.)1( 73. w Piątekdnia 27. Marca 1846. Drukiem i nakładem Drukarni Nadwornej W Dpckera i Spó łki- - Redaktor odpowiedzialny: Dr. J. Rymarkiewic*. Ho czytelników yazei A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A pIerwszym kwartałem przypominamy, iż prenumerata ćwierćroczna dla tutejszych cAlelników wynosi 1 Tal. IIi sgr.; dla Z kończącym się zamiejscowych zaś ** Pocztowych w ceny. - Nie nasza " Poznań, dnia 27. Marca 1846. ." , . , . . . IIIaepeJIycya Gazet IV. IIeKeza i /Spó-lki. WIADOMOŚCI KRAJOWE. B e r l i n, dnia 17. Marca. - Polskie powstanie zostało prędzej uśmierzone, niż się tego po cofnięciu się generała Collina z Krakowa i z Podgórza spodziewać było można. Prussy obchodziły się od dawna ze swoją częścią l'olski łagodnie i teraz znów przytłumiając powstańców umiały połącyć łagodność i energią w sposób bardzo zadowalający. Rachujemy koszta, jakie z pochodów wojskowych dla państwa wynikną; koszta te będą nam sowicie wynagrodzone przez poszanowanie, jakie nam opinia publiczna całej Europy sprawiedliwie oddać musi. W Fraucyi zdaje się to zjawisko zazdrość obudzać. J ournal des Debats z 8. Marca b. r. zawiera w jednym z swych wstępnych artykułów następujące miejsce: »Les journaux de la Prusse, mai inforuies au peut-etre pas cet esprit de rivalitc, qui les anime toujours a l'egard de TAutriche, out annoncć, que les troupes autrichiennes avaient quilte prćcipitairunent Oacovie au premier Symptome de rinsurrection etc. a Powszechna gazeta pruska przytacza ten ustęp i dodaje: że w Prussach o sławnem i już wiele razy doświadczonem postępowaniu wojska austryackiego wszyscy jeduozgodnie przekonani byli, i że o zachęcającem współubiegauiu się nigdzie ani śladu nie było. - O współubieganiu w iiiepreyjaznein znaczeniu gazety wspomnianej francuzkićj nie ma naturalnie ani śladu; rok 1846. nie jest rokiem 1828., i dwa wielkie niemieckie mocarstwa wiedzą, gdzie swego wspólnego nieprzyjaciela szukać mają. Współubieganie się zaś w dobrem znaczeniu nic mogłoby szkodzić. - Naszemu wiekowi hańbę przynoszące okrucieństwa galicyjskie powinny austiyacki rząd nakłonić; chłopskie posiadłości tak poludzku i sprawiedliwie uporządkować, jak Prussy, i Prussy mogłyby zachęcić się przez te okrucieństwa do ukończenia zaczętego dzieła. (Gaz. Kolońska.) Skrzypce zaktęie. (Z Francuskiego). (Ciąg dalszy) «..Wyszedłszy z lasu znalazłem wszędzie goscInne przyjęcie Czy to było skutkiem własności instrumentu, czy przypadkiem tylko, ... nie wiem,... lecz wieśniacy, od których dawniej przykrego doznawałem obejścia, lCDlc t do slO {u bweg o zapraszali i w stodole nic wzbraniali nocować. Przez sześć dni trwało bez przerwy owo szczęście dla innie nic zwykle. Co wieczór gdy do jakiej wioski przybyłem, skórom zagrał przy gościńcu natychmiast* gro.-ze sypały się da mego kapelusza jak deszcz rzęsisty, a l, a n o c > który z wieśniaków zapraszał innie do siebie. Siódmego dnia, nie wiem dla czego, smutek ogarnął me serce i zadrżałem ze strachu, gdym wziął skrzypce do ręku i grać zaczął; -glos jednakże mych skrzypcy niemniej był cudowny, tylko slruna pękła gdy grać przestałem. 7darzenie to, na pozór bardzo zwyczajne, «cale mnie też nieobeszło i uiemyśląc nawet o niem zasiadłem do stołu bogatego kmiecia, który mnie do siebie zaprosił. Po dobrym obiedzie, na którym wypróżniono* kilka dzbanów wina, pijąc na cześć gościnności i wędrujących artystów, udałem się, podług mego zwyczaju, na noc do stodoły. Co eię tam stało w tę noc straszliwą, nie wićm, lecz gdym się obudził, cała stodoła już była w płomieniach. J.edwo zdążyłem się wyrwać grożącemu niebespieczeństwu i śmierci uniknąć ucieczką, chwytają mnie na tychmiast jako wspólnika rabusiów, którzy żebrząc po folwarku, w nocy gospodarza mego zabili i dom jego spalili. Cały rok przesiedziałem w więzieniu, uznano nareszcie niewinność moją i wypuszczono ua wol WIAUOIUaCI -ZAGRAJi.CZNL K O St= S y a. Petersburg, 13. Marca. - ]*aj. cesarsz, najwyżej rozkazać raczył, z powodu zgouu Jej wysokości księżny wdowy Krystyny Amalii AnhaltDessau, przywdziać przy dworze cesarskim żałobę na dni cztery ze zwykłemi podziałami. poczynając od dują 25. Lutego. Pe t e r s b u r g , 16. Marca. - Od główno-dowodzącego czynną armią, namiestnika królestwa Polskiego odebrano wiadomości następujące z d. 22. Lutego: »19. Lutego wojska austryackie, po naprawieniu mostu na Wiśle, weszły z Podgórza do Krakowa, we trzy godziny po zajęciu tego miast* przez nasze wojska; Pruskie wojska były też niebawem spodziewane. Skutkiem odebranej przez gen.