NASZ PRADZIAD MACIEJ PALACZ I JEGO POTOMKOWIE URSZULA I KRZYSZTOF CHMIELNIK " Pamiętać trzeba, że nadanie patronatu ulicy jest w efekcie większym uczczeniem zasłużonego niż tablice pamiątkowe albo nawetpomniki. " Zygmunt Zaleski, W sprawie nazewnictwa ulic K iedy 14 sierpnia 1920 r. uchwałą Rady Miejskiej nadano ulicy na Górczynie imię Macieja Palacza, była to dla niego największa i właściwie jedyna nagroda za poświęcenie całego życia walce o wolną Polskę. Przeszło 80 lat, które minęły od tego dnia, utrwaliło w świadomości kilku pokoleń poznaniaków imię Macieja Palacza i nie pozwoliło mu odejść w zapomnienie. Jego postać przybliżył mieszkańcom miasta "Dziennik Poznański" z 9 lutego 1884 r.: "W dniu 17 bm obchodzić będzie znany nam wszystkim sędziwy, zacny weteran włościanin Maciej Palacz z swą towarzyszką życia »złote wesele« (...). Pan Maciej Palacz, rodem z Górczyna pod Poznaniem, gdzie dziś jeszcze zamieszkuje, uczęszczał do gimnazyum św. Maryi Magdaleny w Poznaniu. W r. 1831 na pierwszy odgłos trąbki wojennej opuścił Maciej z kilkoma towarzyszami ławy szkolne i podążył do Warszawy, aby walczyć o niepodległość ojczyzny! (...) przydzielony został do 4 bateryi ciężkiej pod dowództwem śp. majora Rzepeckiego w dywizji później rozbitej jenerała Jankowskiego. Jakkolwiek ciężko ranny pod Łysobokami, krótko tylko przeleżał w lazarecie i skoro tylko rany zasklepiać zaczęły, powrócił co rychlej do szeregów, w których jako podoficer wytrwał aż do końca kampanii szczęśliwie. Powróciwszy do domu, chwycił za pług i począł uprawiać niwę ojczystą - biorąc znów czynny udział w pracach narodowych. Skutkiem tego osadzono go w r. 1846 jako więźnia stanu w kazamatach poznańskich, potem przewieziono go do Sonnenburga, a w końcu do Moabitu. W roku 1848 puszczony na wolność został członkiem Komitetu Narodowego i "Ligi". Palacz należał także do deputacyi wysłanej do Berlina celem uzyskania pozwolenia do uzbrojenia się przeciw Rosyi, lecz nie uzyskawszy takowego, powrócił z akademikami do Poznania, gdzie zbierając w okolicy ochotnika założył obóz w Konarzewie. Następnie wybrano Macieja na posła do sejmu pruskiego w Berlinie, gdzie przez lat 6 posłował (...). W roku 1863, będąc sam cierpiącym, wysłał swych 2 starszych synów na powstanie, z których starszy tylko powrócił, a młodszy Wawrzyn, sekunder gimnazyum Św. M. M. poległ za ojczyznę pod Brdowem. Lubo zbiegiem przeróżnych złowrogich okoliczności stracił cały swój dobytek, nie stał się wszakże Maciej nigdy ciężarem nikomu, jeno jął się pracy, w pocie czoła nieraz zarabiał na kawałek chleba powszedniego. (...) Komitet składający się z pp. Lura, Marcina Tomasza Palacza, Jeskego z Łazarza, Michała Palacza z Jerzyc i Wojciecha Dzidka z Winiar zajmuje się godnem urządzeniem uroczystości jubilatów i uczczenia jubilata". Maciej Palacz był najmłodszym dzieckiem Michała i Marianny z Buszków. Michał Palacz posiadał 40-morgowe gospodarstwo w Górczynie i był jednym z bogatszych gospodarzy we wsi. Zmarł w 1815 roku, w wieku 50 lat, pozostawiając żonę z trójką małych dzieci. Wkrótce potem 55-letnia Marianna wyszła ponownie za mąż za 31-1etniego Jana Witta. Dokładna data ślubu nie jest znana, ponieważ w 1815 i częściowo w 1816 roku nie prowadzono żadnych zapisów w księdze małżeństw!. Młody, ambitny ojczym wywarł na pewno duży wpływ na życie Macieja. To on w 1825 roku prosił o przyjęcie 13-1etniego Macieja do