morza była w otwartym buncie. Oran zapełniony wojskiem, tak iż Arabowie nie mogli podnieść buntu, ale nie wiele liczono na ten pozorny spokój, bo głowy wszędzie zagrzane, tylko o wojnie myślą. W ostatnich czasach był Abd el Kader w górach Tiary, a naprzeciw niego stał nad Tafną generał Lamoriciere gotów każdej chwiłi do boju. N ajwięcej zajmuje nas ze wszystkich wiadomości opowiadanie kaprala Cavainii're, jednego z dwunastu walecznych, którzy ocalali z rzezi pod Dszenuna Gasaut i który sam tylko z bronią w ręku wrócił do swoich. Z naszego pięknego batalionu pozostało, powiada on, tylko 83 żołnierzy pod dowództwem kapitana Gcrcaux i porucznika Chappcdelainc, którzy podczas bitwy przeznaczeni byli do piłnowania oblogów. Dr. Rosagetti i tłumacz Levy znajdowali się przy tym oddziale. Kapitan Gereaux widział, że wszystko stracone, starał się przeto o jakiekolwiek zabezpieczenie swego oddziału. Cofnął się przeto do marabutu Sidi Ibrahim, na kwandrans godziny drogi na prawo. Pochód ten nie obył się bez bitwy i straciłiśmy w 11 i m 5 w zabitych. Drzwi marabutu były bardzo niskie, żołnierze przeto przeszli przez mury. Crobowisko to tworzyło czworobok, którego bok każdy mógł być broniony przez '20 żołnierzy. Każdy żołnierz miał 4ry pakiety nabojów i bardzo mało żywności, bo tornistrów nie mieli. Była godz. Q. zrana. Kapitan rozkazał mi wnijść na marabut, aby mimo sypiących się kul nieprzyjacielskich zatknąć chorągiew, która z czerwonej przepaski porucznika i mojej niebieskiej chustki zrobiłiśmy. Chorągiew ta miała być znakiem dla pułkownika Barrai o niebezpieczeństwie które uam groziło, bo N ajskuteczniej działało na powstrzymanie polityki zaborczej gabinetu Pelersburgskiego powstanie Polski. »Powstanie to - są słowa autora - nie wyszło z ludu tylko z arystokracyi - a jednak całego wytężenia sił potrzeba było, które nadlo sąsiednia pomoc wspierała, aby je przytłumić. Rossya musiała się tu przekonać, że przesadzone miała wyourażenie o swojej siłe, i łatwo pojęła, że na przypadek wojny z Europą, prowineye Polskie, wsparte przez inne mocarstwo, rzuciłyby się na nowo do powstania, i mogłyby odzyskać niepodległość, której utrata utorowała Rossyi drogę do dzisiejszego znaczenia w polityce europejskiej. Aby z tej strony nie mieć w przyszłości obawy, podjęła Rossya system gwałtownego wynarodowiauia Polski, a tym czasem proteguje wspólwierców swoich pod berłem Tureckim zostających.« W ogóle polityka pięciu wielkich mocarstw sprzymierzonych, p"" cząwszy od pokoju Paryzkiego, przejęła charakter obłudny i podejrz!l"} 7! nie ma woli ni chęci do stanowczego rozwiązania wielkich kwestyi SOcyalnych i politycznych, które czas na scenę wprowadza. Jest niedowierzanie ludom'i gabinetom, jest lękliwość i wahanie się; nie ma męstwa ni pojęcia, aby w rządy zstąpiła wielka idea Boska, i ażeby ją z zapałem podjęły i przeprowadziły. Nie ma w nich odwagi iść naprzód, i nie ma dosyć siły i woli utrzymać status quo, wedle rzutów pokoju Wiedeńskiego. Dyuastyc "się zmieniły we Francyi, Hiszpanii, Portugalii, i w Niemczech; Beigia oderwała się od Hollaodyi i uformowała w osobne Królestwo Polska utraciła konstytucj ą, i aż do imienia Królestwa Polskiego, zamienioną została w gubernie Carstwa. Na to wszystko wszakże patrzy obojętnie polityka Europejska, i jakby