U ŹRÓDEŁ NOWOCZESNEGO SPORTU W POZNANIU TERESA ZIÓŁKOWSKA P oczątki nowoczesnej kultury fIzycznej w Europie pojawiły się na przełomie XVIII i XIX w., kiedy kultura ruchowa stawała się narzędziem planowego działania wychowawczego, odpowiadającego kryterium racjonalnego wpływu na organizm i psychikę wychowanka l . Na kontynencie europejskim wcześniej niż sport rozwijała się nowoczesna gimnastyka. W początku XIX wieku bardzo głośny był niemiecki system gimnastyczny. Jego twórcą był Fryderyk Ludwik Jahn (1778-1852), zwany słusznie ojcem niemieckiej gimnastyki (Turnvater Jahn). Był to ruch masowy, zrodzony po przegranej wojnie z Napoleonem i utracie niepodległości przez państwa niemieckie. J ahn uważał, że zmierzyć się z silnym francuskim przeciwnikiem mogą tylko dobrze wyszkoleni żołnierze niemieccy, a środkiem do tego są m.in. ćwiczenia cielesne. Ta właśnie militarna konieczność stała się podstawą rozwoju niemieckiego "turnerstwa". Działalność Jahna na Hasenheide pod Berlinem stała się głośna w całych Niemczech. W wojnie wyzwoleńczej 1813 roku wzięli udział "turnerzy" z Jahnem, zaciągając się do ochotniczego oddziału majora Liitzowa. Po zakończeniu wojny "turnerstwo" stało się popularne w całych Niemczech. Założono wiele boisk gimnastycznych zarówno w miastach, jak i po wsiach 2 . Zakładano je również na terenie Poznania. O tym, że istniały w mieście, wobec braku źródeł, świadczy zachowana w Archiwum w Merseburgu w aktach Ministerium fUr Wissenschaft. Kunst und V olksbildung notatka, z której wynika, że do Ministerstwa wpływały sprawozdania, jak i korespondencja dotycząca zakładania boisk gimnastycznych. Wydarzenia polityczne w Niemczech, w których Jahn i zgromadzona wokół niego młodzież angażowali się po stronie opozycji antyrządowych, doprowadziła do uwięzienia J ahna i zamknięcia boisk ćwiczebnych najpierw w państwie, a potem w całych Niemczech. Okres zakazu działalności ćwiczebnej - Turnsperre, trwał dwadzieścia dwa lata (1820-42). Rzeczjasna, że zakaz ten objął również Poznań 3 . Po utworzeniu w 1815 roku Wielkiego Księstwa Poznańskiego nie wprowadzono gimnastyki do tak przodującego zakładu, jakim było gimnazjum poznań Teresa Ziółkowska skie. Przeciwny wychowaniu fIZYCZnemu był ówczesny dyrektor Jan Samuel Kaulfuss, uważając, że młodzież ma dość ruchu przy uprawianiujazdy konnej i polowań. Uczniowie więc sami starali się wypełnić lukę w wychowaniu szkolnym, uczęszczając w wolne popołudnia na błonia kundorfskie. Grali tam w palanta i ekstrę, na ślizgawkach uczyli się jazdy na łyżwach. Często korzystali z zaproszeń swych kolegów i wyjeżdżali na wieś, gdzie jeździli konno. Umiejętność jazdy konnej przydawała się ludziom w miastach, gdyż koń był wówczas głównym środkiem lokomocji. Konno jeździli profesorowie gimnazjum, a dr Karol Marcinkowski, uważany za dobrego jeźdźca, spieszył konno do pacjentów. Umiejętnością jazdy konnej popisywały się również poRyc. 