MISCELLANEA WKŁAD POSŁÓW POZNAŃSKICH W DZIEŁO KODYFIKACJI PRAWA CZASÓW SEJMU CZTEROLETNIEGO (NIEZNANA MOWA ANTONIEGO GLISZCZYŃSKIEGO) WOJCIECH SZAFRAŃSKI N a forum Sejmu Czteroletniego reformy prawa domagali się w swych mowach, przedstawiając jednocześnie projekty wyznaczenia deputacji do "urządzenia sprawiedliwości": Seweryn Potocki (poseł bracławski), Józef Czartoryski (poseł wołyński ), Sebastian Dłuski (poseł lubelski) l. Ostatecznie w rozdziale ósmym Konstytucji 3 maja zatytułowanym "Władza sądownicza" znalazł się zapis następującej treści: "Nowy kodeks praw cywilnych i kryminalnych przez wyznaczone przez sejm osoby spisać rozkazujemy". Miał więc to być kodeks, a nie zbiór praw czy statut. Projektodawcy konstytucji po raz pierwszy oficjalnie wprowadzili na gruncie polskim termin "kodeks" na określenie dzieła reformy prawa 2 . Przeanalizowanie najobszerniejszego, 24-tomowego rękopiśmiennego diariusza Sejmu Czteroletnieg0 3 pozwoliło ustalić, iż spośród dziesięciu posłów poznańskich tylko Antoni Gliszczyński i Franciszek Mielżyński 4 zabrali na forum sejmowym głos w sprawie kodyfIkacji prawa. Obaj zasiadali w sejmie w wyniku wyborów drugiego kompletu posłów w grudniu 1790 r., gdy prace nad "formą Rządu" były już rozpoczęte. Różnili się zasadniczo nie tylko co do sympatii politycznych, ale i stosunku do uchwalonej w maju konstytucji. Antoni Gliszczyński 5 należał do stronnictwa patriotycznego, był zwolennikiem U stawy Rządowej i członkiem Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji, którego obradom przewodniczył dnia 13 VI1791 r. 6 Podobnie jak większość posłów poznańskich należał do bliskich współpracowników Hugo Kołłątaja. To właśnie z inspiracji podkanclerzego koronnego przemawiał w sejmie w sprawie reformy królewszczyzn (propagując projekt Michała Ossowskiego)7, domagał się szerszych uprawnień mieszczaństwa w zakresie prawodawstwa, opowiadał się za szeroko pojętą unifIkacją Korony i Wielkiego Księstwa Litewskieg0 8 . Wojciech Szafrański SKŁAD U Ryc. 1. Strona z diariusza Sejmu Wielkiego Antoniego Siarczyńskiego, wydanego przez Drukarnię Michała Grolla, zawierająca wykaz postów poznańskich POSŁOWIE PODWODNEGO 1788. WOIEWODZTWO KRAKOWSKIE. 1790. Michafowtki Podkomorzy Krakowfki. Ożarowfki PodlIoli Krakowfki. Mafachowfki Starofia K?"iczkowtki. RomifzowJki Szambelan. Walewfki Szambelan. Wielngfnwtkl Starofta OIŁaiiflii. Jordan Major W. Kor. Dembirilki Chorąży Krakowfki. Ruffocki CzeSnik Krakowfki. Offinuwiki Murgrabia Krakowfki. Soliyk Ex- fo.ilioli Koronny. Fufzet Star.fla Zawichoflfki. Głębocki Ex - Fodllarofla N owomievtki, Mterozewiki Szambelan. Linowtki Szambelan. WOIEWODZTWO POZNAŃSKIE. Corzeiflki Podkomorzy Pomarftki. Zakrzewfki Chorąży 1 oznańfki. Bnińfki Sędzia Ziunlki Pozoaiitki, Mofzczcńdii Chorąży Jiraclawiki. Jan Potocki Krayczyc Koronny. Z. #Wl.ipfk; Generał. MajorW. Kor. [.Xawery Dziatyńtki Wdzic Kai. Mielłyrifki Pifara W. Koronny. Sokolnicki Stolnik P>znań(ki. .Raczyńfki GeneraNMajor W. Kor. Mieliyntki Sraroftą Wałecki. Antoni Glifzczyrilki Kafztelanic Biechow. Bolefz Ex . Stolnik GnieŹInerf1ki, Z Wkk-l A n t o n, Kwilecki Sfla Wfchow: ] Chłapowlki Podczafzy