na dowód niemocy ostatecznej, słychać raz poraź w izbach francuskich i angielskich płaczliwie glosy za Polską, i bezsilne słowa za utrzymaniem traktatu Wiedeńskiego. wróciłem z perspektywą, ale nic nie mogłem dojrzeć. Niebawem marabut otoczyła jazda nieprzyjacielska. Abd el Kader wysłał jednego jeńca, z wezwaniem kapitana Gereaux, aby się poddał. Odpowiedziano rau: mysie nie poddamy! kazał następnie napisać list jednemu ze swych naczelników, list ten przywiózł do nas Arab konny. W liście znajdowało się zagrożenie, ze jeżeli się nie poddamy, natenczas wszystkim nam poucinają głowy. Kapitan odpowiedział: Francuzi umrą, ale się nie poddadzą! Drugie pismo przywiózł do nas Arab, które ręką skreślone było adiutanta naszego Thomasa, schwytanego przez zbuntowanych Arabów, powiadał w nićm, że ich jest 82 jeńców, a między nimi 4 trębaczy i porucznikLarraze1. Abd ci Kader rozkazał mu nam powiedzieć, że jeżeli się nie poddamy, potrafi on nas dostać w swoje ręce. Odpowiedzieliśmy jak dawniej. Xakoniec przybył trzeci Arab z listem podobnej treści a pan kapitan tak samo odpowiedział, że bronić sie bodziemy do ostatka, i że nieprzyjaciela czekamy. Skoro tę daliśmy odpowiedź, natychmiast rozpoczął się ogień ze czterech stron. Mur był na 4 stopy wysoki. Strzelanie i rzucanie kamieniami trwało przez 5 kwadransy. Biliśmy się zupełnie blisko. Abd el Kader potem się cofnął i zatrzymał się koło marabutu przez 10 minut. Była godzina wtenczas druga. Dotąd mieliśmy tylko 1 rannego, sicizanta S tyart, wielu zaś zabitych. - Kabylowie zaczęli znów strzelać i rzucać kamieniami. Przez noc jednak mało strzelano. Nazajutrz, d. 24. o godzinie 10., przybył znów Abd el Kader ze swoją jazdą i piechotą. Pierwszą zatrzymał opodal, drugą uderzył na nas. Myśmy w nocy porobili otwory w murze do strzelania i povrzekraw aliśmy kule nasze na 4 do 6 części. Biliśmy się potem bez żadnćj przerwy, aż do dnia następnego do 2. godziny. Potem rozkazał Abd el Kader naszemu trębaczowi Arrieu, wziętemu do niewoli, dać znak swojej jeździe do odwrotu i pozostały tylko oddziały na straży po 15 O ludzi, z pokoleń Uled Dszenane, Siihalia i Msirda. W końcu trzeciego dnia cierpieliśmy głód i pragnienie, piliśmy własny mokrz pomieszany z wódką i piołunem. Umówiliśmy się w nocy wypaść z marabutu, ale widząc że nieprzyjaciel się zbliżył i stał co sześć kroków od siebie, postanowiliśmy więc przez noc pozostać. Arabowie ofiarowali nam wodę i pokarm. O 7. godzinie przygotowaliśmy się do wycieczki, przeskoczyliśmy mur, oficerowie naprzód, my z bagnetem rzuciliśmy się na pierwszą placówkę iw okamgnieniu zdmuchnęliśmy ją. Trzech tylko z nieprzyjaciół zdążyło wystrzelić. Kolumna nasza ruszyła potem w tyralierskim czworoboku. Mało nas trafiały strzały, ale żołnierz był slaby i wycieńczony. Tak przybyjiśmy do wsi l.lod Zeri, nie mając więcej, jak czterech rannych. Tu na wierzchołku wzgórza utworzyliśmy czworobok dla wypoczynku. Uled Zeri nadbiegli uzbrojeni ze swych domówi obsadzili wąwóz naprzeciw swej wsi położony. Z nimi połączyli się Sidi Haniar i inne wsie sąsiedzkie. Była godzina 8. Za nami spieszyło 20 O O kabylów, najlepszą przeto zdawało się rzeczą, wnaj= krótszym kierunku rzucić się na Arabów przecinających nam odwrót, i dla tego wkroczyliśmy do wąwozu i utworzyliśmy czworobok. Arabowie