-pwucznikaPauiutina wiadomości, że część powstańców, która wyszła z Krakowa, pociąguęła w dół lewym brzegiem Wisły na wieś Mogiłę, rozkazano było pułkownikowi księciu Bcbutow ścigać ich ze 4 secinarai nie regularnej jazdy, lecz w tymże czasie pułkownik książę Bariatyński, posłany 11». Lutego w kieruuku Olkusza, doniósł, że powstańcy idą na Krzeszowice i że on, jedynie z powodu znużenia koni, (które w jednym dniu zrobiły przeszło 60 wiost drogi) zmuszony był zatrzymać się na odpoczynek w Szycy. Wtedy oddział księcia Bcbutow niezwłocznie został skierowany na ten punkt w pomoc księciu Bariatinskiemu, który tymczasem pojmał kilku Krakusów, którzy się poddali bez wielkiego oporu. Dalsi zaś powstańcy, unikając pogoni naszych oddziałów, naszli na wojska pruskie, stojące nad granicą i 20. Lutego, o godzinie 5 po południu, broń złożyli. Dn. 2 1. Lutego wojskom krakowskiego oddziału dano rozkaz wrócić na swoje leże. W Krakowie zostawiono tylko dwa bataliony Kremenczugskiegonosc Wziąłem się znów do grania; przez sześć dni wszystko szło jak najpomyślniej; moje koncerta pod golem niebem dość znaczną mi czyniły iutralę. Nadszedł nareszcie dzień siódmy; też same złowrogie przeczucia, których już dawniej doznałem, odezwały się w głębi mej duszy, gdyż siódmy raz znów grać miałem na znalezionych skrzypcach w siódmym dniu tygodnia tuż przy lasku, który zapewne złe duchy sadziły. Zaledwie grać przestałem, gdy nagle buhaj przestraszony sw.alle.n lampki stojącej przedemną, wybiega z pomiędzy trzody, którą przez wies pc. dzono, zrywa krępujące go powrozy, wpada na mnie rzuca na ziemię i tratuje nogami Podniesiono inni e na pół umarłego, i gdyby nie troskliwość biednej wdowy i córki jej, które mmc z litości wzięły do siebie, byłbym się niebawem pożegnał ze światem. Zacząłem już wracać do zdrowia i chciałem opuście moje dobrodzie.ki, lecz młode dziewczę ze łzami w oczach rzecze do muie: Nie odchodź od nas, nieopuszczaj mnie gdyż cię kocham. Nie kochaj muie, zawołam, mnie wszędzie ściga nieszczęście. - l>ic to. nieszkodzi, odezwała się do mnie, podzielać będę z tobą twoją niedolę i krzyż twój dźwigać ci pomogę. , . Marysia została mą zoną. Przedsięwziąłem sobie święcie nie tknąć się nieszczęsnych skrzypcy i przez dwa lata pracowałem tak usilnie, iż niedostatek zdawał się uciekać przedemną. Mały handelek wyrobów bawełnianych, którcm we fabryce zakupił, szedł nad spodziewanie; żona zarabiała haftowaniem i nic niebraklo do szczęścia naszego, zwłaszcza, że nam się wśród owej pomyślności narodziła córeczka. , Niestety, wkrótce uiedola zniszczyła zwodnicze nadzieje przyszłości. Żona moja na ciężką i długą zapadła chorobę, pracować nie mogła; uasze zasoby wyczerpuęły się wkrótce, nędza rozgościła się na dobre, a wreszcie wy Riidigera z austryackim generałem Kollin wydano załączające się przy niniejszćm obwieszczenie do mieszkańców Krakowa. - Według doniesień z Galicyi spokojność tam została przywrócona, prócz cyrkułu Sądeckiego, w którym panują jeszcze niejakie zaburzenia. Lecz z drugiej strony, według wiadomości z Poznania, i na to miasto dokonany był w nocy z 19. na 20. Lutego równie szalony zamach jak i na Kraków. Buntownicy zebrali się za miastem w liczbie 600 ludzi. Dla sprawienia rozruchu oni wysłali od siebie bandę od 20 ludzi, ze czterema wozami napełnionemi bronią. Ta kupa, spotkowszy patrol, dała doń ognia i raniła gefrejtera, lecz kiedy patrolowi, odpowiadając na wystrzały, zabili dwóch buntowników i ranili przywodzcę, banda ratowała się ucieczką. - Tymże sposobem rozsypała się i stojąca za miastem zgraja, z której wtedy schwytano 45 ludzi, powiększćj części z bronią. - Wszelkie środki ostrożności przedsięwzięte są z tej strony naszej granicy. (Tyg. petersb.) Główno-dowodzący czynną armią doniół Naj. Cesarzowi Jmci z dn. 25Lutego, ze wszystkie wojska, które były skierowane ku Krakowu z powodu wynikłych tam zaburzeń, w tćj chwili powrócone zostały na swe zimowe leże, prócz 2 batalionów Kremenczugskiego pułku strzelców i 150 kozaków, pozostawionych do pewnego czasu w okręgu krakowskim. Generał-feldmarszałek książę Warszawski, przedstawił obok tego wiadomość o przemieszczeniach rozmaitych. części wojsk. Naj. Pan, zauważywszy ze szczecinem zadowoleniem, że przejścia te dokonane zostały w same roztoki z osobliwą szybkością, Najwyżej raczył rozkazać opublikować takową wiadomość, jako nowy dowód niezmordowanej gorliwości, rzeskości i wzorowego urządzenia wojsk czynnej armii. Wolne miasto Kraków. Kraków, dn. 18. Marca. - Wczora wyszło pięć kompanii wojska austryackiego ztąd do Galicyi. Prywatne listy z Galicyi donoszą ciągle o nowo wybuchających rozruchach chłopskich, które w ogóle nie mąją barwy politycznej, lecz rabunku i morderstwa. - Z tutejszej milicyi miejskiej brakuje jeszcze przeszło 60 żołnierzy inni leżą w lazaretach lub ciężko są ranni. Milicya miała się dosyć mężnie potykać z powstańcami. Rzeczą jest osobliwszą, że wielu przeszło