HISTORIA KOŚCIOŁA I PARAFII NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA I ŚW. FLORIANA KATARZYNA KACZMAREK G mina Jeżyce należała terytorialnie do parafii św. Wojciecha w Poznaniu. Jednak wzrost liczby ludności Jeżyc pod koniec XIX wieku oraz znaczne oddalenie od kościoła parafialnego spowodowało, że zaczęła wówczas kiełkować idea wybudowania na Jeżycach kościoła. Istotne znaczenie miał również fakt, że z punktu widzenia duchowieństwa stan religijności i moralności mieszkańców gminy nie był zadowalający, o czym niezwykle barwnie pisał przyszły proboszcz nowej parafii ks. Walenty Kolasiński: "Mało pewno jest parafii w Archidyecezyi Gnieźnieńsko-Poznańskiej, można to powiedzieć, gdzieby zepsucie w takich było rozmiarach jak w Jeżycach (u.) nie rzadko zachodziły tu kradzieże, bijatyki nocne, małżeństwa mieszane, dzikie małżeństwa, samobójstwa, zbrodnie. Szczególnie zaś dzieci zaniedbanych stosunkowo wiele, nie raz po 16,18 i 20 lat liczących, a nie przygotowanych do Sakramentów św. To też ogólną tutaj jest zasadą: »nil admirari« - »niczemu się nie dziwić«"l. Pierwszy ideę tę podjął ówczesny proboszcz parafii św. Wojciecha ks. dziekan Woliński. Za zgodą biskupa Edwarda Likowskiego - administratora diecezji poznańskiej - nabył on w kwietniu 1890 roku dwie przylegające do siebie nieruchomości pod budowę nowej świątyni. Obie parcele kosztowały, jak podaje ks. Kolasiński, 32 tys. 900 marek, które spłacono dzięki składkom diecezjalnym i parafialnym w ciągu sześciu la t 2. Na zakupionym gruncie stanął najpierw dom Zgromadzenia Zakonnego Sióstr Elżbietanek, a pierwsze trzy siostry przybyły na Jeżyce już w październiku 1890 roku. Przez pewien czas trwała jeszcze dyskusja, czy nowy kościół będzie kościołem parafialnym, czy też filialnym, należącym do parafii św. Wojciecha. Ostatecznie zdecydowano się na pierwsze rozwiązanie i dnia 28 czerwca 1894 r. 3 prymas, arcybiskup Florian Stablewski 4 erygował parafię na Jeżycach 5 , wyłączając Ryc. 1. Klasztor sióstr elżbietanek, dom pierwotnyją z obszaru parafii św. Wojciecha. Potwierdzenie erekcji przez Ministerstwo Spraw Duchownych i Szkolnych w Berlinie nastąpiło w grudniu 1894 roku (pismo zatwierdzające powstanie parafii nosi datę 6 stycznia 1895 r.)6. Granica nowej parafii biegła wzdłuż środka drogi do Marcelina (ob. ul. Marcelińska) od zachodu, od południa ul. Cesarzowej Wiktorii (Grunwaldzka), od wschodu Nowoogrodową (Matejki), przez ul. Baartha (Berwińskiego), aż do Głogowskiej, dalej Głogowską, przez Bramę Berlińską i ul. Górną Wałową (al. Niepodległości), aż do Bramy Królewskiej i przez Bramę Królewską drogą nad stokami fortecznymi i środkiem drogi Cegłowej (Pułaskiego) aż do granic Urbanowa, Sołacza i Winiar 7 . Parafii jeżyckiej i jej proboszczowi wydzielono część kapitałów fundacyjnych kościoła św. Wojciecha w wysokości 10 tys. marek 8 . Jeszcze w 1894 roku postawiono budynek ochronki dla dzieci, prowadzonej przez siostry elżbietanki, i otwarto w nim kaplicę, w której do czasu wybudowania kościoła odbywały się nabożeństwa parafialne. Znajdowały się tu także pomieszczenia dla sześciu sióstr, a także sala służąca spotkaniom katolickich stowarzyszeń parafialnych 9 . W dniu 21 listopada 1897 r. kamień węgielny pod budowę nowej świątyni poświęcił arcybiskup Florian Stablewski. Uroczystość, zorganizowana z wielkim rozmachem, na długo zapisała się w pamięci mieszkańców Jeżyc: "Wspaniała była to uroczystość położenia kamienia węgielnego. Od niepamiętnych czasów nie widział nikt