Gimnazjum św. Marii Magdaleny, co było wówczas w rodzinie chłopskiej ewenementem. Pięcioletnia nauka w gimnazjum zaowocowała, oprócz zdobytej wiedzy i wykształcenia, zawarciem wielu liczących się znajomości. Wśród kolegów Macieja znaleźli się m.in. Marceli Mott y, Leon i Henryk Szumannowie, Aleksander Guttry, Leopold Przyłuski, Władysław Chłapowski, Władysław Niegolewski, Maksymilian Jackowski, Hipolit Cegielski i Karol Libelt. W tym samym roku, w którym Maciej rozpoczął naukę w gimnazjum, jego ojczym został sołtysem Górczyna. Jan Witt zmarł w 1834 roku, a Marianna Witt, matka Macieja - 25 października 1848 r., w wieku 88 lat, w czasie panującej wówczas w Poznaniu epidemii cholery. Z trójki jej dzieci żył wtedy tylko Maciej, który zgłaszał zgon. Maciej Palacz ożenił się 2 lutego 1834 r. z zaledwie 17-1etnią Agnieszką Mrówczanką, córką Stefana Mrówki i Anny z Mizerów. Zamieszkali w Górczynie pod numerem 13b. Mieli ośmioro dzieci: Kunegundę, urodzoną w 1838 roku, Wawrzyńca, urodzonego w 1842 roku, dwa lata młodszego Stanisława, Jana, urodzonego w 1845 roku, Jadwigę, urodzoną w 1848 roku, Józefa, który przyszedł na świat w 1852 roku, Franciszka Leona, urodzonego w 1855 roku, i najmłodszego Władysława, urodzonego rok później. Maciej w młodym wieku odziedziczył gospodarstwo ojca, które w krótkim czasie kilkakrotnie powiększył. Przez osiem lat pełnił funkcję sołtysa, sześć lat posłował do sejmu pruskiego. Jeżeli dodać do tego okresy walki zbrojnej i pobyt U rszula i Krzysztof Chmielnikw więzieniu, nie trudno spostrzec, że dla rodziny i gospodarstwa nie starczało już Maciejowi czasu. W 1855 roku odmówił przyjęcia funkcji sołtysa, podając jako główny powód konieczność podźwignięcia gospodarstwa, odnowy zniszczonych budynków oraz obowiązki rodzinne - był już wówczas ojcem sześciorga dzieci i spodziewał się siódmego. Prawdopodobnie jednak decyzję tę podjął zbyt późno. Jeszcze do początku lat 70. XIX wieku rozpaczliwie walczył o utrzymanie ziemi, w końcu ogromne zadłużenie zmusiło go do sprzedaży gospodarstwa. W 1873 roku zawarł niezbyt korzystną transakcję, sprzedając dom i ziemię (obecnie teren położony między ulicami Słoneczną, Palacza i Heweliusza) rodzinie swojego przyjaciela Jana Palacza. Po sprzedaży domu Palaczowie z najmłodszymi synami, 19-1etnim Leonem i 17-1etnim Władysławem, na początku 1874 roku przeprowadzili się do Poznania. Jednak gdy 5 grudnia 1875 r. Władysław umarł na febrę, 28 lutego 1876 r. wrócili z Leonem do Górczyna. Maciej pozostał w Górczynie aż do swojej śmierci 11 lipca 1885 r. Gdy niemiecka gazeta" Tageblatt" nazwała zmarłego "znanym polskim agitatorem", "Dziennik Poznański" ripostował: "nie przeinaczą jednak istotnego znaczenia tego wyrazu, bo tzw. agitacya - to obrona praw narodowych. Cały lud nasz należy do takich agitatorów, a jeśli pomiędzy są jeszcze drobne zaledwie jednostki nie poczuwające się do tego, to maluczko, a ujrzycie wszystkich w szeregach". W skromnym pogrzebie na cmentarzu świętomarcińskim 14 lipca 1885 r. obok rodziny i najbliższych przyjaciół uczestniczyli min. hI. August Cieszkowski, poseł Kazimierz Kantak i dr Łebiński, a podobno "...z miasta daleko znaczniejsza liczba byłaby się zebrała, ale niestety godzina pogrzebu nie była wszystkim wiadoma" . Kunegunda, naj starsza córka Macieja i Agnieszki Palaczów, szybko opuściła dom rodzinny i wyjechała do pracy w okolice Turzy. Tam poznała