do rewolueyonistów. Niżsi urzędnicy małe tu tylko pobierają pensye, nie są więe bardzo przywiązani do istnacego porządku. Z rewolucyonizowanych milicyantów miało się ośmiu poddać Prusakom, tych odesłano do Kose!. Hrabia Potulicki, którego mylnie uważano za biorącego gorący udział w rewolucyi i aresztowano w Nikolai, wrócił do swoich dóbr Bobrek w obwodzie krakowskim położonych. Wczora na Kazimierzu niemal Rossyanin nie zabił żyda, chociaż obok niego pełno stało żydów, którzy mu przyjść mogli w pomoc. Tymczasem przejeżdżał oficer rossyjski, a widząc żołnierza gwałtownie sobie postępującego, skoczył .do niego, uderzył go silnie w twarz i zabrał go na swoją bryczkę. Dziś też uwolniono lekarza Warszauera z więzienia. Z nad granicy galicyjskiej. - Arcyksiąże Ferdynand bawi w Bochnii, dokąd także tymczasowy gubernator Krakowa hr. Wrbita przybył na konferencyą. Arcyksiąże nie pojedzie do Krakowa, lecz wróci do Lwowa przez obwód sandecki, jasielski i sanocki i tym sposobem zwiedzi zachodnią część Galicyi. W ogólności panuje teraz spokojność w Galicyi, z wyjątkiem niektórych nadużyć, które zaraz przytłumiają wojska austryackie. Rzeczą jest niebezpieczną wracać zawcześnie dziedzicom do majętności swoich, tak dzierżawca Gutowski, który się był schronił do Rzeszowa i wrócił na wieś przez siebie dzierżawioną, został zabity z całą swoją rodziną przez chłopówgnany z domu przez nieludzkiego gospodarza, osłabiony czuwaniem po nocach, musiałem opuścić wioskę wraz 2 żoną, która ledwo chodzić mogła i dziekiem, którego kolebką były moie ręce. Jedynym sposobem do życia były moje skrzypce Wziąłem się więc znów do nieb z tym przedsięwzięciem, aby niegrać na nich siedem razy po sobie. Lecz głód zmusił mnie do tego; głód! o gdybyście wiedzieli, jakiej on nadzwyczajnej dodaje odwagi. Nadszedł ów nieszczęsny siódmy dzień, a moje dziecko, którego sukienka przypadkiem się zajęła, spaliło się żywcem Zona zwaryowala Z rozpaczy Otóż szósty raz dzisiaj od owego przypadku grałem znów ua skrzypcach, aby żonę wyżywić; jutro byłoby po raz siódmy. Niech będą przeklęte te piekielne skrzypce, - pozwólcież mi je zdruzgotać no gami, gdyż potrzeba mogłaby mnie znów zmusić do użycia nieszczęsnego instrumentu, a czuję, iż nieszczęście, któreby mnie teraz spotkało byłoby moie występkiem. Wszystkie owe zdarzenia, klóreś nam tu opowiedział, rzecze Beethoven, są dziwne w istocie, wierz mi jednak, tylko przypadek mógł być przyczyna nieszczęść, które cię tak zabobonnym napełniły przestrachem Ja cię już pogodzę z ową nieszczęsną siódemką i wyrobię ci lo, iż będziesz grał we czwartek u dworu J. C Mości, ua koncercie, który ułożyłem. JNie uczynię lego za największe skarby, nie uczynię, jak pragnę zbawić mą duszę, chociażby nawet moja żona zmysły odzyskać miała. A potem ona szczęśliwsza odemnie, rzeki Z cicha, nie czuje bowiem swego nieszczęścia. A więc do brze! zawoł śmiejąc się Beethoven, otóż ja na siebie ściągnę owo zaklęcie, którego się ty obawiasz. Podaj mi twoje skrzypce, będę grał ua nich. Starzec wręrzył ze wstrętem instrument Beethove 2! Francya. Izba de pu towanych. Posiedzenie 17. i 18. Marca. - Thiers dając w swej mowie o incompatibilitć obraz stanu rzeczy weFrancyi, nie tylko mówił za wnioskiem Rcmusata, lecz jeszcze za poprawką iidilon Barrota, w którym nictylko urzędników pierwiastkowe we wniosku Remusata za niestosownych uważano na deputowanych izby, ale jeszcze urzędników płatnych z listy cywilnej. »Nic jest tern nowatorem, rzekł Thiers, w ogólności nie mam upodobania w reformach społeczności, która przeżyła 50 lat w rewolucyi i wszystkie prawa zmieniła. Według mego przekonania nie mamy się uczyć robienia nowych konstytucyi, lecz starać się powinniśmy istnącą rozwijać. Konieczne zmiany czynią jedyny wyjątek Wf tćj mierze, uważam za nieodbicie potrzebną reformę w wyborach, aby pewne kategorye urzędników nie były wybierane na deputowanych, gdyż tym sposobem psuje się reprezentacya narodowa przez zależnych urzędników. Powiedzą, że mam zamiar napaść na urzędników zasiadających w gronie naszćm. Być może, lecz dzieje się to w zamiarze opieki 40,000 urzędników, których z tego powodu omijają jako ofiary niepotrzebne.