podob Katarzyna Kaczmarekfe jtbfjf Ryc. 2. Wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę nowej świątyni w dniu 21 listopada 1897 r. Ryc. 3. Budowniczowie kościoła, fot. z 1898 r. Ryc. 4. Kościół przy ul. Kościelnej, pocztówka ze zb. BUnego obrzędu, dla tego w ogromnej liczbie stawili się wierni i duchowieństwo, okazując przybyciem swojem radość i żywe zajęcie się sprawą kościoła Jeżyckiego. Bractwa i towarzystwa kościelne z całego miasta tworzyły szpaler, nadając kolorowemi swemi sztandarami całemu zgromadzeniu barwy pięknego obrazka"lo. N owy kościół, będący pierwszą na ziemiach polskich świątynią pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa, zbudowany został w latach 1897-99 według projektu prof. Jana Rakowicza. Postawiono go w stylu neoromańskim z czerwonej cegły. Trójnawowe, bazylikowe wnętrze świątyni wzorowane jest na kościele romańskim w Schwabisch-Gmiind w Wiirtemberdze. Jeżycki kościół był dużą świątynią (dł. 58 m, szer. 34 m), obliczoną na ok. 2 tys. 500 wiernych. Fasada frontowa, Katarzyna Kaczmarek Ryc. 5. Ks. Walenty Kolasiński, proboszcz parafii w latach 1896-1904 Ryc. 6. Ks. Czesław Meysner, proboszcz parafii w latach 1913-16 zachowana w nie zmienionej formie do dnia dzisiejszego, ozdobiona została okazałym, neoromańskim portalem, dużym oknem rozetowym - witrażem o średnicy ok. 3 m z wizerunkiem Serca Jezusowego, dwoma mniejszymi witrażami: "Chrystus z owieczkami" i "Źródło żywej wody pojącej jelenie", oraz kamienną figurą Pana Jezusa, wskazującego lewą ręką na swoje Serce, a prawą błogosławiącego parafię. Autorem figury jest artysta rzeźbiarz Władysław Marcinkowski. Wysoka na 61 m wieża była zwieńczona podwójnym krzyżem. Opartą na motywach ludowych interesującą polichromię namalował w latach 1910-11 uczeń Jana Matejki, znany artysta lwowski Tadeusz Sulima- Popiel. Jego autorstwa są też malowidła ścienne - duże: "Przejście św. Piotra przez jezioro", "Pan Jezus wskrzeszający zmarłego", "Pan Jezus przyjaciel dzieci", "Hołd Trzech Mędrców i pasterzy" i "Ukazanie się anioła w Betlejem", oraz te mniejsze: "Chrzest Chrystusa w Jordanie" , "Ostatnia Wieczerza", "Sakrament chorych", "Sakrament kapłaństwa", "Matka Boska opiekunka wiernych" i "Sakrament małżeństwa"ll. Natomiast witraże, w słoneczne dni tworzące na ścianach świątyni piękne, kolorowe tęcze, wykonane zostały przez C. L. Turke z Zittau (Żytawa). Świątynię wyposażono w wysokiej klasy organy pneumatyczne firmy Walcker z Ludwigsburga oraz komplet dzwonów (skonfiskowanych przez władze niemieckie w czasie I wojny światowej) 12. Poświęcenia kościoła dokonał w dniu 1 października 1899 r. pierwszy proboszcz jeżycki ks. Walenty Kolasiński. Już dwa lata wcześniej wierni w głosowaniu wybrali patrona nowej parafii, którym został św. Florian. Poświęcono mu ołtarz w lewej nawie kościoła, ufundowany przez Towarzystwo Przemysłowe w 1900 roku. Patronat ten zatwierdził papież Leon XIII, nadając jednocześnie kościołowi przywileje odpustowe na 4 maja - uroczystość św. Floriana i na niedzielę po oktawie Bożego Ciała - uroczystość ku czci Najświętszego Serca Jezusa l3 . W następnych latach wzniesiono kolejne ołtarze, fundowane przez bractwa i towarzystwa jeżyckie: ołtarz św. Józefa w prawej nawie kościoła (ufundowany przez Towarzystwo Robotników), ołtarz Matki Boskiej Częstochowskiej w nawie poprzecznej (Bractwo Żywego Różańca Matek) i naprzeciw ołtarz św. Izydora (Bractwo św. Izydora). W latach 1921-22 powstaje w ołtarzu głównym wysoka na 280 cm statua Serca