KAZIMIERZ PUŁASKI POD POZNANIEM 177 11,) widzimy 17-go października, a stamłąd prawdopodobnie po-ciągnął przez Lubiń, Zabno i Mosinę.22) Dnia 19-9o października ,wczesnym rankiem zbliżał si \Pula ski przez Lub::Jń, Dębiec Iku D ., 23 ) , OZill1łOlOWl. . Na wieść o nadciąganiu kanfederatów całe miasta agarnęła trwoga; zwłaszcza dowodzący garniz,Jnem rosyjskim pułk. Ronne miał słuszne powody do obaw. I jakkolwiĘ. stan murów obronnych nie przedstawiał si, 'po ostatnim umocnieniu ih przez Ronne'g;) zbyt źle, to jednak brak podpułk. Langego, który z dość znaczną komendą znajdował !Się w Konińskiem, i wysłanie przed kilku dniami na prowincję majora F ol'lster.a., uszczuplib tak znacznie załogę rosYJską, iż obrona miasta 'stawała się wła.ściwie beznadziejną. Rozumiał t,) doskonale pułkownik 'rasyjski, który, mimo, że obsadz:ał mury nieliczną załogą, :zachęcaaąc ją do obrony, jednocześnie jednak kazał zwieść da kolegjum Jezuickiego kilka wozów kosztownych rzeczy, porabowanych szlachcie wielkopolskiej, i tu W11"az z żoną, jako w miejscu bardzieli bezpiecznym, .zamknął się na dwa dni. JednoClz.eśnie przeniósł do tegoż klasztaru lazałret, który przedtem znajdow.a.ł się na Grobli. U ) :Popołudniu wysłał Ronne niewielki oddział za mury, któxy we wsi Wildzie natknąwszy się na przeważające siły konfederackie wycofał się szybko pl"zez prz'dmieście Półwiejskie za Dramę Wrocławską, zastawiając jednego iZabitegt;) kazaka. Zbytniego zbliżĘ.mia się konfede'ratów do bram miejskich broniła baterja, usta\\'ionych na murach armat.2) Tymczasem Pułaski ze znaczną częścią kaowalerji rozłożył :się. pomiędzy przedmieściami Piaski i Gaski i na podwól'Izu bernardyńskim, zajmując kwaterę w tymże klasztorze. 2ft) Dopiero wieczorem, gdy nadciągnęła pod Poznań pod wodzą Madalińskiego piechota konfederacka z dwiema armatami, 22) POl'., A(rchiwum) P(ailstwowe) w (Poznaniu). Adroe Posn. 17G!}-72, str. 152. 23) PHmiętniki Ackermanna str. 42. Ił) Bibljoteka Jagielloilska w Krakowie rkps. 5198. Kronika Jezuicka (Historia Col. Posn. S. J.) t. I. str. 122. Pamiętniki Ackermanna str. 41-44. 2:;) Pamiętniki Ackermanna str. 42. 26) Tamże. KRONIKA MIASTA POZNA1IA" rozpJczęły się właściwe działania wojenne. 27 ) K':Jnf"d.eraci zająwszy pozycje na wzgórzu przy kościele Świętomarcińskim, It'o.zpoczęli kanonadję celem wysadzenia b'r'amy Wrocławskiej}") Po kilkakrotnie ponawianych bezskute..cznych próbach ,zrobienia wyłomu, zrujnJwawszy jedynie dachy pobliskich domów, pos.tanowili konfederaci, pod osłoną nocy przedsięwziąć wycieczkę na mury.29) Lecz gdy i napad się nie udał, odparty, prz,ez: czujnie strugącą ml\!rów załogę rosyjską, po obJpólnej jeszcze strzelaninie ,z armat i broni 'ręcznej przez całą noc, Pułaski, nie wiedząc dokład,nie o zbyt szczupłej załodze 'rosyjskiej, stracił nadzieję zdobycia miasta dwiema tylke armatami. Posłyszawszy zaś prawdJpodobnie o zbliżaniu się Drewitza przed świtaniem dnia następnego wycofał się na Luboń do Stęszewa, zostawiając na pf\zedmieściu Swiętomarcińskiem oba razbite jaszcze a'rmatnie, i jednego tmp,a końskiego, zabiea'ając je,dnak z s3bą kilku i"annych towar:zyszy 30). W czesnym jeS'zcze trankiem tegoż dnia donosił ze Stęszewa Zarembie o nieudałem SWi-m p!zedoięwzięciu i o obróceniu marszu, w myśl pierwlJtnych planów, ku Koninowi, proszą..: przez umyślnie "wysłanego o doniesienie swoich myśli i dete!1"minacji" .31) Jakoż, tego samcg.Jo jeszcze dnia doszły go nareszcie wiadomości, żz' ZaTemba ruszył z pod Konina; nie wiedząc jed:nak 2nów n'ic o jego plana'..:h i zami:a:rach, zapytywał się o nic 32). Dwudziestego pierwszego paździeTOika otrzymuje odpowiedź od ,Józefa Zakrze,wskieg:)I, konsyliarza województw wielkopolskich tCl regimentarza kujawskiego, iż Zaremba "dla przyc.zyn koniecznie wymuszających oddalić musiał się w województwo sieradł:kie". zostawiając je'go "dla sukkurowan.ia" Pułaskiego. Dalej 27) Tamże i A. P. P. Helac. Posn. 562, Etr. 343. .") Pamiętniki Ackermanna str. 42. Poznańskie Tow. Przyjaciół Nauk. I,ronika Bernardynów Poznańskich. str. 151. 29) Kronika Jezuicka str. 122. 30) Pamiętniki Ackermanna str. 42-43. A. Z. III. 192. Pułaski do Zaremby 19 (właściwie 20 wczesnym rankiem), X. 70. 31) A. Z. tamże. 32) A. Z. III. 192. Pułaski do Zaremby 20. X. 70.