« Potem Thiers mówił o niedokładnościach, które są powiązane ze wszystkie mi formami rządowe mi i z tego powodu zapatrywał się na historyą Francyi. Pod rządami wolnemi równie jak pod nieograniczonemi potrzeba nieraz schlebiać potędze i sile. Za czasów absolutnej monarchii przekonano się, ii trzeba było podchlebiać Ludwikowi 14., zamiłowanemu w sławie i świetności. l ' óźuićj kiedy ten król podstarzał, a panowanie jego dostało się w ręce pani Maiutenon, wszyscy schlebiali tej kobiecie i do tego przyszło, że nawet wielki Bossuct musiał się uciec pod jej opiekę, aby uchylić trudności cenzury, która mu się sprzeciwiała w wydaniu dzieł jego pod natchnieniem i kierunkiem spowiednika Tellier. Pod Ludwikiem XV. minister wielki Choiseul był znaglonym równie podchlebiać kobiecie; tym jedynie sposobem dozwolono mu podupadłą siłę morską i wojsko podnieść, a kiedy smak tego monarchy jeszcze niżej upadł od eleganckiej kobiety do cynicznej kurtyzauki - »przebaczcie« zawołał mówca, »iż tu w tćm miejscu cytuję nazwiska napiętnowane w historyi i których nie warto wspominać z trybuny w obee Wolnego ludu,-kiedy Ludwik XV. swą przychylność'do Pompadour przeniósł do Dubarry i Choiseul już dłużej ulegać nie mógł, natenczas posadę swą złożył i udał się do Chanteloup. »Lecz i wolne rządy, rzekł Thiers, "mają swoje ułomności. Panujących nie należy'tu szukać u góry, lecz u dołu, w warstwach niższych. Trzeba dołowi schlebiać, należy glosy zyskiwać członków j.gromailj.eń naradzających się. W tym celu należy schlebiać ich próżnobciom, ich interesom, ich potrzebom familijnym. A kiedys'my zyskali ich głosy, jeszcze potrzeba starać się o pozyskanie głosów ich wyborców. Natenczas wypada się i do nich schyliś, a tak wdziera się duch przekupstwa do rządu. Takie nadużycie oburza nakoniec naród, który się rzuca i przerywa łańcuch przekupstwa. Naprzeciw tego złego znajduje się wielu ludzi, którzy w obecnej chwili całe nieszczęście tylko upatrują, którzy wiek ten i kraj ten oskarżają, mówiąc »Francya jest między narodami najwięcej zepsutą.« Lecz rzecz wcale się ma inaczej, nie należy kraju naszego i naszych czasów oczerniać. Wprawdzie wiem ja, że w czasach naszych nie masz exaltowanego ducha, ale więcej jest za to prywatnej poczciwości, aniżeli dawniej. Serca nie czują się tak podniesione, ponieważ pokój owładnął umysły. Nasze serca nie tak są dumne, lecz nasze ręce za to są czystsze. Z drugiej strony zuachodzimy wielu z lekkie mi obyczajami, którzy mówią: »co jedni dziś robią, robić będą drudzy jutro. Przekupują drugich, lub sami dają się przekupić.« Między teiui sprzecznościami, mięjiowi i palrzal się z przestrachem ua grającego. Nic wstrzymało to wszakże wielkiego mistrza, który prześliczne wariacje zaimprowizował z laką łatwością grając, jak gdyby się już oddawna z lem» skrzypcami pobratał; skończywszy nareszcie rzekł: Otóż masz mój panie, teraz na sześć dni jesteś odczarowany. Zamawiam cię na sześć koncertów u dworu, rozumie się po 25 lujdorów za każdą raza; jutro rano możesz sobie zaraz kazać zaliczyć tę stimme u podskarbiego Jego C. Mości. (Dokończenietiaai 'if J D z i e w c z y n a e l e k t r y c z n a . (Z lislu z Paryża, pod dniem J 8 . Lutego ) Na wczorajszem posiedzeniu akademii umiejętności, przytoczył p. Arago następujący osobliwszy wypndek. Młoda, 131etnia dziewczyna, Anioła Cotlin, robotnica w pewnej fabryce, jedwabnych rękawiczek w departamencie Finis'erre, motała jedwab* z inną dziewczyną, gdy oto nagle molowidło, przy którćm jedna z tychże pracowała, odskoczyło od nich o jakie dziesięć kroków. Dziewczęta ustawiły motowidło znowuż na dawiićm miejscu, lecz po kilku minutach ten sam wypadek się powtórzył, i dal powód do wielkiego hałasu w całej fabryce; jedni przywołali kapłana, drudzy lekarza Ten posltzegl w pomienionej dziewczynie tak nadzwyczajne własności, iż namówił jej rodziców, aby Z nią do Paryża pojechali. W Paryżu przedstawiono ją panu Arago, który następne doświadczenia na niej uczynił: Lewa ręka Anieli przyciągnęła mocno kawałek papieru ze stołu ku sobie. Puczem trzymając obiema rękami swój fartuszek, przystąpiła do okrągłego stołu, i zaledwie się fartuszkiem go dotknęła, stół się obalił. Aniela siadła na krzesło, ale żale dwie się nogami ziemi dotknęła, już krzesło gwałtownie ku ścianie odskoczyło, a ona 6arna w przeciwną stronę rzuconą została. Pau Arago tak wiele rzeczy będąc u steru, a jeszcze więcej kiedym zeszedł z niego, iź dziś jestem dosyć spokojnym i wyrozumiałym. Atoli widząc ludzi frymarczących swojćm przekonaniem i swojćm sumieniem, natenczas mnie to oburza i wzbudza we mnie pogardę. Kiedy widzę, że o poczciwych urzędnikach, dopełniających całe życie swoje obowiązki z całą sumiennością, zapominają, a wynoszą nad nich urzędników, nie mających żadnych zasług, oprócz ślepej uległości, natenczas dopuszczamy się sami winy, że mogąc, nie ukracamy tego nadużycia. Przytaczano często Anglią za przykład. Wiadomo, że Anglia przechodziła tę samą rewolucyą, co my i miała swój rok 1688. jak nasz 1830. Po rewolucyi 1688. chciał Wilhelm być samowładnym. Użył do tego urzędników płatnych przez kraj i listę cywilną. W cztery lata potem przeszło prawo w parlamencie, które wykluczyło wszystkich urzędników z parlamentu, pobierających pensyc z listy cywilnej i tych co wybierali