Jezusowego, wykonana przez rzeźbiarza Władysława Marcinkowskiego wg projektu K. Rucińskiego 14 . Osoba patrona spowodowała, że kościół stał się świątynią patronalną strażaków i w dniu św. Floriana odbywają się tu do dnia dzisiejszego nabożeństwa z udziałem zawodowych i ochotniczych jednostek straży pożarnej. Pierwszy proboszcz, wielce zasłużony dla parafii ks. Walenty Kolasiński, sprawował swą posługę do roku 1904, gdy jego miejsce zajął ks. Wacław Mayer. N a czas jego urzędowania przypada otwarcie przy ul. N owina w 1905 roku cmentarza parafialnego oraz uroczysta konsekracja kościoła, dokonana przez biskupa E. Likowskiego w 1911 roku. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku probostwo objął ks. Franciszek Ruciński. On to właśnie 19 czerwca 1919 r. poprowadził pierwszą po wojnie procesję ulicami Jeżyc w uroczystość Bożego Ciała, która dla wszystkich wiernych miała prawdziwie symboliczny wymiar. W tym samym roku na tyłach kościoła powstała Grota Matki Boskiej z Lourdes, zaprojektowana przez Kazimierza Rucińskiego. Do dnia dzisiejszego zachowały się oryginalne, powstałe w 1919 roku figury na szczycie groty - św. Floriana i prawdopodobnie św. Józefa. Znajdująca się obecnie w grocie figura Matki Boskiej pochodzi z okresu późniejszego (1957 r.) 15. Lata po I wojnie światowej przyniosły wzrost liczby ludności parafii. Obok przyczyn naturalnych wpłynął na to odpływ w dużej części protestanckiej ludności niemieckiej, która wyjechała do Rzeszy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, i napływ Polaków, w większości katolików. Okres dwudziestolecia międzywojennego charakteryzował się systematycznym uzupełnianiem i wzbogacaniem . k Ruciński R y c 7 Ks F r a n c l S Z e , proboszcz parafIi w latach 1918-21 Katarzyna Kaczmarek Ryc. 8. Grota Matki Boskiej, fot. sprzed 1939 rwystroju i wyposażenia kościoła. W 1926 roku na wieży kościelnej pojawiły się ponownie cztery dzwony odlane przez firmę F. Felczyńskiego z Kałuszu- Serca Jezusowego (1554 kg), Świętych Apostołów (617 kg), Św. Floriana (495 kg) i Królowej Korony Polskiej (335 kg). Dwa lata później zbudowano ambonę oraz założono parowe centralne ogrzewanie, a w 1937 roku ówczesny proboszcz ks. Czesław Michałowicz ufundował zachowane do dziś stalle dębowe do prezbiterium 16 . Z tego okresu pochodzą też stacje Drogi krzyżowej, tylko stacja XN została dorobiona w roku 1945 w miejsce poprzedniej, zagrabionej przez Niemców w czasie II wojny światowej. W okresie międzywojennym bujnie rozwijało się życie religijne w parafii jeżyckiej. Całością życia duchowego wiernych kierowała, podobnie jak w całym kraju, Akcja Katolicka 17 . W jej ramach działały różne stowarzyszenia, których celem było odnowienie życia katolickiego w rodzinie i społeczeństwie. Przy kościele jezyckim istniały: Liga Katolicka, Katolickie S towarzyszenia Młodzieży Męskiej i Żeńskiej, Katolickie Stowarzyszenie Kobiet i Katolickie Stowarzyszenie Mężów Ryc. 9. Drugi komplet dzwonów na dziedzińcu kościoła, fot. z 1926 r. Działały tu też stowarzyszenia o charakterze modlitewnym, takie jak Stowarzyszenie Żywego Różańca czy Arcybractwo Najświętszego Oblicza Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Ze stowarzyszeń dbających o trzeźwość parafian wymienić należy Bractwo Wstrzemięźliwości oraz Stowarzyszenie Katolików Abstynentów "Wyzwolenie". W parafli prowadzono też działalność dobroczynną dla ubogich , mieszkańców, którą zajmowały się Towarzystwo Sw. Wincentego - Konferencja Męska i Żeńska oraz