, JM. 264 w Srodędnia 10. Listopada 1852 Drukiem i nakładem Drukarni Nadwornej W. Deckera i Spółki w Poznaniu. - Redaktor odpowiedzialny: N. Kamieński w Poznaniu. Telegraficzne wiadomości. Paryż, d. 6. Listopada. - Pogłoski od niejakiego czasu obiegające, o codziennych aresztowaniach wojskowych i cywilnych osób, teraz coraz bardziej się pomnażają. Paryż, d 8. Listopada. - Senat zanotował propozycya 10senatorów. Tenże uchwala głosami wszystkiemi, przeciw jednemu: naród żąda przywrócenia cesarstwa w osobie Ludwika N apoleona. Cesarstwo ma być sukcesyjne, w proste'j linii, prawne lub w linii adoptywnej. Naród nadaje przyszłemu cesarzowi prawo stanowienia o następcy tronu w rodzinie U ouaparlych. Ta uchwala senatu została niezwłocznie przesłana do księcia prezydenta. Glosowanie na pierwotnych zgromadzeniach odbędzie się dnia 21. Listopada. Zgromadzenie prawodawcze zwołanem jest na d. 25. Listopada. B e r l i n, d. 9. Listopada. - N aj. Pan raczył nadać pastorowi Dublin" w Gross Jannewitz order orła czerwonego 4tej klasy; tudzież rzeźnikowi Preische w G6rlitz medal na wstążce za ocalenie życia. - Królewski dwór przywdziewa jutro żałobę na dni 8 za J. C Mość księcia Maxymiliana Leuchtenberga, księcia EichsHidt. Berlin, dnia 7. Listopada 1852. r. Zastępca naczelnego mistrza ceremonii bar. S l i 11 fr i e d . (Z kor. Cz.)- Nie uszło uwagi publicznej, że w dziennikach wiedeńskich równie jak berlińskich, mianowicie tych, które wyobrażają mniej więcej opinią obu gabinetów, panuje od niejakiego czasu w traktowaniu sprawy handlowocelnćj daleko większa spokojność i wyrozumiałość. Wniesiono ztąd, że pomiędzy obu gabinetami, bez względu na konfereneye rozpoczynające się w Wiedniu, i na przygotowawcze kroki ku ubezpieczeniu granic celnych ze strony Prus, nieporozumienie nic do szło jeszcze tak daleko, aby załatwienie sprawy handlowocelnćj, w sposób obie strony zaspakajający, było niepodobieństwem. Mówiono o rozpoczęciu między nimi nowych układów, o umyślnićj przewłoce konferencyi wiedeńskich, o zamiarze dania im tylko formalnego znaczenia, bez ostatecznego przesądzania kweslyi. Co w tern w-zyslkiem było i jest rzeczywiście prawdziwem, dotąd wyraźnie na jaw nie wyszło: wyjaśnią nam to konfereneye. Co do mnie, w zupełne zerwanie Prus i Austryi, i rozbicie się Niemiec na dwa przeciwne sobie obozy, nigdy nie wierzyłem, jakkolwiek byłem i jestem tego przekonania, że Prusy stanowiska swe °0 na korzyść ogólnej unii zrzec się nie mogą Pozostaje jedyna droga do utrzymania komercyalne'j jedności Niemiec - związek handlowocelny pomiędzy pojedyńczerni państwami niemieckiemi z jednej, traktat haudlowocelny pomiędzy niemi a Austryą z drugiej strony, zarówno, CZy jedna część państw niemicebich Austryi, druga Prus trzymać się będzie. Jest to droga pośrednia pomiędzy unią, opartą na systemie protekcyi, a związkiem północnym, prowadzącym do systemu wolnego handl uj jako pośrednia, przypuszcza stopniową sknbj taryfy ceł niższych 'wyższych, stosownie do potrzeb i widoków pojedynczych państw, i jako taka, zdaje się najwięcej odpowiadać usposobieniom narodu i jego licznych' rządów, klóre