KRONIKA MIASTA POZNANIAsąsiadująca z nią, przeszły w ręce Czarnkowskich. Naj dłużej zatrzymali Czarnkowscy w swem ręku ostatnią z kamienic 103), natomiast dość wcześnie sprzedali pałac Górków i Złocistą kamienicę. Kamienicę Złocistą sprzedali Czarnkowscy Kostkom, ci zaś sprzedali ją z początkiem XVII wieku kasztelanowi śremskiemu Zebrzydowskiemu; z rąk tych przeszła w połowie XVII · k . 104 ) wie u w Inne ręce . Nieco niejasne natomiast są losy pałacu Górków. Krótko po śmierci Stanisława Górki, dostał się pałac w ręce luteranów, którzy prawomocność posesji opierali na woli ostatniego z Górków. Czarnkowscy atoli, jako spadkobiercy rodziny Górków, przemocą usunęli luteranów z pałacu. Czarnkowscy nie dozwolili, by pałac służył za zbór innowiercom i z tem zastrzeżeniem przekazali budynek miastu. W początku XVII w., być może, że już w r. 1601 JO'), miasto odprzedało były pałac Górków Magdalenie Mortęskiej, ksieni klasztoru Benedyktynek w Chełmnie i odtąd przez przeszło 330 lat pałac ten był stałą siedzibą i własnością panien Benedyktynek poznańskich 1 "6). Ksieni chełmińska, Magdelana Mortęska, ma w dziejach zakonów w Polsce chlubnie zapisaną kartę. Ona to zreformowała podupadający już klasztor Benedyktynek w Chełmnie. Za jej lOS) t. j. tę pod nr. 30 w Rynku, której wszakże nic należy utożsamiać z t. zw. "Kamienicą Złocistą" (nr. 55). Wichcrkiewieżowa: 1. c. str. 93. 104) Być może Pinocich, jak przypuszcza M. Wicherkiewiczowa. 1. c. 92. W XIX. w. dom należał do fundacji ubogich miasta Poznania i był zawiadywany przez magistrat, później był własnością dr. Leona Wituskiego, prof gimn.,. który go sprzedał rodzinie Cohnów z Wrocławia. Obecnie dom jest własnością p. Florjana Kasprzaka, który go kupił w r. 1922 od spadkobierców Cohnów. A. S. G. Akta nip. Stare Miasto, t. III. 55. 10ft) Na pierwszej stronie Kroniki Benedyktynek umieszczono jako wstęp. R. P. 1601 Krótky Memorjał fundatyi naszy. 100) Z Kroniki Benedyktynek wnioskować można, że cena kupna wynosiła 21 tys. tal., z czego ksieni przy kupnie zapłaciła gotówką 12 tysięcy; resztę długu, 9 tysięcy, zapłaciła później.