1. Bronisław Trentowski znanianki, jak słynna emancypantka Julia Molińska-Woykowska. Umiejętności tychjednak nie dawała ówczesna szkoła w Poznaniu, która w dziedzinie wychowania fizycznego była bardziej zacofana od innych szkół pruskich 4 . Rozważaniom na temat wychowania fizycznego wiele miejsca poświęcił urodzony na Podlasiu i mieszkający w Poznaniu Bronisław Ferdynand Trentowski (1808-1869), absolwent szkół warszawskich i uniwersytetów niemieckich, autor wielu prac naukowych, w dziele "Chowanna, czyli system pedagogiki narodowej" (1842). O prawidłowym rozwoju dziecka myśli Trentowski - podobnie jak Śniadecki - już w łonie kobiety ciężarnej. Następnie obaj zwracają uwagę na sposób odżywiania niemowląt i dzieci, higienę, czystość, odpowiedni ubiór, hartowanie ciała, wycieczki i ćwiczenia fizyczne. Trentowski poglądy na wychowanie fizyczne formułuje w sposób daleki od systematyczności, widać w nich wpływ GutsMutha i Jahna, na których zresztą się nieraz powoływał. W nawiązaniu prawdopodobnie do działalności Jahna postulował, jako główny cel ćwiczeń cielesnych, dla mężczyzn siłę, a dla kobiet - piękno. Pisał: "Dzieci twe niechaj biegają, tańcują, pną się na drzewa, łażą po drabinie, pasują się ze sobą, skaczą przez rowy, niech ciężary dźwigają i ciągną, pływają po wodzie, ścigają się z psami lub z innymi domowymi zwierzętami"5. Ponadto był zwolennikiem jazdy na łyżwach, różnych gier, dla dziewcząt szczególnie tańca, a dla chłopców jazdy konnej i szermierki, a także zakładania przy domach małych ogródków gimnastycznych. Poglądy Trentowskiego nie znalazły odzwierciedlenia w szkolnym programie wychowania fizycznego, który tworzyli pedagogowie i urzędnicy pruscy. Z głoszonych przez Trentowskiego poglądów nie skorzystali również polscy rodzice ze sfer szlacheckich i inteligenckich, uważając je za zbyt ekscentryczne. Z tych względów pozostał Trentowski raczej teoretykiem nie mającym wpływu na praktykę. Tym niemniej wyrażał poglądy swego czasu i stąd jest postacią o dużym znaczeniu w dziejach polskiego wychowania fizycznego. W czasach Karola Marcinkowskiego działali w Poznaniu jeszcze inni teoretycy i praktycy. Do tych pierwszych, bardziej jako propagator niż samodzielny teoretyk, należał Ewaryst Estkowski (1820-1856), twórca i redaktor czasopisma" Szkoła Polska", na którego łamach zamieszczał artykuły poświęcone Ryc. 2. Ewal st Estkowski sprawom ogólnopedagogicznym, jak i specjalnie wychowaniu fizycznemu. W 1851 roku wydał rozprawę "O fizycznym wychowaniu młodzieży". Estkowski krytykował ówczesne wychowanie zarówno domowe, jak i szkolne, zarzucając mu dysharmonię i jednostronność w kierunku kształcenia intelektu. Drogę naprawy widział poprzez wychowanie fizyczne. Nie odznaczał się jednak oryginalnością poglądów, ulegał bowiem, jak niejeden z jego współczesnych, urokowi myśli Jędrzeja Śniadeckiego i dalej nie wychodził. Estkowski, pedagog praktyk, zasłużył się dla sprawy wychowania fizycznego przede wszystkim przez to, że zachęcał innych pedagogów do pisania. Pod jego wpływem chwycił za pióro m.in. Hieronim Feldmanowski (1822-1885), główny bibliotekarz zbiorów poznańskiego TPN, który jednak prócz krytyki zastanej rzeczywistości nie potrafił podać żadnego programu naprawy. O tym, że w niektórych światłej szych domach poznańskich troszczono się o wychowanie fizyczne dzieci, świadczyć może przykład Hipolita Cegielskiego. Umieścił on bowiem w planie wychowania domowego swego syna Stefana, obok nauki języków obcych i muzyki, także jazdę konną i gimnastykę. "Będziesz mi wdzięczny - pisał do syna 7 - za to, że przez gimnastykę, konnąjazdę itp. staram się o wzmocnienie ciała i zdrowia Twego, bez którego życie traci znaczną część wartości. Gdyby tak kiedyś o mnie pamiętano, byłbym czerstwiejszym, a przez to samo pożyteczniejszym dla siebie i dla drugich". Teresa Ziółkowska Natomiast ideą wychowania fizycznego dzieci w wieku przedszkolnym zajmował się związany