pewne podatki. A kiedy w Anglii władza rządowa słabo jest zcentralizowana, urzędnicy mniej liczni i bogaci, tymczasem u nas liczba urzędników jest ogromna, organizacya administracyjna nasza prawie jest wojskową, a urzędnicy po większej części ubodzy. U nas przeto daleko jest gorzej niż w Anglii, kiedy zbyt wielka liczba urzędników jest dopuszczouą do izby deputowanych. Wprawdzie uznaję pożytek wypływający z pewnej liczby urzędników w izbie, lecz wszystko ma swoją miarę. Wszystkie stany powinny być reprezentowane w izbie, rolnicy, fabrykanci i kupcy, gdyż ich znajomość rzeczy potrzebną jest krajowi, równie jak uczeni, którzy nas oświecają, adwokaci, którzy wszystkićm się trudnią. Żadna klassa społeczności nie powinna przeważać w reprezentacyi narodu, inaczej nie byłoby reprezentacyi, lecz panowanie prohibicyjuego systematu w najwyższym stopniu. I urzędnicy mogą być w izbic, lecz nic w tak wielkiej liczbie, jak teraz. Gdybyśmy tylu mieli fabrykantów co urzędników, natenczas panowałby u nas najokropniejszy systemat prohibicyjny, dla podniesienia cen własnych fabrykatów, a gdyby zasiadali tu wyłącznie kupcy, wówczas przeciwny systemat, wolność handlu zalałaby produktami swemi nasze płody krajowe. (Dokończ, nast.) Univers zamieścił pismo przez wielu emigrantów podpisane, zbijające znaną notę Butcnieffa, w której poseł ten utrzymuje, że ani w .Mińsku zakonnic Bazylianck nie było, ani też w ogóle dopuszczano się jakichkolwiek okrucieństw na duchownych katolickich w Rossyi, co stwierdzał autentycznemi dokumentami rossyjskietni. Wczoraj podało 100 najznakomitszych wychodzów polskich adress do izby parów i deputowanych. W niej odzywają się do sympatyi Francyi dla Polaków i wzywają o opiekę i wymiar sprawiedliwości. Postanowiono nakoniec utworzyć cztery banki lilialue, pod dozorem i kierunkiem banku franouzkiego. a mianowicie w Strazburgu, Valencien»es, Nimes i Mans i poczyniono w tej mierze przygotowania. Oprócz tego założą w 16 miastach kredytowe zakłady, lecz nazwiska tych miast jeszcze są niewiadome. Dowodzi to, iż bank ma zamiar usadowić się zwolna w miastach tych obok banków innych tam istnących i uprzywilejowanych. Skoro przywileje się skończą, walka zacznie się zacięta, gdyż w izbie znajdują się i obrońcy ecutralizacyi bankowej i dawnych banków. Banki w Bordeaux, Lugdunie, Marsylii, Rouen, Toulouse powinny się przygotować do walki w izbach, gdyż rzecz ta przed izby wytoczoną zostanie. Na "iełdzie panowała cisza, tak we francuzkich jakoteż zagranicznych papierach. O 251 po południu zaczęły spadać papiery i ochota do przedawania okazała się we wszystkich papierachchciał krzesło przytrzymać, lecz nie miał dość siły po (emu. Nawet gdy p. Augier «raz z Anielą w tern samem krześle usiadł, zostali oboje -. krzesłem na ziemię obaleni. Olo są doświadczenia, jakie p. Aiago v pierwszej półgodzinie mó$ł uczynić; oszukaństwa przypuszczać tu nic nożna, »dyl 13letnia dziewczyna nie jest w sianie tyle iizycznej siły IKH751/ rl.. _. I . _ . . . . . . . . J,,:.' I - i Jl- T.....i" " . <<1a1ftzc doświadczeniakuje. "szakze skoro dziewczyna szkłem, kitaiką, woskiem, lub jaka kolwiek i"oa »iateryją III e udzielająca, elektryczności, od ziemi iest prze dzieloną, wszelkie to zjawiska ustają. Tylko lewa ręka Anieli jest ma gnetyczną; dotknąwszy się "ią magnesu,'doznaje dziewczyna najosobliWSzych uczuć; te uczucia bywają odmienno, stosownie do lego, czy maeiiPR .".u_..,.n lub uoliwlnmivi-.i, hino.'..o.v. ;j.; -«li IIaAMJIa. n'JI nMmozua Anglia. L o n d y n, d. 13. Marca. - Od lat trzydziestu Anglia nie zajmowała się tak energicznie uzbrojeniami na lądzie i morzu, jak w tej chwili. Poruszenia armii, działania wojenne nad Sulecz, obawa wojny z Ameryką, większy wzniecają interes niż kwestya ministeryalna i środki finansowo handlowe, rozbierane przez izbę. Wojna nad Sulecz ze strony Anglików dotąd ograniczała się na wojnie odpornej. Sikowie silniejsi pod względem liczby i artyleryi jak Anglicy, po bitwach pod Mudkich i Ferozeszah starają się rozciągnąć swe działania bardziej na wschód, w górę rzeki i mogą zagrozić miastom Belaspur i Rumbur, jeżeli armia angielska nie będzie dość silną, by przejść Sulecz i obejść lewe skrzydło ich armii. Poruszenie to ma dla Sików podwójną korzyść. Naprzód bowiem odciąga armię angielską od punktu połączenia się z korpusem generała Napier, powtóre zagraża nieufortyfIkowanem pozycjom angielskiem w górach, a nawet letniemu pałacowi gubernatora generalnego w Simla. Dotychczasowe położenie Anglików z powodu rozległości granicy i siły nieprzyjaciela przedstawia ważne trudności i potrzeba będzie nietylko walk krwawych, ale i zręcznych manewrów, by rozmaite korpusy wojska Sików zniszczyć. Dotąd nie chodzi o to, jak Anglicy