wydział parafialny Caritas. Wspomaganie misji katolickich było zadaniem Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary i Papieskiego Dzieła Dziecięctwa Pana Jezusa. Stowarzyszeniami społecznymi działającymi przy pa, rafli były Bractwo Sw. Izydora (które po połączeniu w latach 70. ze Wspólnotą Żywego Różańca Mężczyzn przekształciło się w grupę Społeczników Parafialnych, istniejącą do dnia dzisiejszego)18, Katolickie Towarzystwo Robotników Polskich oraz Rada Parafialna 19 . Kościół jeżycki posiadał także dwa chóry: mieszany pw. św. Grzegorza I Wielkiego Papieża i męski pw. św. Kazimierza 20 . Wydawano też wówczas dwa czasopisma: "Wiadomości Parafli św. Floriana przy Kościele Serca Jezusa" i "Tygodnik Kościelny Parafli Serca Jezusowego i św. Floriana". Bujny rozwój w międzywojniu zawdzięczała parafia przede wszystkim wybitnym duchownym, piastującym w niej urząd proboszcza. Wspomnieć w tym miejscu należy ks. Karola Radońskiego 21 , późniejszego biskupa Ordynariatu Włocławskiego, ks. Czesława Michałowicza, działacza ruchu abstynenckiego i długoletniego sekretarza Związku Katolickiego Robotników Polskich 22 oraz ks. Stanisława Budaszewskiego, działacza społecznego, założyciela ośrodka pomocy Katarzyna Kaczmarek Ryc. 10. Ks. Karol Radoński, proboszcz parafii w latach 1921-27 Ryc. II. Ks. Stanislaw Budaszewski, proboszcz parafii w latach 1927-35 "Przystań"23. W latach międzywojennych nastąpiła również kilkakrotna zmiana granic parafii - w 1928 roku, gdy odebrano kościołowi jeżyckiemu część dotychczasowego terenu na rzecz parafii św. Jana Vianney, w 1932 roku, wtedy ten sam zabieg przyczynił się do zwiększenia liczby wiernych w parafiach św. Marcina i św. Michała, a także w 1934 roku, kiedy to parafia na Jeżycach po raz kolejny uległa okrojeniu terytorialnemu, tym razem dzieląc się z parafią pw. Imienia Maryi w Krzyżownikach 24 . Rozwój parafii zahamował wybuch II wojny światowej i wkroczenie wojsk hitlerowskich do Poznania. Po początkowych ograniczeniach w sprawowaniu kultu 6 października 1940 r. kościół pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana został zamknięty i przeznaczony na magazyn materiałów archiwalnych. Księża parafiijeżyckiej zostali wywiezieni do obozu w Dachau, zaś ks. proboszcz Michałowicz zginął w Forcie VII 25 . W czasie II wojny światowej rozwiązano stowarzyszenia kościelne, zagrabiono wyposażenie kościoła i zakrystii oraz drugi już kompIet dzwonów. W 1945 roku w okresie ciężkich walk o miasto bryła świątyni została poważnie uszkodzona. Najbardziej ucierpiały dachy oraz wysoka wieża kościelna, która nigdy już nie wróciła do swego pierwotnego stanu. W czasie odbudowy zdjęto z niej strzelisty hełm wraz z zegarem. Obniżyło to wysokość wieży o ok. 15 m 26 . Po wyzwoleniu usunięto regały, którymi był zabudowany cały kościół, wywieziono składowane tam archiwalia i 5 czerwca 1945 r. kościół oddano wiernym. Pierwszą mszę św. odprawiono już w lipcu 27 . N owym proboszczem na okres jed Ryc. 12. Usuwanie regałów do archiwaliów z wnętrza kościoła w 1945 r. Ryc. 13. Budowa krucht bocznych w 1949 r. Katarzyna Kaczmarek Ryc. 14. Ks. Franciszek Marlewski, proboszcz parafii w latach 1945-46 Ryc. 15. Ks. Henryk Lewandowski, proboszcz parafii w latach 1946-68 nego roku został ks. Franciszek Marlewski. Na niego oraz na powołanego na stanowisko proboszcza w 1946 roku ks. Henryka Lewandowskiego spadło zadanie renowacji kościoła i odbudowy życia religijnego w parafii. Stopniowo wznawiały swoją działalność stowarzyszenia