z Poznaniem August Cieszkowski (1814-1894), wybitny filozofheglista. Studiował na uniwersytetach niemieckich, w Berlinie i Heidelbergu. Był znanym działaczem i mówcą parlamentarnym, jednym z założycieli Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, autorem prac z dziedziny filozofii i ekonomii, a także wychowania, szczególnie uniwersyteckiego oraz przedszkolnego. Temu ostatniemu poświęcił dwie prace: w 1842 roku ogłosił na łamach "Biblioteki Warszawskiej" rozprawę "O ochronkach wiejskich", którą następnie wydał w 1845 roku we Lwowie i w 1848 roku w Poznaniu, a w 1855 roku ukazała się interpelacja poselska "Antrag zu Gusten der Kleinkinderanstalten aIs Grundlage der Volkserziehung" (Wniosek o łaskawe uwzględnienie ochronekjako podstawy wychowania narodu). Uzasadniał w niej szeroko i gruntownie potrzebę zakładania ochronek, lecz jej ostatecznie nie wniósł do sejmu pruskiego. Wzory do zakładania ochronek czerpał Cieszkowski głównie z Anglii. Tym niemniej w pismach swych rozwinął pionierską wówczas w Polsce, własną myśl wychowania przedszkolnego dzieci z ubogich warstw społecznych. Zdaniem Cieszkowskiego ochronki powinny być ciepłe, widne i schludne, miały zapewniać dziecku zdrowie i rozwój fIzyczny przez odpowiednie wychowanie cielesne. Uważał, że dzieci do siódmego roku życia wymagają bardziej fizycznego niż umysłowego wychowania. Przy ochronce zalecał usytuowanie małego ogródka, gdzie każde dziecko będzie mogło uprawiać swoją grządkę, przez co przyzwyczai się do pracy i ruchu. W programie wychowawczym przewidywał zabawy ruchowe, przede wszystkim gry w piłkę, marsze ze śpiewem, biegi, skakanie, ćwiczenia gimnastyczne na bardzo prostych przyrządach, które miały rozwijać zręczność, odwagę i siłę woli. Dziewczynkom nakazywał wprawianie się w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Osiągnięcia Cieszkowskiego były znów raczej teoretyczne, gdyż prace jego przyczyniły się do założenia zaledwie kilku ochronek na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W Poznaniu pod wpływem Cieszkowskiego doszło do utworzenia Towarzystwa dla Zakładania i Prowadzenia Ochronek, któremu do 1848 roku przewodniczył związany z Karolem Marcinkowskim dr Ludwik Gąsiorowski 8 . Uczeń Karola Marcinkowskiego Teofil Matecki (1810-1886) od 1841 roku wygłaszał słynne publiczne wykłady z higieny w Pałacu Działyńskich. Należy do najwybitniejszych poznańskich lekarzy w XIX wieku, a zarazem działaczy narodowych i społecznych. W interesującej nas dziedzinie wsławił się ogłoszonym drukiem w roku 1848 "Poradnikiem dla młodych matek", czyli "Fizycznym wychowaniem w pierwszych siedmiu latach". Omówił w nim fIZjologię ciąży i porodu, a przede wszystkim rozwój dziecka i jego potrzeb w pierwszych siedmiu latach, kładąc nacisk na kulturę ciała. Bardziej zasłużył się do rozwoju gimnastyki leczniczej, zakładając w 1840 roku zakład gimnastyczno-ortopedyczny, który, choć działał dwa lata, był pierwszym tego rodzaju zakładem w Poznaniu. W czasie dwuletniej działalności skorzystało z niego 66 pacjentów, w tym aż 57 dziewcząt, a tylko 9 chłopców. Nic dziwnego, że pomocy szukały, tu głównie dziewczęta, ponieważ celem działania zakładu była przede wszystkim poprawa postawy przez usunięcie niektórych skrzywień, jak "kolumny pacierzowej i wyższejłopatki", miednicy, "karku i równoczesnego nachylenia głowy ku ramieniu oraz innych niedomagań" . Na 66 pacjentów wyleczono 32, poprawę