Wich: WOIEWODZTWO WILEŃSKIE. Romannwicz Sędzia Ziemfki Wilentki. Czyi Podwojewodzy Wileńiki. Ty7 enhauz Chorąży Wilerftki. Korfak Scdzia Ziemfki Wileńfki. POWIAT OSZMIANSKI. Kocie» Pułkownik W. W. X. Litt. KozieU Starofla Uziinieńfki. Chomirftki Sędzia Ziemfki Ofuniarftki. Czechowicz Ex - Prezyd: Sąd: Olzmianilu. POWIAT LIDZKI. Kam' eiifki Pifarz Ziemfki Lidiki. Narbutt Szambelan J. K. Mości. Narbutt WovQti Lidzki. Karnierftki Szambelan J. K. Mości. POWIAT WIŁKOMIRSKI. Morykoni Starofla Sądowy Wiłkomirtki. Pomarnacki Czesnik Wilkomirtki. Kościałkowfki Starofla Czotyrtki. Jozef Koflakowfki W oiewodzic Witcbfki. POWIAT BRA5ł:AWSKI. Wawrzecki Chor. W. W. X. Litt. Mirfki PiJari W. W. X. Litt. Mirfki Podkomorzy Brafławfki. StaniSaw Manuzzi Starościc Opecki, * b Nie publikowana dotąd mowa Antoniego Gliszczyńskiego z dnia 3 VI 1791 r. w sprawie kodyfIkacji prawa stanowi z pewnościąjedno z lepszych wystąpień poznańskiego posła. Dojrzała przemowa młodego, bo zaledwie 25-letniego Gliszczyńskiego, była być może autorstwa samego Hugo Kołłątaja, który często oddawał swoje przemówienia do odczytania innym posłom z uwagi na zbytnie aktywizowanie się w przypadku jego własnych wystąpień opozycji sejmowej9. Chociaż trudno z całąpewnością stwierdzić, czy mowa z dnia 3 VI1791 r. była tylko odczytana czy też wygłoszona w porozumieniu z Hugo Kołłątajem, to uznać należy, iż postulaty Ryc. 2. Fragment rękopiśmiennego diariusza Sejmu Czteroletniego - mowa posła Antoniego Gliszczyńskiego -...:- - ĆOŹtoO< <-/»< > i I --r-UudzU nad Jtyr rtąJeh i / CT!! **% Z<&G&\ Urnotaach pcrjćriota c£>nxcA -CAcjJto MS-l/KJexc *r/c K ». -lIce-ma. laaolu* tjm- *JJlr?Ut zefi t tt* KSLVw niej przedstawione odpowiadały programowi reformy prawa, zgłoszonemu przez podkanclerzego dnia 28 VI1791 r. lO W obszernej mowie z końca czerwca Kołłątaj zarysował wizję trzech konstytucji: politycznej, ekonomicznej oraz moralnej, której częścią miał być właśnie kodeks praw cywilnych i kryminalnych. W świetle dotychczasowych badań nie ma wątpliwości, iż z wyjątkiem konstytucji politycznej, której trzon stanowić miała uchwalona konstytucja wraz z ustawami szczegółowymi oraz prospektami do kodeksu, ani konstytucja ekonomiczna ani moralna nie zaistniała jako ukończony rękopis ll . Głos podkanclerzego z pewnością jednak miał wpływ na przyspieszenie prac nad poszczególnymi ustawami przede wszystkim zaś na powołanie deputacji do ułożenia prawa. Nie wiadomo, czy Gliszczyński znał kołłątajowską wizję trzech konstytucji w dniu swojego wystąpienia. Jednak w trakcie lektury porównawczej tych dwóch przemówień wydobyć można zbieżne fragmenty. Wskazując na konieczność ułożenia nowego kodeksu poseł poznański, podobniej ak podkanclerzy , dokonał oceny dotychczasowego stanu prawa polskiego. Krytykując wielość przepisów prawa, ich sprzeczność i kazuistykę ("zważając na wieloliczność praw naszych, praw sobie często przeciwnych, nie do ogólnej sprawiedliwości lecz do szczególnych przypadków i interesów pisanych") określił wymogi, jakim powinien odpowiadać nowy kodeks. Wśród nich znalazły się oświeceniowe postulaty techniki kodyfikacyjnej: zupełność (ujęcie