swojego przyszłego męża Michała Radaja, syna Leonarda i Anny z Gądkowskich. Ich ślub odbył się w Wojnowicach 18 września 1869 r. Rodzice pana młodego, ziemianie z okolic Turzy, uznali, że Michał popełnił mezalians, żeniąc się z panną niższego stanu. Ponieważ mieli jeszcze dwoje dzieci, córkę N epomucenę i syna Stanisława, cały majątek zapisali Stanisławowi, który wkrótce go roztrwonił. Michał i Kunegunda osiedlili się w Gołańczy i tam wychowali pięcioro dzieci. W 1903 roku z córką Stanisławą przenieśli się do Poznania na ul. Łazarską 33a. Kiedy w 1904 roku zmarł Michał Radaj, Kunegunda z córką przeniosły się na ul. Łazarską 34, gdzie otworzyły skład kolonialny. Sklepik ten prowadziły do 1907 roku. Przyszłemu mężowi Stanisławy, Władysławowi Rowińskiemu, nie podobał się jednak status drobnego sklepikarza. Wiązało się to, jak twierdził, z dezorganizacją życia rodzinnego - denerwowali go spóźnieni klienci, którzy często przerywali rodzinną kolację, bo zapomnieli kupić pół funta soli. Wspólnie zadecydowali o likwidacji sklepu. Władysław otrzymał pracę na kolei, gdzie pracował do końca życia, dochodząc do stanowiska kierownika pociągu. Ślub Stanisławy Radaj z Władysławem Rowińskim odbył się 6 lutego 1907 r. w parafii łazarskiej, a jego świadkami byli syn Macieja Palacza Józef i jego wnuk Stefan Radaj. Jeszcze Ryc. l. Kunegunda Radaj, najstarsza córka Macieja Palacza, z mężem Michałem Radajem i synem Kazimierzem Ryc. 2. Stanisława z Radajów Rowińska, wnuczka Macieja Palacza, z mężem Władysławem i dziećmi: Pawłem, Zofią i Anną, fot. z 1914 r. w tym samym roku Władysława przeniesiono do Wrocławia. Wkrótce dołączyła do niego Stanisława z matką. Kunegunda z Palaczów Radaj zmarła we Wrocławiu 25 grudnia 1916 r. i tam została pochowana. Władysław i Stanisława wrócili do Poznania w 1919 roku z trojgiem dzieci: Pawłem, Zofią i Anną. Zamieszkali przy ul. Kocha 2, przemianowanej później na Calliera. Władysław Rowiński zmarł w 1933 roku. Najstarszy syn Paweł został nauczycielem, ożenił się z nauczycielką i osiadł w Kościanie. Do dziś mieszkają tam jego dzieci, syn Romuald i córka Alicja. Zofia Rowińska wyszła za mąż za dużo starszego wdowca Maksymiliana Spornego, kierownika na kolei, mieli jednego syna Andrzeja. Najmłodsza Anna w 1935 roku wyszła za zawodowego żołnierza Henryka Sobczaka, pracownika administracji szpitala woj Urszu la i Krzysztof Chmielnikc= 3: t--. 00:::. Zm tO Q) en :I: co - ......- .. 3: -o t: o o co u zen o _ cc r en :E N * x -.:.:: - uU) _o :ter. -cenO .........-:I: -ioNE a1J1 M )O(e: -E °en z ...-łr; ::2: en "'CT;co -c OC 3: Q) c C) .a Nn:r -c tU o:: 'C ..::i '? (3 CD .::i C N U) "C Q) tU --' a:V)"o:T S:tO ...... c:JI m o...E -¥ +a C"") '"' * .!!!n:r N o er.u..r:=. Eg c::I iii,,£ -E;' +'53: 3: "o:T * x Q) u >- .:.: NU) u -c: -C;; E "E "'C "' co .2;- (1; e: ..- "' +-CNe: e _..- CD M" X "a3 LI.. .:.:: 3: -5 g c:: CD rE N > ...Ln* ..:a2 U) U) 'c:: 3:(3 0:3 cr.E ten Q) E 0 0 er. er. ...- )o( -u m C1>' 1a o:: U) c:0 e -= o;;t Em ..::>t! "<:T ;;en tO; >C Ci ..::i .g m O'J .:.: o::...-"itj ro+--u.. e (£) c: c::...- o - .:.: N U) U -c: E 'c. tE co (£) ::I: "'C C'CI mx a::"-N _ -ł- I,/') o" -00 e: ""? O> C) ..-N U o tUgł eN o g-= E m CD . en ...- )o(tO LO m ..* g u(,J Q) " >-.N O to ._ e g> C..c _N ..- >t! __ I,/') .:.:;: -s @ er.""? C m "C E o o er. a" , --' ..- >< +-- "o:T .. ę! i€ -r5 * * N -¥ea" i:'E f3 , om ,g a.. o -=: o.. -c O N x:: o er. Q) c:: ..... ..