OD REDAKCJI We współczesnym Poznaniu do szkół uczęszcza ponad 115 tys. dzieci i młodzieży: do szkół podstawowych ponad 36 tys., do gimnazjów 22,5 tys., do szkół ponadgimnazjalnych 44 tys. i do przedszkoli ponad 13 tys. Sieć szkół i przedszkoli tworzy 348 jednostek, w tym 143 przedszkola, 78 szkół podstawowych, 51 gimnazjów, 34 licea ogólnokształcące, 25 szkół zawodowych, 17 szkół specjalnych, ponadto dziewięć burs i internatów. W szkołach pracuje prawie 10 tys. nauczycieli. Ponad 40 proc. budżetu miasta przeznacza się na pokrycie wydatków związanych z utrzymaniem szkół. Te wartości jedynie ogólnie informują o roli i znaczeniu szkolnictwa we współczesnym Poznaniu. Historia szkolnictwa w naszym mieście liczy ponad tysiąc lat. Początki szkół i czasy współczesne to dwa odrębne światy, które wiele dzieli, a łączy tylko funkcja nauczycielska i wychowawcza pierwszej szkoły przykatedralnej i setek dzisiejszych placówek oświatowych. Droga od szkółki przyklasztornej do uniwersytetu była długa i kręta. Szkoły poznańskie dzieliły losy miasta - rozkwitały wraz z nim i upadały, gdy miasto przeżywało regres w rozwoju. Stała jest jednak, przez całe dziesięć wieków, troska władz Poznania (najpierw kościelnych, a potem świeckich) o rozwój szkolnictwa: instytucjonalny, materialny, programowy, ideowy i wychowawczy. Stałajest także obecność wśród poznańskich nauczycieli osób wybitnych, które silne oddziaływały i oddziałują na swych wychowanków. To właśnie oni sprawiali, że w czasach Odrodzenia z Wielkopolski, w tym także z Poznania, pochodziło najwięcej żaków studiujących na Uniwersytecie Jagiellońskim. To dzięki nim w XIX wieku wielu zdolnych Poznańczyków odbywało studia na uniwersytetach europejskich, a później wracało do rodzinnego miasta, by kształcić kolejne pokolenia. Nie mając własnej wyższej uczelni, prowadzili badania naukowe i upowszechniali je, istotnie kreując intelektualne życie Poznania. W dużej mierze nauczyciele współtworzyli Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, bez którego trudno wyobrazić sobie powstanie uniwersytetu po odrodzeniu państwa. I wreszcie, to właśnie nauczyciele poznańskich (i wielkopolskich) szkół w znaczącym stopniu określali i kształtowali cechy osobowościowe poznania Od redakcji ków: uczciwość, obowiązkowość, prawosc, poszanowanie pracy, mądry patriotyzm polegający na codziennej, żmudnej, ofiarnej "pracy organicznej" dla Ojczyzny, ale i - gdy trzeba było - na udziale w walce zbrojnej za cenę życia. Współczesna poznańska szkoła instytucjonalnie jest zupełnie nowa, odmienna od tej odziedziczonej po II Rzeczypospolitej i PRL-u, ale ideowo kontynuuje ukształtowany w XIX wieku i w okresie międzywojennym świat wartości, wzbogacony i uzupełniony o nowe, aktualne przesłania i treści, przygotowując nowe pokolenia Polaków do wyzwań współczesnego świata. Mimo istnienia syntezy poznańskiego szkolnictwa, spisanej w monumentalnych Dziejach Poznania, a także szczegółowych opracowań niektórych zagadnień, historia oświaty poznańskiej czeka jeszcze na niejedno opracowanie. Jawi się konieczność stworzenia monografii wielu zasłużonych szkół poznańskich. Konieczne jest podjęcie tematu zmiennego w czasie, przestrzennego rozmieszczenia szkół, ich architektury, wyposażenia standardowego i specjalistycznego, wyglądu klas, mundurków, programów, podręczników i bibliotek szkolnych. Osobnym, dużym przedsięwzięciem badawczym winna stać się próba odtworzenia różnorodności instytucjonalnej szkolnictwa, zwłaszcza w XIX i XX wieku, Warte opracowania są ponadto losy XIX-wiecznego szkolnictwa polskiego i niemieckiego (pamiętać trzeba, że historia szkół niemieckich stanowi także część dziejów naszego miasta), później stopniowej eliminacji placówek polskich oraz nauczycieli Polaków z zawodu, powstawanie niezależnych polskich zakładów oświatowo-wychowawczych, tajnego nauczania, a po odzyskaniu niepodległości - niezwykle dynamiczne tworzenie szkolnictwa polskiego do uniwersytetu włącznie. Napisać trzeba również o historii szkolnictwa specjalnego, integracyjnego, muzycznego, baletowego, sportowego, plastycznego, a także instytucji pośrednio związanych ze szkołą, takich jak harcerstwo czy organizacje strzeleckie. Historia szkolnictwa to także praca i działalność nauczycieli, zwłaszcza wybitnych, tych, którzy przesądzali o klimacie duchowym szkoły, o świecie wartości swoich wychowanków - odtworzyć to mogą tylko wspomnienia uczniów wypowiedziane lub spisane po latach. Wycinkową odpowiedzią na część tych problemów jest tom, który oddajemy do rąk Państwa. Ujmuje on problematykę od początków szkolnictwa do drugiej wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem wieku XIX, a w nim - pensji dla dziewcząt. Z lektury wyłania się obraz środowiska ludzi mądrych i światłych, patriotów, całym umysłem i sercem oddanych kształceniu kolejnych pokoleń Poznańczyków. Koniecznie trzeba tę wiedzę upowszechniać i poszerzać o nowe fakty, nazwiska, zdarzenia i emocje.