całości obowiązujących przepisów Wojciech Szafrańskiw jednym kodeksie), jasność i pewność przepisów prawnych, zakaz arbitralności ("sędzia pod żadnym pozorem od tekstu prawa oddalać się nie powinien"), wprowadzenia zasady n u Ilum crimen, nulla poena sine lege ("może wyrzec [sędzia - W. S.], że ten człowiek za ten występek podpada tej karze, a to podług tego a tego prawa") oraz silniej niż w wystąpieniu Kołłątaja zaakcentowana konieczność odwoływania się twórców kodeksu do sprawiedliwości przyrodzonej. Swoista frazeologia ówczesnych wystąpień sejmowych, przejawiająca się w powoływaniu się na "stare dobre prawa" przy jednoczesnym negowaniu, a nawet ukazywaniu szkodliwości większej ich części 12 , nie obca jest mowie zarówno Kołłątaja, jak i Gliszczyńskiego. Poseł poznański nie wahał się jednak wskazać przyszłym projektodawcom drogi do tworzenia kodeksu ex nihilo, odwołującego się do "sprawiedliwości przyrodzonej i formy Rządu Republikańskiego" ("wybrane do deputacji [osoby - W. S.] śmiałą ręką prawa na niesprawiedliwości, na przesądach, na niewiadomości wieków dawnych zasadzone z prawa naszych wymazały"). W mowie Gliszczyńskiego warto zwrócić uwagę na fragment pierwszy. Używane początkowo przez posła poznańskiego słowo "człowiek" w dalszej części przemowy zostało zastąpione "obywatelem" i choć pojęcie to początkowo nie oznaczało każdego człowieka, to z czasem miało obejmować wszystkich mieszkańców Rzeczypospolitej13. Był to wyraz poglądu części stronnictwa kołłątajowskiego na kwestię równości wszystkich ludzi wobec prawa sądowego. Postulat ten podkanclerzy przedstawił w Listach Anonima 14 , pominął zaś milczeniem w mowie z dnia 28 czerwca, z pewnością z uwagi najego zbyt reformatorski charakter na gruncie polskim. Podniesienie go na forum sejmowym mogłoby doprowadzić do ostrego wystąpienia opozycji. Z odnalezionej mowy posła poznańskiego można wysnuć jeszcze jeden wniosek mający znaczenie dla badań nad dziejami reformy prawa w czasach Sejmu Czteroletniego. Gliszczyński w końcowym fragmencie swego wystąpienia domaga się przyjęcia przez Sejm projektu zgłoszonego dnia 1111791 r. przez posła lubelskiego Sebastiana Dłuskiego, dotyczącego wyznaczenia deputacji do ułożenia kodeksu 15 . Między 11 I a 3 VI 1791 r. nie został więc zgłoszony żaden nowy projekt powołania zespołu kodyfikacyjnego 16 . Drugi z posłów poznańskich Franciszek Mielżyński, starosta wałecki, był zdecydowanym przeciwnikiem Konstytucji 3 maja 17 . Starszy od Gliszczyńskiego o pięć lat, był postrzegany jako osoba gadatliwa i szybko zmieniająca pogląd y 18. Trzykrotnie zabrał głos w sprawie reformy prawa podczas wspomnianej sesji dnia 28 VI 1791 r. Domagał się zachowania w trakcie prac kodyfIkacyjnych uchwał podjętych na sejmiku w Środzie (lauda sredensia)19. Był to wyraz charakterystycznego dla opozycji sejmowej poglądu o nienaruszalności "praw dobrych", którymi rządziły się poszczególne części Rzeczypospolitej. N a forum sejmowym z żądaniem takim wystąpił nie tylko Mielżyński, ale i marszałek konfederacji litewskiej Kazimierz Sapieha czy wojewoda wołyński Hieronim Sanguszko odnośnie III Statutu Litewskiego z 1588 r. 20 Właśnie