KRONIKA MIASTA POZNANIA Zarazem obliczają władze pruskie ciężary, które przejąćby musiał rząd po kasacie klasztoru. W r. 1828, w maju, zmarła ostatnia ksieni zakonu, Weronika Sobocka. Po jej śmierci, wraz z kilku paniami świeckiemi, pozostało jeszcze na dożywociu w klasztorze 7 zakonnic i ksiądz kapelan Tańculski, których utrzymanie obciążyłoby rząd rocznie sumą 1600 tal. (200 tal. na osobę). Sumę tę później władze pruskie redukują do rozmiarów minimalnych, t. j. do 600 tal., przyczem księdzu i zakonnicom wyznacza się śmieszne w porównaniu z poprzednią statystyką pensje 75 talarów na osobę 141i). W ciągu najbliższych lat perspektywa ciężarów tych malała sama z siebie. W parę miesięcy po śmierci ksieni zmarła 85 letnia zakonnica Antonina Mieszkowska, rok później Katarzyna Urbanowska; Marjanna Bagińska umarła w sierpniu 1831 r., Karolina Drzewiecka w sierpniu roku 1834. Pozostały jeszcze przy życiu przeorysza Ludwika Bagińska, szafarka Regina Michalska i furt janka Marjanna Loręcka 147). Nie dane m było im dokonać życia w zaciszu klasztornem. W r. 1832 wniosły władze administracyjne Księstwa o natychmiastowe uchylenie wszystkich istniejących jeszcze w Księstwie klasztorów, komisja rządowa skreśliła plan podziału majątku, który d. 31. marca 1833 r. uzyskał zatwierdzenie królewskie. Majątek klasztorny miał być zniesiony w przeciągu trzech lat i przeznaczony na kościoły i szkoły, tak katolickie, jak i protestanckie, ale w praktyce przedewszystkiem uwzględniano kościoły i szkoły protestanckie. Pozatem z majątku klasztornego utworzono t. zw. fundusz sekularyzacyjny, przeznaczony na stypendja i szkoły. Część funduszu przeznaczono na pomnożenie funduszu budowlanego w patronacie rządowym, a więc na korzyść fiskusa ""). Kasata zakonu Benedyktynek w tem różniła się od kasat innych klasztorów, że na mocy patentu królewskiego majątek 140) ib. vol. 8. 147) A. A. Księga zmarłych Panien Benedyktynek. na) promemoria w sprawie nadwerężania praw Kościoła katolickiego w W. Ks. Poznańskiem. Pozn. 1818.