uzyskano u 28 9 . Jeszcze za życia Marcinkowskiego, pod wpływem nawoływań niemieckich pedagogów, lekarzy i wychowawców fizycznych, w rozporządzeniu gabinetowym z 6 czerwca 1842 r., gimnastyka została uznana za konieczny i pożyteczny człon kształcenia narodowego w gimnazjach, w wyższego stopnia szkołach miejskich, seminariach nauczycielskich i szkołach woj skowych 10. Moc wykonawczą nadało rozporządzenie ministra oświaty Eichorna z 4 lutego 1844 r. W ten sposób gimnastyka stała się przedmiotem obowiązkowym w gimnazjach poznańskich. Latem ćwiczenia miały się odbywać na boiskach, zimą w salach gimnastycznych. Również w czasach Karola Marcinkowskiego dotarł do Poznania nowoczesny sport jako wielkie zjawisko historyczne. Był to sport jeździecki, wówczas ekskluzywny, bo kosztowny, uprawiany głównie przez wojsko i arystokrację. W nowoczesnym pojęciu rozwijał się on i zyskał na popularności przede wszystkim w Anglii. Do Poznania i Wielkopolski dotarł w okresie zaboru pruskiego stosunkowo wcześnie, bo w 1839 roku, na dwa lata przed Warszawą, a dziesięć lat po Berlinie. Sport jeździecki propagowało założone w roku 1838 w Poznaniu Verein zur Verbesserung der Pferde-, Reindvich- und Schaaftzucht im Grossherzoghtum Posen (Towarzystwo ku ulepszeniu chodowli(!) koni, bydła i owiec w Wielkim Księstwie Poznańskim). Głównym inicjatorem powstania Towarzystwa był ówczesny naczelny prezes Księstwa Eduard von Flottwell. Przyświecała mu myśl zjednania sobie na neutralnym terenie wpływowych arystokratów i ziemian, wykazujących pewien lojalizm względem pruskiej władzy oraz troskę o podniesienie kultury rolnej. Mając na uwadze zapotrzebowanie wojska, zachęcał do hodowli koni, dotychczasowe bowiem wyniki nie napawały optymizmem mimo protekcyjnego stosunku władzlI. Głównym celem Towarzystwa było, jak głosi Statut wydrukowany w językach niemieckim i polskim, "odpowiednie swej nazwie zamiary, przez urządzanie wyścigów konnych i oglądu bydła do skutku przywodzić, a zarazem starać się o rozpowszechnianie uprawy roślin pastewnych i polepszenie łąk małych gospodarstw wiejskich". Przystąpić do Towarzystwa mogły te osoby, które wykupiły jedną lub więcej akcji po trzy talary i posiadały odpowiednie wykształcenie. Dyrekcja składała się z 15 członków wybranych jawnie na walnym zebraniu "jawną i bezwarunkową większością kresek". W statucie założono, że "Związek ijego Dyrekcja są w mieście Poznaniu, gdzie zgromadzenia odbywane i czynności załatwiane będą; sekretarz Jeneralny i podskarbi muszą koniecznie mieszkać w Poznaniu". Statut uchwalono przypuszczalnie na zebraniu generalnym członków w dniu 25 lipca 1838 r.; podpisali go w imieniu Dyrekcji w dniu 25 września 1838 r. prezes Seweryn Ostrowski, porucznikjazdy poznańskiej w powstaniu listopadowym, późniejszy więzień polityczny w dobie Wiosny Ludów, i sekretarz generalny Bitter, asesor Regencji w Poznaniu, a zatwierdził w dniu 9 października tegoż roku naczelny prezes Prowincji Poznańskiej Flottwell 12 . Teresa Ziółkowska $tt Statins Ryc. 3. Sprawozdanie Roczne Towarzystwa ku ulepszeniu chodowli (!) koni, bydła i owiec w Wielkim Księstwie Poznańskim z roku 1852 3 ro6fftcr 3ałjresfierid} (j«r łJtrbmmmg Jror pUtłt-, ftinbowJK». SĄaaUSuĄt im OroBl)tr\ogtfjum »Jiofciifi« ia Sto&r 1852. Dnónaste Towarzystwa kn ulepszeniu ciodowli koni, bydła"! owiecw WMltm Ks1fsloie tauiŁskińn 2 roku 1832. 70SEH, I On*i ł» nr flJrtji «m [i)f6i:*wu4n{i an C' Si*« *