wkroczą i zajmą Pendżab, ale o to, jak przeszkodzić najściu Sików na terrytoryum angielbkie. Jeżeli pamiętać będziemy, że tego wszystkiego dokonać ma 7 - 8 O O O Anglików, reszta bowiem wojska z krajowców się składa, przyznamy, że to jest fakt ciekawy, o którym historya nie zapomni. Zupełnie inny widok przedstawiałyby kroki nieprzyjacielskie przeciw Stanom Zjednoczonem, i spotkalibyśmy tara bitwy, o jakich dzieje wojen morskich nie wspominały. Parostatkijak »Retribucion«. »Terrible iScourge«, stojące dotąd w Spithead, są najstraszliwszemi narzędziami wojny, jakie dotąd widziano. »Ternble« ma na pokładzie 24 dział i moździerzy, z których najmniejszy rzuca kule 32 funtowe, a dwie bomby po 94 funty. Siła pary w nich wynosi 800 koni, a ich maszyny są tak umieszczone pod wodą i pomiędzy obszernemi składami węgla, że nie potrzebują się lękać zniszczenia od kul działowych. Przed kilku dniami wyszedł rozkaz przygotowania do żeglugi okrętu »Bcllerophon« o 78 działach; okręt ten bez zapasów i żagli, tylko w główne maszty opatrzony, stał w Portsmouth. Osada okrętu »Rodney« zajęła go i w przeciągu 60 godzin uczyniła go gotowym do wyjścia na morze. Nic ulega wątpliwości, że lud angielski dzielnieby się wziął do wojny, w której Amerykanie byliby stroną napastującą, a środkami, jakie Anglia posiada, rychłoby położono jej koniec ku sławie Anglików. Belgia. B r u x c II a , d. 19. Marca. - Na wczorajszćm posiedzeniu izby, zapytał hI. Merode ministra »graw wewnętrznych, coby były za przyczyny poróżnienia w gabinecie; ztąd bowiem, mówił, powstają od dawna przeszkody dla toku spraw rządowych. Pan Van de Weyer odpowiedział, źe lninisteryum składa się z mężów, którzy chcą swym zasadom dochować wiary: że ponieważ co do pewnej zasady objawiła się sprzeczność zdań niepojeduana, mąją »obie za obowiązek, nieprzeszkadzać niewczesnem i skwaplłwćra oświadczeniem tworzeniu się nowego składu rządu, chociażby to co do ich osoby jak najchętniej uczynili. - Pan Merode sądzi, że jest czas raz wybrnąć z tej pewności, na co p. Malou odrzekł, że lubo już drugiego dymissyi zażądali, rozprawy w izbach jednakże bez przerwy trwały. Pan Rogier miał długie narady z ministrze m spraw wewnętrznych i zagranicznych, dojść powodów sporu gabinetowego. Dzisiaj został od króla przyjętym; wypadek jednakże niewiadomybyło źadnei szpary ani też żadnego pęknięcia dostrzedz. Rozbito więc węgieloslrożnie młotkiem, a dopiero wtedy wyleciała pszczółka tak żywo, jakby na łące w letnie m słońcu igrała. Maltickie loie, czyli trumienka, w której ona może przez kilka tysięcy lat spoczywała, było mało co większe od jel ciała, lecz nadzwyczaj kształtnie i gładko wydrą, źoue. Przez kilka minut nie przestawała pszczółka ruszać się wciąż · brzęczeć, lecz ach, biedne stworzenie nie miało długo dyszeć naszćro. powietrzem! Przebudziło się ze swego snu odwiecznego, aby właśnie wtedy uczuć srogie zimno grudniowe, gdy może o kwiatach i słonecznym blasku marzyła! TaK więc przestała nieboga pszczółka brzęczeć i wnet zginęła. Ciało jej zostało na pamiątkę tego wypadku zachowane. »Dzienniki -, -mówi Prutz w swojej »historyi niemieckiego d zien _ nikarslwa« - są rozmową czasu z samym sObiJ - f M dziennikarstwo jest niejako ową tajemną księgą, w którą wieK_Kaz«Y swoje przygody, życzenia i naj skrytsze myśli wpisuje, a poaoTM"e )aK bazclego pojedyńczego człowieka naj dokładniej z jego wyczytanego dziennika poznać byłoby można, tak leź i cala epoka nigdzie wierniej się nie odbijał nie odźwierciadła, jak w dziennikach swojego czasu. Wiadomości polityczne doniesienia urzędowe i naczelne, rozumujące artykuły dostarczają maleryjału do obrazu'właściwych publicznych dziejów, podczas gdy znajdujące się w dodatkach uwiadomienia i anonsy dozwalają nam zajrzeć w prywatne zabiegi i domowe stosunki, których jedna pobieżna wzmianka rzuca nieraz ciekawsze światło na życie jakiego okresu, niź całe stosy prawniczych dokumentów. Owe niegdyś w Rzymie wychodzące acta diurna, jeźli one też takowe anonsy zawierały, mogłyby Liwiusza nam zastąpić, a przynajmniej byłyby żywszym obrazem żywota starożytnych Rzymian, uiź siawue księgi Tacyta.