nie lubią robić doświadczeń na granicach ostateczności, o ile można wierzyć hanowerskiej korespondencyi G a z e t y pruskiej, Bawarya, Wirtemberg, (o Hadenic dawniej już to było wiadomcm) , znacznie zmodyfikowały przekonanie swe co do rozwiązania się związku celnego, respective oderwania się od Prus. Działanie ich w Wiedniu ma być pojednawczeni. Toż samo rzeczona koresponden cya donosi o Saksonii, której położenie w obec Prus po rozerwaniu się fcwiązku celnego, byłoby jeszcze trudniejszem. Zmianę lego usposobienia państw koalicyi, sprawić miały umowy z królem hanowerskim, który ,v r n sposobem może będzie miał zaszczyt głównego przyczynienia się do spokojnego załatwienia zbyt długiego i szkodliwego sporu. , N' e wspominam o projektach do praw i reform, które mają być wniesione na przyszły sejm. Będzie dość czasu mówić o tern w swojej porze. N admieni ain iylko, że między in nem i ma być także podany projekt do prawa, ograniczający polityczne równouprawnienie żydów. Kie runek ten zdaje się być ogólnym we wszystkich państwach niemieckich. W Prusiech zaszły już po jg"'g ,_ niejedne względem żydów ograniczenia, tak w sądownictwie jak w szkole. Lecz ograniczenia te nie były jeszcze ujęte w formę osobnego prawa, które pociąga za sobą zmianę artykułów konstytucyi, gwarantujących wolność wyznań i równouprawnienie ich polityczne, W tym względzie żydzi znaleźć się mogą ua je dnej linii bojowej z katolikami, jeżeli w ogóle dotyczące arlykuły konstytucyi będą miały uledz reformie. Zajścia w Frankfurcie bardzo w całych Niemczech żydów oburzyły. O zamiarze opuszczenia Frankfurtu przez żydów z Botszyldem na czele, doniesienia się nie potwierdzają. Pieniądze i tak światem rządzą, mniemają rozsądniejsi. Tutejsi żydzi bardzo się jednak o to starają, aby w izbach mieli kilku reprezentantów. H a m b u r g , dn. -1. Listopada. - Poróżnienia między Hanowerem a Danią, o strzał wymierzony na statek hanowerski, który przechodził mimo parostatku duńskiego na straży pod Altoną stojącego, a na którym pasażerowie śpiewali »Szlczwig Holsztein« itd., załatwiony zoslal w ten sposób, że rząd hanowerski zażądawszy zadosyćuczynienia w Kopenhadze, wywołał śledztwo ze strony rządu duńskiego, skutkiem którego okazało się, że okręt hanowerski znajdował się na Fahrwasserze duńskim, i żo okręt strażniczy miał prawo oslrzedz go, aby poprzestał śpicyyu, który Duńczycy uważali za ubliżenie ich fladze. Rząd przeto hanoweruwiadomił swych poddanych, aby na przyszłość będąc na stronie duńskiej Elby, zastosowali się do istniejących lam przepisów. Co się tyczy innych uciążliwości, których hanowerskie statki ze strony duńskiego strażniczego okrętu doznają, to dyplomatyczne układy jeszcze nie ukończone. Podpułkownikowi Du Piat w Altouic, powierzoną została jurysdykeya wojenna nad wszystkiemi w okolicy kanlonująccmi wojskami. Takim sposobem osiadł w sąsiedztwie naszein gubernator wojenny. Korespondent szlezwigski H a m b u r g e r N a c h r i c h t e n, rozpisał się szeroko o wprowadzeniu języka duńskiego w Szlezwigu, jako języka kościelnego i szkolnego, mówiąc między innerni, że usunięcie