ze wszystkich stron rozpoczęli na nas strzelanie, a z nas żaden nic miał naboju, wsj.yslkośmy wystrzelali. N akoniec przybyliśmy do jednego lasku ligowego i w nim ufworzyliśniy trzeci czworobok, było nas jeszcze 40 żołnier zy , waleczny porucznik Chappedelain poległ między drugim i trzecim czworobokiem. W ostatnim stał kapitan, chirurg i tłumacz. Arabów była tak przemagająca liczba, iż rozpoczęli rzeź zupełną. Wtenczas już zwątpieliśmy i postanowiliśmy nasze życie drogo opłacić. Pożegnawszy się po raz ostatni ze sobą, rzuciliśmy się z bagnetem w ręku, oficerowie nasi zawsze naprzód, na nieprzyjaciela, 14 z has przedarło się przez tłumy W Penlarrhii dzisiejszej dwa tylko są mocarslwa, o których pOWIedzieć można, że wiedzą, co czynią. Jest to Anglia i Rossya; u nich wewnętrzna i zewnętrza polityka idą z sobą w parze. W Anglii jeden tylko przeważa interes, interes samego narodu. Nie ma tam osobnej Volilvki dworu, naród sain przez większość w parlamencie reprezento.łany rozporządza polityką, którą monarcha jako swoją przyjąć także uisi. W Rossyi stanowi wola j e d n e g o, i nic ma nikogo, roby jej się śmiał oprzeć. Car i Bóg to hasło Rossyanina, i dla tego najwyższa jest p ĘŻyr.g,},bś4/ iJ ó'nlit roiki ą-E"t Włfi: Prussy pi zez szczególne swoje stanowisko nie mają tej sprężyslości w polityce Jest to rząd, który nie chce być absolutnym jak Rossya, cde też 'lie cjlfe jjyć konstytucyjnym jak Anglia. Poloz'enie jego waha !łĘ między nachylaniem się*do swo ód i wolności lu.du, a og ądani.e si na politykę dwo<:I, mocarstw na połnocy. Prussy jako narod najWIęcej intelligciicyjny A N i e m c z e c h, mają wysokie p owoł anie, nie nie spełnią go, jeżeli się stanowczej nie uchwycą polityki, jeżeli jak dotąd nie ona wypadkami, ale wypadki IlJ kierować będą; jeżeli z drogi biernej nie zejdą na d.ro e c_zynu i ostę.QU ;1 {II W}:V" q v Fi . W największym odstępie znajduj,; się w Auslryi wewnętrza i zewnętrza polilvka. Jest to mozaika różnych narodowości i różnorodnych żywiołów 5 politycznych. Obok najwolniejszej konstyturyi w Węgrzech widzicfny cienie tylko koustytucyi w Galieyi i (' .zechach Rząd najpowolniejszy w postępowaniu, uważający charakter swój absolutny, jako najdroż.-zą peilę korony. Ale jest z drugiej strony pewna patryarchalność, kUYm nrzywfęzujc naród do dynastyi, a długie lala pokoju, które w prowineyach austryackich byt mateiyalny podniosły, dają rządowi niejaką podstawę. N ajbliższymi sprzymierzeńcami Auslryi są Prussy «Rossya. Ale w Piusicch idea absolutyzmu coraz bardziej absorbowana i dobiegło do garnizonu z Dszemma Gesaut, który był wyszedł nam na pomoc, dwóch jednak padło bez duszy w chwili ocalenia i śród szeregu garnizonu. Anglia. L o n d y n, dn. 17. Października. - Ze wszystkich stron Irlandyi jednozgodnie donoszą, iż tam ziemniaki zupełnie się nie obrodziły, są zas' one jedynćm pożywieniem biednego ludu, trudno będzie wynaleźć środki do zapobieżenia głodowi powszechnemu. Rząd jest przekonany o wielkiej biedzie i czyni co może, ale jest zbyt ograniczony w rozrządzaniu wsparciami, przeto lud angielski najwięcej przyczynić się może do ulgi, za pomocą składek publicznych. Ziemniaki, mówi pismo ministeryalne, są jedyną strawą dla milionów Irlandczyków i nie masz owocu najgorszego nawet, którenby tu nie był