- :3 t: +-c u "'C I,/') ..... tO w -= e: to M C) < ..-* x n:s i3 co -c: ..c . ror- - ccm o ..Ci)+--n:s 3: CO Q) n:leN c..cn-O " ..- ""? ..- * >< c:: o roNo.. .:.::oU) I,/') a... C o"' ::m;.;,: om E + .;::m,:lo:: o o "' Nm "';-x -c:..:a2 -- co I,/') c::c: 'C N - C"::Io3: a: c.. a caMer. i: ł.n 3: CQ OJ rn -...-+--;z. t!'g (i) 3: "o:T" >< -c: ro ('o::I ..::.::: ":'::Oro Ul c.. N Sł.n,g :to:::. O OO>U) a:..-....:.o: +-- ?:' g < ::I: M * X ..::.ł:. -c: ra tU Ne (,JNra -g U) LO o 1Q ;z. U)ę: N * >< m U o 3: :s tO 3:om cc ..c+o(£) łl) .. 01 - .. * u ::E C !!! c: Q,J.c: Q: _:!: )o( Na z prad..liad Maciej Palacz i jego potomkowiefij' -c "' a: 'O N en >. N -m 'C 1:0 er. CCJ -c c 3: "' .:::L -E 's 32 :s;: :::J :3 .:::.:::: x:: CCJ Ci) ..o ro ra c.. CJ _32 .,.,m -e -c: & roX:: -eN rnen .:::L :3 o Q) Q) -c ....J N X 't::: fU 15 d: .... o :t: tO c ..!!! .£g tJ -łti--"iU ......0 N .......0) o ....:; CUco 'C ,:lo:: ",I,/') er.;:: ...... o t;; E w ra c5)-g ...- >< U N m O CD 'C >(ij" tD O -eN:::: ror-O CC01_ n:s"- c c:-ł--:3 NE C1J e o :I: m >..- N N * X (,J N U) O C) -c >-..... -CD 'C ro O) C'CI 16r-U) Q)+-W E ł.n C'CI 00 :g ':::'::::m - ...-:r: M * >Oc:: ro cu . 'C m 6 w g_ E >->- ge ON w _ (I) c::I tD:!; NX 1 . I - * N a: x:: co tD,S fij' co O OC e fij co" o: ;t _ .g: t'dbł 3: er.::u ...-.:::L ...- m:3 C::...- tU ro u;: -ł- E +- -g.:::. t'd +- Vi "'C łl) .s r; 3: ::: CCJ g (I) O) O x:: O) 3:: OJ - 3: >. ...- Z ...- >< x ...- (I) (I) "o:T" >< LO *...-N (.O * >< r- >< Ji2 Ul 3: a" N e "' .:::.:::: E m N U) >a:: '"cu -e "' er:: w E .:::.:::: LOn:I <5 cd -(,J CL"_ .:JE '<:ł"Q) .:::.:::: ...- n:I 4tO t--. -c coC'Cl ..- ""? . >< r:: re E; aJ", -r o co x ;- C'CI -;-EE.:::L m a" i Et5 fE ,g "E! " en..... .c v:; t5 o v:;U):s: m E tU W u _ U) >.C'CIrn :>' U) E N o rn r;: & ... 15e E = : r I ! M "o:T OJ O) m ....- ...- . .. .. 0:IIII:.:::L .:::L.:.: .:::L c: l'I:I C 3: CU ,g ,g -g 'E au... cU) cn..r:=. (I) 3: tf) 3: tU U tU rn C'CIC'CI"5.x 212! :5$ N .N ..... C"")>< ę-X ł.n>< ;:)c ..::.::: :3 (,J :I:rn 1:00 ..r:=. co ViU >o CQQ) ., ..- xofI) >.;5:; c: ""? :3:: :r:ra rn - ___ Ul -c < .52 tli -ECU s c.. :r: :t a" W lSc m ..c N ...,. >< '6 e: :::J :r: ro "S N U) - .....tU =:I..... M X U N m O CI -g.-E "n:r c::I c 'CM:3 rnOJ::I: er. E -ł-c c: e e n:sNa" O) "..-:I: CD" X :r: N rn u",u - c ..... 0..3: "'wrii "CS ...- -c c:: O) n:I :3...-CC gł-ł-fij C co..r:=. :::II M u :.:: ...-*x 3: 3: N:g U') 'E U ! <{,.....:m ':'::-::E ...JON 3:o N .A ...... :>. t 'E CI.. :>. ;:-S:::E+-g ... +-- ;:: I:: N c( .., .!g ;X;;;:; !!! ;;:; ;;::; U<ó fO c_ t* ..:::; * 'B UJ -ł-;) Q) E -u x:: Q) E .:::.:::: s lU Q) a) N o N U) > x:: .:::L (,J rn c: w N "@ Ul -c co cn .:.:: ro ::E ..::>t! >N (,J "5 .:::.:::: _-ł-;) "C w 5E :I: x:: "E e:m mN o ""?a:: LO x .:::L >-a 12 C::3 :3 x:: :I: N mU) c: 0Q) (£) x '@" -e Q) co "C er. ° ......a: (1) "C a:; 'C - C) CIU) ...- xt;'N -g er...Q -ł-ON ......- . C1) .o N c: W _c.. re "o:T (1) o:::.a. a:mE ...... ..- tU Q.)+-:r: C"):5 :;:..0:3 :>: a: "'. x Q) N C W -_c.. {g m cn tij:;: s tf) CD - ...