języka narodowego »z kościoła i szkoły«, jest ubliżeniem głęboko w korzenione'j w naturze zasady legilymicznej, a którą dziecię z macierzyńskich wysyssa piersi. Z drugiej strony Duńczycy twierdą, że Niemcy z nimi przed dawnemi czasy nie inaczej postępowali, narzucając im język niemiecki. Korespondent twierdzi dalej, że obecne wprowadzenie języka duńskiego jest przymusowe, gdy tymczasem dawniej przyjęcie języka niemieckiego było do'wolnc, tak jak że strony Fryzoyv i Niemców, którzy przyjęli język holenderski, Szwajcarów i Ąlzacczyków, którzy przyjęli język francuzki, ponieważ (o odpowiadało politycznym i handlowym ich yvidokoin. Zresztą wprowadzenie przymusowe języka duńskiego w kościele i szkole, niszczy religijnego ducha, odstręczając pobożnych od kościoła, w którym każą obcym jemu językiem, niszczy oświatę ludową i rozwój szkół, stawiając przeszkodę między nauczycielem a uczniem, który go nierozumie. Inaczej ma się z wprowadzeniem języka obcego celem jeduości rządu yv adininislracyi, a wcale innem wprowadzenie takowego w dziedzinę, która dotyka ducha i serca ludu. IŁróleslwo polskie. War s z a w a. - Tegoroczna cholera ukazała się w królestwie poraź pierwszy dnia 24. Maja w miasteczku Złoczewie, w powiecie Sieradzkim. Ztąd objawiła się w Warcie dnia 29., w Sieradzu d. 31. Maja; dnia 14. Czerwca była już w Zgierzu a 15. w Kaliszu, ztąd rozeszła się ua wszystkie strony. W Złoczewie ukazała się po dwa razy; ostatnio, we dwa miesiące po zupełucin jej ustaniu. W ogóle epidemia dotknęła w królestwie 154 miast i miasteczek, a 306 gmin wiejskich. - W nocy z dnia 23. na 24. Paźdz. w ni. Węgrowie z niewyśledzouej dotąd przyczyny wyniki pożar, skutkiem którego zgorzało 71 budowli miejskich; straty na rsr. 17,845 podano. - W dniu 17. t. m. w U). Sieradzu, Kazimierz Gołąb, stróż, obecny kłótni pomiędzy dwoma szynkarzami, przez jednego z nich butelką, którą tenże chciał rzucić na swego przeciwnika, przypadkowym sposobem w głowę trafiony, po kilkugodzinnych cierpieniach, życie zakończył. Winny, po ukaranie właściwemu sądowi przesłany został. - W dniu 15. ł. m. we wsi zwanej Hula Anglii w pow. łukowskim, wilk wściekły napadłszy na oyvce, których Katarzyna Cyganowa włościanka, na pastwisku pilnowała, tejże włościance, gdy go chciała odpędzić, nogę pokaleczył. Wspomniona Katarzyna Cyganowa, po udzieleniu jej na miejscu pomocy lekarskiej do szpitala w Łukowie odesłaną została. - Jeszcze kilka spostrzeżeń, uczynionych na prowincyi, w miejscach gdzie panowała epidemia. Chowane w ogrodzie zające, i żywiące się opadającemi owocami z drzew, po zabiciu ich dla wsadzenia na rożen, miały wątrobę, śledzionę, i wszystkie wnętrzności tak obsypane wrzodami i pęcherzami, w których znajdowały się motylice, że w żaden sposób, niemogły być użyte na pokarm. W innej znowu okolicy, wło ścianie w czasie panowania epidemii, oświadczyli dziedzicowi, ze cholera od dnia następnego, zmniejszać się, będzie. Zapytani o powód tego. demii milczały, nakoniec p;ać zaczęły. Przepowiednia ziściła się zupełnie nazajutrz. - Autor Listopada, Zamku krakowskiego, Lizdejki, pisze nową powieść, pod nazwą «Zaporożec«. - Od dołu uliczki Karowej, poczęto wkładać w ziemię rury żelazne urządzanych w Warszawie wodociągów. Rury te układane są po dwójnym rzędem i w miarę umieszczenia i spojenia, przysypywano zie mią. Ich ciąg zajmuje stronę lewą uliczki Karowej (idąc z dołu w górę), i mieści się wzdłuż muru ogrodu pp. Wizytek. - Podług urzędowych obliczeń, od chwili zjawienia się cholery w Maju, po dzień 9. Października, w ogóle w Królestwie zachorowało 88,648 osób, z tych: wyzdrowiało 43,594, umarło 41,924, pozostało w kuracyi 3030. Francy tt. Paryż, 4 Listopada. - Dziś w południe zebrał się senat. Sprawdzano naprzód pełnomocnictwa, nieprzypuszczono lir. Turgot, bo wyrachowano, że senat liczyłby 81 członków, to jest jednego za wiele. Następnie mówił Hieronim, jako prezydent o trwałości rządu i przeniesieniu władzy panującej na Ludwika Napoleona, który na nią zasłużył przez rozum, jakiego dał dowody w czasie czteroletniego rządu. Równie wspomniał o innych rządach dawniejszych i z tego poglądu wyprowadził korzystne wnioski dla księcia prezydenta. Potem opuścił Hieronim krzesło prezesoskie, ponieważ niebyłoby rzeczą stosowną, aby był obecnym podczas rozpraw, na któreby mógł wpływ swój wywierać. Pan Fould doręczył poselstwo prezydenta senatowi, które brzmi jak następuje: Moi panowie senatorowie! Naród wyrzekł głośno wolę swoje względem przywrócenia cesarstwa. Mając zaufanie do waszego patriotyzmu i do waszego oświecenia, powołałem was, celem roztrząśniecia tego żądania na drodze prawnej i pozostawienia pieczołowitości waszej, urządzenie nowego porządku rzeczy. - Jeżeli to przyjmiecie, bezwątpienia tą samą będziecie przejęci myślą, co ja, iż konstytucyą z roku IS52 trzeba utrzymać, a odmiany w niej konieczne w niczem zasadniczej pod stawy nie odmienią. Zmiana na którą się zanosi, głównie dotyczę formy, a jednak przywrócenie symbolu cesarskiego jest dla Francyi wielkie m znaczeniem W rzeczy samej znajdzie lud w przywróceniu cesarstwa rękojmię swoich interesów i zaspokojenie słusznej swojej dumy. Przywrócenie zabezpiecza interesa, bo upewnia przyszłość, zamyka erę rewolucyi i uświęca nabytki roku 1789; zaspokaja jego słuszną dumę, bo lud podnosząc z wolnością i namysłem to, co Europa cała za pomocą broni przed 37 laty śród nieszczęścia ojczyzny obaliła, mści się w szlachetny sposób za swoje nieszczęście, bez ofiar bitew, bez zagrożenia niczyjej niepodległości, bez zakłócenia pokoju świata. Nieukrywani atoli pewnych wątpliwości, względem przjjęcia korony Napoleona i wsadzenia jej na moją głowę, zmniejszają się one przecie na samą myśl, że kiedy z tylu powodów sprawę ludu i wolę narodu przedstawiam, naród sam się uHoronuje, sVoro mnie na tron wyniesie. Sf Cloud, 4. Listopada 1852. Ludwik Napoleon. W poselstwie tern nic nowego, już Gans profesor prawa w Berlinie powiadał, że monarcha jest nakszktalt zwierciadła, w którein się naród odbija cały, czyliż nie lepiej że się odbije jako monarcha aniżeli jako demokrata. Poselstwo to przyjęto z oznakami radości. Pan Mesnard objąłlprezesoslwo i odczj'lal propozycycyą doręczoną przez dziesięciu senatorów, a pochwaloną