spożywany. Ponieważ ziemniaki nie obrodziły się nawet u chłopów irlandskicb dostatecznie na ich wyżywienie, będą przeto oni w tak wielkiej nędzy, iż to gdzieindziej głodem nazywają, a jeżeli stan się ten pogorszy, czeka ich śmierć, 1 to śmierć najokropniejsza, która pochłonie miliony naszych wspólbliźnich, mężczyzn, kobiety, niewinne dzieci, naszych braci Współobywateli. Je-,t to okropny obraz, którego ani opisać, ani weń wpatrywać się nie można. Lud nic powinien w ten sposób ginąć, i im szybciej i powszechniej grozi niebezpieczeństwo, tćm wcześniej i silniej zaradzić mu należy. Rząd szczęśliwym przypadkiem jest w ręku czujnego urzędnika, który wszystkiego się chwyci, aby temu nieszczęściu zapobiedz. W tych krajach rząd tylko ma obowiązek przekonać się o biedzie, dalej mu iść nie woluo, o wypadku tern doniesie przeto ludowi angielskiemu, a ten musi resztę dokonać. Wzywamy przeto lud do Uzbrojenia się w gotowość niesienia pomocy. Niech każdy pomyśli obliczając się z wydatkami nadchodzącego półrocza, iż tu idzie o ratunek milionów ludzi. Globe upatruje powód tćj nędzy w nieuznawaniu zasady, iż majątek nie tylko prawa, ale i obowiązki nakłada i pyta się, jak można się dziwić, iż lud-słucha i idzie za demagogami i dopuszcza się gwałtów, kiedy właściciele dóbr, którym lud uprawia role, najmniejszego nie dokładają starania o ich dobro cielesne i moralne? Środki rządu także nic nie pomogą, bo cóż pomodz może statystyka biedy w pojedynczych powiatach i hrabstwach, kiedy nic chcą rząd'i panowie przyczynić się do zniesienia podatku od zboża zagranicznego, jedynej przyczyny niedostatku i głodu. Przed siedmiu laty znajdowało się naprzeciw miasta Liverpool, nad brzegiem rzekiMeosey kilka tylko kamienic, dziś wznosi się miasto o 2 O, O O O mieszkańców. Na tein samem miejscu, gdzie jeszcze przed kilku laty psy Sir W. Stanleya na otwartćm polu schwytały lisa, dziś rozciąga się piękne nadbrzeże, większe aniżeli Belgrave Square i wszystkie mieszkania są zaludnione. W Liverpolu zajmują warsztaty okrętowe 10 akrów i koszta są tu niezmierne, tu w nowćm mieście, teraz nazwanem Birkenhead, zakładają warsztaty 47 akrów obszerności, z raniejszemi daleko kosztami, które później zupełnie ustaną dla użytkujących, bo warsztaty przejdą na własność publiczną. Warto odbyć podróż do Birkenhead, aby przypatrzyć się olbrzymim rozmiarom pomysłu Jacksona. Ze staraniem założenia tu wielkiego placu handlowego, łączy on dążność do polepszenia stanu pracującej ktassy. Zanim zbuduje warsztaty, zakłada wprzód domy mieszkalne na 3 O O robotników. Każda rodzina otrzymuje trzy izby, wodę i gaz i płaci za to 2 szylingi b perrce. Domy te niedaleko są położone od spichrzów i warsztatów okrętowych, kolej żelazna ułatwia robotnikom przejazd za penny do kąpieli morskich. Równie są łazienki założone, pralnie, gdzie każda rodzina za dwa perrce prać może swoją bieliznę, a 1 8 O akrów przeznaczono na park i spacery. Tam bawiło się w przeszłą niedzielę przeszło 1 może jUZ świalle panowanie teraźniejszego Kzóla koniec jej położy, a w ten czas Austrya nie będzie iniała w Prusiech sprzymierzonych wyobrażeń; idea zaś absolutna l\ossyi jest zaborcza, i Sławiańskim krajom Austi yackim zagraża, Oslatniemi kończynami, niejako forpocztami cywilizacyi Europejskiej, była