MASONERIA NARODOWA W POZNANIU Ufwojskowych i cywilnych oraz wybitnych obywateli: pracowała w języku polskim i francuskim. Mistrzem byl przez dłuższy czas ge nerał Wincenty A \amitowski. Do członków zaliczali się: pułków' nik Stanisław Myeielski, prefekt departamentu Józef Poniński, podprefekt Aleksander Żychliński. rzecznik trybunału Augustyn Zaborowski, prezydent miasta Bernard Rosę, Itr. Kacper Skarbek, sędzia Wiktor Szołdrski, generał Henryk Dąbrowski, gen. Amiikar Kosiński, lir. Aleksander Bniński, gen. Kazimierz Turno, lir. Melchior Łącki, -ędzia trybunału Morawski i wielu innych (w r. 1814: 233 braci). W r. 1812 dzierżył miot mistrza prezes trybunału Faustyn Zakrzewski. Istnieje przypuszczenie, że w pewnym czasie był mistrzem loży poznańskiej ks. Józef Poniatowski, pewnem natomiast jest tyle, że był nim w loży warszawskiej i w pewnych pozostawał stosunkach z poznańską. W październiku 1810 założyła sic w Poznania ponadto loża filjalna żeńska na Wzór francuski p. n. ,.Ogród Eden" (o rytuale-nieprzyzwoitym w stopniu uczeniej, nie istniała jednakże długo. Należały do niej m. in. Barbara Dąbrowska, wielka mistrzyni, Jułjanna Pottińska, Karolina Palombini. Jaraezewska, Wincent. A\amitowska. Eufemja Kwaśniewska. Zaborowska, Sulkowska, Augustyna Zabłocka. Zmierzając do unarodowienia ruchu wolnomularskiego. wielki wschód warszawski starał nie uniemożliwić prace, lożom obrządku niemieckiego. Nie rozwinęła pracy loża niemiecka w Poznaniu "Friedrich Wilhelm zur begluckenden Eintrachf. w grzecznej drodze zamknięto policyjnie pozostałą lożę gnieźnieńską, loża prowincjonalna płocka sama zawiesiła swe czynności. A jednak niebawem dwie ostatnie loże wznowiły ostrożife pracę, pozostały także łomżyńska i łęczycka, częściowo spolszczone w składzie członków (Lasocki w Łomży, gen. KretkowAki w Łęczycy, Plichta w Płocku, mistrz prowincjonalny Franciszek Mickiewicz, gen. Stanisław Mielżyński, ostatni nie czynny) . Ponadto utrzymały się loże obrządku niemieckiego w Bydgoszczy i Toruniu. W Poznaniu założyli Niemcy w r. 1812 tegoż systemu własną lożę pod nazwą ..Piast zu den 3 sarmatischnn Sardem, nie odgraniczając się wszakże ściśle od Polaków. Wśród urzędników loży spotykamy Maksymiljana i Adama Moszczeńskieh oraz Splawa- N eymana. Członkami honorowymi byli gen. Henryk Dąbrowski i prefekt Poniński. Loża ta pozostała jednakże nie czynną i rozpoczęła pracę dopiero po ponownem wkroczeniu Prusaków do Poznania, w dniu 24 stycznia 181 fi. KRONIKA MIASTA POZNANIA Nowy rząd pruski slcasowal lożę polsko-francuską.. Po okupacji loża . .Bracia Francuzi i Polacy zjednoczeni" zmieniła nazwę na "loża po stałości" (7 czerwca 1815). Mimo to została rozwiązana policyjnie. Wówczas zniewolona była wystąpić ze wschodu warszawskiego, którego wielki mistrz Stanisław Kostka Potocki i urzędnicy Orsetti, Woźnicki. Woyda i Ginett zwolnili ją od obrządku francuskiego, poczem przystąpiła do wielkiego wschodu berlińskiego "zu den drei W eltkugeln". Loża macierzysta berlińska przyjęła wprawdzie lożę polską chętnie, zdradzała jednak z góry dążność do połączenia jej z istniejącą niemiecką ., Piast zu den drei sarmatischen Saulen'" oraz zmusiła do skreślenia wszystkich oficerów, urzędników i zwolenników Napoleona oraz rządu saskiego. "Stałość" ukonstytuowała się ponownie w grudniu 1815, a dnia 16 marca 181 (i rozpoczęła nową pracę. Mistrzowal Zaborowski. Pomiędzy zwolennikami Napoleona znalazł się między innemi sędzia Morawski; wystąpił z loży. Wśród urzędników i członków znajdowali się również - w mniejszości znacznej - Niemcy, zwłaszcza dla tego, że lożę "po stałości" uznano jako ciąg dalszy starej loży "Schnie der Weisheit". Z działalności loży notujemy posiedzenie żałobne za brata Tadeusza Kościuszkę w dniu 19 grudnia 1817 odbyte. Obie loże wschodu poznańskiego utrzymywały dość żywy kontakt, dzieliły się lokalem, później prowadziły wspólni'-! budowę własnego domu. a wreszcie złączyły sit; dnia 28'kwietnia 1820 w istniejącą dotychczas lożę "Świątynia Jedności" (Tempel der Eintracht) . Urzędnicy obierani byli pierwotnie parytetycznie z pośród Polaków i Niemców. Pierwszy zarząd miał skład następujący: Plichta (mistrz), Rieman, Sobański, Sturzel, Schloegel, Milewski, Stophasius, Bornemann, Mielearzewicz, Hoffmann, Kalkowski, Kozłowski, Peschel, Kupkę, Niklaus. Szybko jednakże pozbyli się Polacy wpływów: ostatni protokół polski spisano w stopniu pierwszym w r. 1823, w trzecim w r. 1825, a w drugim w r. 1829. Coś z rytuału polskiego zachowano jeszcze do r. 1866 ze względu na zasłużonego br. Jagielskiego , przez 40 lat urzędującego jako pierwszy dozorca. *) Masonerja polska miała w Poznaniu swe dobre dni przy schyl *) Powjższy szkic rozwoju lóż masońskich (farmazońskich) nie wyczerpuje ich histoiji, a eluży nam tylko jako 110. Starsze dzieje-wolnomularstwa poznańskiego przedstawione są dotychczas w czterech drobniejszych pracach: l) , . Kurzer Abriss der Geschichie der. . . St. J ohannis FreimaurerLoge zum tempel der Bmtracht im Orient Posen bis zum J ahre 1870", Berlin i870, 2) K Mayer, Chronik der Logen in P< sen, Berlin 1870. 3) Priimers, Die