sprzeciw posłów litewskich (wywołany obawą zmiany Statutu Litewskiego) doprowadził w toku dalszych obrad do powołania dwóch deputacji: koronnej i litewskiej. Ryc. 3. Mundur szlachecki Mtovmy* 9fotecf?cMa województwa poznańskiego (wg T. A. Jeziorkowskich) Mundury wojewódzkie Rzeczypospolitej Obojga Narodów %:3jż " "j .. - -..... ...... Starosta wałecki zaproponował, aby członków zespołu kodyfIkacyjnego wybierali nie posłowie lecz bezpośrednio szlachta w prowincjach 21 . Pomysł ten nie znalazł jednak poparcia większości sejmowej. Mielżyński jako jedyny skrytykował zgłoszony przez Kazimierza Sapiehę projekt wydania przez króla reskryptu z nazwiskami osób, spośród których posłowie poszczególnych prowincji mieli wybrać skład deputacji 22 , argumentując tym, że praktyka taka może stać się precedensem przy powoływaniu w przyszłości składu innych deputacji. Wojciech Szafrański Wieloletnią sławę przyniósł Mielżyńskiemu pomysł zgłoszony na forum sejmowym, aby nowy kodeks praw cywilnych i kryminalnych, ostatecznie uchwalony przez Sejm, zwał się kodeksem Stanisława Augusta 23 . Chociaż moment ten nigdy nie nastąpił z uwagi na przerwanie prac kodyfIkacyjnych w wyniku rozpoczęcia wojny polsko-rosyjskiej 1792 roku, to nazwa zaproponowana przez Mielżyńskiego używana jest do dziś przez historyków prawa na określenie ostatniej próby kodyfIkacyjnej w I Rzeczypospolitej, która ciągle czeka na monografię. Aneks: Protokół sesji sejmowej 86 z dnia 3 czerwca 1791 r. (mowa A. Gliszczyńskiego)24 Rkps: AGAD Archiwum Sejmu Czteroletniego, T. XIV, k. 55-56v. [55] Jp. Gliszczyński poznański oświadczywszy wdzięczność tak Prowincji Litewskiej, za danie gorliwego i chlubnego do naśladowania przykładu, względem rozgraniczenia normalnego, jako ijp. marszałkowi sejmowemu imieniem Prowincji Koronnej za ofiarę domu Jego na sesje prowincjonalne 25 , mówił dalej [55v] w tej osnowie: "To jest zaiste najistotniejszym dobrodziejstwem człowieka żyjącego w społeczeństwie, iż osoba i majątekjego pod całego społeczeństwa zostają opieką, jest zatem obowiązkiem każdej władzy najwyższej krajowej przepisać pewne ogólne z prawami przyrodzenia zgodne prawidła, podług których ludzie pod jej rządem i opieką zostający, w wzajemnych między sobą umowach, postępowaniach i sporach zachowywać się powinni. Nie ma tego w tym zgromadzeniu sejmujących, kto by zważając na wieloliczność praw naszych, praw sobie często przeciwnych, nie do ogólnej sprawiedliwości lecz do szczególnych przypadków i interesów pisanych. Kto by widząc opisów niektórych ciemność, niesprawiedliwość lub wcale niedostatek, nie uznawał potrzeby koniecznej wyznaczenia Deputacji do ułożenia nowego Codicis Civilis et Criminalisa 26 . Spodziewać nam się potrzeba, iż ogromne Volumina praw naszych w szczupły bardzo zbiór zamienionymi zostaną, skoro same principia ogólnej sprawiedliwości umieszczone tam będą. Te przewidzieć powinny wszelkie przypadki, te obejmować wszystko to, co naruszać może wolność lub bezpieczeństwo życia i [56] majątku Obywatela, wtenczas sędzia pod żadnym pozorem od tekstu prawa oddalać się nie powinien. Szczęśliwy, gdy nie potrzebując szukać wyroku w sumieniu