Polska, Finlandya, Inflanty i Kurlandya. To wszystko pochłonęła Rossya, i murem Europy przeciw naciskowi azyatyckiemu stały .się dziś Prussy i Austrya. Tego posłannictwa rządy snąć nie rozumieją, wbrew opinii" całej oświeconej Europy, która Rossyi charakteru europejskiego, minio posunięcia się jej aź po Niemen i Prosnę, nie przyznaje. Fałszywe więc stanowisko obydwóch mocarstw w przymierzu ze Wschodem łatwo się pokazuje. Równie krytyczne jest położenieFrancyi i dla lego także bierne, nie czynne. Stosunki przyjaźni innych mocarstw istnieją z samym Królem Ludwiki£ffi ftMY i ' nfJPlpee;o /.ń1Mfi y _r_pokoj :nej p-QUJrb i & }ę J eS6Wrfł&; a f1 .naf8tle¥\\ MiMtlfH!g8 ł i1tz(ł tj B8 ttęcpDoW"ałwiA. rryz u-ci1ltb 9ihN atł;l1tJ, aJŁ na m1itkKt roku ł--ęKg jux J,yU1l).g 0'1 gł!asami się utrzymała. Potęga opinii tu wielka, i łatwo system pokoju ni óglby zostać w mniejszości, a natenczas za jego utrzymanie nikt nie r € ,"a śmieić Ludwika Filipa przyspieszyłaby kryzys. 2 O, O O O Itulj.i, wszystko porządnie i -czysto ubrane. Kaplic i szkól dla wszystkich wyznań dostatek, Jakson powiada, iż doprowadzi do tego stopnia dobry smak między robotnikami, iż życie szynkowne będzie, tam w obrzydzeniu. Dotąd zatrudnia on 3 O O O robotników, a chciałby ich jeszcze 2000 przyjąć. Gdzie tylko zwrócimy nasze oczy, wszędzie widzimy najrozumniejsze zastosowanie kapitału, doświadczenia, zręczności, z wynalazkami i poprawami w najnowszych czasach odkrytemu Według L i v e r p o o l T i m e s panuje we wszystkich portach wojennych królestwa największa czynność w uzbrojeniach okrętów wojennych, i wtych dniach .jeszcze admiralieya wydała okólniki do wszystkich fabryk zatrudnionych rządowemi robotami, aby ściśle zachowały termin dostawy machin. - Z równą gorliwością pracują nad obronnym stanem brzegów, wszystkie przeto te okoliczności połączone z ruchami iłoty na morzu poludniowćm i wodach indyjskich zasługują na powszechną uwagę. N i -« ID C y. M o n a c h i u m, d. 13. Października. - W skutek rozporządzenia królewskiego wielkie się otworzyły widoki dla wszystkich nauczycieli naszych przy szkołach łacińskich, gimnazyach i liceach. Każdemu z nich ma być co 6 lat pensya powiększana o 100 florenów t. j. na cale lat 18. N auczyciele wyż wymienionych zakładów mogą więc w ciągu 18Ietniego zatrudnienia dojść do pensyi 9 O O , 1 O O O i 1100 florenów. Ks. Szlesw. -holsztyńskie. - Według gazet holsztyńskich, w czasie ćwiczeń wojskowych odbywanych w Rend»burgu w obecności księcia namiestnika, przyszło do zajścia między wojskowIcnii a obywatelami uzbrojonemi, które przy oczywistćm rozdrażnieniu umysłów najgorsze następstwa W skulek postanowienia Walnego zebrania towarzystwa straży ogniowej z duia 17. b. m. obrani zostali: dla Igo oddziału na naczelnika: księgarz Pan Stefański, na zastępcę tegoż: kupiec Pan Gliszczyński; dla ligo oddziału na naczelnika: kupiec Pan K o z ł o w s ki, na zastępcę tegoż: entrepreneur budowy fortecy Pan T. Obręb o wic z ; dla Illcicgo oddziału na naczelnika: reslaurator P. Karol S c h u l z , na zastępcę tego/.: fabrykant wyrobów drucianych PaR Wall er; dla IVgo oddziału na naczelnika: aptekarz Pan Kolski, na zastępcę tegoż: I\efereudaryusz Pan P al u s zkie w i c z. Podania o przyjęcie na członka towarzystwa, na p i ś m i e na ręce Sekretarza