DZIEJE FUNDACJI KS LUDWIKI RADZIWIŁŁOWEJnica w Rynku zwana Złocistą 9T). Tyły kamienicy wychodziły na dzisiejszą ulicę Kozią, fasada boczna z galerją i dziedzińcem wychodziły na ulicę Święto sławską, obecną Jezuicką. W dziedzińcu tym znajdowało się źródło, skąd sprowadzano wodę zarówno do kamienicy Złocistej, jak i do przeciwległego pałacu Górków. Pałac Górków urządzony był z wielką wygodą i zbytkiem. Wszystkie rynny, któremi sprowadzano wodę świeżą ze źródła, były miedziane. Na pałacu znajdował się płaski dach, wyłożony grubą miedzią i otoczony miedzianą kilka łokci wysoką kratą, a na dachu był stawek. "W tej sadzawce" - jak pisze Kronika Benedyktynek, - "zawsze bywało ryb dostatek". Tak to siedziby dwóch braci, Łukasza i Andrzeja, sąsiadywały niejako ze sobą. Najmłodszy z braci, Stanisław, również miał swój dwór w Poznaniu. Był nim, według wszelkiego prawdopodobieństwa, dom, sąsiadujący z kamienicą Złocistą brata Andrzeja, z fasadą frontową na Rynku 98). Prócz tych pałaców i kamienic posiadali trzej bracia Górkowie rozliczne posiadłości w innych częściach i okolicy Poznania. Sołacz, a w nim młyn bogaty, jak również posiadłości między Ratajami a Starołęką. Miasteczko Łacina czyli Stanisławów był własnością Stanisława Górki. Wraz z SzamotuIskimi, Lataiskimi, Potulickimi, posiadali Górkowie dwory w Wy !») nr. nip. 55, obecnie własność p. Kasprzaka. A. S. G. Akta nip. Stare Miasto, t. III. karta 55. B. R. rkp. 20. Kronika Benedyktynek. W i c h e r k i e w i c z o waM a rj a: Rynek poznański i jego patrycjat. Poznań 1925. str. 92-94. 98) num. hip. 50 Przyjmując pewne dane z pracy MaIji Wicherkiewieżowej "Rynek poznański i jego patrycjat" i uzupełniając dane te materjałem zaczerpniętym z Kroniki Benedyktynek i aktów hipotecznych, dochodzimy tu do wniosków odmiennych, choć zbliżonych. Kamienicą złocistą jest dla nas dom z num. hip. 55, a nie dom z numeracją 56. Możliwe zresztą, że nazwa Kamienicy złocistej obejmowała obie własności Górków, t. j. nr. 55 i 56. Przemawia za tern topograf ja tylnych zabudowań.