-.:::.:::: (£) * >< -'C C'CI"'CE C'CI..r:=. a:(,J ..... tf) 'C -"C Q)o :I:U) NX ..... łl) .E "'C m"E 'g "5 a:fJ) o .....'"CI ;:):3 a: C"") x ...... ro "- Ul t'd lU "C..r:=. l'I:I ....... er.t;5 cntD CJ:::. co ..... C)W _ ..CI - ro "w "o:T X '"CI C'CI a: lU V) U) Q) x:-E UJ..... >-.Q) 'C::I: tU "c: arn x:: ł.n X Urszula i Krzysztof Chmielnikskowego. W 1945 roku, jako praktykującego katolika, wysłano go do leśnego garnizonu w Szladze koło Ełku. Sobczakowie mieli już wówczas pięcioro dzieci, poza najmłodszym wszystkie w wieku szkolnym, więc postanowili, że rodzina pozostanie w Poznaniu. Anna, wzorem swojej prababki Agnieszki Palaczowej, sama wychowywała dzieci. Henryk wrócił do Poznania dopiero po 12 latach, w 1957 roku. Zmarł na zawał serca w 1965 roku. Ich córka Teresa Prysiak po ukończeniu UAM została nauczycielką, większość swojej kariery zawodowej poświęcając dzieciom specjalnej troski. Ma dwóch synów Piotra i Pawła. W ślady ojca poszły dwie naj młodsze córki, Janina i Urszula, wybierając zawód księgowej. Janina Serwin została wcześnie wdową i samotnie wychowywała dwoje małych dzieci. Jej córka Magdalena jest technikiem radiologiem w szpitalu dziecięcym, a syn Tomasz Serwin został informatykiem. Urszula Chmielnik ma dwóch synów: Grzegorza i Krzysztofa. Grzegorz jest z zawodu marynarzem, prowadzi zakład blacharsko-lakierniczy. Ożenił się z Marzeną Kosicką, mają dwójkę dzieci: Stefana i Agatkę. Młodszy syn Urszuli Krzysztof jest nauczycielem historii i trenerem wschodnich sztuk walki. Najstarsza córka Michała i Kunegundy, Anna Radaj, w 1905 roku wyszła za mąż za Szczepana Nowickiego i zamieszkała w Berlinie. Mieli troje dzieci: Helenę, Pawła i Leona. Anna bardzo dbała o wychowanie dzieci na Polaków, w domu nie było wolno używać języka niemieckiego, a dzieci uczyły się pisowni polskiej. Niestety, Anna zmarła w 1907 roku, kiedy naj starsza córka Helena miała zaledwie 11 lat. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Helena wraz z ojcem Szczepanem Nowickim przeniosła się do Poznania na ul. Poznańską, gdzie mieszkała aż do śmierci w 1987 roku. Po powrocie do kraju pracowała jako księgowa w szpitalu wojskowym. W czasie wojny, ze względu na świetną znajomość języka niemieckiego, zatrudniono jąjako maszynistkę i tłumaczkę w sądzie przy ul. Marcinkowskiego. Praca, stresująca i niewdzięczna, miała jednak pewne zale Ryc. 5. Ślub Urszuli Sobczak i Henryka Chmielnika 31 grudnia 1966 r. ty - znała losy wielu oskarżonych i mogła przekazywać wiadomości ich rodzinom. Czasami pomagała oskarżonym pisać po niemiecku skargi i odwołania. Po wojnie była wielokrotnie przesłuchiwana w Urzędzie Bezpieczeństwa, nigdy też, pomimo upływu lat, nie otrzymała paszportu, dlatego nie odwiedziła miasta, w którym się urodziła i nie zapaliła świeczki na grobie pochowanej w Berlinie matki. To dzięki Helenie Nowickiej zachowały się w rodzinie nieliczne pamiątki po Macieju Palaczu, Medal Pamiątkowy w 50. Rocznicę Powstania Listopadowego czy pamiętniki syna Macieja, Józefa, z wpisem ojca, które skrzętnie przechowywała, a następnie przekazała wnukom Anny z Rowińskich Sobczak, Grzegorzowi i Krzysztofowi Chmielnikom. Młodsi bracia Heleny pozostali w Berlinie. Paweł ożenił się z Martą Rochowka i dopiero w 1938 roku przeniósł się do Gorzowa. Najmłodszy Leonard ożenił się z Niemką, Emmą Holke. Kiedy wybuchła wojna, został wcielony do armii niemieckiej i zaginął w 1944 roku w Rosji. Nikt z trójki dzieci Anny z Radajów Nowickiej nie pozostawił potomstwa. Dwóch synów Michała i Kunegundy, Wincenty i Kazimierz, poszło w ślady dziadka Macieja i pozostało na wsi, uprawiając ziemię. Z siedmiorga dzieci Wincentego dwie córki wyszły za mąż, a pozostałe trzy wstąpiły do zakonu. Starszy