istniejące tutaj przed wojną, a kościołowi przywracano dawną świetność. W roku jubileuszu 50-lecia (1949) kościół wzbogacił się o dwie boczne kruchty, stylem dostosowane do romańskiego wyglądu świątyni. Odtworzono i zrekonstruowano zaginiony podczas wojny sprzęt liturgiczny, na wieży umieszczono trzy żelazne dzwony, a w latach 1950-53 przywrócono kościołowi pierwotny styl i okazałość. W pierwszych latach powojennych dokonano kolejnych zmian granic parafii, wydzielając w 1947 roku część dla parafii św. Wawrzyńca, w 1950 roku część dla parafii Najświętszego Zbawiciela i w 1982 roku kolejną część dla parafii Podwyższenia Krzyża ŚW. 28 Stałą troską administratorów parafii jeżyckiej jest techniczny stan świątyni i jej wyposażenia. Szczególną uwagę zwracano na polichromię, którą kilkakrotnie czyszczono, restaurowano i odnawiano. Dzięki ofiarności wiernych w 1970 roku przeprowadzono remont wieży, a dwa lata później odnowiono ołtarz Matki Boskiej Częstochowskiej. Jesienią 1968 roku, za rządów nowego proboszcza, ks. Włodzimierza Okoniewskiego, założono nową sieć radiofoniczną, którą następnie w roku 1976 zmodernizowano, zapewniając dobre nagłośnienie wewnątrz i na zewnątrz kościoła 29 . Warto też wspomnieć, że w latach 1980-86 przeprowadzono prace renowacyjne witraży. Ważnym wydarzeniem w dziejach kościołaparafialnego pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana było wpisanie go do rejestru zabytków miasta Poznania pod nr A/M 198, dokonane na mocy decyzji Wydziału Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego z dnia 29 czerwca 1977 r. 30 Zebranie przez parafian odpowiednich środków finansowych oraz deficytowych w tym okresie metali kolorowych umożliwiło odlanie czterech nowych dzwonów, będących już czwartym kompletem dzwonów w historii kościoła. Dnia 2 czerwca 1981 r. ks. biskup Marian Przykucki poświęcił umieszczone na wieży dzwony pod wezwaniami: Najświętszego Serca Jezusa (1190 kg), Maryi Królowej Polski (700 kg), Świętego Józefa (580 kg) i Świętego Floriana (305 kg). Okoliczność ta spowodowała też konieczność remontu konstrukcji nośnej wi eży 3l. Z ważnych Katarzyna Kaczmarekwydarzeń religijnych, jakie miały miejsce w parafii, wspomnieć należy pobyt w kościele w 1977 roku Obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej32. Wzorem lat poprzednich bujnie rozwija się działalność religijna i społeczna w parafii. Działają stare i pojawiają się nowe stowarzyszenia. Od roku 1992 działalność swoich poprzedników kontynuuje nowy proboszcz ks. Roman Kubicki 33 . W latach 1996-99 zostało pięknie odnowione wnętrze kościoła, które otrzymało nową polichromię pędzla Daniela Nowackiego z Osiecznej, nawiązującą formą do pierwotnej. W następnej kolejności wyremontowano organy, zmieniono instalację grzewczą kościoła na gazową i wymieniono posadzkę. W planach jest też wymiana starych ławek na nowe. Wzorem lat międzywojennych od 1993 roku ukazuje się pismo parafialne "Słowo Serca", działa też biblioteka parafialna. Działalność proboszcza została doceniona nie tylko przez parafian, ale także przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, czego wyrazem była otrzymana w 1998 roku nagroda I stopnia dla najlepszego użytkownika obiektu zabytkowego za lata 1996-97 34 . Aneks Proboszczowie parafii pw . Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana: ks. Walenty Kolasiński 1896-1904 ks. VVacław 11ayer 1904-1913 ks. Czesław Meysner 1913-1916 ks. Franciszek Ruciński 1918-1921 ks. Karol Radoński 1921-1927 ks. Stanisław Budaszewski 1927-1935 ks. Czesław Michałowicz 1935-1939 ks. Franciszek Marlewski 1945-1946 ks. Henryk Lewandowski 1946-1968 ks. Włodzimierz Okoniewski 1968-1992 ks. Roman Kubicki 1992 PRZYPISY:l W. Kolasiński, Nowa Parafia Jejycka, Poznań 1896, s. 7. 2 Tamże, s. 8. 3 W różnych publikacjach występuje często data 24.06.1894 r. 4M. Kosman, Poczet -prymasów Polski, Warszawa 1997, s. 302. 5 Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu (dalej cyt. AAP). Konsystorz Generalny Arcybiskupi (dalej cyt. KA), sygn. KA4196, Akta tyczące się: Wybudowania Kościoła w Jeżycach parafIi św. Wojciecha. 6 Kościelny Dziennik U rzędowy dla Archidiecezji Gnieźnieńskiej i Poznańskiej (dalej cyt. KDU), 1895, nr 7, s. 37-38. 7KDU, 1895, li 9, poz. 36. 8 J. Nowacki, Archidiecezja Poznańska w granicach historycznych i jej ustrój, T. II, Poznań 1964, s. 579; AAP KA, sygn. 15036, Akta tyczące się: Pożyczki 10 000 marek zaciągniętych przez Parafię Jeżycką w Poznaniu z funduszu konsystorskiego; KDU, 1895, nr 32, s. 37. 9 L. Miedziak, Trudne początki, "Słowo Serca" 1998, nr 6, s. 9; Kościół Najświętszego Serca Jezusa w Poznaniu na Jeżycach, Album Przewodnika Katolickiego (dalej cyt. Album), 1902, nr 6, s. 48. 10 Album, 1902, nr 6, s. 47. 11 Akta archiwum własnego Parafii i Kościoła pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana (dalej cyt. AP), Karty ewidencyjne zabytków ruchomych stanowiących wyposażenie kościoła (dalej cyt. Karty). 12 Budowa kościoła w Jeiycach, "Kurier Poznański" 1898, nr 249, s. 3; Album, s. 41. 13 Kościół parafialny p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Floriana, Cegiełka na renowację Kościoła, Poznań 1995, s. 3 (dalej cyt. Cegiełka), 14 Album, s. 48; L Wichłacz, Tajemnice naszego kościoła parafialnego, "Słowo Serca" 1995, nr 8, s. 2. 15 AP, Karty. 16 50-lecie kościoła parafialnego p. w. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana w Poznaniu, "Głos Katolicki" 1949, nr 38, s. 357; Kościół Parafialny p.w. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana, "Rocznik Archidiecezji Poznańskiej" 1968, s. 125 (dalej cyt. Rocznik). 17 AP I, 2: Historia parafii od r. 1945. 18 AP III, 11: Społecznicy parafialni. 19 Szczegółowe informacje o stowarzyszeniach działających przy parafii jeżyckiej znaleźć można w pracy magisterskiej R. Lipińskiego, Kościelne stowarzyszenia świeckich w parafii p.w. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana w Poznaniu w latach 1896-1949, Poznań 1997, oraz w czasopismach parafialnych. 20 AP III, 17: Chór kościelny. 21 Nowacki, op. cit., s. 193. 22 W. Łęcki, P. Maluśkiewicz, Poznań odA do Z, Poznań 1986, s. 67. 23 L. Miedziak, Jeiycki proboszcz, "Słowo Serca" 1999, nr 3, s. 3. 24 AP I, 2: Historia parafii od r. 1945; Zmiany terytorialne w parafiach św. Marcina i Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana w Poznaniu, "Miesięcznik Kościelny" 1932, nr 10, poz. 140. 25 Cz. Łuczak, Dzień po dniu w okupowanym Poznaniu, Poznań 1989, s. 59. 26 Cegiełka, s. 4. 27API,2. 28 Rocznik, s. 125; AP I, 6: Zmiany granic parafii od r. 1956. 29 Cegiełka, s. 4-5. 3°API,2. 31 Cegiełka, s. 5. 32 AP V, 7: Nawiedzenie Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w 1977 r. 33 D. Chodera, Budowniczy, Ojciec Duchowny i odnowiciel..., "Słowo Serca" 1999, nr 5, s. 4. 34 A. Pawlak, Kościół z nowym ogrzewaniem, "Głos Wielkopolski" 1999, nr 57, s. 17. * Redakcja dziękuje ks. proboszczowi Romanowi Kubickiemu za udostępnienie materiału ilustracyj ego do tekstu.