przez ministerstwo, która brzmi jak następuje (dotyczy art. 31. konstytucyi). art. I. Cesarska władza przywraca się. Ludwik Napoleon jest cesarzem Francuzów pod imieniem Napoleona III. Art. 2. Cesarska władza jest sukcessyjna, w prostern, naturalnem i prawowilem pochodzeniu od Ludwika Napoleona Bonapartego, w męskiej linii, według porządku pierworodztwa i z wiecznem wyłączeniem kobiet i ich potomstwa Art. 3. Ludwik Napoleon może, jeżeli nie będzie miał inęskicli potomków, adoptować dzieci i naturalnych i prawnych potomków w linii męskiej braci cesarza. Formy i warunki adopcyi będą w. uchwale senatu przepisane. Jeżeliby po adopcyi Ludwik Napoleon miał dzieci płci męskiej, natenczas synowie adoptowani tylko będą powołani po naturalnych i prawnych jego dzieciach. Adopcya nie dozwala się następcom Ludwika Napoleona Bonapartego i ich potomstwu. Art. 4 W niedostatku naturalnego i prawnego lub adoptowanego spadkobiercy, spada korona cesarska na Hieronima Napoleona Bonapartego i jego naturalnych i prawnych potomków, z małżeństwa księżniczki Katarzyny Wirlembergskiej, w linii męskiej, wedIng porządku pierworodztwa. Art. 5. W niedostatku naturalnego i prawnego lub adoptowanego spadkobiercy Ludwika Napoleona Bonapartego i w niedostatku naturalnego i prawnego spadkobiercy Hieronima Napoleona Bonapartego i jego potomstwa, mianuje organiczna uchwała senatu, którą przedłożą jemu ministrowie, ułożoną przez nich z prezesem senatu, ciała prawodawczego i rady stanu, - cesarza i wyznaczy w jego rodzinie porządek sukcessyi w linii męskiej, z wiecznem wyłączeniem kobiet i ich potomstwa. Aż do uskutecznienia wyboru nowego cesarza, sprawy państwa będą załatwiane przez ministrów w urzędowaniu zostających, którzy tworzyć mąją radę rządową, w której większość głosów stanowić będzie. Art. 6. Członkowie rodziny Ludwika Napoleona powołani do następstwa i ich potomstwo płci obojći należą do cesarskiej rodziny. Uchwała senatu urządzi ich stanowisko. Nie mogą się żenić bez zezwolenia cesarza. Małżeństwo zawarte bez tego zezwolenia pociąga za sobą, tak co do tego, który się ożenił, jako też jego potomstwa, wyłączenie od sukcessyi. Mimo to, skoro małżeństwo przez śmierć się rozwiąże i żadnych dzieci nie będzie, wraca prawo do sukcessyi księciu temu, który się ożenił. Ludwik Napoleon Bonaparte oznacza tytuły i stanowisko reszty członków swojej rodziny. Cesarz ma zupełną władzę nad wszystkimi członkami swojej rodziny. Stanowi o ich obowiązkach na mocy statutów, które moc mają prawa. Art. 7. Konstytucyą 2 14. Stycznia we wszystkich przepisach utrzymuje się, jeżeli obecnej uchwale senatu się nie sprzeciwia. Zmiany mogą tylko być zaprowadzone w nie'} w sposób przez nią przewidziany. Art. 8. Ludowi przedłoży się następująca propozycya w przepisanych dekretami z 2. i 4. Grudnia 1851. formach: Lud chce przywrócenia władzy cesarskiej w osobie Ludwika Napoleona Bonapartego, ze spadkiem w prostern, naturalne m i prawnem lub adoptowane< podług podania w r. 1796. do P o l s ki rossyjskiej się wyprowadzili; l. Stanisław August Ilomann, poslrzegacz sukna, który w r. 1827. lub 1828. z miasta M a