syn Józef został zawodowym wojskowym, młodszy Maksymilian zginął w 1940 roku w Oświęcimiu. Natomiast z ośmiorga dzieci Kazimierza czworo naj starszych wybrało miasto, a młodsi pozostali na wsi. Najstarszy syn Kazimierza Bolesław mieszkał w Poznaniu przy ul. Traugutta i całe życie pracował w HCP. Zmarł, nie pozostawiając potomków. Kornel Radaj zamieszkał w Bydgoszczy, gdzie prowadził warsztat szewski. Kazimierz junior wspólnie z ojcem mieli w Lipiej Górze zakład obuwniczy. Dwie córki Wandy Radaj-Płaczek wyszły za mąż za braci, sieroty wojenne wychowywane przez babcię. W latach 80. okazało się, Ryc. 6. Wnuczka Macieja Palacza Anna z Radajów Nowicka z mężem Szczepanem Nowickim i dziećmi Heleną i Pawłem, Berlin 1900 r. Urszula i Krzysztof Chmielnik Ryc. 7. Rodzina Nowickich, potomkowie Anny Radaj, wnuczki Macieja Palacza; od lewej: Marta, Paweł, Emma, Leonard i Helena Ryc. 8. Zofia Rowińska, Henryk Sobczak, Helena Nowicka, siedzą od lewej: Stanisława Rowińska z Radajów, Anna Sobczak z Rowińskich oraz jej dzieci: Barbara, Stanisław i Teresa Sobczak Ryc. 9. Prawnuczki Macieja Palacza, córki Wincentego Radaja: Maria, s. Krzysztofa, Kazimiera, s. Ligoria i Klara, s. Koletaże ich ojciec był Niemcem. Wpłynęło to na ich decyzję o wyjeździe na stałe do Niemiec, gdzie obecnie mieszkają. Najmłodsza córka Kazimierza Janina Radaj- Hundt miała sześć córek. Jedną z nich, Urszulę, oddała na wychowanie bezdzietnemu kuzynostwu Pawłowi i Marcie Nowickim. Urszula ukończyła AWF i jest nauczycielką w Wałbrzychu. Pozostałe córki mieszkają w Bydgoszczy. Najmłodszego syna Michała i Kunegundy Stefana jako młodego chłopca oddano na wychowanie siostrze ojca Nepomucenie z Radajów 11gner. Po śmierci ciotki zamieszkał na stancji u rodziny niemieckiej we Wrocławiu i w 1901 roku ożenił się z córką właścicieli Klarą Kroker. Mieli dwóch synów: Georga i Waltera. Do 1927 roku mieszkali we Wrocławiu, następnie w Berlinie, a potem w Penzbergu. Ta gałąź Palaczów uległa całkowitemu zniemczeniu, mimo to do śmierci Stefan i Klara, a następnie Walter, który był doktorem ekonomii, ijego żona Ruth utrzymywali ścisłe kontakty z rodziną w Polsce. Wawrzyniec, naj starszy syn Macieja, w latach 1853-58 ukończył tercję w Gimnazjum św. Marii Magdaleny. Kiedy wybuchło powstanie styczniowe, idąc w ślady ojca, razem z bratem Stanisławem ruszył do walki. Zginął w bitwie pod Brdowem 29 kwietnia 1863 r. i tam prawdopodobnie został pochowany. Kolejny syn Palaczów Stanisław ożenił się z Seweryną Ptaszyńską. Mieszkali w Ceradzu Kościelnym, gdzie brat Seweryny, Franciszek Ptaszyński, był księdzem. Mieli czworo dzieci, trzy córki i jednego syna. Najstarsza córka Seweryna wyszła za mąż za organistę z Ceradza, Piotra Wojcieszyka. Miełi pięciu synów Urszula i Krzysztof Chmielnik i trzy córki. Zamiłowanie do muzyki odziedziczyły po dziadku córki najstarszego syna Wojcieszyków - Franciszka. Krystyna Wojcieszyk-Suchecka, pianistka, i jej mąż Roman Suchecki, wiolonczelista, absolwenci WSM w Poznaniu, mieszkający obecnie w Gdańsku. Mają duże zasługi w propagowaniu polskiej muzyki współczesnej. Ich jedyna córka, Magdalena Suchecka-Richter, skrzypaczka, uczestniczka konkursu Wieniawskiego, jest obecnie profesorem muzyki na Uniwersytecie Bostońskim. Młodsza siostra Krystyny, Ewa Wojcieszyk-Raatz, uczy w Akademii Muzycznej w Gdańsku gry na skrzypcach. Ich jedyny brat, Henryk Wojcieszyk, syn