towarzystwa, restauratora Fliege przy Wodnej ulicy pod Nr. 26. mieszkającego, oddawane być mają. Poznań, dnia'22. Października 1815. Uyrekcya towarzystwa straży . . ognIOWe] . Kiillner. Nelrebski. Beh'r A. Krzyźan o ws K i. G. F l i e g e . Rzecz uwagi czytelników godna. Do Pana Gustawa Lobsć w Berlinie, ulica Strzelecka (Jiigers/rasse) Nr. 46. Używając przez kiłka miesięcy według przepisów znajdującego się u Pana na składzie praw« tlzi wego balsamu L) u p u Y t r e n M o 11 a r d a w Paryżu, doznałam aajpożądańszych skutków jego. Łysin, które dawniej miałam, ani ślad niepozostal i włosy przestały wypadać, lak dalece, że obecnie cala głowa moja okrytą jest gęstym włosem. P-anu winna jestem wdzięczność za uwolnienie mię od tej przykrości, albowiem za J ego to staraniem mamy tu sławny ten balsam niefałszowanym. Składam Mu przeto niniejszem najczulsze dzięki, a zarazem pozwalam sobie list ten drukiem ogłosić, aby ci z bliźnich moich, którym włosy wypadają, albo też którzy łysiny mają, z zaufaniem środka tego używać mogli, zwłaszcza, że balsam ten posiada wszelkie przymioty najwyborniejszej pomady. Gotową także jestem udzielać wszelkiej w lej mierze informacyi. Najniższa Augusta Schneider, Mohrcnstrasse Nr, 31. Berlin, dnia 14. Czerwca 1845. 1Nl W. Xicstwo Poznańskie balsam ten, zapobiegający zarazem siwieniu i wypadaniu włosów, niefałszowany , powierzonym jest H a n - dl owi strojów i »aelinidel P a n a Jf. Mieszkę wI*oznaniu w starym ry:nku pmtitr. I i. w aptece JPana I f« yn er u na »ier wszem wietrze, 1 sprzedaje się słoik wraz z opisem używania posprowadzićby były mogły. Obie strony porwały się do broni; -tymczasem osobiste wdanie się księcia przy wróciło porządek. - W przedstawieniu jakie senat akademicki w Kiel przesłał królowi do Kopenhagi, jako odpowiedź na admonicyą wyrzeczoną do deputacyi przybyłej z powitaniem, według fraucuzkićj gazety pocztowej, ma się znajdować następujące miejsce: »Co się tyczy stosunku księstwa do Danii, to tak one jako i uniwersytet uważają je jako państwa niepodległe, przeciw połączeniu ich z Danią pod jednym władzcą nie mamy nic dopóty, dopóki połączenie to nie sprzeciwia się prawu i dobru kraju. Co się tyczy polityki, o której W. K. Mość wspomniałeś, oświadczamy, iż właściwie polityczne prelekcye na uniwersytecie wcale wykładanemi nie są, a jeżeli w prelekcyach prawa, statystyki, ekonomii politycznej lub historyi wypadnie niówić o stosunkach naszych do Danii, to wykładanćm jest tak, jak to wykazują umiejętne badania, a taki wykład powinność i sumienie nakazują, tego dozwala i wymaga wolność nauczania uniwersytetów uiemieckich, bez której żadna umiejętność ostaćby się nie mogła. WMAnoiuoscM 32JlXUH.HU *;. O d e s s a, d. 4. Października. - Handel zbożem zaczął się u nas znowu temi dniami ożywiać, sprzedano bowiem w krótkim czasie do 5 O, O O O czetwert pszenicy w cenie 16 do 21 rubli assygu. za czetwert, według jakości ziarna. Ceny trzymają się dobrze, a właściciele żądają temi dniami o 1 rubel assyg. więcej na czetwercie, i pewno nie będą potrzebowali spuścić, jeżeli tylko dalsze doniesienia z zagrauicy będą do kupna zachęcające. Atoli kupcy są bardzo ostrożni. Pogody sprzyjają dowozom zboża do naszego miasta, z głębi kraju. Donoszę niniejszem Szanownej publiczności, jakom otworzył handel