lub świetle własnym, może wyrzec, że ten człowiek za ten występek podpada tej karze, a to podług tego a tego prawa. Uznajecie zapewne NN. Stany z tej strony niedostatek wielki praw naszych, gdy w tysiącznych okolicznościach sędzia u nas nie prawem ale prejudykatami, a często arbitralnością w decyzji o majątku i życiu Obywatela się rządzi. Należy tedy koniecznie Sejmowi temu, bo tego tylko do chwały jego jeszcze niedostaje, wyznaczyć osoby światłe, cnotliwe i pracowite do ułożenia Codicis Civilis et Criminalisb 27 , osoby, które by o interesach osobistych, o związkach własnych zapomniawszy zupełnie, śmiałą ręką prawa na niesprawiedliwości, na przesądach, na niewiadomości wieków dawnych zasadzone z praw naszych wymazały, a w nowym praw układzie do sprawiedli wości przyrodzonej, do formy Rządu Republikańskiego stosując się, jasne i pewne cywilnego i kryminalnego prawa opisy do aprobaty Stanów w następnym Sejmie przyniosły. Słyszane tu były tylekroć chęci Sejmujących, aby projekt przez jw. Dłuskiego [56v] starostę łukowskiego a posła lubelskiego pod any 28, mógł być przyjęty, ja dziś ponawiając te żądania, upraszam o podniesienie wzmiankowanego projektu". Wśród odgłosów domawiających się o zwrot do materii początkowo zagajonej, jp. Wawrzecki [poseł] bracławski 29 żądał podniesienia projektu przez siebie dawniej podanego względem Sądu wspólnego między Kurlandią, a Powiatami Prowincji Litewskiej z Księstwem Kurlandii stykającymi si ę 30. PRZYPISY:l Odnośnie tychże projektów patrz: W. Szafrański, Nieznane materiały do dziejów tzw. Kodeksu Stanisława Augusta, (artykuł w druku w "Czasop. Prawno- Hist. ") oraz literatura tam przytoczona. 2 Zwrócił na to uwagę J. Sobczak, Kodeks Stanisława Augusta. (Zarys problematyki), Sprawozd. PTPN, Wydze Hist. i Nauk Społ., nr 105,1987 [druk:] 1989, s. 4. Patrz także uwagi S. Salmonowicza, Od Justyniana do Kodeksu Napoleona. Rozważania nad problematyką i terminologiązbiorów prawnychfeudalnej Europy, "Czasop. Prawno-Hist.", T. XXI, z. 1,1969, s. 183-195. 3 Diariusz ten znajduje się obecnie w AG AD w Warszawie i zawiera wszystkie protokoły posiedzeń sejmowych, z wyjątkiem protokołów odnoszących się do działalności Sejmu w dniach 6 X 1788 - 8 III 1789 (diariusz ów znajduje się w Bibliotece PAN w Kórniku) oraz od dnia 16 XII 1790 do dnia 7111791 (tego fragmentu dotychczas nie odnaleziono). 4 Pozostałych ośmiu posłów poznańskich to: pierwszy skład - Augustyn Nałęcz Gorzeński, Ignacy Wyssogota Zakrzewski, Adam Nałęcz Moszczeński, Jan Potocki, Franciszek Antoni Kwilecki; drugi skład - Maksymilian Mielżyński, Filip Raczyński, Kazimierz Bolesz. 5 Odnośnie postaci A. Gliszczyńskiego - PSB, T. VIII, s. 70-72. 6 A. Skałkowski, TowarzYstwo PrzYjaciół Konstytucji 3-go Maja, Poznań 1930, s. 13. 7 A. Stroynowski, Kształtowanie się stronnictwa republikańsko-kołłątajowskiego w Sejmie Czteroletnim w toku walk o reformę królewszczYzn, "Acta Universitatis Lodziensis Folia Historica" 3, Łódź 1981, ss. 15 i 21-22. 8 M. Pasztor, Hugo Kołłątaj na Sejmie Wielkim w latach 1791-1792, Warszawa 1991, s. 27-28. 