Franciszka, został księdzem. Był proboszczem w Słaboszewie kolo Mogilna, w miejscowym kościele zostały po nim własnoręcznie wykonane witraże w ołowiu. Z pozostałych potomków Seweryny z Palaczów Wojcieszyk większość została urzędnikami, jedynie syn Jan Wojcieszyk był żołnierzem zawodowym. Córka Stanisława Palacza, Stanisława, poślubiła Wincentego Szmyta. Mieli duże gospodarstwo na Jeżycach przy ul. Dąbrowskiego, gdzie w 1921 roku dołączyła do nich niezamężna siostra Stanisławy - Maria Palacz, pomagając wychowywać dziesięcioro dzieci. Najmłodszy syn Stanisława i Seweryny, Stanisław Palacz, jedyny znany wnuk Macieja Palacza w linii męskiej, został księdzem. Zmarł 24 kwietnia 1929 r. we wsi Prochy, gdzie był proboszczem. W 1907 roku Stanisław Palacz przeprowadził się do Poznania (żona z dziećmi pozostała w Ceradzu u brata) i zamieszkał u swojego brata Józefa Palacza, gdzie zmarł 13 grudnia 1912 r. Rok młodszy od Stanisława Jan był z zawodu rzeźnikiem. Całe życie mieszkał z żoną Marianną Babską w Górczynie. Tam też zmarł bezdzietnie 6 stycznia 1890 r., mając zaledwie 45 lat. Jego żona zmarła dwa lata później w Poznaniu. Młodsza córka Palaczów Jadwiga urodziła się 7 października 1848 r. Jej rodzicami chrzestnymi byli Hipolit Cegielski i Katarzyna Jarochowska oraz Jędrzej Moraczewski i Antonina Pomorska, a trzeba pamiętać, że nie było w zwyczaju, aby osoby o tak wysokiej pozycji społecznej trzymały do chrztu chłopskie dziecko. Józef Palacz w 1875 roku, mając 23 lata, przeniósł się do Berlina. Prowadził tam restaurację, a po paru latach ożenił się z Agnieszką Kapałczyńską, krewną Walentego Stefańskiego. Wśród rodzinnych pamiątek zachowały się dwa albumy Józefa z wpisami ojca Macieja Palacza, żegnającej go przed wyjazdem do Berlina siostry Kunegundy Radaj oraz jej córki Anny. Jest tam również wpis: "Nie zapomnij w pruskim kraju o twojej ojczystej ziemi. To ci życzy twój szczery przyjaciel. Górczyn 18.1.1875 r. Marcin Palacz". Tym przyjacielem był syn Jana Palacza. Józef z żoną powrócili do kraju w 1900 roku. To właśnie on przechował dyplom ojca, otrzymany w 50. rocznicę powstania listopadowego (ryc. 10). Józef zmarł 24 stycznia 1912 r. Ponieważ nie mieli dzieci, żona, która żyła jeszcze wiele lat, utrzymując ścisłe kontakty z rodziną męża, wszystkie pamiątki przekazała swojej chrześniaczce Helenie Nowickiej. Franciszek Leon mieszkał z rodzicami w Górczynie. Jego rodzicami chrzestnymi byli Gustaw Potworowski i Theda Kurcewska. Ożenił się 22 maja 1885 r. z Kunegundą Kasprzak. Od 1897 roku mieszkali w Poznaniu. Mieli córkę Balbinę i syna Józefa. Józef ożenił się w 1912 roku z Józefą Chojnacką, adoptując jej syna Władysława. Prócz niego mieli jeszcze dziewięcioro dzieci. Leon zmarł 29 lutego Jr Ryc. 10. Wpis do albumu pamiątkowego Józefa Palacza, syna Macieja Ryc. 11. Imieniny Agnieszki Palacz, wdowy po Józefie, synu Macieja Palacza; wokół solenizantki zgromadzili się członkowie rodzin Rowińskich, Szmytów i Nowickich Urszula i Krzysztof Chmielnik Ryc. 12. Dyplom Medalu pamiątkowego w 50. rocznicę powstania listopadowego ofiarowanego Maciejowi Palaczowi w 1880 r., fot. G. Barciszewski 1908 r. O jego potomkach nic nie wiadomo, możliwe, że wczesna śmierć Leona spowodowała zerwanie kontaktów z rodziną. A może wśród nich znajdować się prawnuk Macieja, jedyny o nazwisku Palacz! Najmłodszy syn Macieja Władysław był kucharzem. Zmarł 5 grudnia 1875 r. w