« z Wielkiego Księstwa Badeńskiego, d. 12. Marca. (Gaz. pow.) Ruch adressowy w naszym kraju pokazał sienie bardzo trwałym; jak długie spisy wyborców w naszych gazetach dowodzą, wielkie mnóstwo gmin głosujących dawniej w duchu kościelnym uskuteczniło teraz wybór na korzyść przeciwnej strony. Lubo dotychczas bynajmniej nie można przewidzieć, jak się rzeczy w szczegółach ułożą, od dnia do dnia staje się podobniejszą do prawdy, iż opozycya mało co osłabiona do izby niższej powróci bez wielkiej zmiany w osobach. Około 30 głosów ma opozycya pewnych Gest ich w ogóle 63); w niektórych obwodach chwieją się jeszcze zdania. Turcya. K o n s t a n t y n o p o l , duo 25. Lutego. - Wspomnieliśmy już przed czterema miesiącami, że porta wydała surowy firmau przeciw fałszywym świadkom. Journal de Constantynople z najzimniejszą krwią czyni uwagę, że ta niegodziwość dotąd tak jak dawniej istnieje jeszcze w Konstantynopolu. Wymienia jeden kan (rodzaj gospody, w którym się wynajmuje pokoje i magazyny), w którym bawią naczelnicy pewnej gromady, u tych zaś zakupić można za tanie pieniądze tyle fałszywych świadków, ile się podoba. Sprawiedliwość w Turcyi znajduje się w najgorszym stanie i potrzebuje koniecznie reformy. Z jednej strony przyjmują fałszywych kupionych świadków, z drugiej strony oddalają prawdziwych, jeżeli cisą chrześciauami i m,iją świadczyć przeciw muzułmanom. Oprócz tego wyrok zależy zupełnie od własno wolności sędziego, który w tym względzie opiera się nie na prawie, ale na dowoluem tłumaczeniu wyjątków koranu i tradycyi. Turecka sprawiedliwość jest szybką sprawiedliwością, ale często niesprawiedliwą. Administracya miasta Deir el Kamar dala powód do zmiauy nowych uot pomiędzy porta a reprezentantami obcych mocarstw. Jest ono zamieszkanćm «a pół przez Maronitów, na pół przez Druzów. Porta następny podała projekt pod względem jego administracyi, by dla każdej ludności mianowano właściwego z jej narodu wekiła, któryby jej sprawami się zajmował. Przy sporach pomiędzy indywiduami obu narodów ma być przez nich wybrany sędzia polubowny, któryby nie należał do żadnego narodu, i wraz z wekilami i sędziami spór rozstrzygał. Z powodu jedności w zasadzie administracyi do nowych wybiegów uciekać się musiano. Posłowie zapewne na ten projekt się zgodzą. Sprzykrzyła się im ta wieczna kwestya Libanu i chcieliby się jej pozbyć w jaki bądź sposób. Oprócz tego pan Bourqucney według ostatnich instrukcyi otrzymanych od pana Guizot, przedstawił środki, które mogą się stać ważnemi, jeżeli na nic się zgodzą. Podaje on Porcie projekt Ustanowienia jednego chrześcijańskiego księcia dla całego Libanu, by przywrócić dawną zasadę jedności. Ponieważ pan Guizot w izbach francuzkich miał podobne mowy, przeto musiano coś uczynić, by się na to powołać można. Wątpić jednakże należy, czy ten projekt przyjętym zostanie. W tych dniach sułtan dał nowe dowody, że dawne ograniczenia utrzymywane duchem fanatyzmu i przesądu usunąć pragnie. Dotąd nie wolno było żadnemu Europejczykowi zwiedzać biblioteki sułtańskiej; dziś Reszyd basza, chcąc do tego ważnego zbioru dokumentów otworzyć drogę europejskim uczniom, w chwili stosownej rzecz całą sułtanowi przedstawił, sułtan dał natychmiast rozkaz, by żądającemu tego pozwolenia filologowi pruskiemu, panu Bethmann bibliotekę bezzwłocznie otwarto. Ale p. Bethiuanu już wyjechał, porta przeto otrzymała rozkaz, że biblioteka sułtańska jest otwartą, jak tylko rząd pruski wymienionego wyżej uczonego lub jakiegobądź innego zechce przysłać w tym celu do Konstantynopola. Takie w twierdzy Budrum, Anglik pewien, odkrył część pięknych płaskorzeźb, które uważają tutaj za szczątki owego sławnego Mauzoleum, wystawionego w Halikarosie w Karyi, przez królową Artemizyę swemu małżonkowi Mauzolowi. Pomimo oporu mieszkańców i oświadczenia komendanta twierdzy, że wyjęcie tych marmurów szkodzić będzie murom fortecy, Sir Stratford Canning, którego sułtan wielce szacuje, uzyskał od tegoż pozwolenie przewiezienia tychże do Londynu. 1'. Alisson sekretarz poselstwa angielskiego wypełnił to, a marmury owe już zostały na okręcie wojennym »Sirene« do Londynu przesłane. Sułtan sam postanowił założyć w Konstantynopolu muzeum, do którego będą miały przystęp wszystkie osoby ukształcone. Dziennik rządowy tutejszy ogłosił następny artykuł o przyszłej podróży sułtana: »Każdemu wiadomo, że casarz, nasz pan najłaskawszy, zajmuje się dniem i nocą utrzymaniem pokoju w całym obrębie swych państw i ugruutowaniem pomyślności wszystkich swoich poddanych. Jak w pierwszych latach swego sławy pełnego panowania, zaszczycił swą obecnością kilka okolic swego państwa w celu zaprowadzenia tamże ważnych reform dla swych państw i swego ludu; podobnie postanowił dać swoim poddanym nowy dowód swego przywiązania i zwiedzić na wiosnę tegoż roku Warnę, Sylistryę i Ruszczuk, oraz wrócić do stolicy drogą zAdryanopola. Ponieważ celem jedynym tej podróży jest chęć poznania kraju i napełnienia radością serc wiernych poddanych, wzywamy przeto błogosławieństwa nieba na głowę naszego najłaskawszego pana. Kapudan basza i minister spraw zagranicznych towarzyszyć będą jego wysokości w tej podróży. Ponieważ urzędnicy porty są niespokojnymi w piątek przez mnóstwo osób, które przybywają zajmować ich swemi osobistemi interesami, to zaś przeszkadza powyższym urzędnikom udać się do