DZIEJE FUNDACJI KS. LUDWIKI RADZIWIŁŁOWEJ również podpisy nieobecnych członków zarządu: Rosego, Kolanowskiego i nieczytelny podpis Sypniewskiego, natomiast brak podpisów radcy J eziorowskiego i obywatela ziemskiego Baartha. Ostatni odmówił wogóle podpisu przy zaproszeniu na posiedzenIe. J eziorowski zaś w cztery dni po posiedzeniu, sam jeden tylko orjentując się w nowej sytuacji, przesłał na ręce izarządu pismo, w którem prosi o skreślenie go z listy członków zarządu. Wystąpienie swe motywuje tern, że wobec przemiany Szkoły Ludwiki na instytut królewski obecność jego jako członka zarządu jest już zbyteczna. Rejencja pochopnie przyzwoliła na ustąpienie J eziorowskiego pismem z dnia 29 stycznia 1839 r., a w parę miesięcy później wyraża swą zgodę na skreślenie również obywatela ziemskiego Baartha z listy członków, ponieważ tenże od dawna nie bierze udziału w pracy zarządu 202). Usunąwszy w ten sposób dwóch członków zarządu I nIe doczekawszy się protestu ze strony zdezorientowanych pozostałych członków zarządu, mogli radca Jacob i dyrektor Barth obiąć szkołę spokojnie w beiTDOśredttie swe kierownictwo. Nie troszczyli się też wiele o byłych założycieli fundacji. N adburmistrz N aumann również był zbyteczny z chwilą, gdy wraz z radą miejska przyznał J acobowi pożądaną subwencję na zakład · sierot. To też przez 3Vz roku rządzą J aco b i Barth w Szkole Ludwiki bez współudziału (zarządu, nie zwołując ani razu posiedzenia. Kontakt zarządu ze Szkołą Ludwiki znajduje jedynie wyraz w nieobfitej korespondencji dyrektora i Rejencji z członkami zarządu. Przy korespondencji tej zresztą Barth i Jacob nie liczą się z życzeniami zarjządu. Charakterystyczną jest tu w r. 1838 wymiana zdań przy obsadzeniu lekcyj religji katolickiej. Po odejściu X. Wróblewskiego Barth zarządził prowizoryczne zastępstwa. Tymczasem większość członków zarządu, między nimi Sypniewski, Kołanowski, a nawet pastor Friedrich, żądają, by religji udzielał duchowny. Mimo to Barth zleca lekcje 202) A. U. D. Protokolle d. Conf d. V orst. 1834- 52. Corresp. m. d. Vorst. 1835-70.