Poznaniu w wieku 19 lat na ciężki atak febry. Zawirowania rodzinne i historyczne sprawiły, że los ciężko doświadczył rodzinę Palaczów. W czasie II wojny światowej do walki z najeźdźcą stanęło kilku potomków Macieja, niestety, po obu stronach. Jeden z jego prawnuków Maksymilian Radaj umarł w Oświęcimiu, drugi prawnuk, Leonard Nowicki, walczący po stronie niemieckiej, zginął na froncie wschodnim 2 . * * * Jan Palacz, krewny, przyjaciel i towarzysz walk Macieja, ożenił się tydzień po nim, 9 lutego 1834 f., Z Marianną Sołecką. Z licznych dzieci narodzonych z tego związku przeżyło tylko dwoje - urodzona w 1840 roku Agnieszka Ludwika oraz Marcin Tomasz, urodzony 11 listopada 1849 r. Agnieszka zmarła w 1866 roku nacholerę. Rok później zmarła na tyfus Marianna z Sołeckich Palacz. Jan pozostał z 18-1etnim Marcinem Tomaszem. Jan Palacz całe życie mieszkał w Górczynie, gdzie był najbogatszym gospodarzem. Co prawda dwa lata spędził z Maciejem w więzieniu w Moabicie, był również członkiem Komitetu Narodowego w 1848 roku, ale na pierwszym miejscu stawiał sprawy rodziny i gospodarstwa. Później działał w Lidze Polskiej, włościańskich kółkach rolniczych i Komitecie Welehradzkim. Nigdy nie podjął się funkcji sołtysa. Jego jedynym spadkobiercą został Marcin Tomasz, w latach 1863-65 uczeń Gimnazjum św. Marii Magdaleny, ożeniony z Victoria z domu Palacz, córką Szymona Palacza i Marianny z domu Kozubskiej. Marcin i Victoria mieli pięciu synów i cztery córki. To właśnie w ich domu urządzono przyjęcie z okazji "złotych godów" Macieja Palacza i Agnieszki z Mrówków. Marcin był również jednym z organizatorów zbiórki pieniędzy na urządzenie tej uroczystości, a zebrano wówczas około 400 marek, co stanowiło równowartość 2 tys. kg pszenicy lub 350 kg wołowiny. Marcin zmarł w 1919 roku, a jego żona w 1928 roku. Prawdopodobnie pod koniec życia Jan Palacz ożenił się z teściową swojego syna - Marianną z Kozubskich Palacz, od 1877 roku wdową po Szymonie Palaczu. Ona to bowiem jako żona 7 sierpnia 1891 r. zgłosiła zgon Jana. O statusie majątkowym tej rodziny może świadczyć fakt wpłaty na koszty pogrzebu Jana 450 marek, gdy przeciętna opłata za tę posługę wynosiła 6 marek. PRZYPISY: l Potwierdza to notatka sporządzona w 1836 r.: "W księgach kościelnych metryk ślubnych w roku 1815 nie znajdują się żadne zapisy zawartych ślubów małżeńskich, dlatego tylko znajdujące się świadectwo ówczesnego Urzędnika cywilnego na osobnej kartce i na niej notatka duchownego bez podpisu przezemnie znaleziona w odpisie jako następujące załączam. Poznań 20 czerwca 1836. Ks. Kamiński Proboszcz". 2 Zainteresowanie Maciejem Palaczem bardzo wzrosło po emisji w TVP serialu Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy. W 1982 r. zorganizowano spotkanie potomków bohaterów serialu z udziałem profesorów Witolda Jakóbczyka, Zdzisława Grota i Włodzimierza Dworzaczka. Na spotkanie przyszły prawnuczki Macieja Palacza: Helena Nowicka i Anna Sobczak oraz jej córka Urszula Chmielnik z synami. Wyniesione z tego spotkania przeświadczenie o słabej znajomości losów Macieja Palacza nawet wśród historyków, stało się przyczynkiem rozpoczęcia wnikliwych badań. Wiedza przekazana przez starsze pokolenie w konfrontacji z dokumentami archiwalnymi, co ze względu na popularność nazwiska i wielokrotne dublowanie imion było bardzo trudne, zaowocowała sporządzeniem tablicy genealogicznej potomków Macieja.