meczetu, gdyż tłum oblegający progi ich domów, wyjść im z tychże nie pozwala; przeto Jego Wysokość postanowił, ponieważ wszystkie osobiste interesa nie mogą być załatwionemi w piątek, że wolno odwiedzać urzędników tylko w poniedziałki i środy, nim się do biór swoich udadzą; wyjąwszy godzin naznaczonych w tych dwóch dtiiach nie będzie woluo radzić się urzędników nigdzie jak w ich biurach. Z zadziwieniem czytaliśmy tutaj wiadomość o mowie trouowćj angielskiej z roku b. umieszczoną o załatwieniu sprawy perskiej, kiedy właśnie sprawa ta jest tutaj przedmiotem licznych konferencyi. Szczególniej punkta sporne religijne dalekie są jeszcze od rozwiązaniamu m III III O III. Ze L w o w a, d. 18. Marca. - Przez brak dowozów cena produktów znacznie się u nas podniosła. Zgłosiło się tu temi czasy bardzo wiele kupców z obwodu bocheńskiego i tarnowskiego, atoli uie mogąc znaleźć furmanów do odstawy, musieli na razie zaniechać interesu, i gdyby nie to, możeby przy żwawym pokupie, jeszcze wyżej do dziś dnia ceny stały. Za korzec pszenicy płacą tu teraz według gatunku od 6 zr. 24 kI. do 7 ZI., żyta 4 zI. 4-8 kI. do 5 zr., jęczmienia 3 zI. 36 kI. do 4 zr., hreczki 3 zI. 30 kI. do 4. zI. ni. k. - Okowita 30stopniowa podskoczyła przez brak dowozu z 33. kI. na.36 kI. m. k. za garniec, szumówki zas garniec można teraz z łatwością sprzedać po 24 kr., ni. k. Odbyt na wódkę jest u nas bardzo słaby, i powyższe ceny wtedy tylko potrzymaćby się mogły, jeili jak się spodziewać, będziemy mieli kupców z obwodów zachodnich. OBWIESZCZENIE. Celem dalszego wydzierżawienia części jeziora pomiędzy Biraiiowem i Krzyźowuikami na rok jeden, od Sgo Jerzego 1846. do tegoż dnia I. 1817., tudzież 3 małych wód pod Psarskiciu i 2 mórg łąki pod Krzyźownikaini, także na rok jeden, wyznaczyliśmy na dzień 7. Kwietnia r. b. przed południem o godzinie lO lej w domu sołtysa w Krzyżownikach przed radzcą ekonomicznym Klinghardlein tymczasowym poborcą dochodów ekonomicznych termin licyla cyi Warunki licylacyi przejrzane być mogą w biórach Kr. Urzędu Radzco-zieiniańskiego fu w Poznaniu, w Szamotułach, Obornikach i Kościanie, jako też w biórze Urzędu poborowego w Swarzędzu, każdego czasu. Najwięcej ofiarujący za tą dzierżawą ubiegający się, złożyć musi 50 Tal. kaucyi w listach zastawnych albo obligach skarbowych z kuponami albo wreszcie w gotowych "pieniędzach, w terminie wyżej wymienionym. W przypadku złożenia kaucyi w gotowych pieniędzach, od tych żadna prowizya płaconą niebędzie. Przybitkę rezerwując sobie, wzywamy ubiegających się za lą dzierżawą, aby się na powyższy termin licznie zgromadzili. Poznań, duo 26. Lutego 1846. Królewska Pruska Rejencya. lILorrWIESZCZE ME. Zarząd Depozytu Sądu podpisanego poruczony został urzędnikom następującym: 1) Winu Knebel, Assessorowi Sydu Kameralnego, jako pierwszemu kuratorowi. 2) Winu HenkeI, Assessorowi Sądu Kameralnego, jako drugiemu kuratorowi. 3) Ur. Spisky, Kontrollerowi kassy salaryjnćj, jako Rcndantowi. Tylko lym trzem urzędnikom razem i za wspólnym ich kwitem mogą być pieniądze i rzeczy wartość pieniężną mające z bezpieczeństwem do Depozytu złożone. Gdyby dla choroby lub innych prawnych przeszkód zastąpienie, którego z tychże urzędników wypaść miało, naówczas to za każdą rażą przez obwieszczenie na czarnej tablicy do wiadomości podane zostanie. Dni depozytowe u podpisanego Sądu w środę każdego tygodnia zrana o godzinie 9tej odbywać się będą. Ponieważ przyjmowanie asserwatów do Depozytu przez wyższą władzę zakazane zostało, przeto wzywamy tych, którzy pieniądze, papiery wartość pieniężną mające, dokuineula, precyoza lub inne rzeczy do Depozytu złożyć mają, ażeby takowe podług przepisów Ordynacji depozytowej wcześnie do przyięcia do Depozytu ofiarowali, aby Depozytowi w (ej mierze upoważnienie do przyjęcia ich udzielone byćniosło, a wtenczas dopiero gdy podający o te'm zawiadomieni zostaną, złożenie w dniu depozytalnyui nastąpić powinno. Gdyby zaś ktokolwiek mimo lego postanowienia przedmioty jakie do asserwacyi złożyć chciał, spodziewać się może, źe z wnioskiem swoim oddalony postanie. Kościan, Hu. 23. Marca 1816. Król, Sąd Ziemsko - miejski. fP Od Wielkiej nocy r. b znajdą u mnie )I( uczniowie slaiicyc i slółpoiząduy, a do:O;? zór lubo łagodny jednak prawie wojhA ,-ko«o troskliwy lak w domu jak na )1(' przechadzkach. IIi Poznań, dnia '26. Marca 1816. III» A. K osidowski; ulica Wodna Nr. 4. Akacyj kulistych, rozowo kwitnących akacyj, krzewów korzennych, wysokopniowych roź, płaczących wierzb i więzów, tudzież znacznej iloś ' i innych drzew i krzewów dostać można w zakładzie ogrodowym na ulicy Królewskiej (Kuudorłic) u inspektora planlacyj H. Rartholda Barany, nasienie czerwonej koniczyny, sprzedaje Dominium Russocin pod Dolskiem.