cygaro w, tabaki i lytun in, materyałó w piśmiennych, połączonY)l(e składem furnirów. Prosząc o łaskawe uwzględnienie mej firmy, zapewniam punktualną usługę> najuiniarkowansze ceny. Co do furnirów nadmieniam, źe takowe dopiero w dwa tygodnie dostać można, o czein osobnem obwieszczeniem doniosę. Poznań, dnia 22. Października 1845. Herrmann Moritz, ul. Frydcrykpwska Nr 16. naprzeciw placu kamlaryjnego. Handel mój K ommissy jny i spedycyjny, połączony ze składem głównych artykułów towarów kolonialnych, otworzyłem dzisiaj w tutejszym bazarze. Poznań, dnia 27. Października 1845. JFeliw Gliszczyński. Przychylając się do pochlebnego wezwania, przybędę w ciągu L i s t o p a d a znowu do Poznania w celu udzielania nauki tańca według mej znanej gruntownej metody. Ula uadauia memu przedsięwzięciu większej objętości, cena za naukę zniżoną zostanie. Księgarnia Pana M i t t l e r e raczy bliższych udzielić szczegółów. C Sengcr, Król. solo-tancerz w Berlinie. Donosząc najuniźeniej, iż przez poiobione w Lipsku zakupy towarów stroju damskiego i modnych, jako to: kapeluszy, czepków, kołnierzyków, kwiatów trancuzkich, haftów na muślinie i batyście, francuzkich wstążek atłasowych i taftowych podług najnowszych wzorów, jak najlepiej zaopatrzeni jesteśmy, polecamy także osobliwie przednie francuzkie rękawiczki glacowane, jedwabne, Duński i skórzane dla mężczyzn i dani, tudzież wełnę do robienia pończoch, vigogne i bawełnę, bardzo dobre nici konopne, białe i kolorowe nici do szycia i jedwab, prawdziwe tasiemki lniane, guziczki i wszelkie, tym podobne do szycia potrzebne pizedmioly w najlepszym gatunku, przednie grzebienie wszelkiego rodzaju szylkretowe i rogowe, Drezdeńską czokoladę parową, prawdziwą wo d ę K o l o ń s k ą i parfumy francuzkie z zaręczeniem cen najtańszych za wszystkie wyszczególnione towary. Skład C. SC E. liautnann, w rynku Nr. 94. na pierwszein piętrze. Mój, we wszelkie gatunki zaopatrzony skład der i dywanów własnej fabrykacyi, polecam po nader umiarkowanych cenach. S. Kantorowicz, Nr. 60. ulicy Wrocławskiej i rynku narożnik. ffV** Kiłka tysięcy wierteli kartofli szuka do M:th, i-i:, K. tt 11 r% a r A %11 i-truL L N:t- Kqs O W¥ /AHLII). Z dniem dzisiejszym otworzyłem tu w miejscu handel towarów Dlodnych i hlawatiiyclt w starym rynku pod Nr. 66. na pierwszćin piętrze pomiędzy księgarniami Mittlera i Kamieńskiego. Znajomość praktyczna lian
* Pomorskie... Marcli . Elek.iX. . · S jlaskie .... dito od rządu garautowane Frjdrjcbsdory. Inne monety dole po 5 tal. . Discouto. AK eJ e Drogi żel. Heil. - Poczdamskiej Obligi upierw. Uerl.-Poczdams. Drogi żel. Magd. - Lipskiej . . Obligi upierw. Magd. - Lipskie . Drogi żel. Ucrl.-Anhalłskiej . Ubligi upierw. lłcrl. - Aiibaltskie Drogi żel. O.vsscl. Elbcrfcld. Obligi upierw. Dj ssel.-Elberf. Drogi żel. llciiskićj ubligi upierw. K ruskie .... Drogi od rządu garantowaue. Drogi żel. Łiórno- Szląskićj . . Obligi upiór«, Górno Szląsk. · dilo Lit. H. . . BerI. - Szcz. Lit. Aj « o « · Magdeb. - Halbersl Dr. żel. Wrocl.-Siwidn.-Freib. Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr. Dr. żel. Hoiin - Kolouskićj . . . Drogi ż«l. Dolno-Sztaskiej. . 854 97i 98} 98 102} 95} 981 97 } *\ 3\ & 97J 96 J 97 i &, i -Ą -Ą I 97 \ 98 13* 114l-Vi Hf 4 4 4 5 4am M\ 99 34 4 4 101 } 1204. 4 4 5 1 -lIlII