9 A. Stroynowski, Kształtowanie się..., s. 16-17, patrz także B. Krakowski, Oratorstwo polityczne naforum Sejmu Czteroletniego, Gdańsk 1968, s. 56 i 104. 10 Mowa Hugo Kołłątaja opublikowana została w pracy St. Borowskiego, Kodeks StanisławaAugusta. Zbiór dokumentów, Warszawa 1938, ss. 9-19. 11 Tu patrz: polemiki E. Rostworowskiego w związku z książkąJ. Dihma, Sprawa Konstytucji Ekonomicznej Z 1791 r. (na tle wewnętrznej i zagranicznej sytuacji Polski), Wrocław 1959, opublikowane w "Przegl. Hist.", T. LI, z. 4, 1960, s. 727-755 oraz "Przegl. Hist.", T. LIII, 1962, z. 1, s. 175-189, a także tegoż autora Ksiądz Kołłątaj i trzy konstytucje:polityczna ekonomiczna, moralna, "Tyg. Powsz." 1981, nr 36, ss. 1 i 4. 12 A. Lityński, Tradycje i nowości w ustawodawstwie karnym Sejmu Czteroletniego (ze szczególnym uwzględnieniem projektu Kodeksu Stanisława Augusta), [w:] Konstytucja 3 Maja. Prawo - polityka - symbol, pod red. A. Grześkowiak- Krwawicz, Warszawa 1992, s. 41-A2. 13 M. Mikołajczyk, Z badań nad zagadnieniem nietykalności osobistej w okresie Sejmu Czteroletniego, [w:] W dwusetną rocznicę wolnego Sejmu. Ludzie - państwo - prawo czasów Sejmu Czteroletniego, pod red. A. Lityńskiego, Katowice 1988, s. 21; J. Kowecki, U początków nowoczesnego narodu, [w:] Polska w epoce Oświecenia, pod red. B. Leśnodorskiego, Warszawa 1971, s. 161-163 oraz E. Rostworowski, Legendy ifakty XVIII w., Warszawa 1963, s. 294, a także tegoż autora: Ilu było w RzeczYpospolitej obywateli szlachty?, "Kwart. Hist.", R. 94,1987 [druk:] 1988, nr 3, s. 35-39. Wojciech Szafrański 14 Fragment listu szóstego: "... prawa cywilne nie powinny mieć względu na kondycje ludzi, lecz na ich interesa. Prawo tylko polityczne przez spoiną umowę różni stany od stanów, narody ( narodów" - H. Kołłątaj, Listy Anonima, [w:] tenże, Listy Anonima i Prawo polityczne narodu polskiego, oprać. B. Leśnodorski i H. Wereszycka, Warszawa 1954, T. I, s. 355. 15 Patrz przyp. 7. 16 Następny projekt w tej materii zgłosił poseł kijowski Jan Chojecki dnia 22 czelWca 1791 (tekstu projektu nie udało się odnaleźć), patrz: A. Lityński, Nieznane materiały do projektu kodeksu Stanisława Augusta, "Czasop. Prawno- Hist.", T. xxx, z. 2, 1978, ss. 224 i 225-226. 17 Pamiętniki Z ośmnastego wieku, T. VII, Poznań 1867, s. 124. 18 Odnośnie postaci F. Mielżyńskiego - PSB, T. XX, s. 780-781. 19 St. Borowski, Kodeks..., s. 8. 20 A. Lityński, Nieznane..., ss. 227 i 232. 21 Jw., s. 229. 22Jw. ,s.232. 23 St. Borowski, Kodeks..., s. 9. 24 Modernizacja pisowni została dokonana zgodnie z zasadami ustalonymi przez Komisję Historyczną PAU w 1949 roku, opublikowanymi w Instrukcji wydawniczej dla źródeł historycznych od XVI do połowy XIX w., Wrocław 1953. Objaśnienia merytoryczne podane są w przypisach cyfrowych, a formalne oznaczone przez przypisy literowe. 25 Chodzi o pałac Stanisława Małachowskiego na Krakowskim Przedmieściu. 26 W tym miejscu w rękopisie słowa Codicis Civilis et Criminalis zostały podkreślone. 27 J w. 28 Projekt w ostatecznej wersji podany dnia 1111791 r. 29 Błędnie w protokole, Tomasz Wawrzecki był posłem brasławski, podkomorzym powiatu koweńskiego, a nie posłem bracławskim. 30 Dalsza część protokołu nie dotyczy sprawy kodyfIkacji prawa.