r g o n i n a, w powiecie C h o d z i c s k i i n położonego, do P o l s ki wyszedł, niniejszem się zapozywają, aieby się najpóźniej w t e r m i n i e na d z i e ń 3. L i s t o p a d a 1853. o godzinie 10. zrana w tutejszem miejscu sadowem przed Wym Engel, Sędzią powiatowym, * y_ znaczonym, albo osobiście lub piśmiennie zgłosili i o swe'm życiu i pobycie wiadomość dali, w przeciwnym bowiem razie jako zmarli uznane'mi będą. Zarazem zapozywają się niewiadomi sukcessorowie rzeczonych osób na termin usłyszał aryą odegraną w całej czystości. Zdziwienie coraz bardziej wzrastało, doszło jednak do osłupienia, gdy nagle zamiast aryjki usłyszał waryacye z całą potęgą muzycznego talentu wykonane. Waryacyom aKompaniowała trąbka pocztowa dająca znak, że powóz do podróży*gotowy. Panna Millanolo, powiesiła na swojem miejscu skrzypce, podziękowała ślicznym ukłonem za lekcyą pocztmistrzowi, i wsiadła do powozu, zostawiając swego nauczyciela w przekonaniu, że uowyin stał się Pygmalionem w muzykalnej sferze. - Król Leopold belgijski, raczył przyjąć ofiarowane mu przez współziomka naszego artystę pana Stanisława Szczepanowskiego, dzieło muzyczne, na cześć zmarłej królowy Ludwiki, i oświadczył kompozytorowi, przez pismo nader pochlebne, zupełne zadowolenie swoje. - U życie gazu do g o t o w a n i a j a d ł a coraz się więcej w Berlinie upowszechnia i niektóre domy w tern mieście wyłącznie gotują gazem. Pró by ogrzewania gazem pomieszkań korzystnemi się również okazują i nie wiele wymagają przyrządów. Burka obleczona gutta-perchą wpuszczo na jest w piec zwykły i odkręca się zwyczajnym kurkiem. - Towarzystwo muzyczne holenderskie rozpisało konkursa na rozmaite kompozycye i uwieńczyło z pomiędzy wielkiej liczby nadesłanych następujące: 1) łiyinn na męskie głosy i dęte instrumenta, 80 zł. hol. 2) Uwertura, iniędzyakla i chóry do tragedyi »Lucifer,« przez J. vau Vondcl, 200 zł. hol. 3) Sonata'na organy, 40 zł. hol. 4) Sześć peśni na sopran, alt, tenor i bas, po 25 zł hol. W tein wszyslkicm nicmasz nic szczególnego, ale gdy przyszło do rozpieczętowania uazwisk uwieńczonych kompozytorów, okazało się, że wszystkie nagrody przyznano jednej i (ej samej osobie, t. j. organiście J. A van Eyken w Amsterdamie. Loteria. W ukoiiczonein na dniu 8. Listopada ciągnieniu 4. klasy 106. kr. klasowej loteryi padła główna wygrana 10,000 tał. na nr. 61,362; J9 wygranych po 1000 lal. na nra. 2103. 457«. 6950. 8779. 24,159. 36,008 36,720. 39,426. 43,080. 46,979 54,840. 54,894. 62,678. 69,596. 71,929. 76,894. 78,140. 80,704. i 83,698; 24 wygranych po 500 lal na nra 3626. 8234. 8315. 12,514. 12,625. 14,373. 21,143. 24,650. 28,095. 28,334. 32,913. 37,692. 40,846. 45,668. 47,992 56,832. 68,448. 69,806. 71,258. 72,505. 73.816. 74,527 75,448. i 82,928; 38 wygranych po 200 tal. na nra 695. 2027. 2881 5783. 5996. 6469. 10,288*: 10,881. 16.222. 21.039. 21,439. 23.362. 27,392. 27,514. 29,504. 32,518. 32,615. 32,965. 40,780 41,173. 42,838. 48,026. 49,696. 50,742. 53.268 57,913. 64,794. 65,909. 69,279. 69.363. 71,998. 73,294. 73,923. 76,55 1. 77.432. 80.413. 83.228. I 84.699. Przybyli do Poznania <! 91i